Skocz do zawartości
IGNORED

Czym lutować


wernen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam:

Pytanie mam nie tylko praktyczne.

Jakiego luciwa używać do lutowania interkonektów (wtyków zarówno złoconych jak i w powłokach chromo-niklowych), kabli w kolumnach (miedzianych i posrebrzanych) i do pobielania końcówek przewodów głośnikowych?

znalazłem takie:

Druty lutownicze AS -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) cyna z ołowiem i miedzią topi sie w ok. 190C.

Cynel - ze srebrem -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) temp. topnienia ok. 230C (temp pracy 300-400C).

Solder AG-2 - ze srebrem -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (ten jest najdroższy za 0,25kg prawie 180zł. a więc ok. 4 razy droższy od "Cynel".

 

Czy wszystkich można używać do lutowania zwykłą lutownica transformatorową i małymi kolbami na 230V (bez stacji lutowniczych)?

 

Oraz czy wyższe temperatury pracy luciw ze srebrem nie wpłyną ujemnie na lutowne przewody? Czy mocniejsze podgrzanie (do ok. 350C czego nie wytrzyma chyba żadna izolacja) może przyspieszac utlenianie miedzi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Ja lutuje WBT'em o zawartości srebra około 4% (reszta to cyna), ma dosyć niską temperaturę topnienia (180st) i nie ma problemu ze zniszczeniem izolacji. J

edynym mankamentem jest wysoka cena 40Euro za 250g szpulke (cena w .de, bo w akkusie troche drożej wychodzi).

hififreak.wordpress.com

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104777
Udostępnij na innych stronach

Cynel w wersji bezołowiowej zawiera również do 4% srebra (prawdopodobnie skład jest taki sam jak luciwa "WBT").

Solder AG jest luciwem cynowo-ołowiowym (z domieszką 2%srebra - podobnie jak luciwa z domieszką miedzi) - stąd moga wynikać niższe temp. topnienia.

 

Przeczytałem na forum że polecano "Cynel" ze srebrem do lutowania wtyczek złoconych (choc to chyba też tzw. złoto techniczne). A co z wtyczkami chromo-niklowymi? Czu one również moga byc lutowane "Cynel-em"?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104810
Udostępnij na innych stronach

Nie mam na mysli mitologizowania brzmienia cyny. Czydzi wyłacznie o pwność wykonania połączenia i odporność na warunki atmosferyczne. Moim zdaniem to jest przewaga cyny ze srebrem. tylko jeżeli przy mocniejszym podgrzaniu rzeczywiście przyspiesza się utlenianie, to całe korzyści z lepszego połaczenia cyna ze srebrem zostaną utracone.

 

Własnie tego dotyczy moje pytanie. Lutownica rozgrzeje do tych 200-250C luciwo bez problemów. Ale chyba musze tez rozgrzać lutowany materiał. Może stosuje się jakieś radiatory przypinane do lutowanych elementów???

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104852
Udostępnij na innych stronach

- o widzę troche literówek - trudno to przeczytać ;)

 

Igod - powiedz czym i jak lutujesz?

Warto kupić tę cynę ze srebrem?

Da sie tym zlutowac i nie zepsuć kabla? Żeby połączenie długo utrzymało wysokie parametry i kabel nie zaczął śniedzieć po kilku tygodniach.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104857
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to czy konieczność pogrzania kabla do wyższej temperatury (lut Cynel'a topi się przy wyższej temperaturze) nie spowoduje roszczelnienie izolacji i czy na skutek podgrzania nie przyspiesza się utlwniania miedzi?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104869
Udostępnij na innych stronach

Chcesz miec czyste sumienie?To do lutowania kup sobie jakas cyne z topnikiem f-my Multicor [u.K.].

Osobiscie wole stosowac cyne z domieszka Cu 2>%.

Kabel sie nie spoci pod warunkiem ze ma dobra izolacje z silikonu lub teflonu.

Niezla cyne robia tez Kanadyjce z kalafonia na bazie zywicy z sekwoi.

Lepiej zwroc uwage bys nie przegrzal lutu niz sie martwil o przewodnik.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104952
Udostępnij na innych stronach

A więc w zasadzie dochodze do wniosku że cyna ze srebrem to troche taki bajer (moze tylko lepiej trzyma). Multicor? a gdzie to sprzedają. Może wystarczy typowy tinol z ołowiem i domiesząa miedzi - jak sprzedawany przez TME. Przynajmniej będzie tanio.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-104956
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom jakość cyny jest spokojnie słyszalna,moim zdaniem.Wystarczy wziąś 4 kawałki 20cm cyny i podczepić między gniazda głośnikowe i kable.Porównywałem kiedyś zwykłą LC 60 z Cynela z ta 96%cyny i 4% srebra również z Cynela.Różnica słyszalna bez problemu,ciekawe też jest porównanie cyny do bez cyny.Na zwykłej LC 60 wszystko jest przyciemnione i zamulone,ginie cześć szczegółów.Ta ze srebrem Cynela jest bliższa tego co bez cyny ale troszkę wyostrza.Zreszta tą z 4% srebra bardzo kiepsko się lutuje w miarę normalnych temp.Większość producentów markowych klocków używa albo Cardasa albo Wonder Solder.Sa to cyny z różnymi dodatkami (znane tylko producentom),które również wśród maniaków DIY ciesza się świetną renomą.W przeciwieństwie do WBT czy Siltecha nie płacimy za firmę,są połowę tańsze.Często też słyszałem opinie że lepsze są cyny z dodatkiem miedźi niż dodatkiem srebra.Nie lekceważył bym jakości cyny,bo jeśli wziąść pod uwagę ile połączeń lutowniczych jest na drodze sygnału to pewnie sporo mozna zyskać.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105020
Udostępnij na innych stronach

Ludzie!!!

Cyna lutownicza jest masa termicznie laczaca.A lutowanie zalezy w duzym stopniu od jakosci topnika.A takie cyny robi niewiele firm.Po za tym ci ktorzy uzywaja Wellerow wiedza ktore cyny niszcza groty.

Jak slysze ze slychac roznice brzmienia miedzy lutem z domieszka srebra czy miedzi to wspolczuje.Ale wiem ze autosugestja istnieje.Co innego w technice przesylania syg.cyfrowych,np.75 Ohm tam cyna niepowinna byc stosowana.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105074
Udostępnij na innych stronach

Witam:

 

Własnie miałem na myśli cynę z dodatkiem miedzi (zamiast srebra).

 

Bartek1 - co do eksperymentu porównawczego, o którym piszesz (tzn. puszczenia sygnału drutem cynowym), to wybacz ale jest on śmieszny. Cyna w drucie to nie jest to samo co cyna w lucie i można się spodziewać, że w tej funkcji cyna będzie zachowywać się inaczej.

Ale dobrze wiedzieć, że ktoś się trudził takim eksperymentem, bo jeśli będę chciał zrobić kabel z drutu cynowego to wybiorę do tego celu cynę ze srebrem ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105077
Udostępnij na innych stronach

>Werner

Cyfowki niepowinno sie lutowac,tylko laczyc na docisk,zagniatanie i spawanie w oslonie argonowej.

A dlatego bo cyna ogranicza przenoszenie impulsow w W.cz.

Radze podpatrzec technike laczenia kabli do cyfrowki aby zrozumiec zagadnienia techniki falowej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105102
Udostępnij na innych stronach

Mi się eksperyment nie wydaje śmieszny bo mozna w jakiś tam sposób ocenić właściwości soniczne cyny.Jeżeli w przeciętnym wzmacniaczu na drodze sygnału połączeń tych jest przynajmniej kilkanaście to sygnał czy chce czy nie chce płynie przynajmniej częściowo cyną jako przewodnikiem Wiadomo że kawałek drutu to nie to samo co połączenia lutownicze,ale być może właśnie puszczając sygnał przez taki kawałek właściwosci soniczne będą spotęgowane.

 

Może i jestem śmieszny i kieruję się autosugestią (chociaż ten etam mam już raczej za sobą).Przynajmniej nie mam klapek na oczach ograniczających mi pole widzenia i wiele rzeczy testuję doświadczalnie a nie tylko prowadzę wieczne dywagacje teoretyczne coby gdyby... z których nic ciekawego nie wynika.

 

Skądś później biorą sie te różnice w brzmieniu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105109
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ cyna stosowana jako spoiwo a nie przewód, to eksperyment dający wyobrażenie o "brzminiu" cyny powinien porównywać na przyklad dwadzieścia jednocentymetrowych kawałków drutu miedzianego polutowanych szregowo zamiast 20cm drutu cynowego. wtedy mielibyśmy blisko 40 złącz cyna-miedź mogących mieć cechy wpływające na sygnał analogocznie (choć nie tak samo) jak złącza w półprzewodnikach;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105147
Udostępnij na innych stronach

witam:

 

Bartek1 - nie napisałem że jestes śmieszny (to dodałeś od siebie). Po prostu z cyny się nie robi drutu. Nikt też nie lutuje drutu co 2cm ;) Choć to jest bliżej rzeczywistego zastosowania cyny. Nie wiem czemu "foksik" uważa że otrzymałby w ten sposób diodę.

 

Najlpraktyczniej gdyby lutu nie było, tylko zaciskanie przewodu jak napisał "darkul" - mniej z tym kłopotu i to nie tylko ze względu na tłumienie wysokich częstotliwości przez lutowanie (a jakich wysokich??? - może dla interkonektów analogowych to jednak ma znaczenie). Ale nie widziałem wtyczek ani przyrządów do zaciskania. Więc będę musiał się męczyć lutowaniem :(

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105285
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem że otrzymam w ten sposób diodę. Chciałem tylko przedstawić pewną analogię dla lepszego zrozumienia o co chodzi. Pogłębiać tematu raczej nie będę bo musiałbym walnąć semestralny wykład z fizyki ciała stałego i mechaniki kwantowej. Pozostańmy przy tym że mój model jepiej odpowiada rzeczywistości. OK?

 

P.S. nie wiem jak zmiedzią, ale tlenek aluminium jest półprzewodnikiem. Poza tym każdy doświadczony elektryk wie że nie łaczy się w zaciskach drutu aluminiowego z miedzianym bo będzie się grzało (to tylko przykład).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105299
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że z cyny się nie robi drutu.

Ale skoro najpraktyczniej byłoby gdyby lutu nie było a jednak raczej wszędzie na drodze sygnału jest i tenże sygnał cześciowo w pewnych punktach chcąc czy nie chcąc podróżuje przez ta cynę dlatego nie sądzę aby nie miała ona jakiegoś tam,nawet bardzo znikomego wpływu na ten sygnał,tak jak każdy inny przewodnik.Z tego też powodu uznaję za stosowne ewentualne wzięcie pod uwagę właściwości sonicznych cyny.Ja szczerze mówiąc nie widzę większej różnicy między cyną w kawałku drutu a ta po polutowaniu.

 

Co do lutowania interkonektów ,bo chyba raczej jednak trzeba je polutować:

To jeżeli sa to jakieś zwykle bądź średniej klasy kable kupowane na metry do których przylutowujesz w miarę zwykłe,moze i nawet pożądne wtyczki ,a do tego masz niższej bądż średniej klasy system to tak naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia jaką cyną polutujesz bo i tak tego nie usłyszysz.

Jeżeli natomiast kupiłeś bardzo drogi przewód na interkonekt (1-2kzł/m) i masz porządne wtyczki z miedzi OFC bezpośrednio złoconej takiej jak produkuje Vampire ,bądź inne dobre jak na przykład Cardas,do tego jesteś posiadaczem wysokiej klasy ,bardzo przeźroczytsego systemu,to lepiej zastosuj lepszą cyne,bo być może nie wykorzystasz w pełni możliwosci zakupionego kabla i wtyczek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-105462
Udostępnij na innych stronach

FFFF hahahaha, przepraszam ale nie... wiecie jak tak sobie czytam o tych mozliwosciach interkonektow, cyny hm.. z dodatkiem srebra to za chwile dostane kompleksow i chyba rozloze caly sprzet na czesci, wezme mlotek do reki i wszystko pozbijam nitami... wiecie takimi audiofilskimi oczywiscie ze zlota... tylko z nowu problem, czy zloto sprawadzone z polnocy bedzie bardziel audiofilskie niz z poludnia? Pewnie jak powstawalo owe zloto pole magnetyczne ziemi ktore oddzialywalo na samorodki bylo rozne i ktore pewnie maja calkiem inne wlasciwosci soniczne... :)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-106893
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na forum wiele "ciekawostek" typu zielony flamaster a plyta CD, slusznie ktos zauwalyz ze dyskusje na tego rodzaju tematy ocieraja sie o kabaret, no ale coz, to ja sie popisuje, przeciez nawet nie jestem AUDIOFILEM a smiem sie wypowiadac na podobne tematy, pozdrawiam i powodzenia sluchaniu cyny.

 

Aha, to jak pomoze mi ktos z tym nitowaniem???

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-106962
Udostępnij na innych stronach

witam:

Zadając to pytanie chodziło mi o względy praktyczne. I w zasadzie otrzymałem juz odpowiedź. A przyczyna była taka że chciałem dowiedziec sie czym zlutować wtyczki do kabla klasy np. AudioQuest Diamondback, bo taki DIY widziałem na Allegro.

 

Poczytałem trochę - w nich wtyczki są zgrzewane, niestety i ciezko będzie dorównać jakością wykonania połaczenia przez lutowanie. A problem jest taki ze im twardszy lut i mocniejszy (ze srebrem własnie) tym wyższa temp. topnienia i prawdopodobieństwo przegrzania i po prostu popsucia łącza i kabla.

 

Końcówki kabli które kiedys pobieliłem pokryły sie zielonym nalotem (siarczek miedzi?) - prawdopodobnie w skutek przegrzania i rozszczelnienia izolacji (były to grube kable głosnikowe więc trzeba je było mocno rozgrzać - mimo ze cyna była łatwo topliwa). Na razie spaliłem kilka grotów w zwarciówce. Może spróbuje zniszczyć cos jeczcze jakąś małą kolbą (30W/230V)? :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-106982
Udostępnij na innych stronach
  • 5 lat później...

Witam

 

Chciałem się zapytać jakiego lutu warto użyć przy drobnych pracach przy sprzęcie audio (lutowanie kabelków, zwrotnic itp.)?

W sieci jest dużo spoiw cynowych jak WBT, CARDAS z dodatkiem srebra, miedzi, z ołowiem i bez.

Np. CARDAS Quad Eutectic SILVER SOLDER, CARDAS Tri Eutectic Silver Solder, Johnson's IA-423,

WBT SILVER SOLDER (820 i 825)

Z dodatkiem złota jak Mundorf MSolder SUPREME (tylko temp. topnienia to około 290 C).

 

Co warto wybrać, na co zwrócić uwagę ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7397-czym-lutowa%C4%87/#findComment-1339030
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.