Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


Rekomendowane odpowiedzi

Skusiłem się i posłuchałem nowy DT.

Pierwsze podejście w samochodzie, bo podobno dobrze się słucha.

Miałem do przejechania 60 km, czyli godzina jazdy, akurat tyle ile trwa płyta.

W połowie drogi zacząłem zmieniać muzykę, bo już nie dawałem rady.

Drugie podejście w domu. Niestety w tych warunkach również gdzieś w połowie płyty zapragnąłem natychmiastowej zmiany klimatu.

W tej muzyce niestety nie ma pulsu, który by współgrał że mną.

To nie muzyka, to matematyka.

 

Co mogę to próbuje zagrać ale nie do końca wychodzi ...😁😅

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 11.02.2025 o 11:19, Maju napisał:

Z ust mi wyjąłeś, widocznie nie mam dzisiaj natchnienia na DT, po trzech utworach przerwałem słuchanie.....kunszt oczywiście doceniam.

Zaproponuję coś (po części z Norwegii jak proponowany Mayfire) co wprawdzie do spokojnej muzyki nie da się zaliczyć i nie wszystkim w całości będzie się podobać.....pojedyncze utwory coś w sobie mają, co mnie starego rusza, choć jakieś podobieństwa do Leprous czy Haken (uzasadnione) czy inne zauważyć można, to wtórne za bardzo nie jest a całość nawet zyskuje przy kolejnych przesłuchaniach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pełna zgoda jak za dużo metalu to to ciężkie się do słuchania staje.....nie wiem czy z tą propozycją nie przesadziłem.  

Trzeba ukoić zszargane metalem nerwy.....   🙂

 

To już chyba dwa lata mijają a my czekamy i czekamy i ....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
2 minuty temu, broniasz napisał:

To już chyba dwa lata mijają a my czekamy i czekamy i ....

Zapytam jaki to ma związek z tym moim wpisem który cytujesz.....nie bardzo rozumiem.  🙂

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

4 godziny temu, Maju napisał:

Zapytam jaki to ma związek z tym moim wpisem który cytujesz.....nie bardzo rozumiem.  🙂

Wrzuciłeś Camel i tak jakoś mi się skojarzyło, że na koncert czekamy i czekamy i ....

W dniu 12.02.2025 o 12:22, jezz napisał:

W tej muzyce niestety nie ma pulsu, który by współgrał że mną.

To nie muzyka, to matematyka.

Masz wrażliwość punk-rockowca, wiec nie dziwi mnie, że nie czujesz muzyki trochę bardziej skomplikowanej. 
O gustach nie dyskutuję tym razem. 😉

5 godzin temu, broniasz napisał:

Wrzuciłeś Camel i tak jakoś mi się skojarzyło, że na koncert czekamy i czekamy i ....

Camel tyle koncertów zagrał i wydał, że dajmy już spokój. Latimer po pokonaniu ciężkiej choroby chyba nie ma już sił. Cieszyłbym się gdyby nagrał ostatnią płytę studyjną... po 23 latach. Nie liczę odświeżenia The Snow Goose.

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Masz wrażliwość punk-rockowca, wiec nie dziwi mnie, że nie czujesz muzyki trochę bardziej skomplikowanej. 
O gustach nie dyskutuję tym razem. 😉

Camel tyle koncertów zagrał i wydał, że dajmy już spokój. Latimer po pokonaniu ciężkiej choroby chyba nie ma już sił. Cieszyłbym się gdyby nagrał ostatnią płytę studyjną... po 23 latach. Nie liczę odświeżenia The Snow Goose.

Jeśli pan Latimer nie ma sił,pełne zrozumienie.Ale bilety w szufladzie czekają i czekają i ...

5 godzin temu, broniasz napisał:

Jeśli pan Latimer nie ma sił,pełne zrozumienie.Ale bilety w szufladzie czekają i czekają i ...

Też mam bilet do Poznania. I też mam cały czas nadzieje ,ze karawana ruszy w ostatnia podróż.  Obcowanie z gitara Latinera na żywo to doświadczenie bezcenne. Odsłuchy płyt przy tym poprostu bledną. 

10 godzin temu, soundchaser napisał:
15 godzin temu, broniasz napisał:

Wrzuciłeś Camel i tak jakoś mi się skojarzyło, że na koncert czekamy i czekamy i ....

Camel tyle koncertów zagrał i wydał, że dajmy już spokój. Latimer po pokonaniu ciężkiej choroby chyba nie ma już sił. Cieszyłbym się gdyby nagrał ostatnią płytę studyjną... po 23 latach. Nie liczę odświeżenia The Snow Goose.

Tak podejrzewałem @broniasz, ale na wszelki wypadek zapytałem bo tych lat od tego koncertu więcej minęło (17 września 2018r).

Przyznam a niektórym z was przypomnę to na co wiele razy zwracałem uwagę jak bardzo daleko mi do tego by autorytatywnie o niektórych zespołach i poruszanej tu tematyce się wypowiadać.....choć o Camel usłyszałem już dawno, na początku ich historii to nie można napisać że był mi znany.   🙂
Dzięki temu że zacząłem śledzić poczynania obecnego niewidomego multiinstrumentalisty a teraz klawiszowca (Peter Jones) zacząłem na nowo odkrywać ten zespół a pojawił się tu, bo @xniwax wspomniał czego brakuje w grze gitarzysty DT a z czego Latimer słynie..
Jak teraz czytam że od 23 lat niczego nie wydali (co wydaje mi się logiczne, lepiej nic nie wydawać niż jechać na dawnych pomysłach) i o tej poważnej chorobie (z na szczęście której wyszedł) od razu mi się przypomina to niezwykłe nagranie koncertowe gdzie Latimer nie tylko gra i śpiewa (z powodu przepukliny siedzi) z charakterystyczną chrypką (z powodu zapalenia płuc) ale też z racji (tym razem) fantastycznej solówki na saksofonie P. Jones.

 


Dla mnie mogą już nic nowego nie nagrać byle jeszcze koncertowali.
Niestety (jak czytam) Latimer to osoba którego choroby nie omijają i kolejne koncerty są odwoływane a czas nieubłaganie ucieka.

 

2 godziny temu, aryman napisał:

Obcowanie z gitara Latinera na żywo to doświadczenie bezcenne. Odsłuchy płyt przy tym poprostu bledną. 

Zgadzam się choć tym co napisałeś nie zachęciłeś mnie do poznania (po części przypomnienia) ich całej twórczości.

10 godzin temu, soundchaser napisał:

Masz wrażliwość punk-rockowca, wiec nie dziwi mnie, że nie czujesz muzyki trochę bardziej skomplikowanej. 
O gustach nie dyskutuję tym razem.

Bardzo daleko mi do punk rocka (omijam z daleka) a to nowe dokonanie DT mi również (choć po części z innych powodów) do gustu nie przypadło.....nie dokończyłem słuchania tej płyty i jak się jeszcze zmuszę to tylko dlatego by mi ktoś nie zarzucił "nie słuchał całości a się wypowiada".   🙂

 

\Ten nowy Barock Projekt o którym wspomniałem i nawet Temic bardziej mnie zajmuje.....ta muzyka jest tak skomplikowana jak lubię, do tego nieraz jeszcze wrócę.  

Nikt nic na temat tych moich propozycji nie napisał.....aż tak wam taka muzyka nie leży?
Nie ukrywam że BARDZO ciekawi mnie opinia na ten temat.

Edytowane przez Maju

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

11 godzin temu, soundchaser napisał:

Masz wrażliwość punk-rockowca, wiec nie dziwi mnie, że nie czujesz muzyki trochę bardziej skomplikowanej

Widzę, że nie potrafisz powstrzymać się od personalnych wpisów. 

Przepraszam bardzo ale co ty wiesz o mojej wrażliwości?

Muzyka bez duszy mnie nie pociąga i nic tu do rzeczy nie ma skomplikowanie bądź prostota.

 

2 godziny temu, jezz napisał:

Widzę, że nie potrafisz powstrzymać się od personalnych wpisów. 

Myślałem, że przyjmiesz to za komplement. 😉 Przecież wszyscy zainteresowani wiedzą, że punk należy do Twojej ulubionej muzyki.

 

2 godziny temu, jezz napisał:

Muzyka bez duszy mnie nie pociąga

To nie jest muzyka bez duszy. Ja w niej dostrzegam dużo więcej. Sami muzycy chyba też, skoro grają tak, a nie inaczej.
Każdy ma inną wrażliwość muzyczną.
Dla mnie taki punk jest kompletnie bez duszy. Słyszę tylko prymitywne łojenie i marne kompozycje.

3 godziny temu, Maju napisał:

niezwykłe nagranie koncertowe gdzie Latimer nie tylko gra i śpiewa (z powodu przepukliny siedzi)

O tym nie wiedziałem. Naprawdę miał przepuklinę? Pytam, bo pamiętam, że na koncercie w Warszawie w 2000 też czasem siedział przy kawałkach właśnie z płyty Rajaz, którą wtedy Camel promował.

38 minut temu, soundchaser napisał:
3 godziny temu, Maju napisał:

niezwykłe nagranie koncertowe gdzie Latimer nie tylko gra i śpiewa (z powodu przepukliny siedzi)

O tym nie wiedziałem. Naprawdę miał przepuklinę?

W komentarzu tuż pod tym wykonaniem jest napisane że też zapalenie płuc przeszedł.

Życie go nie pieści.....
 

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

54 minuty temu, soundchaser napisał:

Każdy ma inną wrażliwość muzyczną.

To fakt.....myślałem że Portnoy  odkrył inną wrażliwość u siebie (współpraca z Neal Morse), ale jak widzę DT mu brakowało.   🙂
 

58 minut temu, soundchaser napisał:

bez duszy. Słyszę tylko prymitywne łojenie i marne kompozycje.

Też tak mam.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

2 minuty temu, Maju napisał:

myślałem że Portnoy  odkrył inną wrażliwość u siebie (współpraca z Neal Morse)

W zasadzie to jedna rodzina, tylko Neal jest mniej metalowy. 😉

4 godziny temu, Maju napisał:

Ten nowy Barock Projekt

Nie pamiętam czy go słuchałem...tyle tego jest.
Jak ogarnę to się odezwę.

1 minutę temu, soundchaser napisał:

jedna rodzina, tylko Neal jest mniej metalowy

Od jakiegoś czasu śledzę poczynania członków tej rodziny.....czasem łatwiej takiego wymienić który nie grał z danym wykonawcą.  🙂

Wszyscy ci których ostatnio wymieniłem mają ze sobą jakieś związki.....przez "niemetalowego morsa" można dotrzeć do zespołu Temic .
Przez Pete Jones do Barock Projekt a od lidera tego zespołu do Matteo Mancuso którego dokonania bardziej do jazzu trzeba zaliczyć. Którego fantastycznej gry fanem się stałem.

Płytę (debiut chyba) polecam:

To co nagrał z Drift-Lab też warte uwagi.

Wiem że to ostatnie z tematem luźno związane ale nie mogłem się powstrzymać.   🙂

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Godzinę temu, Maju napisał:

Matteo Mancuso którego dokonania bardziej do jazzu trzeba zaliczyć. Którego fantastycznej gry fanem się stałem.

O...i tu jest dusza. 😉

Chłopak czerpie dobre inspiracje, np. z Jeffa Becka.

5 godzin temu, soundchaser napisał:

Myślałem, że przyjmiesz to za komplement. 😉 Przecież wszyscy zainteresowani wiedzą, że punk należy do Twojej ulubionej muzyki.

 

To nie jest muzyka bez duszy. Ja w niej dostrzegam dużo więcej. Sami muzycy chyba też, skoro grają tak, a nie inaczej.
Każdy ma inną wrażliwość muzyczną.
Dla mnie taki punk jest kompletnie bez duszy. Słyszę tylko prymitywne łojenie i marne kompozycje.

O tym nie wiedziałem. Naprawdę miał przepuklinę? Pytam, bo pamiętam, że na koncercie w Warszawie w 2000 też czasem siedział przy kawałkach właśnie z płyty Rajaz, którą wtedy Camel promował.

W 2000 to on był,, małolatem " na scenie i kipiał energią.  Później niestety chorował na nowotwór.  Chorobę przezwyciężył i grali znowu trasy. W 2018 cały koncert w Warszawie siedział rzeczywiście.  Teraz od 3 chyba lat znowu zaniemógł biedak...    No takie życie niestety.... 

5 godzin temu, soundchaser napisał:

Myślałem, że przyjmiesz to za komplement. 😉 Przecież wszyscy zainteresowani wiedzą, że punk należy do Twojej ulubionej muzyki.

 

To nie jest muzyka bez duszy. Ja w niej dostrzegam dużo więcej. Sami muzycy chyba też, skoro grają tak, a nie inaczej.
Każdy ma inną wrażliwość muzyczną.
Dla mnie taki punk jest kompletnie bez duszy. Słyszę tylko prymitywne łojenie i marne kompozycje.

O tym nie wiedziałem. Naprawdę miał przepuklinę? Pytam, bo pamiętam, że na koncercie w Warszawie w 2000 też czasem siedział przy kawałkach właśnie z płyty Rajaz, którą wtedy Camel promował.

Kiedyś wręcz gardziłem punkiem. Uważałem,  że im bardziej skomplikowana muzyka tym poprostu lepsza... musiałem przesłuchać setki płyt z krainy rocka progresywnego i jazzu żeby..   odkryć dla siebie punka!!  Może nie całego bo to nigdy nie była moja estetyka.  Natomiast zrozumiałem i poczułem Ta siłę,  luz i bunt zaklęte w prostych przecież songach. W tej prostocie jest jednak metoda. Ten nieokiełznany dźwiękowy chaos, chropowatość,  kontestacja systemów.  

Czuje to, rozumiem I chylę czoła.  Choć oczywiście sercem jestem przedewszystkim z prog rockiem, metalem i jazzem.

27 minut temu, aryman napisał:

Natomiast zrozumiałem i poczułem Ta siłę,  luz i bunt zaklęte w prostych przecież songach. W tej prostocie jest jednak metoda. Ten nieokiełznany dźwiękowy chaos, chropowatość,  kontestacja systemów. 

Zależy o jakim punku piszesz. Ten typu The Clash, czy Sex Pistols jest dla mnie g*wniany i nic tego nie zmieni.
Ale taki np. The Opposition, New Model Army, czy Tuxedomoon to inna bajka...choć to już raczej post-punk + new wave + alternative rock.

W prostocie jest metoda? Zdecydowanie wolę wcześniejszy glam rock i takie kapele jak Slade i Sweet.

11 minut temu, soundchaser napisał:

Zależy o jakim punku piszesz. Ten typu The Clash, czy Sex Pistols jest dla mnie g*wniany i nic tego nie zmieni.
Ale taki np. The Opposition, New Model Army, czy Tuxedomoon to inna bajka...choć to już raczej post-punk + new wave + alternative rock.

W prostocie jest metoda? Zdecydowanie wolę wcześniejszy glam rock i takie kapele jak Slade i Sweet.

Wiesz, dużo punka jest też w tak odjechanym zespole jak hawkwind..  wsłuchaj się w gitary a przedewszystkim w puls I rytm. Na Marsie lub Jowiszu też są punki. 

The clash? To creame de la creame tej estetyki.  Nasze rodzime ksu!  Jest dużo dobrej muzyki.

54 minuty temu, aryman napisał:

hawkwind

No właśnie nigdy nie trawiłem tej kapeli...a podchodziłem wiele razy. W końcu zrozumiałem, że nigdy jej nie polubię.

32 minuty temu, soundchaser napisał:

No właśnie nigdy nie trawiłem tej kapeli...a podchodziłem wiele razy. W końcu zrozumiałem, że nigdy jej nie polubię.

A ja mogę zajadać się ich twórczością. 

Pierwszy raz uslyszalem ich w środku  nocy w audycji beksinskiego z koncertowej płyty,, love in space " I zostałem z nimi do dziś. 

Tymczasem polecam fanom bardziej wyrafinowanego i wymagającego proga dwie płyty amerykańskiego zespołu: 

U Totem z 1990 i 1994 roku, grającego rio/avant prog z domieszką zeuhl. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

image.thumb.png.4402ea75d0545e9503ddfa3ec5e64be2.png

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 godziny temu, soundchaser napisał:

The Clash, czy Sex Pistols jest dla mnie g*wniany i nic tego nie zmieni.

Zgoda, choć ten pierwszy to jednak klasa, jak nie dwie wyżej, w stosunku do drugiego, nad wyraz surowego, brudnego i nie tyle prostego, co wręcz prostackiego. To właśnie przez takie bandy jak Sex Pistols, czy Ramones nastąpiło z czasem znudzenie tym gatunkiem skutkujące pojawieniem się nurtu post punka, a następnie nowej, zimnej fali i ich kolejnych pochodnych. To już rzecz jasna zupełnie inny, dużo ambitniejszy i dojrzalszy poziom dokonań muzycznych.

Co do samego punk rocka, to oczywiście są chlubne wyjątki. Tu mam na myśli głównie nasze grupy tworzące całościowo lub częściowo w ramach tego nurtu, np. niezapomniana Siekiera, Tilt, Brygada Kryzys, Proletaryat, Dezerter, czy wczesna Armia (obok nich było też zawsze naturalnie, tak jak w UK, wiele "zwykłego brudu" typu Sedes czy Smar S.W). Siekiera to rzecz jasna przede wszystkim poniższy, legendarny album. Ok..., bo chyba niezły off top tu tworzymy Panowie.

1739568410018508094670581875904.jpg.f9dff24ee54b81cc94ac45724db834a7.jpg

2 godziny temu, aryman napisał:

w audycji beksinskiego

Ciekawe. Nie znam. Posłucham.

17 minut temu, Mark75X napisał:

Zgoda, choć ten pierwszy to jednak klasa, jak nie dwie wyżej, w stosunku do drugiego, nad wyraz surowego, brudnego i nie tyle prostego, co wręcz prostackiego. To właśnie przez takie bandy jak Sex Pistols, czy Ramones nastąpiło z czasem znudzenie tym gatunkiem skutkujące pojawieniem się nurtu post punka, a następnie nowej, zimnej fali i ich kolejnych pochodnych. To już rzecz jasna zupełnie inny, dużo ambitniejszy i dojrzalszy poziom dokonań muzycznych.

Co do samego punk rocka, to oczywiście są chlubne wyjątki. Tu mam na myśli głównie nasze grupy tworzące całościowo lub częściowo w ramach tego nurtu, np. niezapomniana Siekiera, Tilt, Brygada Kryzys, Proletaryat, Dezerter, czy wczesna Armia (obok nich było też zawsze naturalnie, tak jak w UK, wiele "zwykłego brudu" typu Sedes czy Smar S.W). Siekiera to rzecz jasna przede wszystkim poniższy, legendarny album. Ok..., bo chyba niezły off top tu tworzymy Panowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe. Nie znam. Posłucham.

Teraz sobie uświadomiłem,  że to nie taki offtop. Przecież punk rock powstał pod koniec lat 70- tych jako kontra do wszystkiego.  Był w opozycji też do rocka progresywnego. Był przeciwieństwem i jego antyteza.  Był na drugim biegunie do muzyki progresywnej  , która była mega popularna do połowy lat 70 - tych. 

 

20 minut temu, Mark75X napisał:

Zgoda, choć ten pierwszy to jednak klasa, jak nie dwie wyżej, w stosunku do drugiego, nad wyraz surowego, brudnego i nie tyle prostego, co wręcz prostackiego. To właśnie przez takie bandy jak Sex Pistols, czy Ramones nastąpiło z czasem znudzenie tym gatunkiem skutkujące pojawieniem się nurtu post punka, a następnie nowej, zimnej fali i ich kolejnych pochodnych. To już rzecz jasna zupełnie inny, dużo ambitniejszy i dojrzalszy poziom dokonań muzycznych.

Co do samego punk rocka, to oczywiście są chlubne wyjątki. Tu mam na myśli głównie nasze grupy tworzące całościowo lub częściowo w ramach tego nurtu, np. niezapomniana Siekiera, Tilt, Brygada Kryzys, Proletaryat, Dezerter, czy wczesna Armia (obok nich było też zawsze naturalnie, tak jak w UK, wiele "zwykłego brudu" typu Sedes czy Smar S.W). Siekiera to rzecz jasna przede wszystkim poniższy, legendarny album. Ok..., bo chyba niezły off top tu tworzymy Panowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawe. Nie znam. Posłucham.

Nie znasz audycji czy hawkwind?😁

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
14 minut temu, Mark75X napisał:

To właśnie przez takie bandy jak Sex Pistols, czy Ramones nastąpiło z czasem znudzenie tym gatunkiem skutkujące pojawieniem się nurtu post punka, a następnie nowej, zimnej fali i ich kolejnych pochodnych.

Te same bandy doprowadziły do upadku rocka progresywnego. Ludzie znudzeni tym gatunkiem potrzebowali muzyki prostej i całkowicie innej. Dlatego alternatywnie narodził się punk, który jednak szybko się znudził, bo ta muzyka nie ma nic ciekawego do zaoferowania odbiorcy. Zaczęły rodzić się inne style muzyczne, które nawiązywały do punku, ale oferowały słuchaczowi trochę lepszą jakość niż klasyczny punk.

15 minut temu, soundchaser napisał:

Te same bandy doprowadziły do upadku rocka progresywnego. Ludzie znudzeni tym gatunkiem potrzebowali muzyki prostej i całkowicie innej. Dlatego alternatywnie narodził się punk, który jednak szybko się znudził, bo ta muzyka nie ma nic ciekawego do zaoferowania odbiorcy. Zaczęły rodzić się inne style muzyczne, które nawiązywały do punku, ale oferowały słuchaczowi trochę lepszą jakość niż klasyczny punk.

Tak było. Na bazie punka ale z domieszką wyrafinowanej melodii i niepowtarzalnego wokalu Morriseya powstał np. The smiths.

We wczesnych nagraniach the cure też można Się dopatrzeć punkowych inspiracji. Przykładów jest mnóstwo. 

36 minut temu, aryman napisał:

Był w opozycji też do rocka progresywnego.

No właśnie. Nie był jego pochodną, a więc w tym miejscu to OT 

37 minut temu, aryman napisał:

Nie znasz audycji czy hawkwind?😁

Nie znam grupy. Jedynie nazwa mi się obiła o uszy. Kojarzyłem też ich spory dorobek.

31 minut temu, soundchaser napisał:

trochę lepszą jakość niż klasyczny punk.

Nawet dużo lepszą. Popatrz na grupy takie jak Joy Division, Bauhaus, Killing Joke, Gang of Four, wczesny The Cure, czy New Order.

16 minut temu, aryman napisał:

We wczesnych nagraniach the cure też można Się dopatrzeć punkowych inspiracj

Oczywiście. Pierwszy album to czysty post punk. Trzy kolejne, a więc cudowna Trylogia to już blend nowej, zimnej i mrocznej fali.

8 godzin temu, Mark75X napisał:

No właśnie. Nie był jego pochodną, a więc w tym miejscu to OT 

Nie znam grupy. Jedynie nazwa mi się obiła o uszy. Kojarzyłem też ich spory dorobek.

Nawet dużo lepszą. Popatrz na grupy takie jak Joy Division, Bauhaus, Killing Joke, Gang of Four, wczesny The Cure, czy New Order.

Oczywiście. Pierwszy album to czysty post punk. Trzy kolejne, a więc cudowna Trylogia to już blend nowej, zimnej i mrocznej fali.

No to koniecznie musisz posłuchać hawkwind. Bardzo mocno ich twórczością inspirował się Steven Wilson co słychać we fragmentach z pierwszego okresu działalności Porcupine tree. To samo dotyczy grupy Can. Ona też stanowiła nielada pożywkę dla leadera jezozwierzy. Taki utwór,, halo galo" to wypisz wymaluj Can właśnie.

Oczywiście to nie była zrzynka tylko inspiracja. Wilson dorobił się swojego brzmienia i swojego stylu. Bez wspomnianych grup oraz wielu innych raczej tego by nie było...

15 godzin temu, soundchaser napisał:

 

W prostocie jest metoda? Zdecydowanie wolę wcześniejszy glam rock i takie kapele jak Slade i Sweet.

Zdecydowanie preferuję taką prostotę (nie mylić z prostactwem).
Od tego jako młodzian zaczynałem równolegle z Hard Rockiem, w mniejszym stopniu początki metalu mnie zajmowały. Zbyt późno do muzyki progresywnej dorosłem i może dlatego teraz taka muzyka jak S. Wilsona w nadmiarze mnie czasem nieco nudzi a wymieniane tu punkowe zespoły (także nasze) kompletnie nie kręciły.

16 godzin temu, aryman napisał:
21 godzin temu, soundchaser napisał:

Naprawdę miał przepuklinę? Pytam, bo pamiętam, że na koncercie w Warszawie w 2000 też czasem siedział przy kawałkach właśnie z płyty Rajaz, którą wtedy Camel promował.

W 2000 to on był,, małolatem " na scenie i kipiał energią.  Później niestety chorował na nowotwór.  Chorobę przezwyciężył i grali znowu trasy. W 2018 cały koncert w Warszawie siedział rzeczywiście.  Teraz od 3 chyba lat znowu zaniemógł biedak...    No takie życie niestety.... 

Pewnie znowu kłopoty zdrowotne powodują że odwołują kolejne koncerty, też w naszym kraju.

Sprawdziłem, koncert z Holandii z którego pochodzi to co wkleiłem (Rajaz) był grany dosłownie kilka dni (2-9. 06) po występach w Polsce więc wszystko wydaje się jasne, u nas też mógł grać po tym jak w Turcji nabawił się przepukliny.

Edycja:
Ale jak to się stało że po tych występach (początek czerwca) jeszcze zapalenie płuc złapał?
 

Edytowane przez Maju

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.