Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ciekawy tego preampa. Mam nadzieję, ze zainspiruje mnie do dalszych poszukiwań i "grzebania".

Tym bardziej, ze jak czytam, to tranzystor z drabinką rezystorową.

Ale przy cenia 180k to mógłby mieć pilota, co? ;)

 

Ciekawe, jak by wypadł w porównaniu z Placette.

Edytowane przez jar1

Puszczalismy tę samą płytę CD, raz z bezpośrednio z CD (Lektor IV), z odtwarzacza plików (nagrania na pendrive z tej samej płyty) oraz nagrania na taśmie (tej samej płyty). Róznice były spore. Najwięcej dźwięku miał magnetofon.

Reszta toru była bez zmian.

 

Przecież wszyscy wiemy, że lektor jest do kitu, a o pliki to zapytaj SA .....

Jarek, nie znałem Ciebie z tej strony. ;-)

 

Strona KAIM-u nie chce nic połknąć. Wywala błąd ogólny. Daję sobie siana. Nie będę walczył ze złośliwą materią.

post-12283-0-74706200-1425078831_thumb.jpg

post-12283-0-68142100-1425078841_thumb.jpg

post-12283-0-72983700-1425078853_thumb.jpg

post-12283-0-88868100-1425078865_thumb.jpg

post-12283-0-36933300-1425078895_thumb.jpg

post-12283-0-08289600-1425078907_thumb.jpg

post-12283-0-73192400-1425078919_thumb.jpg

Edytowane przez umka

Strona KAIM-u nie chce nic połknąć. Wywala błąd ogólny. Daję sobie siana. Nie będę walczył ze złośliwą materią.

No, ale są załącznikii ze zdjęciami - widzę.

 

nie znałem Ciebie z tej strony. ;-)

Bo jak coś mi się podoba dźwiekowo, to trudno zaprzeczyć. Ale coż zrobić, że wśród "Hi-Endu" większość gra raczej kiepskawo. :)

 

Zaatanawia mnie, co tam w środu tyle waży. Jak na preamp te 30kg to dużo.

 

PS. Żona już mi obiecała stare kolczyki, ala rubinowe. Od tego zacznę;)

Edytowane przez jar1

No cóż... Jeżeli "zwykły" pasywny preamp potrafi z tak nieprawdopodobnym realizmem zawiesić dźwięki w przestrzeni, z taką gradacją planów - to czapki z głów! Pozostaje tylko głęboko się ukłonić Mistrzowi, którego istnienie - wstyd się przyznać - jakoś mi do tej pory umknęło. I o ile od wielu lat, słuchając rozmaitych preampów (także tych za absurdalne pieniądze), nie odczuwałem specjalnej potrzeby zmiany swojego - to od wczoraj jestem bardzo ciężko chory... ;-) Koniecznie muszę posłuchać całego zestawu.

Edytowane przez twonk

Miałem u siebie dużo drogich konstrukcji, ale to jest pierwsze urządzenie ze stratosfery cenowej, za które z czystym sumieniem położyłbym żądaną kwotę. Mówię o całym cztero-pudełkowym wzmocnieniu. Gdyby po drodze nie byłoby gramofonu, to kto wie? ;-)

 

Bo tylko dwa dozwolone na jeden post.

 

To trochę mało, a druga sprawa, to niewyświetlanie się zdjęć z automatu.

Ładny w środku:

 

02-Robert-Koda-Takumi-K10_test_review_matej_isak_mono_and_stereo_com.jpg

 

robert_koda_k10__test_review_matej_isak_mono_and_stereo_com.jpg

 

Młode misie lubia takie:

 

robert_koda_k10__test_review_matej_isak_mono_and_stereo_com_kondo_m1000_volume_attenuator_alps_highend_audiophile_ksl_audio_note_japan_silver_copper_best.jpg

 

 

 

Jeszcze fajna broszurka: http://www.audiotechnique.com/reference/robert/367_robert_koda_eng.pdf

 

Ile to kosztuje (K-10)?

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Z tego PDF-a wynika, że to jednak nie jest pasywka. Dzięki Bogu, bo już zaczynałem wierzyć w magię... ;-)

Edytowane przez twonk

To raczej na pewno nie jest pasywaka, skoro deklarują wzmocnienie +8dB.

 

Z tą ceną, oczywiście odlot. Mówienie, że dźwiek jest wart tej ceny nie ma sensu.

Nie ma ceny dźwięku tylko produktu. A sam produkt ma też swoje słabsze strony, co zresztą też słychać. ;)

 

Także nie wpadajmy w niekontrolowane orgazmy :)

Edytowane przez jar1

>jar1

E tam, w naszym wieku to już każdy orgazm jest cenny... ;-)

Kiedyś czytałem, ze takie cóś, to wydatek energetyczny u męższczyzny porównywalny do przerzucenia łopatą 4 ton węgla, więc pomyśl sobie jakbyś się po tym poczuł i się zastanowił czy to takie cenne :)

Przesada, przesada... ;-) Ja tam się cieszę, że jeszcze coś mnie rajcuje. Czy to w audio, czy gdziekolwiek indziej... ;-)

Edytowane przez twonk

Ja tam się cieszę, że jeszcze coś mnie rajcuje.

 

 

Czyli rajcujesz się rajcowaniem. To działa jak doddatnie sprzężenie zwrotne, które może skończyć się spaleniem układu :)

>jar1

A umiesz sobie wyobrazić lepszą śmierć? ;-)

 

w Twojej placette są Vishay S-102, nie można lepiej pasywką:)

Podobno można na transformatorach, ale takiej konstrukcji nie znalazłem. Takiego TVC pozbyłem się jak najszybciej. :)

Edytowane przez twonk

W tym pre regulacja wzmocnienia też jest pasywna - drabinka. Z tym, ze placette ma przełączanie na przekaźnikach w Koda jest na ręcznej obrotówce.

Przedwzmacniacz Koda nie ma pilota, przełączanie wejść i wzmocnienie trzeba regulować ręcznie pokrętłami.

Wypadkowa dźwiękowa jest sumą całych konstrukcji a nie użytych elementów w konkretnym miejscu. Przynajmniej ja tak uważam.

To, ze Placette wypadła dźwiękowo nieco gorzej nie oznacza, że tego typu rozwiązanie techniczne, jak w Placette jest szczytem możliwym do osiagnięcia. Zawsze można coś poprawić i zmienić.

>jar1

E tam, w naszym wieku to już każdy orgazm jest cenny... ;-)

 

+1 :).

Szczególnie osiągnięty w sposób audio.

 

Pozdro

 

>jar1

A umiesz sobie wyobrazić lepszą śmierć? ;-)

 

+1.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Kiedyś czytałem, ze takie cóś, to wydatek energetyczny u mężczyzny porównywalny do przerzucenia łopatą 4 ton węgla, więc pomyśl sobie jakbyś się po tym poczuł i się zastanowił czy to takie cenne :)

Wiem, wiem, w zawodzie Wikinga najbardziej cenimy sobie gwałcenie. Ale kiedy partnerka się nie opiera, nie powinno być aż tak źle... ;-)

Wiem, wiem, w zawodzie Wikinga najbardziej cenimy sobie gwałcenie. Ale kiedy partnerka się nie opiera, nie powinno być aż tak źle... ;-)

Bez oporu nie ma czucia :)

 

Na dużą wagę urządzenia, zdaje się, głównie wpływa solidne ekranowanie.

Cytat z http://www.soundclub.pl/urzadzenia/Takumi-K-10/252.html

"Trójwarstwowa obudowa

Solidna miedziana obudowa K-15 chroni jego wnętrzne przed wpływem zewnętrznych zanieczyszczeń elektromagnetycznych. Najbardziej wrażliwe elementy układu ITC są dodatkowo chronione podwójnymi [miedź i mumetal] kapsułami. Zasilacz umieszczono zaś wewnątrz prawdziwego ‘sejfu’ – ściany jego obudowy wykonano z żelaznych płyt grubości 2mm. Sandwiczowa budowa podstawy przedwzmacniacza pozwala na tłumienie wibracji własnych K-10. Zaś sorbotanowe nóźki izolują go od wibracji z zewnątrz.

Taka konstrukcja obudowy pozwala elektronice pracować najlepszych możliwych warunkach."

 

Czyli ekranowanie magnetyczne i elektrostatyczne.

No, ma miękkie nóżki, co jakby jest w kolizji z poglądmi na twarde podkładki antywibracyjne ;)

 

Słyszałeś co robią Stilpointsy Mini. A to jest dopiero preludium. Jak dotrą do mnie SS-y, zrobimy jeszcze jedno podejście. ;-)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.