Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  376 członków

Atoll Klub
IGNORED

Klub ATOLL


Patryk-1980
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co widzę VC to konstrukcja dość łatwa do wysterowania (przynajmniej na papierze): 8ohm przy sensownej skuteczności 88db. IN100SE generuje 100W przy 8ohm więc nie powinien mieć najmniejszych problemów z VC.

Moje Sitary są znacznie trudniejsze (4ohm/87db) a z AM100SE latają jak Ruscy po Krymie.

 

Dzięki, pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze ktoś cos skrobnąć od DAC 100? Jaki ma charakter grania?

Ja go używałem ponad rok.

Jest dynamiczny i jasny, ale tę drugą cechę bardzo łatwo opanować kablami, nawet zasilającymi.

Porównywałem z rDac i podobnymi w tej klasie cenowej - jest na prawdę bardzo fajny

.

 

EDIT:

Znalazłem - kiedyś Józwa popełnił o nim kilka zdań.

Zgadzam się w 100%, z tą jedną różnicą, że można mu dodać masy dobrą sieciówką (ale o ile pamiętam ty w nie nie wierzysz ):

 

http://www.klub.audiostereo.pl/recenzje-zrodla/przetwornik-atoll-dac-100-art211.html

Edytowane przez mrb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

Obiecałem napisać kilka zdań na temat sieciówek Shunyaty (Venom Digital - 1790, Venom HC -1330) a z racji tego, że torturuję ten komplet już od kilku dni, chyba przyszedł czas na wnioski:

 

(tak dla przypomnienia: ST200, AM200SE / AM100SE na FiniteElemente CeraOne, AP Sitara, TaraLabs Prime M1 RCA, Harmonix cs-120 Improved). Shunyaty wygrzane (u mnie 2 dni non-stop przed właściwymi odsłuchami).

 

Zanim przejdę do rzeczy muszę się przyznać do tego, że robiłem sobie wielkie nadzieje odnośnie tej pary = nasłuchałem się wielu pozytywnych komentarzy odnośnie Shunyat a w dodatku ceny nie powaliły mnie na deski. Kable miały więc na wejściu "emocjonalne fory".

 

Komplet (Digital/ST200 + HC/AM200SE/AM100SE):

 

Wpięcie pary przynosi wręcz radykalne zmiany w dźwięku:

1. Scena dźwiękowa widocznie rozjeżdża się na boki. Źródła pozorne pojawiające się na zewnątrz kolumn zyskują na namacalności i precyzji lokalizacji. Jednocześnie głębia sceny ulega spłaszczeniu. Wokale zostają odsunięte, co jednak...

2. ... przy bardzo dobrej separacji i lokalizacji jest dość przyjemnym zabiegiem. To chyba jedna z najlepszych cech tych kabli. Dźwięk przestaje być "jednolitą masą" a staje się zespołem, harmonijnie połączonych ze sobą dźwięków. Jednocześnie muzykalności nie można nic zarzucić.

3. Rewelacyjnemu doświetleniu ulegają wysokie tony ale dzieje się to zupełnie inaczej niż w Enerr Violett/Blue. Wysokie tony są dźwięczne, długo wybrzmiewają, są napowietrzone a jednocześnie bardzo analogowe (nie rażą nadmierną ostrością jak w przypadku Enerra). To zdecydowanie najmocniejszy punkt programu.

4. Równowaga tonalna zostaje wyczuwalnie przesunięta w górę (ale poczucie mocnego "odchudzenia" jak w przypadku Enerra jest tu mniej odczuwalne ze względu na rozciągnięcie niskiego basu). Poczucie dużej ilości powietrza, "planktonu" w dźwięku jest jednak bardzo kuszące i skutecznie odciąga uwagę od tego aspektu. Dźwięk jest płynny, wciągający.

5. Średnica jest wyraźna, żywa, świeża i namacalna. Głosy kobiece wypadają naprawdę dobrze - choć w AM100SE ujawnił się mocniej przełom średnicy i wysokich tonów. Wyskoczyły np. sybilanty. Głosy.męskie są nieco odchudzone (ale znów nie tak mocno jak w Enerrze).

jednak...

5. Największy problem dotyczy "dociążenie dźwięku". Problemu upatruję w przełomie średnicy i niskich. W przypadku AM100SE absolutnie kuriozalnie zabrzmiała tzw. stopa. W Enerze była zupełnie ucięta... tu jest wykonana z tektury - twarda, urwana w połowie "zdania". Początkowo myślałem, że jest to kwestia wygrzania ale efekt nie ustępuje. Jeśli ktoś chce doświadczyć tego zjawiska wystarczy jeśli weźmie arkusz (nie pudełko) tektury i uderzy w niego łyżką. Ten zakres jest dramatycznie mało zróżnicowany, twardy, motoryczny, mało finezyjny i słaby. To co jest mocną stroną Atoll'i (tupanie nogą do rytmu) ulatuje w bliżej nieokreśloną dal. Generalnie brak tu mięsistości, wypełnienia, soczystości.

6. Najniższe rejestry to też pozycja dyskusyjna. Czuć, że HC pompuje dużo powietrza. Rozciągnięcie w dół do przyjęcia ... ale ... brak tu kontroli i "obcowania z basem". Częściej mamy do czynienia z podmuchami powietrza niż z "żywym mięsem".

7. I średnica i bas są nieco lepiej wypełnione w towarzystwie AM200SE. Niestety ta sygnatura pozostaje i nie daje o sobie zapomnieć.

 

a teraz największe zdziwienie tego testu:

... ZA 90% tych efektów (i tych pozytywnych - perlistość, wybrzemiewanie góry, separacja, i tych negatywnych - odciążenie średnicy, tekturowy kick-bas, "dmuchany" bas) jest odpowiedzialny kabel HC w końcówce.

Jest to dla mnie dość zaskakująca konkluzja, zwłaszcza, że jak dotąd nie do końca zauważałem wpływa kabli zasilających na końcówki. W tym przypadku jest to efekt ... morderczy.

 

Sam Digital jest nieoczekiwanie... analogowy i neutralny. To dobry kabel z jedną wielką zaletą - silnie odpiaszcza i uspokaja dźwięk (co nie oznacza, że zamula), sprawia, że jest bardziej nasycony a rysunek wyraźny. Jest odrobinę ciemniejszy od zwykłej siecówki ale to akurat dobrze. Solidna propozycją. Czy na miarę MIT'a Magnuma?. Chyba nie - zwłaszcza po modyfikacjach Panów z AudioForte.

 

Po zmianie HC w końcówce na dyżurny Mogami. Wszytko wróciło do stanu wyjściowego; wysokie tony przestały być tak "długie" i dźwięczne (...jaka szkoda), średnica nabrała masy, szerokość sceny nieco się "zbiegła" za to głębokość "pogłębiła", dźwięk nabrał mięsistości, wokale się przybliżyły. Nieszczęsna stopa znów jest jędrna.

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go używałem ponad rok.

Jest dynamiczny i jasny, ale tę drugą cechę bardzo łatwo opanować kablami, nawet zasilającymi.

Porównywałem z rDac i podobnymi w tej klasie cenowej - jest na prawdę bardzo fajny

.

 

EDIT:

Znalazłem - kiedyś Józwa popełnił o nim kilka zdań.

Zgadzam się w 100%, z tą jedną różnicą, że można mu dodać masy dobrą sieciówką (ale o ile pamiętam ty w nie nie wierzysz ):

 

http://www.klub.audiostereo.pl/recenzje-zrodla/przetwornik-atoll-dac-100-art211.html

 

Widzalem ta opinie, ale traktuje je z przymruzeniem oka. Przespalem sytuacje, bo byl na allegro prawie nowy za tysiaka. na poczatku myslalem o czyms nowym do 2tys, ale wole uzywke, bo w razie co to sprzedam dalej. Na atola zwrocilem uwage, bo nawet niezle w srodku wyglada.

Edytowane przez rafal735r

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shunyaty wygrzane (u mnie 2 dni non-stop przed właściwymi odsłuchami).

Trochę mało...

Średnio ok. tygodnia, tak jest w większości kabli od IC po sieciówki.

Pamiętam co się działo z Neelem pierwsze dni nie dało się tego słuchać.

Ostatnio grzałem w ten sposób Air I przez bite 3tyg.

Ale nieważne...

Co do opisu, podobne wrażenie robi Diamonback Shunyaty, bardzo wiele dzieje się na średnicy, to chyba jego atut, góra jest łagodna ale co ciekawe nic z mikrodynamiki nie ucieka, bas jest całkiem przyjemny i sprężysty przy czym nie odczułem nadmiernego dociążenia. Jednak w tym ostatnim mniej się chyba dzieje niż w 14tce Neela.

Scena zdaje się lekko poszerzona, ale przede wszystkim ma się wrażenie jej pogłębienia i lepszej separacji, porządku i spokoju, taka prezentacja nie męczy.

Ogólnie brzmienie z Diamondbacka jest bardziej analogowe od 14ki i pewno od Enerra też, tak jakbym wpiął w tor Espressivo w wersji przedwzmacniacza, taka przyjemna lampowa faktura z lepiej dociążonym basem i dźwiękiem, ale bez rozmycia w dolnym zakresie.

Odbiegając od kabli...

Zacząłem się zastanawiać, czy nie lepiej wykorzystać Espressivo w roli przedwzmacniacza, przyjemniej się słucha, troszkę instrumenty nabierają masy, stają się jakby większe np. taki kontrabas nabiera właściwych kształtów i rozmiarów przez co trochę jakby wypchnięty do przodu, scena lekko zbliżona i jakby ździebko węższa, ale w dobrych realizacjach wielowarstwowa i zróżnicowana, jest też więcej powietrza ma to swój urok i nie odczuwa się tego zwężenia.

Dźwięk jest bardziej poukładany, spokojniejszy i nasycony z tzw. ciemnym tłem to przez to, że instrumenty są jakby lepiej "zaznaczone". Pod wieloma względami taka prezentacja jest przyjemniejsza nie ma tego technicznego brzmienia tranzystora, ale tylko w bezpośrednim porównaniu po wpieciu Espressivo w roli pre-amp.

Trudno się zdecydować...

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów.

 

Po długich analizach różnych forów i testów powoili przekonuję się do zestawu ST200 i AM100SE.

Oprócz oczywiscie dzwięku :) zależy mi na funkcjnalności jaką daje ten zestaw (USB-A i -B, radio internetowe, możliwość podpięcia do serwera plików).

Podobną funkcjonalność przedstawia również przeze mnie analizowany zestaw Cambridge Audio Azur 851A i Stream Magic 6v2 (jednak chyba będzie gorszy dzwiękowo wg tego co czytam na forum - liczę, ze na testach odsłuchowych to usłyszę i potwierdzę, ale na to jeszcze mam kilka tygodni czasu bo musze dozbierac gotówki).

 

1. Słyszał ktoś jak w/w Atoll zgrywa się z kolumnami Monitor Audio PL100. Czy to będzie dobre połaczenie. Jak do tego możnaby odnieść model MA GX100?

2. Czy tej wiekosci kolumny wystarczą do pokoju 5m x 3m?

3. Ze względu na meble wzdłuż sciany przy której będą kolumny jedynym wyborem będą chyba tylko kolumny podstawkowe które to na tych meblach musiałbym postawić (meble maja wysokość ok. 50cm) - chyba, że ktos ma jakieś sugestie czy rady?

4. Bedzie to mój pierwszy zestaw stereo i chciałbym tak dobrać sprzęt aby nie zmieniać go przez dłuższy czas. Do teraz słuchałem muzyki na słuchawkach Philips Fidelio X1 i odtwarzaczu Fiio X3. Preferowana muzyka to w 70% jazz (trochę klasyczny i w większości jego nowe odmiany i wariacje), w 20% muzyka alternatywna (pod tym pojęciem zawarłbym rock progresywny, muzykę elektroniczną, etniczną i nie wiem co jeszcze tu zawrzeć) i 10% klasyczny rock, hard-rock oraz pop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów.

 

Po długich analizach różnych forów i testów powoili przekonuję się do zestawu ST200 i AM100SE.

Oprócz oczywiscie dzwięku :) zależy mi na funkcjnalności jaką daje ten zestaw (USB-A i -B, radio internetowe, możliwość podpięcia do serwera plików).

Podobną funkcjonalność przedstawia również przeze mnie analizowany zestaw Cambridge Audio Azur 851A i Stream Magic 6v2 (jednak chyba będzie gorszy dzwiękowo wg tego co czytam na forum - liczę, ze na testach odsłuchowych to usłyszę i potwierdzę, ale na to jeszcze mam kilka tygodni czasu bo musze dozbierac gotówki).

 

1. Słyszał ktoś jak w/w Atoll zgrywa się z kolumnami Monitor Audio PL100. Czy to będzie dobre połaczenie. Jak do tego możnaby odnieść model MA GX100?

2. Czy tej wiekosci kolumny wystarczą do pokoju 5m x 3m?

3. Ze względu na meble wzdłuż sciany przy której będą kolumny jedynym wyborem będą chyba tylko kolumny podstawkowe które to na tych meblach musiałbym postawić (meble maja wysokość ok. 50cm) - chyba, że ktos ma jakieś sugestie czy rady?

4. Bedzie to mój pierwszy zestaw stereo i chciałbym tak dobrać sprzęt aby nie zmieniać go przez dłuższy czas. Do teraz słuchałem muzyki na słuchawkach Philips Fidelio X1 i odtwarzaczu Fiio X3. Preferowana muzyka to w 70% jazz (trochę klasyczny i w większości jego nowe odmiany i wariacje), w 20% muzyka alternatywna (pod tym pojęciem zawarłbym rock progresywny, muzykę elektroniczną, etniczną i nie wiem co jeszcze tu zawrzeć) i 10% klasyczny rock, hard-rock oraz pop.

 

Oczywiście jestem skażony Atollowym zboczeniem ale para ST200/AM100SE pokonuje zestaw AC w cuglach i żadne nagrody EISA tu nie pomogą. Jestem przekonany, że nie jest to kwestia gustu a dość obiektywnych (przy całej swojej subiektywności) walorów dźwiękowych. Co do twoich pytań;

 

1. Nie słuchałem nigdy PL100 ale mam spore doświadczenie z GX100 (bardzo poważnie brałem je pod uwagę). To są rewelacyjne skrzynki (o jakości wykonania nawet nie wspominam - w czarnej, pianolakowej wersji na stendach ze szczotkowanego aluminium wyglądają zabójczo). Zaaplikowana wstęga brzmi czarująco a całość żywo, dynamicznie i bardzo komunikatywnie. Dopóki nie usłyszałem GX100 i Elac 247, zawsze myślałem, że piękne wokale (średnica) wymagają klasycznych, papierowych głośników w stylu ScanSpeak. Nic bardziej mylnego. Gdyby nie to, że mam pokój o powierzchni 22m2 wylądowałyby u mnie na bank. Wada - lubią małe pomieszczenia. Nie chcę zgadywać ale twoje 15m2 to szczyt ich możliwości. Jednak w połączeniu z AM100SE dadzą fantastyczny dźwięk - szczegóły będą tkwić w kablach.

 

2. Tej wielkości kolumny wystarczą do 15m2 ... ale te są bardzo specyficzne pod tym względem więc odsłuch przed zakupem jest konieczny. Bas-reflex jest co prawda z tyłu ale można spróbować wspierać bas przysuwając je bliżej tylnej ściany jeśli okaże się to konieczne (za cenę ograniczenia głębi sceny)...

 

3. ... a więc pomysł z półką nie jest wcale taki idiotyczny - 3 warunki: 1/ trzeba zapewnić maksymalną izolację od podłoża (chyba, że chcesz zamienić całą szafę w dodatkowy element toru audio :-))) 2/ wstęga wypadnie na wysokości ok. 75-80cm od podłogi a więc o dobre 15-20cm za nisko. Tworząc postumenty pod te kolumny należy uwzględnić zarówno samą izolację (np. coś takiego: http://audiofast.pl/main.asp?idm=13&ids=58&idsu=1338&r=1&wersja=0), jak i dodatkowy cokół ok. 10-15cm. 3) wzmocnić półkę jeśli to konieczne (GX100 są dość ciężkie a po doliczeniu cokołu - granit? - mogą okazać się problemem nie do udźwignięcia :-)

 

4. ST200/AM100SE/GX100 sprawdzi się we wszystkich gatunkach muzyki, ze szczególnym uwzględnieniem jej dynamicznych nurtów (jazz, rock, pop). Jak dla mnie sprzęt na lata a jeśli ktoś nie zachoruje na audiofilizm, to na zawsze.

 

Jak już pozbierasz klocki to napisz co Ci z tej układanki wyszło.

 

Powodzenia, P

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

Obiecałem napisać kilka zdań na temat sieciówek Shunyaty (Venom Digital - 1790, Venom HC -1330) a z racji tego, że torturuję ten komplet już od kilku dni, chyba przyszedł czas na wnioski:

 

(tak dla przypomnienia: ST200, AM200SE / AM100SE na FiniteElemente CeraOne, AP Sitara, TaraLabs Prime M1 RCA, Harmonix cs-120 Improved). Shunyaty wygrzane (u mnie 2 dni non-stop przed właściwymi odsłuchami).

 

Zanim przejdę do rzeczy muszę się przyznać do tego, że robiłem sobie wielkie nadzieje odnośnie tej pary = nasłuchałem się wielu pozytywnych komentarzy odnośnie Shunyat a w dodatku ceny nie powaliły mnie na deski. Kable miały więc na wejściu "emocjonalne fory".

 

Komplet (Digital/ST200 + HC/AM200SE/AM100SE):

 

Wpięcie pary przynosi wręcz radykalne zmiany w dźwięku:

1. Scena dźwiękowa widocznie rozjeżdża się na boki. Źródła pozorne pojawiające się na zewnątrz kolumn zyskują na namacalności i precyzji lokalizacji. Jednocześnie głębia sceny ulega spłaszczeniu. Wokale zostają odsunięte, co jednak...

2. ... przy bardzo dobrej separacji i lokalizacji jest dość przyjemnym zabiegiem. To chyba jedna z najlepszych cech tych kabli. Dźwięk przestaje być "jednolitą masą" a staje się zespołem, harmonijnie połączonych ze sobą dźwięków. Jednocześnie muzykalności nie można nic zarzucić.

3. Rewelacyjnemu doświetleniu ulegają wysokie tony ale dzieje się to zupełnie inaczej niż w Enerr Violett/Blue. Wysokie tony są dźwięczne, długo wybrzmiewają, są napowietrzone a jednocześnie bardzo analogowe (nie rażą nadmierną ostrością jak w przypadku Enerra). To zdecydowanie najmocniejszy punkt programu.

4. Równowaga tonalna zostaje wyczuwalnie przesunięta w górę (ale poczucie mocnego "odchudzenia" jak w przypadku Enerra jest tu mniej odczuwalne ze względu na rozciągnięcie niskiego basu). Poczucie dużej ilości powietrza, "planktonu" w dźwięku jest jednak bardzo kuszące i skutecznie odciąga uwagę od tego aspektu. Dźwięk jest płynny, wciągający.

5. Średnica jest wyraźna, żywa, świeża i namacalna. Głosy kobiece wypadają naprawdę dobrze - choć w AM100SE ujawnił się mocniej przełom średnicy i wysokich tonów. Wyskoczyły np. sybilanty. Głosy.męskie są nieco odchudzone (ale znów nie tak mocno jak w Enerrze).

jednak...

5. Największy problem dotyczy "dociążenie dźwięku". Problemu upatruję w przełomie średnicy i niskich. W przypadku AM100SE absolutnie kuriozalnie zabrzmiała tzw. stopa. W Enerze była zupełnie ucięta... tu jest wykonana z tektury - twarda, urwana w połowie "zdania". Początkowo myślałem, że jest to kwestia wygrzania ale efekt nie ustępuje. Jeśli ktoś chce doświadczyć tego zjawiska wystarczy jeśli weźmie arkusz (nie pudełko) tektury i uderzy w niego łyżką. Ten zakres jest dramatycznie mało zróżnicowany, twardy, motoryczny, mało finezyjny i słaby. To co jest mocną stroną Atoll'i (tupanie nogą do rytmu) ulatuje w bliżej nieokreśloną dal. Generalnie brak tu mięsistości, wypełnienia, soczystości.

6. Najniższe rejestry to też pozycja dyskusyjna. Czuć, że HC pompuje dużo powietrza. Rozciągnięcie w dół do przyjęcia ... ale ... brak tu kontroli i "obcowania z basem". Częściej mamy do czynienia z podmuchami powietrza niż z "żywym mięsem".

7. I średnica i bas są nieco lepiej wypełnione w towarzystwie AM200SE. Niestety ta sygnatura pozostaje i nie daje o sobie zapomnieć.

 

a teraz największe zdziwienie tego testu:

... ZA 90% tych efektów (i tych pozytywnych - perlistość, wybrzemiewanie góry, separacja, i tych negatywnych - odciążenie średnicy, tekturowy kick-bas, "dmuchany" bas) jest odpowiedzialny kabel HC w końcówce.

Jest to dla mnie dość zaskakująca konkluzja, zwłaszcza, że jak dotąd nie do końca zauważałem wpływa kabli zasilających na końcówki. W tym przypadku jest to efekt ... morderczy.

 

Sam Digital jest nieoczekiwanie... analogowy i neutralny. To dobry kabel z jedną wielką zaletą - silnie odpiaszcza i uspokaja dźwięk (co nie oznacza, że zamula), sprawia, że jest bardziej nasycony a rysunek wyraźny. Jest odrobinę ciemniejszy od zwykłej siecówki ale to akurat dobrze. Solidna propozycją. Czy na miarę MIT'a Magnuma?. Chyba nie - zwłaszcza po modyfikacjach Panów z AudioForte.

 

Po zmianie HC w końcówce na dyżurny Mogami. Wszytko wróciło do stanu wyjściowego; wysokie tony przestały być tak "długie" i dźwięczne (...jaka szkoda), średnica nabrała masy, szerokość sceny nieco się "zbiegła" za to głębokość "pogłębiła", dźwięk nabrał mięsistości, wokale się przybliżyły. Nieszczęsna stopa znów jest jędrna.

 

kurcze Pantaleon, chyba na razie zostanę przy zwykłych kablach zasilających.

Kiedyś pytałeś mnie o różnice pomiędzy AM100 a 200 i to chyba przy pomocy tego testu wyłapałeś te różnice. Dla mnie są one dość duże - u Ciebie chyba mniej bo widzę cały czas sentyment do AM100 w twoich postach.

Powiedz, warto wydać 1000zł na to zasilanie. Czy ta różnica jest tego warta wg Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Tej wielkości kolumny wystarczą do 15m2 ... ale te są bardzo specyficzne pod tym względem więc odsłuch przed zakupem jest konieczny. Bas-reflex jest co prawda z tyłu ale można spróbować wspierać bas przysuwając je bliżej tylnej ściany jeśli okaże się to konieczne (za cenę ograniczenia głębi sceny)...

 

3. ... a więc pomysł z półką nie jest wcale taki idiotyczny - 3 warunki: 1/ trzeba zapewnić maksymalną izolację od podłoża (chyba, że chcesz zamienić całą szafę w dodatkowy element toru audio :-))) 2/ wstęga wypadnie na wysokości ok. 75-80cm od podłogi a więc o dobre 15-20cm za nisko. Tworząc postumenty pod te kolumny należy uwzględnić zarówno samą izolację (np. coś takiego: http://audiofast.pl/main.asp?idm=13&ids=58&idsu=1338&r=1&wersja=0), jak i dodatkowy cokół ok. 10-15cm. 3) wzmocnić półkę jeśli to konieczne (GX100 są dość ciężkie a po doliczeniu cokołu - granit? - mogą okazać się problemem nie do udźwignięcia :-)

 

Wspomniany pokój wygląda następujaco (patrz załączone zdjęcie). Kolumny musiałyby się znajdowac w zaznaczonym na żółto miejscu.

 

Pozostaja więc raczej tylko dwie opcje - albo mocowanie do sciany, albo ustawienie na szafkach - są one dość stabilne i ciężkie i śmiało wytrzymają nawet 30 kg.

Przy sugerowanym przez Ciebie rozwiązaniu z dodatkową izolacją tłumiąca to chyba najlepsze rozwiązanie w tym przypadku (bo mocowanie półek do ściany chyba jest nie za dobre z tego co czytałem).

 

Chyba, że ktoś już rozwiązywał podobny problem i ma gotowca.. !?!

post-57361-0-01758500-1419884802_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze Pantaleon, chyba na razie zostanę przy zwykłych kablach zasilających.

Kiedyś pytałeś mnie o różnice pomiędzy AM100 a 200 i to chyba przy pomocy tego testu wyłapałeś te różnice. Dla mnie są one dość duże - u Ciebie chyba mniej bo widzę cały czas sentyment do AM100 w twoich postach.

Powiedz, warto wydać 1000zł na to zasilanie. Czy ta różnica jest tego warta wg Ciebie?

 

 

Szczerze mówiąc uważam zakup Shunyaty Vanom HC za słaby pomysł chyba, że opisane przeze mnie efekty ustępują po dłuższym czasie (?). Ale gram na nim od 4 dni (właściwie bez przerwy) a przyjechał do mnie już nie nowy, więc boję się, że to cechy immanentne. W obecnym wydaniu, dla mnie dźwięk jest równie nie do zaakceptowania jak Violett'a w źródle. Jeśli jednak HC się "rozkręci" hmmm... to może być hit. Mam go jeszcze przez kilka dni więc zobaczymy.

 

Paradoksalnie zakup Digital'a też nieco mija się z celem. Kosztuje 1.790,-. Za jakieś 2000 można mieć up-gradowanego Magnum'a, który jest lepszy. Pozostaję ciekawe rozwiązania z 2giej ręki - kable bardzo tracą na wartości po zakupie.

 

Rozumiem twoje rozterki - sam jestem w kropce. Pozostaje poćwiczyć z innymi sznurkami. Jednak po kilku próbach, przy cenie poniżej 2000PLN już nie oczekuję cudów.

 

Owszem, AM200SE jest lepszy i to on u mnie zostanie. Ale moja "miłość" do 100tki nie rdzewieje. Połączenie szybkości, zwinności, rytmiczności, "pazura", odrobiny szaleństwa to elementy których nie znalazłem nigdzie indziej (w cenie do 6-8kPLN). O 200tce wciąż piszę mniej bo po 2M wciąż może być niewygrzana a dodatkowo nie jestem z nią tak zżyty (osłuchany) jak z 100tką więc moje obserwacje mogą być obarczone większym błędem.

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc uważam zakup Shunyaty Vanom HC za słaby pomysł chyba, że opisane przeze mnie efekty ustępują po dłuższym czasie (?). Ale gram na nim od 4 dni (właściwie bez przerwy) a przyjechał do mnie już nie nowy, więc boję się, że to cechy immanentne. W obecnym wydaniu, dla mnie dźwięk jest równie nie do zaakceptowania jak Violett'a w źródle. Jeśli jednak HC się "rozkręci" hmmm... to może być hit. Mam go jeszcze przez kilka dni więc zobaczymy.

 

Paradoksalnie zakup Digital'a też nieco mija się z celem. Kosztuje 1.790,-. Za jakieś 2000 można mieć up-gradowanego Magnum'a, który jest lepszy. Pozostaję ciekawe rozwiązania z 2giej ręki - kable bardzo tracą na wartości po zakupie.

 

Rozumiem twoje rozterki - sam jestem w kropce. Pozostaje poćwiczyć z innymi sznurkami. Jednak po kilku próbach, przy cenie poniżej 2000PLN już nie oczekuję cudów.

 

Owszem, AM200SE jest lepszy i to on u mnie zostanie. Ale moja "miłość" do 100tki nie rdzewieje. Połączenie szybkości, zwinności, rytmiczności, "pazura", odrobiny szaleństwa to elementy których nie znalazłem nigdzie indziej (w cenie do 6-8kPLN). O 200tce wciąż piszę mniej bo po 2M wciąż może być niewygrzana a dodatkowo nie jestem z nią tak zżyty (osłuchany) jak z 100tką więc moje obserwacje mogą być obarczone większym błędem.

 

 

kurcze

2k PLN za drut do zasilania ... trochę grubo.

nie wiem czy nie wolałbym dołożyć jeszcze trochę i zmienić np. głośniki. Chyba tutaj jednak jest większe pole do manewru niż w kabelkach zasilających.

No ale czekam no wyniki twoich odsłuchów (sorry, trochę jak pijawka, ale wiem już historycznie że chyba słyszymy podobnie).

A może powiem po prostu żonie, że chodzą mi po głowie kabelki za 2k zł i ona rozwiąże moje rozterki krótkim acz treściwym "chyba Cię już całkowicie poj...o" :-)))

 

Co prawda to nie do mnie, ale odpowiem z własnych doświadczeń (o czym kilka razy wspominałem) - w przypadku Atolla zdecydowanie warto zainwestować w dobre kable zasilające.

Odwdzięczy się dźwiękiem, o jaki go nie podejrzewasz :-)

 

 

a czego Ty używasz i jakbyś opisał zmianę w stosunku (za przeproszeniem) do zwykłego kabla?

Edytowane przez szpieg donpedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może powiem po prostu żonie, że chodzą mi po głowie kabelki za 2k zł i ona rozwiąże moje rozterki krótkim acz treściwym "chyba Cię już całkowicie poj...o" :-)))

 

... i niestety byłaby to wnikliwa i ze wszech miar profesjonalna diagnoza lekarska

oby Ci tylko jakiejś kuracji wstrząsowej nie przepisała (np. wyprowadzka ze sprzętem na balkon ... zimno się zrobiło) :-)

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój nowy Atoll in100se z każdym dniem co raz bardziej mi się podoba głównie za sprawą "poukładanego" basu. Ale zaświtało mi w głowie że kiedyś "sir.jax" przed zakupem proponował także możliwość wykorzystania wejścia by-pass i tak mnie wczoraj nabrało na małe eksperymenty. Chciałem napisać że jestem kompletnie zielony w tym temacie i nigdy nie korzystałem z takiego rozwiązania a tym bardziej z wykorzystaniem daca ale postanowiłem pod by-pass podłączyć mojego nad d1050. Chciałem Was zapytać czy takie rozwiązanie jest bezpieczne dla tego daca a przede wszystkim dla kochanego Atolla. Nigdzie nie jest napisane że dac ten może działać także jako preamp ale wydaje się że wszystko jest w porządku. Już pomijając kwestię bardzo nie wygodnej kontroli głośności (tylko z poziomu windowsa i aplikacji - trzeba uważać aby nie "roznieść" domu i kolumn w powietrze) to chciałem z ciekawości sprawdzić jaki będzie efekt ale jeśli takie rozwiązanie może być nie wskazane to sobie daruję. Wiem że to nie jest odpowiedni wątek do takich pytań ale nie będę już zakładał nowych tematów.

 

Korzystając z okazji - wygrzewanie się Atolla nie jest mitem ponieważ coraz częściej trafiam na różne opinie z tym związanie i nie tylko w tym temacie, nie jest to tylko Wasza opinia. Chciałem Was zapytać co ewentualnie pozytywnego może mnie spotkać po wygrzaniu się sprzętu (dopiero nie dawno go kupiłem więc jeszcze chyba długa droga).

Edytowane przez warm33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak po kilku próbach, przy cenie poniżej 2000PLN już nie oczekuję cudów.

Siła nałogu. Mam to samo :-)

 

 

a czego Ty używasz i jakbyś opisał zmianę w stosunku (za przeproszeniem) do zwykłego kabla?

Przechodziłem różne etapy, ale zawsze wracałem do dobrych sieciówek, bo na dłuższą metę nie dało się słuchać.

 

Na razie zatrzymałem się na zestawie, o którym pisałem do kolegi Pantaleon kilka postów powyżej - uprade'owany MIT Magnum oraz MIT Oracle z rodowanymi wtykami Furutecha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z okazji - wygrzewanie się Atolla nie jest mitem ponieważ coraz częściej trafiam na różne opinie z tym związanie i nie tylko w tym temacie, nie jest to tylko Wasza opinia. Chciałem Was zapytać co ewentualnie pozytywnego może mnie spotkać po wygrzaniu się sprzętu (dopiero nie dawno go kupiłem więc jeszcze chyba długa droga).

 

Muszę potwierdzić - mam wzmacniacz około 1,5 roku i rzeczywiście brzmienie się zmieniło: zdecydowanie w zakresie wysokich częstotliwości (bardziej czytelne i realistyczne, talerze brzmią przestrzennie, stają się prawie widoczne), mniej zdecydowanie w zakresie niskich, choć również słychać poprawę zwłaszcza w konturowości basu. Słyszalne zmiany zachodziły nawet po 6-7 miesiącach od zakupu, przy czym muszę podkreślić, że zwykle wyłączam wzmacniacz (nie tylko Standby) późnym wieczorem i włączam ponownie po powrocie z pracy (około 18-tej), więc wygrzewanie trwało u mnie dłużej.

 

Co więcej - od pół roku mam CD 100 i on również zmienił brzmienie... Stało się żywsze (nie wiem jak to inaczej opisać).

 

Może to autosugestia i/lub przyzwyczajenie do dźwięku, ale dla mnie zmiany są pozytywne zarówno w przypadku IN jak i CD.

 

Mam również taką obserwację, że po włączeniu wzmacniacza (jak pisałem wyłączam go całkiem - nie tylko stanby) potrzeba nawet godziny grania, żeby brzmienie się ustabilizowało (to akurat słychać zwłaszcza w zakresie niskich częstotliwości - poprawia się i to zdecydowanie kontrola basu, która na zimno jest wyraźnie słabsza).

Edytowane przez ozric
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniany pokój wygląda następujaco (patrz załączone zdjęcie). Kolumny musiałyby się znajdowac w zaznaczonym na żółto miejscu.

 

Pozostaja więc raczej tylko dwie opcje - albo mocowanie do sciany, albo ustawienie na szafkach - są one dość stabilne i ciężkie i śmiało wytrzymają nawet 30 kg.

Przy sugerowanym przez Ciebie rozwiązaniu z dodatkową izolacją tłumiąca to chyba najlepsze rozwiązanie w tym przypadku (bo mocowanie półek do ściany chyba jest nie za dobre z tego co czytałem).

 

Chyba, że ktoś już rozwiązywał podobny problem i ma gotowca.. !?!

A po co ci tyle szafek?

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie zatrzymałem się na zestawie, o którym pisałem do kolegi Pantaleon kilka postów powyżej - uprade'owany MIT Magnum oraz MIT Oracle z rodowanymi wtykami Furutecha

 

lubię mieć bogatych znajomych ... nawet korespondencyjnych :-)))

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie jest napisane że dac ten może działać także jako preamp ale wydaje się że wszystko jest w porządku. Już pomijając kwestię bardzo nie wygodnej kontroli głośności (tylko z poziomu windowsa i aplikacji - trzeba uważać aby nie "roznieść" domu i kolumn w powietrze) to chciałem z ciekawości sprawdzić jaki będzie efekt ale jeśli takie rozwiązanie może być nie wskazane to sobie daruję.

 

I ja bym tutaj nie kombinował, bo skoro twój DAC nie ma funkcji preampa to zawsze poda max głośność.

Czasami zapomnę przełączyć CA SM6 w tryb przedwzmacniacza, kiedy bawię się z lampą jako preamp i wtedy z max głośnością podaje sygnał na końcówkę, można zawału dostać i szkoda przy okazji głośników.

Z poziomu wina, czy aplikacji to jakieś rozwiązanie, ale lepiej nie ryzykować.

Takie moje zdanie, ale mogę się mylić.

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję "sir.jax" za odpowiedź. Dziś słuchałem wybrane albumy przez około 4 godziny. Ostatecznie rezygnuję z tej konfiguracji ponieważ - średnica wyraźnie stała się konkretniejsza ale... bas chociaż ma bardziej precyzyjne uderzenie to odczuwa się jego wyraźne braki. Wysokie tony nieco łagodniejsze - pewno to na plus ale przykładowo talerze nie mają tej energii którą zaskoczył mnie atoll. Podsumowując jest wyraźnie inaczej ale chyba - gorzej. Mówiłem już że średnio potrafię opisywać dźwięk? :) Mimo wszystko pewno nie raz jeszcze skorzystam z tej konfiguracji i fakt trzeba być bardzo ostrożnym jeśli chodzi o kontrolę głośności z tym daciem. Nie ukrywam że chciałem spróbować ponieważ na ten moment są 4 albumy które mogą odstraszyć nadmiarem wysokich tonów ale mnie nie do końca bo znam te nagrania. Tylko że właśnie za sprawą Burbona muszę chyba anulować poprzednie wywody :)

 

Dzięki "ozric" za odpowiedź - czekam więc na ewentualne pozytywne efekty wygrzewania.

 

Jeszcze odnośnie "obo" to mogę się wypowiedzieć tylko na temat ustawienia Twoich przyszłych głośników ale muszę to napisać. Otóż próbowałbym wszelakich metod aby przekonać małżonkę że stojaki pod głośniki są najlepszym rozwiązaniem i nie rozchodzi się tylko o wygląd. Ze względu na kupno nowego wzmacniacza postanowiłem także poeksperymentować z rozstawieniem głośników - wiązało się to z nie małym zamieszaniem ale całe eksperymenty bezwzględnie przekonały mnie że stojaki to najlepsza opcja.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie, z RErewań kojarzą się dwie inne:

 

1. pytanie do RE: Czy to prawda, że poeta Majakowski popełnił samobójstwo i jakie były jego ostatnie słowa?

odp: Tak, to prawda - poeta Majakowski popełnił samobójstwo. Jego ostatnie słowa brzmiały: "nie strzelajcie!"

 

2. pytanie do RE: Czy to prawda, że jajek nie należy trzymać w lodówce?

odp: rzeczywiście, jajek nie powinno trzymać się w lodówce, bo nie można zamknąć drzwi i lodówka się rozmraża

 

:-)

Lubię sobie pogrywać ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.