Skocz do zawartości
IGNORED

NAD M55 v NAD 565BEE


belami

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Rozpatrując ceny używanych odtwarzaczy CD/DVD marki NAD zastanawiam się nad modelami wymienionymi w temacie. Dlaczego M55 kosztuje tak niedużo (zdecydowanie poniżej 3ooo pln) na rynku wtórnym. Bardzo mnie to zastanawia, bo 30% ceny wyjściowej po 2 latach użytkowania to znaczny spadek ceny. Pytanie do forumowiczów: jak się ma model M55 do modelu 565BEE rozpatrując je jako źródło do wzmacniacza NAD 355BEE. Który lepiej wybrać. Obecnie mam 545BEE i myślę o zmianie na wyższy model. Dziękuję za wszelki sugestie i wskazówki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/79837-nad-m55-v-nad-565bee/
Udostępnij na innych stronach

Witam. Rozpatrując ceny używanych odtwarzaczy CD/DVD marki NAD zastanawiam się nad modelami wymienionymi w temacie. Dlaczego M55 kosztuje tak niedużo (zdecydowanie poniżej 3ooo pln) na rynku wtórnym. Bardzo mnie to zastanawia, bo 30% ceny wyjściowej po 2 latach użytkowania to znaczny spadek ceny. Pytanie do forumowiczów: jak się ma model M55 do modelu 565BEE rozpatrując je jako źródło do wzmacniacza NAD 355BEE. Który lepiej wybrać. Obecnie mam 545BEE i myślę o zmianie na wyższy model. Dziękuję za wszelki sugestie i wskazówki.

 

Mogę tylko zgadywać co do M55, mam M5.

Po pierwsze: dlatego, że jest to źrodło uniwersalne. Ciężko uwierzyć, że dvd jet jednocześnie wybitnym CD.

Po drugie: M5 niemal wg. wszystkich recenzji jest lepszy (pamiętajmy o kwestii gustu).

Po trzecie: Nad nie ma zbyt wielkiej estymy w sferze droższych klocków. Powtarzam, kwestia gustu. Spróbuj spytać się np. o M5 na tym forum, to od razu usłyszysz, że powinieneś wybrać jakiegoś C.E.C. Nawet, jeśli dźwięk C.E.C. nie za bardzo Ci pasuje.

Po czwarte: napęd jest jakimś badziewnym napędem Sony, głośnym, wolnym, niegodnym tej ceny. Z racji kiepskiej jakości, namiętnie wyciąga paski wysuwania szuflady. Naprawa koszuje grosze, ale irytuje. Sam miałem ten problem (i pewnie mam).

Po piąte, to dość stara konstrukcja: w międzyczasie pojawiły się choćby „tanie” Audiolab z Sabre lub CA 840C.

Po szóste: dżwięk Nad ma specyficzny styl. Jest to taki rzetelny profesjonalista a ludziska za tę kasę szukają przede wszystkim jakiejś magii. Sęk w tym, że każdy innej ;) A Nad leży gdzieś pośrodku. Do niczego nie można się przyczepić ale w niczym nie olśniewa.

Z tego co pamiętam, M55 mimo dobrych recenzji sprzedawał się słabo. Dlatego Nad dość szybko opracował na bazie tego samego napędu M5, robiąc z niego SACD. Od razu sprzedaż skoczyła :) Ja swojego M5 kupiłem też za 3000 zł mimo, że półtoraroczny. Normalka: za 9000 zł jest mnóstwo innych, dobych maszynek. Nad nie jest więc zbyt popularny.

Poprzednio miałem 540. Nie za bardzo tęsknię za tym dźwiękiem. Chyba budżetowe Nady już nie dla mnie. Nie znam dźwięku 565EE ale podejrzewam, że M55 to mimo wszystko inna klasa.

Dzięki Woodolec. W kwestii dźwięku to NAD mi pasuje, więc nie będę szukał innego sprzętu, bo można się zagalopować. Korcą mnie opinie modelu 565 oraz fakt, że ma wejście cyfrowe, które tak naprawdę potrzebuję (pozbędę się przetwornika na linii komputer-wzmacniacz. Poza tym M55 to seria Master, więc nie wiadomo jak się zgra ze wzmacniaczem z serii Classic. Najlepiej byłoby posłuchać w swoim zestawie, ale nie znam nikogo z Warszawy, kto miałby któryś z powyższych odtwarzacz i ewentualnie mógłby podjechać na "kawkę". Inna sprawa to fakt, że pokój w którym stoi sprzęt nie jest jakiś wielki, a napewno nie spełnia warunków do audiofilskich odsłuchów, więc pakowanie się w serię Master to może być przerost formy.

M55 z kolei kusi tym, że pozbyłbym się odtwarzacza dvd i miał wszystko w jednym klocku. W grę wchodzi oczywiście tylko używany M55, więc jest jakieś ryzyko tego, że nie będzie w pełni sprawne (przykre doświadczenia). Kolejny plus to sacd a kilka płyt jest.

Dzięki Woodolec. W kwestii dźwięku to NAD mi pasuje, więc nie będę szukał innego sprzętu, bo można się zagalopować. Korcą mnie opinie modelu 565 oraz fakt, że ma wejście cyfrowe, które tak naprawdę potrzebuję (pozbędę się przetwornika na linii komputer-wzmacniacz. Poza tym M55 to seria Master, więc nie wiadomo jak się zgra ze wzmacniaczem z serii Classic. Najlepiej byłoby posłuchać w swoim zestawie, ale nie znam nikogo z Warszawy, kto miałby któryś z powyższych odtwarzacz i ewentualnie mógłby podjechać na "kawkę". Inna sprawa to fakt, że pokój w którym stoi sprzęt nie jest jakiś wielki, a napewno nie spełnia warunków do audiofilskich odsłuchów, więc pakowanie się w serię Master to może być przerost formy.

M55 z kolei kusi tym, że pozbyłbym się odtwarzacza dvd i miał wszystko w jednym klocku. W grę wchodzi oczywiście tylko używany M55, więc jest jakieś ryzyko tego, że nie będzie w pełni sprawne (przykre doświadczenia). Kolejny plus to sacd a kilka płyt jest.

Mój pokój to też tylko 23m2. Im lepszy (bardziej rozdzielczy sprzęt), tym lepiej. Wszystko oczywiście zależy od gustu i słuchanej muzyki. Warunki do audiofilskich odsłuchów są zawsze, nawet w pokoju 12m2. Ważniejszy jest dobór kolumn i adaptacja akustyczna. Nie ma reguły, że np. do 18m2 to tylko sprzęt do 3000 za klocek. Jeden ze znanych recenzentów z szanowanych pism audio chwalił się pokojem 16m2 :) Jeśli chodzi o M55 jako DVD, to raczej zapomnij. Tylko 1080i i dość stary przetwornik obrazu. Lepiej zrobisz zamieniając DVD na BD za powiedzmy 800zł. Jakość obrazu bedzie lepsza i nowe formaty. Życie potwierdza: jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego :)

Właśnie założyłem ten temat, biorąc pod uwagę mądrość życiową o której wspominasz:)) Wolę się poradzić, niż żałować. Pytałem o M55, bo nie spotkałem M5 w przystępnej cenie. Coraz bardziej przekonuję się do 565, lecz pozostaje tylko odsłuch i przekonanie żony, że warto wydać znowu niemałą kasę na pogoń za króliczkiem.

Absolutnie się zgadzam. Sam kiedyś popełniłem podobny błąd w myśleniu, że im więcej funkcjonalności w jednym opakowaniu tym lepiej. I tak po jakimś czasie dojdziesz do wniosku, że oddzielny blue-ray oraz DAC (z większą ilością złącz to nawet podłączysz PCta po USB, Blue-raya po optyku i może CD po coaxialu :-) )to jednak lepsze rozwiązanie, niż wszystko mający M55 :-)

 

Mój pokój to też tylko 23m2. Im lepszy (bardziej rozdzielczy sprzęt), tym lepiej. Wszystko oczywiście zależy od gustu i słuchanej muzyki. Warunki do audiofilskich odsłuchów są zawsze, nawet w pokoju 12m2. Ważniejszy jest dobór kolumn i adaptacja akustyczna. Nie ma reguły, że np. do 18m2 to tylko sprzęt do 3000 za klocek. Jeden ze znanych recenzentów z szanowanych pism audio chwalił się pokojem 16m2 :) Jeśli chodzi o M55 jako DVD, to raczej zapomnij. Tylko 1080i i dość stary przetwornik obrazu. Lepiej zrobisz zamieniając DVD na BD za powiedzmy 800zł. Jakość obrazu bedzie lepsza i nowe formaty. Życie potwierdza: jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego :)

Gość

(Konto usunięte)

Krótko: wybierz NAD C565! :)

Miałem M55, a obecnie posiadam C565. Mam wrażenie, że C565 gra "żywiej", dynamiczniej :) U mnie w połączeniu z C375.

Jest nowszą konstrukcją i do tego może pracować jako DAC - tak jak sam wspomniałeś. Uważam, że lepiej "zgra się" z C355.

A po M55 jako już samym DVD cudów nie oczekuj - tak jak wspomnieli moi poprzednicy.

I jeszcze uwaga co do ceny M55 - NAD po prostu zaprzestał ich produkcji, słaby popyt i tak jak np. w przypadku odtwarzaczy DVD T535/T585, obniżył ich cenę i wyprzedają końcówki magazynowe. Nowego M55 można kupić za niecałe 4000,- - oczywiście nie mówię o polskich sklepach - jeśli tylko gdzieś jeszcze go mają.

Gość

(Konto usunięte)

Dzięki ememka, takiej odpowiedzi potrzebowałem. Najważniejsze to wiedzieć co się chce i mieć jakiś cel. Moim następnym zakupem będzie 565BEE, bo właściwie jestem przekonany. Dzięki

:)

A cenę nowego NAD C565 spokojnie "stargujesz" do ok. 2600,-... :)

Mimo, że jesteś przekonany. Sprawdź tak dla spokoju Audiolaba 8200CD. W nowym AudioVideo entuzjastyczna recenzja. A od człowieka, który go słyszał, wiem że jest bardzo dobry. Bebechy ma niezwykle zacne, jak za te cenę. No i również może działać jako DAC. Podobno daje się stargować do ok. 3000. Gdybym miał coś kupować, to właśnie ten. Nawet w ciemno :)

No i się zaczyna. Na szczęście jestem zdecydowany na NADa a o Audiolabie także słyszałem dużo dobrego. Jednak ze względu, że jestem także estetą to sprzęt musi wyglądać jak komplet. Inaczej się prezentuje w salonie. Zawsze można lepiej, ale wychodzę z założenia, że lepsze jest wrogiem dobrego. Zestaw to zestaw i zawsze jakoś się lepiej zgrywa niż klocki nie od pary (doświadczenie życiowe). Poza tym w ciemno już nie kupuję, bo różnie to bywa.

Mimo wszystko dzięki za inne zdanie i propozycję.

Widzę z necie, że Ministerstwo Dźwięku posiada oba modele, więc jeśli mają możliwość odsłuchów to napewno się umówię. Z resztą prawdopodobnie tam kupię sprzęt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.