Skocz do zawartości
IGNORED

Czy warto szukać CD droższego jak CA 840/Yamaha S2000, czyli >5000 zł?


jarekkaz

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tylko mówię że nie ma co bezkrytycznie powielać gazetowych zachwytów nad rzekomo "niezwykłymi ideami" które tam zastosowano, bo tak naprawdę to nic niezwykłego.

Niezwykłe konstrukcje pojawiają się niezwykle rzadko, i nie kupi się ich za zwykłe pieniądze. Może kiedyś było inaczej, ale teraz już tak nie jest.

Nie zwykła konstrukcja i do tego wzglednie tania. Oto recenzja:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mówie wzglednie, gdyż jest to poziom niektórych cdków za 35 kzł. wiem, bo słuchałem i proszę nie mówic, że źle gra.

 

Polecam przesuchać i zastanowić się, z własnej ciekawości coź za brzmienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli zapoznaliście się z tym odtwarzaczem, to po obejrzeniu stopnia wyjściowego możecie doznać szoku.

Już wiecie dlaczego ?

(wyjściowe scalaki to NE5534 firmy Texas ! Dostępne najcześciej w sklepie za rogiem nieraz poniżej 1zł !)

Znienawidzone na forum nie tylko tym, słabo garjące w wielu DIY i że firmy TI to najgorzej brzmiące odmiany NE5534, NE5532)

 

Naprawdę cy możecie ustosunkować się do tych faktów. W czym że ta "żaba" na którą nikt nie ma sposobu staje się nagle piekną księżniczką...

Dlaczego choć raz pomimo tylu speców, jakże tanim kosztem nie można zrobić, czegoś tak dobrego ?

 

I po co te wymyślne - popisowe super opy w CDkach już od 3 do 10 kzł ?

Odtwarzacz za 26 gra jak za 35. Szacun. Wydaje mi się, iż zawsze czytam, że coś nie ma konkurencji w swojej klasie, i w klasie wyżej. Chyba więcej tych klas niż sprzętów. W innym wątku AAC ma iść w siną dal i ustąpić miejsca dCS Puccini. NE5532 są niezłe, nawet te z Texasa, z JRC są wyraźnie gorsze. Tak na marginesie - seria P czy AP? Różnica ponad 1 PLN w cenie, więc nie wiadomo.

Nieśmiało przypominam, że tytuł wątku brzmi: "Czy warto szukać CD droższego niż 5 000zł?" a, nie: "Czy warto szukać CD droższego niż 25 000zł?" :)

Bo i pewnie warto, ale to już zupełnie inna bajka jest...

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Dla jednego będzie warto, dla innego nie, przy dowolnej kwocie wpisanej w miejsce 5000 PLN. Sam sobie odpowiedz słuchając, drogi pytaczu. :)

Zgadza się szukamy odtwarzacza do 5000zł.

Chciałem zaznaczyć, że niestety nie ma wibitnych odtwarzaczy w tej cenie, i to słychac. Choć nie wiem jak by były zaawansowane i posiadały świetne podzespoły.

Jednocześnie chciałem zanzaczyć, że budowa samych odtwarzaczy, tych naprawdę wspaniale grających zamyka się często w cenie dużo poinżej tych 5000zł.

 

A więc paradoks, bo to producenci celowo wszystko psują - zależnie od ceny ustawiają pułap jakiej jakości ma to być sprzęt.

  • 1 miesiąc później...

Po ponad miesącu moge się podzielić pierwszymi wrażeniami z odsłuchu (Rega Saturn) i obsługi sprzedawcy (Ayon CD7). Zacznę od tego drugiego-mimo moich próśb o wypożyczenie CD7 (za kaucją oczywiscie) sprzedawca autoryzowany z Poznania nie raczył nic zrobić. Wielokrotnie dzwoniłem,przypominałem się nawet dzwoniłem do dystrybutora czy mają i czy dają sprzęt demo dealerom (oczywiście mają), przekazywałem to sprzedawcy, miało być za tydzień, w najblizszy poniedziałek i wkońcu minął miesiac i dałem sobie spokój. Tym bardziej, że po entuzjastycznym teście w Highfidelity.pl pojawiła się bardziej wstrzemięźliwa ocena w AudioVideo.

 

Od 2 dni natomiast testuję CD Rega Saturn.

Tak jak w teście w Audiostereo rzeczywiście sprawdza się świetnie, ale najlepiej lubi klasyke rocka-odkryłem ponownie Tori Amos, Marillion Script For A Jesters Tear zabrzmiał fenomenalnie, a przy U2 The Josua Tree pomyślałem -dla takich odsłuchów warto żyć.

Słabiej od posiadanej obecnie Yamahy zabrzmiał metal i cięższy rock (Judas Priest, Nightwish i Evenscence.

Przy dobrym popie (Abba, Shakira) także trochę lepsza była Rega.

Podobnie przy muzyce symfonicznej-V Symfonia, natomiast przy muzyce kameralnej za jaką mozna uznać Cztery Pory Roku Vivaldiego jednak lepsza była Yamaha.

Przy muzyce nastrojowej typu Enya mozna powiedziec ,że był remis.

Generalnie w Rega Saturn dźwięk jest bardziej przyjemny lecz trochę zaokrąglony a Yamaha jest dokładna, detaliczna ale trochę to zimny dźwięk.

Pozostaje do przesłuchania jazz i muzyka elektroniczna. Zobaczymy jak tu sobie poradzi Rega.

Jednak teraz wydaje mi się, że warto szukać CD droższego niż 5000 zł, tylko czemu ten sprzęt hi-fi musi być droższy jak np. LCD 3D 46"?

jarekkaz, 11 Lip 2010, 14:37

 

niestety, potwierdzasz moją złą opinię o polskich sklepach audio. Ja swojego czasu miałem problemy w autoryzowanym sklepie TRIMEX w Warszawie - od tamtego zdarzenia unikam sprzętu sprzedawanego przez tego dystrybutora (czyli jakieś 9 lat)

A co do CD - posłuchaj Marantz SA 11 S2. Pewnie będziesz mógł kupić go za połowę ceny z drugiej ręki.Zdaje się, że ta marka nie cieszy się uznaniem wśród audiofilskiej braci - nie wiem czemu. Słuchałem kiedyś tego CD i przy odpowiednim dobraniu filtrów pokonał mojego Krella.

Czy warto szukac CD powyzej 5 tys. zl?

To zalezy od Ciebie. Czy potrafisz dobrac do niego reszte toru "przeszkod" audio, tak aby wydobyc z niego sztuke spiewu i grania na instrumentach. Jesli nie, to nie warto. Jesli tak, to nie bedzie malej roznicy a raczej przepasc.

Problem w tym ze zadanie jest dosc trudne i sukces NIE jest gwarantowany, a ryzyko wpadki i straty sporych kwot pieniedzy duze.

Jezeli ci sie uda uslyszysz to co zwykle ginie w torze "przeszkod" audio (nawet bardzo drogim), czyli to ze artysta cie zachwyci swoja gra tak ze zapomnisz o codziennych problemach.

abandon, 31 Maj 2010, 15:47

 

> Posłuchaj sobie kiedyś różnicy

>między płytą CD a gęstą płytą HDCD czy XRCd, potem SACD itd. Wtedy przesiądziesz się o krok wyżej,

>natomiast wspomnianym panom chodziło tylko i wyłącznie o płyty CD i tu zgodzę się że z g.. bata nie

>ukręcisz.

 

HDCD jest martwe. I wcale nie jest gęste (fs=44.1kHz!). SACD jest martwe. XRCD to nadal płyta CD.

 

Wojtek76, 31 Maj 2010, 18:39

 

>Jeśli napaleniec ma kasę na to i jest to jego pasja to z pewnością warto:)!

>

>Czy warto jeżdzić BMW zamiast Fiatem? Pić dobre wino czy tanie? Oglądać na 50 calowej plazmie czy 32

>calowym LCD? Spedzić wakacje w dobrym hotelu z piękną kobietą czy czy tylko wyjść przed dom z

>kolegami i obalić parę piwek?:) Na te pytania każdy sobie niech sam odpowie:)

 

W skrócie - Różnice między odtwarzaczami CD nie są AŻ tak duże jak sugerujesz.

 

jarekkaz, 2 Cze 2010, 09:19

 

>Zastanawiam sie dlaczego tyle wpisów o DAC, a co z dobrym źródłem-tani napęd DVD? W wielu testach

>porównuje się DAC i jakieś napędy i raczej sumaryczny dźwięk jest niezbyt. Chodzi mi także nie

>jakieś ściągane egzotyczne urządzenai tylko sprzet dostępny w sklepie audio, możłiwy do wypożyczenia

>do testów.

 

Tanie DVD grają po analogu do dupy, inne mnie nie interesują bo odtwarzanie na nich płyt CD jest zupełnie niewygodne. Natomiaat jako transport mogą być, czy to po SPDIF czy HDMI. Jednak ich obsługa jest dość problematyczna.

 

>Doba odtwarzaczy strumieniowych-od ponad 3 lat się o tym pisze, że nie warto kupowac CD i co-wybór

>plików jest mały w jakosci bezstratnej nadal, można sobie jedynie ściągnąć nielegalne pliki z

>płytami przez torent a kupić raczej nie mozna (np. amazon angielski sprzedaje 256k ale tylko na

>terenie Anglii)a zakłdajac,ze 256k mp3 to nie jest to -raczej nadal nie ma wyjścia pozostaje CD.

 

Można zgrać płyty CD do pliku lub otwarzać mp3. Po co kupować pliki? MP3 256kbps jest złe? Niekoniecznie. Odtwarzacze strumieniowe nie służą i nigdy nie będą służyć do wyłącznego odtwarzania kupionych plików! No way!

 

gatto1, 3 Cze 2010, 01:19

 

>Jeśli dynamika jest elementem brzmienia, to SACD nawet za 2kz potrafi realnie zaprezentować ok.

>110dB. Żaden Hi-Endowy odtwarzacz CD tego nie dokona, bo Red Book ogranicza dynamikę do 16 bit czyli

>96 dB (w teorii).

 

A do ilu goraniczają głośniki, pomieszczenie odsłuchowe? 50, 60 czy może 70dB? Bo chyba nie więcej?

 

>Druga sprawa, to odtworzenie rzeczywistego sygnału w pasmie 10-20kHz z CD który w tym pasmie nie

>jest rejestrowany nawet chociażby w sposób pośredni za pomocą punktów obwiedni. Ten sygnał może być

>dopiero odzyskany(!) na drodze filtracji i trzeba się godzić z niezbyt wysoką jego dokładnościa.

 

A co z NOS DAC?

 

>Gęste formaty nie mają z tym problemu z założenia:) Można dyskutować o walorach brzmieniowych

>odtwarzaczy CD kosztujących drożej niż średni SACD. Ale czy nie będzie to dyskusja o wpływie

>przydźwięków filtrów i podbarwiających zniekształceń, co może być odbierane jako nawet pozytywny

>wpływ na dźwięk. Nie ma sensu negować parametrów dźwięku oferowanych przez gęste formaty i

>niemożliwych do uzyskania przez CD nawet na Hi-Endowych odtwarzaczach.

 

Jakie gęste formaty? Te, co nie funkcjonują powszechnie? Niszowe wydumki?

 

>Co do CD za ponad 5kz, to uważam że cena - to rzecz względna. Dla kogoś 10 kz za odtwarzacz to kwota

>niemożliwa, dla innego to tylko 5% limitu karty kredytowej:) Trzeba posłuchać droższych modeli,

>porównać brzmienie ze swoim sprzętem i odpowiedzieć sobie czy warto tyle dopłacić żeby uzyskać tyle

>poprawy jakości brzmienia. Czy warto dopłacić 5kz za polepszenie dźwięku rzędu 2-5%?

>To jest kwestia osobistego poglądu.

 

Żaden odtwarzacz CD nie jest wart więcej jak 5-6kzł. Później gra to inaczej, lub przyrost jakości jest nieproporcjonalnie mały do wydanych pieniędzy, a tych nigdy za wiele :)

 

gatto1, 4 Cze 2010, 23:13

 

> teoria to jedno, a DAC to w rzeczywistości to tylko może próbować do tej teorii się zbliżyć.

>Pisałem wcześniej o tym, że rzeczywisty sygnał dopiero jest odzyskiwany z próbek, które nie

>odzwierciedlają jego prawdziwego kształtu. I tak w istocie jest. Dopiero cieżka matematyczna obróbka

>danych, o której piszesz, pozwala na odzyskanie kształtu sygnału. Dla niewtajemniczonego w teorię

>sygnałów w ogóle nie jest zrozumiałe jakim cudem to jest możliwe. Żeby było weselej, to różnice

>pomiędzy wartościami próbek (ok. "0") a sygnałem pomiędzy nimi (max) może być gigantyczna, co daje

>do myślenia jak zaawansowana ma być cyfrowa obróbka żeby uzyskać przyzwoitą dokładność.

 

To nie ma nic do brzmienia DACa, które w CD jest najistotniejsze. O brzmieniu CD decyduje świadomy, trafny lub nie wybór DACa i jego aplikacja. Samo brzmienie DACa jest pewną stałą cechą której nie można zmienić. Ale na pewno można je mocno zepsuć.

 

Lepiej więc szukać odpowiedniego DACa (nawet z kategorii pro audio) lub CD z wejściem cyfrowym niż samego CD wysokiej klasy. Źródeł cyfrowych jest coraz więcej i nie jest to już wyłącznie płyta CD.

Ostatnio przerabiam podobny temat. Wnioski są takie że sprzęt który kosztuje X wart sonicznie jest połowę X. Niestety CD za 6K brzmią tylko ciut lepiej niż mój staroć który chodzi obecnie za 500pln.. Choć kiedyś kosztował 1500$.

Ciężko doradzić. Ale za 5K to nie kupi się dobrego cd w sklepie. Lepiej kupić coś używanego z pewnego źródła za 5K (bo to już jest dźwięk wart kiedyś 10-15K) i tu czuć różnicę. Nie wiem jak gra to co masz, ale jak gra nieźle to może nie ma co na siłę.

Mnie to zdumiewa, że player'y tak mało oferują za tak drogie ceny. W sprzęcie do 10K dostaje sie beznadziejnie tandetne piloty, wcale nie ultra-ciche napędy, trzaskające szuflady, design wątpliwy ( w ogóle ciekawe czy te firmy zatrudniają designer'ów)

Wydaje mi się że wszyscy jesteśmy trochę naciągani na te CD. Ten standard się metabolizuje sam w sobie.

Ostatnio słuchałem sporo Doceta Lectora, bardzo zacny player. Ale czy jest wart 6.ooo pln? Albo Opera Consonance Reference - znakomita ale 7.ooo za produkt wykonany w Chinach?

A już rozbraja mnie widok modeli za 3K. Płytka wielkości dłoni, napęd za 15$, i transformator - rzecz jasna za słaby i brumiący.. i dalej echo.. blacha.

Coś musi być nie tak skoro w miarę dobry dźwięk dostaje się za 1/3 wartości samochodu :)

Molibden, 11 Lip 2010, 18:02

>Żaden odtwarzacz CD nie jest wart więcej jak 5-6kzł. Później gra to inaczej, lub przyrost jakości

>jest nieproporcjonalnie mały do wydanych pieniędzy, a tych nigdy za wiele :)

 

Przyrost jakosci dzwieku nie moze byc proporcjonalny do przyrostu ceny. Odtwarzacze ze sredniej polki graja bardzo dobrze i w wiekszosci systemow po zmianie na lepszy odtwarzacz zagra to nie lepiej a inaczej. Dzieje sie tak ze wzgledu na niedoskonalosc kolumn i wzmacniacza lub zlego ustawienia kolumn, zlej akustyki. Jednak jesli stworzymy dla wybitnego odtwarzacza odpowiednie warunki to te niby niewielkie roznice w integracji instrumentow, naturalizacji poglosu, szczegolowosci, czystosci, nasyceniu itd., powoduja spory skok, w konsekwencji ktorego utwory muzyczne sa znacznie zywsze, autentyczne.

Inna zupelnie sprawa jest ze dla kogos kto potrafi sobie wykonac DAC wlasnorecznie wydanie wiecej niz 6 tysiecy na odtwarzacz CD jest absurdem.

Tylko dla jasności w mojej opinii ani CA ani S1000/2000 nie są udanymi player'ami. Więc tym bardziej nie rozumiem ich ceny.. natomiast doceniam Yamahę za design. I to co zrobili kiedyś. Ale od 10lat to już nie ta Yamaha..

Jeśli słyszelibyście o player'ze wartym wydanych na niego 5K (dźwięk przynajmniej na miarę hi-end lat '90, cichy napęd, szybki start nagrań, solidne wykonanie, czytelny display, sztywna obudowa, bogate wyjścia tylne) to czekam na info, może miałem pecha w poszukiwaniach...

Aby nie byc goloslownym podam przyklad.

Wiele zabiegow stosowanych przez wokalistow jak subtelne zroznicowanie natezenia glosu, granie barwa glosu jest zarejestrowane na plycie lecz ginie bezpowrotnie juz w odtwarzaczu CD.

Dla mnie grał on bardzo technologicznie. Odtwarzania dźwięku ale bez polotu. I nie mówię tutaj o jakimś koloryzowaniu ale o spójności i harmonii np wokali.

Kolega fafarskid ma świętą rację !

 

Żeby drogi odtwarzacz CD "zagrał" reszta toru musi być na wysokim poziomie.

Dziś słuchałem następującego zestawienia:

Harbeth Super HL5

Accuphase E-550

Accuphase DP-78

 

I to zestawienie rzuca na kolana. Takiego naturalnego wokalu to jeszcze nie słyszałem. Barwa instrumentów była przepiękna. Wszystko idealnie poukładane bez cyfrowego nalotu.

Dla porównania zamiast DP-78 posłuchałem też Ayon CD-2. Cała magia prysła. Było "normalnie". DP-78 to wybitny odtwarzacz. Kosztuje majątek ale zamiania dźwięki w muzykę. Dodaje nutkę realizmu czyli tego właśnie co brakuje większosci systemów. I za to się płaci. Czy warto ? Warto jeśli jakość dźwięku jest naszym priorytetem i nas na to stać.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Dźwięk chyba zawsze jest priorytetem, choć nie należy zapominać i o funkcjonalności.

Natomisat nie ma sensu rzucać się jak szczerbaty na suchary na drogie CDP. W tańszym systemie lepsze CD też się sprawdzi, bo źródło ma podstawowe znaczenie. Ale jak nas nie stać to nie ma się co zadręczać, tylko szukać najbardziej efektywnych rozwiązań.

Molibden, 12 Lip 2010, 00:55

 

>Natomisat nie ma sensu rzucać się jak szczerbaty na suchary na drogie CDP.

>Ale jak nas nie stać to nie ma się co

>zadręczać, tylko szukać najbardziej efektywnych rozwiązań.

 

 

Zgadzam sie z powyzszym. Umiar bardzo wskazany. Nie samym audio czlowiek zyje. Czasem warto docenic to co juz mamy. :) Poszukiwanie najbardziej efektywnych rozwiazan zawsze bylo moim priorytetem. Jednak jak to w zyciu przy zakupie trzeba zagrac w ciemno, nawet gdy odsluchuje sie przedmiot pozadania. Jego prawdziwe mozliwosci poznajemy dopiero po pewnym czasie, a nierzadko nie poznajemy ich nigdy, bo wczesniej zmienia wlasciciela.

Krell Kav-300cd wystawiony wczoraj w ogłoszeniech hi-fi w cenie 2500 zł,sprzedany po godzinie.Myślę że w cenie do 5000 zł to niezły wybór,zwłaszcza w cenie 2500 zł

marantz 8003 sacd ,calyx 24/192 dac+calyx power supply [wersja signature by GFmod], burson audio Ha-160[full GFmod], harmonix hs-101 GP ic,audiolot alf-2200 ,furutech 3ts762 35[g] i 25[g]x2 ,furutech 3ts20 35[g] i 25[g] x2 ,furutech fx alpha Ag coaxial ,grado rs2i ,sennheiser hd600,akg k701,

McKinley

Niezwykle subiektywna ocena. Ja mialem zupelnie inne wrazenia, dla mnie zagraj b. neautralnie, z minimalnie 'zaokraglonym' dzwiekiem ale tez 'zywa' gora, pieknym, kontrolowanym basem ze swietna, 3-wymiarowa scena.

Wlasnie szukam CD playera i bylem ciekaw twojej opinii (jest to jeden z dwoch kandydatow).

Dzisiaj rano słuchałem jeszcze Rega Saturn z piosenkami Franka Sinatry. I na tym materiale można uogólnic porownanie Regi z Yamaha S2000.

Yamaha to neutralny, beznamiętnie dokładny dźwiek, rozdzielczy z dobrą góra i basem (ale mniej rytmicznym jak Naim i Arcam).

Rega to piękna średnica ale zaokrąglone boki pasma.

Rega z Sinatrą dała przyjemny a nawet piękny dźwięk, ale tło muzyczne było trochę zamglone, Yamaha dała mniej emocji ale dokładniejsze i czyste tło. Prawdę powiedziawszy trochę lepiej Sinatry słuchało mi sie jednak na Rega Saturn.

Jackk,

wszystko zależy od oczekiwań. Istotna role odgrywają tez kolumny. Moje są bardzo żywe. Wiec jak doda im się jeszcze chirurgicznej precyzji to męczy. Tak jest z Yamahą.

 

Na pewno mając do wyboru dźwięk Regi i Yamahy wolę Regę, natomiast design zdecydowanie Japończyków :)

 

Pamiętajcie że precyzja to jedno a muzykalność to drugie. I to drugie uważam że jeste zdecydowanie trudniejsze do osiągniecia. O czym świadczy ilośś urzadzeń grających muzykę. Z reguły powstają one z w znacznie mniejszych ilościach niż te 'ostre' klocki z koncernów których brzmienie ustawiane jest pod sygnały z generatorów a nie pod żywe dźwięki. Realizowanie znakomitych parametrów matematycznych nie gwarantuje w tej dziedzinie sukcesu..

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.