Skocz do zawartości
IGNORED

Rozmowy na luzie ...


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeczywiście te opaski to jedne z ciekawszych ich akcesoriów. Jeśli umieści je się na samych wtykach lub bardzo blisko nich to dźwięk jest gęściejszy, a jak w połowie długości kabla to szybszy i najczęściej bardziej otwarty na wysokich tonach. To akurat można łatwo dobrać pod konkretny tor i upodobania.

Ciekawe co sie stanie, jak sie je umiesci w 2/3 lub 3/4 dlugosci.....Powinni od razu sprzedawac przesuwak opasek z pilotem i regulacja co milimetr, aby wygodnie z pozycji audiofilskiego fotela moc dokonywac zmian. To jest raj, bo jak kabel ma z metr, to mamy tysiac mozliwosci zmian, biorac pod uwage skok milimetrowy. Ja piernicze....

Ze swoich doswiadczen moge polecic opaski na glowe nasaczone zimna woda z octem. Skutecznie lagodza omamy wywolane goraczka. Dzwiek staje sie neutralny, a umysl skupia sie tylko na muzyce. Cytat nalezy naturalnie do GRADO...cos tam.

wyrównaj poziom, Lechu.

Ja jak coś testuje to oczywiście wyrównuję. Brak równego poziomu co cecha testów audiofilskich (i nie tylko testów) :-).

To, że nie jest to twoje hobby, ani twoich kolegów audiofobów, wiadomo od początku.

Skąd bierzesz informację na mój temat ? Może napisz coś więcej. Chętnie posłucham.

 

Praktyczna wiedza, o której mówisz, to w wydaniu twoim i twoich kolegów audiofobów zbiór przesądów, apriorycznych przekonań, wyobrażeń i fantazji, które mają uzasadniać funta kłaków wartą tezę, że wszystko gra tak samo i dlaczego nie warto kupować drogich sprzętów, szczególnie gdy nie ma się pieniędzy.

Niedawno Ci pisałem jaka historyczna postać miała takie inklinacje do propagandy którą uprawiasz ("odwracanie kota ogonem"). Widzę że kontynuujesz ten proceder ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tak, Lechu, pamiętam, że porównałeś mnie do Goebbelsa, jednak nie dam się sprowokować, ale tylko dlatego, żeby nie musieć cię nazywać Pol Potem tego forum. Twoje zaczepki i sposób rozumowania są wprost z niego. Ale nie ma to jak spotkanie Goebbelsa z Pol Potem na jednym forum, nieprawdaż?

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Ciekawe co sie stanie, jak sie je umiesci w 2/3 lub 3/4 dlugosci.....Powinni od razu sprzedawac przesuwak opasek z pilotem i regulacja co milimetr, aby wygodnie z pozycji audiofilskiego fotela moc dokonywac zmian. To jest raj, bo jak kabel ma z metr, to mamy tysiac mozliwosci zmian, biorac pod uwage skok milimetrowy. Ja piernicze....

Ze swoich doswiadczen moge polecic opaski na glowe nasaczone zimna woda z octem. Skutecznie lagodza omamy wywolane goraczka. Dzwiek staje sie neutralny, a umysl skupia sie tylko na muzyce. Cytat nalezy naturalnie do GRADO...cos tam.

 

Hehe dobre prawie sie osmarkalem;)

Pol Potem

Bardzo ładnie. Nawet tak miło brzmi. To naprawdę ładna nazwa "POL POTEM". Ale ja się nie pocę ! ;-) ;-). No chyba po intensywnym meczu koszykówki (to mój ulubiony sport). Wtedy napewno jestem "pol potem"... ups inaczej.... zlany potem :-). Wszystko rozumiem, ale co to jest ten "pol" bo do niczego mi nie pasuje ?

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość rochu

(Konto usunięte)

Lech36,

 

Pragnę zauważyć, iż jesteś na forum (przynajmniej literalnie) audiofilskim.

Grzeczność (uczyli cię w domu co to jest grzeczność?) nakazuje podporządkować się temu faktowi.

Jeżeli nie masz nic do powiedzenia w tematyce forum albo chcesz ją kwestionować - możesz czynić to w innym pięknym miejscu.

Lech36,

 

Pragnę zauważyć, iż jesteś na forum (przynajmniej literalnie) audiofilskim.

Grzeczność (uczyli cię w domu co to jest grzeczność?) nakazuje podporządkować się temu faktowi.

Jeżeli nie masz nic do powiedzenia w tematyce forum albo chcesz ją kwestionować - możesz czynić to w innym pięknym miejscu.

To proponuję zastanowić się nad usunięciem z forum wszystkich piszących o TV, filmach, DIY (to takie nie audiofilskie) no i oczywiście prawie całą bocznicę (mało audiofilska) nie wspominając już o PC audio.

Można też wrócić do mojej starej propozycji i pozostawić dwa działy Hi End i Bocznicę. Wtedy forum zyska na prestiżu.

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

Bardzo ładnie. Nawet tak miło brzmi. To naprawdę ładna nazwa "POL POTEM". Ale ja się nie pocę ! ;-) ;-). No chyba po intensywnym meczu koszykówki (to mój ulubiony sport). Wtedy napewno jestem "pol potem"... ups inaczej.... zlany potem :-). Wszystko rozumiem, ale co to jest ten "pol" bo do niczego mi nie pasuje ?

Pozdrawiam

No to Salothem Sarem.

Ciekawe co sie stanie, jak sie je umiesci w 2/3 lub 3/4 dlugosci.....Powinni od razu sprzedawac przesuwak opasek z pilotem i regulacja co milimetr, aby wygodnie z pozycji audiofilskiego fotela moc dokonywac zmian. To jest raj, bo jak kabel ma z metr, to mamy tysiac mozliwosci zmian, biorac pod uwage skok milimetrowy. Ja piernicze....

Ze swoich doswiadczen moge polecic opaski na glowe nasaczone zimna woda z octem. Skutecznie lagodza omamy wywolane goraczka. Dzwiek staje sie neutralny, a umysl skupia sie tylko na muzyce. Cytat nalezy naturalnie do GRADO...cos tam.

Który to całkiem przypadkiem tak się akurat składa jest dystrybutorem owych cudeniek...

Oczywiście koledzy opisujący nieprawdopodobne wrażenia z odsłuchów czarodziejskich opasek

czynią to całkowicie bezinteresownie, a ich nagła aktywność w temacie, to tylko taki zbieg okoliczności...

Podobnie jak zbiorowe mlaskanie nad jakimiś monitorkami za pierdylion złotych (Reimyo czy jak im tam)

i parę innych historii, o których już pisać się nie chce, bo człowieka na rzyganie bierze od tego co się tutaj wyprawia.

Ale oczywiście kondycji forum winni są głucholce rozwalający te wszystkie jakże wartościowe wątki tematyczne...

które powinny być oznaczone czerwonym paskiem z napisem WĄTEK ZAWIERA LOKOWANIE PRODUKTU

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Użytkownicy+

"Zwolennicy abx" uwielbiają wyszukiwać wątki w których się porusza tematy związane z rzeczami, które według nich, nie wpływają na dźwięk. Dziwna przypadłość... rzeczy które według nich mają wpływ (kolumny, akustyka itd.) nie przykuwają ich uwagi, a wpiysy są sporadyczne.

 

Mlaskanie nad Reimyo? To chyba coś pomyliłeś... tak to bywa, gdy się chce zabłysnąć. Słów krytycznych była przeważająca ilość, inna sprawa, że to wina pokoju- wampira (wysysał bas).

 

Opaski na przewody niestety mają pewien wpływ, zbyt mało jeszcze testowałem, żeby stwierdzić jak duży i czy jest to uniwersalne w różnych zestawieniach. Z Gradofanem nie łączy mnie absolutnie nic, nigdy z nim nawet nie rozmawiałem. Nie powinien za mną przepadać, bo skrytykowałem dwa dace z jego oferty. Miałem również od kolegi nergala666666 pożyczonego (dwa razy) calyxa w wypasionej wersji za 11, czy 12.000zł i nie zachwycił mnie. Od Yoachima miałem M2Techa i nie było źle, ale inne okazały się lepsze.

Teorie spiskowe panowie, to wypadałoby dobrze sprawdzić. Tak, to jest zwykłe chamskie pomówienie.

 

Opisy dac-ów można znaleźć w "Kujawskich".

Opaski na przewody niestety mają pewien wpływ, zbyt mało jeszcze testowałem, żeby stwierdzić jak duży i czy jest to uniwersalne w różnych zestawieniach.

 

Nie chciałbym być złośliwy, ale opaski (jak rozumiem uciskowe) założone na słuchacza bedą mieć wpływ zdecydowanie wiekszy i weryfikowalny empirycznie w stu procentach.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość

(Konto usunięte)

Opaski na przewody niestety mają pewien wpływ, zbyt mało jeszcze testowałem, żeby stwierdzić jak duży i czy jest to uniwersalne w różnych zestawieniach.

 

Nie wiesz, jak duży mają wpływ? To ci dopiero historia...

 

Poprawa jest naprawdę znaczna, porównywalna z wymianą kabli na te z półki wyżej.

____________________________________________________________________________

 

"Zwolennicy abx" uwielbiają wyszukiwać wątki w których się porusza tematy związane z rzeczami, które według nich, nie wpływają na dźwięk. Dziwna przypadłość...

 

A może tylko chcą, by im ktoś te wszelkie cuda wyjaśnił - tak na chłopski rozum?

Skoro tyle osób testuje, zachwyca się działaniem, konkretnie opisuje wpływ, a z drugiej strony informuje, że np. cudowne woreczki nie mają związku z chociażby dociążaniem, to może ktoś takie rzeczy wyjaśniłby?

Bo nawet dystrybutora stać jedynie na mlaskanie z zachwytu...

Na chłopski rozum: ktoś to produkuje, ktoś to wymyślił, ktoś opracował technologię, ktoś to projektował i sam też jestem zainteresowany tymi fenomenami - w jaki one sposób w takim razie działają (że są niepowtarzalne - np. worek piasku odpada) i skąd ich magiczne właściwości?

Bo jeśli tego nie tłumaczycie i z tego, co można przeczytać,nawet nie potraficie, a świat realny ma wytłumaczenie w nauce, to znaczy, że jednak mamy do czynienia z magią, religią i voodoo.

 

PS parantulla ma rację - kolejna akcja "promocyjna" przyprawiająca o odruch wymiotny...

Koledzy uważają, że potencjalni nabywcy systemu Reimyo, który w całości kosztuje z 500 tys. złotych, czytają to forum, kierują się cudzym mlaskaniem oraz że ów "lokowany produkt" tak silnie wpływa na ich podświadomość, że gotowi są wykopać sztabę złota (zakopną na czarną godzinę) i kupić jakieś tam monitorki za pierdylion? Trzeba mieć wyobraźnię tukana, żeby pisać takie androny. No, ale naiwność zobowiązuje.

Z Gradofanem nie łączy mnie absolutnie nic, nigdy z nim nawet nie rozmawiałem.

Ja Koledze wierzę :-).

Teorie spiskowe panowie, to wypadałoby dobrze sprawdzić

Wzajemnie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

"Zwolennicy abx" uwielbiają wyszukiwać wątki w których się porusza tematy związane z rzeczami, które według nich, nie wpływają na dźwięk. Dziwna przypadłość... rzeczy które według nich mają wpływ (kolumny, akustyka itd.) nie przykuwają ich uwagi, a wpiysy są sporadyczne.

 

Mlaskanie nad Reimyo? To chyba coś pomyliłeś... tak to bywa, gdy się chce zabłysnąć. Słów krytycznych była przeważająca ilość, inna sprawa, że to wina pokoju- wampira (wysysał bas).

 

Opaski na przewody niestety mają pewien wpływ, zbyt mało jeszcze testowałem, żeby stwierdzić jak duży i czy jest to uniwersalne w różnych zestawieniach. Z Gradofanem nie łączy mnie absolutnie nic, nigdy z nim nawet nie rozmawiałem. Nie powinien za mną przepadać, bo skrytykowałem dwa dace z jego oferty. Miałem również od kolegi nergala666666 pożyczonego (dwa razy) calyxa w wypasionej wersji za 11, czy 12.000zł i nie zachwycił mnie. Od Yoachima miałem M2Techa i nie było źle, ale inne okazały się lepsze.

Teorie spiskowe panowie, to wypadałoby dobrze sprawdzić. Tak, to jest zwykłe chamskie pomówienie.

 

Opisy dac-ów można znaleźć w "Kujawskich".

 

Wlasnie sie zastanawialem nad dac M2Tech'a. Moze mi kolega powiedziec jakie daci graja lepiej po usb od niego? Oczywiscie w nieco bardziej przyziemnych cenach ok. 10kzl

Z gory dzieki

pzdr

Opaski na przewody niestety mają pewien wpływ, zbyt mało jeszcze testowałem, żeby stwierdzić jak duży i czy jest to uniwersalne w różnych zestawieniach

W ten sposob caly sprzet mozna oplesc czyms. Sciany okleic piegami, ustrojami akustycznymi. Mozna dokupic plytki Holfi, pisaki do malowania obrzezy plyt, 2ml plynu Furutecha polepszajacego styk, specjalne stoliki za 20 tysiecy, podkladki izolujace od drgan, listwy, kondycjonery, wtyki WBT, demagnetyzery sprzetu i plyt, plyty demagnetyzujace, zlote bezpieczniki, wsluchiwac sie w ich kierunkosc, zmieniac w nieskonczonosc kable zasilajace, gniazdka w scianach, lampy, prowadzic oddzielne zasilanie dedykowane dla audio. Wciaz nie widzicie w tym paranoi? Przeciez to wieczna udreka zwazywszy na mnogosc kombinacji i konfiguracji. Latwo trafic do Tworek. A gdzie w tym wszystkim muzyka? To mi przypomina troche prace kierowcy testowego. On nie czerpie radosc z jazdy, bo wiekszosc czasu musi prowadzic obserwacje i robic raporty. Nie ma to nic wspolnego z relaksujaca jazda samochodem. I nawet jesli taka opaska zadziala, to jest pewnym zaburzeniem na lini dwoch laczacych ja urzadzen. Mnie by to przeszkadzalo. Piszesz, ze opaski maja niestety wplyw, ale nie testowales ich na tyle, zeby stwierdzic jak duzy i czy jest to uniwersalne. W tym zdaniu jest tyle niedorzecznosci, ze trudno je w jakis sposob wartosciowac. Wszystkim szalencom polecam drugie lub nawet trzecie hobby. Jesli dzwiek z waszych systemow Wam nie pasuje, wsiadzcie na rower i poparzcie na panienki w parku. W koncu nadejdzie ten dzien i ta godzina, kiedy poczujecie potrzebe zatopienia sie w dzwieku. I wtedy zbedny Wam bedzie ten caly szajs. Roznice w realizacjach i tak sa na tyle duze, ze przykryja te "zmiany" z pogranicza minimalizmu percepcyjnego.I co? Co plyte bedziesz suwal opaskami, zeby raz dzwiek zagescic, innym razem go odchudzic, jeszcze innym znalezc cudowny kompromis? Niektorzy tak daleko zabrneli w ten swiat, ze juz nawet nie wiedza, po co w ogole sie w nim znalezli. Potem juz i tak z rzadka sluchaja muzyki, ktora dawniej lubili, bo ona nie gra jak powinna. I zaczyna sie grzebanie w czesto nudnych trio z EMC czy ATC na jedno kopyto. I tak to zaczadzenie audiofilizmem wypacza i gusta muzyczne i czyni czlowieka nieszczesliwym. Przerost formy nad trescia, jak 20 letnie BMW szorujace tlumikiem po asfalcie na 19 calowych felgach z rynnami deszczowymi zamiast tlumikow. I nagle zdziwienie, jak nowa Toyota ciuchutko wyprzedza halasujace trupa.
  • Użytkownicy+

Pięknie Mario... to powiedz, jak będziesz chciał się podzielić radosnymi spostrzeżeniami na temat Toyoty, to wejdziesz na forum BMW?

Dokładnie tak, jak wcześniej wielokrotnie napisałem, audio Was nie interesuje, a przynajmniej jest na drugim miejscu bo misja wygrywa. Teraz czas na forum BMW, życzę powodzenia. Tutaj, już wszyscy znają twoje zdanie.

 

PS parantulla ma rację - kolejna akcja "promocyjna" przyprawiająca o odruch wymiotny...

Gdybyś kiedyś napisał coś o audio .... (pomarzyć dobra rzecz) i wymienił jakąś firmę, natychmiast naskakuję na Ciebie wraz ze znajomymi, że coś promujesz. Fajnie?

 

Jedyna rzecz którą promowałem i będę to nadal robił, to ustroje akustyczne Czarka. Są dobrze wykonane przez naszego forumowicza, w przyzwoitej cenie. Poza tym, Czarek to pomocny gość, na którym można polegać. Dwukrotnie to udowodnił, dostarczając nam rozpraszacze do pokoju DiY.

A dlaczego nie? Porownywac mozna wszystko, robisz to kazdego dnia w sklepie. Poza tym cala wypowiedz dotyczyla czegos innego, ale z braku czasu badz argumentow wyrywasz dwa slowa z kontekstu dobudowujac sobie nowe teorie, tylko po to aby zdyskredytowac cala reszte Nie wiem juz, czy to celowe dzialania, manipulacja, czy zwyczajnie niedostatek intelektu. Jesli Korwin Mikke powie, ze podatki za Hitlera byly nizsze niz teraz, to grupa nieogarnietych ludzi twierdzi, ze on jest zwolennikiem faszyzmu i hitlera. Po pierwsze trzeba chciec zrozumiec, po drugie umiec to zrobic. U Ciebie nie ma kompletnie tej umyslowej elastycznosci, jestes tak slepo zakochany w audio, ze Twoj obiektywizm wyparowal jak kaluza na pustyni. Audiofilski slepiec. Na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad soba, przydalaby sie jakas refleksa. Spojrz ile jest slow krytyki pod Twoim adresem....Przerasta Cie moderacja, oddaj to innym, bo sposob w jaki interpetujesz i komentujesz wypowiedzi jest absolutnie niekompetentny.

  • Użytkownicy+

Wlasnie sie zastanawialem nad dac M2Tech'a. Moze mi kolega powiedziec jakie daci graja lepiej po usb od niego? Oczywiscie w nieco bardziej przyziemnych cenach ok. 10kzl

Z gory dzieki

pzdr

 

Po usb słuchałem niewiele, więcej tu może powiedzieć Yoachim, który tak właśnie słuchał.

Przy tradycyjnym połączeniu cyfrówką, lepiej wypadł Mytek 96 i dac McGyvera Protagonist. Pamiętam, że pisaliśmy o tych porównaniach w "Kujawskich spotkaniach".

  • Użytkownicy+

Z tego co mi wiadomo, to McGyver w dużym stopniu "inspirował" się którymś z dac-ów AudioNote. Poprawił zasilanie, nieco zmodyfikował po swojemu... Trudno też mówić o dźwięku Protagonisty, bo niestety tak, jak to bywa z niewielką produkcją, chyba nie ma dwóch identycznych sztuk (ceny wahały się 2500-4500) w zależności od zastosowanych elementów. Topologia niby ta sama, ale bywają różne kondensatory wyjściowe, a to zmodyfikowany zasilacz itd. Ja mogę mówić tylko i wyłącznie o tej konkretnej sztuce.

 

Sama jakość dźwięku jest dyskusyjna, tak, jak tran kontra lampa. Protagonist ma dwie lampki ECC88 i to słychać. Ździebko są zaokrąglone kontury, za to scena duża i namacalna, a średnica barwna. Chętnie bym porównał kiedyś z z AudioNote, podejrzewam, że to bardzo zbliżony dźwięk.

 

>>Mario

Krytyka od lat tych samych kilku osób i ich klonów. Tysiące innych ludzi, nie ma do czynienia z moderacją.

 

Co do inteligencji, to zapewne masz większą. Moja, tak mi nakazuje odpowiedzieć.

to powiedz, jak będziesz chciał się podzielić radosnymi spostrzeżeniami na temat Toyoty, to wejdziesz na forum BMW?

Myślisz, że jak wejdziesz na forum BMW z opisanymi wyżej opaskami na kable poprawiającymi moc silnika o ...% to zostaniesz zrozumiany ?

Tu na forum jest dział "Kino Domowe". Dlaczego w tym dziale nie chcą rozmawiać o tuningu parametrów obrazu przy pomocy kabli i innych gadżetów z audio voodoo ? Przecież większość tych dotyczących przewodzenia dotyczy również technik TV. Sądzę nawet, że w większym stopniu bo w telewizorach mamy do czynienia najczęściej z wysokimi częstotliwościami na które te audio gadżety powinny mieć zauważalny wpływ. Czemu tam nikt nie podejmuje tematu i nie powstają firmy oferujące przeniesienie TV o dwie półki wyżej przez np zmianę okablowania wewnętrznego ?

Pozdrawiam

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Wiesz, po prostu chcialbym moc elastycznie dyskutowac. A czasem mam wrazenie, ze ktos tylko czeka, aby w morzu tekstu znalezc kontrowersyjne slowo lub zdanie i swoja retoryczna kontre odnosi wylacznie do kawalka tekstu. Tak jak bym pisal cos o kulinariach, podsumowujac, ze mieso z indyka jest smaczne. Nagle wpada zagorzaly wegetarian i zaczyna sie gadka o moderstwach ptakow. Z kucharza staje sie dewiantem o morderczych instynktach. A przeciez chcialem poruszyc cos innego, zupelnie inny temat.

Jedyna rzecz którą promowałem i będę to nadal robił, to ustroje akustyczne

Z tym można się zgodzić, ale stosowanie ustrojów akustycznych wymaga przed ich zastosowaniem dokładnych pomiarów pomieszczenia i dużej wiedzy ze strony montażysty (projektanta). Tu niestety można promować tylko usługę kompleksową (ustrój + montaż poprzedzony pomiarami przed i po) a nie sam zakup tylko ustrojów bo inaczej wchodzimy w "loterię" (uda się albo nie).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)

Gdybyś kiedyś napisał coś o audio .... (pomarzyć dobra rzecz) i wymienił jakąś firmę, natychmiast naskakuję na Ciebie wraz ze znajomymi, że coś promujesz. Fajnie?

 

1. Kiedyś coś tam pisałem o audio, ale przez takie osoby jak m.in. Ty, odechciewa mi się coraz bardziej...

Po co się produkować, skoro potem nastanie "noc cudów" i czyjaś praca, czyjeś wpisy, myśli, po prostu znikają sobie w czasoprzestrzeni...

Zresztą ileż można to samo w kółko pisać, bo większości pytających nie chce użyć się wcześniej wyszukiwarki - to jeśli chodzi o pytania, a nowych tematów do dyskusji jak na lekarstwo...

Ale to już jest inna historia.

 

2. Odnoszę wrażenie, że nawet sam przed sobą udajesz, że wszystko jest OK. Owszem, nieraz wymieniałem nazwy różnych firm (nie sposób tego uniknąć) i nic w tym zdrożnego, dziwnego.

Za każdym razem dziwne natomiast wydaje mi się nagłe poruszenie pewnej grupy osób, z reguły tej samej, która nagle, niczym królika z kapelusza, wyciąga jakąś niszową czy też nieznaną u nas dotychczas firmę i zaczyna o niej pisać we wszystkich możliwych wątkach...

Mnie nieodparcie nasuwa się analogia do tego, jak niektórzy z grupy "Branża" wprowadzą do swojej oferty np. kolumny nowej firmy i od razu we wszystkich wątkach właśnie je polecają, mlaskając z zachwytu, mimo że jest to praktycznie "kopiuj-wklej" tego, co nie tak dawno pisali o innych kolumnach dostępnych u nich.

 

3. I można tak sobie do woli dyskutować, jednakże mnie zastanawia przede wszystkim to, czemu Ty się nie zastanowisz nad tym, co piszesz?

Bardzo dobrym przykładem są właśnie te opaski.

Stwierdzasz, że dopiero musisz je przetestować, posłuchać, jaki rzeczywiście mają wpływ na brzmienie, ale jakoś nie przeszkadzało Ci to w napisaniu wcześniej, że "poprawa jest naprawdę znaczna, porównywalna z wymianą kabli na te z półki wyżej."...

Więc jak to inaczej nazwać, jak nie żałosną kryptoreklamą?

I nawet przez moment nie zastanowiłeś się, że potem przeczyta to jakiś adept audio i zamiast popracować nad akustyką, dobraniem sprzętu, poleci i kupi takie opaski, bo przecież "poprawa jest naprawdę znaczna"...

Bo przecież taką opinię wyczytał na audiofilskim forum, a napisał ją nie kto inny, tylko moderator tegoż forum...

"Marketing szeptany" jest bardzo skuteczny, nieprawdaż? ;)

 

I to tyle w tym temacie.

  • Użytkownicy+

Wiesz, po prostu chcialbym moc elastycznie dyskutowac. A czasem mam wrazenie, ze ktos tylko czeka, aby w morzu tekstu znalezc kontrowersyjne slowo lub zdanie i swoja retoryczna kontre odnosi wylacznie do kawalka tekstu. Tak jak bym pisal cos o kulinariach, podsumowujac, ze mieso z indyka jest smaczne. Nagle wpada zagorzaly wegetarian i zaczyna sie gadka o moderstwach ptakow. Z kucharza staje sie dewiantem o morderczych instynktach. A przeciez chcialem poruszyc cos innego, zupelnie inny temat.

Stawiam kolejkę, mam identyczne spostrzeżenie, zresztą już od lat.

Tyle tylko, że to na mnie i kolegów testujących wiele rzeczy, napada się najczęściej. Przecież "sceptycy" właściwie nic nie piszą pierwsi, zdecydowana większość jest odnoszona do naszych słów. Przecież ta dyskusja, również wywiązała się w ten sposób...

 

Z tym można się zgodzić, ale stosowanie ustrojów akustycznych wymaga przed ich zastosowaniem dokładnych pomiarów pomieszczenia i dużej wiedzy ze strony montażysty (projektanta). Tu niestety można promować tylko usługę kompleksową (ustrój + montaż poprzedzony pomiarami przed i po) a nie sam zakup tylko ustrojów bo inaczej wchodzimy w "loterię" (uda się albo nie).

 

Tłumienie, może przynieść negatywne skutki, z rozpraszaniem nie zauważyłem tego problemu. Metodą prób i błędów, można wiele uzyskać, oczywiście pomiar nigdy nie zaszkodzi. Sam pomiar też nie jest wyrocznią, bo przecież zależy od ustawienia kolumn. Po wprowadzeniu do pomieszczenia ustrojów, dotychczasowe ustawienie głośników, może okazać się złe.

 

1. Kiedyś coś tam pisałem o audio, ale przez takie osoby jak m.in. Ty, odechciewa mi się coraz bardziej... Po co się produkować, skoro potem nastanie "noc cudów" i czyjaś praca, czyjeś wpisy, myśli, po prostu znikają sobie w czasoprzestrzeni...

Zresztą ileż można to samo w kółko pisać, bo większości pytających nie chce użyć się wcześniej wyszukiwarki - to jeśli chodzi o pytania, a nowych tematów do dyskusji jak na lekarstwo...

Ale to już jest inna historia.

 

2. Odnoszę wrażenie, że nawet sam przed sobą udajesz, że wszystko jest OK. Owszem, nieraz wymieniałem nazwy różnych firm (nie sposób tego uniknąć) i nic w tym zdrożnego, dziwnego.

Za każdym razem dziwne natomiast wydaje mi się nagłe poruszenie pewnej grupy osób, z reguły tej samej, która nagle, niczym królika z kapelusza, wyciąga jakąś niszową czy też nieznaną u nas dotychczas firmę i zaczyna o niej pisać we wszystkich możliwych wątkach...

Mnie nieodparcie nasuwa się analogia do tego, jak niektórzy z grupy "Branża" wprowadzą do swojej oferty np. kolumny nowej firmy i od razu we wszystkich wątkach właśnie je polecają, mlaskając z zachwytu, mimo że jest to praktycznie "kopiuj-wklej" tego, co nie tak dawno pisali o innych kolumnach dostępnych u nich.

 

3. I można tak sobie do woli dyskutować, jednakże mnie zastanawia przede wszystkim to, czemu Ty się nie zastanowisz nad tym, co piszesz?

Bardzo dobrym przykładem są właśnie te opaski.

Stwierdzasz, że dopiero musisz je przetestować, posłuchać, jaki rzeczywiście mają wpływ na brzmienie, ale jakoś nie przeszkadzało Ci to w napisaniu wcześniej, że "poprawa jest naprawdę znaczna, porównywalna z wymianą kabli na te z półki wyżej."...

Więc jak to inaczej nazwać, jak nie żałosną kryptoreklamą?

I nawet przez moment nie zastanowiłeś się, że potem przeczyta to jakiś adept audio i zamiast popracować nad akustyką, dobraniem sprzętu, poleci i kupi takie opaski, bo przecież "poprawa jest naprawdę znaczna"...

Bo przecież taką opinię wyczytał na audiofilskim forum, a napisał ją nie kto inny, tylko moderator tegoż forum...

"Marketing szeptany" jest bardzo skuteczny, nieprawdaż? ;)

 

I to tyle w tym temacie.

1. Tak, dobrym wyjściem jest bocznica.

2. Wyobraź sobie przez chwilę, że jesteś producentem/dystrybutorem sprzętu, o którym trwa dyskusja. Cóż dziwnego by było, że skrobnąłbyś kilka słów na jego temat?

3, Napisałem we wpisie z wiadomego wątku : "Dzięki uprzejmości kolegi z Ciechocinka - nergala, testuję właśnie parę Entreq AC Wraps i Entreq miniWraps 2 pary."

Z cytatu przecież wynikają dwie rzeczy

- jestem w trakcie testu, czyli nie mam jeszcze końcowych wniosków,

- pożyczyłem opaski od kolegi mieszkającego nieopodal, a nie od dystrybutora.

 

Pisanie o marketingu w związku z moją osobą, nie jest śmieszne. Kilku chłopaków i dystrybutorów, mocno się zastanawia, zanim wyśle/przyjedzie na "Kujawskie" z jakimś sprzętem. Wiele rzeczy okazało się słabych i opisaliśmy to w wątku. Trzeba mieć naprawdę dużo złej woli, żeby tego nie zauważyć.

Gość

(Konto usunięte)

3, Napisałem we wpisie z wiadomego wątku : "Dzięki uprzejmości kolegi z Ciechocinka - nergala, testuję właśnie parę Entreq AC Wraps i Entreq miniWraps 2 pary."

Z cytatu przecież wynikają dwie rzeczy

- jestem w trakcie testu, czyli nie mam jeszcze końcowych wniosków,

- pożyczyłem opaski od kolegi mieszkającego nieopodal, a nie od dystrybutora.

 

W wiadomym wątku napisałeś również i przede wszystkim to, o czym wyżej wspomniałem:

 

Dzięki uprzejmości kolegi z Ciechocinka - nergala, testuję właśnie parę Entreq AC Wraps i Entreq miniWraps 2 pary. Wpływ na dźwięk jednoznacznie pozytywny i zdecydowanie słyszalny! Są to opaski na wtyczki, które mają tłumić pole magnetyczne. Nie wiem jak to działa, ale to po prostu słychać. Poprawa jest naprawdę znaczna, porównywalna z wymianą kabli na te z półki wyżej.

(http://www.audiostereo.pl/dodatki-a-brzmienie-systemu-prawda-czy-mit_101326.html#entry2917271)

 

I byłeś łaskaw wstawić nawet wykrzyknik, tak że proponuję, byś dał sobie spokój teraz z naiwnym tłumaczeniem...

I byłeś łaskaw wstawić nawet wykrzyknik, tak że proponuję, byś dał sobie spokój teraz z naiwnym tłumaczeniem...

Rzeczywiście palton, mógłbyś zadbać o to aby stawiać mniej audiofilskie wykrzykniki ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.