Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  384 członków

Atoll Klub
IGNORED

Klub ATOLL


Rekomendowane odpowiedzi

<p>Cyt.: "...absolutny brak nachalnosci", tego najbardziej brakuje setce...Z kolumnami rownymi w zakresie srednica - gora in100se jest na 90% plyt niesluchalny. Za to tak z pamieci in100se powinien zagrac bardzo ladnym srodkiem bez nachalnosci z dali zensor 3 i dynaudio z serii dm.

Edytowane przez Adam 38

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

. Najbardziej rzuca się w uszy absolutny brak nachalności w graniu. Wszystko jest na swoim miejscu.

 

Miałem okazję posłuchać przez kilka dni IN300 - dokładnie tak nazwałbym ten dźwięk.

To kwestia oczekiwań, systemu i świadomych wyborów.

Mnie nadal urzeka AM100SE.

A mnie urzekł od przedwczoraj już do reszty mój odtwarzacz CD 100se2, który teraz nie dość, że na niektórych płytach zgrzyta głośno po zassaniu tacki z płytką do środka i odczytywaniu ilości utworów i czasu całkowitego nagrania na płycie CD (Audio Forte nazwało to dotarciem się napędu) to jeszcze jak skończy wydawać z siebie te gwałtowne zgrzyty, wyświetli ilość utworów na przygasającym pulsacyjnie w 1/3 części wyświetlaczu to po wciśnięciu przycisku powodującego wysunięcie płyty CD ta płyta jeszcze wiruje na tacce i chce z niej wyskoczyć... Czas już chyba pakować go do odsyłki gwarancyjnej gdzie zażądam wymiany na nowy egz. bo już bardziej "dotrzeć" to napęd się w nim nie może i za dużo tych różnych kwiatków powychodziło, o rysowaniu płyt nie wspominając...

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

A mnie urzekł od przedwczoraj już do reszty mój odtwarzacz CD 100se2, który teraz nie dość, że na niektórych płytach zgrzyta głośno po zassaniu tacki z płytką do środka i odczytywaniu ilości utworów i czasu całkowitego nagrania na płycie CD (Audio Forte nazwało to dotarciem się napędu) to jeszcze jak skończy wydawać z siebie te gwałtowne zgrzyty, wyświetli ilość utworów na przygasającym pulsacyjnie w 1/3 części wyświetlaczu to po wciśnięciu przycisku powodującego wysunięcie płyty CD ta płyta jeszcze wiruje na tacce i chce z niej wyskoczyć... Czas już chyba pakować go do odsyłki gwarancyjnej gdzie zażądam wymiany na nowy egz. bo już bardziej "dotrzeć" to napęd się w nim nie może i za dużo tych różnych kwiatków powychodziło, o rysowaniu płyt nie wspominając...

 

Korzystasz z przycisku STOP przed OPEN?

A mnie urzekł od przedwczoraj już do reszty mój odtwarzacz CD 100se2, który teraz nie dość, że na niektórych płytach zgrzyta głośno po zassaniu tacki z płytką do środka i odczytywaniu ilości utworów i czasu całkowitego nagrania na płycie CD (Audio Forte nazwało to dotarciem się napędu) to jeszcze jak skończy wydawać z siebie te gwałtowne zgrzyty, wyświetli ilość utworów na przygasającym pulsacyjnie w 1/3 części wyświetlaczu to po wciśnięciu przycisku powodującego wysunięcie płyty CD ta płyta jeszcze wiruje na tacce i chce z niej wyskoczyć... Czas już chyba pakować go do odsyłki gwarancyjnej gdzie zażądam wymiany na nowy egz. bo już bardziej "dotrzeć" to napęd się w nim nie może i za dużo tych różnych kwiatków powychodziło, o rysowaniu płyt nie wspominając...

Koniecznie to zrób ,to co wspomniałes na koncu w moim wypadku niektóre płyty mają sporą wartość nie wyobrażałbym sobie "takiego docierania sie ich"

 

wątpliwa sprawa czy naprawia ...w tym przypadku zwrot kasy i cos innego szukalbym

Tak Panie Gimza, korzystam chociaz wlasnie podlazlem do cedeka i wcisnalem od razu przycisk wysuniecia szuflady z plyta z ktora naped nie zgrzyta jak ja "wczytuje" przy zassaniu do srodka i nawet wtedy najpierw mechanizm sam zatrzymuje plyte w srodku napedu (jakbys najpierw wcisnal przycisk stop) i potem tacka juz z zatrzymana plyta wyjezdza. Za to moze sie Wam to wydac dziwne ale w16 miesiacu grania wzmaka on ciagle zmienia barwe, wokal staje sie jeszcze bardziej slodki, wrecz jak kremowki czy eklery, gdybym mial to odniesc do dania kulinarnego a gora jakby lapala wieksza rozdzielczosc i twardosc. Pieknie barwowo gra ten moj atoll, calkowite przeciwienstwo szarego brzmienia, tylko czemu tak dlugo trzeba czekac, zeby pokazal te barwy? W kazdym razie warto czekac tyle miesiecy!

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

czy miał ktos do czynienia z in 400 badz pr400 i am400. interesuje mnie opinia na jego temat.czy jest wart grzechu w postaci słonej gotówki

Marcin widziałeś moze to :

 

 

http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/902-atoll-in400

 

a bodajże we wrześniowym Audi-Video tez ukaże sie i tam test In 400 -setki

Przypadkowo udało mi się zrobić bardzo dobrą i relatywnie tanią sieciówkę do AM200, więc śpieszę podzielić się przepisem :)

Kabel bazuję na przewodzie solid core z miedzi monokrystalicznej PCOCC-A od Oyaide o przekroju żyły 2mm

Czasem przewody z tej miedzi pojawiają się w second handzie za śmieszna pieniądze, moje ma oznaczenie KANZACC.

 

http://www.oyaide.com/ENGLISH/AUDIO/products_category/power_cord/pg467.html

 

Do tego koniecznie są dobre miedziane wtyki, ja stosuję IEGO 8055. Na gorszych jakościowo wtykach kabel sprawował się fatalnie, po wymianie na miedź, wymiata.

 

Koszt całości to jakieś 600 zł. W zamian dostajemy mnóstwo barwy na średnicy, lepszą kontrolę basu, świetną lokalizację źródeł oraz głębie sceny, lepszą fakturę blach, a na deser większą kulturę grania. Słowem końcówka dostaje drugiego życia. W moim systemie ten kabel wyparł Oyaide Tunami V1.

Skoro to przewód z miedzi OCC to może warto by to uzbroić we wtyki Furutecha FI-E38G/FI-28G, ewentualnie rodowane. Wtyki te mają materiał przewodzący m.in. miedź OCC.

http://www.rcm.com.pl/?action=oferta&fid=furutech&L0=furutech&L1=gnwtzas&of=8

 

Jest tu na AS wątek o przewodach Yarbo, pewien kolega posiada Tunami i owe Yarbo, podobno brzmieniowo to ta sama półka.

 

Yarbo:

https://www.audeos.pl/pl/c/Sieciowe-zasilajace-230V/26

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Panowie a co wy na połaczenie pr300 i am200.zastanawiam sie nad takim zestawem, poki co posiadam in100se, a moze lepiej pr300 i 2xam100 jako biamp. czy roznica miedzy pr200 a pr300 jest znaczna?co by tu wybrac..

napisz gdzie kupić, chętnie wypróbuję

Udało mi się nabyć ten przewód po 100 zł metr na olx. Trzeba po prostu szukać, pamiętając, że powinien być to solid core.

Skoro to przewód z miedzi OCC to może warto by to uzbroić we wtyki Furutecha FI-E38G/FI-28G

Może i warto, z tym, że te Furutechy to już dużo droższe wtyki. Jeśli ktoś coś takiego zmajstruje to chętnie poczytam opinię.

Jest tu na AS wątek o przewodach Yarbo, pewien kolega posiada Tunami i owe Yarbo

 

Wcześniej testowałem Yarbo 8000 na rodowanych wtykach Oyaide z Allegro i nie zagrało to tak spektakularnie, choć też nie było się do czego przyczepić.

Może i warto, z tym, że te Furutechy to już dużo droższe wtyki. Jeśli ktoś coś takiego zmajstruje to chętnie poczytam opinię.

Mam na tych wtykach przewód z miedzi Alpha OCC FP-3TS20 / FI-28G / FI-E38G i świetnie się sprawdza z DAC lub jakimkolwiek źródłem.

Z racji niewielkiego przekroju żył zaledwie 2mm2 z haczykiem jaki posiada FP 3TS 20 nie zaleca się to do wzmacniaczy.

 

Wcześniej testowałem Yarbo 8000 na rodowanych wtykach Oyaide z Allegro i nie zagrało to tak spektakularnie, choć też nie było się do czego przyczepić.

Wtyki Oyaide z allegro to duża szansa na podróbki zwłaszcza w oferowanej cenie ok.100zł/szt trudno przy nich o spektakularne wrażenia.

Zresztą takie wtyki to trochę żelastwa i potrzebują czasu na "wygrzanie" z pewnością mniej niż terminale głośnikowe, czy RCA gdzie są zdziebko mniejsze napięcia.

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Mam na tych wtykach przewód z miedzi Alpha OCC FP-3TS20 / FI-28G / FI-E38G i świetnie się sprawdza z DAC lub jakimkolwiek źródłem.

Z racji niewielkiego przekroju żył zaledwie 2mm2 z haczykiem jaki posiada FP 3TS 20 nie zaleca się to do wzmacniaczy.

A dlaczego 2mm2 nie zaleca się do wzmacniaczy? Przecież Atoll dodaje 3 x 0.75 mm2, a nawet w ścianach można mieć "tylko" 3 x 1,5 mm2..

Wtyki Oyaide z allegro to duża szansa na podróbki zwłaszcza w oferowanej cenie ok.100zł/szt trudno przy nich o spektakularne wrażenia.

Wygląda na to, że kolega wyżej kupił z olx podróbki, a mimo to usłyszał zupełnie inny dźwięk... Z końcówki Twojego zdania wynika, że to cena jest wykładnikiem "wrażeń".

Zresztą takie wtyki to trochę żelastwa i potrzebują czasu na "wygrzanie" z pewnością mniej niż terminale głośnikowe, czy RCA gdzie są zdziebko mniejsze napięcia.

A gniazdko w ścianie też się wygrzewa? Atoll pisze w instrukcji tylko o wygrzewaniu transformatorów, tzn. że urządzenie powinno być włączone minimum pół godziny przed słuchaniem, aby transformatory osiągnęły odpowiednią temperaturę pracy.

 

Sorry, ale brzmicie jak sprzedawca, który mi pogonił na Allegro końcówkę AM100SE za 1900 zł bez (jak się okazało) oryginalnego kabla zasilającego i zdziwiło go moje pytanie dlaczego go nie ma w zestawie, bo myślał, że każdy kto kupuje sprzęt za kilka tysięcy to od razu dodaje do niego "lepszy" kabel zasilający (z drutami grubszymi niż w ścianach, z dwoma wtykami po minimum 500-1000 zł - które i tak łączą się z gniazdkiem elektrycznym i wtykiem we wzmacniaczu kosztującym kilkadziesiąt złotych). Dodał, że do tego sprzętu minimum to Melodika w kwocie ok. 300 zł za półtora metra. Faktycznie, zastanawiam się nad kupieniem półtora metra przewodu 3 x 1,5mm2 Melodika lub Lapp Kabel ÖLFLEX CLASSIC 3 x 1,5 mm2 i dwóch solidnych wtyków i kwota się zamknie w ok. 60-80, a nie 600-800 zł :).

 

Jak to w ogóle jest z tymi kablami zasilającymi? Kupię (być może podróbki) na aukcjach i nie mam możliwości zwrotu. Kupię kabel w sklepie za 500-1000 zł i przecież go będę musiał dociąć, wtedy też już nie ma możliwości zwrotu, po np. nieusłyszeniu zmian. Czy może AM100SE nie jest sprzętem, w którym warto wymieniać kabel zasilający (chociaż niektórzy polecają do niego kabel za minimum 1000-2000 zł - nie ważne jaki, ważne by był drogi).

Edytowane przez sm1980

A dlaczego 2mm2 nie zaleca się do wzmacniaczy? Przecież Atoll dodaje 3 x 0.75 mm2, a nawet w ścianach można mieć "tylko" 3 x 1,5 mm2..

Bo wzmacniacze mocy raczej mają większe zapotrzebowanie na prąd niż żródła, tak by można w skrócie.

Proponuję zagadać z rcm, gdzie sprzedają Furutecha, a najlepiej porównać przewody o różnym przekroju właśnie na wzmacniaczu.

Natomiast co daje producent, a co nie pozostawiam bez komentarza, równie można by zapytać, a dlaczego Atoll i inni nie dają "audiofilskich" bezpieczników, albo audiofilnych podkładek pod wzmacniacz.

 

Wygląda na to, że kolega wyżej kupił z olx podróbki, a mimo to usłyszał zupełnie inny dźwięk... Z końcówki Twojego zdania wynika, że to cena jest wykładnikiem "wrażeń".

Z mojego zdania wynika to, że oryginalne wykonane są z innego materiału przewodzącego, proponuję się zaznajomić z tematem wtyków Oyaide.

To, że kolega usłyszał różnicę między kabelkiem od producenta (3x0,75) a jakimś na wtyczkach a'la Oyaide z olxa o niczym nie świadczy. Mogę zrobić w każdej chwili jakiś kabelek w ekranie 3x2,5mm2 na byle wtykach z marketu i różnica też bedzie słyszalna.

 

A gniazdko w ścianie też się wygrzewa?

Tak gniazdko w ścianie też się wygrzewa, zakup Furutecha, Gigawatta załóż i sie przekonaj.

Zmieniłem terminale w AM100 na WBT i potrzebują kilka tygodni ciągłego "grania" zmiany słychać i na początku i po kilku tygodniach.

Tak często przytaczany tu przykład długiego wygrzewania się Atolla może mieć duży związek z wygrzewaniem się żelastwa w zaciskach terminali, nikt tego nie bierze pod uwagę, bo przecież producent napisał tylko o transformatorach.

 

Faktycznie, zastanawiam się nad kupieniem półtora metra przewodu 3 x 1,5mm2 Melodika lub Lapp Kabel ÖLFLEX CLASSIC 3 x 1,5 mm2 i dwóch solidnych wtyków i kwota się zamknie w ok. 60-80, a nie 600-800 zł :).

Kup Melodika 3x2,5 i chociaż jakieś sensowne wtyki Wattgate np. z serii 320i, chociaż do Atolla Melodika hmmm...

Skreciłem sobie taki z 2m na Wattgate 320i do plazmy próbowałem z Atollem i w porównaniu do fabrycznego może być, ale w porównaniu do innych wypada słabo.

 

Jak to w ogóle jest z tymi kablami zasilającymi? Kupię (być może podróbki) na aukcjach i nie mam możliwości zwrotu. Kupię kabel w sklepie za 500-1000 zł i przecież go będę musiał dociąć, wtedy też już nie ma możliwości zwrotu, po np. nieusłyszeniu zmian. Czy może AM100SE nie jest sprzętem, w którym warto wymieniać kabel zasilający (chociaż niektórzy polecają do niego kabel za minimum 1000-2000 zł - nie ważne jaki, ważne by był drogi).

Kupując w sklepie gotowy kabel zawsze masz możliwość zwrotu bez podawania przyczyny do 14dni, ale w większości sklepów bez problemu ten termin można dogadać i możesz mieć dłużej jak chcesz.

 

Jak by ci się chciało to poszukaj w tym wątku kolega Pantaleon testował różnej maści kable zasilające na AM200 i chyba ST200 w/g niego dopiero kabelki zbliżające się do kwoty 3tys zagrały, ale każdy ma inne priorytety.

 

Na rynku wtórnym też można się dogadać o ewentualny zwrot.

W moim AM100 siedzi Neel E14 gold na wtykach Furutecha FI-E11G/FI-11G mam drugi na takich samych wtykach, który siedział w Heglu HD12 teraz zastąpił go Furutech FP 3TS20 na miedzi i wtykach OCC.

Jak masz luźne 1tys to za kaucją wyślę ci 14kę na jakiś czas, po umówionym czasie możesz zwrócić oczywiście w nienaruszonym stanie :))

 

Na giełdzie wisiał jeden za bodajże 650zl na zwykłych złożonych wtykach.

 

nie ma możliwości zwrotu, po np. nieusłyszeniu zmian

Jeśli masz zestaw złożony w miarę poprawnie z zachowaniem prawidłowego ustawienia kolumn i wiesz na co w muzyce zwracać uwage w takich porównaniach, a przewód jest prawidłowo wykonany to bez problemu uslyszysz różnicę.

Pomijam adaptację akustyczną, bo z tym bywa różnie :)))

Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Czy może AM100SE nie jest sprzętem, w którym warto wymieniać kabel zasilający

IMHO w każdym Atollu warto

Ale nie na każdy kabel, niestety... Choć myślę, że w przypadku AM100se nie trzeba "sięgać wysoko"; będzie lepiej od firmowego.

Dawno temu polecaliśmy z kolegą Pantaleon'em różne sieciówki; on nawet pokusił się o jakieś w miarę syntetyczne zestawienie.

 

Panowie a co wy na połaczenie pr300 i am200.zastanawiam sie nad takim zestawem, poki co posiadam in100se, a moze lepiej pr300 i 2xam100 jako biamp. czy roznica miedzy pr200 a pr300 jest znaczna?co by tu wybrac..

 

Kilka stron wcześniej dość sarkastycznie podchodziłeś do tematu kabli zasilających - w takim rozwiązaniu będziesz potrzebował ich więcej.

Gość

(Konto usunięte)

Witam

 

Podepnę się do pytania o PR300SE tylko z dwoma AM200SE, czyli PR300SE+2xAM200SE. Chcę tym napędzić Arie948. Jestem na świeżo po odsłuchu IN200SE. Niestety z informacji jakie otrzymałem, to był zupełny świeżak, grał ze dwa dni + dwa dni u mnie, czyli zakładam, że nie był wygrzany. Trochę mi przeszkadzała w nim góra, była jak dla mnie trochę za ostra. Czy jest szansa, że PR300+2xAM200 zagra nieco spokojniej. Gdzieś, chyba nawet w tym wątku napotkałem na opinię, że im wyższe modele Atolla tym góra jest spokojniejsza.

Rozumiem, że PR300 jest wyższym modelem przedwzmacniacza od tego zastosowanego w IN200SE (choć wizualnie wygląda tak samo, w odróżnieniu od intergy IN300SE).

Jeśli jest ktoś zorientowany w tej kwestii proszę o informację.

Edytowane przez Andrzej Ł

Czołem,

 

dawno mnie nie było, bo jak wiecie, zmieniłem barwy klubowe.

Jednak, jako wieloletni (szczęśliwy) posiadacz różnych klocków Atolla, postanowiłem włączyć się do dyskusji odnośnie PR300SE / AM200SE. Chyba jestem jednym z nielicznych wariatów, którzy maja za sobą próbę podłączenia PR300SE + 2X zmostkowane AM200SE.

 

Krótko:

1. Najbardziej (z mojej perspektywy, w systemie ST200 / AM200SE) pozytywna zmiana zachodziła przy obejściu (skąd inąd bardzo dobrego) pre w ST200 i wpięciu PR300. Poprawa dotyczyła w zasadzie wszystkich aspektów brzmienia. Zwłaszcza mikrodynamiki. Dźwięk nabierał większego wyrafinowania, kontroli i "wglądu w nagranie".

2. Podłączenie ST200 do 2-ch końcówek AM200SE (swoją drogą służę schematem połączenia, bo sprawa nie jest tak oczywista jak mogłoby się wydawać) było zabiegiem typu "wow". Mostek końcówki powoduje, że jej moc znamionowa skacze do ponad 420 W, przy ponad 120mF pojemności kondensatorów. To jest już mała elektrownia atomowa ... i to czuć. Rozmach, kontrola niższych składowych, makrodynamika. Wrażenie jest bardzo przyjemne - pod względem poczucia nadwyżki mocy (użytkownicy dużych piecyków wiedzą, co mam na myśli) nawet AM400 nie może się równać z tą parą.

3. Spięcie PR300SE + 2xAM200SE to chyba nawet coś więcej niż suma pkt 1 i 2 (jw.).

 

generalnie super...

 

tyle, że za sumę składowych tego tercetu ok. Atolle 17.000,00 + 2 pary solidnych kabli RCA ok 3.000 (razem 20.000) można kupić bardzo poważne urządzenia np. Devialeta Le200 (19.900 w obecnej promocji), ACCUPHASE E-270 (21.000), Krella VANGUARD (20.990), Gato DIA-250S (ok. 18.000).

 

Obawam się, że multiplikowanie (nawet bardzo dobrych) urządzeń ze średniej półki, nie spowoduje osiągnięcia pułapu urządzeń hi-end.

Lubię sobie pogrywać ... 

Gość

(Konto usunięte)

tyle, że za sumę składowych tego tercetu ok. Atolle 17.000,00 + 2 pary solidnych kabli RCA ok 3.000 (razem 20.000) można kupić bardzo poważne urządzenia np. Devialeta Le200 (19.900 w obecnej promocji), ACCUPHASE E-270 (21.000), Krella VANGUARD (20.990), Gato DIA-250S (ok. 18.000).

 

Dlatego też na tę chwilę bardziej skłaniam ku rozwiązaniu NAP200+NAC202 lub Supernat 2.

Ale czy jesteś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. Czy PR300+2xAM200 zagra spokojniej niż IN200SE, chodzi mi o górne rejestry.

Podepnę się do pytania o PR300SE tylko z dwoma AM200SE, czyli PR300SE+2xAM200SE. Chcę tym napędzić Arie948. Jestem na świeżo po odsłuchu IN200SE. Niestety z informacji jakie otrzymałem, to był zupełny świeżak, grał ze dwa dni + dwa dni u mnie, czyli zakładam, że nie był wygrzany. Trochę mi przeszkadzała w nim góra, była jak dla mnie trochę za ostra. Czy jest szansa, że PR300+2xAM200 zagra nieco spokojniej. Gdzieś, chyba nawet w tym wątku napotkałem na opinię, że im wyższe modele Atolla tym góra jest spokojniejsza.

 

Kilkudniowy Atoll IN200 prawie zawsze będzie grał ostro.

Temperuje się po dłuższym czasie. I trzeba to przeczekać. AM200, którą miałem w systemie, też potrzebuje trochę czasu na wygrzanie i uspokojenie.

 

Obawam się, że multiplikowanie (nawet bardzo dobrych) urządzeń ze średniej półki, nie spowoduje osiągnięcia pułapu urządzeń hi-end.

 

Ale urządzenia, które zaproponowałeś w swoim poście, to też nie hi-end. Bardzo dobrze, nawet świetnie, zrobione i grające klocki all-in-one.

Oszczędność na okablowaniu jest ewidentna, ale w dzisiejszych czasach, kiedy źródła cyfrowe/platformy tak szybko ewoluują, kupowanie systemu zamkniętego (brak wyjścia liniowego lub pre-out) jest tylko doraźną wygodą...

Nawet Atoll SDA200, który gościłem u siebie przez kilka tygodni (rewelacyjnie brzmiący!) ma wyjście liniowe, aby móc w przyszłości zostać "jednym z elementów" , a nie jedynym. Podobnie używany przeze mnie baardzo długi czas (jak na mnie ;-) ) Naim SuperUniti ma zarówno pre-out oraz wyjście cyfrowe.

 

Moim skromnym zdaniem znakomita synergia na linii wzmacniacz (lub dzielonka) <=> kolumny , daje lepszą bazę do rozwoju systemu

 

Dlatego też na tę chwilę bardziej skłaniam ku rozwiązaniu NAP200+NAC202 lub Supernat 2.

 

Naim zachowuje się odwrotnie do Atolla: Atoll z czasem łagodnieje i szlachetnieje, a Naim się "otwiera" i może zaskoczyć ;-)

Gość

(Konto usunięte)

Kilkudniowy Atoll IN200 prawie zawsze będzie grał ostro.

Temperuje się po dłuższym czasie. I trzeba to przeczekać. AM200, którą miałem w systemie, też potrzebuje trochę czasu na wygrzanie i uspokojenie.

OK. Dzięki za taką informację, ale jako lekki niedowiarek, który wierzy tylko swoim uszom, chciałem zapytać czy ktoś jeszcze może potwierdzić takie zachowanie Atolla.

 

Jeszcze jedno. Co z tym "waleniem" zabezpieczeń przez Atolle, o którym było tu pisane. Miałem IN200SE na odsłuchu i nic takiego się nie działo (może dlatego, że mam zabezpieczenie z charakterystyką C). Pytanie jak się zachowają dwie AM200 odpalane na raz. Wszak z informacji jakie uzyskałem będą one odpalane na raz, bez zachowania żadnej selektywności. Z PR300 trzeba wyprowadzić rozgałęziony sygnał triggera i podłączyć do każdej z końcówek, czyli na raz sypnie 660VAx2, niby nic, ale ktoś pisał że IN100 potrafił wywołać zadziałanie zabezpieczenia. Jak się domyślam gwarancja tego nie obejmuje.

 

Na marginesie dodam, że ASR Emitter I, którego posiadam, ma dwa trafa po 700VA i pojemność kondensatorów na poziomie 650 000mF i nawet zabezpieczenia typu B nie wyrzucał, ale to trochę inna półka i inny sposób rozruchu.

Edytowane przez Andrzej Ł

Dlatego też na tę chwilę bardziej skłaniam ku rozwiązaniu NAP200+NAC202 lub Supernat 2.

Ale czy jesteś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. Czy PR300+2xAM200 zagra spokojniej niż IN200SE, chodzi mi o górne rejestry.

 

Niestety nie umiem dopowiedzieć na to pytanie. Dla mnie cała seriia 200 nie ma wyeksponowanej góry (w odróżnieniu np. od in100se). Pod tym względem NAIM (zwłaszcza Supernait 2, którego znam dość dobrze), jest zdecydowanie bardziej dobitny.

Brałem go pod uwagę jeszcze przed zakupem Devialeta i właśnie odpuściłem ze względu na zbyt mocną górę.

Lubię sobie pogrywać ... 

Jeszcze jedno. Co z tym "waleniem" zabezpieczeń przez Atolle, o którym było tu pisane. Miałem IN200SE na odsłuchu i nic takiego się nie działo (może dlatego, że mam zabezpieczenie z charakterystyką C).

Andrzeju sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.

:)

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Nie wiem jakie zabezpieczenia są instalowane w naszym budownictwie ale zapewniam, że w typowym mieszkaniu w bloku , włączenie Atoll-a np. mojego in 100 se tzw. pstrykiem spowoduje zadziałanie zabezpieczeń ("wywalenie korków") i tu nie ma dyskusji, brak tzw. miękkiego startu musi dać taki efekt. Zresztą to samo można zaobserwować w salonach audio, jak ktoś nie wierzy to może osobiście poprosić, żeby panowie z salonu tak dla przykładu włączyli i wyłączyli ze trzy razy pstrykiem wzmaka Atolla, zapewniam, że będzie wesoło. Na szczęście przy integrze jest to problem w sumie pomijalny (no bo kto z użytkowników będzie korzystał notorycznie z pstryczka - chyba, że mu trafa będą brumiły i nie będzie mógł przy tej "muzyce" np. zasnąć hah), przy końcówce mocy chyba zostaje zabawa z wymianą bezpieczników, nie wiem tylko czy jest to bezpieczne wyjście z sytuacji - z innych powodów.... Tyle, gdy chodzi o uczciwie przedstawienie sprawy "wywalania korków" przez wzmacniacze Atoll-a.

Edytowane przez Adam 38

ATC SCM7/HEGEL H95/CHORD QUTEST - REAL SOUND /// REGA ELEX MK4/B&W 607S3 - FUN

ale zapewniam, że w typowym mieszkaniu w bloku , włączenie Atoll-a np. mojego in 100 se

Adam w typowym mieszkaniu masz pewnie ze 3 bezpieczniki na tablicy.

Ja mając wcześniej in100se , a teraz in200se nie stwierdziłem nigdy wywalenia bezpiecznika, a czasami jak coś robie przy audio to wyłączam atolla pstryczkiem . U mnie jest bardzo dużo bezpieczników, każdy odpowiedzialny za konkretne pomieszczenie, konkretne podłączone sprzęty.

Jak ktoś ma pod jednym bezpiecznikiem włączoną lodówkę, zamrażarkę, płytę kuchenną i inne prądożerne sprzęty co nie ma co się dziwić,że tak się dzieje.

I nie generalizujmy ,że u Ciebie wywala to u innych musi i , że to wada sprzętu.

Jak się jeden citrołen zepsuje, to znaczy że wszystkie są do doopy???? :D

5087b25caa80c57c268a2f1d2fbd5444.jpg

Edytowane przez jarojaw
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.