Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

niby tak ale mam kilka zripowanych płyt a CD i nie podoba mi się ten dźwięk, słychać wady analogu i na dodatego jakby delikatną ostrośc i brak płynności, brak muzykalności. Co innego jak odpalam coś zripowanego z gramofonu w 24/192 albo 24/96 to mam wrażenie jak zamknę oczy że kręci się czarna płyta chociaż nie mam gramofonu w systemie. Ciekawe jak inni odbierają ripy płyt analogowych w 16 i 24 bitach.

W trakcie usuwania konta.

Gość Audio_Newby

(Konto usunięte)

niby tak ale mam kilka zripowanych płyt a CD i nie podoba mi się ten dźwięk, słychać wady analogu i na dodatego jakby delikatną ostrośc i brak płynności, brak muzykalności. Co innego jak odpalam coś zripowanego z gramofonu w 24/192 albo 24/96 to mam wrażenie jak zamknę oczy że kręci się czarna płyta chociaż nie mam gramofonu w systemie. Ciekawe jak inni odbierają ripy płyt analogowych w 16 i 24 bitach.

 

Ja też słyszę, że rip z winyla nagrany na cd jest łagodniejszy i przyjemniejszy. Ale przecież słucham CD ! Moim zdaniem różnica wynika z różnic w masterowaniu płyt CD i Winyli. Większość chyba się zgadza, że nagrania CD są obecnie co raz gorsze za wyjątkiem niektórych gatunków muzycznych. Muzyka rozrywkowa jest słuchana przez ludzi, którzy w większości nie zwracają uwagi na sprzęt i jakość odsłuchu więc po co porządnie zrealizować CD ???? A jeszcze potem to i tak idzie to do radia gdzie jest kompresowana (jeszcze loudness war), albo jest ripowana do mp3 ( rzadko 320 k/bs) bo przecież 97% ludzi chce żeby jak najwięcej melodyjek im się zmieściło w pamięci urządzenia. Realizacje CD zwyczajnie już dawno uległy Mcdonaldyzacji sztuki/kultury. Zżeracz BigMaca raczej nie kupuje winyli a tylko ludzie, którzy oczekują dobrej jakości dźwięku i taką właśnie otrzymują od producenta nośnika, który podobno przeszedł do lamusa. CD zdechnie pozostaną tylko audiofilskie wydania tak jak obecnie jest z winylami. Ludzie będą kupować szajs w iStorach apple w niskiej jakości. To jest 100x lepszy biznes od wydawania płyt. Dla takiego sklepu z muzyką w plikach koszt powielenia/sprzedania zerowy. Nawet pracowników nie muszą zatrudniać do wysyłek etc.

 

Niestety to nie audiofile dyktują w jakim kierunku ma iść rynek muzyczny. A ma iść w kierunku zwiększenia dochodów. Czyli jak najniższy koszt wytworzenia jak najwyższy zysk ze sprzedaży. Udostępnianie plików 24 bit jest zbyt kosztowane (archiwizacja zajmuje dużo miejsca, przesyłanie wymaga czasu i szybkiego łącza). Podejrzewam, że nawet gęste formaty będą niszowe. Będziemy kupować albumy w mp3 160k/bs w cenie 8 zł za utwór bo takim czymś karmi się gadżety typu ipod.

Ludzie będą kupować szajs w iStorach apple w niskiej jakości. To jest 100x lepszy biznes od wydawania płyt. Dla takiego sklepu z muzyką w plikach koszt powielenia/sprzedania zerowy. Nawet pracowników nie muszą zatrudniać do wysyłek etc.

I/albo ściągać pliki wysokiej jakości "24/96"

Udostępnianie plików 24 bit jest zbyt kosztowane (archiwizacja zajmuje dużo miejsca, przesyłanie wymaga czasu i szybkiego łącza).

Mamy 2011 rok. Dysk "talerzowy" 2 TB kosztuje ~250 zł i cena będzie spadać , a łącza o przepustowości 20 mbit/s (a nawet szybsze) są coraz łatwiej dostępne (i będą coraz tańsze).

Niestety, ale Kyle ma rację, w dobie internetu, którego rozwój jakby nie ma końca już dzisiaj nawet przy łączu 6mbit (notabene takie mam w domu) ściągnięcie 1GB to pryszcz. Przy 20mbit, tak jak napisał Kyle, ściągnięcie 4GB to jak splunąć...

 

Jestem przeciwnikiem wszelkich plików i domeny cyfrowej, ale nie jestem zaślepiony, widzę co się dzieje i będzie się dziać, chyba, że ktoś powie dość na Facebooku - a tam ludzi łatwo zmanipulować.....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Ja też słyszę, że rip z winyla nagrany na cd jest łagodniejszy i przyjemniejszy. Ale przecież słucham CD ! Moim zdaniem różnica wynika z różnic w masterowaniu płyt CD i Winyli. Większość chyba się zgadza, że nagrania CD są obecnie co raz gorsze za wyjątkiem niektórych gatunków muzycznych. Muzyka rozrywkowa jest słuchana przez ludzi, którzy w większości nie zwracają uwagi na sprzęt i jakość odsłuchu więc po co porządnie zrealizować CD ???? A jeszcze potem to i tak idzie to do radia gdzie jest kompresowana (jeszcze loudness war), albo jest ripowana do mp3 ( rzadko 320 k/bs) bo przecież 97% ludzi chce żeby jak najwięcej melodyjek im się zmieściło w pamięci urządzenia. Realizacje CD zwyczajnie już dawno uległy Mcdonaldyzacji sztuki/kultury. Zżeracz BigMaca raczej nie kupuje winyli a tylko ludzie, którzy oczekują dobrej jakości dźwięku i taką właśnie otrzymują od producenta nośnika, który podobno przeszedł do lamusa. CD zdechnie pozostaną tylko audiofilskie wydania tak jak obecnie jest z winylami. Ludzie będą kupować szajs w iStorach apple w niskiej jakości. To jest 100x lepszy biznes od wydawania płyt. Dla takiego sklepu z muzyką w plikach koszt powielenia/sprzedania zerowy. Nawet pracowników nie muszą zatrudniać do wysyłek etc.

 

Niestety to nie audiofile dyktują w jakim kierunku ma iść rynek muzyczny. A ma iść w kierunku zwiększenia dochodów. Czyli jak najniższy koszt wytworzenia jak najwyższy zysk ze sprzedaży. Udostępnianie plików 24 bit jest zbyt kosztowane (archiwizacja zajmuje dużo miejsca, przesyłanie wymaga czasu i szybkiego łącza). Podejrzewam, że nawet gęste formaty będą niszowe. Będziemy kupować albumy w mp3 160k/bs w cenie 8 zł za utwór bo takim czymś karmi się gadżety typu ipod.

 

no mniej wiecej masz racje...

... a na koncu pozostanie jeszcze drozsze audio i bardzo drogie pojedyncze wydania dobrej jakosci... taka przyszlosc branzy audio nam sie jak na razie rysuje... chociaz jeszcze dosc odlegla, ale czas szybko leci

chwilowy brak działalności w audio.

Niestety, ale Kyle ma rację, w dobie internetu, którego rozwój jakby nie ma końca już dzisiaj nawet przy łączu 6mbit (notabene takie mam w domu) ściągnięcie 1GB to pryszcz. Przy 20mbit, tak jak napisał Kyle, ściągnięcie 4GB to jak splunąć...

Już mamy radio internetowe MP3 256 i 320 Kbps. Niedługo pojawią się nadawcy PCM 44,1KHzx16bit. A może już są:-0 A potem wejdą gęste formaty...

Już mamy radio internetowe MP3 256 i 320 Kbps. Niedługo pojawią się nadawcy PCM 44,1KHzx16bit. A może już są:-0 A potem wejdą gęste formaty...

czy mi sie cos popsulo czy to jest ostatni post? tylko czemu mi na forum wyswietla inna date

chwilowy brak działalności w audio.

Już mamy radio internetowe MP3 256 i 320 Kbps. Niedługo pojawią się nadawcy PCM 44,1KHzx16bit. A może już są:-0 A potem wejdą gęste formaty...

Już dzisiaj kilka, kilkanaście stacji nadaje w formatch bezstratnych. Oby tylko wszystko poszło w tym kierunku.

Już dzisiaj kilka, kilkanaście stacji nadaje w formatch bezstratnych. Oby tylko wszystko poszło w tym kierunku.

Będę wdzięczny za podanie namiarów na takie stacje.

Jakiś miesiąc temu udało się napisać program do zgrywania obrazu ISO płyty SACD za pomocą zhakowanej konsoli PlayStation3 (stara wersja obsługująca SACD). Czytnik w PS3 ignoruje zabezpieczenie Pit Signal Processing na fizycznym nośniku. Taki obraz ISO można sobie wypalić na płycie DVD-R i utworzony w ten sposób dysk SACD-R odtwarzać normalnie w odtwarzaczu SACD, który... no właśnie - na takim, który również ignoruje zabezpieczenie PSP.

 

Szczegóły

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Moje Oppo DBP-95EU odtwarza bez problemu takie nagrane płyty jako SACD.

 

Pojawiła się więc możliwość utworzenia kopii bezpieczeństwa posiadanych płyt SACD. Czas na doktorat w temacie DAC'a obsługującego DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

W sumie nie wiem po co to całe zamieszanie.

Rynek gęstych formatów i bezstratnych plików nadal jest niszowy.

A tak naprawdę sprzedają się nadal tylko płyty CD i mp3.

no niestety tak jest, ale jak ktoś zasmakuje jakości gęstych nagrań to chciałby mieć wiecej nagrań 24bit - ja już chyba żadnej CD 16bit nie kupię bo nie dla mnie produkt a te co mam mi wystarczą.

W trakcie usuwania konta.

Zamieszczam poniżej link do tabeli pokazującej światową sprzedaż formatów muzycznych w latach 2004-2010. Warto zwrócić uwagę na tendencje i udziały w rynku. Można łatwo wyciągnąć wnioski co jest formatem audiofilskim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla wszystkich miłośników CD. Okazja jakich coraz więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

rochu- czytaj uważnie wpisy użytkowników na forum, jest przecież wyszukiwarka itp.

Gęste nagrania o studyjnej jakości, podobnie jak płyty SACD są przeznaczone dla wąskiego grona odbiorców jakimi są audiofile. Ja osobiście jestem audiofilem, więc kupuję tylko i wyłącznie dobrej jakości audiofilskie 180-200g płyty vinylowe, najchętniej na 45 obrotów. Jeśli nie ma takiej płyty w ofercie to szukam cyfrowego odpowiednika o podobnej jakości w postaci gęstej płyty HDCd, SACD albo gęstego pliku flac 24/88.2, 24/96 czy 24/192.

Jeśli nie jesteś audiofilem i nie gonisz króliczka, to z pewnością wystarczą Ci 16 bitowe nagrania CD i po sprawie.

UWAGA ! Jest jednak jeszcze aspekt ekonomiczny całej tej zabawy. Mianowicie trzeba być szaleńcem żeby w obecnych czasach inwestować kasę w 16 bitowe, starodawne płyty CD które wycofywane są sukcesywnie z produkcji. Pamiętamy że firma Sony zamknęła największą na świecie fabrykę płyt CD, inne padną pewnie niebawem. Na naszym forum czytaliśmy o słynnym zbieraczu złotych audiofilskich płyt CD MFSL i DCC, który zrezygnował i przesiadł się na gęste formaty- może odezwie się w tym wątku ?

Wszyscy wiemy o Sz. P. Stryjeckim który wysprzedał wydawane przez siebie płyty CD i zrezygnował z ich produkcji bo nie było zainteresowania, na naszym forum tylko kilka osób zainteresowanych było kupowaniem 16 bitowych płyt CD.

 

A tak wogóle to czy ktoś tu na forum na dzień dzisiejszy serio jeszcze uważa że 16 bitowe płyty CD do czegoś się jeszcze nadają i że warto w nie inwestować ? Moim zdaniem audiofilski świat już przesiadł się na gęste formaty, albo na vinyle i cała ta dyskusja nie ma sensu- już jest pozamiatane.

Pozdrawiam

Gość rochu

(Konto usunięte)

Ja osobiście jestem audiofilem, więc kupuję tylko i wyłącznie dobrej jakości audiofilskie 180-200g płyty vinylowe, najchętniej na 45 obrotów. Jeśli nie ma takiej płyty w ofercie to szukam cyfrowego odpowiednika o podobnej jakości w postaci gęstej płyty HDCd, SACD albo gęstego pliku flac 24/88.2, 24/96 czy 24/192.

 

Jeżeli jesteś audiofilem,to wreszcie zainwestuj w jakiś sensowny sprzęt.

Ot co.

Kwestia w stylu dziecko do rodziców: czy mam dziś umyć ręce czy nogi? Masz umyć jedno i drugie.

 

Dobry sprzęt czy gęste gęste formaty? I jedno i drugie.

2/3 wypowiadających się w tym wątku i tak zaciekle atakujących poczciwy format CD powinno stanąć przed lustrem i powiedzieć do siebie: "nie stać mnie na dobre audio". To żaden grzech w dzisiejszych czasach kiedy żyje się coraz trudniej. Wystarczy jednak głowa na karku i osłuchanie żeby poziom jakości odtwarzanego dźwięku znacznie wzrósł. Zmianie ulegnie też kierunek dotychczasowych poszukiwań.

Weźmy np kolegę abandona. Napisał że zniechęcił się do CD po odsłuchaniu kilku lub kilkunastu odtwarzaczy NAD'a i Harmana. Czyli sprzętu śmieciowego który w historii audio nic nie znaczy. I na tej podstawie wysnuwa wnioski że CD umarło. Podobnie ma wielu tuzów błyszczących w tym temacie.

Ten sprzęt to 95% złomu jaki na świecie pod nazwą CD wyprodukowano. Problem polega na tym, że sam format jest śmieciowy. Do tego próbuje się tę sytuację drogim sprzętem to naprawić. Chore!

Przykład bezmiaru chłamu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I kto tu powinien przed lustrem stanąć?smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I dla odmiay zestaw wysokich lotow. Wlasciciel Arton55:

zestaw Hi-End i pokoj, w ktorym wytlumeinie i akustyka powala na kolana.

Format naturalnie Hi-Res.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I jescze jeden zestaw HiEnd stereo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy to też jest śmieciowy sprzęt?

DVP-NS9000ES.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

DVP-NS9100ES.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten sprzęt to 95% złomu jaki na świecie pod nazwą CD wyprodukowano. Problem polega na tym, że sam format jest śmieciowy. Do tego próbuje się tę sytuację drogim sprzętem to naprawić. Chore!

Przykład bezmiaru chłamu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I kto tu powinien przed lustrem stanąć?smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

 

 

Sam format nie jest śmieciowy, żeby to zweryfikować wystarczy zrobić badanie słuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

Czy to też jest śmieciowy sprzęt?

 

Tak.

 

Widać to nawet po cenie na rynku wtórnym.

O proszę, tutaj poszedł za siedem stówek.

http://allegro.pl/sony-dvp-s9000es-okazja-i1674922299.html

A w środku wartościowa dobrze grająca elektronika. Sprzęt jest sprawny i kosztował 10 tyś pln w 2000r. Tępa i rozpaczliwa próba zakłamania rzeczywistości i jeszcze jeden co się w CD bezmyślnie wpakował. Jak kiedyś ci co na VHS kolekcjonowali filmy. Kompromitujesz się.

 

Sam format nie jest śmieciowy, żeby to zweryfikować wystarczy zrobić badanie słuchu.

Możesz wezwać cały świat na badanie słuchu i nic to nie zmieni.

Arton, jak masz misje to jedź do Afganistanu nawracać AlkaidĘ! Artoniada pełną gębą, aż się nóż otwiera.

 

DVP-NS9000ES? Nie bądź śmieszny i się nie ośmieszaj. Gdybyś miał w domu np. CDP-X7ESD (2 x PCM58P-S), albo X77ES (CXD2552Q - najlepszy przetwornik jaki kiedykolwiek zrobiła firma Sony) to oczywiście byś miał dobre źródło. Ale ty masz odtwarzacz DVD! Lubię firmę Sony, ale nie oszukujmy się, od 95 roku był już LOW-END! Aktualnie to nie przypomina niczego z klasy ES/QS o samym ESPRIT, czy pre-ESPRIT nie wspominając! Kogo ty chcesz nabrać?

 

Myślisz, że każdy uważa 24 bity za Hi-End? To tylko pozory, możesz mieć ten swój sprzęt, możesz słuchać, cieszyć się nim - gówno mi do tego na co i kiedy wydajesz kasę! Twoja sprawa! Ale proszę Cię nie pisz głupot i nie próbuj wszystkich w każdym wątku obrzucać gnojem, uważasz, że wszyscy są głupi i ograniczeni a Ty jesteś geniusz? Powiesz kto Cię oszukał? Nie traktuj ludzi z góry, nie przystoi to facetowi w twoim wieku.....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

A w środku wartościowa dobrze grająca elektronika. Sprzęt jest sprawny i kosztował 10 tyś pln w 2000r. Tępa i rozpaczliwa próba zakłamania rzeczywistości i jeszcze jeden co się w CD bezmyślnie wpakował. Jak kiedyś ci co na VHS kolekcjonowali filmy. Kompromitujesz się.

 

Tak się składa że w 2000 roku wszystkie dvd kosztowały majątek. Ciekaw jestem jak mógł kosztować 10.000 PLN skoro MSRP był na poziomie 1.500 USD:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) To wtedy było jakieś 4.500 PLN i takie ceny widywałem na zachodnich forach. Dla przykładu topowy Technics DVD-A 10 kosztował 5.500 PLN. Czy grał jak high-end? Grał poprawnie, tak sobie. Myślę że założyciel wątku powinien skończyć z tym nadętym tonem bo jak dotąd sam się kompromituje.

 

Firma Sony ma na swoim koncie urządzenia wybitne, przerastające swoją epokę. Miało to miejsce w połowie lat 80-tych: TA-F 777 ES i TC-K 777 ES. Ten pierwszy to jedyne Sony dorównujące klasą dźwięku Accuphase a ten drugi to deck którego można porównać z wytworami Nakamichi. Oprócz Luxmana (bodaj X-2-K czy jakoś tak) zwany był "Dragon killer". Dołóżmy do tego DATa DTC 2000 ES i mamy komplet.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

A w środku wartościowa dobrze grająca elektronika. Sprzęt jest sprawny i kosztował 10 tyś pln w 2000r. Tępa i rozpaczliwa próba zakłamania rzeczywistości i jeszcze jeden co się w CD bezmyślnie wpakował. Jak kiedyś ci co na VHS kolekcjonowali filmy. Kompromitujesz się.

 

OK. Kosztował 10 kafli a teraz możesz mieć za 5-7 stówek.

W 2001 roku kupowałem sobie za 3500 zł odtwarzacz Rega Planet 2000 i popatrz - poniżej 1200-1500 nie uświadczysz go w obrocie wtórnym.

Czyli po 10 latach taka Rega zachowała jakieś 30-40% swojej wartości a twój soniak 5 do 7%.

 

Nawiasem mówiąc, całkiem zabawna jest ta twoja obrona Okopów Świętej Trójcy gęstego formatu.

Tylko..

Tylko tak na prawdę nie ma czego bronić.

O temacie można będzie rozmawiać, gdy na rynku będzie kilka milionów płyt w gęstym formacie a nie kilka tysięcy - z reguły podrzędnego materiał, którego jedynym (wątpliwym w tym wypadku z resztą) atutem jest właśnie hi-res.

W 2000 roku Panasonic DVD-A 360 który posiada mój ojciec kosztował 3.500 PLN. Jest "gęsty", ma 24 bity i nie tylko. Brzmi mulasto jak rzadko. Na rynku wtórnym można go dostać za 200 PLN. Tak spadają ceny odtwarzaczy audio-video.

 

Gdyby ktoś chciał sprawdzić na audioreview są podane ceny tego artonowego Sony: od 50 do 150 USD na ebay'u;-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.