Jakiego zegarka teraz używacie?

[Adalbert95]

Tam nie pasuje. Na marach możesz leżeć i garniturze na plecach przeciętym w pół 🙂

[xajas]

[Piotr_1]

@xajas To twoja interpretacja tego co zaszło w związku z "pracą zdalną" przez 3,5 roku. Odwrotna interpretacja jest taka że kiszenie się w domu cały tydzień w kapciach, sprawia że ludzie zdziadzieli. To wszystko generalnie odcięło ludzi od siebie, maski także. Do tego oczywiście jedzenie z dowozem do domu, internet zamiast życia i te automatyczne kasy, gdzie nawet już przy kasie nie ma tego już ostatniego kontaktu werbalno-niewerbalnego ze światem zewnętrznym. Uważaj, bo jest coraz gorzej i ludzie będą coraz gorsi przez to.

[il Dottore]

2 godziny temu, Piotr_1 napisał:

te automatyczne kasy

NIGDY nie korzystam, co i Wam radzę. Sklep zatrudnia mnie jako kasjera do obsługi tej automatycznej kasy a NIE PŁACI MI GROSZA! Dlatego zawsze czekam cierpliwie w kolejce do normalnej kasy. Nie lubię, gdy mnie ktoś okrada.

[xajas]

[mention=1239]xajas[/mention] To twoja interpretacja tego co zaszło w związku z "pracą zdalną" przez 3,5 roku. Odwrotna interpretacja jest taka że kiszenie się w domu cały tydzień w kapciach, sprawia że ludzie zdziadzieli. To wszystko generalnie odcięło ludzi od siebie, maski także. Do tego oczywiście jedzenie z dowozem do domu, internet zamiast życia i te automatyczne kasy, gdzie nawet już przy kasie nie ma tego już ostatniego kontaktu werbalno-niewerbalnego ze światem zewnętrznym. Uważaj, bo jest coraz gorzej i ludzie będą coraz gorsi przez to.

Nie widze zwiazku z moja wypowiedzia

Nic z tego co opisujesz, nie obserwuje u siebie i w moim otoczeniu

[Gość]

NIGDY nie korzystam, co i Wam radzę. Sklep zatrudnia mnie jako kasjera do obsługi tej automatycznej kasy a NIE PŁACI MI GROSZA! Dlatego zawsze czekam cierpliwie w kolejce do normalnej kasy. Nie lubię, gdy mnie ktoś okrada.

No nie wiem, mój PRYWATNY czas jest dla mnie bezcenny.

[Piotr_1]

2 godziny temu, romeksz napisał:

9 godzin temu, il Dottore napisał:

NIGDY nie korzystam, co i Wam radzę. Sklep zatrudnia mnie jako kasjera do obsługi tej automatycznej kasy a NIE PŁACI MI GROSZA! Dlatego zawsze czekam cierpliwie w kolejce do normalnej kasy. Nie lubię, gdy mnie ktoś okrada.

No nie wiem, mój PRYWATNY czas jest dla mnie bezcenny.

Twój prywatny czas przy kasach tradycyjnych jest marnowany, ponieważ umyślnie nie obsadza się tam stanowisk i nie uruchamia kas, aby były kolejki, żebyś właśnie w ten sposób myślał, czyli że przy automacie oszczędzasz czas i automat to twój ratunek. A niektóre sieci w PL już odmawiają obsługi na kasie tradycyjnej, w moim przypadku to była IKEA, LIDL, HEBE. Najmniej 'cool' marki jakie dla mnie istnieją, to już bym wolał zegarek Boss niż zakupy w Lidlu.

Edytowane 4 Maja 2024 przez Piotr_1

[Adalbert95]

Coś podobnego. 2 godziny temu byłem w Lidlu i nie tylko były kasjerki, a nawet jeden kasjer, ale nawet i się "kasowałem"...

[Piotr_1]

15 minut temu, Adalbert95 napisał:

Coś podobnego. 2 godziny temu byłem w Lidlu i nie tylko były kasjerki, a nawet jeden kasjer, ale nawet i się "kasowałem"...

Coś podobnego, nagrałem 2 wideorelacje po zajściach z odmową obsługi w Bydgoszczy. Na żywca też mogę nagrać dyskusję bez nagrywania twarzy jeżeli zajdzie taka potrzeba, choć nie sądzę aby coś mnie zmusiło do ponownych zakupów w Lidlu. A w IKEI potwierdzone rozmową z kierownikiem że taka teraz polityka jest. Miałem prawo zostawić zakupy i zrezygnować i tak też zrobiłem.

[il Dottore]

35 minut temu, Piotr_1 napisał:

już bym wolał zegarek Boss niż zakupy w Lidlu.

W IRL Lidl nie ma kas automatycznych a w Polsce takie kasy w Lidlu widziałem. Ale tylko widziałem, bo, jak mówię, nie korzystam.

35 minut temu, Piotr_1 napisał:

Twój prywatny czas przy kasach tradycyjnych jest marnowany, ponieważ umyślnie nie obsadza się tam stanowisk i nie uruchamia kas, aby były kolejki, żebyś właśnie w ten sposób myślał, czyli że przy automacie oszczędzasz czas i automat to twój ratunek.

Dokładnie tak. Ale odpalam gierkę czy filmik na telefonie i mam wywalone. 🙂 Mój czas jest cenny wyłącznie w pracy. Wtedy ma swoją (wysoką!) cenę. Po godzinach mogę go trwonić dowolnie. 🙂

13 minut temu, Piotr_1 napisał:

Miałem prawo zostawić zakupy i zrezygnować

Łaskawcy!!! W IKEA Dublin też nie ma kas automatycznych na razie. 🙂 Jedyne miejsce w IRL z kasami automatycznymi bez żadnej ludzkiej obsługi to Decathlon. Tylko Murzyn wpatrzony w monitory, czy czegoś nie ukradłeś.

Edytowane 4 Maja 2024 przez il Dottore

[Piotr_1]

3 minuty temu, il Dottore napisał:

Mój czas jest cenny wyłącznie w pracy. Wtedy ma swoją (wysoką!) cenę. Po godzinach mogę go trwonić dowolnie.

W sumie spodobało mi się to stwierdzenie. Wyznacza ono jakiś porządek.

[il Dottore]

4 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Wyznacza ono jakiś porządek.

[Piotr_1]

2 minuty temu, il Dottore napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale wiesz, pharma to największy biznes i prawdopodobnie nie jesteś tam na swoim. Jak wymyślą że przy wejściu do gabinetu ma być cyfrowy obrazek do całowania w cyfrową stópkę i że trzeba się pokłonić, to będziesz musiał tak robić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

Teraz, Piotr_1 napisał:

Ale wiesz, pharma to największy biznes i prawdopodobnie nie jesteś tam na swoim. Jak wymyślą że przy wejściu do gabinetu ma być cyfrowy obrazek do całowania w cyfrową stópkę i że trzeba się pokłonić, to będziesz musiał tak robić.

I car się schyli po kopiejkę. A po rubla nawet przyklęknie. 😄

[Piotr_1]

1 minutę temu, il Dottore napisał:

I car się schyli po kopiejkę. A po rubla nawet przyklęknie. 😄

To nie oznacza że oddał mu pokłon. Oddawać pokłon przed wizerunkiem/obrazem kogoś/czegoś, to nie jest przyklęknięcie w celu podniesienia monety.

[il Dottore]

7 minut temu, Piotr_1 napisał:

To nie oznacza że oddał mu pokłon. Oddawać pokłon przed wizerunkiem/obrazem kogoś/czegoś, to nie jest przyklęknięcie w celu podniesienia monety.

Zbyt dosłownie interpretujesz przysłowia. Jak Ci powiem, że dobry żart tynfa wart, to będziesz pytał o kurs tynfa? 😄

[EmilioE]

W jednym się z Wami zgodzę, mimo że jesteście nie z mojej bajki. Nie robię zakupów w Lidlu ani w Biedronce! Tylko polskie sklepy Społem i inne lokalne (są oczywiście)! Swoje pieniądze zostawiam w kraju. Żebyście wiedzieli jak w tygodniu po 16-tej tłoczy się w Lidlu elektorat PiS prawdziwi Polacy, żeby zrobić zakupy u Niemca 🤣 Ten kraj nigdy nie będzie mądry... brak elit jest niesamowicie trudny do odrobienia... Niestety po Katyniu, Warszawie 44 i latach komuny same naturszczyki tu rezydują. Nie licząc emigrantów zarobkowych do USA i Irlandii🤮

[Piotr_1]

Teraz, il Dottore napisał:

Zbyt dosłownie interpretujesz przysłowia. Jak Ci powiem, że dobry żart tynfa wart, to będziesz pytał o kurs tynfa? 😄

Wprowadziłeś przysłowie jako argument do dygresji, która była IMO jednak poważną refleksją. Taką też pozostaje. "Pamiętaj, że chodzisz wśród sideł
i na krawędzi murów miasta się przechadzasz." Te słowa dotyczą tego co niewidzialne.

2 minuty temu, EmilioE napisał:

Żebyście wiedzieli jak w tygodniu po 16-tej tłoczy się w Lidlu elektorat PiS prawdziwi Polacy, żeby zrobić zakupy u Niemca

Coś w tym jest. Nie lubię mówić o 'wibracjach' tego typu sprawach. Ale jak tam ostatnio odważnie poszedłem, to te wibracje są jakieś takie złe. Kiedyś ze strony obsługi, a teraz również i ze strony klientów. Po prostu czuję się tam nieswojo. I chyba nie jest to złe nastawienie, staram się zachowywać neutralnie. BTW jedyny sklep z którego mnie wyrzucono za brak maski gdyż "nie noszę" 😀 Skuteczniejsi od naszej policji są, bo policja najwidoczniej jest bardziej cool niż mentalni spadkobiercy tych co lubili czarne skórzane płaszcze od Bossa.

[EmilioE]

8 minut temu, Piotr_1 napisał:

Wprowadziłeś przysłowie jako argument do dygresji, która była IMO jednak poważną refleksją. Taką też pozostaje. "Pamiętaj, że chodzisz wśród sideł
i na krawędzi murów miasta się przechadzasz." Te słowa dotyczą tego co niewidzialne.

Coś w tym jest. Nie lubię mówić o 'wibracjach' tego typu sprawach. Ale jak tam ostatnio odważnie poszedłem, to te wibracje są jakieś takie złe. Kiedyś ze strony obsługi, a teraz również i ze strony klientów. Po prostu czuję się tam nieswojo. I chyba nie jest to złe nastawienie, staram się zachowywać neutralnie. BTW jedyny sklep z którego mnie wyrzucono za brak maski gdyż "nie noszę" 😀 Skuteczniejsi od naszej policji są, bo policja najwidoczniej jest bardziej cool niż mentalni spadkobiercy tych co lubili czarne skórzane płaszcze od Bossa.

Tu nie chodzi o wibracje! Chodzi o świadomość! ŚWIADOMOŚĆ!!! Weź się ogarnij Ghost Buster!!!

[Pseudodrummer]

11 minut temu, EmilioE napisał:

W jednym się z Wami zgodzę, mimo że jesteście nie z mojej bajki. Nie robię zakupów w Lidlu ani w Biedronce! Tylko polskie sklepy Społem i inne lokalne (są oczywiście)! Swoje pieniądze zostawiam w kraju. Żebyście wiedzieli jak w tygodniu po 16-tej tłoczy się w Lidlu elektorat PiS prawdziwi Polacy, żeby zrobić zakupy u Niemca 🤣 Ten kraj nigdy nie będzie mądry... brak elit jest niesamowicie trudny do odrobienia... Niestety po Katyniu, Warszawie 44 i latach komuny same naturszczyki tu rezydują. Nie licząc emigrantów zarobkowych do USA i Irlandii🤮

Szkoda,że potem Twoje i moje polskie pieniądze ludzie u władzy,u koryta,tłoczą poza polskę miliardami.

[Piotr_1]

1 minutę temu, EmilioE napisał:

Tu nie chodzi o wibracje! Chodzi o świadomość! ŚWIADOMOŚĆ!!! Weź się ogarnij Ghost Buster!!!

Świadomość to ważne słowo, a jeszcze lepsze słowo to POKORA że nasza świadomość spraw jest nieduża.

[EmilioE]

1 minutę temu, Piotr_1 napisał:

Świadomość to ważne słowo, a jeszcze lepsze słowo to POKORA że nasza świadomość spraw jest nieduża.

Pokory mam w duckę. Dlatego warto trzymać głowę prosto, żeby owa pokora nas nie stłamsiła. Pokora jest kategorią czarnych, tłustych misiów, którzy usiłują sprawować rząd dusz w Lechistanie. To mocne słowo, weź je sobie ogarnij... w pokorze 🤣

[Piotr_1]

15 minut temu, Piotr_1 napisał:

Skuteczniejsi od naszej policji są

Choć nie, tutaj trochę dodałem. Policji raz się udało ale kulturalnie prosili, a są też polską władzą wykonawczą, więc trochę więcej niż dyskontowy hoher Manager.

Teraz, EmilioE napisał:

Pokory mam w duckę. Dlatego warto trzymać głowę prosto, żeby owa pokora nas nie stłamsiła. Pokora jest kategorią czarnych, tłustych misiów, którzy usiłują sprawować rząd dusz w Lechistanie. To mocne słowo, weź je sobie ogarnij... w pokorze 🤣

Mówiłem o wewnętrznej pokorze odnośnie świadomości spraw, nie o tym że masz być przydupasem.

[il Dottore]

22 minuty temu, EmilioE napisał:

Nie robię zakupów w Lidlu ani w Biedronce!

Ja robię. W Lidlu regularnie bo mam Lidla pod nosem. A jak jestem w Polsce to chodzę do Biedry bo tam mają tani ankohol. 😄 Poza tym Biedronka ma kultowe siatki, którymi można zaszpanować za granicą.

[EmilioE]

Pioter, musisz być twardym facetem! Bo widzę, że miękniesz, rozmydlasz, słabniesz. Tak, to tak, nie to nie! Nie daj sobie wody z mózgu robić przez swoich guru. Pokora ale wobec świata i losu a nie wobec LUDZI!

[Piotr_1]

1 minutę temu, EmilioE napisał:

Pioter, musisz być twardym facetem! Bo widzę, że miękniesz, rozmydlasz, słabniesz. Tak, to tak, nie to nie! Nie daj sobie wody z mózgu robić przez swoich guru. Pokora ale wobec świata i losu a nie wobec LUDZI!

Spoko, nie znasz mnie. Nie mam już żadnych guru na Ziemi.

[Piotr_1]

@EmilioE Jechałem rok temu w majówkę motocyklem, 75km/h. Coś mi w głowie powiedziało zwolnij do 55km/h. Zwolnij bo jest weekend, ludzie odpoczywają, są niedzielni kierowcy, a miejsce do którego się zbliżasz jest nieciekawym skrzyżowaniem. I zwolniłem, 30 sekund później kobieta mi wyjechała tuż przede mną z podporządkowanej. Hamowałem częściowo na przednim kole, razem z poślizgiem w koleinie. Hamowanie awaryjne skoczyłem leżąc na boku przed autem, metr od niego. Dzisiaj rano, rok później, jadę tą samą drogą i kilometr dalej niż ja miałem to wymuszenie, widzę 3 radiowozy, motocykl rozwalony i wielką ciszę wokół. Wyglądało na wymuszenie samochodem z podporządkowanej - wymuszenie na motocyklu.

Co za ciekawa "świadomość" na czas i na miejsce, akurat w punkt, akurat w czyjeś głowie.

[rafal735r]

Godzinę temu, EmilioE napisał:

W jednym się z Wami zgodzę, mimo że jesteście nie z mojej bajki. Nie robię zakupów w Lidlu ani w Biedronce! Tylko polskie sklepy Społem i inne lokalne (są oczywiście)! Swoje pieniądze zostawiam w kraju. Żebyście wiedzieli jak w tygodniu po 16-tej tłoczy się w Lidlu elektorat PiS prawdziwi Polacy, żeby zrobić zakupy u Niemca 🤣 Ten kraj nigdy nie będzie mądry... brak elit jest niesamowicie trudny do odrobienia... Niestety po Katyniu, Warszawie 44 i latach komuny same naturszczyki tu rezydują. Nie licząc emigrantów zarobkowych do USA i Irlandii🤮

Na codzień kupuje w polskim markecie z mego miasta. Ale sami pozwoliliśmy tym Lidlom i Biedronkom tu się tak rozrosnąc. CCC = Cena Czyni Cuda. Często goszczę w Lidlu ostatnio. 

[porlick]

Tylko wyroby zegarkopodobne.

[il Dottore]

20 minut temu, porlick napisał:

Tylko wyroby zegarkopodobne.

Niestety tak. Gdyby byli mądrzy, to by mieli wybór SKMEI i pozamiatali polski rynek zegarkowy. Ale ja im nie będę podpowiadał. 🙂

Polski "dystrybutor" SKMEI to jest żart i bieda z nędzą w stosunku do pełnej oferty Chińczyków.