Czy ktoś słyszał o kamieniach Sublima http://www.sublimacables.com/

[mlb]

Kamienie kamieniami (żadne odkrycie, redukcja drgań to temat znany od dawna, pytanie czy warto tyle płacić skoro można to samo osiągnąć za darmo) - ale stronkę mają fajną, podoba mi się ten fortepian w menu :)

[mczaj]

kamyki, audiofilskie żwirki, metalowa kulka w metalowej misce, podkładki pod nogi od stołu, które przyklejone na suficie poprawiają diametralnie dźwięk...

gdzie dla audiofila leży granica absurdu?

[absinth3]

mczaj, 30 Cze 2010, 18:50

Absurdu?

Coś działa dobrze, źle, albo nie działa w danym układzie. Wiem wiem- ślepe testy, abx-y, autosugestia, placebo, bla bla bla

[nedj]

-> mczaj

"gdzie dla audiofila leży granica absurdu?"

 

Z pewnością duuuużo dalej, niż się nam wydaje...

[absinth3]

A co to jest- Państwo wybaczą absurd?

Ze nie sprawdzi a wyciąga wnioski? Jeśli tak to OK. Jeśli nie- to TO jest właśnie absurd

[stary audiofil]

wazne z jakiego kamieniolomu sa te kamienie,bo jesli wyszly z rak niewolnikow,badz wiezniow to

bardzo wartosciowa rzecz te kamienie.

[absinth3]

oooo yaaaaaaaaaaaa

[nedj]

-> absinth3

"Ze nie sprawdzi a wyciąga wnioski?"

 

Sprawdzałeś już gęsi smalec? Świetnie nadaje się do posmarowania nim kabli. Tłumi wibracje i wygładza w ten sposób dźwięk. A jak chlapniesz nim na membrany niskotonowców, to poprawi Ci kontrolę basu. A jak pacniesz na obudowę odtwarzacza i wzmacniacza, to Ci zaekranuje obudowy i odetnie elementy elektroniczne od działania szkodliwego promieniowania kosmicznego.

[Shrek777]

jozefkania

 

Jeśli chodzi o grypę to nie jest tak jak piszesz. Polski rząd przespał sprawę licząc jak zawsze, że jakoś to będzie. Jak wybuchła panika to okazało się, że szczepionkę to mogą zamówić, ale za.... rok.

 

I tu zadziałała obłuda o której piszesz, nie można przecież powiedzieć ludziom iż dali ciała i szczepionek już nie ma, to rozegrali to na zasadzie: nie kupimy na waszych warunkach, tylko na naszych. Doskonale wiedząc, że nie mają czego kupić !!!

A że po fakcie okazało się, że to światowy przekręt to rząd miał farta i wyszli na herosów - acz bez zasług własnych.

 

Nie jesteśmy politykami - trzymajmy się prawdy, a i nie był to ten szczep grypy o którym piszesz.

[absinth3]

nedj, 30 Cze 2010, 20:25

No kombinuj kolego kombinuj

[tymek]

Pewnie najlepszy wpływ na dzwięk ma ten kamyk w papierku zawijany przez świstaka.

[Gość wswier]

>A to jakieś dźwięki "to" wydaje ?

To zalezy, kto sie tym w glowe stuknie.

Jesli ten, co to kupil, to zero basu i sopranu. Tylko przytlumiona srednica.

... taki odglos pustki ....

pzdr

wswier

[Molibden]

McKinley, 29 Cze 2010, 00:13

 

>Zastanawiam się czy ma ktoś z Was już jakieś doświadczenia, podobno eliminują niekorzystny dla

>dźwięku wpływ pola magnetycznego.

 

Jakiego pola magnetycznego? O jakiej częstotliwości i natężeniu.

Ostatnie sto lat to czas wykorzystywania pola magnetycznego dla zapisu, przesyłu i odtwarzanbia dźwięku. Gdzie jest więc ten negatywny wpływ?

Zapewne chodziło o wpływ pola elektromagnetycznego, ale kto by się, , takimi pierdołami przejmował.

 

Poza tym, jak kamień czy podobny śmieć może wpłwywać na pole (elektro)magnetyczne?

 

Ten wątek nadaje się do zamknięcia, to kolejna kryptoreklama. Umieszczanie w jego temacie adresu strony www producenta to już przegięcie, cokolwiek by o tym nie mówić.

 

Wątki sponsorowane chyba aż tak dużo nie kosztują?

[McKinley]

Otrzymałem mail od autora tego rozwiązania, który jest zdzwiony Waszymi reakcjami. Poprosił abym poinformował Was że nie jest kamień jako taki. To raczej rodzaj konglomeratu, który powstał na drodze dosyć skomplikowanego procesu chemiczno-magnetycznego. Pracowali przy jego powstaniu tacy ludzi jak osobisty asystent Marconiego.

Więc poprosiłbym żebyśmy nie naśmiewali się. Byłem ciekaw doświadczeń a nie przypuszczeń.

 

Mnie bardziej dziwią grube na cal wtyki niektórych interkonektów lub kabli głośnikowych.. ale nie naśmiewam się z nich.

[mczaj]

absinth3, 30 Cze 2010, 20:13

 

>A co to jest- Państwo wybaczą absurd?

>Ze nie sprawdzi a wyciąga wnioski? Jeśli tak to OK. Jeśli nie- to TO jest właśnie absurd

 

 

Są po prostu pewne rzeczy, których nie trzeba sprawdzic, żeby wyciągac wnioski.

Np. gwóźdź w ścianie nie poprawi akustyki pomieszczenia. Czy trzeba to sprawdzac? Nie trzeba.

 

Ale wystarczy, że ktoś założy firemkę "nail-audio", gwóźdź lekko wygnie pod jedynie słusznym kątem (dobranym po 2 latach badań), powiesi na nim mały metalowy krążek, podniesie cenę 10 000 razy, zdobędzie poparcie jakiegoś guru, napisze do tego jakiś marketingowy bełkot i .... już trzeba sprawdzic "w swoim systemie" żeby móc wyciągac wnioski. A jak ktoś nie sprawdzi, to niech się nie odzywa.

 

To jest absurd właśnie.

[stary audiofil]

Najlepszy efekt te kamienie maja jak lezy na nich kabel z MOLIBDENU!!!!!!!

[mczaj]

McKinley, 30 Cze 2010, 23:10

 

>Otrzymałem mail od autora tego rozwiązania, który jest zdzwiony Waszymi reakcjami. Poprosił abym

>poinformował Was że nie jest kamień jako taki. To raczej rodzaj konglomeratu, który powstał na

>drodze dosyć skomplikowanego procesu chemiczno-magnetycznego. Pracowali przy jego powstaniu tacy

>ludzi jak osobisty asystent Marconiego.

>Więc poprosiłbym żebyśmy nie naśmiewali się. Byłem ciekaw doświadczeń a nie przypuszczeń.

 

Więc odpowiedz autorowi, że wiele tego tu nie sprzeda i nie zawracajcie sobie już dalej głowy.

ps. powyższy opis "produktu" to maksymalny bełkot.

[Grzegorz7]

Którego Marconiego?

Tego Marconiego!?

[jarex]

Ja tam słyszałem jedynie o kablach niejakiego Zydelka

[Grzegorz7]

Molibdenie:

Jakby redukowało pole Ziemskie, to by miało jakiś sens. . .

[mczaj]

taka piosenka kiedyś była, o księżycowym kamieniu ...

[mczaj]

KSIĘŻYCOWY KAMIEŃ

Co ja mam, co ja mam? Księżycowy kamień.

Świeci się, błyszczy się księżycowy kamień.

To się ze mną zamień.

Ja ci dam, ja ci dam kredki, znaczki, szkiełka,

koraliki z liczydełka i te dwa pudełka.

Co ja mam, co ja mam? Księżycowy kamień.

Świeci się, błyszczy się księżycowy kamień.

To się ze mną zamień.

Ja ci dam, ja ci dam lizak, łódkę z kory.

Trąbkę, gwizdek, muszlę, korek, bursztyn i scyzoryk.

Nie dam go, nie dam go, nie dam za nic w świecie.

Musiałbym, musiałbym znów na księżyc lecieć.

A w jakiej rakiecie?

Gdzie ją masz? Pokaż nam! Może tylko kłamiesz, może to nie księżycowy, ale zwykły kamień

 

 

Ostatnia sentencja trafia w punkt.

[Grzegorz7]

Michał, ale asystent Marconiego. . .

[mczaj]

Guglielmo Marconi (25 April 1874– 20 July 1937) was an Italian inventor, best known for his development of a radio telegraph system

 

Marconi widac łeb na karku miał, natomiast aystent musi byc już bardzo wiekowy :)

[Grzegorz7]

Myślisz, że przygłuchy i źle pomieszali konglomerat?

[McKinley]

Ja nie jestem od namawiania Was. Apelowałem o to żeby trzymać się tematu wątku a nie robić sobie 'magiel'

 

Pozdrowienia i powodzenia, z mojej strony temat skończony tutaj.

[mczaj]

Obawiam się, że gdzie indziej reakcje będą podobne.

Niemniej również powodzenia życzę. pzdr

[Grzegorz7]

Niekoniecznie.

Na forach jest tak, że zależy jaki jest pierwszy wpis. Jak pierwsi są za to ci przeciw wolą tam nie wchodzić i odwrotnie.

Tworzą się takie towarzystwa wzajemnej adoracji. . .

 

Zobaczmy, kto tu był pierwszy z komentowaniem?

Józef!

O, Matko. No to wiadomo. Wątek ustawiony, . . .

[stary audiofil]

MCZAJ

Te kamienie tak na serio to sa z gory McKinley z Alaski.

[tymek]

Zbierane na polu kukurydzy z odciśnięyymi znakami w kształcie frytki falistej.