Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  203 członków

McIntosh Klub
IGNORED

McIntosh Club


Marek B.
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, GF21 napisał:

C2700 z MC462. C53 nie było w tym dniu dostępne, a MA9000 zagrał po tym wszystkim jakoś tak dosyć płasko.

Miałem 252 i przesiadłem się na 8900. Jak dla mnie 8900 ma bardziej czytelny i otwarty przekaz. Ogólnie dużo jaśniejsze i bardziej szczegółowe granie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Miltoniusz napisał:

Dzięki. Jestem bardzo ciekawy jak na tym tle wypadł by MA12000.

Ponoć to jedna z lepszych integr na rynku. Niestety nie słyszałem jak gra. Trochę za wysoki budżet i zbliża się do ceny Gryphona Diabo 300, który ponoć gra lepiej, ale to niesprawdzona informacja, więc możliwe, że fałszywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem od 3 tygodni posiadaczem MA12000. Przesiadłem się na niego po 1,5 rocznej przygodzie z Hegel H590. Po pierwszych odsłuchach chciałem go oddać ( nawet wypełniłem i wysłałem formularz zwrotu). Po namowie sprzedawcy dałem MA12000 czas na wygrzanie. Po tygodniu dźwięk się tak pięknie ułożył że do dziś mam banana na twarzy. Cudnie nisko schodzi bas a środek i góra jest bajeczna. Ma niesamowitą separację instrumentów/ czarne tło, scena się poszerzyła i co chyba najważniejsze głośniki zniknęły w całym przekazie (B&W 803 d3). Także Ma12000 ze mną został jest coś co mnie zauroczyło w połączeniu z lampami tej hybrydy. Uważam ( jak i moja druga połowa) że Hegel był słabym zawodnikiem w stosunku do tej integry. Ja obecnie wszystkie płyty poznaję na nowo, na Heglu ja nie słyszałem z 20% dźwięków w muzyce jakie w niej były.
A co do Diablo 300 to utarło się że jest taki bez skaz, neutralny wzór dla innych ( podobnie mówi się o Hegel H590, że to taki „konkurent”) ale każdy szuka czegoś innego i ja to na chwilę obecną znalazłem  to coś (prawdziwą muzykę i dźwięki w moim odczuciu) w Ma12000. Pamiętaj że Ludzie coś często porównują bez odsłuchów tylko ma podstawie bo: podobno tak jest, bo kolega mówił, bo porównałem parametry itd, itp…

Edytowane przez klepek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogratulować. Wlewasz nadzieję w me serce. Jakie masz źródło i kolumny?

Moja przygoda z MA8900 zakończyła się. Miałem go prawie trzy tygodnie. Podsumowując, to dobry wzmacniacz korzystnie wyceniony. Ma jednak swoją specyfikę i nie każdemu będzie pasować. Co do moich wcześniejszych przygód - głównym powodem było zasilanie. Standardowo korzystam z regeneratora PS Audio P3. Macowi on nie służył mocno przyciemniając dźwięk (było źle). Przejście na wyjście nieregenerowane poprawiło sytuację ale nadal nie było dobrze (od gniazdka do regeneratora szedł kabel Audioquest Well a od regeneratora do Maca Mit Oracle ZIII Tron). Wtedy podpiąłem Maca jakimś tanim Audioquestem za jakieś 300 zł. Góra się otworzyła, było nadal ciemnawo ale zaczęło być fajnie. Gdy z powrotem przepiąłem w miejsce Maca mojego AMS 35i (z tanim kablem) to nie poznałem swojego wzmacniacza - dual mono Musical Fidelity w klasie A nie dało się słuchać - jeden wielki karykaturalny jazgot. Zmieniłem kable na drogie - zaczął grać normalnie. Odpaliłem regenerator - stało się piękno. AMS 35i kosztował kilkanaście lat temu 28 tys. Dziś, uwzględniając inflację i przekraczający ją wzrost cen porządnego (i nieporządnego) sprzętu audio byłoby to pewnie minimum 35 tys. Nie ma DAC-a, phono, wzmacniacza słuchawkowego, korektora. Ma za to pilota ze stali którym można zabić. Powinien więc być brzmieniowo lepszy od MA8900. Jak dla mnie jest, sądzę że dla większości też ale nie sądzę że dla wszystkich. Ale MA8900 też ma swoje zalety - pewien specyficzny, postawiony na mocnej podstawie basowej sznyt dźwięku. Ponadto - świetna, z takim amerykańskim rozmachem stereofonia, głęboki pulsujący bas, czarne tło, doskonały wzmacniacz słuchawkowy (super zgrywa się z HD800, pełna otwartość, dociążony dźwięk, super przestrzeń), niezły DAC (szczegółowy, niedrażniący, przyjemny ale w porównaniu do Meitnera MA-1 v2 czuć że DA-1 daje uproszczony dźwięk), niezły equalizer (nieco psuje dźwięk ale go nie dyskwalifikuje, ponadto lekkie podbicie góry i dołu daje dość surrealistyczne wrażenie grania na żywo - jako gadżet i jako generator opadu szczęki dla tych co nie obeznani - super, choć na co dzień - to bym nie używał). Tak więc MA8900 uważam za ciekawy, relatywnie tani wzmacniacz. Choć jak po nim podpiąłem (do regeneratora) Krella kav400xi to było jak łyk świeżego powietrza. W mojej konfiguracji to bardzo szczegółowo ale przyjemnie, nawet barwnie i angażująco grający wzmacniacz (tak, wiem, wiem …). Choć wolałbym Maca. Nie ma natomiast aż takiej przestrzeni jak MA8900 i AMS 35i. Może musi się znów wygrzać - od lat go nie włączałem. Reasumując, nie bez obaw i w strachu zamówiłem MA12000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłeś MA12000 bez odsłuchu w domu? 

Ja miałem 2 razy MA8900 w domu na odsłuch, niestety tylko na kilkanaście godzin. To był pierwszy wzmacniacz, który w pełni kontrolował moje Cassiano, ale za każdym razem zrażały mnie w nim dziwnie (inaczej) brzmiące męskie wokale. Nie potrafiłem się do tego przekonać. 

MA12000 to (dla mnie) chyba najlepszy "kompromis" jako lampa, moc i EQ, który w przypadku mojej muzyki jest mi dość często potrzebny.   

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że będzie lepszy niż MA8900. Przyznam, że odsłuchy wypożyczonego sprzętu mnie stresują. Jest jakiś termin zwrotu a konkluzji nie ma. No to przesunięcie terminu. Ale konkluzji dalej nie ma. No to ... . Kilka dni, czasami kilkanaście to za mało.  Zwłaszcza, że jest też jeszcze kwestia wygrzewania oraz znalezienie właściwej konfiguracji. No więc tym razem postanowiłem się nie stresować i kupić. Najwyżej sprzedam. Mam nadzieję że tak nie będzie. Choć boli mnie to że nie mogę na spokojnie porównać go z Diablo 300.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mztv napisał:

to niby dobrze czy może źle?

jak rozumieć ten wpis?

Dla jednych dobrze, dla drugich źle.

Gotówka, zero paragonu czy faktury.

Gwarancja na słowo sprzedawcy.

Nie od dziś wiadomo jak ten sklep działa. Chyba tylko jedno się zmieniło, już chyba nie ma płatnych odsłuchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, mztv napisał:

to dość dziwne jak ten sklep może tak działać :)....kupno bez paragony czy faktury 

....ale z rabatem 😀

Kiedyś jak się grzecznie zapytałem o dowód zakupu . To Pan wlasciel grzecznie mi odpowiedział coś w stylu "dostał k...a super rabat,to czego jeszcze chcesz"

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.