Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki kabel coax wybrac


pw67

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Przepraszam że się "wtrancam" (błąd w pisowni zamierzony), ale z tego co wiem transmisja FM ma techniczną możliwość pasma do max 15 kHz. Jeśli czegoś po drodze nie popsują. Czy nie pokręciłem czegoś aby?

Jak więc jest możliwe 20 kHz w PR3? I jeszcze ludzie to słyszą???

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Jak więc jest możliwe 20 kHz w PR3? I jeszcze ludzie to słyszą???

 

Raczej niemożliwe. Niestety albo na szczęście.

 

Disco ale ludziska pędza do przodu.

 

Wczoraj dziennikarze 3PR w radiu puszczali sygnał powyżej 20kHz, to już o czymś świadczy! Jednak z drugiej strony były ciekawe telefony ludzi którzy posiadają głośniki z super wysoko tonowcami i oni to słyszeli w domu!

 

Tak że mnie już nic nie dziwi.

 

 

Idiotyzm i pseudo wiedza nie mają nic wspólnego z postępem. Przeciwnie. Są objawem wstecznictwa.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Tak właśnie wygląda znajomość technicznych rozwiązań u naszych kochanych "słyszących" i niektórych branżystów. Nie dziwota zatem, że słyszą jitter, transporty, kable cyfrowe i inne cudeńka. Konkretnie odpowiadać nie potrafią, tylko usilłują dyskredywać wiedzę przypowieściami o biedronce.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Przepraszam że się "wtrancam" (błąd w pisowni zamierzony), ale z tego co wiem transmisja FM ma techniczną możliwość pasma do max 15 kHz. Jeśli czegoś po drodze nie popsują. Czy nie pokręciłem czegoś aby?

Jak więc jest możliwe 20 kHz w PR3? I jeszcze ludzie to słyszą???

 

Jest dokładnie tak jak piszesz filtry dolnoprzepustowe obcinają pasmo do 15kHz po to żeby pilot sygnału stereo 19kHz nie wchodził na fonię. Jest to realizowane zarówno od strony nadawcy jak i odbiorcy (tu nie koniecznie, miałem kiedyś taki tuner co 19kHz mnie cały czas wkurzało gdyż właziło na fonię)

 

Świadczy to tylko o niedouczeniu dziennikarzy odnośnie techniki radiowej. Później się głupio tłumaczyli ze niby to taki żart.

 

Tak właśnie wygląda znajomość technicznych rozwiązań u naszych kochanych "słyszących" i niektórych branżystów. Nie dziwota zatem, że słyszą jitter, transporty, kable cyfrowe i inne cudeńka. Konkretnie odpowiadać nie potrafią, tylko usilłują dyskredywać wiedzę przypowieściami o biedronce.

panie wszystko wiedzący wyjaśnij mi proszę dla czego mimo studyjnych reżimów po około 2 latach słuchania kolejny drugi raz usłyszałem 1 maja wieczorem po 22 że da radę dobrze nadawać?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Tak właśnie wygląda znajomość technicznych rozwiązań u naszych kochanych "słyszących" i niektórych branżystów. Nie dziwota zatem, że słyszą jitter, transporty, kable cyfrowe i inne cudeńka. Konkretnie odpowiadać nie potrafią, tylko usilłują dyskredywać wiedzę przypowieściami o biedronce.

 

Kilka przeczytanych w życiu książek nie zrobi z Ciebie wielkiego guru. Przykro mi. Najwyższy czas nauczyć się weryfikować teorie w praktyce bo tak zostaniesz co najwyżej guru ignorantów podobnych do siebie. Ktoś wreszcie musiał Ci to napisać dlatego wybacz szczerość.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Bum przepraszam Cię, ale nie zamieniaj tego wątku w kabaret (wątpliwego autoramentu). Rafael chyba jednoznacznie Ci napisał. Pasmo FM jest ograniczone do 15 kHz. Na 19 kHz masz już pilota sygnału stereo.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

 

 

 

 

Idiotyzm i pseudo wiedza nie mają nic wspólnego z postępem. Przeciwnie. Są objawem wstecznictwa.

 

Do tego dochodzą wymagania naszych czasów "ma być tanio" i nagle przy tym "postępie" znajdujemy się w d u p i e

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Kilka przeczytanych w życiu książek nie zrobi z Ciebie wielkiego guru. Przykro mi. Najwyższy czas nauczyć się weryfikować teorie w praktyce bo tak zostaniesz co najwyżej guru ignorantów podobnych do siebie. Ktoś wreszcie musiał Ci to napisać dlatego wybacz szczerość.

Kilka przesluchanych klocków też nie zrobi z Ciebie guru. Bzdury jakie wypisujesz są typowe dla nieobeznanych z technicznymi zagadnieniami amatorów. Na dodatek niewiedzę usiłujesz kompensować za pomocą obraźliwych tekstow.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Niestety są rozliczne przykłady na to, że coś obwieszczane jako "postęp" tak naprawdę jest marszem w kierunku coraz większej bylejakości.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Bum przepraszam Cię, ale nie zamieniaj tego wątku w kabaret (wątpliwego autoramentu). Rafael chyba jednoznacznie Ci napisał. Pasmo FM jest ograniczone do 15 kHz. Na 19 kHz masz już pilota sygnału stereo.

To oczywiste, ale część osób wydaje się nie zdawać sobie z tego sprawy. O dziennikarzach nawet nie warto wspominać. Zwłaszcza tych, pracujących dla prasy audio i szumnie nazywających siebie recenzentami.

 

Jeszcze a propos weryfikacji praktycznej. Jest to rzecz powszechnie znana i stosowana, ale kolejność jest taka - najpierw poprawny projekt, potem prototyp, na końcu weryfikacja przy pomocy odsłuchu. Samym słuchaniem nikt jeszcze niczego nie zbudował i nie zbuduje ;-))

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Co do doświadczenia i osłuchania to są tu osoby mające tego więcej niż my tu cała reszta razem wzięta.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Niestety są rozliczne przykłady na to, że coś obwieszczane jako "postęp" tak naprawdę jest marszem w kierunku coraz większej bylejakości.

 

Ja to nazywam przyśpieszonym zamienianiem surowców naturalnych w nieodzyskiwane "cudownym recyklingiem" śmieci!

 

Jeszcze a propos weryfikacji praktycznej. Jest to rzecz powszechnie znana i stosowana, ale kolejność jest taka - najpierw poprawny projekt, potem prototyp, na końcu weryfikacja przy pomocy odsłuchu. Samym słuchaniem nikt jeszcze niczego nie zbudował i nie zbuduje ;-))

 

forumowy kolego najpierw jest coś takiego jak koncepcja bez niej z całą resztą ani rusz!

 

później jest zbieranie i przetwarzanie wiedzy, środków, narzędzi,ludzi,etc

 

To co podajesz to już raczej wynik tych pierwszych działań

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Ja to nazywam przyśpieszonym zamienianiem surowców naturalnych w nieodzyskiwane "cudownym recyklingiem" śmieci!

Czy nie to w tym wszystkim chodzi? Aby kreować coraz to nowy popyt? Rozpasany marketing wmówi ludziom, że MUSZĄ to kupić. Inaczej są passe. Prawdziwe nowości, rzeczywisty postęp - to mniejszość. Niestety.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Kilka przesluchanych klocków też nie zrobi z Ciebie guru. Bzdury jakie wypisujesz są typowe dla nieobeznanych z technicznymi zagadnieniami amatorów. Na dodatek niewiedzę usiłujesz kompensować za pomocą obraźliwych tekstow.

 

Twoje teorie nie są warte funta kłaków a nazywasz je naukowymi. Wystarczy odrobina otwartości żeby je zweryfikować ale Tobie i klaszczącej Ci zgrai Tobie podobnych ignorantów zwyczajnie się nie chce bo a nuż okazałoby się że cała Wasza teoria rodem z Biedronki wzięłaby w łeb.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Widzę, że konceptu już brakuje. Powtarzane w kółko słowa o Biedronce nie nauczą Cię logicznie myśleć. Po co zresztą się uczyć czegokolwiek, skoro wystarczy postawić parę klocków dobranych na chybił trafił, obejrzeć je sobie ze wszystkich stron a potemzgrywać znawcę. Wysiłek niewielki, a potem można zabłysnąć na forum, znajdując poklask wśród podobnych sobie niedouczonych i bezmyślnie powtarzających mantrę "kable grają, kable grają" osobników.

 

Czas już chyba zamknąć ten wątek, bo poza biciem piany nic z niego nie wynika. "Słyszący" i tak "wiedzą" lepiej, bo przecież mają "doświadczenie".

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

W przeciwieństwie do Ciebie nie potrzebuję żadnego poklasku na forum. Mam w nosie czy ktoś się ze mną zgadza czy nie a zwłaszcza czy zgadzają się ignoranci. Wypowiadałeś się na temat nagrywarek CD nie mając ku temu żadnego przygotowania praktycznego. Twoje książkowe teorie kompletnie mijały się z rzeczywistością. Myślałem że padnę ze śmiechu jak przeczytałem że stacjonarne nagrywarki audio były z założenia ułomne. Zresztą prawie nikt w tamtym wątku z wyjątkiem muda44 i mnie nie miał tego typu doświadczeń a jednak wszyscy bili pianę. To co przeczytasz w książkach nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością. Mam kolegę ze stopniem naukowym w Instytucie Fizyki Jądrowej UJ w Krakowie. Elektronikę i teorię ma w jednym palcu. Potrafił jednak przyznać się do tego iż nie zawsze jego teorie są zgodne z rzeczywistością. Nabierał doświadczenia powoli potrafiąc się przyznać do błędu. Jeśli w parze z teorią nie idzie doświadczenie to nie ma ona żadnego znaczenia. Wybacz ale nie będziesz nikomu wmawiał że czarne jest białe bo Twoja teoria tak mówi. Komuś kto zrobił setki doświadczeń i wie że czarne jest czarne. Swoje nic niewarte teorie zostaw sobie dla siebie.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

W przeciwieństwie do Ciebie nie potrzebuję żadnego poklasku na forum. Mam w nosie czy ktoś się ze mną zgadza czy nie a zwłaszcza czy zgadzają się ignoranci. Wypowiadałeś się na temat nagrywarek CD nie mając ku temu żadnego przygotowania praktycznego. Twoje książkowe teorie kompletnie mijały się z rzeczywistością. Myślałem że padnę ze śmiechu jak przeczytałem że stacjonarne nagrywarki audio były z założenia ułomne. Zresztą prawie nikt w tamtym wątku z wyjątkiem muda44 i mnie nie miał tego typu doświadczeń a jednak wszyscy bili pianę. To co przeczytasz w książkach nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością. Mam kolegę ze stopniem naukowym w Instytucie Fizyki Jądrowej UJ w Krakowie. Elektronikę i teorię ma w jednym palcu. Potrafił jednak przyznać się do tego iż nie zawsze jego teorie są zgodne z rzeczywistością. Nabierał doświadczenia powoli potrafiąc się przyznać do błędu. Jeśli w parze z teorią nie idzie doświadczenie to nie ma ona żadnego znaczenia. Wybacz ale nie będziesz nikomu wmawiał że czarne jest białe bo Twoja teoria tak mówi. Komuś kto zrobił setki doświadczeń i wie że czarne jest czarne. Swoje nic niewarte teorie zostaw sobie dla siebie.

 

Wczoraj teoretycznie skarży do sadu CIR-a :)

 

Pilnie śledzę wokandy :)))))

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Często w fizyce jest tak, że doświadczenie zmusza do zmian w teorii. Ale fizyka to nie audio. Audio to technologie od dawna znane i rozpoznane. I wszystkie rewelacje to tylko produkt marketingu. Najlepszym przykładem jest Lavardin, który skądinąd robi dobre wzmacniacze, ale przemożna chęć wyróżniania się, spowodowała, że "wynaleziono" tam "efekt pamięciowy", a chodzi o zwykłe znane od dawna zjawiska termiczne. <br />

Mam jeszcze radę dla Discomaniaca: pod żadnym pozorem nie czytaj książek, a już w żadnym wypadku książek z dziedziny elektroniki, fizyki, innych nauk ścisłych. Po paru lekturach mógłbyś doznać niezłego szoku. A tak możesz sobie spokojnie tkwić w swoim zadufanym światku nie zważając na to co się dookoła dzieje i zwalczając wszystko co stoi w sprzeczności z Twoimi przekonaniami zwalczać wytrwale przy pomocy kpiny. Nie ma to jak dobre samopoczucie.

 

Wczoraj teoretycznie skarży do sadu CIR-a :) Pilnie śledzę wokandy :)))))

Twoje informacje są nieco przeterminowane.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Mam jeszcze radę dla Discomaniaca: pod żadnym pozorem nie czytaj książek, a już w żadnym wypadku książek z dziedziny elektroniki, fizyki, innych nauk ścisłych. Po paru lekturach mógłbyś doznać niezłego szoku. A tak możesz sobie spokojnie tkwić w swoim zadufanym światku nie zważając na to co się dookoła dzieje i zwalczając wszystko co stoi w sprzeczności z Twoimi przekonaniami zwalczać wytrwale przy pomocy kpiny. Nie ma to jak dobre samopoczucie.

 

Świetnie się czujesz dając komuś takie rady, prawda? W końcu po to tutaj jesteś żeby wyśmiewać i dyskredytować czyjeś doświadczenie i spostrzeżenia. Bo różnice które ktoś zaobserwował siedząc w studio czy wypalając setki kopii CDR w czasach kiedy połowa forum mogła jedynie o tym marzyć są niczym wobec tego co Ty wiesz. Nagrywarkę audio Pioneera używałem od 1996 roku. Do celów studyjnych i własnych. Zmieniałem konfiguracje sprzętowe i okablowanie. Na początku nie były to żadne high-endowe klocki. Różnice w kopiach były w zależności od jakości sprzętu i okablowania. Podobne zauważyłem na wielu innych nagrywarkach w tym na Marantzu DR-17 pracującym w kompletnie innej konfiguracji. Do dziś mam płytę CDR wypaloną z budżetowego Technicsa przez optyk. Mniej więcej około 1998. Nie da się jej słuchać. Dźwięk jest płaski bez duszy. Mniej więcej tak jak brzmiał ten odtwarzacz. Ale według Ciebie to mi się zdaje. Nie ma prawa istnieć takie zjawisko a jednak istnieje. Każdemu kto napisze inaczej niż Ty myślisz należy podstawić nogę a w najlepszym wypadku wyśmiać go nazywając zadufanym w sobie. Nigdy nie używałeś żadnego rejestratora audio a mimo to zabierasz głos. Dlaczego? Czy chodzi o misję którą masz do spełnienia? Co z tego że siedzisz w audio od lat 70-tych jak praktycznie nie masz o nim pojęcia? Tak, wiem: nagrywarki audio są z założenia ułomne tylko dlaczego kopie wykonane na nich są lepsze niż na tych komputerowych? I dlaczego porównane analizerem kopie są identyczne bit w bit a jednak różnią się brzmieniem? W zależności od jakości towarzyszącego sprzętu i okablowania.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

W tym akurat wątku nie rozmawiamy o rejetratorach, a o kabelkach ;-)). Disco, powiedz mi, albo raczej napisz, ale tak z ręką na sercu - czy widziałes kiedyś na oczy schemat któregokolwiek urządzenia? Czy widziałeś schemat montażowy? Czy miałeś kiedyś w ręce lutownicę, albo sondę oscyloskopu? Czy policzyłeś kiedyś jakiś fragment układu elektronicznego? Innymi słowy, czy zdajesz sobie sprawę co jest w środku urządzenia, w jaki sposób to działa i dlaczego działa? Bo jeśli nie możesz na żadne z tych pytań odpowiedziec twierdząco - a są to jak widzisz zagadnienia czysto praktyczne - to dlaczego wypowiadasz się na tematy, w ktorych nie dysponujesz pełną wiedzą?

Do znudzenia można powtarzać, że audio to dziedzina bardzo subiektywna i jeśli w grę wchodzą subtelne zmiany, to trzeba starać się wyeliminować wszystko co może zakłócić obiektywną ocenę, bo przecież inaczej nie będzie ona rzetelna. Ale oczywiście dla Ciebie są to tzw. "dywagacje".

Nie wyśmiewam się z nikogo. Tylko apeluję o rozsądek i nie pomijanie rzeczy, które są istotne, bo w przeciwnym razie mamy tylko opowiadanie bajek o swoich wrażeniach.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Wyobraź sobie że miałem w rękach lutownicę nie raz, nie dwa i nie trzy. Wiem również jak zbudowane są urządzenia. Tylko co z tego? Nic, póki nie ocenię jak dane urządzenie brzmi. Jak brzmi konfiguracja w całości itp itd.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Nazywanie elektronika teoretykiem świadczy o zupełnej nieznajomości tematu. Wyobraź sobie, że jedno z moich zajęć polega na diagnozowaniu uszkodzeń w zautomatyzowanej linii technologicznej, będącej właściwie jedną maszyną zajmującą halę o długości 200m. Jest tam mnóstwo elektroniki, w tym takźe siłowej. Moźesz sobie wyobrazić czym jest np. Twój Krell w porównaniu z tą maszyną? Jest małą zabawką, a problemy z zakłóceniami w torze audio są, w porównaniu z występującymi w tym duźym urządzeniu, po prostu śmieszne. Trzymałeś lutownicę w ręku, powiadasz, a ile urządzeń samodzielnie uruchomiłeś - ja mam na koncie sporą ilość, w tym niektóre całkowicie własnej konstrukcji, były wśród nich również urządzenia audio - przeważnie wzmacniacze, ale także małe układy eksperymentalne do badania wpływu kabelków ;-)). Pierwsze radio zrobiłem w 5 klasie podstawówki. I Ty nazywasz mnie teoretykiem bez doświadczenia ......<br />

Nie piszę tego po to, aby się przechwalać. Trzeba jednak uzmysłowić sobie, że czym innym jest wiedza amatora, który nawet poskładał parę układów w źyciu, a czym innym jest wiedza profesjonalisty, który na swojej profesji zjadł zęby. A już porównanie tej wiedzy, do wiedzy uzyskanej poprzez łączenie paru klocków ze sobą, jest po prostu absurdem. To nie ten poziom komplikacji. <br />

Współczesna metodologia edukacji powoduje, że ludzie zupełnie sobie lekceważą wiedzę, zwłaszcza tą ścisłą i uwaźają, źe lektura paru popularnych artykułów w internecie, bądź w prasie uprawnia ich do zabierania głosu w sprawach, których głębi nawet nie podejrzewają.<br />

Audio naprawdę nie jest aż tak skomplikwaną dziedziną, jak się to niektórym na tym forum wydaje i demonizowanie tej dziedziny to typowy przerost formy nad treścią. Dodatkowo, jej subiektywny charakter jest bardzo wygodny dla wszelakie maści hochsztaplerów, wykorzystujących powszechną niewiedzę dla szerzenia legend, tworzonych najczęściej przez hiperbolizcję rzeczywistych zjawisk, które naprawdę mają marginalne znaczenie. Robione to jest przez fachowców, którzy potrafią zwykłemu człowiekowi wmówić każdą pseudoteorię uwairygodniając ją właśnie tą hiperbolą.  

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)
Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Jesteś profesjonalistą i zawodowcem w swojej branży, posiadasz rozległą wiedzę która kompletnie nie przekłada się na doświadczenie w audio. Bez większego pojęcia o praktycznym znaczeniu zjawisk o których się wypowiadasz. Analizujesz je zawzięcie ze swojego punktu widzenia i jesteś tak bardzo pewny siebie że nie bierzesz pod uwagę żadnych argumentów. W zasadzie Twój brak doświadczenia w temacie był widoczny od samego początku. Zręcznie omijałeś aspekty praktyczne zasłaniając się swoimi wydumanymi teoriami. Poziom Twojej wiedzy o audio jest tyle samo wart co wywody XYZeta.

Zanim kolejny raz obrazisz ludzi pasjonujących się audio pamiętaj że większość z nas (tych o prawdziwym, weryfikowalnym doświadczeniu i zdrowym rozsądku) potrafi rzetelnie ocenić co jest wart bełkot marketingowy. Wbrew lansowanym przez Ciebie opiniom.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Miałem się już nie odzywać.

 

czy zdajesz sobie sprawę co jest w środku urządzenia, w jaki sposób to działa i dlaczego działa? Bo jeśli nie możesz na żadne z

A czy musi ?

Ma kasę , kupuje , podłącza i albo pasuje albo nie.

Czy musi wiedzieć co jest w środku ?

Po co ?

Lepiej gra to zostawia , nie to szuka dalej.

 

Jaki w tym problem ?

 

W tym akurat wątku nie rozmawiamy o rejetratorach, a o kabelkach ;-)). Disco, powiedz mi, albo raczej napisz, ale tak z ręką na sercu - czy widziałes kiedyś na oczy schemat któregokolwiek urządzenia? Czy widziałeś schemat montażowy? Czy miałeś kiedyś w ręce lutownicę, albo sondę oscyloskopu?

To też nic nie zmienia.

Mój ojciec miał od 1975r swój zakład RTV

Zrobił wiele wzmacniaczy lampowych dla różnych celów.

Ma teorię i ogromna praktykę.

Jak mu powiedziałem że mam różne lampy 6SN7 i różnie brzmią - wyśmiał mnie sypiąc różnymi gdybaniami jak z rękawa.

Do czasu aż włączyłem mu jego ABBę na Ken Radzie i szaraku.

Zrobił oczy jak 5zł i zakończyliśmy temat.

 

Jako teoretyk i praktyk napisze Ci że już dawno odpuściłem w AUDIO teorie.

Po prostu wiem z praktyki że to " gra " tak a to inaczej.

Nie tłumaczę już sobie dlaczego kondensator x gra inaczej niż Y

Wiem i dopasowuję w zależności od potrzeb.

 

Audio naprawdę nie jest aż tak skomplikwaną dziedziną, jak się to niektórym na tym forum wydaje i demonizowanie tej dziedziny to typowy przerost formy nad treścią. Dodatkowo, jej subiektywny charakter jest bardzo wygodny dla wszelakie maści hochsztaplerów, wykorzystujących powszechną niewiedzę dla szerzenia legend, tworzonych najczęściej przez hiperbolizcję rzeczywistych zjawisk, które naprawdę mają marginalne znaczenie. Robione to jest przez fachowców, którzy potrafią zwykłemu człowiekowi wmówić każdą pseudoteorię uwairygodniając ją właśnie tą hiperbolą.

 

To dlaczego Ty sam nie chciałeś płyty którą proponowałem żeby się samemu u siebie na swoim sprzęcie przekonać czy usłyszysz różnice ?

W czym był problem ?

Przecież zawsze mogłaś skłamać pisząc co chcesz na forum.

Zaproponowałem wszystkim zainteresowanym żeby zamiast teoretyzować sprawdzili to u siebie.

Ale Wy wolicie jak te dewoty ( bez urazy ) pod sklepem w koło maglować ten sam temat...

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Miałem się już nie odzywać.

 

 

A czy musi ?

Ma kasę , kupuje , podłącza i albo pasuje albo nie.

Czy musi wiedzieć co jest w środku ?

Po co ?

Lepiej gra to zostawia , nie to szuka dalej.

 

Jaki w tym problem ?

 

 

To też nic nie zmienia.

Mój ojciec miał od 1975r swój zakład RTV

Zrobił wiele wzmacniaczy lampowych dla różnych celów.

Ma teorię i ogromna praktykę.

Jak mu powiedziałem że mam różne lampy 6SN& i różnie brzmią - wyśmiał mnie sypiąc różnymi gdybaniami jak z rękawa.

Do czasu aż włączyłem mu jego ABBę na Ken Radzie i szaraku.

Zrobił oczy jak 5zł i zakończyliśmy temat.

 

Jako teoretyk i praktyk napisze Ci że już dawno odpuściłem w AUDIO teorie.

Po prostu wiem z praktyki że to " gra " ta a to inaczej.

Nie tłumaczę już sobie dlaczego kondensator x gra inaczej niż Y

Wiem i dopasowuję w zależności od potrzeb.

 

 

 

To dlaczego Ty sam nie chciałeś płyty którą proponowałem żeby się samemu u siebie na swoim sprzęcie przekonać czy usłyszysz różnice ?

W czym był problem ?

Przecież zawsze mogłaś skłamać pisząc co chcesz na forum.

Zaproponowałem wszystkim zainteresowanym żeby zamiast teoretyzować sprawdzili to u siebie.

Ale Wy wolicie jak te dewoty ( bez urazy ) pod sklepem w koło maglować ten sam temat...

Nigdzie nie napisałem, że nie chcę. Jeśli chcesz to podam Ci na PW mój adres, możesz mi przesłać fragment (zripowany i ten sam) utworu nagranego przy użyciu różnych kalbi cyfrowych. Posłuchamy, zobaczymy ;-))

 

Nigdzie teź nie napisałem, że lampy tego samego typu, ale pochodzące od roźnych producentów grają tak samo. Nie muszą grać, ale mogą. Nawet wymiana lampy na egzemplarz pochodzący od tego samego producenta może (ale nie musi) odrobinę zmienić brzmienie. To jest dosyć oczywiste.

 

Z tymi kondensatorami byłbym ostrożny. Nie przeczę, że są tutaj różne efekty, zwłaszcza w zwrotnicach, ale dla mnie np. oslawiny Black Gate nic nie daje.

 

Co do wiedzy, dotyczącej zawartości urządzeń. Oczywiście, że nikt nie musi wiedzieć co jest w środku, bo po co? Jak go stać i pod względem czasowym i finansowym - jego sprawa. Ale jeśli już się chce wypowiadać na jaki temat, to jednak dobrze by było, żeby coś tam wiedzial - prawda? Inaczej wychodzą z tego teksty wlaściwe niedouczonym dziennikrzom albo politykom, którzy z reguly nie wiedzą, o czym mówią ;-))

 

Co do odpuszczania teorii - całkiem to jej na pewno nie odpuściłeś, bo przecież nie powiesz mi, że składasz jakiś układ losowo dobierając wartości elementów, a konfigurację ukladasz po wyrzuceniu wszyskich części na stół - łączeniu tak jak pospadały. Wiadomo, że każdy układ trzeba sprawdzić w praktycznie, w tym brzmieniowo też. Ale zawsze wiadomo czego można się spodziewać po jakiejś konfiguracji - przynajmniej zgrubnie i istnieje teoretyczne tego faktu uzasadnienie.

 

A matołki bumkowi biją brawo;-) I właśnie o to mu chodzi;-)

Tobie też biją - i co z tego?

widać jednak nie daje Ci to spokoju, skoro o tym wspominasz już któryś raz z rzędu ....

 

I dlaczego matołki? Znasz ich? Skąd ten brak szacunku?

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

 

Jako teoretyk i praktyk napisze Ci że już dawno odpuściłem w AUDIO teorie.

Po prostu wiem z praktyki że to " gra " tak a to inaczej.

Nie tłumaczę już sobie dlaczego kondensator x gra inaczej niż Y

Wiem i dopasowuję w zależności od potrzeb.

 

 

He he tak wymarły dinozaury nie potrafiące się dostosować do zmian :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Kto jest ważniejszy: praktyk czy teoretyk?

 

Co jest ważniejsze: informacja teoretyka, czy praktyka?

 

Kto ma rację: teoretyk, który przewiduje wynik, czy praktyk, któremu wychodzi co innego?

 

Czy prawdą jest: teoretyk uczy praktyków i praktyk wszystkiego nie zauważy, chyba że mu teoretyk to wskaże?

 

W końcu...czy teoria wyprzedza praktykę, czy odwrotnie?

 

Żart: jeden teoretyk zbudował doskonałe urządzenie...

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 3 Maja 2012 - nie na temat

Na początku było Słowo...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.