Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.

[Mark75X]

13 minut temu, turandy napisał:

nowości dziś przesłuchałem, tj. The Mars Volta.

Oni się reaktywowali?

13 minut temu, turandy napisał:

Druga to Bjorn Riis... tragicznie słabe smooth rockowe "arcydzieło"

Tu moja ocena na pewno będzie dużo lepsza, bo najzwyczajniej bardzo lubię tego artystę. Trzy single, a więc 50% zresztą już odsłuchałem kilkukrotnie i wrażenia jak najbardziej pozytywne, choć istotnie bez wyraźnego progresu. Po prostu klasyczny Riis.

[turandy]

11 minut temu, Mark75X napisał:

Po prostu klasyczny Riis

Muzyczna, Wilsonowsko Akerfeldtonowska katatonia (sic) gatunku 😉😂

[Mark75X]

7 godzin temu, Adi777 napisał:

Nie znałeś RYM-u?

Stronę kojarzę, ale nie korzystałem z niej zbytnio, przyznaję.

[xniwax]

W dniu 8.04.2025 o 22:59, Mark75X napisał:

To był okres pierwszych wewn. rozłamów po The Wall.

Chyba po Animals, kiedy to Waters dostał fiksum dyrdum znaczy załamania nerwowego i zaczął równoległą pracę nad dwoma projektami
The Pros and Cons of Hitch Hiking i  The Wall.

 

Edytowane 11 Kwietnia przez xniwax

[Zbig]

5 godzin temu, turandy napisał:

The Mars Volta... leci już 3 raz i jest coraz lepiej... moim zdaniem świetny album.

Niezły freestyle momentami, ale panują nad tym, choć nie jest to muzyka dla konserwatywnych odbiorców 🙂

[aryman]

Ostatnio sobie oglądałem na YouTube skróty z festiwalu cruise to the edge. Trafiłem tam na grupę The Aristocrats. Nazwę znałem ale jakoś nigdy nie było mi po drodze żeby ich posłuchać.  Obejrzałem koncert  i......  szczena mi opadla !!!

Trio w składzie- Marco Minemann dr( ex steven wilson ) , Gurhrie Govan gr( ex steven wilson ) I Bryan Beller bs( ex joe satriani). Co oni graja!!! A przedewszystkim jak!!

Muzyka mocno podszyta duchem king crimson ( tym z lat 80- tych ). Piekielnie trudne partie muzyków ale nie grane na sztywno tylko z jajem i luzem a'la frank Zappa.  

Do tego jest kupa niezłego gitarowego ,, lomotu" spod znaku satrianiego i vaia.

Ostatnia płyta zespołu:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia przez aryman

[kojotte]

2 godziny temu, aryman napisał:

Ostatnio sobie oglądałem na YouTube skróty z festiwalu cruise to the edge. Trafiłem tam na grupę The Aristocrats. Nazwę znałem ale jakoś nigdy nie było mi po drodze żeby ich posłuchać.  Obejrzałem koncert  i......  szczena mi opadla !!!

Trio w składzie- Marco Minemann dr( ex steven wilson ) , Gurhrie Govan gr( ex steven wilson ) I Bryan Beller bs( ex joe satriani). Co oni graja!!! A przedewszystkim jak!!

Muzyka mocno podszyta duchem king crimson ( tym z lat 80- tych ). Piekielnie trudne partie muzyków ale nie grane na sztywno tylko z jajem i luzem a'la frank Zappa.  

Do tego jest kupa niezłego gitarowego ,, lomotu" spod znaku satrianiego i vaia.

Ostatnia płyta zespołu:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki za przypomnienie, pamiętam mój pierwszy kontakt z tą grupą był to ten album,

od razu wyczułem to o czym piszesz.
Muszę ich sobie odświeżyć.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia przez kojotte

[iro III]

W dniu 11.04.2025 o 15:44, turandy napisał:

The Mars Volta... leci już 3 raz i jest coraz lepiej... moim zdaniem świetny album.

Moim również. To jest tego typu nowa (b.dobra) płyta, że po zakończeniu chce się słuchać od razu jeszcze raz.

Po At The Drive-In, następnie rewelacyjnym debiucie MV, gdzieś w okolicach 2/3 płyty strciłem ich z "radaru".

Teraz jest spokojniej, co wcale nie znaczy gorzej.

Edytowane 13 Kwietnia przez iro III

[turandy]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[turandy]

echolyn wróciło dwoma albumami Time Silent Radio II & VII

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chick]

W dniu 14.04.2025 o 19:19, turandy napisał:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pra żubr ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[turandy]

56 minut temu, chick napisał:

Pra żubr ?

Pojęcia nie mam 

[Mark75X]

Album, który istotnie nie wysuwa się na 1 miejsce w dyskografii, ale generalnie to b. przyzwoita realizacja. Taki Riis w sosie własnym z elementami artrockowej melancholii i cięższego progowego brzmienia. Płyta na pewno zasługująca na umieszczenie w tym wątku, a więc naprawdę dobra, zwłaszcza na tle wielu innych obecnych wykonawców prog, którzy nawet nie zbliżają się do Riisa w swych rzekomo najlepszych osiągnięciach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[turandy]

Bent Knee "Say So" zjawiskowe 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pseudodrummer]

W dniu 16.04.2025 o 21:18, Mark75X napisał:

Album, który istotnie nie wysuwa się na 1 miejsce w dyskografii, ale generalnie to b. przyzwoita realizacja. Taki Riis w sosie własnym z elementami artrockowej melancholii i cięższego progowego brzmienia. Płyta na pewno zasługująca na umieszczenie w tym wątku, a więc naprawdę dobra, zwłaszcza na tle wielu innych obecnych wykonawców prog, którzy nawet nie zbliżają się do Riisa w swych rzekomo najlepszych osiągnięciach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fajna ta płyta.
Własnie słucham.

Grałem we Fruhstuck podobne [z grubsza] klimaty z 10 lat temu
lubie takie rockowe granie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mark75X]

43 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Fajna ta płyta.
Własnie słucham.

Grałem we Fruhstuck podobne [z grubsza] klimaty z 10 lat temu
lubie takie rockowe granie...

Polecam Ci też inne jego płyty, szczególnie pierwszą w dorobku, dla mnie No 1 z jego dyskografii - Lullabies in a Car Crash (zróżnicowany nastrojowo prog i art) oraz A storm is coming, jeśli szukasz akcentów nieco cięższych, ale oczywiście utrzymanych w klimacie rocka progresywnego. Ja piękno jego płyt odkrywałem powoli, krok po kroku. Generalnie cała dyskografia jest bardzo dobra lub co najmniej dobra. Wśród tych dobrych "jedynie" właśnie ta, i może Cię zaskoczę, ale chyba jednak ustawiłbym ją na końcu mojego rankingu albumów Riisa. Oczywiście różnice są tu naprawdę niewielkie.

[aryman]

W dniu 16.04.2025 o 21:18, Mark75X napisał:

Album, który istotnie nie wysuwa się na 1 miejsce w dyskografii, ale generalnie to b. przyzwoita realizacja. Taki Riis w sosie własnym z elementami artrockowej melancholii i cięższego progowego brzmienia. Płyta na pewno zasługująca na umieszczenie w tym wątku, a więc naprawdę dobra, zwłaszcza na tle wielu innych obecnych wykonawców prog, którzy nawet nie zbliżają się do Riisa w swych rzekomo najlepszych osiągnięciach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po pierwszym przesłuchaniu kompletnie nie mam ochoty mierzyć się z tą płytą drugi raz. Nuda Panie...

Żeby być uczciwym to chyba w drugim utworze był świetny,  nowofalowy bas. I .. Tyle...

Wszystkim moim prog rockowym kolegom życzę Zdrowych Świat i mokrego dyngusa!

I dużo dobrego prog rocka ofcourse🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mark75X]

27 minut temu, aryman napisał:

Wszystkim moim prog rockowym kolegom życzę Zdrowych Świat i mokrego dyngusa!

Dzięki wielkie i wzajemnie oczywiście 🐣

[soundchaser]

W dniu 11.04.2025 o 15:44, turandy napisał:

Bjorn Riis

Przesłuchałem 2 pierwsze płyty.
Dobra muzyka choć wtórna (zlepek Pink Floyd, no-man i wczesny Porcupine Tree), ale do samej jakości przyczepić się nie mogę. Piękne, klimatyczne pasaże, solówki gitarowe chwytające za serce i solidne progresywne kompozycje.
Dobrze się słucha.

[turandy]

22 godziny temu, soundchaser napisał:

ale do samej jakości przyczepić się nie mogę

Ja też.... tylko nuda....

 

22 godziny temu, soundchaser napisał:

Piękne, klimatyczne pasaże, solówki gitarowe chwytające za serce

... tylko nuda...

22 godziny temu, soundchaser napisał:

solidne progresywne kompozycje.

Tu nie ma żadnej progresji tylko... no zgadnij sam 😉

Od pewnego czasu ten typ smętnej melancholii w muzyce nazywa się progresją, zupełnie nie wiem dlaczego... 

Oczywiście to moje zdanie. Mam ciut inne wyobrażenie o progresjii.

Ale ok, ciekawe kto dwa lub trzy razy tego wysłucha... Większość raz przeleci i poszuka czegoś ciekawszego... progresywnego?

[Mark75X]

23 godziny temu, soundchaser napisał:

Dobra muzyka choć wtórna

W pewnym stopniu tak. Zgadzam się. Niemniej bardzo cenię tego artystę.

[soundchaser]

10 minut temu, turandy napisał:

Tu nie ma żadnej progresji

11 minut temu, turandy napisał:

Od pewnego czasu ten typ smętnej melancholii w muzyce nazywa się progresją

Jest. Rock progresywny ma wiele twarzy.
 

12 minut temu, turandy napisał:

tylko nuda

Nie jest tak źle. Znam znacznie nudniejsze kapele, które w dodatku uchodzą za lepsze.
 

13 minut temu, turandy napisał:

ciekawe kto dwa lub trzy razy tego wysłucha...

Wszystko zależy od tego czego w danym momencie chcemy posłuchać. Ja już myślałem, że nigdy nie będę wracał do tego typu "nudnej progresji", a jednak czasem mam ochotę na podobną muzykę. Tym bardziej, że nudna wcale nie jest.

 

[xniwax]

W dniu 16.04.2025 o 15:36, chick napisał:

Pra żubr ?

😉

Proto Kansas i post Kansas.

[remak123]

Nowy album Øresund Space Collective

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[turandy]

Brass Camel 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Adi777]

W dniu 22.04.2025 o 20:25, turandy napisał:

Tu nie ma żadnej progresji tylko... no zgadnij sam 😉

Od pewnego czasu ten typ smętnej melancholii w muzyce nazywa się progresją, zupełnie nie wiem dlaczego... 

Oczywiście to moje zdanie. Mam ciut inne wyobrażenie o progresjii.

Ale ok, ciekawe kto dwa lub trzy razy tego wysłucha... Większość raz przeleci i poszuka czegoś ciekawszego... progresywnego?

Taka nazwa podgatunku, w przypadku wielu albumów zaliczanych do tej muzyki progresywności tam właściwie nie ma wcale, tylko właśnie konkretny styl grania. Mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza, ale warto mieć to na uwadze.

[turandy]

Godzinę temu, Adi777 napisał:

ale warto mieć to na uwadze.

Aha, dziękuję 😉

[Adi777]

@turandy Domyślam się, że wiesz, iż tak jest, tak napisałem po prostu 😉

Edytowane Czwartek o 10:35 przez Adi777

[partick]

Tak mi się przypomniało ;-)

[turandy]

32 minuty temu, partick napisał:

Tak mi się przypomniało 😉

👍😂