Skocz do zawartości
IGNORED

Ile trzeba dać za nowego żeby grał jak stary


IGNAC

Rekomendowane odpowiedzi

I znowu się zaczyna bezsensowne pierdolenie o Szopenie.

Porównajcie sobie ceny nowych urządzeń sprzed 30 lat i siłę nabywczą przeciętnego Kowalskiego sprzed 30 lat

i nagle się okaże, że ani starodawny hajend nie był tak tani, ani współczesny nie jest aż tak drogi, jak to się niektórym dzisiaj wydaje.

Jeszcze 20 lat temu "sto milionów" to była zawrotna suma i mało kto tyle zarabiał przez cały rok,

a dzisiaj to jest 10.000PLN czyli raptem jakieś 3-4 średnie pensje, a więc można bezpiecznie przyjąc,

że ówczesne "sto milionów" to w przybliżeniu ekwiwalent dzisiejszych 30.000PLN i teraz dopiero można porównywac

co można było wtedy za to kupic, a co można dzisiaj za to kupic.

Oczywiście zupełnie inaczej wygląda sytuacja, kiedy posługujemy się aktualnymi cennikami i zestawiamy ze sobą urządzenia

kosztujące dzisiaj mniej więcej tyle samo, np. 2.000PLN za egzemplarz z 30-letnim przebiegiem i te same 2.000PLN

za egzemplarz fabrycznie nowy ze sklepowej półki, ale to tak samo można sobie porównywac ceny nowych i używanych samochodów

i nieustannie się dziwic, że 10-letni mercedes klasy S kosztuje o połowę mniej niż nowy mercedes klasy C,

a później opowiadac dyrdymały jak to kiedyś to się robiło samochody, a nie to co dzisiaj...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Masz rację dzisiejsze hi-endy nie mają startu do dawniejszych "Sportów" i oranżady wyborowej ,Radmor

i Dama Pik "walą" dzisiaj wszystko do 10kzł ,wiem bo kiedyś miałem :-)

Parantulla ma rację, choć dyskusję niepotrzebnie brzydko nazwał. "Zamroźmy" na chwilę ceny tego świetnego vintage na tym poziomie jaki obowiązywał w czasach gdy stały na półkach sklepowych. Wzmacniacz - parę-paręnaście tysięcy dolarów, kolumny podobnie, lepszy kompakt - cena rzędu paru tysięcy USD. Który chętny???? A że teraz można to kupić za kilkaset złotych, to i "jakość dźwięku" co starszych trupków niepomiernie wzrosła, hehe. Stare audio stało się pożądane, bo nie góruje wprawdzie jakością dźwieku nad nowym, lecz przebija je dziesięciokrotnie niższą ceną.

Parantulla ma rację, choć dyskusję niepotrzebnie brzydko nazwał. "Zamroźmy" na chwilę ceny tego świetnego vintage na tym poziomie jaki obowiązywał w czasach gdy stały na półkach sklepowych. Wzmacniacz - parę-paręnaście tysięcy dolarów, kolumny podobnie, lepszy kompakt - cena rzędu paru tysięcy USD. Który chętny???? A że teraz można to kupić za kilkaset złotych, to i "jakość dźwięku" co starszych trupków niepomiernie wzrosła, hehe. Stare audio stało się pożądane, bo nie góruje wprawdzie jakością dźwieku nad nowym, lecz przebija je dziesięciokrotnie niższą ceną.

 

na poczatku piszesz e ma racje a pozniej zauwazasz problem i wychodzi ze nie ma racji

 

wiec uswiadomie Cie i parantulle

nie nie masz racji: w dzisiejszych czasach sredniej klasy auto kosztuje kilkadziesiat tysiecy zlotych, tyle samo kosztyje jeden klocek ktory oferuje wysoka jakosc dzwieku, auto sredniej klasy mozna kupic za kilka pensji kiedys bylo ich kilkanascie, sprzet naporawde dobry kosztuje kilkanascie pensji, i w ogole mimo to nie zmniejszyl sily nabywczej... nadal jest coraz drozej i nadal zauwazamy to coraz bardziej BO WSZYSTKO INNE JEST CORAZ TANIEJ tu jest problem stare nowe a nie w jakosci, wintejdz jest wybierany bo nowe audio idzie w gore z roku na rok cenowo przy obnizeniu jakosci = musisz coraz to wiecej i wiecej dac zeby bylo podobnie lub lepiej

 

wybaczcie to trzeba walkowac bo niektorzy nie zauwazaja podstawowej przyczyny stare kepsze nowe gorsze - i wciaskaja teorie nieprawdziwe ze wintejdz jest i tak lepszy

chwilowy brak działalności w audio.

Ignac - w twoim przypadku zadecydował raczej gust (ciepło, gadko vs jasno, detalicznie) niż rzeczywista różnica w jakości urządzeń. Tym bardziej że oba wymienione przez Ciebie różnią się wiekiem co najwyżej kilka lat, a więc zbyt mało aby na ich przykładzie robić porównania stare-nowe.

 

Jeżeli odsuniemy na bok sprawy związane z gustem i indywidualną percepcją dźwięku, to poruszając się w zbliżonej estetyce brzmienia postęp jest moim zdaniem jednak bardzo duży.

 

Sam ostatnio miałem okazję porównać Audiolaba 8200CD (AD 2010) do mojego Marantza CD63mk2 KIS (AD 1996). Przeskok jakości w przypadku Audiolaba był bardzo duży. Aż byłem zaskoczony. Audiolab był pod każdym względem o klasę, dwie lepszy. Był bardziej detaliczny i naturalny zarazem.

 

Marantz kosztował 3000zł, a Audiolab kosztuje 3500zł. Jednak biorąc pod uwagę inflację (bo już nawet nie naszą siłę nabywczą), to Marantz kosztował ok 4500zł w przeliczeniu na obecne pieniądze ... a więc sporo więcej od Audilaba.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth - cyfre mnajmniej dotknelo to co mowie wiec tutaj sa najwieksze zmiany i najbardzieuj oplaca sie nowe, ale to tez mozna zauwazyc wintejdz cyfy slabo sie trzyma bo rzeczywiscie nowe jest lepsze i tansze - wszystko w porzadku, pozostale elementy juz nie dzialaja ta zasada a szkoda

chwilowy brak działalności w audio.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Chyba solidność wykonania dawniej była lepsza,dotyczy zarówno sprzętu audio jak i samochodów.

Na sześć nowych wzmacniaczy które miałem wady konstrukcyjne wychodziły w okresie kilku tygodni do kilku miesięcy.

A w trzyletnim Mercedesie znajomego odpadły przednie drzwi z zawiasami. Szok!

na poczatku piszesz e ma racje a pozniej zauwazasz problem i wychodzi ze nie ma racji

 

wiec uswiadomie Cie i parantulle

nie nie masz racji: w dzisiejszych czasach sredniej klasy auto kosztuje kilkadziesiat tysiecy zlotych, tyle samo kosztyje jeden klocek ktory oferuje wysoka jakosc dzwieku, auto sredniej klasy mozna kupic za kilka pensji kiedys bylo ich kilkanascie, sprzet naporawde dobry kosztuje kilkanascie pensji, i w ogole mimo to nie zmniejszyl sily nabywczej... nadal jest coraz drozej i nadal zauwazamy to coraz bardziej BO WSZYSTKO INNE JEST CORAZ TANIEJ tu jest problem stare nowe a nie w jakosci, wintejdz jest wybierany bo nowe audio idzie w gore z roku na rok cenowo przy obnizeniu jakosci = musisz coraz to wiecej i wiecej dac zeby bylo podobnie lub lepiej

 

wybaczcie to trzeba walkowac bo niektorzy nie zauwazaja podstawowej przyczyny stare kepsze nowe gorsze - i wciaskaja teorie nieprawdziwe ze wintejdz jest i tak lepszy

 

Ale co WSZYSTKO INNE JEST CORAZ TANIEJ bo o ile mnie pamięc nie myli (a jeszcze nie myli) to ceny większości klocków z tzw. "epoki"

na przestrzeni ostatnich 4-5 lat skoczyły przynajmniej o 100% tym czasem ceny sklepowe urządzeń nowych wręcz przeciwnie,

zwłaszcza modeli schodzących z katalogów, które można kupic średnio o 20-30% taniej niż te 4-5 lat temu, fabryczne nówki z gwarancją dystrybutora.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

W mercedesie obojętnie jakim, po przejechaniu 10 metrów automatycznie blokują się wszystkie drzwi,

także jakoś mało prawdopodobne mi się wydaje, żeby w trakcie normalnej jazdy tak po prostu wzięły i odpadły.

Model nie jest akurat istotny, a raczej historia auta.

Jak jakiś strucel ze szrotu zespawany w szopie przez Pana Heńka z trzech innych złomów, to nie ma się co dziwowac.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

He,Yul możesz nie wierzyć, ale tak było,zapewniam!

 

Nie będę podawał modalu, ale bardziej dla Pań.

Rydzu, a dlaczego mam Ci nie wierzyć? Takie przypadki się zdarzają, jeszcze gorsze nawet. Wszystko psuje się według tzw. krzywej wannowej. Nazwa taka dziwna, bo krzywa obrazująca częstość uszkodzeń w funkcji czasu ma kształt wanny w przekroju, inaczej mówiąc litery "U". Najpierw częstość jest duża (lewe zbocze krzywej) - wychodzą wówczas wady materiałowe, niedróbki produkcyjne (np. niechlujnie dokręcone śruby mocujące drzwi w aucie). To wszystko można łatwo poprawić, naprawić i mieć długi okres bezawaryjnej pracy urządzenia - środkowy odcinek krzywej. Na koniec (prawe zbocze krzywej) przychodzi okres gwałtownego wzrostu awaryjności urządzeń, ich kompletne wyeksploatowanie i śmierć techniczna. Vintage audio jest właśnie w tej części krzywej.

Pozdro,

Yul

P.s. Z tą russką Ładą to też prawda. Znajomy po tej przygodzie wyleczył się skutecznie z miłości do starożytności technicznych. Nieptrzebnie tylko zaryzykował życiem.

Ja swojej żonie oddałem moje stare volvo i też same się felgi pogięły, same pękły sprężyny zawieszenia, sama odpadła osłona pod silnikiem, a nawet sam się wziął i porysował, takie słabe teraz te volvo robią... Co dziwne, to jakoś przestał sam się psuc od czasu, kiedy to małżonka musiała sama wyskoczyc z własnej kasy na serwis...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Ja swojej żonie oddałem moje stare volvo i też same się felgi pogięły, same pękły sprężyny zawieszenia, sama odpadła osłona pod silnikiem, a nawet sam się wziął i porysował, takie słabe teraz te volvo robią... Co dziwne, to jakoś przestał sam się psuc od czasu, kiedy to małżonka musiała sama wyskoczyc z własnej kasy na serwis...

 

Oj ostry zawodnik z tej Twojej Karolki, znaczy że jeszcze jest narowista i nie jest vintage-powinieneś się cieszyć ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ależ ja się cieszę, tylko to pokazuje, że w przyrodzie nic się samo nie dzieje,

zwłaszcza odpadające drzwi w trzyletnim samochodzie, których mercedes natłukł miliony i raptem w jednym same odpadły drzwi

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Tak samo wyostrzone jak reszta sprzętu. Zwrotnice takie same, przeważnie na tandetnych komponentach (mówię tu o klasie cenowej dla kowelskiego <3000zł).

Yamaha NS1000 Monitor | Krell KSA-80 | Krell KRC-3mk2 | SBT + Tomanek ULPS | Metrum Octave DAC (14VA PSU) |

Siltech SQ38-G3 | Nordost Flatline | Tara Labs RSC Air 75 coax | Ecosse Nu Diva

W nowych kolumnach same odpadają zaciski głośnikowe, w starych rysują się membrany i gniją zwrotnice...

 

BTW: jakie są objawy soniczne "starzenia się" elementów zwrotnic?

Chyba solidność wykonania dawniej była lepsza,dotyczy zarówno sprzętu audio jak i samochodów.

Na sześć nowych wzmacniaczy które miałem wady konstrukcyjne wychodziły w okresie kilku tygodni do kilku miesięcy.

A w trzyletnim Mercedesie znajomego odpadły przednie drzwi z zawiasami. Szok!

 

nie rozumiesz jednak pewnych zasad produkcji sprzetu gdyz nigdy nie pracowales w zakladzie ktory produkuje masowy sprzet czy audio czy mototryzacyjny a ja pracowalem wiec poobserwowalem

 

wiec tak odpowiem Ci: jesli drzwi odpadly to znaczy ze:

1. ktos grzebal w aucie i cos uszkodzil i rozlecialo sie

2. moze kierowca pomyslal ze trzeba na sile i cos urwal

to takie teorie moze ich byc wiele nie wiem nie widzialem nie znam zyciorysu auta

 

a teraz najbardziej prawdopodobne:

zyjemy w erze kapitalizmu a wiec trzeba produkowac najszybciej i najwiecej (dlatego jest coraz taniej a jesli w sklepach nie widac tzn posrednicy i wszyscy ktorzy odpowiadaja za dojscie produkty z fabryki do sklepu oszukuja (widzialem plany dzialnia korporacji ktora wspolpracuje z innymi cos jak VIFA dla audio wiec to co pisze jest oparte na faktach) - tylko dlaczego to nie dotyczy audio? cos tutaj nie gra)

wiec w procesie tego "najwiecej i najszybciej" od czasu do czasu trafi sie bubel - w koncu nikt nie jest nieomylny i nie zapewni 100% jakosci - bubel nie zostanie wylapany i trafia do urzadzenia (tutaj do tego auta)

 

no i dzieje sie to co sie dzieje - wiadomo kapitaliscie opracowuje mase metod zeby bylo jak najlepiej ale jak mowie nigdy nie ma 100% pewnosci i bubel moze trafic a wiec jedna wadliwa czesc i tak sie stanie , coz wymieniasz bubla montuje na sprawnych zawiasach drzwi i juz nie wyleca

 

widzialem jak rozlecialo sie podczas produkcji metalowa oslona o grubosci okolo 6 mm - tak metal mial taka wade materialu ze rozlecial sie - a mial utrzymywac cos o duzej wadze a wlasnej wagi nie wytrzymal

 

takze proponuje zaznajomic sie troche z korporacjami i systemem produkcji nie bedzie zdziwienia

 

a tak poza tym auta maja pewne parametry (takie jak narzuci producent - oczywiscie decyduje cena-jakosc) i jesli nie ma bubla na jakimkolwiek etapie to auto bedzie sprawne i takie cos sie nie stanie jak i kazdy inny element - coz przeszlo kilka kontroli kazdej czesci jak i zloznoego auta no i ktos-cos przeoczylo

chwilowy brak działalności w audio.

nie rozumiesz jednak pewnych zasad produkcji sprzetu gdyz nigdy nie pracowales w zakladzie ktory produkuje masowy sprzet czy audio czy mototryzacyjny a ja pracowalem wiec poobserwowalem

 

wiec tak odpowiem Ci: jesli drzwi odpadly to znaczy ze:

1. ktos grzebal w aucie i cos uszkodzil i rozlecialo sie

2. moze kierowca pomyslal ze trzeba na sile i cos urwal

to takie teorie moze ich byc wiele nie wiem nie widzialem nie znam zyciorysu auta

 

a teraz najbardziej prawdopodobne:

zyjemy w erze kapitalizmu a wiec trzeba produkowac najszybciej i najwiecej (dlatego jest coraz taniej a jesli w sklepach nie widac tzn posrednicy i wszyscy ktorzy odpowiadaja za dojscie produkty z fabryki do sklepu oszukuja (widzialem plany dzialnia korporacji ktora wspolpracuje z innymi cos jak VIFA dla audio wiec to co pisze jest oparte na faktach) - tylko dlaczego to nie dotyczy audio? cos tutaj nie gra)

wiec w procesie tego "najwiecej i najszybciej" od czasu do czasu trafi sie bubel - w koncu nikt nie jest nieomylny i nie zapewni 100% jakosci - bubel nie zostanie wylapany i trafia do urzadzenia (tutaj do tego auta)

 

no i dzieje sie to co sie dzieje - wiadomo kapitaliscie opracowuje mase metod zeby bylo jak najlepiej ale jak mowie nigdy nie ma 100% pewnosci i bubel moze trafic a wiec jedna wadliwa czesc i tak sie stanie , coz wymieniasz bubla montuje na sprawnych zawiasach drzwi i juz nie wyleca

 

widzialem jak rozlecialo sie podczas produkcji metalowa oslona o grubosci okolo 6 mm - tak metal mial taka wade materialu ze rozlecial sie - a mial utrzymywac cos o duzej wadze a wlasnej wagi nie wytrzymal

 

takze proponuje zaznajomic sie troche z korporacjami i systemem produkcji nie bedzie zdziwienia

 

a tak poza tym auta maja pewne parametry (takie jak narzuci producent - oczywiscie decyduje cena-jakosc) i jesli nie ma bubla na jakimkolwiek etapie to auto bedzie sprawne i takie cos sie nie stanie jak i kazdy inny element - coz przeszlo kilka kontroli kazdej czesci jak i zloznoego auta no i ktos-cos przeoczylo

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Producent nie uznał reklamacji rdzewiejącego auta mercedes - K0 RDZA - rdzewiejący nowy mercedes za 300 tyś PLN"

buble się zdarzają ale szanująca się marka tak nie obchodzi się z klientami!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Szczęśliwi ci co jeszcze wierzą w "postęp i nowoczesność" w audio. Jak wydadzą trochę kasy na "nowości" i uważnie posłuchają, to zrozumieją gdzie ten postęp ma miejsce.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Producent nie uznał reklamacji rdzewiejącego auta mercedes - K0 RDZA - rdzewiejący nowy mercedes za 300 tyś PLN"

buble się zdarzają ale szanująca się marka tak nie obchodzi się z klientami!

 

 

wniosek: mercedes schodzi na psy i zaczyna zamawiac coraz nizszej jakosci elementy zeby coraz wiecej zarabiac na MARCE nie oferujac odpowiedniej jakosci, oczywiscie jesli to sa nagminne przypadki bo tego nie wiemy

zapomnialem jeszcze o jednym: producenci wymuszaja coroczna obnizke ceny elementow do produkcji (to tez oparte na faktach rozmawialem z osoba ktora zajmuje sie tymi sprawami w korporacji) no i dany zaklad musi sprostac wymogom, produkujac jeszcze taniej - a jak sie nie da to trzeba obnizyc jakosc i mamy takie sytuacje potem, coz mercedes moim zdaniem teraz dolaczyl do masowki to juz nie specjalistyczna firma motoryzacyjna wiec jak szukasz czegos z wyzszej polki to nie ta marka (w sumie zaklady motoryzacyjne w polsce nawet produkuja czesci dla mercedesa wiec to juz masowka ktora szuka oszczednosci i chce jak najtaniej wyprodukowac i zarabiac na marce

 

""""Szczęśliwi ci co jeszcze wierzą w "postęp i nowoczesność" w audio. Jak wydadzą trochę kasy na "nowości" i uważnie posłuchają, to zrozumieją gdzie ten postęp ma miejsce.""""

 

no poza cyfra to nie ma postepu zgadza sie... eh pewnie dlatego daca zamowilem nowego (no DIY bo postep cenowy jest a wiec dalej ceny z kosmosu chociaz przy cyfsze troche bardziej przyziemne jak przy pozostalych elementach) odtwarzacz plikow calkiem nowy a reszte to tylko starsze...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

chwilowy brak działalności w audio.

Szczęśliwi ci co jeszcze wierzą w "postęp i nowoczesność" w audio. Jak wydadzą trochę kasy na "nowości" i uważnie posłuchają, to zrozumieją gdzie ten postęp ma miejsce.

Nie do końca można się z tym zgodzić. Oczywiście, że marketingowcy robią nas w bambuko, oczywiście że większość "nowinek" jest pozornych, aby jeszcze bardziej wydrenować nasze portfele i karty kredytowe. Ale jednak prawdziwy rozwój chyba wszakże następuje. Może czasem nieśmiało, bez fanfar, ale jednak. Do takich prawdziwych nowości zaliczyłbym BD, szczególnie ich najnowszą odmianę Pure Audio), bezstratne kodeki Dolby TrueHD i DTS-HD MA, radiofonię DAB+. Z wynalazków, które już trochę latek mają: SACD i DVD-A. O TV HD nie wspominam, bo to ma być audio. Ale listę można wydłużać.

Antymalkontent, bez urazy, ale jesteś następnym jasnowidzem obok parantulli!

 

Poza tym z twoich przydługich wpisach może jedno zdanie ma jakiś sens.

 

??? bo nie mam pojecia o co Ci chodzi wytlumacz wiec Ty i bedziemy wszystko wiedziec...

 

Bobcat - tak ale to tylko cyfra i kono domowe pozostale elementy ukladanki stoja w miejscu

chwilowy brak działalności w audio.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.