Energia atomowa w Polsce

[antymalkontent]

No jak to co branza.... o zakaz by sie oostarala hamerykanski kapitalizm jest tak chory ze juz prawie samo chemie jemy takze ropa jest niezastapialna za duza korupcja i kasa i monopole stoja za tym

[Kubri]

No przecież już dawno są reaktory wytwarzające prund z rozpadu izotopów. Takie bateryjki są na rosyjskich satelitach.

 

W PRLu działały dwa reaktory atomowe. W III RP wystarczy nam PO-PIS. Reakcja jest wystarczająca do stworzenia odpowiedniego urzędu i zespołu ds budowy elektrowni atomowych i brania kasy za pierdzenie w stołki przez następne 20 lat. W Polsce więcej energii wytworzy się z ich słodkich pierdów niż z atomu.

[Grzegorz7]

:-)

... ewentualnie zostawią po sobie jakieś kosmiczne ruiny do kręcenia filmów S-F jak w Żarnowcu...

[Burczymucha]

Jeśli komuś nie żal czasu, warto zapoznać się z tym raportem :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A w głównych mediach, jak dotąd ani, słowa. Chyba.

Szkoda tylko że miedź zastąpiono litem. Nie jest to mój ulubiony pierwiastek.

Co ważniejsze, pozostaje nadzieja na przeróbkę wodoru w hel.

Hel lubię, fajny jest.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

No i mamy wreszcie trzeźwą analizę z prostym wnioskiem - że uciekając przed ratlerkiem można wpaść pod ciężarówkę:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Burczymucha]

Oczywiście. A co, Czarnobyla to nie demonizowano ?

Do tej pory wzrost zachorowań na nowotwory kojarzy się z tym wypadkiem.

Stres, i nie tylko.

Większość, lub nawet wszyscy, japońscy ratownicy zginęli wskutek przegrzania w hermetycznych kombinezonach.

Ale kogo to obchodzi.

[Keef'98]

A katastrofa w Czarnobylu była z winy władz.

Chcieli wyprodukować możliwie najwięcej energii, choć naukowcy im tego odradzali.

Więc stopiły się pręty z uranu, przez co niemożliwym było spowolnienie gwałtowności reakcji dzięki prętom kontrolnym, bo nie mogły wejść między pręty z uranu.

Woda, w której były rozpuszczone radioaktywne produkty rozpadu "wydostała się" i nastąpiło to, co nastąpiło.

Tak naprawdę żadna z "katastrof" nie była spowodowana błędem konstrukcji (choć fakt faktem moderatorem w Czarnobylu był grafit, a nie woda, jak jest najczęściej) lecz błędem ludzkim lub czynnikami, na które nie mamy wpływu.

Osobiście nie rozumiem strachu przed energią atomową.

Maria była na Marii i żyję ;-)

[misiomor]

Nie chodziło o jak najwięcej energii, tylko o przetestowanie scenariusza awaryjnego.

 

Natomiast faktem jest, że Sowieci lubili grafitowe reaktory - z dwóch powodów. Raz że przez dłuższy czas nie dysponowali technologią wytwarzania dużych zbiorników ciśnieniowych, dwa - grafitowy reaktor pozwala na wymianę pojedynczych prętów paliwowych, co umożliwia produkcję plutonu do broni jądrowej. Chodzi o to żeby trzymać uran w reaktorze krótko, żeby jak najmniej plutonu 239 zdążyło wyłapać kolejny neutron i zmienić się w pluton 240, który bardzo utrudnia prawidłowy wybuch w bombie implozyjnej.

 

Inna sprawa że nawet w Czarnobylu, gdzie (za sprawą poważniejszego charakteru eksplozji reaktora grafitowego w porównaniu z wodnym) rzeczywiście było ileś przypadków śmierci związanych z chorobą popromienną i nowotworów tarczycy od dawek rzędu 500mSv na ten narząd od radioaktywnego jodu, i tak większość ofiar była skutkiem wysiedlenia, stresu i alkoholizmu z nim związanego, zwłaszcza w warunkach rozpadu Sojuza.

 

Ta akcja ratunkowo - wysiedleńcza była zresztą przeprowadzona wyjątkowo partacko, przykładowo wchłonięcia radioaktywnego jodu przez okoliczną ludność można było bardzo łatwo uniknąć, gdyby tylko podjąć środki takie jak w Polsce (gdzie opad był o wiele mniejszy i działania o wiele na wyrost jak się później okazało) - zakazać konsumpcji mleka krów wypasanych świeżą trawą i podawać płyn Lugola. Komuniści sowieccy najpierw zrobili blokadę informacyjną, a potem dopiero wysiedlali napromieniowanych już ludzi "gdzie papało".

[kuzyn55]

Co ważniejsze, pozostaje nadzieja na przeróbkę wodoru w hel.

 

Takie rzeczy to tylko na słońcu.

[antymalkontent]

A katastrofa w Czarnobylu była z winy władz.

Chcieli wyprodukować możliwie najwięcej energii, choć naukowcy im tego odradzali.

Więc stopiły się pręty z uranu, przez co niemożliwym było spowolnienie gwałtowności reakcji dzięki prętom kontrolnym, bo nie mogły wejść między pręty z uranu.

Woda, w której były rozpuszczone radioaktywne produkty rozpadu "wydostała się" i nastąpiło to, co nastąpiło.

Tak naprawdę żadna z "katastrof" nie była spowodowana błędem konstrukcji (choć fakt faktem moderatorem w Czarnobylu był grafit, a nie woda, jak jest najczęściej) lecz błędem ludzkim lub czynnikami, na które nie mamy wpływu.

Osobiście nie rozumiem strachu przed energią atomową.

Maria była na Marii i żyję ;-)

 

W energię atomowa nie powinno się wchodzić a dążyć do bardziej ekologicznyej energii. Ale mamy kapitalizm liczy sie najnizszy koszt produkcji energii. Więc dopuki umowy międzynarodowe odnośnie energii nie wejdą nie mamy wyjścia.

 

A takie normy w kapitalizmie nie wejdą bo w kapitalizmie wchodzą tylko normy które daja zyski monopolistom lub korporacjom ewentualnie mocarstwom.

[misiomor]

Dobrze byłoby jeszcze umieć oszacować potencjał owych ekologicznych a czasem "ekologicznych" źródeł energii - moc, wymagana powierzchnia czy inne ingerencje w środowisko. Bez takich choćby pobieżnych obliczeń mamy tylko propagandę i bicie piany.

[Keef'98]

Tylko energia jądrową wbrew powszechnym przekonaniom jest najlepsza dla człowieka.

Ilość odpadków jest bardzo mała, woda jest w układzie zamkniętym, a aby wiatraki miałyby wyprodukować porównywalną ilość energii trzeba zniszczyć wielkie połacie ziemskie.

[marek-1969]

wiem jak sie to wszystko skończy ( prorok jaki czy co ?) Atomówek nie zbudujemy z braku kasy i decyzyjnośći . Gaz łupkowy umrze smiercią naturalną dzięki lobby rosyjsko-niemieckiemu a gónictwo węglowe wykończymy przez własną zawiść i lobby importerów "taniego" węgla ze różnych stron świata .

[misiomor]

O to chodzi - zwolennicy "ekologizmu" z reguły są mocno na bakier z fizyką, i wydaje im się przykładowo, że skoro prąd można wytworzyć rowerową prądnicą, to jest to przyszłościowe rozwiązanie, mogące zastąpić energetykę węglową czy jądrową.

[antymalkontent]

O to chodzi - zwolennicy "ekologizmu" z reguły są mocno na bakier z fizyką, i wydaje im się przykładowo, że skoro prąd można wytworzyć rowerową prądnicą, to jest to przyszłościowe rozwiązanie, mogące zastąpić energetykę węglową czy jądrową.

 

W kapitalizmie ekologia to tylko metoda walki z konkurencja. W systemie nauki i rozwoju postawiono by pytanie co zrobić zeby uzyskać bardziej ekologiczne źródło energii i podobnie wydajne do atomowego i do tego by sie dążylo. W kapitalizmie zadaje się pytanie co zrobić żeby stworzyć najtańsze źródło energii Nieważne czy szkodliwe dla środowiska czy zdrowia. I dzięki temu mamy gmo jak i atomowa energię.

[misiomor]

Prace nad wzmacniaczem energii to akurat uwalił CERN, zupełnie nie kapitalistyczny. Woleli budować LHC, z którego pożytku raczej będzie niewiele.

[Keef'98]

Jedną bardziej wydajną metodą uzyskania energii jest tzw. fuzja jądrowa (reakcja termojądrowa, której przykładem jest bomba wodorowa, czyli lekkie jądra łączą się w cięższe), ale tego procesu nikt nie jest w stanie okiełznać. Trwają nad tym prace, ale wątpię czy się uda - na 100% nie w ciągu najbliższych 20 lat.

Tego chcesz antymalkonencie?

Może znowu zwalisz winę na kapitalizm?

Lepiej pochwal się wiedzą o reaktorach i powiedz, jaką funkcję pełni moderator i co jest nim najczęściej oraz uzasadnij.

A poważniej powiedz, co w nich stanowi zagrożenie oraz dlaczego.

Pogadamy jak zrozumiesz fizykę.

P.S. W czerwcu byłam z klasą w reaktorze Maria (pierwsza liceum). Gość (fizyk), który nas oprowadzał nie mógł nas zagiąć pytaniami i był święcie przekonany, że jesteśmy studentami na 2 roku :-D Sorry, ale jestem dzieckiem i lubię się chwalić ;-)

[fox733]

Polską energetykę może czekać zapaść. Poważne problemy pojawią się w przeciągu czterech lat!

Według profesora Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej, istnieje nawet 80-procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia w Polsce blackoutu w ciągu 4 lat. Mowa tu ni tyle o miejscowych problemach z dostawą energii, ale o ogromnej awarii zasilania! Eksperci są zgodni, że bez środków zaradczych, w tym specjalnego programu naprawczego dla branży, załamanie w dostawach energii jest niemal pewne

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tani i oszczędny, najlepiej w TDI-ku :) agregat 3-fazowy kupię. Macie jakieś sprawdzone typy?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Ciekawe dlaczego elektrownia atomowa ma status "projektu porzuconego", mimo że poparcie dla takiego rozwiązania w polskim społeczeństwie jest duże, ponad 50%. Może dlatego że nasz rząd dba o zadowolenie Angeli Merkel bardziej niż o własnych obywateli, jak to pokazał przy innych okazjach.

[daris666]

Coś wiadomo jakie nasz rząd ma plany w sprawie elektrowni atomowej ?

[Grzegorz7]

Dalej uprawia nierząd jak poprzednicy.

Zapewne w planie jedynie kilkaset mln zł na cele statutowe spółki powołanej ds, wyboru miejsca lokalizacji...

[daris666]

Pomyśleć, że od 80 lat mogliśmy mieć działającą elektrownię. Ile pieniędzy wtedy utopiono w infrastrukturę w Czymanowej ...

 

Zdjęcia z budowy. Trudno dostępne.

[Grzegorz7]

Teraz też utopią...

Tylko to potrafi naród wybrany pod wodzą swoich elit.

[daris666]

To już wszystkie. Oczywiście w tych blokach mieszkają teraz ludzie. Miały być to bloki dla pracowników elektrowni.

[Zbig]

Tylko energia jądrową wbrew powszechnym przekonaniom jest najlepsza dla człowieka.

Ogniwa fotowoltaiczne w tej chwili oferują ok. dwukrotnie niższą wartość nakładów na kW energii elektrycznej, a ich cena cały czas spada.

[Keef'98]

<br />dwukrotnie niższą wartość nakładów na kW energii elektrycznej<br />

Względem czego?

Ogniwa nigdy nie będą opłacalne w Polsce - za mało Słońca.

[Zbig]

Względem czego?

elektrowni jądrowych

 

Ogniwa nigdy nie będą opłacalne w Polsce - za mało Słońca.

Mylisz je z kolektorami słonecznymi. Niemcy mają już funkcjonujące panele fotowoltaiczne o mocy niemal takiej jak łączna moc polskich elektrowni.

[daris666]

Niemcy tacy mądrzy, coś z deklaracji wygaszania elektrowni atomowych się nie wywiązują. Nie są głupi. Cała ta zdrowa energia jest okupiona wielkimi kosztami wytworzenia oraz dość krótkim czasem bezawaryjności.

[misiomor]

Ogniwa fotowoltaiczne w tej chwili oferują ok. dwukrotnie niższą wartość nakładów na kW energii elektrycznej, a ich cena cały czas spada.

Nie licząc ceny gruntu, i pytanie czy z uwzględnieniem państwowych dopłat. Fotowoltaika to mrzonka - ze wzgledu na niewielką moc dostarczaną przez Słońce, jakieś 1.36kW / m² prostopadle do promieni. Do tego najwyżej 15% sprawność przetwarzania, kąt padania promieni, zachmurzenie (przy którym moc użyteczna panela spada jakieś 6x) i mamy konieczność zawalenia panelami jakichś koszmarnych areałów.

 

Powiedzmy że prostopadle do promieni słonecznych mamy te 200W / m² panela. Chcąc mieć taką moc przez powiedzmy że 6 godzin na dobę w zimę, potrzebne będzie co najmniej 5m² gruntu, obrotowe montaże itd. a do tego konieczność magazynowania energii na noc.

 

Powiedzmy że chcemy dostać 1MW mocy ciągłej - a więc mała elektrownia. 1kW wymaga 30m² prostopadle do promieni (w pochmurny dzień) a więc 150m² powierzchni gruntu (z koniecznością wycięcia lasu naokoło). Licząc że moc dostajemy tylko przez 1/4 doby, trzeba to jeszcze pomnożyć przez 4, więc dostajemy już 600m². Tak więc 1MW mocy ciągłej to konieczność zawalenia panelami 0.6km² powierzchni, i jeszcze 0.75MWh akumulatorów - jakby miały pracować buforowo z rozsądną trwałością, musiałoby być jakieś 3000 sporych byków 100Ah jak w moim samochodzie, 20kg ołowiu sztuka. Oczywiście przy wyższej mocy (brak zachmurzenia) wypadałoby więcej tych akumulatorów zrobić ew. jakieś rezerwuary szczytowo - pompowe.

 

W Polsce mamy moc ciągłą na poziomie 40GW, więc 40tys. razy więcej. Wymagana powierzchnia farm słonecznych byłaby na poziomie 24000 km² - prawie 10% powierzchni kraju, o szkodach środowiskowych związanych z recyklingiem akumulatorów już nie wspomnę.

 

Panele słoneczne to się nadają do awaryjnego zasilania pompki wymuszonego obiegu CO. Reszta to euro-eko-szwindel.

[Zbig]

Cała ta zdrowa energia jest okupiona wielkimi kosztami wytworzenia oraz dość krótkim czasem bezawaryjności.

Koszty budowy elektrowni jądrowej są obecnie ok 2 krotnie wyższe na kW mocy od kosztów produkcji fotowoltaiki. Do tego dodaj koszty utrzymania i ochrony, koszty i straty na długodystansowym przesyle, realne koszty utylizacji odpadów i obiektów po okresie eksploatacji.

 

Być może reaktory torowe coś zmienią w tej kwestii ale to niewiadoma póki co.

 

Dobre panele fotowoltaiczne mają w tej chwili żywotność 25 lat i więcej.