Skocz do zawartości
IGNORED

Sens głośnika centralnego


bravo32

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę mnie wyprowadzić z błędu jeśli się mylę....

 

Kino domowe. Jedna osoba na kanapie. Czy jest sens wstawiania głośnika centralnego skoro fronty bez problemu umiejscowią dźwięk na środku ekranu? Rozumiem że centralny jest przydatny przy większym audytorium siedzącym bardziej po bokach. Ale czy przy jednej osobie czy nawet (choć nie w moim wypadku) trzech na kanapie jest jakiś sens wstawiania głośnika centralnego?

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/78196-sens-g%C5%82o%C5%9Bnika-centralnego/
Udostępnij na innych stronach
Jedna osoba na kanapie. Czy jest sens wstawiania głośnika centralnego skoro fronty bez problemu umiejscowią dźwięk na środku ekranu?

Moim zdaniem i tak warto mieć centralny. Ale w sumie zależy to od konkretnego słuchacza, ustawienia, sprzętu itd. Poeksperymentuj. Sprawdź, jak szeroki sweet spot zapewniają Twoje kolumny. Może się bowiem w niektórych sytuacjach zdarzyć, że nawet delikatny ruch głową spowoduje "zniknięcie centralnego" i nagle akcja i dialogi ze środka ekranu zaczną dochodzić z boku.

 

 

Ale czy przy jednej osobie czy nawet (choć nie w moim wypadku) trzech na kanapie jest jakiś sens wstawiania głośnika centralnego?

Jak wyżej. Trzeba sprawdzić.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

No sprawdzałem właśnie kilka razy... Jakby bez znaczenia o ile można ufać pamięci w takich sytuacjach ;-) No jest różnica.... Coś rozróżnialnego to bez centralnego grają więcej fronty. Z centralnym fronty prawi się nie odzywają..... Z jednej strony chciałbym zostawić dla zasady z drugiej tak jakoś bez sensu gdy siedzę sam na kanapie a tylko mam dodatkową podstawkę pod kurz i niepotrzebny (?) bałagan na szafce.... Baza frontów aktualnie na szerokości ok. 1,5m przy samym TV docelowo będzie na jakieś 2-3 metry dopasowane do ekranu projektora. Odległość od kanapy do ekranu 4 metry.

 

Nie upieram się nad niczym bo jak piszę wyżej targają mną dwie sprzeczności ;-) I tylko szukam pretekstu aby centralny zostawić.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Moim zdaniem i tak warto mieć centralny. Ale w sumie zależy to od konkretnego słuchacza, ustawienia, sprzętu itd. Poeksperymentuj. Sprawdź, jak szeroki sweet spot zapewniają Twoje kolumny. Może się bowiem w niektórych sytuacjach zdarzyć, że nawet delikatny ruch głową spowoduje "zniknięcie centralnego" i nagle akcja i dialogi ze środka ekranu zaczną dochodzić z boku.

 

 

 

Jak wyżej. Trzeba sprawdzić.

 

 

Słucham jednosobowo bez głośnika centralnego. Są plusy dodatnie i plusy ujemne takiego podejścia. Po pierwsze trzeba precyzyjnie ustawić kolumny przednie i osiągnąć właściwy sweet spot, co bywa niełatwe. To plus ujemny. Ale uwaga, jak już się to osiągnie pojawia się zdecydowana korzyść, czyli tzw. plus dodatni. Otóż z głośnikiem centralnym dialogi ciążą zawsze ku niemu, czasem są do niego przybite i często w związku z tym jakieś płaskie i martwe. A bez centralnego, nagle okazuje sie, że dialogi pięknie, sterofonicznie podążają za postaciami, nie wiem, czy na każdym filmie, ale na niektórych zdecydowanie tak, pojawiają się więc dodatkowe efekty czasem naprawdę o wiele ciekawsze niż w kinie !! które przecież zawsze ma głośniki centralne ściągające dialogi na siebie. Dialogi bez centralnego są więc takie jakieś żywsze, ciekawsze, wszystko nabiera dodatkowej jakby przestrzeni i ruchu. Uwaga, czasem jednak dialogi mogą być mniej zrozumiałe, ale w domu chyba raczej rzadko, siedzi się z reguły dość blisko głośników. I jeszcze jedna uwaga, żeby osiągnąć ten efekt nie wystarczy po prostu nie podłączyć głośnika centralnego, trzeba konecznie wyłączyć głosnik centralny w setupie dekodera, który dopiero wtedy zacznie nieco inaczej dekodować dźwiek podawany na przody.

No i jeszcze jedno, nie można się za bardzo kiwać na fotelu, czyli niestety, przykra wiadomość, trzeba słuchac na trzeźwo, sweet spot jest z reguły dość wąski, nie ma mowy o słuchaniu przez 3 osoby, nawet dwie. Z moich prób wynika, że tylko jedna, ale efekty są jedyne w swoim rodzaju, są filmy na których przybywa w ten sposób tyle ciekawej przestrzeni wdialogach i w ogóle !!!, że sala kinowa może sobie o tym tylko pomarzyć, tylko kurczę, ten wąziutki sweet spot. No cóż, coś za coś, jak to w życiu, ale warto popróbować, u mnie to instalacja z centralnym wyłączonym w setupie wszystkich dekoderów na stałe.

U mnie znacznie lepsza namacalność dialogów i generalnie wydarzeń z ekranu jest z centralnym. Bez centralnego było trochę tak, że obraz sobie a dźwięk sobie. I proszę nie mylić tego z brakiem przestrzeni - tę zapewniają L i R.

A wlaśnie centralny ma "wiązać" dźwięk z obrazem, to bynajmniej nie jest wada. Ew. płaskość, matowość - oznacza ni mniej ni więcej, że jakość centralna była słaba - pokutuje często przekonanie, że L i R są najważniejsze a centralny to już może być tak na dokładkę. No i wiadomo - odłączy się centralny i same fronty brzmią naturalniej. Tak więc jak centralny to nie gorszy niż fronty. Żadnych niższych serii, żadnych głośniczków po 12 cm. To ma być pełnowartościowoy, pełnopasmowy głośnik.

To samo z kwestią wzmocnienia - zewnętrzną końcówkę podłącza się do L i R, dla najwazniejszego centralnego zostawiając końcówkę z amplitunera. Efekt w filmach jest taki, że praktycznie nie ma żadnej różnicy (sprawdziłem), widomo dlaczego.

Często też słaba jakość dźwięku z centrala wynika z jego zbyt wysokiego cięcia. Jak się np. męskie głosy wykastruje poniżej 100hz to będzie słabo, pomimo, że to niby idzie do suba, ale po prostu efekt jest mało spójny.

 

ps. Zastanawiałem się trochę, dlaczego z centralnym dźwięk odbieram jako lepszy, pełniejszy, bardziej konkretny. Dochodzę do wniosku, że to kwestia "wyższości" fizycznego źródła dźwięku nad źródłem pozornym. Gdy dajmy na to cały głos dochodzi z jednego głośnika na środku sceny, to jest to bardziej naturalne, gdy ten sam głos jest składany z dwóch "połówek", sklejany na środku sceny i odbierany jako źródło pozorne. Ale to tylko taka moja teoria :)

Ja do centralnego stosuję szerokopasmówkę przez co głoś ma najbardziej naturalne brzmienie. Długo walczyłem z tym żeby było jak najbardziej zbliżone naturalnego głosu ludzkiego. Do końca mi się nie udało ale jest lepiej niż z kanałów bocznych gdzie mam kolumny dwudrożne.

w małym pokoju nie warto , przerabiałem ten temat, najgorsze jest umiejscowienie jak się siedzi blisko ekranu do 2metrów i masz pod tv albo nad centralny to nigdy ja nie moglem odebrać dźwięku bezpośrednio z ekranu! jak przekierowałem sygnał monofoniczny na monitory to punkt centralny zrobił się idealnie z obrazu tv i dla mnie grało tak najlepiej!

Focal + Naim

Ew. płaskość, matowość - oznacza ni mniej ni więcej, że jakość centralna była słaba - pokutuje często przekonanie, że L i R są najważniejsze a centralny to już może być tak na dokładkę. No i wiadomo - odłączy się centralny i same fronty brzmią naturalniej. Tak więc jak centralny to nie gorszy niż fronty. Żadnych niższych serii, żadnych głośniczków po 12 cm. To ma być pełnowartościowoy, pełnopasmowy głośnik.

Dokładnie. Uważam, o czym już chyba nawet parokrotnie pisałem na forum, że centralny w kinie to najważniejszy głośnik, odtwarzający najwięcej informacji. Absolutnie nie wolno na nim oszczędzać.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Na początek proponuje zajrzeć tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozwoliłem tam sobie na przedstawienie swojego poglądu, zrealizowanego w praktyce…

 

Kiedyś założyłem, nawet taki watek przedstawiający tego typu koncepcję: 4.0 zamiast 5.1

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czyli jednak odwrotnie od moich oczekiwań zdania są podzielone.... Miałem nadzieje że wszyscy jednym chórem powiedzą że bez centralnego się nie da i zostawię tak ostatecznie dla świętego spokoju a skupię się jedynie na estetyce. Tak jak pisałem mam fronty w sumie bardzo blisko siebie w salonie i być może dlatego włączenie lub wyłączenie centralnego jest dla mnie praktycznie niezauważalne. I może dlatego także dialogi w ten czy inny sposób zawsze są przylepione do ekranu. Nawet gdy zamiast siedzieć leżę.... Chyba po prostu aż tak nie wnikam skoro i tak ekran podpowiada z której strony dobiega głos ;-) Wiem że to ostatnie stwierdzenie jest nieco dziwne ale nie będę ukrywał że wnikam z zamkniętymi oczami gdzie mogą być umiejscowione usta bohatera.

 

Ostateczny eksperyment chyba trzeba będzie zrobić "ze szmatą" jak uroczo nazywa ekrany projektorów Grzegorz ;-)

 

Ale.... Teoretycznie. Były przecież eksperymenty z dodatkowym centralnym z tyłu. Jakby rozumiem że mało się tam dzieje dlatego się nie przyjęło.

Były też eksperymenty z dodatkowymi efektownymi po bokach i wszyscy mówią że i tak te dodatkowe "boczne centralne" nic nie wnoszą. Oczywiście pomijam ile jest materiałów w 7.1

No i został ten centralny "frontowy" który jednak się przyjął. Przy małej bazie nie ma on znaczenia przynajmniej u mnie. Przy szerszej a raczej przy szerszym ekranie może być różnie. Z jednej strony zawsze jest ten plus że środek nie będzie bazował na położeniu pozornym z kanałów lewego i prawego. Z drugiej natomiast obawa że całość będzie dobiegać z dołu ekranu (plus oczywiście odbicia od podłogi) i tu raczej wolałbym podpiąć dwa centralne na dół i górę i połączyć je oba pod kanał centralny. ;-)

 

Idealną sytuacją byłoby dla mnie gdyby dało się ustawić w setupie amplitunera coś takiego:

FL = 100% FL + 33% C

FR = 100% FR + 33% C

C = 33% C

 

Lub przy dwóch kolumnach centralnych:

FL = 100% FL + 25% C

FR = 100% FR + 25% C

C = 50% C

 

Czyli część sygnału centralnego rozdzielić dodatkowo na fronty. To tyle teoretyzowania. Ostateczne eksperymenty w swoim wypadku będę mógł przeprowadzić dopiero przy dużym ekranie bo bez obrazu bez sensu jest sprawdzać cokolwiek.... Wrażenia po prostu będą zakłócone brakiem odwzorowania.

 

Nie mniej z miłą chęcią poczytam jeszcze o waszych eksperymentach w tym zakresie. Szczególnie tych traktujących o 4.x lub 5.x złożonym z dwóch kolumn centralnych góra dół.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

U mnie zawsze to jest sygnał 5.1. Central jest równo (po połowie) rozdzielony na fronty. SW jest rozdzielony i dodany na fronty również po połowie.

Obecnie nie mam nieporęcznego SW i C (są w sypialni;). Są za to spore ;) fronty…

Efektowe bez zmian.

 

Wciąż nic tam nie ginie z sygnału 5.1

 

Obecnie powyższe operacje powierzam ampli KD ale miałem to realizowane na drodze analogowej (i chyba wrócę do tego).

Różnice odnośnie C są na korzyść rozproszenia jego sygnału na fronty. Przynajmniej dla mnie i osób, które to słyszały u mnie. Oczywiście warunkiem jest odpowiedni zapas mocy na frontach i prawdopodobnie szerokie promieniowanie w zakresie średnich i wysokich.

W moich obecnych frontach na średnich jest kopułka a na wysokich wstęga.

 

Nie upieram się, że u innych nie będzie lepiej z podłączonym centralem. To tylko moja opinia adekwatna do konkretnych warunków.

Zawsze warto natomiast poeksperymentować.

Całkowicie popieram Mczaja. C to ma być pełnowartościowy, pełnopasmowy głośnik. Z moich obserwacji również wynika, że dźwięk z obecnym C jest lepszy, pełniejszy i bardziej konkretny. Zastanawiam się tylko czy wynika to (jak pisze Mczaj) z wyższosci źrodła rzeczywistego nad pozornym? W moim przekonaniu sprawa idzie jeszcze trochę dalej. Wspominałem już przy innej okazji, że w zapisie wielokanałowym każdy sygnał powinien trafiać poprzez swoją końcówkę mocy do swojego, dedykowanego głośnika. I tylko tam. Ma to szczególne znaczenie w przypadku mojej ulubionej muzyki 5.1. Ale KD również. Dla nagrań pure audio przyjęto 5.1, dla materiału z obrazem może być 7.1, choć tego jest tyle co kot napłakał, przytłaczająca większość materiału filmowego jest również w 5.1. Tak stanowi norma ITU.R-B.775-2. Głośnik C jest tam przewidziany i wszelkie dywagacje oraz akademickie dysputy na temat jego zasadności wydają sie być nieporozumieniem.

 

W moim osobistym przekonaniu 5.1 stanowi w warunkach domowych optimum (i to na zborze n-wymiarowym, gdyż mamy tu wiele zmiennych: jakość i przestrzenność dźwięku, jego naturalność, spójność, otwartość, zgodność ze standardami zapisu, aspekt finansowy, możliwość postawienia tego wszystkiego i urządzenia pokoju odsłuchowego i wiele innych). Więcej kanałów nie daje (powtarzam: w warunkach domowych i w moim odczuciu) nic, mniej - pogarsza efekt końcowy. W związku z tym jakiekolwiek próby rozrzucania istniejących kanałów na mniejszą ilość głośników są poważnym błędem.

 

Bravo32: wspomnałem już kiedyś, że Japończycy na przełomie lat 80/90 ubiegłego stulecia próbowali lansować Dual Center, czyli dwa głośniki C przytulone do TV po obu jego stronach. Szybko się z tego wycofali, rynek tego nie zaakceptował.

 

Serce Grzegorza7 (jak można skonstatować) nadal bije w czasach kwadrofonii. Sentymentalna podróż w czasie? Dyskretny czar i urok retro? Przecież obecne 5.1 jest (szczególnie w wydaniu czysto muzycznym) w prostej linii spadkobiercą i kontynuatorem dawnego kwadro.

 

Ryszard_pp wspomniał, że w sytuacji braku głośnika C dialogi podążają za osobą. Nie bardzo (przyznam) rozumiem "co autor miał na myśli". Po pierwsze - L i R stoją znacznie dalej niż (choćby największy) ekran. Po drugie - gdyby reżyser faktycznie zamierzał taki efekt - to nagranie go w sytuacji istnienia L, C i R jest chyba dziecinnie proste. Skoro w przypadku obecności C to zjawisko (podążania za osobą) nie występuje - to znaczy, że efekt opisany przez Ryszarda_pp jest całkowicie sztucznie skreowany i sprzeczny z zamiarem reżysera.

Cześć Bobcat. Dawno nie czytałem Ciebie na Forum…

 

Dodajmy, że kwadro upadło bo nie były to jeszcze te czasy…

Pojawiło się Kino Domowe, odpowiednie normy. Tam ktoś przewidział głośnik Centralny. Dlaczego? To proste. Dialogi stanowią w kinie zasadniczą część sygnału audio.

KD zaistniało bo czas był właściwy.

Nie dziwne, że pod sukces KD podpięła się muzyka i wysforowała SACD i inne formaty w systemie przestrzennym 5.1.

Drzwi były otwarte. Przemysł klepał już odpowiedni sprzęt. Ot cała tajemnica. W muzyce Central nie byłby do niczego potrzebny tak jak nie był w kwadro, tak jak nie jest w stereo ;).

 

Oczywiście jak już jest ten kanał to reżyserzy wrzucają tam jakiś sygnał i tyle…

 

Ja nie dorabiam do tego ideologii, jakoby głośnik umieszczony pomiędzy frontami miał coś wnieść do przestrzeni. Oprócz jak wspomniałem energii związanej z dialogami w warunkach cherlawych mocowo kanałów ;). Taki C miał wówczas uzasadnienie.

 

W muzyce przestrzennej dużo większe uzasadnienie miałby kanał górny i dolny ;).

 

Oczywiście jak już coś gra z C to trzeba to odtworzyć.

I takie pytanie z cyklu podstępnych: co czujemy odtwarzając mono przez system stereo?

Dodajmy, że kwadro upadło bo nie były to jeszcze te czasy…

W muzyce przestrzennej dużo większe uzasadnienie miałby kanał górny i dolny ;).

I takie pytanie z cyklu podstępnych: co czujemy odtwarzając mono przez system stereo?

Witam Grzegorzu7.

 

Kwadro upadło chyba nie dlatego, że czasy były niestosowne, ale z zupełnie innego powodu. Rynek był świadkiem, jak "wzięły się za łby" proponowane wtedy formaty. W płytach (wtedy jeszcze winylowych) JVC przy poparciu całej (poza Sony i Sansui) czołówki japońskiej próbowali lansować dyskretny 4-4-4 oznaczony CD-4 (proszę nie mylić z Compact Disc). Oznaczało to duży koszt wkładki gramofonowej MC i wzmacniacza, który musiał z nią współpracować. CBS Columbia i Sony propagowali matrycowy SQ (4-2-4). Sansui swój QS (też 4-2-4, ale o innych parametrach kodowania). Była propozycja radiofonii 4-4-4 (system Dorrena), ale nie powstała nigdzie żadna rozgłośnia tak nadająca (już wtedy brak miejsca "w eterze" - ciekawostka: przez krótko transmisje eksperymentalne w tym systemie prowadził Instytut Łączności w podwarszawskim Miedzeszynie). Dla radia pozostało więc 4-2-4. Każda ze zwaśnionych stron nie szczędziła wysiłków, aby w oczach potencjalnych nabywców promować swoją ofertę i zdezawuować konkurencję. "Matrycowi" zarzucali "dyskretnym" koszt, który przekraczał racjonalne pułapy - w tym konieczność inwestycji w infrastrukturę przesyłową i nadawczą oraz całkowitą wymianę sprzętu domowego. "Dyskretni" zarzucali "matrycowym" przesłuchy międzykanałowe na osi przód-tył (3 dB tłumienia, co nota bene całkowicie wystarczy aby jednoznacznie rozpoznać kierunkowość i zlokalizować źródło dźwięku).

 

USA i Japonia optowały raczej za dyskretnym, Europa - za matrycowym. Z braku perspektyw dogadania się i wypracowania jednego standardu rynek machnął na kwadro ręką. Nie pomogły wynalezione przez Motorolę w połowie lat 70-tych systemy wzmacniania sygnału dominującego (gain control). Dawały one systemom matrycowym takie same tłumienie przesłuchów, jakie oferował system dyskretny. Mogło to przechylić szalę zwycięstwa na rzecz systemu matrycowego. Na wszystko jednak było już za późno.

 

Prawda, że wielokanałowa muzyka powróciła "na koniu" kina domowego, stąd ma kanał C. Przyznam, że nie przemawiają do mnie argumentu typu "kwadro się obywało bez niego". I co ma z takiego stwierdzenia wynikać? Moim zdaniem nic. Skoro potem wynaleziono coś jeszcze lepszego, a moim zdaniem 5.1 jest lepsze od 4.0 - to jaki jest sens stałego odwoływania się do niegdysiejszych, w dodatku gorszych rozwiązań?

 

Mono słuchane przez system stereo brzmi pełniej niż z jednego tylko głośnika. Gdy za pomocą DSP rozrzucisz sobie mono na Simulated Surround 5.1 - będzie brzmiało jeszcze lepiej.

 

Zaś co do dźwięków górnych i dolnych: raczej nic nie wskazuje, aby opracowano i wdrożono nowe normy. Dla muzyki przyjęto 5.1, dla KD norma BD to maksymalnie 7.1 (choć jak wspominałem materiału tak zapisanego są śladowe ilości). Próbuje się lansować 9.1, ale 8-my i 9-ty. kanał będą zawsze kreowane sztucznie. Kiedyś w innym wątku dyskutowaliśmy czy można na stereo uzyskać efekty przestrzenne przód-tył i konkluzja była taka, że na dobrym i dobrze skonfigurowanym oraz rozstawionym zestawie, w odpowiednim z akustycznego punktu widzenia pokoju - można, w przedniej pół-przestrzeni przed nami. Na podobnej zasadzie i przy spełnieniu podobnego typu waruków możesz na zestaie 5.1, mając dobrze nagrany SACD, uzyskać dźwięki górne i dolne.

Tak a propos: czy ze stereo uzyskamy przód i tył?

 

Nie wiem jak robi to mój ampli KD ale jak ogląda się TV (wszystkie kanały to praktycznie co najmniej stereo - kablówka) to szczególnie przy programach z udziałem publiczności, potrafi publikę wrzucić selektywnie na tył! Prowadzący nadal gadają z przodu, ja z małżonką siedzimy wśród widzów.

 

Niesamowite…

Na zestawie stereo uzyskasz conajwyżej półoś przód-tył od linii łączącej głośniki do Ciebie. Uzyskanie namiastki dźwięków za Tobą przy 2 głośnikach wymaga eletronicznych sztuczek przy nagrywaniu (typu np. Q-Sound) lub odtwarzaniu (typu np. SRS). Posłuchaj prawdziwego nagrania 5.1 z koncertu na dobrym zestawie 5.1 a natychmiast zauważysz, że te wszystkie "otaczające oklaski" przy czystym stereo - to nie jest TO.

 

Chyba, że puszczasz koncert stereo przez Dolby Pro Logic II, a następnie na 5.1 głośników. Przy dobrych technicznie nagraniach - efekty takiego uprzestrzenniania są zaskakująco dobre i realistyczne.

Na zestawie stereo uzyskasz conajwyżej półoś przód-tył od linii łączącej głośniki do Ciebie. Uzyskanie namiastki dźwięków za Tobą przy 2 głośnikach wymaga eletronicznych sztuczek przy nagrywaniu (typu np. Q-Sound) lub odtwarzaniu (typu np. SRS). Posłuchaj prawdziwego nagrania 5.1 z koncertu na dobrym zestawie 5.1 a natychmiast zauważysz, że te wszystkie "otaczające oklaski" przy czystym stereo - to nie jest TO.

 

Chyba, że puszczasz koncert stereo przez Dolby Pro Logic II, a następnie na 5.1 głośników. Przy dobrych technicznie nagraniach - efekty takiego uprzestrzenniania są zaskakująco dobre i realistyczne.

 

Wie ktoś może jak w Onkyo 805 zmiksować centrala do frontów??

Zgadzam się z "mczaj".

Przerabiałem ten temat, miałem różne centralne i generalnie i lepszy tym lepiej.

Kiedyś miałem też kolumnę podstawkową między innymi JBL E30, B&W 602s3, Jamo... jako centralny, ale dźwięk jak dla mnie był nienaturalny jakiś przebasowiony, dialogi jakby na drugim planie, ale to tylko moje wrażenie.

Uważam że im lepszy center tym lepiej tworzy klimat mikro kina. Po to też został stworzony.

Ponadto myślę że jak ktoś chce podłączyć słabego centera z dobrymi frontami to faktycznie center może popsuć wrażenie i wówczas lepiej się go pozbyć i pozostać przy samych frontach.

"Tak a propos: czy ze stereo uzyskamy przód i tył?

 

Nie wiem jak robi to mój ampli KD ale jak ogląda się TV (wszystkie kanały to praktycznie co najmniej stereo - kablówka) to szczególnie przy programach z udziałem publiczności, potrafi publikę wrzucić selektywnie na tył! Prowadzący nadal gadają z przodu, ja z małżonką siedzimy wśród widzów.

 

Niesamowite…"

 

Ja używam DSP Yamahy i myślę, że to jest kwestia dobrego procesora. Pierwszy raz zaobserwowałem to oglądając mecz w którym dźwięk puszczony był ze zwykłego minijacka. Włączasz tryb TV Sport i nagle się okazuje że z tyłu masz publikę z przodu odgłosy komentator + boiska + widownia. Nie mam centralnego i jak ustawię wzmaka na tryb z centrlnym to głos komentatora znika. więc przy trybie 5.0 n pewno usłyszymy komentatora w centrze. Zastanawiałem się jak to jest zrobione że z 2 kanałów mam dwa w tyle, zakładam że tryb Sport ma wycinać dźwięki w jakimś zakresie częstotliwości jakie wydaje krzyczący tłum? Koniec off topu :p

Żaden off top…

Pisząc owego cytata miałem na myśli układ 5.1 (w moim przypadku 4.0). Procesor kreuje z sygnału Stereo TV niezłą przestrzeń. Ta publiczność to głównie tylne efektowe, podobnie efekt stadionu.

Daro896: Jakieś wrażenia? Szczególnie zależy mi na tych "niezdecydowanych" i jak wcześniej pisałem na tych którzy centralnego się pozbyli (lub go zduplikowali). Oczywiście tylko po to żeby później zweryfikować z własnymi spostrzeżeniami.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Nie chciało i się już czytać wszystkiego dokładnie ale większość chyba przeczytałem i dorzucę swoje 5 groszy. Głośnik centralny zdecydowanie nie może być gorszy od frontów. Jest to bardzo ważne. Gdy jest gorszy wtedy zastanawiamy się czy by go przypadkiem nie wyłączyć. Ponadto C trzeba dobrze ustawić. Dobrze, tzn. linie poziome przebiegające przez tweetery frontów i tweeter C powinny być jak najbliżej siebie... kurde, ale napisałem. Ciekawe czy ktos to zrozumiał ;)

Xavian XN evo 250, Arcam Alpha 7r, Samsung BD-C5900, QED Silver Anniversary-XT, Sennheiser HD 555.

Karczka: No jest taki problem że większości nie chce się czytać za to chce się koniecznie napisać nawet któryś raz to samo.... ;-) Nic nie wniosłeś niestety choćby wpis wyżej wystarczyło przeczytać :-(

 

A kolumny wszystkie mam takie same.

♫ ♪ ♪ ♫ ♪ ♪ ♫ fiu fiu.... Bocznica: Rozmowy na luzie: strona 20: Mlb łże...

Karczka: No jest taki problem że większości nie chce się czytać za to chce się koniecznie napisać nawet któryś raz to samo.... ;-) Nic nie wniosłeś niestety choćby wpis wyżej wystarczyło przeczytać :-(

 

A kolumny wszystkie mam takie same.

 

U mnie central jest nie zauważalny idealnie zgrywa sie z ekranem zero rozbieżności po wyłączeniu centrala zrobiło sie jakoś pusto na ekranie. Ale obeszło by się bez niego tylko poco skoro poprawia przestrzeń i odciąża fronty.

 

U mnie central jest nie zauważalny idealnie zgrywa sie z ekranem zero rozbieżności po wyłączeniu centrala zrobiło sie jakoś pusto na ekranie. Ale obeszło by się bez niego tylko poco skoro poprawia przestrzeń i odciąża fronty.

(wstępna moja ocena za kilka dni zagłębie sie w ustawianie frontów itp)

ja mialem bezpośrednio pod tv centralny i siedząc 2metry od tv irytowało mnie że dialogi lecą nie z ekranu tylko z dołu, moim zdaniem w małych pokojach siedząc blisko tv centralny można sobie darować a zaoszczędzoną kasę dołożyć do lepszych frontów (jeżeli więcej słucha się muzyki w stereo) etc, tak samo w malych pokojach jak czytam nieraz po 12m2 wsadzają mega mocne suby :) to jest marnowanie potencjału sprzętu , trzeba od tego zacząć że głośniki jeżeli nie są satelitkami jak puszka piwa wymaga∆ą też przestrzeni wokół siebie tak samo tylne więc dla mnie minimum dla 5,1 to 20m2

Focal + Naim

akustyka to jedno a odpowiednia przestrzeń wokól głośników to drugie, a nie żeby satelity wisiały metr nad uchem one muszą być w płaszczyźnie 1-2 metry za plecami i też mieć z 50cm do ściany , a od nas do tv najlepiej minimum 3 metry plus 50 do ściany na głośniki więc więc 5 na długość i 4 na szerokość jest dla mnie minimum, ja przerabiałem satelity na ścianach z uszami pod nimi brzmi to fatalnie, wszystko musi mieć przestrzeń wokół siebie a najlepiej jak siedziało by się w centrum a nie jak większość ma na tylnej ścianie gdzie są satelity, taka prawda u nas dobrze rozstawionego tv w domu generalnie nie uświadczysz, jest wątek "moje kino" są fotki naprawdę tak to wygląda sporadycznie widać że ktoś czasem pomyślał i rozstawił coś poprawnie, ale cóż u nas w polsce takie warunku że "salony" mają od 15m2 a kończą się w blokach na 20m2 najczęściej, takie budownictwo w szafki komody stoły też gdzieś trzeba ustawić, i zaczyna być ustawianie wszystkiego tak że robi się komedia a nie kino z dobrym dźwiękiem , pół biedy jak ktoś wydał na nie 2tys gorzej jak 20tys i zrobił z tego kabaret pomiędzy akwarium a grzejnikiem i fotelikiem dla dziecka , nie sztuką kupić ale trzeba wiedzieć ile można z czego wycisnąć i jaki efekt osiągnąć , ja przerabiałem kino i się wycofałem z niego właśnie z tej przyczyny za mały pokoik 14m2 i pole odsłuchu na ścianie,

Focal + Naim

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.