Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem, że dla mnie bezsensu jest nagrywanie np. gitary za uszami nic ponad to.

Nie lubię jeśli jest to nagrane bez sensu, jeśli nie rozumiem zamysłu autora, nie wyczuwam nic więcej poza zwykłym efekciarstwem. Jeśli odciąga to moja uwagę od sedna muzyki.

Kierunkowość stała się nowym, niezależnym i dodatkowym środkiem wyrazu artystycznego, komplementarnym do dotychczas istniejących. Efekciarstwo? To samo (w malarstwie) zarzucano na początku impresjonistom.

Sięgając do ankiety wątku. Blisko 250 osób wzięło w niej udział. Czy coś Was w niej zaskakuje? Na jaką interpretacje byście się pokusili? Ja jestem pozytywnie zaskoczony % osób słuchających SACD. Około 38% zagłosowało, że słucha tego formatu. Kłóci się to z rozpowszechnianym poglądem o praktycznym braku tego formatu.

Mnie z kolei wydaje się, że to osoby uparcie broniące tezy o możliwości reprodukcji pełnej przestrzenności z dwóch tylko głośników nie mają pojęcia o temacie. Bronią zaś dla samej zasady, w myśl przyjętego a priori założenia wstępnego o wyższości stereo.

 

Zachłystujesz się budżetowymi klockami które później opisujesz na forum jako ostatni stopień nirvany. Najpierw był ampli Pioneera teraz jest CA a za chwilę będzie coś innego. W końcu posłuchasz porządnego stereo i zmienisz zdanie. Czy tak zachowuje się ktoś osłuchany na kim można polegać? Nie. Zatem długa droga przed Tobą. Argumenty które przytaczasz (o tym czego to nie słuchałeś, choć bez marek, modeli i konfiguracji) mają się nijak do merytoryki wypowiedzi.

Zachłystujesz się budżetowymi klockami które później opisujesz na forum jako ostatni stopień nirvany.

Nigdy i nigdzie nie pisałem o nitvanie. Nieuprawniona nadinterpretacja rozszrzająca. Albo celowe mijanie się z prawdą. Po prostu fajne klocki, które MNIE dawały i dają przyjemność. Tylko tyle. I aż tyle.

 

W końcu posłuchasz porządnego stereo i zmienisz zdanie.

Zatem długa droga przed Tobą.

To jest właśnie ta ulubiona pseudoargumentacja zwolenników dwóch kanałów. "Do stereo trzeba dorosnąć. To jest (naj)wyższy stopień wtajemniczenia". G.... prawda. To są tylko Wasze pobożne życzenia. Nie podciągajcie Waszych indywidualnych gustów i upodobań do rangi prawideł ogólnie obowiązujących.

 

Porządnego stereo można posłuchać do woli choćby na każdym Warsaw Audio Show. I za każdym razem utwierdza mnie ono w przekonaniu, że to nie jest TO. Przyjamniej jak dla mnie.

 

A ja zamierzam i będę słuchać tego i w takiej konfiguracji, jak się MNIE podoba. Nie (z całym należnym szcunkiem) Baldowi.

 

Pozatym co to są budżetowe klocki? Dla posiadacza sprzętu za 5000 zł będzie nim zestaw za 2000 zł. Dla tego, kto ma sprzęt za 50000 zł - będzie nim sprzęt za 20000 zł. Dla posiadacza Ultra-Hi-Endu za 500000 zł wszystko poniżej będzie "budżetowe". Łącznie z tym co Ty posiadasz. Więc proponuję nie (nad)używać tego typu sformułowań.

Wystarczy poczytać Twoje wpisy. Pioneer był znakomitym ampli teraz jest nim CA a za chwilę będzie jeszcze coś innego. Brzmienie AS to kaszana a nie wizytówka systemów stereo. Swoją opinią po raz kolejny potwierdziłeś brak orientacji w temacie.

Pisałem już: staram się cieszyć kazdym sprzętem, który mam i każdorazowo czerpać z niego przyjemność. A nie robić za zrzędzącego zgreda, wiecznie niezaodwolonego z aktualnego stanu posiadania. Cieszyłem się Pioneerem, teraz cieszę się CA. Jest znacząco lepszy od poprzednika, lecz nigdy nie postrzegałem go w kategoriach Hi-Endu. Czy będzie coś następnego? Może tak, może nie. Nigdy nie należy mówić "nigdy". CA spełniło moje oczekiwania.

 

Brak orientacji w temacie mogę również zarzucić Tobie, posiłkując się wybiórczo dobranymi cytatami z Twoich wpisów.

Pisałem już: staram się cieszyć kazdym sprzętem, który mam i każdorazowo czerpać z niego przyjemność. A nie robić za zrzędzącego zgreda, wiecznie niezaodwolonego z aktualnego stanu posiadania. Cieszyłem się Pioneerem, teraz cieszę się CA. Jest znacząco lepszy od poprzednika, lecz nigdy nie postrzegałem go w kategoriach Hi-Endu. Czy będzie coś następnego? Może tak, może nie. Nigdy nie należy mówić "nigdy". CA spełniło moje oczekiwania.

 

Brak orientacji w temacie mogę również zarzucić Tobie, posiłkując się wybiórczo dobranymi cytatami z Twoich wpisów.

 

 

Problem polega na tym że jak ktoś pisał do Ciebie że jest to sprzęt budżetowy to zaczynałeś się unosić. Jedno i drugie jest bardzo budżetowym sprzętem. Nie zrozumiesz dokąd nie posłuchasz czegoś lepszego a nie tylko będziesz twierdził że słuchałeś.

Czekam na cytaty świadczące o moim braku orientacji w temacie sprzętu i jego brzmienia.

Chociażby nazywanie CA "sprzętem bardzo budżetowym" jest tego dowodem. Budżetowe amplitunery kosztują 1200 zł, nie 6000. Budżetowe BD kosztują 600 zł, nie 2800 zł. Możesz tego nie preferować, bo to jest (zgroza) multichannel, ale bądź w zgodzie z faktami.

 

Żyj nadal w przeświadczeniu, że niczego nie słuchałem (jeśli Ci to potrzebne dla dobrego samopoczucia). Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Nie zamierzam niczego udowadniać, między innym dlatego że mi się nie chce, pozatym szkoda mi na to czasu.

Mnie z kolei wydaje się, że to osoby uparcie broniące tezy o możliwości reprodukcji pełnej przestrzenności z dwóch tylko głośników nie mają pojęcia o temacie. Bronią zaś dla samej zasady, w myśl przyjętego a priori założenia wstępnego o wyższości stereo.

 

Z naciskiem na WYDAJE SIĘ ;). Proponuje ubiegać się o stanowisko na MIT lub Uniwerytecie Kalifornijskim i obalić teorie prof. O. Duda. To może rzucić nowe spojrzenie na psychoakustykę i Twoja osoba będzie legendą w akustyce.

Prawo Wielokanałowości Bobcata, Przestrzenie Bobcata.

 

 

A mało kto wie, że mając nieruchome, nieznane, punktowe źródło dźwięku symetrycznie przed sobą lub za sobą, nie ruszając głową nie da się określić czy jest ono z przodu lub z tyłu.

 

A do stereo nie trzeba dorastać. Po prostu z czasem się coraz więcej wychwytuje i oczekuje. I wierz mi, tak samo jest w MCH. Za jakiś czas też będziesz chciał lepsze MCH. Wystarczy, że gdzieś takie usłyszysz i będziesz mógł sobie na nie pozwolić.

System gra dobrze, albo nie....

Chociażby nazywanie CA "sprzętem bardzo budżetowym" jest tego dowodem. Budżetowe amplitunery kosztują 1200 zł, nie 6000. Budżetowe BD kosztują 600 zł, nie 2800 zł. Możesz tego nie preferować, bo to jest (zgroza) multichannel, ale bądź w zgodzie z faktami.

 

Żyj nadal w przeświadczeniu, że niczego nie słuchałem (jeśli Ci to potrzebne dla dobrego samopoczucia). Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Nie zamierzam niczego udowadniać, między innym dlatego że mi się nie chce, pozatym szkoda mi na to czasu.

 

Tekst jakże typowy dla Ciebie. Jeszcze do tego przypisujesz innym swoje przywary. Widać jak na dłoni że lubisz sobie poprawić samopoczucie pisząc o mch. Łudzisz się że jest to lepsze od stereo żeby w ten sposób poczuć się lepszym.

A ja nic nie muszę. Jak sobie kupisz wysokiej klasy sprzęt zrozumiesz dlaczego.

A do stereo nie trzeba dorastać. Po prostu z czasem się coraz więcej wychwytuje i oczekuje. I wierz mi, tak samo jest w MCH. Za jakiś czas też będziesz chciał lepsze MCH. Wystarczy, że gdzieś takie usłyszysz i będziesz mógł sobie na nie pozwolić.

Kiedyś "zakochałem się byłem" w kwadrofonii i tak mi ta miłość do wielokanału została. Dwa kanały mi nie wystarczają. Zaleta? Wada? Wysublimowane ucho? Ułomność? nie mnie oceniać. Słucham co lubię i jak lubię.

 

Usłyszę coś lepszego i zapragnę? Może. Uważam jednak, że trzeba godzić przyjemości i hobby ze zdrowym rozsądkiem. Od pewnego poziomu jakości dalsze jej przyrosty maleją asymptotycznie do zera, za to przyrosty kosztów są wykładnicze. Gdybym więc wygrał 20 mln zł na kumulacją w Lotto (czego i Tobie życzę, tylko może nie w tym samym losowaniu) - bardzo poważnie wątpię czym bym poleciał do salonu audio sprawić sobie 5.1 za milion. Nawet za 10% tej kwoty też nie.

 

Widać jak na dłoni że lubisz sobie poprawić samopoczucie pisząc o mch. Łudzisz się że jest to lepsze od stereo żeby w ten sposób poczuć się lepszym.

A ja nic nie muszę. Jak sobie kupisz wysokiej klasy sprzęt zrozumiesz dlaczego.

Ja również nic nie muszę. W szczególności poprawiać samopoczucia, a to mianowicie dlatego że mam znakomite. Poczucie lepszości od innych nie jest mi do niczego potrzebne i nigdy czegoś takiego nie pragnąłem. Nie "łudzę się" że MCH jest lepszy. On po prostu JEST LEPSZY. Przynajmniej dla mnie. Dla Cieie nie musi. Ani Ty mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie. Niech każdy słucha tak, jak JEMU jest wygodnie, jak JEMU się bardziej podoba i jak JEMU sprawia większą przyjemność. Wszelkie misjonarskie zapędy (uświadom sobie jak bardzo błądzisz dziecino) są nie na miejscu. Podobnie jak amatorszczyzna w dziedzinie psychoanalizy, którą próbujesz uprawiać.

 

Powiedzmy, że ja lubię stek w sosie pieprzowym, a Ty golonkę. Mamy się spierać co smaczniejsze? Dla każdego co innego. I niech tak pozostanie. A już zupełnym nieporozumieniem jest sugerowanie, że lubienie steku (lub golonki) dowodzi niedojrzałości, braku doświadczenia i że z tego się wyrasta.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Ciekawe, bo właśnie brałem pod uwagę kupno tego zestawu Cambridge do swojej 14-metrowej dziupli adaptowanej na salkę telewizyjną/quasi-kino domowe.

Myślę, że na takiej powierzchni taki badziew dałby sobie radę z oglądaniem HBO albo Eurosportu bo na prawdziwe kino domowe raczej ochoty nie mam.

 

650R-top-2.jpg

Ciekawe, bo właśnie brałem pod uwagę kupno tego zestawu Cambridge do swojej 14-metrowej dziupli adaptowanej na salkę telewizyjną/quasi-kino domowe.

Myślę, że na takiej powierzchni taki badziew dałby sobie radę z oglądaniem HBO albo Eurosportu bo na prawdziwe kino domowe raczej ochoty nie mam.

 

650R-top-2.jpg

 

 

Rochu, myślę sobie tak, że można taką 'dziuplę' jak to określileś zrobić na bardzo przyjemny pokój video/audio. Przy odpowiednim zagospodarowaniu akustycznym i wystroju (estetyka też wpływa na odbieranie muzyki!) myślę, że wiele różnych 'badziewi' by tam zagrało b. miło.

Powrót po dłuższej przerwie...

Napisałem, że dla mnie bezsensu jest nagrywanie np. gitary za uszami nic ponad to.

Nie lubię jeśli jest to nagrane bez sensu, jeśli nie rozumiem zamysłu autora, nie wyczuwam nic więcej poza zwykłym efekciarstwem.

Jeśli odciąga to moja uwagę od sedna muzyki.

 

 

 

A czy zastanawiałeś się dlaczego gitara jest np. z tyłu ?? Czy aby na pewno to zwykłe efekciarstwo ??

 

dlaczego według Ciebie jest to bez sensu.

Ja tam wolę jak gitara dobrze gra a nie skupia się na szwendaniu gdzieś z tyłu.

 

Żadna gitara nie zagra dobrze z kolumienek.

 

A czy zastanawiałeś się dlaczego tyle nagrań kwadrofonicznych powstawało w latach 70-tych

Gadżeciarstwo nie jest zjawiskiem nowym. Niektórym się wydawało że skoro stereo już się przyjęło i spowszedniało, czas na kolejny krok. Rynek to zweryfikował dość stanowczo.

Rozumiem, że Rochu uważa swój badziew za lepszy. Niech mu będzie. Żyjemy w wolnym kraju (z dostępem do morza). Każdy ma swobodę wypowiadania wszystkiego. Niedorzeczności również.

 

Rynek to zweryfikował dość stanowczo.

Jeśli już o rynku mowimy, to owszem. Zweryfikował. W kierunku iPodów i MP3.

Nie "łudzę się" że MCH jest lepszy. On po prostu JEST LEPSZY. Przynajmniej dla mnie. Dla Cieie nie musi. Ani Ty mnie nie przekonasz, ani ja Ciebie. Niech każdy słucha tak, jak JEMU jest wygodnie, jak JEMU się bardziej podoba i jak JEMU sprawia większą przyjemność. Wszelkie misjonarskie zapędy (uświadom sobie jak bardzo błądzisz dziecino) są nie na miejscu. Podobnie jak amatorszczyzna w dziedzinie psychoanalizy, którą próbujesz uprawiać.

 

Powiedzmy, że ja lubię stek w sosie pieprzowym, a Ty golonkę. Mamy się spierać co smaczniejsze? Dla każdego co innego. I niech tak pozostanie. A już zupełnym nieporozumieniem jest sugerowanie, że lubienie steku (lub golonki) dowodzi niedojrzałości, braku doświadczenia i że z tego się wyrasta.

 

 

Cała ta heca wynika po prostu z innych preferencji. Subiektywnie może być lepiej. Dla wielu osób jednak bycie w centrum wydarzeń na scenie, pośród instrumentów niejako nie odpowiada czy to ze względu na przyzwyczajenia, czy ze względu na fakt, że tradycyjnie widz na koncercie stoi jednak przed sceną, a nie na niej; dźwięki docierają więc do audytorium na koncercie z przodu.

Postrzeganie MCh może być więc silnie uwarunkowane poczuciem dyskomfortu z takiej formy prezentacji muzyki, co potem przekłada się na negatywną ocenę jakości/uprzedzenia, etc.

Ja stoję na stanowisku, że jedno od drugiego nie jest lepsze - jest po prostu inne.

Powrót po dłuższej przerwie...

Kolejna przykra wiadomość dla fanów CD. Następny kultowy sklep zamknięty. Duo na Marszałkowskiej w Warszawie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

>Rohu

Ty jesteś znawcą. Poradź mi mam Cztery pory roku Vivaldiego koncert Kennedy Live na DVD. Podoba mi się ale kupił bym wydanie na SACD MCH. Co sądzisz o tym wykonaniu i o tej płycie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

vivaldi4seasons.jpg

 

Może byś polecał szczególnie coś z tych pozycji.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Panowie. Temat wątku nie dotyczy sprzętu Bobcata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gadżeciarstwo nie jest zjawiskiem nowym. Niektórym się wydawało że skoro stereo już się przyjęło i spowszedniało, czas na kolejny krok. Rynek to zweryfikował dość stanowczo.

 

Gadzeciarstwo co masz na myśli ?? kwadrofonia jest prawie tak stara jak stereo.

 

Jak powstał format nie było możliwości wydawania płyt w tym systemie.

 

Co rynek zweryfikował ??

Ja stoję na stanowisku, że jedno od drugiego nie jest lepsze - jest po prostu inne.

 

Jest inne. Jak byś ocenił jedną i drugą inszość? W czymś się przecież ona zawiera.

Jest inne. Jak byś ocenił jedną i drugą inszość? W czymś się przecież ona zawiera.

 

 

No przecież napisałem.

 

Dla wielu osób jednak bycie w centrum wydarzeń na scenie, pośród instrumentów niejako nie odpowiada czy to ze względu na przyzwyczajenia, czy ze względu na fakt, że tradycyjnie widz na koncercie stoi jednak przed sceną, a nie na niej; dźwięki docierają więc do audytorium na koncercie z przodu.

Powrót po dłuższej przerwie...

A czy zastanawiałeś się dlaczego gitara jest np. z tyłu ?? Czy aby na pewno to zwykłe efekciarstwo ??

dlaczego według Ciebie jest to bez sensu.

 

Czytaj ze zrozumieniem potem zadawaj pytania.Jesli realizator stawia słuchacza w trókącie: bass z przudu po lewej, bębny w środku trochę w głwbi, a gitara z tył za głoa po rawej z pogłse na lewo. Dalmnie jest to bezsensu.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Czytaj ze zrozumieniem potem zadawaj pytania.Jeśli realizator stawia słuchacza w trójkącie:

bass z przodu po lewej, bębny w środku trochę w głębi, a gitara z tyłu za głową po prawej, z pogłosem na lewo.

Dla mnie taka realizacja nagrania tria jazzowego jest bezsensu.

 

Jaki widzisz (słyszysz w tym sens)? Tylko nie zasłaniaj się wyobraźnią realizatora.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Czytaj ze zrozumieniem potem zadawaj pytania.Jesli realizator stawia słuchacza w trókącie: bass z przudu po lewej, bębny w środku trochę w głwbi, a gitara z tył za głoa po rawej z pogłse na lewo. Dalmnie jest to bezsensu.

 

 

 

 

Cała ta heca wynika po prostu z innych preferencji. Subiektywnie może być lepiej. Dla wielu osób jednak bycie w centrum wydarzeń na scenie, pośród instrumentów niejako nie odpowiada czy to ze względu na przyzwyczajenia, czy ze względu na fakt, że tradycyjnie widz na koncercie stoi jednak przed sceną, a nie na niej; dźwięki docierają więc do audytorium na koncercie z przodu.

Postrzeganie MCh może być więc silnie uwarunkowane poczuciem dyskomfortu z takiej formy prezentacji muzyki, co potem przekłada się na negatywną ocenę jakości/uprzedzenia, etc.

Ja stoję na stanowisku, że jedno od drugiego nie jest lepsze - jest po prostu inne.

 

Słuchaliscie jakiegoś konceru ?? tak się składa że wszystkie koncerty nagrywane są z pogłosem na tyłach tak jak ma to miejsce na żywo.

Nikt tam nie cuduje z umieszczaniem gitary z tylu.

 

Miks kwadrofoniczny powstał w latach 70 tych kiedy muzycy nagrywali za jednym ciągiem sesję na płytę nie tak jak ma to miejsce teraz.

Komputery które miały pomóc muzyce doprowadziły do jej degradacji :-(

 

Słuchacz miał być właśnie w centrum.

 

I co w tym dziwnego że gitara gra z tyłu ?? ona tam była.Taki był zamysł realizatora.

 

Miltichanel wcale jest nie lepszy do stereo i odwrotnie - każdy jest do czego innego.

 

Czy płyta studyjna ma coś wspólnego z stereo ??? to też tylko mix realizatora.

 

Był ktoś z was na nagraniu płyty w studio(studyjnej) - zapewne tak.

Czy tam ktoś podczas nagrania zastanawia się nad stereo ?? Dopiero pózniej jest opracowywana ścieżka 2CH według widzi mi się realizatora tak jak 5.1

 

Zarówno 2CH i 5.1 nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

 

Bliżej jest miks kwadrofoniczny z studia z lat 70-tych niż miks 2ch, nagranie koncertowe,jazowe ale studyjny płyta ??

Jeśli już o rynku mowimy, to owszem. Zweryfikował. W kierunku iPodów i MP3.

Między wczesnymi latami 70-tymi kiedy powstawały omawiane mixy kwadrofoniczne a iPod'em i mp3 było trochę czasu.

 

Gadzeciarstwo co masz na myśli ?? kwadrofonia jest prawie tak stara jak stereo.

Nie trzeba tytana intelektu żeby wpaść na pomysł nagrywania 4 kanałów zamiast 2.

 

Jak powstał format nie było możliwości wydawania płyt w tym systemie.

Płyt się nie dało, bo rowek tak uwielbianego przez niektórych vinylu ma tylko 2 strony. Tym niemniej istniały magnetofony wielościeżkowe, jeno taśmy do nich się nie przyjęły jako standard wydawniczy.

Słuchaliscie jakiegoś konceru ??

 

Nieeee, znam tylko z opowiadań niestety...

 

 

tak się składa że wszystkie koncerty nagrywane są z pogłosem na tyłach tak jak ma to miejsce na żywo.

Nikt tam nie cuduje z umieszczaniem gitary z tylu.

 

 

Jak jestem na koncercie, to raczej pogłosu nie słyszę. Chyba, że mówimy o klubowych jazz sessions w klimatycznych knajpach - wtedy ewentualnie można pogłos uslyszeć.

Na koncercie gitara zawsze gra przede mną, na scenie. Nigdy z tyłu.

 

 

I co w tym dziwnego że gitara gra z tyłu ?? ona tam była.Taki był zamysł realizatora.

 

Miltichanel wcale jest nie lepszy do stereo i odwrotnie - każdy jest do czego innego.

 

 

 

Ale nie każdemu uczestniczenie w takim zamyśle realizatora odpowiada. Ot, wszystko na temat.

 

 

Zarówno 2CH i 5.1 nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

 

Bliżej jest miks kwadrofoniczny z studia z lat 70-tych niż miks 2ch, nagranie koncertowe,jazowe ale studyjny płyta ??

 

No tutaj, to chyba przesadziłeś jednak. Dobry realizator, przy pracy nad płytą studyjną stereo miksuje ją jednak tak, by odzwierciedlała ustawienie instrumentów chociażby w studio, ich wzajemną wielkość, etc. W przypadku MCH nie wiem jak z tym jest - więc się nie wypowiadam.

 

A teraz wyjaśnisz może, jak miks kwadrofoniczny niby jest bliżej realizmu niż stereo? Bo naprawdę nie łapię.

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.