Uniwersalny pre-bufor na OPA

[andrejos1]

To ja może zaproszę do siebie aby pokazać jak opa604 potrafi rewelacyjnie zagrać. Robienie testu dla scalaków przy czym każdy tak samo zaaplikowany nie jest żadnym testem. czasem wiele czasu zabiera dobre zaaplikowanie wzmacniacza operacyjnego: dobór odbowiednich kond. w torze zasilania itp. Dlatego uważam że choć test przeprowadzone przez kolege Piotra_1 był czasochłonny to nie można się nim do końca sugerować przy ich wyborze.

[Piotr_1]

Haha :)

 

Myślę że częściowo masz rację, ponieważ na wejściu mojej najlepszej końcówki mocy pracuje włożony przeze mnie kiedyś OPA604 w układzie odwracającego wzmocnienia napięciowego. Co ciekawe był tam fabrycznie TL071, który również grał bardzo dobrze. O dziwo jest zasilany tylko z diod zenera i nie zmieniałem tego. Wiem że końcóweczka daje radę, ponieważ na audioshow mieliśmy okazje porównać kilka wzmaków i ją. W kilkunastu konfiguracjach.

 

A częściowo nie masz, ponieważ w końcu zrobię zahebisty prosty bufor na opa nie zważając na utarte opinie. A mankamenty soniczne często powtarzają się w różnych konfiguracjach. Zawsze lubiłem eksperymentować i uważam że eksperymentowanie ma potencjał. Dodatni :) Zgadza się, ten eksperyment to jazda nieznaną drogą bez mapy. Ale ile ciekawych miejsc po drodze :)

[michelangelo]

To ja może zaproszę do siebie aby pokazać jak opa604 potrafi rewelacyjnie zagrać. Robienie testu dla scalaków przy czym każdy tak samo zaaplikowany nie jest żadnym testem. czasem wiele czasu zabiera dobre zaaplikowanie wzmacniacza operacyjnego: dobór odbowiednich kond. w torze zasilania itp. Dlatego uważam że choć test przeprowadzone przez kolege Piotra_1 był czasochłonny to nie można się nim do końca sugerować przy ich wyborze.

OPA604 potrafi nieźle zagrać, to jeden z lepszych JFET, nawet nie wiem czy nie najmniej zniekształcający? Burr-Brown na rozwiązania użyte w nim posiada dwa patenty. OPAx27 są lepsze pod względem offsetu, który w 627 da się wyzerować, a w 827 nie, tyle że dźwiękowo jakiś ten układ milszy. Zestawienie Piotra_1 to jest właśnie jeden z wielu przypadków i nic więcej. Ja znam urządzenie, w którym podmiana TL072 lub NE5532 texasowego na cokolwiek innego zaowocuje pogorszeniem brzmienia, i może to sobie być OPA2228 czy LME49860, LME49720, LME49725 - sprawa nie do ruszenia, bo aplikacja jest pod te scalaki zrobiona, a całościowo się okazuje, że TL072 jest wciąż niezły, tylko od TI, przy dużym napięciu zasilania i wysokiej impedancji obciążenia.

[Piotr_1]

Mam dwa pytanka, a właściwie cztery

1. Po co regulować offset? Jak to wytłumaczyć?

2. Jak wygląda schemat opa627 ze zmienionym biasem? Można to także robić we wtórniku?

3. Czy ten układ ze zmienionym biasem jest w stanie dobrze wytrzymać termicznie?

4. Czy dobrze rozumuję, że ta zmiana biasu ma zmniejszyć zniekształcenia dla cichych głośności?

[Piotr_1]

Pojawił się też mały problem natury psychologicznej. Jestem już troszeczkę osłuchaną osobą. Troszeczkę w sensie dosłownym. Są lepiej i dużo lepiej osłuchani ode mnie, ja natomiast jestem na takim etapie, że ręczę za swoje słowa, ale głowy nie dam sobie uciąć. W chwili obecnej, jak tak słucham bufora na tym 3130, to nie wiem czego mógłbym więcej oczekiwać. Jestem osobą bardzo wymagającą i skłonną do marudzenia, ale teraz nie mam pojęcia do czego mógłbym się przyczepić i co poprawić. Trwa to już 3 dni :) Z reguły taki zachwyt kończy się u mnie na następny dzień :) Granica percepcji została osiągnięta, króliczek się na chwilę zatrzymał :) Coś tam sobie wyobrażam, że można by osiągnąć jeszcze wyższą rodzielczość i szybkość, tylko że to już byłby chyba grzech :) Zbytnia chciwość :)

[jaeger]

To ja znowu w kwestii zasilania , znalazłem kilka linków do przejrzenia :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Można także podpatrzyć jak są zrobione niskoszumne zasilacze w CD'kach :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Swego czasu gdzieś czytałem , chyba na tym forum , że jako niskoszumne źródło napięcia odniesienia najlepiej sprawuje się dioda LED. Ale piszę to z pamięci bo niestety nie znalazłem tego wpisu a szkoda bo była nawet jakaś tabelka.....

 

Do budowy takiego zasilacza nadają się także niskoszumne stabilizatory np Linear Technology.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

A powiedzmy że taki scalony regulator 12V ma szum 70uV. Stosunek wartości poziomu tych napięć wyrażony w procentach to 0,00058%. Wytłumaczcie mi dlaczego mam to traktować jako duży szum, który ma wpływ na pracę opampa. Skoro w zasilaczu końcówki mocy szum ma poziom rzędu milivoltów, a napięcie jest tylko (załóżmy) 4x wyższe. W jaki sposób ma się to dziać, że usłyszę ten sto razy mniejszy szum zasilania z pre, lub w jaki sposób on wstrząśnie pracą opampa.

[Piotr_1]

Skoro stosunek poziomu napięcia do szumu wynosi 105dB, to jest chyba wartość wystarczająca dla pre. Może szumy biorą się z innych problemów, jak na przykład źle idąca masa. Dlaczego powszechnie się robi w pre wspólną masę zasilania dla układu stereo i ogólnie wspólną masę, a potem się ona rozchodzi z powrotem po kablach rca, żeby potem z powrotem połączyła się w jedną w końcówce mocy. Czy to nie jest właśnie pętla masy, której audiofile nie lubią??

[ahaja]

Obrazowo:

zaszumione zasilanie przyrównaj sobie do brudnej szyby - też widać ... ale 'inaczej'. ;-)

[jaeger]

Coś mi się zdaje że jednym ze skuteczniejszych lekarstw na problemy prądów wyrównawczych płynących poprzez ekrany interkonektów RCA jest transmisja symetryczna - XLR.

[vik]

Nic nie ma nieskonczonego PSRR (ani CMRR). Idealisci urzywaja zasilaczy opartych na bateriach do MC a nawet MM aby zminimalizowac wplyw szumow zasilania przy duzym stopniu wzmocnienia (nieraz az do DC). Tym nie mniej mozna zbudowac zasilacze o naprawde niskich poziomach szumow mierzonych w nV.

 

Masa zasilania i masa sygnalowa sa oddzielone rezystancja w prawidlowo zaprojektowanych ukladach audio. Czesto w przedwzmacniaczach sygnal jest oddzielony "zupelnie" od zasilania. Dopiero we wzmacniaczu mocy masy laczone sa odpowiednia rezystancja.

 

W audio jak w zyciu kompromisy zawiera sie tu badz owdzie w zaleznosci co kto woli badz bardziej ceni. Czsami kompromisy sa bardzo male, czasami za duze i nie tam gdzie trzeba.

 

Wesolych Swiat i udanej balangi Nowo Rocznej,

[Piotr_1]

Wesołych Świąt :) Zauważyłem że National Semi podaje 3x wyższy szum dla stabilizatorów strony negatywnej serii 79xx niż w stronie pozytywnej serii 78xx. Z kolei na przykład Toshiba czy On Semi podaje dla obu stron ten mniejszy szum. Ciekawe czy to rzetelność National Semi, czy regulatory Toshiby czy On Semi maja faktycznie mniejszy szum dla 79xx

[Piotr_1]

No wzmacniaczy na święta przybyło, jest też mój nowy zwycięzca :) Chyba trochę odpocznę i posłucham wreszcie muzyki :>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr_1]

No a co Panowie, zwolennicy teorii "poprawnej aplikacji ponad wszystko", powiecie na to, że ten sam wzmacniacz w zależności od daty produkcji, serii, producenta, obudowy, potrafi grać zupełnie inaczej. Herezja, bezeceństwo???

[Yotomeczek]

To jaki jest ten nowy zwycięzca?

[Piotr_1]

Nastąpiło kila małych przetasowań, ponieważ miałem dodatkowo stare CA3140 i były super, następnie zamówiłem nowe CA3140 Intersila i okazały się zupełnie zimniejsze i nieprzyjemne. Niezdatne do audio. Przyszły też LM6171 BIN. Te ostatnie wstępnie bez większego zachwytu, oczywiście niezłe, jeszcze do nich wrócę. Obecnie używam AD744 JNZ. Początkowo trochę niedocenione przeze mnie, ale obecnie zwycięzcy. Zdecydowanie prześliczna przestrzeń, dokładność, barwa, rozdzielczość, poziom zniekształceń. Z początku myślałem, że brakuje w nich otoczki góry, ale myliłem się. Tutaj wszystko jest skoncentrowane i w tym miejscu, gdzie powinno być. Na pewno każdy zna akustyczną wersję Layla z płyty Unplugged Erica Claptona. Ten wzmacniacz wyprzedza inne pod względem koncentracji analogowego dźwięku, lokalizacji i barwy. A także niskich zniekształceń. Na początku utworu słychać gitarę i oklaski w tle. To jedyny wzmacniacz, przy którym można określić liczebność publiczności i wyróżnić poszczególne oklaski, gdzie kto siedzi i jak mocno klaska. To chyba zupełny ewenement taka przestrzenność. To ile usłyszymy zdaje się być tylko kwestią maszej koncentracji i skupienia. Tym samym wciąga, no wciąga w muzykę. Piękne tło i brak tych zniekształcających rozprysków. W swoich ocenach nie ograniczam się tylko do przestrzeni. Nie jestem analitykiem. Liczy się także angażująca barwa, przede wszystkim autentyczność głosów ludzkich i fortepianu.

 

 

Przetestuję jeszcze kilka, w następnej kolejności zamierzam zamówić ne5534, opa627au, ad797, ad811.

 

 

Jeżeli moje testy są mało usystematyzowane, to można wyciągnąć z nich przynajmniej jeden wniosek: warto jest mieć taką podstawkę precyzyjną i przynajmniej 10 opa w szufladzie. Żeby sprawdzić z którym jest najlepiej.

[Piotr_1]

Muszę zameldować że przetestowałem kilka nowych kości w moim układzie i były to:

NE5534

OPA627BP

OPA627AU

AD797

 

I co? jak myślicie? Która zagrała najlepiej? :)

[andrejos1]

Muszę zameldować że przetestowałem kilka nowych kości w moim układzie i były to:

NE5534

OPA627BP

OPA627AU

AD797

 

I co? jak myślicie? Która zagrała najlepiej? :)

 

nie trzymaj nas w napięciu i niepewności tak długo;P

[morris]

Zgaduje że najszerzej stosowana kostka w historii audio chyba..

A poważnie jak ma być bufor to zdecydowanie w stronę układów dyskretnych lepiej pójść...z dobrym zasilaniem, bo G=1 to najgorsze możliwe warunki pracy dla opampa.

[Piotr_1]

Z pewnością... kości się już nazbierało. Ciekawi mnie jakie będą wyniki na docelowej płytce z poprawionym zasilaniem. Póki co jest to obecne, możliwe że nie najgorsze.

 

Z tych nowych najlepszy okazał się AD797. W sumie jednak żaden hit, bo i tak ma u mnie zniekształcenia na górze. Potrafi być dość szybki. Opa627 gorszy.. Nie powiem że zły. Całościowo średni. Nie gra przyjemnie dla ucha. Nie chce się go słuchać. Ne5534 to niezły wzmacniacz jak za złotówkę. Wiadomo, 5534 nie słuchałem zbyt długo, to gorsza klasa.

 

Jak na razie najlepszy i deklasujący pozostałość jest AD744. Jedyny jaki może z nim konkurować to CA3140 - szczególnie taki stary rupieć z szuflady, ponieważ nowe CA3140 które zamówiłem dodatkowo, już nie są takie super. Ale i tak... basior rządzi, potrafi zaskoczyć ca3140 jest lepsze od ca3130 i potrafi w pewnych aspektach zdeklasować wszystkie kości.

 

Może czas na jakieś małe wnioski :) Choć to jeszcze nie koniec.

1. Warto stosować podstawki uniwersalne i eksperymentować z opa, ponieważ różnice są kolosalne :D

2. Żadne OPAxxx, czyli burr brown nie było dobre jako bufor. Wszystkie opóźniały lub zmniejszały bas. Tańsze miały trochę lepszy bas ale gorszą rozdzielczość góry.

3. Więszkszość opa sypała zniekształceniami na górze, miała problemy z naturalnośćią średnicy i nie dawała radę na basie.

4. Kości AD grały bardziej analogowo, z lepszą stabilnością, lokalizacją, skupieniem punktów i ich ekspozycją w przestrzeni, także wyczuwalną masą dźwięku, z lepszym powietrzem, potrafiły grać basem, średnicą

 

Właściwie to ten ca3140 leżał dwa miesiące, ale jak dzisiaj go słucham to wiem że basior... ach :) jest taki zdrowy i pełny. Potrafi łupnąć, zaskoczyć... smaczków gitarze basowej aż czuć wibracje w płucach :) I cały dźwięk ma taką skalę :) po prostu cieszy. Może warto go wypróbować w słuchawkowych...