Wikipedia - audiofil.

[Arku]

Podchodzicie do sprawy jak do zawodów sportowych, zamiast dociekać prawdy - co to znaczy "wygra"? Chodzi Wam o "zakład"? Jeśli prawidłowo rozpozna różnice brzmienia między urządzeniami zbliżonymi pomiarowo to zarobi na publikacjach, będzie to niemałe wydarzenie.

Zakończy się przekomarzanie dzieci z piaskownicy o to kto ma ładniejszy szpadelek. Jedni z drugimi przestaną się co chwila "zapraszać" na testowe odsłuchy i "zakładać" kto ile słyszy.

[theli28]

Podchodzicie do sprawy jak do zawodów sportowych, zamiast dociekać prawdy - co to znaczy "wygra"? Chodzi Wam o "zakład"? Jeśli prawidłowo rozpozna różnice brzmienia między urządzeniami zbliżonymi pomiarowo to zarobi na publikacjach, będzie to niemałe wydarzenie.

Zakończy się przekomarzanie dzieci z piaskownicy o to kto ma ładniejszy szpadelek. Jedni z drugimi przestaną się co chwila "zapraszać" na testowe odsłuchy i "zakładać" kto ile słyszy.

No tak. Myślę że można to interpretować jako zakład. Zgodnie z metodologią ślepych testów - 95% trafnych wskazań, wtedy Elb "wygrywa". Jeżeli tak będzie to nie mam problemów z tym aby wyniki publikował i generalnie robił z nimi co chce.

[Less]

Wreszcie coś konstruktywnego!

Ale z tymi 95% nie przesadzasz ździebko?

[Arku]

to jest statystyka. Tak naprawdę żeby był dobrze skonfirmowany powinien mieć trafność wskazań 100%

[theli28]

Wreszcie coś konstruktywnego!

Ale z tymi 95% nie przesadzasz ździebko?

Nope. Gdy porównujemy dwa urządzenia, to wynik na poziomie 50% świadczy o tym że równie dobrze mógłbyś odpowiadać na podstawie rzutu monetą. Ale, nie będę się wymądrzać, nie ja metodę wymyślałem, tu jest pierwszy z brzegu opis:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) W każdym razie próg to 95%.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Theli28:

A kim My jesteśmy, że po ogłoszeniu na Forum przez Nas, że Elb nie rozpoznał, ktoś miałby nam uwierzyć?

Kim jest z całym szacunkiem Elb, gdyby efekt był odwrotny?

 

Właściwym miejscem jest teren neutralny, właściwe przygotowania. Jakaś godna zaufania komisja; tu sądzę nie dałoby się wyłonić spośród Forum reprezentatywnej grupy. Wodzirej i metodyka nie podlegająca zastrzeżeniom...

Do tego odpowiednie narzędzia (miernik natężenia dźwięku, rozdzielacz sygnału z jednego źródła, szybkie przełączniki kabli i wzmacniaczy,...).

 

Zaraz ludzie zaczną twierdzić, że taki przełącznik maskuje efekt działania kabli,... ;).

Spotkałem się z tym.

 

Nie sądzę aby taki test był do zorganizowania. Przedsięwzięcie jest spore.

 

I na marginesie:

W ekstremalnych warunkach da się zauważyć jakieś zmiany. Wystarczy podkręcić moce do granic ;). I co z tego?

[bum1234]

Panowie, do tego testu nidy nie dojdzie. z prostej przyczyny. Nasz ulubieniec przedstawia te "oferty" licząc na to, ze nie znajdzie sie chetny, a nawet jeśli takowy się znajdie, to przeciez mamy doczynienia z mistrzem uników i wykrecania kota ogonem ;-).

Więc nie można tutaj liczyc na to, że Elbik zgodzi się na teścik, w którym nie ma szans.

[theli28]

Theli28:

A kim My jesteśmy, że po ogłoszeniu na Forum przez Nas, że Elb nie rozpoznał, ktoś miałby nam uwierzyć?

Kim jest z całym szacunkiem Elb, gdyby efekt był odwrotny?

 

Właściwym miejscem jest teren neutralny, właściwe przygotowania. Jakaś godna zaufania komisja; tu sądzę nie dałoby się wyłonić spośród Forum reprezentatywnej grupy. Wodzirej i metodyka nie podlegająca zastrzeżeniom...

Do tego odpowiednie narzędzia (miernik natężenia dźwięku, rozdzielacz sygnału z jednego źródła, szybkie przełączniki kabli i wzmacniaczy,...).

 

Zaraz ludzie zaczną twierdzić, że taki przełącznik maskuje efekt działania kabli,... ;).

Spotkałem się z tym.

 

Nie sądzę aby taki test był do zorganizowania. Przedsięwzięcie jest spore.

 

I na marginesie:

W ekstremalnych warunkach da się zauważyć jakieś zmiany. Wystarczy podkręcić moce do granic ;). I co z tego?

hmmmmmmmmmmmmm.... No Elb jest człowiekiem który twierdzi że słyszy soft po upgradzie w cedeku (patrz jego wątek o nirvanie). Myślę, że jego wygrana lub przegrana w teście będzie jednak znacząca, a może nawet opiniotwórcza. Co do metodologii - są np odtwarzacze Arcama które mają dwa wyjścia więc nadają się fantastycznie do porównania kabli - przełączasz tylko źródło we wzmaku. Eliminujesz tym samym ewentualny wpływ zewnętrznego przełącznika sygnału.

Ale - nie upieram się przy Elbie. Być może jest chętny ktoś inny, kto twierdzi że są różnice np. między kablami. Jak dla mnie zakład może być zupełnie bez kwestii finansowej. Niech chodzi o dociekanie prawdy.

[Grzegorz7]

Arcam nie jest dość doskonały. Wnosi swoją sygnaturę brzmieniową. To powoduje fałszowanie badań.

 

;D

 

Takie będą komentarze.

[theli28]

Arcam nie jest dość doskonały. Wnosi swoją sygnaturę brzmieniową. To powoduje fałszowanie badań.

 

;D

 

Takie będą komentarze.

Nie szkodzi. Skoro kabel coś tam wnosi to powinien zmienić/poprawić/zepsuć brzmienie owego Arcama?

Inna sytuacja, porównanie CD - masz dwa różne cedeki podpięte tymi samymi kablami do wzmaka, przełączasz tylko źródło?

[Grzegorz7]

Rzecz następna.

Spotykamy się. Okazuje się, że X jest całkiem do rzeczy facetem, miły z dużą wiedzą. Gdzieś pryska to nasze nastawienie bojowe z Forum.

Miła atmosfera dopełnia przyjemności obcowania. Jesteśmy dla siebie życzliwi, zaczynamy rozumieć się nawzajem.

Pitu, pitu, dajemy się przekonywać. Kiwamy główką, och, ach,...

 

Tymczasem.

Wodzirej jest zimnym draniem. Przełącza obiekty porównań nie informując nikogo co z czym. Jest nadzorowany przez zespół przysięgłych (lub stany urządzeń są rejestrowane automatycznie w sposób nieznany nikomu).

 

Osoba (osoby) poddające się testowi są informowane jedynie o włączonym w tor nowym obiekcie i zapisują sobie swoje spostrzeżenia. Nie komunikują się między sobą.

Po jakimś czasie zgodnie z regułami logiki matematycznej oblicza się wartość trafień.

 

Jeśli przeważa wyraźnie (ile? 51%? a może dopiero 70%) na jedną stronę to coś jest na rzeczy.

 

Aby obiekty były w ogóle możliwe do porównania to trzeba zapewnić "natychmiastowe" przełączanie. Podkręcanie kabelków z łażeniem po pomieszczeniu darujmy sobie.

 

I umówmy się, że różnice pomiędzy zbliżonymi np. wzmacniaczami są rozróżnialne np. przy bardzo dużych mocach. Trzeba przewidzieć albo duże pomieszczenie albo dodatkowe (równolegle) obciążenie rezystancyjne (ew. tzw zastępcze RLC).

 

Oczywiście same zespoły głośnikowe muszą być zacne. Mi osobiście przeszkadzają BR w zakresie basów (wspomniana wyżej sygnatura;) a o istotnych zmianach właśnie w zakresie basów tyle się mówi.

 

Jeśli ktoś jest ze Szczecina to mogę podjechać ze swoimi przełącznikami.

Nie po to aby coś komuś udowadniać ale żeby sobie niezobowiązująco posprawdzać.

Zakres badań:

Porównywanie parami kabli głośnikowych dowolnego typu.

Porównywanie parami wzmacniaczy (ważne aby na oba wzmacniacze podać to samo źródło).

 

Porównania kabli można (należy) uzupełnić badaniem parametrów RLC. Mogę i to na miejscu wykonać. Widziałem już kable jak węże z poskręcaną spiralnie żyłą. Tworzyła ona oczywiście całkiem spora indukcyjność. Widziałem kable z wielką pojemnością. Oczywiście takie kable są odróżnialne od zwykłego.

 

Ale możemy się pobawić w odróżnianie kabli o jednakowym przekroju bez udziwnień, za 30zł i za 3000zł.

 

I rzecz najważniejsza. Test może tylko wykazać różnice. Nie ma mowy (z nielicznymi wyjątkami) o stwierdzeniu lepszości.

 

Theli:

Z CD`kami (źródłami) jest najgorzej.

Robiliśmy tak, że tę sama płytę w sposób możliwie synchroniczny uruchamialiśmy naraz na obu. Potem już tylko przełączanie ich na jeden wzmak.

Oczywiście dochodziło do tego, że płyta była zmieniana ;). Taka sama druga płyta, żadna kopia CDR ;). Porysowania, etc...

[theli28]

A ciśnienie krwi u testowanego nie będzie mierzone? :) Przecież może mieć niebagatelny wpływ na poziom szumu w uszach! Cała ta metodyka budzi trochę mój sprzeciw. Czy aby odróżnić kolor czerwony od zielonego muszę mieć "środowisko testowe"? Aby odróżnić dźwięk gitary od fletu to trzeba mi oba instrumenty zagrać jednocześnie, synchronicznie? Wydaje mi się że testowanie odtwarzaczy CD przy wymogu maksymalnej synchronizacji płyt jest absolutnie zbędne. Są różnice albo ich nie ma. Słuchamy spokojnie utworu X wykonawcy Y, zmieniamy odtwarzacz, słuchamy ponownie tego samego. Słyszymy różnicę - wskazujemy który odtwarzacz gra. Skoro jeśli ktoś twierdzi że różnice między kablami czy cedekami są ogromne, to w czym problem? Grzesiu, nie odbieraj tego jako ataku na Ciebie. Jak dla mnie stopień skomplikowania samej procedury testowej mówi sam za siebie.

[Grzegorz7]

To jest procedura uproszczona.

;)

Ogromną różnicę to można mieć jak posłuchamy u mnie a potem u Ciebie.

Pewnie słuchamy w innych pokojach ;).

[bum1234]

Tak sobie myslę, ze gdyby wziac tak powiedzmy z 5-6 rodzajów róznych interkonektów, zaprosic pewną liczbę osób, poprosix ich o zanotowanie wrażen odsłuchowych wszystkich kabli włączanych w system w przypadkowej kolejności (bez podania typu kabla), a nastepnie powtórzyć parokrotnie sesję w odstępie jednodniowym, za każdym razem dobierajac kolejnosc odsłuchu przypadkowo to otrzymalibysmy ciekawy rezultat. Test możnaby uprościć, nie prosząc o zapis wrażeń tylko o zapisanie czy IC był zmieniony czy nie.

Dla mnie rezultat jest łatwy do przewidzenia ;-)

[theli28]

Tak sobie myslę, ze gdyby wziac tak powiedzmy z 5-6 rodzajów róznych interkonektów, zaprosic pewną liczbę osób, poprosix ich o zanotowanie wrażen odsłuchowych wszystkich kabli włączanych w system w przypadkowej kolejności (bez podania typu kabla), a nastepnie powtórzyć parokrotnie sesję w odstępie jednodniowym, za każdym razem dobierajac kolejnosc odsłuchu przypadkowo to otrzymalibysmy ciekawy rezultat. Test możnaby uprościć, nie prosząc o zapis wrażeń tylko o zapisanie czy IC był zmieniony czy nie.

Dla mnie rezultat jest łatwy do przewidzenia ;-)

Fajny pomysł. Jak znajdę to dam link do testu gdy kabel nie był W OGÓLE zmieniany - słuchający oczywiście tego nie wiedzieli ale "słyszeli" różnicę i wskazywali że raz grał kabel X a raz Y.

[stefan5000]

No wiecie co?!Jak mozna tak z ludzi durni robic z tymi kablami?!!?

[jar1]

A onanizm trwa dalej...

[bum1234]

Już dawno pokazałem link do testów sieciówek w którym uczestnicy odrózniali dwa kable, które jak sie okazało różniły sie bodajże kolorem koszulki. I nie był to slepy test, kazdy z uczestników dostawał zestaw kabli do domu i słuchał go na własnym systemie!

A onanizm to uprawia Nasz Nirvanowiec i jemu podobni! (sprzętowy ocywiście;-))

[jar1]

A onanizm to uprawia Nasz Nirvanowiec i jemu podobni! (sprzętowy ocywiście;-))

 

Jest jedna róznica, za to podstawowa. Ten "onanista" nie lata po wszystkich zakładakach i wątkach by się tam do nich "spuszczać". Dlatego jest mniej upierdliwy dla otoczenia.

[bum1234]

Co racja, to racja ;-)

Niektórzy robią to z wyjątkowa regularnością.

[theli28]

Widzę że na początku maja ktoś nie wytrzymał nerwowo i próbował ruszyć audiofila na Wiki...:) Mówiłem już dawno że takie działania nic nie dadzą, kończą się rewertem i tyle, bo na takowy zasługują. Artykuł w obecnej postaci jest uźródłowiony i koniec kropka. Ktoś tu mówił o chęci podjęcia dyskusji na Wiki ale chyba tylko na mówieniu się zakończyło...

[Gość nosferartur]

Gdyby ten „Błazen na polu nauki” i Wy moi drodzy wytknęli nosy spod swoich skorup i zrobili rozeznanie, jakie dziedziny wiedzy podpisać można pod szyldem NAUKA, dowiedzielibyście się zapewne (?), że istnieją takie dziedziny jak ANTROPOLOGIA, czy ETNOLOGIA. Z punktu widzenia tej drugiej wiem, że: „ nie istnieje prawda, czy fałsz, istnieje tylko narracja”. Z tej perspektywy (wydaje mi się odpowiednia do czegoś, co trudno udowodnić, trudno zbadać, czegoś, co oparte jest na subiektywnych ocenach) definicja powinna wyglądać inaczej.

To nie jest kwestia głosowania, zasranych testów ABX, czy też prywatnych animozji, ale rzetelnego opisu zjawiska, czy jesteście w stanie wyjść poza własne schematy?

Cywilizacja do czynu wzywa!

 

Do theli 28

Jakimś cudem wrzuciło Ciebie przede mną. Teksty źródłowe mieliście w angielskiej wersji hasła, na wygłupy nie będę tracił czasu. Nie będę rozsiewał też swojego nawozu po całym internecie. Tutaj jest forum, które skupia się na tym zjawisku. Jesteś u zakichanego ŹRÓDŁA. Potrzeba jedynie dobrego MÓZGU do jego opisania, to wszystko.

[palton]

Widzę że na początku maja ktoś nie wytrzymał nerwowo i próbował ruszyć audiofila na Wiki...:) Mówiłem już dawno że takie działania nic nie dadzą, kończą się rewertem i tyle, bo na takowy zasługują. Artykuł w obecnej postaci jest uźródłowiony i koniec kropka. Ktoś tu mówił o chęci podjęcia dyskusji na Wiki ale chyba tylko na mówieniu się zakończyło...

 

Na wszystko przyjdzie czas. Póki co wychodzi na to, że kto ma lepszą papugę, ten więcej ugra. Jedna papuga pokazała co potrafi, pytanie czy jest sens dziobać się z papugą ? ;) Inne pytanie to czy tak powinno być, czy naginanie prawdy, podparte jakimiś badaniami to prawda. Pewnie ta papużka znalazłaby 10X tyle źródeł potwierdzających przeciwne tezy od użytych. Niestety, podeszła do tego hasła, z pewnego punktu widzenia, śladowego w skali globalnej. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby o tym fakcie poinformowała. Gdyby przedstawiła XXX zdań odmiennych. Niestety, własne zdanie przedstawiła jako ogólnie przyjęte, a tak nie jest. Dlatego mówię zdecydowanie - to jest zwykła manipulacja!!! Jeśli ktoś ma zacięcie naukowe, to powinien uczciwie przyznać, że jego zdanie jest niszowe (chociaż może być najbliższe prawdy, ale jednak). Niestety ambicja i własne ja, grają pierwsze skrzypce - wersja Tekla.

Pod hasłem MLEKO, można napisać , że jest trujące i nieodpowiednie dla ludzi. Można znaleźć na to wiele badań itd. Nie zmienia to faktu, że większość naukowców, a także zwykłych ludzi uważa inaczej. Gdybym i ja był przekonany, że mleko to trucizna, to jednocześnie zwykła uczciwość nakazywałaby mi zauważyć fakt, że jestem w NISZY.

Zaczyna mnie wkurzać tłumaczenie rzeczy oczywistych, ile razy można ... Niestety, jak spojrzę na wyniki ankiety, to widzę jakie jest zakłamanie. Nie ma takiego człowieka, żeby nie dostrzegał tego o czym powyżej mówię, a jednak głosuje inaczej. Cel uświęca środki, niestety ...

[Grzegorz7]

Ale o co chodzi?

Napiszcie jasnym językiem, tak po prostu.

 

A już sięganie do innych dziedzin? Mleko jest strawne dla większości populacji do któregoś tam roku życia. Są osobniki, które nie trawią mleka w żadnym wieku.

Jest to zbadane.

[witek_z]

Ale numer, chciałem zagłosować i kliknąłem "TAK" przy: Hasło audiofil z Wikipedii jest napisane obiektywnie, czy nie ? - no i niestety system nie chce takiej odpowiedzi "łyknąć" a to o czymś świadczy. :))

[Grzegorz7]

Cywilizacja do czynu wzywa?

 

Jakiego?

 

Witek:

Może głosowałeś już?!

[Gość nosferartur]

Ale ja trawię mleko pomimo mojego wieku i to bez problemów miałem pasterskich przodków, pewnie wiesz też coś o Masajach. Musisz to jakoś uwzględnić.Tutaj jest problem.

 

O jakiego rodzaju jasność tobie Grzegorz chodzi zdawaloby się, że jaśniej nie można.

 

Czy jesteś w stanie przy pomocy mierników odróżnić skrzypce Guarneriego, Stradivariego, czy Amatiego? To pytanie bezpośrednio do Ciebie. Myślę, że nie jesteś. Ja czasami wychwytuje te niuanse u siebie i to daje mi satysfakcję. Czy rozumiesz? Czy ciągle za trudno?

[witek_z]

Grzegorzu niestety jeszcze nie głosowałem.

 

nosferartur, jesli się różnią budową (a różnią się) więc ich drgania są różne, a więc da radę pomierzyć

[palton]

Ale o co chodzi?

Napiszcie jasnym językiem, tak po prostu.

 

A już sięganie do innych dziedzin? Mleko jest strawne dla większości populacji do któregoś tam roku życia. Są osobniki, które nie trawią mleka w żadnym wieku.

Jest to zbadane.

 

Tyle słyszałeś Grzegorzu o szkodliwości mleka, co inni o testach ABX :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tutaj wpis majkela z innego forum :

Możesz spożywać przetwory ze ściętego mleka, będziesz miał z głowy problem ewentualnego braku podpuszczki w żołądku. Ma to też sens ze względu na uzupełnianie flory bakteryjnej, natomiast ze spożywania słodkiego mleka krowiego nie wynikają żadne pozytywy dla osób dorosłych lub młodocianych. Zwiększasz ryzyko trądzika, a poza tym słyszałem, iż szeroko zakrojone badania statystyczne we Francji wykazały, iż średnie IQ jest niższe w regionach, gdzie spożywa się dużo mleka i nabiału. Oczywiście, takie badanie może mieć drugie dno, że np. inteligencja jest wyższa w rejonach nadmorskich, gdzie spożywa się dużo bogatych w jod i kwasy tłuszczowe omega-3 ryb.

Posłuchaj też Piotrka :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość nosferartur]

Witek pomierz mi to i pokarz, a ja stanę do testu ABX, OK.?

Póki to tylko popierdółki zachowajmy wszyscy umiar.