Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  384 członków

Atoll Klub
IGNORED

Klub ATOLL


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

posiadam ATOLL in100se i obecnie szukam dla tej integry kolumn. Ma to zagrać w 30m2, muzyka techno, trance, disco 80'. Budżet to ok. 5000zł. W grę wchodzi także DIY.

 

PS. Co powiedzie o zestawieniu z Paradigm Monitor 11 v.7.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3321153
Udostępnij na innych stronach

Witam,

posiadam ATOLL in100se i obecnie szukam dla tej integry kolumn. Ma to zagrać w 30m2, muzyka techno, trance, disco 80'. Budżet to ok. 5000zł. W grę wchodzi także DIY.

 

PS. Co powiedzie o zestawieniu z Paradigm Monitor 11 v.7.

 

Pozdrawiam.

Witam,

 

Słuchałem tych mniejszych i według mnie, mają podbity bas i dosyć ostrą górę. Atoll ten bas może jeszcze bardziej zaakcentować, a z górą ciężko przewidzieć. Definitive Technology BP6, które też mają aluminiową kopułkę i grają dość ostro na górze, z IN100 tworzą bardzo dobry duet, bo zachowują mnóstwo detali, ale robi się gładko.

W twoim repertuarze może się sprawdzić to połączenie z Paradigm. Weź też pod uwagę, Definitive BP10 lub Cabasse Jersey, które górę mają według mnie bardziej przestrzenną, wybrzmienia są dłuższe i gładsze. Więcej precyzji u Francuzów na górze i trochę lepsza średnica.

 

pozdrawiam

PS

Kto słucha, nie błądzi...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3321174
Udostępnij na innych stronach

Nowy Atoll in100se do mnie dotarł wczoraj wieczór - w takim towarzystwie przynajmniej na razie musi przebywać o dźwięku za wiele nie mogę napisać bo słuchałem raptem 4 godziny wczoraj i dziś 2. Napiszę tylko pierwsze co odznacza się szczególnie.

321de89cee3d6.jpg

Przede wszystkim zgadzam się że jakość dźwięku w porównaniu do starego nada to dwa różne światy - nie będę tutaj rozpisywał się w superlatywach bo nie potrafię opisywać dźwięku. Wspaniale jednak jest gdy nagle okazuje się że w kompozycjach swoich kochanych kapel słyszysz więcej - słyszysz coś czego do tej pory po prostu nie było i za każdym razem powtarzasz sobie że już lepiej nie będzie. Nie spodziewałem się że wzmacniacz będzie miał aż tak ogromny wpływ na dźwięk - kolumny to od nich zależy przede wszystkim brzmienie ale ten wzmacniacz całkowicie zmienił barwę dźwięku.

Tak, jestem cholernie zadowolony i od razu napiszę że moje obawy co do zbyt mocnej góry pasma są już na szczęście rozwiane. Owszem wysokich tonów jest dużo a blachy bardzo konkretne - są wyraźnie bardziej zaznaczone niż to miało miejsce w nad ale zarazem są dużo bardziej szczegółowe, detaliczne i nie muszę się już obawiać że przypadkiem krew poleci mi z uszu od nadmiaru wrażeń bo efekt jest konkretny ale bez przesady. Mogę zdecydowanie polecić połączenie Atolla z paradigm studio nie ma obaw pod warunkiem że ktoś lubi taką dynamikę bo fakt wykop jest tak konkretny że pasy bezpieczeństwa mogą się przydać :) ale jeśli ktoś lubi takie uderzenie a ja lubię to będzie zadowolony - do metalu i rocka jak najbardziej ok.

Jak widzicie nie potrafię opisywać dźwięku - o środku pasma nie będę nic pisał bo jest po prostu piękny zaś bas - w porównaniu do nada to tam było po prostu łupanie - tutaj bas oprócz tego że dużo bardziej szczegółowy to jest jakby bardziej miękki - nie powiem że łagodniejszy po prostu inny. Chyba za wcześnie na moje opisy dźwięku po takim czasie tym bardziej że nie potrafię.

Oczywiście chciałbym kiedyś z czystej ciekawości sprawdzić inne kable - nieco lepsze - które może nawet lekko zmieniły by górę pasma - bo wiem że kable to tylko drobna kosmetyka dźwięku ale powtarzam - wysokich tonów nie jest za dużo są wyraźne ale nie trzeba się obawiać takiego połączenia bo nie powiem trochę byłem zestresowany związku z niektórymi z Waszych wypowiedzi co do takiego połączenia.

Jestem ciekaw reakcji mojego znajomego który to posiada sprzęt grający dużo spokojniej i twierdził że już połączenie tych paradigmów z tym nadem tworzy konkretną dynamikę a teraz jest jeszcze konkretniej ale na plus, dla niego oczywiście taki dźwięk to mały szok.

Edytowane przez warm33
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3321979
Udostępnij na innych stronach

Jasne - mogłem konkretniej podać model bo to także ważne - na poprzednich stronach udzielano mi porad jeśli chodzi o połączenie moich małych lecz dla mnie wystarczających Paradigm studio 10v5 z atollem in100se.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322007
Udostępnij na innych stronach

Nowy Atoll in100se do mnie dotarł wczoraj wieczór

Witamy więc w klubie :)

Jak już się oswoisz z Atollem, to warto za jakiś czas zadbać o dobre okablowanie nie pomijając kabla sieciowego.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322046
Udostępnij na innych stronach

a'propos okablowania:

 

Właśnie jestem po kilku dniach spędzonym w towarzystwie kabli zasilających Enerr Blue III, Enerr Violet III, Mogami i MIT Magnum (konfekcja/upgrade AudioForte)

 

Sprzęt: Atoll ST200 + AM200SE (na zmianę z AM100SE) + AudioPhysic Sitara + TaraLabs M1 (RCA) + Harmonix 120 Improved + FiniteElemente CeraOne (pod streamerem i końcówką).

 

Pomieszczenie: ok. 35m2 (21m2 otwarte na kuchnię i część korytarza)

 

muzyka: Godsmack "The Other Side" (16/44), J.S. Bach "Sonate für Flöte und Basso Continuo" (24/96), Keb 'MO' "Just like you" (24/88,2), C. Russel "Bring it back" (24/88,2), L. Rollins "Full circle" (24/88,2), M. Gardot "My One and Only Thrill" (16/44), G. Porter "liquid spirit" (16/44), Dire Straits "Love over gold" (24/96), Mozart “Clarinet Concerto Quintet (BIS1263) (24/44,1), Mozart “Opera arias” (Deutsche Gramophone – 16/44,1).

 

Moje pierwsze doświadczenia z kablami zasilającymi (ponad rok temu - VdH Mainsserver, PS Audio 3, Enerr Blue 2) były ... słabe. Wpływu na dźwięk albo nie było wcale (PS Audio) albo był destrukcyjny (VdH). Enerr wypadł nieźle podpięty do samej końcówki ale nie na tyle dobrze, żeby wydać na niego … 800PLN (poza tym wyrywał mi porty w sprzęcie i gniazda w ścianie – co nie pozostało bez wpływu na moją subiektywną ocenę).

 

Tym razem, po podpięciu kabli jednocześnie do streamera I końcówki, moje wrażenie są zgoła odmienne. Już pierwsze próby pokazały, że wpływ kabli zasilających może być duży – porównywalny ze zmianą interkonektów lub kabli głośnikowych - pod warunkiem, że ... przekroczymy próg 1KPLN/szt.

 

Generalne wnioski:

 

1. Źródło w moim systemie jest ewidentnie bardziej wrażliwe na zmianę okablowania sieciowego. Wymiana kabla w ST200 determinuje charakter dźwięku (w tym równowagę tonalną) całego zestawu, niezależnie od tego, jak zasilana jest końcówka.

2. Konsekwentnie – zmiana okablowania końcówki mocy w zasadzie nie ma wpływu na charakter dźwięku (eksponowanie lub ograniczanie ekspresji poszczególnych rejestrów). Jednak wpływ dobrego okablowania jest widoczny w postaci większej swobody dynamicznej.

 

Kable:

 

1. Enerr Blue III (PLN800) – wpływ tego kabla na system był bardzo umiarkowany. Zamiana zwykłej sieciówki na Enerr’a, w końcówce mocy, była ledwie zauważalna. Zastosowanie tego kabla w źródle przynosiło nieco większy wgląd w nagrania oraz ciemniejsze, bardziej stabilne tło. Odrobinę poprawiała się ekspresja wysokich tonów. Kabel ten ma pewną zaletę – jest w miarę neutralny (nie faworyzuje żadnego z rejestrów. Pytanie zasadnicze – czy warto wydać na niego 800PLN? Do źródła za PLN 4000-6000 raczej warto. Do końcówki mocy – nie.

 

2. Enerr Violett III (PLN1200) – to zupełnie inny kabel niż Blue. Ma jednoznaczną sygnaturę dźwiękową. Nie znam innego kabla sieciowego, który tak dalece ingerowałby w równowagę tonalną dźwięku. Podłączony do ST200, pokazał wyczynowy (jak dla mnie) poziom wysokich tonów. Górny zakres był pokazany dobitnie, perliście i „mocno” (bez rozmiękczania, zawoalowania, delikatności). Dźwięk był szybki, detaliczny, „żyletką cięty”. Pierwsze wrażenie było porażające (portfel sam się otwierał). Jednak po chwili zaczęły pojawiać się wątpliwości: np. równowaga tonalna przesunęła się w górę, co powodowało, że np. głos G. Portera na „Liquid Spirid” utracił swoją głęboką, przeponową, męską fakturę (stał się lżejszy, mniej zmysłowy, ostrzejszy). Zjawisko to powtórzyło się w trakcie odsłuchu płyty Keb MO – wokal był „cieńszy” a co gorsza sekcja basowa prezentowana była jakby „z kompresją” (brzmienie było krótkie, urwane, mniej swobodne). Godsmack „The other side” brzmiał już zdecydowanie zbyt twardo, ostro i zbyt lekko. Swoboda, jest tu chyba słowem kluczem – Violet trzyma wszystko w takim imadle, że wykonawcom oczy wychodzą z orbit. Czy warto wydać na niego 1200? Zdecydowanie warto. Jeśli system jest zbyt zamulony, kiedy jego równowaga tonalna jest zawieszona zdecydowanie zbyt nisko, jeśli wysokie tony kryją się pod grubym wełnianym kocem, jeśli bas jest nie do opanowania, Violet będzie dobrym lekarstwem (trudnym jak reformy Balcerowicza, ale skutecznym). Osoby o romantycznym usposobieniu powinny unikać tego kabla jak ognia. Efekt uboczny – w niektórych systemach pokarze wam, co to są sybilanty.

 

3. Mogami (ok. PLN1500) – kabel, który zlekceważyłem na początku. W krótkich przesłuchach nie zauważyłem jego wpływu na dźwięk. Jednak prawda jest taka, że ten nijaki kabel, podpięty do źródła, będzie przyjacielem niejednego melomana przez długie lata. Nic nie robi. Jest. Otwarty, swobodny, romantyczny. Niezły kabel - jeśli system jest neutralny.

 

4. Wreszcie MIT Magnum (konfekcja Audio Forte – PLN2000).

Odsłuch zacząłem od zwykłych kabli sieciowych, po czym podpiąłem MIT’a do ST200 a Enerr Violet III do końcówki i … wróciłem po 5h. W dźwięku nic się specjalnego nie zmieniło. Było go po prostu „więcej”. Było mięsiście, „miodowo” ale bez fajerwerków. Zamieniłem więc kable miejscami – Enerr poszedł do źródła, MIT do końcówki i… wow (detale, mikrodynamika, lokalizacja źródeł pozornych)… wszystko wydawało się lepsze, bardziej bezpośrednie, hi-endowe ale…

Po całym dniu słuchania postanowiłem zamienić kable miejscami raz jeszcze i … wróciłem do źródeł = czyli do miejsca, którego nie powinienem był opuszczać. Okazało się, że MIT w źródle wcale nie jest mniej precyzyjny niż Violet, po prostu zachowuje większą równowagę, nie eksponując wysokich tonów ale też nie maskując detali. Przy czym nie ogranicza ekspresji niższych rejestrów - pozwalając im wybrzmieć do końca. Wszystko jest tam gdzie potrzeba i tak jak potrzeba. MIT w źródle przywrócił muzyce jej sens (piękno detali, nasycenie, koloryt i "ciężar").

 

Wniosek:

1. Panowie z AudioForte namawiali mnie na wypożyczenie MIT’a Oracle’a. Na całe szczęście tego nie zrobiłem, bo miałbym ewidentny problem - czekałyby mnie wydatki przekraczające zawartość mojego portfela.

2. Jeśli macie klocki w cenie do 3-4000 kupcie Enerr Blue III. Wydatek żaden. Spokojny sen bezcenny.

3. Jeśli słuchacie muzyki przykrywając kolumny kocem lub bas próbuje urwać wam wątrobę i przesunąć ściany, kupcie Enerr Violet III.

4. Jeśli wydaliście 5000-10.000 na każdy z klocków, zamówcie w Audio Forte MIT Magnum z „miejscową” konfekcją. Kontakt z nim przypomniał mi odrobinę moje pierwsze spotkanie z głośnikowym Harmonix’em 120 Improved – wszystko jest… podane na tacy, wykonanej z futra z norek.

 

Na koniec powtórzę wytarty frazes: po odsłuchaniu sprzętu z dobrymi kablami, powrót do fabrycznych sieciówek jest… traumatycznym przeżyciem.

 

Pzdr, M

 

Nowy Atoll in100se do mnie dotarł wczoraj wieczór - w takim towarzystwie przynajmniej na razie musi przebywać o dźwięku za wiele nie mogę napisać bo słuchałem raptem 4 godziny wczoraj i dziś 2. Napiszę tylko pierwsze co odznacza się szczególnie.

321de89cee3d6.jpg

Przede wszystkim zgadzam się że jakość dźwięku w porównaniu do starego nada to dwa różne światy - nie będę tutaj rozpisywał się w superlatywach bo nie potrafię opisywać dźwięku. Wspaniale jednak jest gdy nagle okazuje się że w kompozycjach swoich kochanych kapel słyszysz więcej - słyszysz coś czego do tej pory po prostu nie było i za każdym razem powtarzasz sobie że już lepiej nie będzie. Nie spodziewałem się że wzmacniacz będzie miał aż tak ogromny wpływ na dźwięk - kolumny to od nich zależy przede wszystkim brzmienie ale ten wzmacniacz całkowicie zmienił barwę dźwięku.

Tak, jestem cholernie zadowolony i od razu napiszę że moje obawy co do zbyt mocnej góry pasma są już na szczęście rozwiane. Owszem wysokich tonów jest dużo a blachy bardzo konkretne - są wyraźnie bardziej zaznaczone niż to miało miejsce w nad ale zarazem są dużo bardziej szczegółowe, detaliczne i nie muszę się już obawiać że przypadkiem krew poleci mi z uszu od nadmiaru wrażeń bo efekt jest konkretny ale bez przesady. Mogę zdecydowanie polecić połączenie Atolla z paradigm studio nie ma obaw pod warunkiem że ktoś lubi taką dynamikę bo fakt wykop jest tak konkretny że pasy bezpieczeństwa mogą się przydać :) ale jeśli ktoś lubi takie uderzenie a ja lubię to będzie zadowolony - do metalu i rocka jak najbardziej ok.

Jak widzicie nie potrafię opisywać dźwięku - o środku pasma nie będę nic pisał bo jest po prostu piękny zaś bas - w porównaniu do nada to tam było po prostu łupanie - tutaj bas oprócz tego że dużo bardziej szczegółowy to jest jakby bardziej miękki - nie powiem że łagodniejszy po prostu inny. Chyba za wcześnie na moje opisy dźwięku po takim czasie tym bardziej że nie potrafię.

Oczywiście chciałbym kiedyś z czystej ciekawości sprawdzić inne kable - nieco lepsze - które może nawet lekko zmieniły by górę pasma - bo wiem że kable to tylko drobna kosmetyka dźwięku ale powtarzam - wysokich tonów nie jest za dużo są wyraźne ale nie trzeba się obawiać takiego połączenia bo nie powiem trochę byłem zestresowany związku z niektórymi z Waszych wypowiedzi co do takiego połączenia.

Jestem ciekaw reakcji mojego znajomego który to posiada sprzęt grający dużo spokojniej i twierdził że już połączenie tych paradigmów z tym nadem tworzy konkretną dynamikę a teraz jest jeszcze konkretniej ale na plus, dla niego oczywiście taki dźwięk to mały szok.

Czyli... zgodnie z założeniami - i to jest najważniejsze. Witamy w klubie.

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322403
Udostępnij na innych stronach

a'propos okablowania:

 

Pantaleon, jak zwykle jesteś dla mnie natchnieniem :-) Wiedziałem że też mnie to czeka, ale też wiedziałem że zrobisz całą robotę za mnie. No może nie całą ale przynajmniej wskażesz drogę :-)

dzięki

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322794
Udostępnij na innych stronach

1. Panowie z AudioForte namawiali mnie na wypożyczenie MIT’a Oracle’a. Na całe szczęście tego nie zrobiłem, bo miałbym ewidentny problem -

Nie problem, ale miałbyś frajdę :-)))

Ja na takim tandemie (modowane Magnum/Oracle) gram od jakichś dwóch lat i jest na prawdę dobrze.

A właściwie - jest świetnie.

 

Okazało się, że MIT w źródle wcale nie jest mniej precyzyjny niż Violet, po prostu zachowuje większą równowagę, nie eksponując wysokich tonów ale też nie maskując detali.

 

Ależ trudno to tak porównać - Magnum daje mięcho/średnicę (pisaliśmy o tym w wątku o MITach).

Violet III brzmi przy nim jak chudy, zabiedzony kuzyn :-), starający się dorównać tylko detalem i sceną. Od średnicy w dół nie ma szans

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322829
Udostępnij na innych stronach

@Pantaleon

Zapytam tylko:

Czy kable miałeś wygrzane ?

 

Niestety, obawiam się, że nie do końca - z tego co wiem Violet był nieco zbyt świeży. Niemniej katuję go od prawie tygodnia więc chyba miał szansę się "ułożyć".

 

Pantaleon, jak zwykle jesteś dla mnie natchnieniem :-) Wiedziałem że też mnie to czeka, ale też wiedziałem że zrobisz całą robotę za mnie. No może nie całą ale przynajmniej wskażesz drogę :-)

dzięki

 

ktoś musi wziąć na siebie tę niewdzięczną robotę :-))

a że mam naturę komsomolca-przodownika pracy, to lubię się "urobić" po pachy :-)))

w przyszłym tygodniu przyjeżdżają Shunyaty Venom HC i Digital - po świętach coś skrobnę i na ten temat.

 

Nie problem, ale miałbyś frajdę :-)))

Ja na takim tandemie (modowane Magnum/Oracle) gram od jakichś dwóch lat i jest na prawdę dobrze.

A właściwie - jest świetnie.

 

 

 

Ależ trudno to tak porównać - Magnum daje mięcho/średnicę (pisaliśmy o tym w wątku o MITach).

Violet III brzmi przy nim jak chudy, zabiedzony kuzyn :-), starający się dorównać tylko detalem i sceną. Od średnicy w dół nie ma szans

 

Nie wiem, czy powinienem się zabierać za tego Oracla... z natury mam słabą silną wolę i obawiam się, że jeśli jest zauważalnie lepszy od Magnuma, to mógłbym go w chwili słabości nabyć. Przy czym, kabel zasilający w cenie porównywalnej z końcówką mocy wydaje mi się lekką przesadą. Jeszcze to przemyślę ale chyba na poziomie Magnuma poprzestanę.

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322843
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jeszcze spróbować Shunyatę Diamondback, ale oryginalną

pierwszą wersję z przezroczystym wtykiem IEC.

Tak się składa, że dziś znaczy wczoraj :) otrzymałem od pewnego kokegi forumowicza rzeczoną Shunyatę i kompket stożków Vibrapoda.

Mimo, że byłem po nocce nie wytrzymałem, żeby choć na chwilę nie sprawdzić co się stanie po wpięciu Shunyaty i tak zleciało mi do 12tej :)))

Podpinałem tak na szybko bez rozstawiania ustroi, nawet jeszcze nie pościelony tapczan mi nie przeszkadzał :) (to już się chyba powinno leczyć) :D

Pierwsze co mi się rzuciło to chyba ździebko głębsza scena, jakby łagodniejsza góra pasma, ale bez utraty szczegółów i dużo sie dzieje w średnicy to efekt wpięcia w streamera CA SM6.Jakiegoś zbytniego przyciemnienia nie odnotowałem, ale tak jak mówiłem nie robiłem tego w optymalnych warunkach, więc przysiądę do tematu po niedzieli zresztą do 7 stycznia mam wolne, więc będzie się u mnie działo :)

Powiem tak, gdybym nie miał 14ki dopiero co kupionej pewno bym się na diamondbacka decydował.

W 14tce szczegóły są bardziej zaznaczone, bas prezentuje trochę inne podejście i chyba więcej się w nim dzieje niż w diamondbacku. Neel gra chyba wyższym środkiem może dlatego brzmienie na nim jest bardziej swieże niż z Shunyatą, ale tej z kolei też niczego nie brakuje mimo niby przygaszonej góry (ale tylko w odniesieniu do 14ki) żaden szczegół nam nie umyka i to jest bardzo ciekawe powiem nawet, że pod wieloma względami taka prezentacja jest przyjemniejsza. Muszę jednak temat obczaić na spokojnie.

Teraz stożki Vibrapod, lepiej sprawdziły się pod AM100 niż pod CA SM6, niestety przy okazji podkładania ich pod wzmak usłyszałem brumienie traf, to jest chyba to co wcześniej było tu napisane. Wpiąłem na chwilę DC blocker Tomanka, ale raczej patrzyłem czy nie degraduje dźwięku niż na brumienie i tu pozytywnie mnie zaskoczył, ale to było zbyt krótko bym mógł opisać coś więcej. To brumienie też raz cichło raz było słychać, ale słyszalne tylko gdy zbliżałem ucho do obudowy wzmaka. Trochę mnie to martwi.

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322853
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jeszcze spróbować Shunyatę Diamondback, ale oryginalną

pierwszą wersję z przezroczystym wtykiem IEC.

Diamondback jak najbardziej :) z tym, że u mnie był wpięty do wzmaka. Góra łagodniejsza niż w Enerze Blue, bardziej aksamitna, ale pełna szczegółów, fajniejsza, dostojniejsza bym powiedział. Gdybym nie miał już Blue wziąłbym Diamondbacka.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3322965
Udostępnij na innych stronach

Witam Klubowiczów :)

Mam nadzieję, że niedługo do Was dołączę

 

Stoję przed wyborem :

ATOLL IN 80SE

ATOLL IN 100SE

 

Proszę Was jako znawców tej marki o podpowiedź, czy podzielacie zdanie sprzedawcy w jednym z salonów Audio iż do mojego zestawu (poniżej) nie warto brać 100 tki, a 80 tka będzie najsensowniejszym wyborem :)

 

OPPO 103d (również jako CD)

 

PYLON Saphire 31

 

Atoll zamienić ma Yamahę RN 500, której "sieciowość" zastąpił OPPO

 

Dodam, że mimo wyboru OPPO a jest to jak wiadomo BR, nie chodzi mi o jakieś kina domowe tylko zestaw 2.0

 

pozdrawiam Grzegorz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3323329
Udostępnij na innych stronach

Witam Klubowiczów :)

Mam nadzieję, że niedługo do Was dołączę

 

Stoję przed wyborem :

ATOLL IN 80SE

ATOLL IN 100SE

 

Proszę Was jako znawców tej marki o podpowiedź, czy podzielacie zdanie sprzedawcy w jednym z salonów Audio iż do mojego zestawu (poniżej) nie warto brać 100 tki, a 80 tka będzie najsensowniejszym wyborem :)

 

OPPO 103d (również jako CD)

 

PYLON Saphire 31

 

Atoll zamienić ma Yamahę RN 500, której "sieciowość" zastąpił OPPO

 

Dodam, że mimo wyboru OPPO a jest to jak wiadomo BR, nie chodzi mi o jakieś kina domowe tylko zestaw 2.0

 

pozdrawiam Grzegorz

Czy ten Oppo to strumieniowiec z funkcją przedwzmacniacza?

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3323444
Udostępnij na innych stronach

Ja co raz bardziej i bardziej lubię swojego atolla

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

 

:) tak zachciało mi sie otworzyć pod wieczór ;)

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3323589
Udostępnij na innych stronach

Twierdzicie że am200 z st200 jest ciekawszym połączeniem niz z cd200? Pod jakim względem dźwiękowym czy raczej chodzi o komfort ?

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Pewno pod jednym i drugim względem.

Płyta CD zripowana do pliku bezstratnego i puszczona przez asynchroniczne USB audio w DACu deklasuje jakość CD playera.

Mogę poszukać cos na ten temat, a u siebie na CA SM 6 mogę potwierdzić nie wspomnę już o jakości plików Hi-res.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3324011
Udostępnij na innych stronach

Twierdzicie że am200 z st200 jest ciekawszym połączeniem niz z cd200? Pod jakim względem dźwiękowym czy raczej chodzi o komfort ?

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

 

Czołem,

 

Kilka komentarzy w tej sprawie (dla znawców tematu nic nowego):

CD200 to przyzwoity sprzęt. Załóżmy przez moment, że jakość odtwarzanego przez niego dźwięku w formacie 44,1/16 jest równoważna temu uzyskiwanemu za pośrednictwem ST200 (w tym samym formacie). Biorąc pod uwagę, że CD200 kosztuje o 1500 mniej niż ST200 decyzja co do zakupu nasuwa się sama. Jednak tylko pozornie:

1. Pliki HiRes odtwarzane z ST200 i to już od poziomu 44,1/24 są ewidentnie lepsze niż zapisane w standardzie CD. Różnica dzieląca CD od 96/24 i 192/24 to przepaść - oczywiście w przypadku tej samej ścieżki "matki". W tej konkurencji ST200 dosłownie zmiecie CD200.

2. Wystarczy przejść się po sklepach i rzucić okiem na półki z CD. Obawiam się, że w ciągu kolejnych 3-5 lat ten standard zostanie wyparty z obiegu przez pliki HiRes i "serwery" internetowy w stylu Spotify (rzeczywisty poziom CD uzyskają prawdopodobnie w nadchodzących miesiącach). Paradoksalnie czarna płyta ma znacznie większy potencjał na przyszłość niż CD. Wizyta np. na HDTracks lub e-Classical dowodzi, że przyrost liczy wysokiej jakości plików jest lawinowy.

3. W odróżnieniu od CD200, ST200 jest jednocześnie radiem internetowym (całkiem niezłym) i streamerem ale to jeszcze nie koniec. Najistotniejszym elementem ST200 jest ANALOGOWY przedwzmacniacz, o jakości przewyższającej ten znajdujący się z IN200 (i nie jest to tylko moja ocena). A to całkowicie zmienia sytuację. Podpinając do niego końcówkę mocy zamiast integry uzyskamy widocznie lepszą jakość brzmienia (eliminując najsłabszy element tego toru). W rezultacie, połączenie CD200 z IN200 będzie brzmieniowo gorsze niż ST200 z AM200 przy tej samej rozdzielczości sygnału (44,1/16). Warto jednocześnie wspomnieć, że preamp w ST200 może przyjąć sygnał z 2 zewnętrznych źródeł analogowych. I jeszcze wisienka na torcie: końcówka AM200SE jest o ... 1500PLN niższa niż IN200.

 

Wnioski:

Przy tej samej cenie CD200/IN200 i ST200/AM200, ta ostatnia konfiguracja jest wyczuwalnie lepsza brzmieniowo na materiale CD, gigantycznie lepsza na materiale HiRes, pozwala na streamowanie muzyki po sieci i słuchanie kilku tysięcy stacji radiowych z całego globu, umożliwia szybszy dostęp do wybranych nagrań (po odpowiednim skatalogowaniu i otagowaniu plików na NAS), a więc i uwolnienie półek od stert CD.

I jeszcze jedno - ST200 świetnie współpracuje z AM100 (za 3000PLN) mam obecnie w domu obie koncówki (AM200SE i AM100SE) i mimo tego, że 200tka jest nieco lepsza to potencjał 100tki w tym zestawieniu jest zadziwiający.

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3324110
Udostępnij na innych stronach

Ok. Cały czas nie wiem w która stronę iść wiec stąd moje pytanie :) a jak sie ma dac200 do st200 ? Czy ktoś z was słuchał-porównywał ?

Dac200 też posiada preamp, jednak nie posiada funkcji streamera. Sam dac w ST jak i w DAC200 zbudowany na tej samej kosci, jednak "podobno" dźwięk z dac200 jest lepszy niż z ST200.

 

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3324143
Udostępnij na innych stronach

Ok. Cały czas nie wiem w która stronę iść wiec stąd moje pytanie :) a jak sie ma dac200 do st200 ? Czy ktoś z was słuchał-porównywał ?

Dac200 też posiada preamp, jednak nie posiada funkcji streamera. Sam dac w ST jak i w DAC200 zbudowany na tej samej kosci, jednak "podobno" dźwięk z dac200 jest lepszy niż z ST200.

 

 

 

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

 

Niestety nie miałem okazji porównać. Jednak DAC w ST200 jest sam w sobie bardzo dobry, zwłaszcza po asynchronicznym USB (USB-B). Podłączenie laptopa z JRiverem lub Audirvaną na pokładzie, sprawia, że stoimy jedną nogą w hi-endzie. Trzeba jednak pamiętać, że takie rozwiązanie jest kosztowne - trzeba doliczyć koszt dodatkowego laptopa - nie sposób jednocześnie pracować i słuchać muzyki w ten sposób - dobrego kabla USB oraz oprogramowania jw. (na oko jakieś 3-4tys min.). Poza tym, codzienna praktyka dowodzi, że sterowanie takim zestawem jest wysoce upiardliwe - po odpowiednim (właściwym) skonfigurowaniu laptopa, nawet nie ma jak przeskakiwać między utworami - system operacyjny "usypia" (w dodatku nie ma sterowania z pilota nawet przy podstawowej konfiguracji, z pełną funkcjonalnością systemu).

 

DAC 200 jest o 1500PLN tańszy niż ST200. Lecz nawet jeśli jest odrobinę lepszy to funkcjonalność ST200 (streaming, radio, preamp, pilot w iPhon'e) sprawia, że jest to dla mnie sensowniejsze rozwiązanie.

Co do samego preampu w DAC200 - niby wszytko fajnie ale prócz źródeł cyfrowych nic się do niego nie podepnie - BRAK wejść analogowych.

 

Jak dla mnie Atoll wypuścił 2 urządzenia dla których nie widzę konkurencji (w samym Atollu i u konkurencji - w kategorii jakość-funkcjonalność / cena); ST200 i AM100SE.

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3324235
Udostępnij na innych stronach

1. Pliki HiRes odtwarzane z ST200 i to już od poziomu 44,1/24 są ewidentnie lepsze niż zapisane w standardzie CD. Różnica dzieląca CD od 96/24 i 192/24 to przepaść - oczywiście w przypadku tej samej ścieżki "matki". W tej konkurencji ST200 dosłownie zmiecie CD200.

 

A jak to jest z odtwarzaniem plików 24/192 na ST200, bo w punktach sprzedaży opis tego urządzenia nie wspomina o 24/192, a jedynie o 24/96 po USB A (przednia ścianka), jak i USB B.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3324307
Udostępnij na innych stronach

A jak to jest z odtwarzaniem plików 24/192 na ST200, bo w punktach sprzedaży opis tego urządzenia nie wspomina o 24/192, a jedynie o 24/96 po USB A (przednia ścianka), jak i USB B.

 

24/192 tylko po sieci z NAS

USB do 24/96

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/77927-klub-atoll/page/25/#findComment-3324532
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.