Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia.

[Tal]

W latach 80-tych byłem metalowym ortodoksem, wszystko co nie pachniało ciężkim riffem było absolutnie nie do przyjęcia,potem zacząłem otwierać się na inne gatunki,gdzieś od drugiej połowy lat 90' miałem "zadyszkę" w metalu, jak dla mnie nic ciekawego w tej muzyce się już nie działo, teraz od kilku lat przeżywam ogromny renesans na łojenie i stwierdzam,że jak się kocha tą muzykę to już chyba na zawsze;))

Muzyka metalowa była dla mnie istotnym elementem w życiu zwłaszcza hardcore, ale w pewnym momencie przewartościowało się moje życie i metal z całą jego moralnością jest już dla mnie delikatnie mówiąc mało atrakcyjny. Dziś relaksuje mnie głos Sade, czy gitara Forcione, i mam podobne zdanie co Ziko369, bo jak tylko próbuję załączyć jakąś kapele i słyszę wokal to cały czar pryska.

Edytowane 8 Listopada 2016 przez kocurro

[szymon1977]

Trudno nazwać wokalem modne ostatnio jednostajne rzężenie w stylu Messugah.

[Przemysław_51508]

Muzyka metalowa była dla mnie istotnym elementem w życiu zwłaszcza hardcore, ale w pewnymz momencie przewartościowało się moje życie i metal z całą jego moralnością jest już dla mnie delikatnie mówiąc mało atrakcyjny.

Kiedyś takie osoby nazywano "sezonowcami" ;)

Dziwie wam się panowie, a raczej trochę współczuje. Słucham metalu i nie tylko grubo ponad ćwierć wieku nałogowo, miałem jakieś kryzysy ale zawsze ciągnęło mnie do tej muzy. Mam sentyment do muzyki z czasów mojej młodości ale ciągle odkrywam nowe wyziewy czy to współczesne czy stare. Nie przeszkadza mi często koszmarna jakość realizacji (w porównaniu z mainstreamem), powiem więcej to dla mnie dodatkowy smaczek tej muzyki, która jest najważniejsza. Nie słucham oczywiście tylko metalu i pochodnych (może kiedyś tak było na początku gdy zakochałem się w takiej muzie). Może dzięki temu że metal to tylko jeden z gatunków, który mnie kręci udaje mi się unikać narzekania na jakość współczesnej muzyki jej produkcji itp. Trzeba mieć trochę szacunku do ludzi tworzących sztukę, której odbiorcą wcale nie musi być każdy.

Tak to już jest że jeden lubi wąchać kwiatki a drugi jak mu nogi śmierdzą ;)

[Tal]

Kiedyś takie osoby nazywano "sezonowcami"

Smutne jak łatwo przychodzi ludziom ocenianie innych nie wiedząc nic o życiu danej osoby..

Nie mam zamiaru licytować się o staż spędzony w tym środowisku, a tym bardziej uzasadniać jakim to ja byłem metalem.

Wspomnę tylko, że gdy pierwszy raz usłyszałem "And Justice For All" skacząc po pokoju z miotłą wiedziałem, że ta muza w jakimś sensie odzwierciedla moje wnętrze i tak około 23 lat lała się smoła, ale życie potrafi zaskoczyć i pewne rzeczy przeobrażają nasz światopogląd, a wraz z nim preferencje.

Trzeba mieć trochę szacunku do ludzi tworzących sztukę..

Szacunek do jakikolwiek ludzi wyniosłem z domu, ale nie muszę już mieć szacunku do zapsutych wartości i spaczonych wzorców.

Edytowane 8 Listopada 2016 przez kocurro

[szymon1977]

Nie lubisz = nie masz szacunku?

[Przemysław_51508]

Nie lubisz = nie masz szacunku?

Nie lubię - nie powiem że to gówno = szacunek dla twórców.

Wspomnę tylko, że gdy pierwszy raz usłyszałem "And Justice For All" skacząc po pokoju z miotłą wiedziałem, że ta muza w jakimś sensie odzwierciedla moje wnętrze i tak około 23 lat lała się smoła, ale życie potrafi zaskoczyć i pewne rzeczy przeobrażają nasz światopogląd, a wraz z nim preferencje.

Czy wg. Ciebie że by kochać metal trzeba od razu latać po mieście z długimi batami a wieczorem palić kościoły i urządzać imprezy na cmentarzu?

K..wa myślę że większość na tym forum ma już bliżej 60 niż nastu lat co nie przeszkadza cieszyć się muzyką bez całej często infantylnej otoczki.

Nie ma powodu do obrażania się na żart o "sezonowcach" jak byś nie zauważył to był żart.

Więcej luzu życzę ;)

Żartem zaś nie było, to że współczuje osobom, których nie bawi dalej muzyka z ich czasów młodości.

Pamiętam gadanie starych "że kiedyś wyrosnę z słuchania tych wrzasków", bardzo się tego bałem.

Na moje szczęście przepowiednia się nie spełniła ;)

Edytowane 9 Listopada 2016 przez Przemysław_51508

[Tal]

Czy wg. Ciebie że by kochać metal trzeba od razu latać po mieście z długimi batami a wieczorem palić kościoły i urządzać imprezy na cmentarzu?

Oczywiście, że zewnętrzne cechy nie są żadnym kryterium oceny i zdaję sobie sprawę z zamiłowania do tego gatunku zaawansowanych wiekowo ludzi, którzy nierzadko noszą garnitury lub mniej lub bardziej niepozornych osób.

Byśmy się dobrze zrozumieli, nic nie mam do ludzi, którzy inhalują się tym gatunkiem, bo nadal jakiś sentyment pozostał, ale dziś nie ma dla mnie nic do zaoferowania ten gatunek pod względem muzycznym, a tym bardziej lirycznym.

..współczuje osobom, których nie bawi dalej muzyka z ich czasów młodości.

Żeby to zrozumieć musiałbyś odmienić swoje serce, poza tym rozwijając się z wiekiem kształtujemy gust w różnych aspektach życia. Pół życia powtarzałem sobie, że do jazzu trzeba dojrzeć no i się doczekałem ;)

Edytowane 9 Listopada 2016 przez kocurro

[szymon1977]

A ja przejzalem juz od jazzu i innych ekscesow i wrocilem do metalu.

[Przemysław_51508]

Żeby to zrozumieć musiałbyś odmienić swoje serce

Ja nie mam serca ;)

poza tym rozwijając się z wiekiem kształtujemy gust w różnych aspektach życia. Pół życia powtarzałem sobie, że do jazzu trzeba dojrzeć no i się doczekałem ;)

Nie ograniczam swojego "słuchania" do metalu i okolic, było by to dla mnie trochę nudne. Może właśnie dlatego metal mi się nie znudził ;)

[war3z]

Dla mnie Metal to podstawa od *malego* slucham go do dzis i tak samo jaram sie na nowe kawalki jak kiedys to juz pozostanie ze mna do konca :)

[wachi40]

Nowa Metallica już w sieci.....

[war3z]

Ostatnio zona ogladala jakis romantic a w nim ten kawalek:

 

[revers]

Ale MIAZGA !!! przez wielkie M

 

[octavarium]

Od wczoraj Metallica wrzucała na YT co 2 godziny nowe video do każdego utworu z Hardwired,jest tego sporo do obejrzenia i...posłuchania.

Na pierwszy strzał:jest pozytywnie,daleko temu do tego dreszczyku który towarzyszył kiedy pierwszy raz słuchałem Ride The Lightning w 1984 ale....trzeba posłuchać,na pewno nie odpycha.

[revers]

Od wczoraj Metallica wrzucała na YT co 2 godziny nowe video do każdego utworu z Hardwired,jest tego sporo do obejrzenia i...posłuchania.

Na pierwszy strzał:jest pozytywnie,daleko temu do tego dreszczyku który towarzyszył kiedy pierwszy raz słuchałem Ride The Lightning w 1984 ale....trzeba posłuchać,na pewno nie odpycha.

 

Zgadza sie. Nowego niczego nie zrobili od Black Album. Ale teraz zagrali najlepiej jak potrafią i wyszlo im to zajebiscie. Smaku dodaje w koncu swietne, ciężkie brzmienie. Przemocne gary i bas, ktory w koncu słychac jak należy.

Wrócili z wykopem !

[octavarium]

No cholera...w ogóle na tą płytę nie czekałem, tytułowy Hardwired zniechęcał i nie dawał żadnych nadziei, a teraz słucham i nie wierzę-nie wierzę, że stać ich było na nagranie płyty nie-nudnej tylko dobrej,świetne video do Murder One (ukłony w stronę Lemmy'ego) .@revers-masz rację-zagrali na tą chwilę chyba najlepiej jak potrafią.

[szymon1977]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

.

[trebliG]

No cholera...w ogóle na tą płytę nie czekałem, tytułowy Hardwired zniechęcał i nie dawał żadnych nadziei, a teraz słucham i nie wierzę-nie wierzę, że stać ich było na nagranie płyty nie-nudnej tylko dobrej,świetne video do Murder One (ukłony w stronę Lemmy'ego) .@revers-masz rację-zagrali na tą chwilę chyba najlepiej jak potrafią.

 

Słucham już parę godzin i nie chce mi się przestać. Dobrze jest. Psiamać, dobrze jest!

[gzrech]

Ja mały miś czekam na vinyla. A Jamesa i spółkę nie opuszcza poczucie humoru i dobrze :)

 

 

[war3z]

Nowy material b. dobry realizacja i techniczie na wyskokim poziomie bez zastrzezen, niestety brakuje mi tego klimatu z pierwszych trzech plyt gdzie Slayer na ostatnim albumie potrafil to zrobic.

[revers]

Ja mały miś czekam na vinyla. A Jamesa i spółkę nie opuszcza poczucie humoru i dobrze :)

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Widzialem juz ale nie ujmuje ... rozwalilo mnie tak jak i klip do ManUnkind ubawilem sie :D :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[octavarium]

ManUNkind raczej fani Mayhem nie polubią;)

W środek zamieszania z nową Metallicą Kreator kilka godzin temu wrzucił tytułowy kawałek z nowej płyty,która ma się ukazać 27-go stycznia,wydaje się kontynuacją Phantom Antichrist:

 

[war3z]

3 plytka live z Hardwired........deluxe-edition rewelacja to co rekiny lubia najbardziej :)

[Zombywoof]

Nowy gatunek. hillbillmetal, albo clint-on-metal.

 

 

"Coby Pawełka od maleńkości z karabinem oswajać"

[gzrech]

Byłem ostatnio na 2 koncertach w B 90 - Annihilator i British Lion. Na obu frekwencja byłą lekko półśrednia. Około 200 osób, może odrobinę więcej.

Co do Annihilatora to wykonawczo bez zarzutu, tyle, że z klasyków zagrali 3, max 4 kawałki, reszta to nowszy materiał, który mówiąc delikatnie mi nie wchodzi. Pan Waters nie jest wybitnym wokalistą, ale gitarzystę i showmanem jak najbardziej. Jak dla mnie za dużo klaskania, za mało oldsoolowego łojenia. Brzmienie bez zarzutu. Świetny młody perkusista, reszta składy też in plus.

Z kolei ekipa pana Harrisa to inne klimaty muzyczne. Przyjemnie się oglądało legendę metalu w małym klubie i odległości kilku metrów. Iron Maiden to to nie był, ale wszystkim się podobało a to przecież jest najważniejsze.

[ZbojMadej]

Furia i wszystko jasne

[Gość]

Ja mały miś czekam na vinyla. A Jamesa i spółkę nie opuszcza poczucie humoru i dobrze :)

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=GXJifYl_byU

 

To jest zaj...ste ;-)))

[bokser7778]

[Gość]

Nie mogę się od tych szkopów uwolnić ;-)

 

 

pokłady mocy...AAAAAA

Edytowane 3 Grudnia 2016 przez Gość