Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  384 członków

Atoll Klub
IGNORED

Klub ATOLL


Rekomendowane odpowiedzi

Ale tak na marginesie to z uporem maniaka nadal będę głosił, że końcowy tor jest najważniejszy - kolumny. To podstawa. Tylko nie nazwijcie mnie heretykiem. Tak uważam i już.

 

Zgadzam się z tym, że kolumny są bardzo istotnym elementem toru. Z drugiej strony jednak zagrają na tyle dobrze lub na tyle źle na ile pozwoli reszta systemu.

 

Wybacz przyjacielu ale moim zdaniem jest czystym debilizmem wydawac za kabel sieciowy 1000zł.średnio gruba zyła z ekranem i tyle na ten temat

 

Widzę, że kolega nie słyszał dobrych sieciówek. Poczytaj proszę np. posty Pantaleona o łączówce do AM200 i PR300. Miałem u siebie ostatnio podpiętą Oyaide Tunami, która z 2 ręki kosztuje właśnie ok 1000 zł. Usłyszałem dźwięk nasycony, przestrzenny, z bardzo dobrym, nienapompowanym basem. A czy warto wydać taką kasę...cóż :)

Gość

(Konto usunięte)

ale moim zdaniem jest czystym debilizmem wydawac za kabel sieciowy 1000zł

Znam wiele osób, które twierdziły w swoim czasie dokładnie tak jak Ty, teraz już nie są tak pochopni w swoich osądach.

Ta supra powinna być lepsza niż sieciówka komputerowa, ale nie spodziewaj się szoku.

Sugerowałbym zrobić też sieciówkę do źródła.

Edytowane przez boomaga

Marcin, nie dostaniesz wiecej basu po wygrzaniu in 100se. A do wygrzania jeszcze dluga droga... Nie wiem jak brzmia Twoje kolumny, moze tam lezy przyczyna, moze akustyka, moze Twoje przyzwyczajenie do mocno podbitych niskich tonow. Moge Cie tylko zapewnic, ze Twoj atoll nalezy do grupy wzmacniaczy o bardzo solidnej podstawie basowej, wiele osob wrecz uwaza, ze delikatnie podbija skraje pasma. Zostaje Ci podlaczyc i sprawdzic jak bedzie z innymi kolumnami albo niezastapiony w takich potrzebach nadziak serii 3 (tej poprzedniej), no jak dalej bedzie Ci brakowalo niskich tonow to juz tylko sluchawki meze 99 classics. Mozesz wkleic zdjecie Twojego pokoju, tak zeby bylo widac ustawienie kolumn i miejsca, gdzie siedzisz sluchajac muzyki?

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Widzę, że kolega nie słyszał dobrych sieciówek. Poczytaj proszę np. posty Pantaleona o łączówce do AM200 i PR300. Miałem u siebie ostatnio podpiętą Oyaide Tunami, która z 2 ręki kosztuje właśnie ok 1000 zł. Usłyszałem dźwięk nasycony, przestrzenny, z bardzo dobrym, nienapompowanym basem. A czy warto wydać taką kasę...cóż :)

W jaki sposób wybierać kable sieciowe? Skąd będę wiedział, które co polepszają w Atollu AM100SE? Z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że kable Oyaide mają niesamowity wpływ na cały dźwięk.

Edytowane przez sm1980

Bo tak jest w istocie. Z siecówkami jest jak z resztą elementów systemu audio, musisz posłuchać żeby wyrobić sobie opinie. Też kiedyś byłem sceptykiem w temacie kabli, pukałem się w głowę patrząc na ceny, materiały, technologie, patenty. Trzeba posłuchać żeby uwierzyć inaczej się nie da :)

 

Tak na marginesie polecam na początek sieciówkę Vincenta, świetny stosunek cena/jakość.

Gość

(Konto usunięte)

W jaki sposób wybierać kable sieciowe?

sm1980 większość dystrybutorów wypożycza okablowanie do testów za kaucją. Opisów i testów w sieci jest sporo, tylko trzeba poszukać.

Wujek google w tym pomoże ;)

Jest tak dużo firm kablarskich, że nie wszystkie można ogarnąć, ale nawet tu na forum jest sporo doświadczonych osób, które chętnie pomogą.

Jeśli chcesz trochę oszczędzić na kasie to polecam zrobić kabel DIY, z tym że eksperymenty i próby mogą się okazać droższe niż zakup sprawdzonego kabla. Komponenty na dobrą sieciówkę niestety sporo kosztują, a ciężko powiedzieć czy z pierwszej zrobionej samodzielnie będziesz zadowolony.

Wybacz przyjacielu ale moim zdaniem jest czystym debilizmem wydawac za kabel sieciowy 1000zł.średnio gruba zyła z ekranem i tyle na ten temat

 

kolego Marcinie,

jako przykład "czystego debila" mam dwa pytania:

1. jakie masz doświadczenie w stosowaniu kabli sieciowych >1000PLN?

2. do jakiego systemu audio, Twoim zdaniem, zastosowanie kabla w cenie >1000PLN jest przejawem owego "czystego debilizmu"? Do takiego za 1000PLN, 10.000PLN, 50.000PLN, 100.000PLN?

3. czy słuchanie muzyki przy wykorzystaniu sprzętu za 100.000 jest debilizmem?... w może za 200PLN?. Gdzie są granice zdrowego rozsądku? dla kogo?

M

Lubię sobie pogrywać ... 

Gość sm1980

(Konto usunięte)

sm1980 większość dystrybutorów wypożycza okablowanie do testów za kaucją. Opisów i testów w sieci jest sporo, tylko trzeba poszukać.

Wujek google w tym pomoże ;)

Pytanie było podchwytliwe, bo gdy ktoś napisze (w recenzji lub opisie), że dany kabel poprawia coś tam albo coś tam, to podczas odsłuchów można się skupiać na tych rzeczach i "słyszeć" jakąś różnicę, mimo że jej nie ma.

 

Gdy przeczytałem odpowiedź na pytanie "dlaczego wybrałeś ten sprzęt" (o kablu Oyaide Tunami) na Audiostereo: "Bowiem jest idealnym dopelnieniem systemu, a wlaściwie kluczowym elementem, oferujacym magię dźwięku." to szeroko się uśmiechnąłem i chyba każdy przyzna, że coś jest nie tak (kabel sieciowy najważniejszym elementem?).

 

Zamiast kupować magiczny kabel sieciowy do Atoll AM100SE, to lepiej wybrać AM200.

Edytowane przez sm1980

Ale tak na marginesie to z uporem maniaka nadal będę głosił, że końcowy tor jest najważniejszy - kolumny. To podstawa. Tylko nie nazwijcie mnie heretykiem. Tak uważam i już.

 

Pozwolę sobie na pewną dozę sceptycyzmu w tej materii. Co najmniej z 3 powodów:

 

1. Po pierwsze, co już niejednokrotnie było podnoszone, dobrze dobrany zestaw audio to nie efekt zebrania "najlepszych" komponentów a synergia między nimi, wynikająca z umiejętnego zestawienia. Rozpatrywanie sprawy na zasadzie "najważniejsze" są kolumny trochę rozmija się z ww. tezą.

2. Kolumny nie grają "same". Niezwykle istotnym elementem (być może najistotniejszym) jest ich interakcja z otoczeniem (pomieszczeniem odsłuchowym). Czasem kolumny pozornie mniej "koszerne" zagrają w danym pomieszczeniu lepiej (dla konkretnego odbiorcy) niż te, uważane za "hi-endowe".

3. Moje doświadczenia są takie, że nawet najlepsze kolumny podpięte do słabej elektroniki nie zagrają dobrze. Co więcej obnażą słabości systemu, uwypuklając je dodatkowo. Słabsze kolumny, podpięte do bardzo dobrej elektroniki, potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć.

Lubię sobie pogrywać ... 

dobrze dobrany zestaw audio to nie efekt zebrania "najlepszych" komponentów a synergia między nimi, wynikająca z umiejętnego zestawienia.

 

Dawno nie mieliśmy sposobności dywagować na forum, więc na wstępie serdecznie witam.

 

To co prawisz jest słuszne już z samego założenia. Przede wszystkim zgrana konfitura - niezależnie od konturów, lecz właśnie zgrania, w celu pozyskania jedynie słusznej wiedzy na temat dźwięku - zależnie i wespół swych preferencji. To istota króliczka, albowiem tylko wybrani potrafią go odnaleźć i powiedzieć to już kres. Ja znalazłem - ale czy to jest kres czas pokaże.

 

3. Moje doświadczenia są takie, że nawet najlepsze kolumny podpięte do słabej elektroniki nie zagrają dobrze. Co więcej obnażą słabości systemu, uwypuklając je dodatkowo. Słabsze kolumny, podpięte do bardzo dobrej elektroniki, potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć.

 

I tu w tym miejscu troszkę mnie przerażasz, z prostej przyczyny, prostej samej w sobie. Gdy zniechęcony awaryjnością francuskiej manufaktury, odszedłem z niej definitywnie, pogrążony w nieładzie swych przekonań, tymczasowo do swoich amerykańskich bipolarów zakupiłem typowy plastikowy amplituner kina domowego od SONY, mianowicie STR DN 1070. I wówczas zdezorientowany po pierwszych odsłuchach - zaniemówiłem. Nie byłem w stanie wyargumentować co właściwe się stało, gdzie leży przyczyna. Doskonałe kable od TELLURIUM, wyborne podłogówki od Definitive Technology, i źródło od SONY po optyku. Tak jak Ty prawiłem,że to słaba elektronika, zastanawiałem się też czy może mam chwilową niedyspozycję, ale to też nie było to. Dźwięk zaskoczył mnie pozytywnie jak na amplituner za niecałe 3 tysiące. SONY grał jak integra z pułapu 3-4 tysiące. Nie sposób opisać ten przypadek. Ale niestety tak było.

 

Ciekawostka - zaś w przypadku posiadanego ongiś IN200 ten potrafił wydobyć czar z efekciarskich Kanadyjczyków grających skrajami - Paradigm 11v7.

 

Tak czasami myślę czy się zatracam w tym wszystkim, taka tam filozofia melomana.

 

Tak na marginesie SONY już nie posiadam, osiadłem na Kanadyjczyku od ANTHEM. Jak dla mnie wyborny w połączeniu z neutralnością przekazu Definitive - łechce mą próżność.

 

Pełna SYNERGIA - uwierz na słowo.

Edytowane przez piotrella41

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Pełna SYNERGIA - uwierz na słowo.

 

No i właśnie tego trzymać się trzeba. Ja się wyleczyłem z wszelkich niepotrzebnych założeń, twardych opinii, nadmiernego entuzjazmu i jednoznacznej krytyki. Nie ma rzeczy obiektywnie złych (no może czasem...) ani obiektywnie wspaniałych. Są tylko dobrze albo źle dobrane.

 

Z moich "wpadek" mogę już złożyć książkę. Swojego czasu zjechałem kolumny Ushera (wciąż uważam, że są trudne w aplikacji), póki nie usłyszałem MiniTwo z Accuphase 370 (470). Zjechałem Nordosta Red Downa (głośnikowe), póki ostatnio nie podpiąłem go do Devialeta Le 120 w towarzystwie Amphionów 3LS.... I mogę tak w nieskończoność.

"Audiofilizm" to nie przedmiot ścisły a czysto SUBIEKTYWANA, niezmiernie UWARUNKOWA zabawa, gdzie jedynym miernikiem jakości sprzętu i jego aplikacji są ... uszy melomana a jedyniesłuszne prawdy objawione nie istnieją.

 

Podam ciekawy przykład (sprzed kilku miesięcy). Znajoma poprosiła mnie o pomoc w skompletowaniu zestawu audio. Dość szybko wybraliśmy elektronikę (Atolla) jednak z kolumnami szło nam bardzo opornie. Koleżanka (słabo obeznana z materią) miała trudności w sprecyzowaniu (nazwaniu) czego właściwie oczekuje. Przyciśnięta do muru powiedziała, że chodzi o to "żeby grało ładnie" (cytat dosłowny).

No więc poszliśmy w "ładne" brzmienia = Vienna Acoustic Mozart, Apertura Armonia, Sonus Faber TT, Monitor Audio Gold200. Niestety nic jej nie zachwyciło. W akcie desperacji postawiłem przed nią BW CM10S2 i CM6S2.... "no!!.. i teraz gra ładnie" powiedziała z entuzjazmem.

Wiele dobrego można powiedzieć o konstrukcjach BW (zwłaszcza nowych serii) ale napewno nie to, że grają "ładnie".

To tylko dowodzi, jak bardzo subiektywny to "sport".

Lubię sobie pogrywać ... 

Innymi słowy ach te kobiety, mam wrażenie że nadużywają słowa ładne, tudzież ładnie brzmiące i grające. No cóż płeć piękna trudno zatem się dziwić właściwemu dla nich kierunkowi postrzegania rzeczy i otoczenia. Taka natura.

 

Tak w głębi duszy to powiem Ci, że to właśnie kolumny, które posiadłem są lekarstwem na moje bolączki, bowiem jakikolwiek wzmacniacz - intergra czy typowa lampa, amplituner, podepnę pod nie to gra to cudnie. Niebywałe, ale natura tego dźwięku, jego oddech są nie do podrobienia. Oczywiście jak każde jednostki maja małe niedociągnięcia np. w przekazie wielu rejestrów naraz (mam na myśli, że potrafią się zagubić), niemniej jest to akceptowalne na tyle by o tym nie wspominać, szczególnie że rozmawiamy o kolumnach w przedziale 6 - 7 tysięcy za parę.

 

Jestem przekonany o tym, że gdyby posiadały obwolutę pierścieni i lakierów, tudzież naturalnych fornirów ich cena wzrosłaby dwukrotnie. Postawiłem na prostotę i czar dźwięku. Nie zawiodłem się przy wyborze.

 

Sprzedawca słusznie podpowiedział mi i wskazał na wybór kolumn do trudnych adaptacyjnie pomieszczeń, wspominając przy tym, iż owa firma na rynku amerykańskim to numer jeden, ścisła czołówka, zaś w Europie, tym bardziej w Polsce to firma praktycznie mało znana, a już w kręgu audiofilów czy melomanów to można pomarzyć. Chociaż znam już paru muzyków, którzy są z tymi kolumnami od samego początku po lampie oczywiście.

Edytowane przez piotrella41

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

A tak się składa że poczciwy pierwszak, mianowicie BP10.

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

<p>Mialem u siebie monitory od Def. Tech. i moge tylko powiedziec, ze to bylo najwieksze pozytywne zaskoczenie bo po wygladzie serii Studio, obawialem sie, ze brzmienie bedzie takie jak wyglad a tu niespodzianka. To dowodzi tylko tego, o czym wspomnial Pantaleon - nie kierowac sie stereotypami, ze np. "amerykanskie kolumny" nie graja itp.

Edytowane przez Adam 38

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Witam, Panowie pytanie, wg. schematu mam podłączony do pre - out wzmacniacza Marantz Pearl Lite dwa monobloki Atoll AM 100 chciałbym jeszcze to tych końcówek jeszcze podłączyć amplituner - z pre -out jego przodów to wtedy nie potrzebne już zworki z schematu ? Wtedy do jednej końcówki

podłączam prawy wzmacniacza i amplitunera do drugiej lewy? Próbowałem ze zworkami tak jak w schemacie to nie gra, bez zworek gra, tylko czy to

wtedy prawidłowe podłączenie? Końcówki mają dwa wejścia tylko zależy mi żeby każda grała jako monoblok. Poniżej schemat, z którego korzystałem w przypadku tylko pre - out wzmacniaczaATOLL AM 100.pdf

Edytowane przez darek2

Witam, Panowie pytanie, wg. schematu mam podłączony do pre - out wzmacniacza Marantz Pearl Lite dwa monobloki Atoll AM 100 chciałbym jeszcze to tych końcówek jeszcze podłączyć amplituner - z pre -out jego przodów to wtedy nie potrzebne już zworki z schematu ? Wtedy do jednej końcówki

podłączam prawy wzmacniacza i amplitunera do drugiej lewy? Próbowałem ze zworkami tak jak w schemacie to nie gra, bez zworek gra, tylko czy to

wtedy prawidłowe podłączenie? Końcówki mają dwa wejścia tylko zależy mi żeby każda grała jako monoblok. Poniżej schemat, z którego korzystałem w przypadku tylko pre - out wzmacniaczaATOLL AM 100.pdf

 

Już Ci szczegółowo odpisałem na priv. Generalnie odradza.

P

Lubię sobie pogrywać ... 

Panowie, wcześniej miałem takie połączenie: z pre - out przodów amplitunera chinchami do jednego z wejść Marantza, z pre-out Marantza do końcówek wg. schematu, z chwilą gdy chciałem korzystać z amplitunera i końcówek to przełączałem na podłączone wejście we wzmacniaczu, poziom głośności we wzmacniaczu na połowę ( z taką głośnością skalibrowałem amplituner) lecz w takim połączeniu musiałem ręcznie zwiększać lub zmniejszać głośność bo pilot podgłaszał zarówno amplituner Marantza jak i wzmacniacz Marantza a kalibracja miała ustawienie, że we wzmacniaczu ma być volume na połowie. Tak jeszcze myślę czy nie można w moim wzmacniaczu wykorzystać power amp direct w połączeniu z końcówkami. Przed zakupem końcówek przody amplitunera obsługiwał właśnie wzmacniacz, z wyjścia pre- out przodów amplitunera chinche szły do wejścia wzmacniacza power amp direct. Po wciśnięciu przycisku power amp direct na wzmacniaczu odłączał on sterowanie volume we wzmacniaczu i przejmował to amplituner. Tylko nie wiem czy to można wykorzystać przy końcówkach, wtedy głośniki miałem podłączone do wzmacniacza teraz do końcówek. Amplituner służy tylko jako procesor, żadne głośniki nie są do niego podłączone, do jego pre - out mam - surrandy i centralny, mam podłączona końcówkę siedmio kanałową Marantz a przody obsługiwał wzmacniacz Marantz do, którego mam podłączone przednie kolumny i który spełniał te zadanie jak i muzyka w stereo - do wzmacniacza mam podłączone źródła stereo - CD, gramofon, teraz kwestia jak to najlepiej zgrać z końcówkami mocy Atoll, których zadanie główne to napędzenie przodów zarówno w stereo - wzmacniacz, jak i kino - amplituner

gdy ktoś napisze (w recenzji lub opisie), że dany kabel poprawia coś tam albo coś tam, to podczas odsłuchów można się skupiać na tych rzeczach i "słyszeć" jakąś różnicę, mimo że jej nie ma.

 

 

Pewnie zostanę heretykiem, ale w tym wypadku nikt mnie zwyczajnie nie przekona. Sam o mało w to kiedyś nie uwierzyłem... Ale zainteresowałem się tematem bliżej i swoją wiedzę opieram raczej na źródłach naukowych a nie internetowych :)

 

Moim zdaniem masz rację - więcej różnicy w dźwięku można usłyszeć przez zmianę wilgotności i temperatury powietrza niż zmieniając metr kabla zasilającego pomiędzy wzmacniaczem a gniazdkiem w Twoim domu... Temperatura i wilgotność mają istotny wpływ na rozchodzenie się fal dźwiękowych w powietrzu. Choćbyś tam wpiął sznur ze złota to nie poprawi to jakości zasilania jake masz w gniazdku... Patrząc szerzej - prąd, który do Ciebie dociera "pędzi " od lokalnego transformatora, zbiera po drodze wszelkie zakłucenia sieciowe, które można wyfiltrować porządną listwą zasilającą (i też nie musi być audio... potrzebne jest natomiast prawdziwe uziemienie, nie wystarczy zero z elektrowni). Kabel zasilający wyposażony w filtr może być lepszy ale po co płacić za niego 1000 zł jak filtr można zrobić za 300 a kabel zostawić fabryczny... Przy czym filtr może poprawić zasilanie dla całego zestawu audio a nie tylko jednego klocka.

 

To samo dotyczy kabli głośnikowych - nie słuchaj bzdur o przewodnictwie naskurkowym bo ono dotyczy częstotliwości na poziomie GHz (no może MHz) a nie Hz i kHz... Kable głośnikowe muszą mieć jak najmniejszą rezystancję, żeby nie psuć tłumienia jakie zapewnia wzmacniacz o niskiej impedancji wyjściowej (kabel o dużej rezystancji będzie zmniejszał tłumienie co zdecydowanie może pogorszyć konturowość basu) i jak najmniejszą indukcyjność bo ta może mieć znaczenie już przy małych długościach kabli i może psuć wysokie częstotliwości (pojemność można olać, bo zaczyna mieć znaczenie jak kabel ma długość rzędu kilometra... jeżeli założysz pojemność jednostkową na poziomie 100 pF/m a realnie słyszalne różnice dla 20kHz to jakieś 0,2 uF - o ile ktoś słyszy te 20 kHz - to kabel musiałby mieć 2 km...).

 

Zwracaj uwagę na połączenia - duże znaczenie może mieć jakość powłoki na wtykach bananowych itp - lepiej używać czystego kabla (gołej miedzi) choć po czasie pokrywa się patyną, ale zawsze można obciąć i obrobić na nowo.

 

Oczywiście, że różnice w kablach są - wystarczy posłuchać jak "brzmi" cyna z dodatkiem ołowiu a jak nowa "unijna" ze srebrem - różnica wynika przede wszystkim z tego jak ta srebrna się zestala (to jest stop, który ma problem żeby zastygnąć bez dużych niejednorodności w siatce krystalograficznej i ciężko ją dobrze polutować).

 

Basu kablem zasilającym nie poprawisz, adaptacją akustyczną tak, kablem głośnikowym - w pewnym zakresie - również (tłumienie).

Wiesz... Bodaj w Japonii pojawiły się puszki z audiofilskim powietrzem :/ Jeden z moich wykładowców na uczeli powtarzał, że najlepiej zarabia się na ludzkiej niewiedzy i głupocie :/

Gość

(Konto usunięte)

Ozric to wg Ciebie to i kabelek spdif nie ma znaczenia wystarczy zwykły drut. W końcu niby przesyła zera i jedynki. :)

Ja po prostu takiego spojrzenia "zazdraszczam", życie jest o wiele prostsze i jakie oszczędności można zrobić.

 

Żeby nie było, szanuję Twoje zdanie, niestety ni jak się z nim nie mogę zgodzić, moje doświadczenia są zgoła odmienne.

Dostales juz odpowiedz na to pytanie, po kiego ciagle je zadajesz? Chyba nie myslisz, ze ktos Ci napisz, ze dokladnie po 1500h 46 min. i 36s grania z glosnoscia na godz. 10 i kolumnami typu ATC atoll jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki zmieni brzmienie i dostanie ten megabas, na ktory tak czekasz... Basu Ci nie przybedzie!!! Kup jakies kolumny basotrzepy i bedzie pieknie....

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Dokładnie tak, zalecałbym co najmniej kanadyjskie Paradigm 11v7, zapewniam że niskich rejestrów nie zabraknie. Wiem coś o tym

 

Definitive Technology fronty Serii 9000 z wbudowanym wzmacniaczem klasy D dla wzmocnienia. No ale wówczas to już po bandzie i to ostro.

 

I to raczej daleko od purystyki stereo. Oj daleko za horyzont, daleko.

 

Na marginesie to niech kolega odsłucha DT BP 10 we własnym pomieszczeniu. W moim przypadku było aż nadto basu i to w kontroli. Kwestia ustawienia kolumn co już jak mantrę powtarza się każdemu.

 

Eksperymentować i jeszcze raz eksperymentować. Cierpliwość popłaca. Tyle w temacie.

Edytowane przez piotrella41

FEZZ AUDIO TITANIA - REGA PLANAR 3 - REGA FONO MM 2017 - PIONEER UDP - LX 500 - DEFINITIVE TECHNOLOGY BP 10 - TELLURIUM Q BLUE - RCA + SPEAKER

Ozric to wg Ciebie to i kabelek spdif nie ma znaczenia wystarczy zwykły drut. W końcu niby przesyła zera i jedynki. :)

Ja po prostu takiego spojrzenia "zazdraszczam", życie jest o wiele prostsze i jakie oszczędności można zrobić.

 

Żeby nie było, szanuję Twoje zdanie, niestety ni jak się z nim nie mogę zgodzić, moje doświadczenia są zgoła odmienne.

 

Nie wypowiadałem się na temat połączeń cyfrowych - tam w grę wchodzą wyższe częstotliwości, ale też nie popadałbym w skrajności.

adaŚ zapytałem, takie odpowiedzi to do ludzi na w twoim poziomie, sałata cI leci. Orginał tylko do przyjęcia, prosze cIe nie namawiaj do wg. cIebie , bycia Pieknego "basssotrzepu":)

ehh... Polaken

<p>No i wyszla sloma z butow, no ale i gimnazjum moze tu "pisac"...Kolejny twoj wpis w takim stylu bedzie zgloszony do odpowiednich osob.

Edytowane przez Adam 38

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Niedawno pytałem w tym wątku jak wygląda sprawa wejść i wyjść w Atollu AM100SE - w opisie na stronie producenta jest informacja o dwóch parach wejść RCA, a na zdjęciu jedna para to IN, a druga OUT. Nie dostałem odpowiedzi tutaj, ale dostałem odpowiedź od firmy Atoll :), że pary wejść są równoległe, więc jedna może posłużyć jako wejście np. dla DACa, a druga jako wyjście np. dla subwoofera.

Marcin, nie dostaniesz wiecej basu po wygrzaniu in 100se. A do wygrzania jeszcze dluga droga... Nie wiem jak brzmia Twoje kolumny, moze tam lezy przyczyna, moze akustyka, moze Twoje przyzwyczajenie do mocno podbitych niskich tonow. Moge Cie tylko zapewnic, ze Twoj atoll nalezy do grupy wzmacniaczy o bardzo solidnej podstawie basowej, wiele osob wrecz uwaza, ze delikatnie podbija skraje pasma

 

Zgadzam się z Adam 38,ale od siebie dodam tylko iż,owszem basu ci nie przybędzie natomiast po porządnym wygrzaniu będzie on głębszy(będzie schodził odrobinę niżej) oraz bardziej kontrolowany-takie moje spostrzeżenia

Natomiast aby taka zmiana nastąpiła to potrzeba niestety jakieś 800-1000 godzin grania,takie życie

Kolega Lulek ma identyczne doswiadczenie jak ja, wygrzewanie to okres ok. 1000-1500h przy typowym 3-5h odsluchu dziennie. Zmiany w brzmieniu sa bardzo wyrazne, niestety wymaga to czasu ale warto bo cala magia setki dopiero wtedy jest nam dana.

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.