Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki LCD 40" - 42"


Bobcat

Rekomendowane odpowiedzi

Co do Resolution+ to sygnał nadawany musi mieć wystarczający bitrate bo inaczej za ruchomymi obiektami latają całe chmury artefaktów z kompresji. Na dłuższą metę nie da się tak oglądać. Im gorzej nadaje stacja tym bardziej działa na nerwy.

Mały bitrate jest na porządku dziennym. Wśród stacji Sat również. A więc jest to dość dolegliwa przypadłość.

 

Po wczorajszym wieczornym oglądaniu stwierdziłem że jakość obrazu spada wyraźnie im ciemniej jest w pomieszczeniu.

Czyli kolejny minus.

 

Czarny nie jest już taki czarny ale tragedii nie ma.

Mam wrażenie że telewizor ma gorsze kolory niż telewizor z kineskopem.

To już jest w moich oczach bardzo poważny minus.

 

Co do kątów to muszę powiedzieć że nie są najlepsze. Kąty gdzie kontrast się w miarę nie zmienia to mniej więcej +/- 20 Stopni.

Przy czym już przy małym kącie można zauważyć że coś dzieje się z czarnym

Jeżeli się wchodzi do pokoju i patrzy na telewizor trochę z góry i pod kątem 45 stopni to jest zupełne mydło.

LG z matrycą IPS można oglądać bez żadnego pogorszenia jakości pod kątami znacznie większym niż +/- 20 stopni. A nawet pod dużymi kątami, tam gdzie w innych modelach jest już mydło - nie jest źle.

 

To wszystko są informacje o trudnej do przecenienia wartości. Na przykład po przeczytaniu Twojego wpisu przeszedł mi zupełnie zapał do zapoznania się z Toshibą. Szkoda czasu. Pozostałby tylko Samsung i Panasonic. Chyba, że na ich temat również przeczytam wcześniej jakieś mało pochlebne opinie.

Teraz akurat oglądam i muszę powiedzieć że jestem zadowolony.

Jakości obrazu przy wieczornemu oglądaniu spróbuję przeciwdziałać przy pomocy kalibracji.

Już podjąłem decyzję że muszę pójść na kompromis jeżeli chodzi o SD przy czym przy świetle dziennym jest to kompromis naprawdę nieduży. Wynika raczej z różnicy wielkości niż samej jakości obrazu.

Jakość obrazu rośnie drastycznie wraz ze wzrostem rozdzielczość.

Podejrzewam że w tym telewizorze zastosowano matrycę MVA z powodu szybkości. Pewnie matryca IPS nie wyrobiłaby przy 200Hz.

Kumpel ma Samsunga z podświetleniem LED 3D nie pamiętam dokładnie jaki model i wieczorem kolory wydawały mi się u niego podobnie "spłaszczone".

Obawiam się że jest to uroda telewizorów LCD i się tego po prostu nie obejdzie.

W moim za to kolor są bardziej naturalne. Tak mi się przynajmniej zdaje. Ale jest to bardzo subiektywne bo nie było to bezpośrednie porównanie.

Może dzisiaj porobię pomiary. To wkleję wyniki.

Pewnie matryca IPS nie wyrobiłaby przy 200Hz.

????? Skąd takie podejrzenie? LG 42LE8500 miał (jak każdy LG) IPS i był 200 Hz.

 

Kumpel ma Samsunga z podświetleniem LED 3D nie pamiętam dokładnie jaki model i wieczorem kolory wydawały mi się u niego podobnie "spłaszczone".

Dlatego chcę zobaczyć dokładniej co Samsung 40D5800 potrafi. Wstępne oględziny (w markecie nie dla idiotów) nie wywołały u mnie takiego wrażenia. A może to spłaszczenie kolorów zawdzięcza (przyciemnianym) okularom do 3D? Zresztą - pisałem, że nie chcę 3D.

 

Obawiam się że jest to uroda telewizorów LCD i się tego po prostu nie obejdzie.

Spłasczenie kolorów? Na LG 42LV5500, którym miałem okazję się dłużej i szczegółowo pobawić nic takiego nie zauważyłem. Wprost przeciwnie. Obraz jest wyjątkowo plastyczny, kolory wspaniałe.

 

Może dzisiaj porobię pomiary. To wkleję wyniki.

Czekam z ogromnym zainteresowaniem. I chyba nie tylko ja.

Pierwszy pomiar.

Gamut nieskalibrowany. Cyjan mocno przesunięty w stronę niebieskiego. Tryb Hollywood2. Podciągnąłem na maksa podświetlenie a kontrast zmniejszyłem do 85 bo zakrzywiało krzywą gamy dla białego. Trochę mnie zastanawia to przesunięcie. Może kolorymetr nie radzi sobie z podświetleniem LED. Na moim monitorze takich cudów nie miałem. Na szczęście można to skorygować. Jako wzorzec wybrałem gamut dla HDTV.

 

A oto wynik poprawki. Trochę to wolno idzie bo pomiary trwają dosyć długo. Muszę jeszcze troszkę przesunąć. Ten telewizor zaczyna mi się coraz bardziej podobać.

 

A tu dalsze wyniki zabawy kolorami. Podciągnąłem dalej cyjan ale widzę że jeszcze za mało. Do tego poprawiłem odcień niebieskiego żółtego i magenty ale niebieski jest dalej przesunięty w stronę czerwonego.

Nie wiem na ile dokładny jest sam kolorymetr dlatego pewnie tak dokładnie ustawienia nie mają sensu. Zresztą kto takie różnice zobaczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13669-0-25919100-1308825901_thumb.jpg

post-13669-0-50828600-1308827000_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A więc ostatecznie jestem zadowolony z zakupu. W ciągu dnia używam trybu Autoview z małymi korektami. Obraz jest ostry, kolory są bardzo dobre, obraz jest plastyczny i jakość w SD jest naprawdę przyzwoita. Czasami gdy sygnał jest naprawdę dobry to zaskakuje jakością. Wieczorem musiałem pobawić się balansem bieli. W sumie nie uzyskałem jeszcze całkowicie zadowalającego wyniku ale może tylko dlatego że w trybie Autoview w którym obraz jest najlepszy przy ciemnym oświetleniu trochę wali po oczach.(Innymi słowy oczojebny) Myślę jednak że w innych trybach uda mi się ustawić tak że będę zadowolony. Zabawy z balansem bieli w Hollywood2 dały przyzwoite rezulaty chociaż jakość obrazu nie osiąga jakości obrazu oglądania dziennego.

Obraz w HD to klasa sama w sobie. Być może z powodu zastosowania Resolution+. Po włączeniu Resolution+ obraz staje się niesamowicie ostry i do tego pozostaje naturalny. Nic nie miga, kolory są naturalne, a jak się włączy 200Hz na maksa to ma się wrażenie że świat w telewizorze oddzielony jest tylko szybą.

Więcej już nie będę się rozpisywał. Telewizor mogę jedynie polecić.

A ja z kolei zbierając starannie informacje dostałem taką, że mój faworyt, czyli LG 42LV5500 to wcale nie jest LED krawędziowy, tylko LED tylny podzielony na 16 bloków. Nie wiem co to znaczy, ale brzmi wielce uczenie.

 

To kolejny przyczynek do "profesjonalizmu" informacji, którymi raczą nas w sklepach nie dla idiotów.

 

Wiekie dzięki Krzyśku, ciekawą i ważną informację podałeś.

 

A teraz pozwólcie, że pouprawiam trochę tzw. "chłopskiej filozofii", czyli nieco porozumkuję.

 

Toshiba 40WL768 (3D, 200 Hz) kosztuje 2800 zł. LG 42LV5500 (2D, 100 Hz) kosztuje tyle samo.

 

Jeżeli LG ma taką samą cenę, jak Toshiba - to znaczy że MUSI mieć w środku lepsze, wyższej jakości "wnętrzności". Przecież na zdrowy rozum LG powinien kosztować taniej. A nie kosztuje.Nie ma 3D, jest "tylko" 100 Hz. Nie można powiedzieć, że mamy oto zderzenie markowego z nie-markowym i płacimy za samą markę, gdyż obydwa są markowe. Co więc powoduje, że LG jest (relatywnie, w tym zestawieniu) drogi? 2" większy ekran? Matryca IPS? Moim zdaniem nie tłumaczy to wszystkiego. A więc musi mieć elektronikę z wyższej półki.

 

A pozatym przeczytałem, że ta Toshiba ma czas reakcji matrycy 6 ms. LG ma 2.6 ms. A więc Toshiba ma 2 x szybsze odświeżanie, przy ponad 2 x wolniejszej matrycy. Po co więc ta zabawa w (dające dyskusyjne korzyści) 200 Hz?

A ja z kolei zbierając starannie informacje dostałem taką, że mój faworyt, czyli LG 42LV5500 to wcale nie jest LED krawędziowy, tylko LED tylny podzielony na 16 bloków. Nie wiem co to znaczy, ale brzmi wielce uczenie.

 

To kolejny przyczynek do "profesjonalizmu" informacji, którymi raczą nas w sklepach nie dla idiotów.

 

Wiekie dzięki Krzyśku, ciekawą i ważną informację podałeś.

 

A teraz pozwólcie, że pouprawiam trochę tzw. "chłopskiej filozofii", czyli nieco porozumkuję.

 

Toshiba 40WL768 (3D, 200 Hz) kosztuje 2800 zł. LG 42LV5500 (2D, 100 Hz) kosztuje tyle samo.

 

Jeżeli LG ma taką samą cenę, jak Toshiba - to znaczy że MUSI mieć w środku lepsze, wyższej jakości "wnętrzności". Przecież na zdrowy rozum LG powinien kosztować taniej. A nie kosztuje.Nie ma 3D, jest "tylko" 100 Hz. Nie można powiedzieć, że mamy oto zderzenie markowego z nie-markowym i płacimy za samą markę, gdyż obydwa są markowe. Co więc powoduje, że LG jest (relatywnie, w tym zestawieniu) drogi? 2" większy ekran? Matryca IPS? Moim zdaniem nie tłumaczy to wszystkiego. A więc musi mieć elektronikę z wyższej półki.

 

A pozatym przeczytałem, że ta Toshiba ma czas reakcji matrycy 6 ms. LG ma 2.6 ms. A więc Toshiba ma 2 x szybsze odświeżanie, przy ponad 2 x wolniejszej matrycy. Po co więc ta zabawa w (dające dyskusyjne korzyści) 200 Hz?

LG 42LV5500 ma podswietlenie krawędziowe. W celu poprawy kontrastu statycznego jakieś dwa lata temu LG wprowadziło taką namiastkę "local dimming" do podświetlenia krawędziowego. Niestety w tesach stwierdza się, że skutecznośc tego rozwiązania jest bardzo mało widoczna. Podobny patent był zastosowany chyba również w Samsungach C8000 i C9000.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W takim razie co to jest owe 16 bloków? Na czym to polega? Na moje rozumienie jest albo krawędziowe albo 16 bloków czyż nie? Chyba że czegoś nie rozumiem. W takim przypadku chętnie pobiorę stosowne nauki.

 

Full LED i local dimming miał 42LE8500. Tyle że (dwie drobne kwestie): już go nie ma oraz kosztował o 2000 zł drożej. Zastanawiałbym się czy wymienione dwie cechy przynoszą aż tak istotne korzyści i zwalającą z nóg poprawę jakości, że uzasadniałoby to aż o 70% wyższą cenę (nawet gdyby można było jeszcze gdzieś go znaleźć). 42LV5500 jest uważany za jego następcę z tegorocznej oferty. Jak wspominałem: miałem okazję się z nim dokładnie zapoznać i przyznam, że nie zauważyłem jakichś różnic w jakości obrazu pomiędzy nim a tamtym poprzednim.

 

Gdzie można kupić kolorometr dla kalibracji obrazu? Jeśli tego jest wybór - jaki radzicie brać? Ile taka zabawka kosztuje?

W takim razie co to jest owe 16 bloków? Na czym to polega? Na moje rozumienie jest albo krawędziowe albo 16 bloków czyż nie? Chyba że czegoś nie rozumiem. W takim przypadku chętnie pobiorę stosowne nauki.

 

Full LED i local dimming miał 42LE8500. Tyle że (dwie drobne kwestie): już go nie ma oraz kosztował o 2000 zł drożej. Zastanawiałbym się czy wymienione dwie cechy przynoszą aż tak istotne korzyści i zwalającą z nóg poprawę jakości, że uzasadniałoby to aż o 70% wyższą cenę (nawet gdyby można było jeszcze gdzieś go znaleźć). 42LV5500 jest uważany za jego następcę z tegorocznej oferty. Jak wspominałem: miałem okazję się z nim dokładnie zapoznać i przyznam, że nie zauważyłem jakichś różnic w jakości obrazu pomiędzy nim a tamtym poprzednim.

 

Gdzie można kupić kolorometr dla kalibracji obrazu? Jeśli tego jest wybór - jaki radzicie brać? Ile taka zabawka kosztuje?

Ledy zgromadzone na krawędziach są w 16-u blokach, które to bloki można niezależnie rozjaśniać lub ściemniać. Uzyskuje sie w ten sposób możliwość uzyskania różnej jasności w różnych częściach ekranu, ale jednocześnie może ich być 16. W "local dimming" w seriach LE8500 i LX9500 (full LED) tych stref jest ~180 (42), ~200 (47) i ~240 (55). W nowych seriach ma być jeszcze więcej (55-280 stref). W tegorocznej serii LG nie będze (chyba) typowego następcy LE8500. Full LED będą serie LW9500 (droższa) i LW7700 (tańsza, w której będze 42 cale). 3D bym się nie przejmował bo wygląda na to, że LG zdecydowało się nie stosować aktywnego 3D w najwyższych modelach (i chyba słusznie - zdrowie i wygoda ważniejsze). Bierne 3D nie powodyje tak znaczącego wzrostu ceny jak aktywne więc myśle, że w krótkim czasie te TV nie będą się rożnić cenowo od obecnych 2D. Co do tylnego podświetlenia z "local dimming" w wykonaniu LG to przed zakupem przestudiowałem kilkanaście testów z różnych źródeł (polskich też) i nie znalazłem żadnego negatywnego. Również ja mogę potwierdzić, że LE8500 wyświetla obraz, który chce się oglądać a wrażenia estetyczne są naprawdę na najwyższym poziomie, z zstrzeżeniem, że nie jest to TV pozbawiony wad, ale o tym pisałem już wcześniej. Zresztą kolega "Stench" też jest chyba zadowolony.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

LE8500 wyświetla obraz, który chce się oglądać a wrażenia estetyczne są naprawdę na najwyższym poziomie, Zresztą kolega "Stench" też jest chyba zadowolony.

Dziękuję Lechu za niezwykle cenne informacje. Opinie właściciela mają szczególny ciężar gatunkowy.

 

LE8500 znam, choć może nie tak dokładnie jak LV5500, którym miałem okazję dłużej i bardziej szczegółowo się pobawić. Potwierdzam wszystkie superlatywy, które sformułowałeś na temat obrazu LE8500. Szkopuł w tym, że identyczne mogę napisać pod adresem obrazu LV5500. Może gdybym oglądał obydwa naraz stojące obok siebie, lub gdybym był bardziej wnikliwym obserwatorem - jakieś różnice bym wychwycił. Ale na chwilę obecną mogę stwierdzić tylko jak powyżej. Pewnie gdybym się bardzo uparł - to jeszcze 42LE8500 gdzieś bym znalazł. W mocy pozostaje jednak pytanie: czy ewentualne dodatkowe korzyści (jeśli wogóle jakiekolwiek istnieją) z Full LED, local dimming i 200 Hz uzasadniają cenę o 2000 zł (= 70%) wyższą.

 

3D to odmienna sprawa. Od samego początku deklaruję brak zainteresowania na obecnym etapie raczkowania tej technologii. Mogę to jeszcze raz potwierdzić. Natomiast nie jest prawdziwą sformułowana przez Ciebie teza o zrównaniu się cen 2D i 3D. 42LW5500, który od LV różni się wyłącznie posiadaniem 3D kosztuje o 600 zł drożej.

Dziękuję Lechu za niezwykle cenne informacje. Opinie właściciela mają szczególny ciężar gatunkowy.

 

LE8500 znam, choć może nie tak dokładnie jak LV5500, którym miałem okazję dłużej i bardziej szczegółowo się pobawić. Potwierdzam wszystkie superlatywy, które sformułowałeś na temat obrazu LE8500. Szkopuł w tym, że identyczne mogę napisać pod adresem obrazu LV5500. Może gdybym oglądał obydwa naraz stojące obok siebie, lub gdybym był bardziej wnikliwym obserwatorem - jakieś różnice bym wychwycił. Ale na chwilę obecną mogę stwierdzić tylko jak powyżej. Pewnie gdybym się bardzo uparł - to jeszcze 42LE8500 gdzieś bym znalazł. W mocy pozostaje jednak pytanie: czy ewentualne dodatkowe korzyści (jeśli wogóle jakiekolwiek istnieją) z Full LED, local dimming i 200 Hz uzasadniają cenę o 2000 zł (= 70%) wyższą.

 

3D to odmienna sprawa. Od samego początku deklaruję brak zainteresowania na obecnym etapie raczkowania tej technologii. Mogę to jeszcze raz potwierdzić. Natomiast nie jest prawdziwą sformułowana przez Ciebie teza o zrównaniu się cen 2D i 3D. 42LW5500, który od LV różni się wyłącznie posiadaniem 3D kosztuje o 600 zł drożej.

Różnica dotyczy głównie kontrastu. Widać to będzie szczególnie w ciemnym pomieszczeniu. Mi zależało na bardzo dobrej czerni przy jednocześnie bardzo dobrej bieli. W tych TV (8500, 9500) można ustawić biel na nawet 350 cd/m2 (najbardziej prawidłowa 120-140 cd/m2 w ciemnym pomieszczeniu, wystarczająca 80-100cd/m2) a czerń będzie grubo poniżej 0,02 cd/m2 (minimalny zakres pomiarowy na "flatpanelshd" - mniejsze wartości są poza zakresem pomiarowym używanych przez nich przyrządów}. Z drugiej strony od pięciu lat używam do oglądania zwykłej TV (SD) prostego Sharpa (32 - HD redy), którego kontrast statyczny wynosi 1500:1 i czarnego brakuje mi właściwie tylko w nocy i to przy proporcji czerni do bieli na ekranie 80/20 (np. "lista płac" na końcu filmu). Niemniej dynamika obrazu jest o kilka klas lepsza w LE8500 mimo, że jest on znacznie większy. To naprawdę imponuje (ta dynamika).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Czy te różnice w kontraście stwierdziłeś osobiście na własne oczy czy też uważasz, że tak być powinno, gdyż tak wynika z teoretycznych rozważań? Czy sprawa ma jakiekolwiek znaczenie w codziennym oglądaniu (nie w jakichś sztucznie stworzonych skrajnych warunkach)? Pytanie nie jest całkiem bezzasadne, gdyż na ile dobrze pamiętam obraz LE - to niedawno oglądany na LV był identyczny. Nie różnił się niczym. Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie czy Twoim zdaniem warto wydać 2000 zł więcej.

Bobcat, a brałeś pod uwagę coś z oferty Panasonic-a też robi tv na matrycach IPS, ale IPS-Alpha, podobno lepsze niż te stosowane w LG

jedyna wada jak dla mnie - max rozmiar to 42'... ale chyba w takim rozmiarze szukasz

123... test

Bobcat, a brałeś pod uwagę coś z oferty Panasonic-a też robi tv na matrycach IPS, ale IPS-Alpha, podobno lepsze niż te stosowane w LG

jedyna wada jak dla mnie - max rozmiar to 42'... ale chyba w takim rozmiarze szukasz

Przyznam, że w pierwotnym scenariuszu nie przewidywałem Panasonica. To Witek_z mnie zachęcił. Szukam więc kogoś z rodziny lub znajomych kto to ma aby można było się umówić na szczegółowe zapoznanie się z tym TV. O tym, że on też ma matrycę IPS dowiaduję się dopiero w tej chwili od Ciebie. Dziękuję za cenną informację.

 

Muszę przyznać, że mam tzw. ambiwalentne odczucia. Mam firmy, które lubię i darzę zaufaniem, Panasonic się do nich nie zalicza. Słyszałem o nich sporo niepochlebnych opinii jako o producencie masowego sprzętu o niewyszukanej jakości i technologicznie spóźnionego w stosunku do konkurencji. Niemile wspominam mój przed laty magnetofon kasetowy Technics (przecież to to samo co Panasonic), z którym były permanentne problemy i z ulgą się go wtedy pozbyłem.

Czy te różnice w kontraście stwierdziłeś osobiście na własne oczy czy też uważasz, że tak być powinno, gdyż tak wynika z teoretycznych rozważań? Czy sprawa ma jakiekolwiek znaczenie w codziennym oglądaniu (nie w jakichś sztucznie stworzonych skrajnych warunkach)? Pytanie nie jest całkiem bezzasadne, gdyż na ile dobrze pamiętam obraz LE - to niedawno oglądany na LV był identyczny. Nie różnił się niczym. Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie czy Twoim zdaniem warto wydać 2000 zł więcej.

To wygląda tak - jak się patrzy na TV w dzień (jasny pokój lub na przykład w sklepie - tez najczęściej bardzo jasno) to różnice między tymi dwoma wymienionymi przez Ciebie TV będą dla przeciętnego widza pomijalnie małe. Im ciemniej w pokoju tym np. czarna ramka wokół ekranu coraz bardziej zlewa się z czarnymi powierzchniami wyświetlanymi na ekranie aż do momentu kiedy w zupełnie zaciemnionym pomieszczeniu nie można odróżnić koloru czarnego ramki od czarnego na ekranie (tak jest w 8500 - oczywiście z włączonym "local dimming"). Ten drugi będzie miał "czerń" wyświetlaną na ekranie w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu szarą odcinającą się dosyć mocno od czarnej ramki. To w nocy i nocnych scenach na ekranie trochę drażni z tym, że można się do tego przyzwyczaić do momentu jak nie zobaczy się czegoś lepszego. Niestety w sklepie ocena taka jest praktycznie niemożliwa, dlatego ja polegałem w tej kwestii na oglądanym u kolegi Smsungu (z full RGB LED i "local dimming) oraz testach i opisach w różnych źródłach polskich i zagranicznych.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Słyszałem o nich sporo niepochlebnych opinii jako o producencie masowego sprzętu o niewyszukanej jakości i technologicznie spóźnionego w stosunku do konkurencji.

No nie, litości, chyba odwrotnie.

To wygląda tak - jak się patrzy na TV w dzień (jasny pokój lub na przykład w sklepie - tez najczęściej bardzo jasno) to różnice między tymi dwoma wymienionymi przez Ciebie TV będą dla przeciętnego widza pomijalnie małe. Im ciemniej w pokoju tym np. czarna ramka wokół ekranu coraz bardziej zlewa się z czarnymi powierzchniami wyświetlanymi na ekranie aż do momentu kiedy w zupełnie zaciemnionym pomieszczeniu nie można odróżnić koloru czarnego ramki od czarnego na ekranie (tak jest w 8500 - oczywiście z włączonym "local dimming"). Ten drugi będzie miał "czerń" wyświetlaną na ekranie w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu szarą odcinającą się dosyć mocno od czarnej ramki. To w nocy i nocnych scenach na ekranie trochę drażni z tym, że można się do tego przyzwyczaić do momentu jak nie zobaczy się czegoś lepszego. Niestety w sklepie ocena taka jest praktycznie niemożliwa, dlatego ja polegałem w tej kwestii na oglądanym u kolegi Smsungu (z full RGB LED i "local dimming) oraz testach i opisach w różnych źródłach polskich i zagranicznych.

Ja tak prawdę powiedziawszy to nie rozumiem tej pogoni za czernią. Przecież to totalnie nienaturalne.

Ja nie cierpię smoliście czarnych cieni. W rzeczywistości takie cienie nie występują. W każdym telewizorze jaki miałem podkręcałem jasność tak żeby czarny nie był kompletnie czarny. Przecież nie o to chodzi żeby w ciemnym pomieszczeniu gdy ekran telewizora robi się ciemny nie wiadomo było gdzie stoi telewizor.

W czasie oglądania czerń nawet ta szara jest ciągnięta w dół kontrastem.

Człowiek widzi czarny nie dlatego że coś jest absolutnie czarne ale ponieważ coś obok jest dużo jaśniejsze w stosunku do czarnego. Dla ludzkiego oka nie istnieje coś takiego jak absolutna czerń.

Czarny jest względny. Jeżeli obok szarego wyświetlimy na ekranie wystarczająco jasne powierzchnie to szary zrobi się czarny. Zresztą nie będę wspominał o projektorach w których czarny jest tak naprawdę biały tylko nieoświetlony.

Jest wiele ważniejszych parametrów obrazu niż poziom czerni. Współczesne telewizory mają prawie bez wyjątków czerń na wystarczającym poziomie.

Krzysiek, gdy mamy głęboki czarny wówczas całkiem inaczej wyświetlane sa kolory. (lepiej)

Poprzez analogie do zdjęć, nie powinno być ono prześwietlone a wychodzi na to że takie lubisz.

To że matryca ma mocno czarny to bardzo dobrze bo nic od siebie nie dodaje do czarnego wyświetlając obraz taki jaki jest nadawany.

Krzysiek, gdy mamy głęboki czarny wówczas całkiem inaczej wyświetlane sa kolory. (lepiej)

Monitory graficzne, np. z tych starszych typu EIZO CG221, mają jasną czerń (kontrast chyba z 400:1) a kolory referencyjne, daleko lepsze niż wszystkie TV plazmy i LCD z wysokim kontrastem razem wzięte.

Ja tak prawdę powiedziawszy to nie rozumiem tej pogoni za czernią. Przecież to totalnie nienaturalne.

Ja nie cierpię smoliście czarnych cieni. W rzeczywistości takie cienie nie występują. W każdym telewizorze jaki miałem podkręcałem jasność tak żeby czarny nie był kompletnie czarny. Przecież nie o to chodzi żeby w ciemnym pomieszczeniu gdy ekran telewizora robi się ciemny nie wiadomo było gdzie stoi telewizor.

W czasie oglądania czerń nawet ta szara jest ciągnięta w dół kontrastem.

Człowiek widzi czarny nie dlatego że coś jest absolutnie czarne ale ponieważ coś obok jest dużo jaśniejsze w stosunku do czarnego. Dla ludzkiego oka nie istnieje coś takiego jak absolutna czerń.

Czarny jest względny. Jeżeli obok szarego wyświetlimy na ekranie wystarczająco jasne powierzchnie to szary zrobi się czarny. Zresztą nie będę wspominał o projektorach w których czarny jest tak naprawdę biały tylko nieoświetlony.

Jest wiele ważniejszych parametrów obrazu niż poziom czerni. Współczesne telewizory mają prawie bez wyjątków czerń na wystarczającym poziomie.

Dobra może jeszcze inaczej. Jak wyświetlacz potrafi wyświetlić dobrą czerń (za wystarczająco dobrą uznaje się czerń na poziomie 0,02-0,06 cd/m2 - oczywiście ze wskazaniem na 0,02 lub mniej) to obraz na nim wyświetlany nabiera głębi. Zaczynasz odnosić wrażenie, że masz już prawie "3D" mimo, że oczywiście jest to cały czas 2D. To wrażenie jest również lekko podnoszone przez błyszczące szyby przed ekranem, stąd pewnie część producentów cały czas je stosuje. Jeżeli nie masz poczucia dyskomfortu przy oglądaniu rozjaśnionego "czarnego" to oczywiście możesz kupić TV każdy, który będzie się Tobie podobał, ten wymieniony przez Ciebie LG również. Zalecam jednak zajrzeć na portale testowe wymienione wcześniej, żeby ostatecznie upewnić się co do prawidłowości decyzji.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

> Lech36

 

Pytanie czy (dyskusyjne) korzyści LE nad LV uzasadniają wydatek o 2000 zł większy starannie puszczasz bokiem :) A mnie chodzi tylko o Twoją osobistą opinię.

 

> Witek_z

 

Dzięki za odpowiedź.

Czy Panasonic, który rekomendujesz aby go zobaczyć to TX-L42E3? W jego specyfikacjach przeczytałem: HD Ready: yes. Więc co mi Acan propoujesz??? HD Ready? Czy ja wyglądam na takiego, który się czymś takim zadowoli? Drugi model, czyli TX-L42U3 jest 50 Hz. Więc też odpada.

Poprzez analogie do zdjęć, nie powinno być ono prześwietlone a wychodzi na to że takie lubisz.

Czyli lubi "przepalenie" górnych barw? (zlewanie się odcieni w jasnych miejscach obrazu w jednolitą białą plamę)

> Lech36

 

Pytanie czy (dyskusyjne) korzyści LE nad LV uzasadniają wydatek o 2000 zł większy starannie puszczasz bokiem :) A mnie chodzi tylko o Twoją osobistą opinię.

 

> Witek_z

 

Dzięki za odpowiedź.

Czy Panasonic, który rekomendujesz aby go zobaczyć to TX-L42E3? W jego specyfikacjach przeczytałem: HD Ready: yes. Więc co mi Acan propoujesz??? HD Ready? Czy ja wyglądam na takiego, który się czymś takim zadowoli? Drugi model, czyli TX-L42U3 jest 50 Hz. Więc też odpada.

Moim zdaniem to 100Hz w LCD to obowiązek. Ja również nie kupił bym telewizora bez IFC.

A dodam jeszcze że jest wielu którzy mylą jedno z drugim. W zasadzie każdy telewizor który ma IFC jest przynajmniej 100Hz ale nie każdy telewizor 100Hz ma IFC.

 

 

intelligent frame creation.

A dodam jeszcze że jest wielu którzy mylą jedno z drugim. W zasadzie każdy telewizor który ma IFC jest przynajmniej 100Hz ale nie każdy telewizor 100Hz ma IFC.

 

 

intelligent frame creation.

Skąd się można dowiedzieć czy mój faworyt (LG 42LV5500) ma IFC czy też bynajmniej?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.