HDCD player

[wilk325]

Advance Acoustic MCD 204 - wyświetla się HDCD

[IGNAC]

HDCD daje radę, ogolnie ciepły i bardziej wypełniony dźwięk, zanika taka techniczna barwa a raczej bezbarwie

[Seba78]

Ja pitole. Marketing to jednak potrafi namieszać ludziom w głowach.

Po pierwsze - obecność HDCD nie gwarantuje dobrej jakości. Miałem wiele płyt HDCD gorzej nagranych niż przeciętne CD. Oczywiście mogą być świetnie zrealizowane płyty z dodatkiem HDCD - ale grają dobrze bo są po prostu dobrze zrealizowane.

Po drugie - światełko HDCD czasami pali się a płyta wcale nie była HDCD.

Po trzecie miałem kiedyś player HDCD i został po prostu zrównany z ziemią przez nie droższy DAC który takowego wynalazku nie miał. Każda płyta bez wyjątku grała lepiej.

HDCD ma po prostu teoretycznie zwiększoną dynamikę. Nie ma większej ilości zapisanych informacji. Jak ktoś tam dostrzega jakieś niestworzone rzeczy to niech idzie do poradni - specjalista wedle uznania.

Autorowi wątku po prostu radzę kupić sprzęt funkcjonalny i odpowiadający brzmieniowo i nie oglądanie się na HDCD. A jeśli sprzęt będzie miał przypadkowo (w co wątpię, bo widzę, ze zazwyczaj jest w popelinie) to dobrze.

Radzę to traktować jako miły DODATEK a nie główne kryterium wyboru sprzętu.

[moreno1973]

HARMAN KARDON HD 755, Harman Kardon HD 750

[Seba78]

szkoda tylko, ze te CD są do dupy. Właśnie o tym piszę:)

[Asmon]

Seba78 - Mark Levinson, Krell, Classe, Linn, wyższe Naimy - też są za przeproszeniem do dupy?

Bo poza bardzo dobrym filtrem cyfrowym w postaci PMD 100,200 mają dodatkowo zdolność dekodowania HDCD?

 

"Autorowi wątku po prostu radzę kupić sprzęt funkcjonalny i odpowiadający brzmieniowo i nie oglądanie się na HDCD. A jeśli sprzęt będzie miał przypadkowo (w co wątpię, bo widzę, ze zazwyczaj jest w popelinie) to dobrze."

 

To zazwyczaj w popelinie Ci nie wyszło.

[Seba78]

Seba78 - Mark Levinson, Krell, Classe, Linn, wyższe Naimy - też są za przeproszeniem do dupy?

Bo poza bardzo dobrym filtrem cyfrowym w postaci PMD 100,200 mają dodatkowo zdolność dekodowania HDCD?

 

"Autorowi wątku po prostu radzę kupić sprzęt funkcjonalny i odpowiadający brzmieniowo i nie oglądanie się na HDCD. A jeśli sprzęt będzie miał przypadkowo (w co wątpię, bo widzę, ze zazwyczaj jest w popelinie) to dobrze."

 

To zazwyczaj w popelinie Ci nie wyszło.

To nie mi ma wychodzić, tylko autor ma być zadowolony z CD. A jak jego głównym kryterium wyboru będzie obecność HDCD jak znam życie kupi jakieś badziewie. A jak uzmysłowi sobie, ze paląca się czerwona żaróweczka nie daje szczęścia to już kasa będzie utopiona. Reszta podpowiadających niejako utrzymuje go w tym przeświadczeniu serwując kolejne podpowiedzi. Jak widać koledzy nie za bardzo są koleżeńscy i nawyraźniej mają gdzieś aby kolega dokonał trafnego wyboru.

Z mojej strony to koniec.

[smykus_likas]

 

Po drugie - światełko HDCD czasami pali się a płyta wcale nie była HDCD.

 

 

Na podstawie czego takie stwierdzenie?

[Seba78]

Na podstawie czego takie stwierdzenie?

O matko zabrońcie mi tu wchodzić:)

Też lepiej grają Ci wszystkie płyty HDCD?:)

Net jest pełen przykładów faków HDCD. MOżesz zresztą sam sobie sprawdzić każdą jedną płytę na komputerze. Tylko ostrzegam, to może mieć straszne konsekwencje. Te płyty nagle przestaną tak cudownie i z takim wypełnieniem grać. Pryśnie nagle mit wielobitowości jak bańka mydlana:)

[smykus_likas]

Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że HDCD to "cud, miód i orzeszki" i, że HDCD jest lekiem na całe zło. Możesz napisać jak sprawdzić na kompie czy płyta jest faktycznie w HDCD czy to fake?

[Seba78]

sprawdź sobie dynamikę jakimś programie, np foobarem. Wydaje mi się, ze Micke13 sporo grzebał w tym.

Zresztą w necie są gdzieś listy faków HDCD - poszukajcie swoich tytułów. Nie dotyczy to osób, którym lepiej gra - oni niech tego nie robią:)

 

ciekawe opracowanie na HEAD HI FI

i Jak tam panowie, dalej wam z lepszym wypełnieniem gra HDCD?:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeszcze raz. To czy płyta będzie dobrze chodziła czy nie decyduje realizacja. Kolejna sprawa to jakość sprzętu i samego przetwornika. HDCD To tylko dodatek, który nigdy nie będzie decydował o jakości materiału. Cóż mogę powiedzieć, mam kolegów, którzy twierdzą, ze słyszą dodatkowe informacje dzięki hdcd. Co zrobić, zapisali się do klubu łosia. Nie zapisujcie się tam. To nic chwalebnego:)

 

A i jeszcze do autora wątku - masa jest na rynku podróbek made in honkong (na naklejce japan) złotych płyt z niby HDCD. Polecam zgłębić temat.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Asmon]

To nie mi ma wychodzić, tylko autor ma być zadowolony z CD. A jak jego głównym kryterium wyboru będzie obecność HDCD jak znam życie kupi jakieś badziewie. A jak uzmysłowi sobie, ze paląca się czerwona żaróweczka nie daje szczęścia to już kasa będzie utopiona. Reszta podpowiadających niejako utrzymuje go w tym przeświadczeniu serwując kolejne podpowiedzi. Jak widać koledzy nie za bardzo są koleżeńscy i nawyraźniej mają gdzieś aby kolega dokonał trafnego wyboru.

Z mojej strony to koniec.

 

Trochę chyba się zagalopowałeś z tym koleżeństwem, bo umknęło Ci gdzieś, że funkcję dekodowania HDCD posiadają filtry cyfrowe PMD 100 i 200, które są uważana za jedne z najlepszych. I nie dlatego, że dekodują ten format, ale dlatego, że są po prostu dobre i chętnie wykorzystywane przez wielu uznanych producentów.

Filtr cyfrowy wbrew pozorom jest ważnym elementem budowy odtwarzacza CD, więc jeżeli jest na pokładzie tańszego odtwarzacza (typu Copland, Arcam czy Rotel) daje przynajmniej nadzieję, że nad resztą resztą budowy ktoś również pomyślał.

Alternatywą dla tych filtrów jest np DF1704 Burr Browna, który HDCD nie dekoduje, ale również jeżeli odtwarzacz ma go "na pokładzie", można by się nad takim zakupem zastanowić.

Popatrzeć na przetworniki, stopień analogowy, zasilanie, napęd.

To chyba jest koleżeńskie a nie powtarzanie w kółko, że HDCD to ściema?

Pozdrawiam.

[smykus_likas]

Rozumiem, że do sprawdzenia czy płyta jest w hdcd czy to tylko fake (dioda się zapala, ale faktycznie płyta nie jest w hdcd), wystarczy np foobar. Seba78 czy mógłbyś napisać w jaki sposób to sprawdzić? Najlepiej krok po kroku. Z góry wielkie dzięki.

[Seba78]

Rozumiem, że do sprawdzenia czy płyta jest w hdcd czy to tylko fake (dioda się zapala, ale faktycznie płyta nie jest w hdcd), wystarczy np foobar. Seba78 czy mógłbyś napisać w jaki sposób to sprawdzić? Najlepiej krok po kroku. Z góry wielkie dzięki.

Gdzieś tu panowie podawali jak to zrobić dokładnie za pomocą foobara - logicznym jest, ze musisz po prostu sprawdzić dynamikę danego materiału. Użycie HDCD daje możliwość jej rozszerzenia o kilka dB w stosunku do materiału 16 bitowego - co w sumie niewiele zmienia. na piechotę można sprawdzić wykorzystanie dynamiki przez płytę chociażby w spectogramie czy jak się to tam nazywa. Tam zauważasz ile płyta wykorzystuje tej dynamiki z dostępnej.

Tak czy inaczej na pewno nie ma wpływu na rzekoma gładkość czy wypełnienie:) Ja się w to nie bawię, nie zwracam uwagi na to czy jest płyta z tym czy nie. Jest mi po prostu miło jak realizator dobrze zrobi co do niego należy i płyta ładnie gra.

[Makgajwer]

Przerabiałem trochę płyt HDCD na 24 bit przy pomocy programu dbpoweramp i wypaliłem jako DVD-Audio. Zdecydowanie najlepiej ten system jest wykorzystany na CD z wytwórni Reference Recordings i po przetworzeniu różnica jest naprawdę duża a dynamika robiąca wrażenie ( świetny przykład to np Clark Terry, Frank Wess - Big Band Basie Reference Recordings )

[GT]

Może i wstpie do klubu łosia, ale na wszystkich płytach hdcd miałem bardziej gładki wypelniony dźwięk, dynamikę też lepszą. Różnica od razu slyszalna. Odtwarzacz to nad c542.

[Seba78]

Może i wstpie do klubu łosia, ale na wszystkich płytach hdcd miałem bardziej gładki wypelniony dźwięk, dynamikę też lepszą. Różnica od razu slyszalna. Odtwarzacz to nad c542.

Ok. A teraz sprawdź swoje płyty bo ponad połowa ich to fake gdzie na płycie prócz informacji o HDCD nie ma żadnego dodatkowego kodu! Informacja na płycie znalazła się tam tylko z uwagi na system i sprzęt w studio masteringowym. I jak się wytłumaczysz po tym wszystkim lansowaniem twierdzenia o gładkości, wypełnieniu i dynamice dzięki HDCD?

Miałem NADa 541i, 542.

Fajny CD. Zafascynował mnie w początkowym okresie. Jednak po dłuższym słuchaniu zaczął męczyć i został zastąpiony przez sprzęt nieposiadający HDCD i to była dopiero słyszalna różnica w jakości.

[marek-1969]

nikt nie mówi że dekoder HDCD jest dobry na wszystko ale posiadanie jest jednym z kryteriów i gdyby pojawił się player do 1000E normalnej firmy to bym sie zdecydował _ ostatecznie płyt z HDCD mam dużo więcej niż SACD

[Seba78]

nikt nie mówi że dekoder HDCD jest dobry na wszystko ale posiadanie jest jednym z kryteriów i gdyby pojawił się player do 1000E normalnej firmy to bym sie zdecydował _ ostatecznie płyt z HDCD mam dużo więcej niż SACD

Pozornie. Duża część tytułów to fake:) słyszycie co chcecie słyszeć.

Oczywiście jak już jest to miło:) Ale nie róbcie z tego zasadniczego kryterium wyboru bo prawdopodobnie źle wybierzecie.

[Seba78]

no... nietoperki:)

zrobiłem sobie porównanie. Płytka King Crimson - moje ulubiona: Larks toungues in aspic, oryginalny japan, żadne tam goldy z Honk kongu tylko JVC! Z żadnego tam jebaja tylko z cywilizowanego sklepu. Z zagranicy, powaga;) zero rysek. Stan jak z tłoczni bo o płytki dbam.

Płytkę zrobiłem zgodnie z przepisem dbpowerampem. Sprzęt to Musical KW250S. Wewnętrzny napęd niczego sobie ale "niestety" hdcd nie posiada;), ale za to ma wejście na DAC akceptujący wysoką rozdzielczość. Tak więc ten sam układ odtworzy nam sygnał z komputera z HDCD i z wewnętrznego napędu, z oryginału bez HDCD. Reszta sprzętu to jakieś tam topowe srebrne albedo - nazwy nie pomnę, ze srebrnymi widłami albedo - co by ktoś nie zarzucił mi, że test nie wyszedł bo coś wąskie gardła miałem:) kolumny to studyjne Harbeth Compact 7 ES2 - słychać na nich dosyć sporo - możecie mi wierzyć:) grają w studiach BBC. Więc tak, płyty z HDCD grają nieco ciszej na wyposażonym w stosowną wtyczkę Foobarze - tak samo głośno w windows media playerze (oczywiście z kompa idzie sygnał w cyfrze - nie wiem skąd różnica poziomów. Płyty bez HDCD foo i z płyty mają takie same poziomy). I co? dupy mi nie urwało. Płyta po prostu świetnie zrobiona. Wypełnienie, gładkość, szczegół, świetnie wyważona, żadnych przesterów - aż dziw bierze, ze można było tyle wyciągnąć ze starych taśm. Kawał świetnej roboty - zarówno z HDCD jak i bez!!! Różnic jakościowych nie stwierdziłem. Ale może ja głuchy jestem? to może lansujący tezę o lepszym wypełnieniu i gładkości, dla których różnica jest oczywista odwiedzi mnie z tymi swoimi hyper płytami. Zapraszam. Tyle ode mnie na temat HDCD.

[GT]

> Seba78

 

Sam zastanawiałem się jak to jest z tym HDCD, z NAD-em c542 płyty nagrane w tym systemie grały słyszalnie lepiej. Nie wiem ile w tym było udziału dodatkowych bitów, a ile samego zwyczajnie lepszego masteringu płyt :) Kodów, bitów, widm nigdy nie chciało mi się analizować :) Potem zmieniłem źródło na lepsze i wystarczy mi do pełni nirwany 16-bitów CD-ka, które i tak potrafi dać zadowalającą namiastkę muzyki na żywo. Stąd nie interesują mnie żadne systemy nagrywania Hi-res, HDCD, SACD itp...

[supmario]

Mili Forumowicze;

jako założyciel wątku kierując się zdrowym rozsądkiem kupiłem Naim CD 5 XS (HDCD traktuje jako dodatek). CD gra bardzo fajnie zwłaszcza w zestawieniu z Naim Nait XS. Cieszy mnie chęć pomocy zagubionemu Forumowiczowi ale zostawcie sobie jeszcze czas na słuchanie MUZYKI!! Ja niestety nie mam porównanie płyt HDCD - bo te tytuły, które mam w HDCD nie posiadam w standardowym wydaniu a nie będę przecież kupował by ew. utwierdzać się w przekonaniu czy HDCD jest lepsze czy nie :) Pozdrawiam Mario

[abandon]

Pisałem już kilkukrotnie, ale chyba nie wszyscy czytali, że producenci wprowadzili kilka rozwiązań sprzętowych do odtwarzaczy CD. Pojawiły się rozwiązania typu HDCD, czy K2HD w celu poprawy brzmienia koszmarnych 16 bitowych płyt CD. Wymagają one specjalnych dekoderów żeby w pełni zabrzmiały, natomiast wynalazki takie jak SBM czy XRCD grają na zwykłych odtwarzaczach CD.

Oczywistym jest że tani odtwarzacz CD z dekoderem HDCD (taki dekoder można znaleźć nawet w tanim odtwarzaczu DVD Panasonica), zagra słabiej od hiendowego odtwarzacza CD za 100kzł, natomiast flagowy player z HDCD za 100kzł zagra lepiej od budżetowego odtwarzacza CD za 500zł i tyle.

Proszę więc nie pisać że HDCD to bzdura bo ktoś to wyprodukował i chcąc czy nie to urządzenie, sprzęt i coś tam robi z sygnałem, a juz sprawa audiofila jakie rozwiązanie zakupi.

 

Inna sprawa że płyty CD juz wymierają, co wczoraj ogłosiła firma SONY (wczorajsza audycja w Prpgramie III PR).

[Seba78]

Mili Forumowicze;

jako założyciel wątku kierując się zdrowym rozsądkiem kupiłem Naim CD 5 XS (HDCD traktuje jako dodatek). CD gra bardzo fajnie zwłaszcza w zestawieniu z Naim Nait XS. Cieszy mnie chęć pomocy zagubionemu Forumowiczowi ale zostawcie sobie jeszcze czas na słuchanie MUZYKI!! Ja niestety nie mam porównanie płyt HDCD - bo te tytuły, które mam w HDCD nie posiadam w standardowym wydaniu a nie będę przecież kupował by ew. utwierdzać się w przekonaniu czy HDCD jest lepsze czy nie :) Pozdrawiam Mario

Sprawdziłem to za Ciebie:) nie ma o co walczyć:)

Ważne aby realizator się spisał. Kupienie CD do kompletu to dobre rozwiązanie. Wbrew lansowanym tu opiniom komplety są dobrze dobrane, spójne itd. Może nie idealne, być może czasami można lepiej ale przynajmniej realizują jakąś tam założoną filozofię dźwięku a nie przypadek.

[audioholik]

Nienajlepsze info dla fanów HDCD

 

"I've decided not to run my masterings through an HDCD converter, It degrades the sound and it bugs me. I've tried everything, every way and it just diminishes the fidelity." Steve Hoffman

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dida83]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a mnie to troszke rozbraja to hdcd..mam takowe kino domowe..które ma małe pierdki głośniczki..i w sumie w filmach to może się spisuje jako tako..ale w odtwarzaniu muzyki jest poprostu tragedia..a ma znaczek hdcd..co lepsze niema wyjscia na wzmacniacz...czyli niemoge go użyć jako odtwarzacz na innym wzmaku,,albo kolumny kina albo nic...i co mi z tego formatu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[byca]

To ,że z HDCD jest lepiej nie podlega wątpliwości, wystarczy porównać dwa zbliżone dźwiękowo cd - NAD C540 z NAD 541,ten drugi z HDCD. Płyty nagrane w tym formacie grają znacznie wyraźniej na 541, bardziej namacalnie, z większą dynamiką, jakby głośniej, na zwykłych płytach trudno te cd-ki odróżnić.

[Gość]

<Byca> Nie chcę rozpętywać kolejnej wojny ;), ale jak dla mnie, to nie ma jakiejś zdecydowanej różnicy między standardowym CD a HDCD. Przynajmniej ja jej nie usłyszałem, kiedy na tyle co mogłem, bawiłem się w porównywanie.

W tej chwili ogólnie moje zdanie jest takie:

1. Świetnie brzmią praktycznie wszystkie rodzaje wydań CD "made in Japan".

2. Zdecydowaną różnicę słyszę na K2 MASTERING - wręcz inny "klimat".

3. HDCD oraz np. SACD odpuściłem sobie. Zresztą już nawet teraz nie dysponuję takim odtwarzaczem, bo nie zwracałem nawet na to uwagi w momencie wymiany CD.

 

I jeszcze taka uwaga dotycząca Twojego wpisu - było już o tym gdzieś.

By dokonywać takiego porównania, to obowiązkowo należy na dwóch np. C541, bo "zbliżone brzmienie" to trochę mało.

I druga istotna sprawa: musiłbyś znaleźć do porównania standardowe CD pochodzące z tego samego masteringu, remasteringu co HDCD, bo nawet klasyczne CD brzmią inaczej, gdy jest różny np. remastering.

[byca]

Ememka, chyba mnie źle zrozumiałeś... odwarzacz CD Nad C540 jest dźwiękowo toż samym cd-kiem co 541 rozbudowanym o HDCD...podłączone do jednego wzmaka, przy użyciu standardowych płyt grają bardzo podobnie lub wręcz tak samo, nie do odróżnienia . Przy zarzuceniu tej samej płyty HDCD, 541 jest bezdyskusyjnie lepszy. Tak, że do stwierdzenia , który lepiej gra nie potrzebuję dwóch płyt jednego wykonawcy - standardowej i HDCD z tej samej wytwórni ... jesli już, to dla wygody można wpakować dwie identyczne HDCD i bawić się seletorem źródła, po to by porównania były bardziej wiarygodne.

 

miało być ...toż samym cd-kie 541 , który jest wyposażony dodatkowo w HDCD

[Gość]

Ememka, chyba mnie źle zrozumiałeś... odwarzacz CD Nad C540 jest dźwiękowo toż samym cd-kiem co 541 rozbudowanym o HDCD...podłączone do jednego wzmaka, przy użyciu standardowych płyt grają bardzo podobnie lub wręcz tak samo, nie do odróżnienia . Przy zarzuceniu tej samej płyty HDCD, 541 jest bezdyskusyjnie lepszy. Tak, że do stwierdzenia , który lepiej gra nie potrzebuję dwóch płyt jednego wykonawcy - standardowej i HDCD z tej samej wytwórni ... jesli już, to dla wygody można wpakować dwie identyczne HDCD i bawić się seletorem źródła, po to by porównania były bardziej wiarygodne.

 

miało być ...toż samym cd-kie 541 , który jest wyposażony dodatkowo w HDCD

 

Jeszcze tylko wytłumacz mi, w jaki sposób używając dwóch C541 oraz dwu płyt HDCD, chcesz porównać brzmienie, skoro z tego, co wiem, tryb HDCD włącza/wyłącza się automatycznie...

A używanie do porównania dwóch modeli już nie jest w pełni wiarygodne, bo chcąc nie chcąc w C541 jest trochę inna elektronika. A co do samych płyt, to nie chodzi tylko o tę samą wytwórnię - musiałbyś mieć pewność, że jest ten sam mastering/remastering.

 

Niemniej pozostanę przy swojej opinii i nie zwracam uwagi na HDCD - raczej "poluję" na japońskie wydania CD oraz K2 Mastering :)

 

Pozdrawiam!