Skocz do zawartości
IGNORED

ANKIETA - kto słyszy KABLE a kto nie


Therion

ANKIETA - kto słyszy kable a kto nie  

1 047 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszę rożnicę po zmianie kabli na inne?

    • tak
      662
    • nie
      384


Rekomendowane odpowiedzi

Bolbo za cienki widać jesteś do słuchania muzyki.

Musisz wspomagać się fetyszami.

 

W seksie osiągasz satysfakcje? Czy musisz zamiast kobietą, dopełniać doznania pornografią, specjalnymi substancjami...?

wstydziłbyś się w twoim wieku!a gdyby tak wnuczka przeczytała?

Bolbo za cienki widać jesteś do słuchania muzyki.

Musisz wspomagać się fetyszami.

 

W seksie osiągasz satysfakcje? Czy musisz zamiast kobietą, dopełniać doznania pornografią, specjalnymi substancjami...?

daj soją kobiete ,jak ją masz to zobaczymy,chyba że wolisz chłopców.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Morze rozumiem tych co nie słyszą

Może jest szerokie i głębokie. ;)

NMSP.

 

Można wypróbować, sprawdzić, czy ten kabel wpływa na brzmienie.

Ależ oczywiście, ze można. Można wypróbować kabel za kilka tysięcy, a do niego dokupić do wypróbowania drewniane podstawki pod kable za kilkaset za sztukę. Do tego wypróbować płytki holfi po stówce (co najmniej cztery), podkładki antywibracyjne z kuleczkami z łożysk po kilka stówek, kondycjoner masy z pudelkiem zawierającym prawdziwą ziemię, a nie zapomnijmy jeszcze o wypróbowaniu metalowych obrączek na wtyczki kabli zasilających, no i odpowiednich platform pod sprzęt oraz stolików audio z odpowiednim certyfikatem.

Czy jest jakiś kres tego brnięcia w absurd? Czy potrafisz powiedzieć stop? Czy każdą absurdalną rzecz będziesz sprawdzał?

Może jest szerokie i głębokie. ;)

NMSP.

 

 

Ależ oczywiście, ze można. Można wypróbować kabel za kilka tysięcy, a do niego dokupić do wypróbowania drewniane podstawki pod kable za kilkaset za sztukę. Do tego wypróbować płytki holfi po stówce (co najmniej cztery), podkładki antywibracyjne z kuleczkami z łożysk po kilka stówek, kondycjoner masy z pudelkiem zawierającym prawdziwą ziemię, a nie zapomnijmy jeszcze o wypróbowaniu metalowych obrączek na wtyczki kabli zasilających, no i odpowiednich platform pod sprzęt oraz stolików audio z odpowiednim certyfikatem.

Czy jest jakiś kres tego brnięcia w absurd? Czy potrafisz powiedzieć stop? Czy każdą absurdalną rzecz będziesz sprawdzał?

gdybyś miał trochę oleju pod włosami to wiedziałbyś co i po co kupić.A tak kupujesz kupę marki Klotz.

Każdy audiofil pragnie mieć ten super dziwięk i próbuje go uzyskać przez całe życie

dokonując różne zmiany ich zdaniem na lepsze .Firmy produkują różne voodo których

nie musisz kupować .A kable grają.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

gdybyś miał trochę oleju pod włosami to wiedziałbyś co i po co kupić.A tak kupujesz kupę marki Klotz.

Przypominasz średniowiecznego rycerza.

Wiele razy w różnych miejscach wspominałem, że testowałem rozmaite kable. Czasem nawet miałem jakieś dla siebie, zwykle dlatego, że udało mi się je tanio dostać. Do niedawna miałem na przykład takie płaskie kable Regi (do zestawów głośnikowych). Nie pamiętam modelu, coś tam na tych kablach było napisane, rzekomo bardzo dobre. Nie słyszałem różnicy. Były dla mnie nieco za krótkie, więc podarowałem koledze.

Pod koniec ubiegłego roku zrobiliśmy sobie z kumplem trochę testów sprzętu. Kable to pan ze sklepu wciskał prawie na siłę. Testowałem wtedy kilka interkonektów. Poniżej dwa z nich.

VDHD102IN1.0_1.jpg

 

QEDRAIN1.0_1.jpg

 

I co? I nic. Na pewno były za tanie. Niektórzy twoi koledzy mówią, że dopiero kable za kilka tysięcy grają. Te nie grały za cholerę. A testowane były na wzmacniaczu za kilka tysięcy. Też na pewno za tanim.

Król jest nagi...

 

.Firmy produkują różne voodo których

nie musisz kupować .A kable grają.

Dla ciebie grają kable. Dla innych grają też podstawki pod kable i płytki holfi i demagnetyzery do płyt CD. To samo voodoo. Tylko zakres szaleństwa inny. ;)

Ależ oczywiście, ze można. Można wypróbować kabel za kilka tysięcy, a do niego dokupić do wypróbowania drewniane podstawki pod kable za kilkaset za sztukę. Do tego wypróbować płytki holfi po stówce (co najmniej cztery), podkładki antywibracyjne z kuleczkami z łożysk po kilka stówek, kondycjoner masy z pudelkiem zawierającym prawdziwą ziemię, a nie zapomnijmy jeszcze o wypróbowaniu metalowych obrączek na wtyczki kabli zasilających, no i odpowiednich platform pod sprzęt oraz stolików audio z odpowiednim certyfikatem.

Czy jest jakiś kres tego brnięcia w absurd? Czy potrafisz powiedzieć stop? Czy każdą absurdalną rzecz będziesz sprawdzał?

 

To mój tekst, który dotyczył kabla jedynie:

 

"Można wypróbować, sprawdzić, czy ten kabel wpływa na brzmienie.

Można też pierdyknąć głupawą epistołę o nazwie kabla i w ten sposób "dokonać jego oceny"."

 

Ale widzę, że fantazja Ci dopisuje a manipulacja jeszcze bardziej.

Helloooooouuuuu!

 

Witam wszystkich po kilku miesiącach forumowej abstynencji. Powróciłem do żywych.

 

Grzegorz, już mogę napisać, że chyba widziałem Matkę Boską na 65 calach w full HD. I to z odległości 4 metrów.

 

Nawet pan w sklepie mi uwierzył. Serio. Ta nowa seria OLED-ów ma takie wypaśne procesory, że byle sygnał z kablówki przeskalują na full HD.

 

Nie wierzycie? Koniecznie należy wypróbować, to naprawdę działa.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Inni widzą Matkę Boska na brudnej szybie...

... a może ci sami...?

Uważaj gdzie sikasz, niektórzy zobaczyli Matkę Boską w wykwitach na murku. :)

 

 

Witaj Konradzie, gdzieś był, jak ciebie nie było.

Gość

(Konto usunięte)

To może panowie już pójdą do swojego wątku głucholców.

 

Tu rozprawiamy o kablach.

 

http://www.audiostereo.pl/ankieta-kto-slyszy-kable-a-kto-nie_83891.html/page__st__3300#entry2740764

Uważaj gdzie sikasz, niektórzy zobaczyli Matkę Boską w wykwitach na murku. :)

 

 

Witaj Konradzie, gdzieś był, jak ciebie nie było.

 

Było trochę ważniejszych zajęć niż forumowe potyczki...

Ale niedługo wiosna, może wreszcie uruchomię te moje szerokopasmowce Philipsa...Będę Cie męczył.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To mój tekst, który dotyczył kabla jedynie:

Tak, oczywiście, dotyczył kabla. A ja przedstawiłem swoje podejście. Tyle samo widzę sensu w wypróbowywaniu kabli, co płytek holfi, albo podstawek pod kable.

Właśnie podpiąłem dwie sieciówki do systemu: xlo ultra do Heeda Obelisk, Wireworld Electra do transportu CEC, rezultat jest piorunujący, nie spodziewałem się tak diametralnych zmian na plus. Powrót do kabli komputerowych jest już niemożliwy. Wpiąłem je na chwilę (komputerowe) jeszcze raz, tak dla sprawdzenia i tylko się potwierdziło. Panowie warto spróbować, zasilanie też jest na pewnym etapie sprawą kluczową.

Za ile pieniędzy masz zestaw?

Licząc wszystko po cenach sklepowych to około 24 Kzł, ale było dużo taniej (z drugiej ręki, promocje).

1/3 wartości systemu to kable, ale warto było, dzisiejszy dzień tylko utwierdził mnie w przekonaniach...

Cena ceną, liczy się konfiguracja a przede wszystkim akustyka.

Jak ja bym chciał tak się utwierdzić w przekonaniach, że kiedyś usłyszę...

Nie dane mi było na systemie za 25 kilo, nie dane nawet z jeszcze z jednym zerem na końcu...

Po cenach sklepowych?

 

Znaczy grają ci kable cyfrowe? To teraz jeszcze powinieneś spróbować audiofilskich kabli LAN.

Kabel cyfrowy mam najtańszy, podstawowy Wireworld.

Ciekawe, czy jak by podłączyć do drukarki to drukowałaby szybciej i lepiej. Powinna chyba...

Właśnie ze słuchem dzieją się rzeczy dziwne, a drukarka to drukarka.

za cholerę. A testowane były na wzmacniaczu za kilka tysięcy. Też na pewno za tanim.

Król jest nagi...

 

sam przyznasz,że nie są to jakieś szczególne wypasy,jeszcze do chińskiej lampy albo innego nada-wystarczyłoby parę metrów drutu srebrnego i jakieś solidne wtyki np.Neutrika.
Gość StaryM

(Konto usunięte)

sam przyznasz,że nie są to jakieś szczególne wypasy,jeszcze do chińskiej lampy albo innego nada-wystarczyłoby parę metrów drutu srebrnego i jakieś solidne wtyki np.Neutrika.

To w końcu były kable o cenie odpowiadającej kilkuset złotych, od 300 do 700 za kawałek druta.

Jeden to słynny van den hul i co? Też za kiepski żeby grał? Są tacy, którzy twierdzą, że gra już Audionova za 200 zł na wzmacniaczu za 1000. To jak? kabel za 700 + wzmacniacz za ponad 3000 to za mało?

Chodzi mi właśnie o to, że cokolwiek bym nie napisał to ty lub ktoś inny stwierdzi, że za tani był wzmacniacz, kabel, odtwarzacz cd. Nijak się to ma do tych wielu postów, które radzą kupowanie QEDów, Van den coś tam, Audionovy itp do czasem bardzo tanich sprzętów. Kiedy zapytam dlaczego akurat ten NAD niby nie nadawał się do usłyszenia tych kabli, to dostaję nic niemówiące odpowiedzi. Ty mi nawijasz na uszy parę metrów srebrnego kabla, a ja przecież pytałem o interkonekty.

Chodzi mi właśnie o to, że cokolwiek bym nie napisał to ty lub ktoś inny stwierdzi, że za tani był wzmacniacz, kabel, odtwarzacz cd.

No bo tak wygląda "zasada wzajemności".

Cokolwiek ktokolwiek napisze o wpływie kabla na brzmienie, Ty jesteś biegusiem ze swoją mantrą - "kable nie grają". (W uproszczeniu oczywiście)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.