Skocz do zawartości
IGNORED

Czy leci z nami entomolog ?


Burczymucha

Rekomendowane odpowiedzi

należy założyć iż pewnie nie ma tu takiego, bo statystyka jest bezlitosna. Ale skoro w prezydium sejmu jeden się znalazł, to może i na tym forum też.

Otóż zastanawiam się czy jest sposób na spowolnienie rozwoju larw muchy, czyli popularnych białych robaczków. Nie mam w domu lodówki, a w upale już po kilku godzinach zaczynają się przepoczwarzać. Może istnieje jakaś chemiczna albo inna metoda aby dłużej zachowały postać larwalną. Będę wdzięczny za poważne sugestie.

 

i to są nasze problemy...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/64036-czy-leci-z-nami-entomolog/
Udostępnij na innych stronach

>Wędkarz...?

 

jasne że wędkarz. Chociaż kucharz by się raczej nie przyznał. Mam dać dla miejscowych jakiś pokaz łapania białej ryby. A bez białych robaków łapanie ilościowe byłoby trudne.

Burczymucha

 

Jeśli w grę nie wchodzi zakup lodówki na 12 V o której pisze bitkon , jest jeszcze jeden sposób.

Stosowałem go za młodu pod namiotem do chłodzenia masła.

Po prostu owiń je ( najlepiej w szklanym słoiku ) mokrą szmatką.

Im będzie goręcej ,tym parowanie będzie większe i zimniejszy będzie słoik.

Na masło to działa na białe robaki – nie wiem :-)

  • Redaktorzy

Na słońcu najpierw się szybko zaparuje (a więc robaczki się ugotują), a następnie w minutę wyparuje na pieprz. Parowanie owszem, powoduje ochłodzenie, ale bezpośrednie promieniowanie słoneczne w czerwcu niesie zbyt wiele nadmiarowej energii (moim zdaniem). Obniżenie pemperatury ze 100 oC do 98 oC nie przyniesie robactwu żadnej ulgi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) 60ziko to nie majatek, a i piwo bedziesz mial zimne:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki za odzew. Jeśli znajdę w piwnicy jakieś gniazdko to chyba kupię taką przenośną chłodziareczkę. A jak nie to spróbuję tej afrykańskiej metody z parowaniem.

 

 

A na PW otrzymałem fajny list :

> "Panie jak mozna lodowki nie miec w domu."

 

Hihi. Lodówek to ja mam nawet za dużo. Jedna została w starym mieszkaniu i służy nowym lokatorom, a druga firmowa w pensjonacie. Ale wyłączyłem, bo zupełnie nie mam rozdzielenia saloniku od kuchni. Przy muzyce i filmach mi takie warczenie bardzo przeszkadza, zwłaszcza przy zamkniętych oknach. Kwestia priorytetów.

A lodówka w chałupie, wbrew pozorom, nie jest taka niezbędna. W dzisiejszych czasach można w drodze z pracy kupić tylko tyle szybko psującego się żarcia, ile trzeba. Zwłaszcza że wędlin prawie nie jadam bo wiadomo świństwo, a napoje lubię nie schładzane.

Poza tym przez 7 miesięcy w roku mam za oknem na szerokim parapecie w hermetycznym pudełku, chłodziarkę lub zamrażarkę, w zależności od pogody. Siły natury w służbie człowieka !

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.