Skocz do zawartości
IGNORED

Krok do przodu w analogu.


robiz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Jak widać w opisie o mnie na razie męcze reloop RP-1000 MK3, wkładka zmieniona na AT-95, preamp Cambridge azur 540p.

Myśle sobie , że może jest sznasa cos udoskonalić. Tylko nie wiem, czy zmina na coś uzywanego w kwocie 600-700 zł ma szanse troche polepszyc wrazenia odsłuchowe. Czy może zmiana wkładki na coś wyższego w tym reloopie .

Powiem szczerze , ze nie wiem. Wiem jedynie , że analog mnie bardzo wciągnął, mimio , ze słucham go dotychczas na tym budżetowym gramiaku.

 

robiz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/84016-krok-do-przodu-w-analogu/
Udostępnij na innych stronach

Też czasem mam podobne dylematy, też mam budzetowy sprzęt. Po przemyśleniach stwierdziłem, że lepiej jest zebrać więcej pieniędzy, za 600 zł mógłbyś wymienić pre, a różnica nie była by tak słyszalna. Można oczywiście zmienić wkładke - to najprostsze rozwiązanie, np. na AT120 jeśli Ci odpowiada takie brzmienie. Myśle że warto zmienić najtanszą AT95, chociaż radze się dokładnie rozejrzeć po innych wkladkach. Twoje kolumny grają wysoko, nie wiem czy AT nie będzie troche zamęczać tą górą. Można kombinować z matą i podstawą pod gramofon, oczywiście w najtańszy możliwy sposób. Ja zamierzam pomęczyć się z moim ustrojstwem przez pare lat, potem wymienie wszystko na półke wyżej, używane na gwarancji(np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ), albo coś bardziej 'vintage'.Za kilka lat na pewno dorwe yamahe a-s2000 za 40-50% ceny(która strasznie mi się podoba:), do tego używane kolumny za 2000-3000 zł, i już masz sprzęt z naprawde lepszej półki. Za 600 zł to będzie zmiana tylko kosmetyczna. Z tego co widze, to cały Twój sprzęt jest podobnej klasy, więc troche głupio było by wymieniać tylko jeden element. Natomiast zmiana wkładki jak najbardziej.pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki za opinie .

 

Pamietam , że jak kupiłem reloop'a i wymieniałem na jego temat poglądy na forum , to było własnie dużo opinii , ze w tej cenie lepiej było by kupic coś " używanego ". Dlatego tez powracam do tego temtu i cięzko mysle , czy rzeczywiście w tych peiniadzach jest sens kupic uzywkę.

 

robiz

Wiesz jak to jest z opiniami na forum - zaraz dowiesz się że wszystko co kupiłeś jest złe, że Twój pokój się nie nadaje do słuchania, w ogóle że Twoje mieszkanie jest za małe, że masz problemy ze słuchem i wzrokiem itd.:) Oczywiście, że używane w tej cenie mogą grać lepiej, w koncu sprzęt używany musi być tańszy. Natomiast trzeba wziąć pod uwage, że jak kupisz thorensa z 70' to będziesz musiał wymienić łożysko, możliwe że silnik, wyregulować obudowe,obroty,najlepiej sprowadzić ramie z niemiec, naprawić,naprawić,naprawić. Jeśli ktoś ma czas i umiejętności - super, gorzej jak nie ma się przede wszystkim umiejętności. Pierwszy gramofon lepiej mieć ze sklepu,lub prawie ze sklepu, wiedze analogową zdobywa się dosyć długo w dzisiejszych czasach. Ale póki coś Cie nie denerwuje w dźwięku to nie ma co się spieszyć ze zmianami, nie zastanawiać się czy 'może mój bas nie schodzi tak nisko, może średnica jest słaba' tylko cieszyć się muzyką. Też czytałem wiele negatywnych opinii o moim sprzecie, ale niezbyt się tym przejmuje - w końcu taniej się nie dało kupić, a wciąż zachwycam się jakością dźwięku - i co jak co, ale ze słuchem nie mam problemów. W jakimś wątku był świetny przykład jak facet kupił chyba Kef iQ7, miał mało basu,więc forumowicze doradzili inne kable, Pan kupił, basu dalej nie bylo, więc forumowicze doradzili kef iq9,Pan kupił, potem chyba wymienił wzmaczniacz, ogólnie beka na całego, szkoda tylko że czyimś kosztem i pieniędzmi. A potem się widzi na allegro używane 2 miesięczne Kefy siódemki za 50% ceny. Właśnie takich okazji najlepiej szukać, chociaż to moralnie nie poprawne;)pozdrawiam

! kolejna przewaga analogu nad cd:

 

zamiast 'polepszać' sprzęt, bo 'może bęzie lepiej', starczy zacząć kolekcjonować wyłącznie płyty z db. labeli, db. wydania, w bdb stanach.

 

w światku cd nie jest to łatwe, szczególnie przy cenach płyt cd MFSL, naim, Linn i in., które, dla mnie osobiście, brzmią specjalnie super-jakość-detal-scena-dziwnie

"Natomiast trzeba wziąć pod uwage, że jak kupisz thorensa z 70' to będziesz musiał wymienić łożysko, możliwe że silnik, wyregulować obudowe,obroty,najlepiej sprowadzić ramie z niemiec, naprawić,naprawić,naprawić." - to można nazwać bzdurą za wyjątkiem tego, że warto coś takiego kupić z Niemiec.

 

W tej klasie napędów, tanich ogromny wpływ na jakość dźwięku ma napęd. Jasne, różnice w cenie mogą wynosić tu i 100 i 200% (np 500zł ... a 1500zł) ale przyrost jakości jest duży (słyszalny). Nie piszę tu o nowych produktach tylko o nowym za 500 i starym za 1000/1500.

Tego z kolei nie można powiedzieć (przyrostu jakości)o napędach 10kzł ... 20kzł (pomijam wadliwe, 'marketingowe' konstrukcje).

 

Podobnie samym kabelkiem nie stworzy się dobrego dźwięku.

Podobnie podpinając inny tani preamp.

 

Napęd musi być cichy.

Ramię najlepiej 12-15g masy efektywnej. Da to możliwość zamontowania większości popularnych wkładek.

Okablowanie - nie istnieje lepsze rozwiązanie jak poprowadzić sygnał przewodem i wpiąć się tym samym przewodem do preampa.

Preamp - powinien mieć możliwość zmiany ustawień wejściowych, wzmocnienia.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Ale sam chyba przyznasz że 600 zł to bardzo szczupły budzet na dobrze grający używany gramofon. Z masą ramienia też masz racje, chociaż z tego co pamiętam, ramienia PJ 10cc ważą mniej niż 10 gramów, a można tam zamontować każdą wkładke. Wiadomo, to jest temat rzeka i takich jest już mnóstwo na forum, więc chyba nie ma co tutaj rozgrzebywać. Jedyne co moge zasugerować założycielowi wątku to wymiana wkładki, tyle ode mnie. Pozdrawiam.

"PJ 10cc" - ja nie miałem na myśli radosnej twórczości, ale produkty, które są ciekawe i godne polecenia. Niedrogie. Jak właśnie np stare Thorensy.

 

Można kupować kilka razy (za każdym razem tracąc), można uzbierać raz na coś porządnego z czego popłynie muzyka. Reszta na płyty.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Wiesz jak to jest z opiniami na forum - zaraz dowiesz się że wszystko co kupiłeś jest złe, że Twój pokój się nie nadaje do słuchania, w ogóle że Twoje mieszkanie jest za małe, że masz problemy ze słuchem i wzrokiem itd.:) Oczywiście, że używane w tej cenie mogą grać lepiej, w koncu sprzęt używany musi być tańszy. Natomiast trzeba wziąć pod uwage, że jak kupisz thorensa z 70' to będziesz musiał wymienić łożysko, możliwe że silnik, wyregulować obudowe,obroty,najlepiej sprowadzić ramie z niemiec, naprawić,naprawić,naprawić. Jeśli ktoś ma czas i umiejętności - super, gorzej jak nie ma się przede wszystkim umiejętności. Pierwszy gramofon lepiej mieć ze sklepu,lub prawie ze sklepu, wiedze analogową zdobywa się dosyć długo w dzisiejszych czasach. Ale póki coś Cie nie denerwuje w dźwięku to nie ma co się spieszyć ze zmianami, nie zastanawiać się czy 'może mój bas nie schodzi tak nisko, może średnica jest słaba' tylko cieszyć się muzyką. Też czytałem wiele negatywnych opinii o moim sprzecie, ale niezbyt się tym przejmuje - w końcu taniej się nie dało kupić, a wciąż zachwycam się jakością dźwięku - i co jak co, ale ze słuchem nie mam problemów. W jakimś wątku był świetny przykład jak facet kupił chyba Kef iQ7, miał mało basu,więc forumowicze doradzili inne kable, Pan kupił, basu dalej nie bylo, więc forumowicze doradzili kef iq9,Pan kupił, potem chyba wymienił wzmaczniacz, ogólnie beka na całego, szkoda tylko że czyimś kosztem i pieniędzmi. A potem się widzi na allegro używane 2 miesięczne Kefy siódemki za 50% ceny. Właśnie takich okazji najlepiej szukać, chociaż to moralnie nie poprawne;)pozdrawiam

 

Miałem już kilka "starych" gramofonów i w żadnym nie było potrzeby wymieniania łożyska i silnika. Ramię, jeśli nikt tam nic nie kręcił to nie ma się

tam co zepsuć. Natomiast jeśli chodzi o "regulację obudowy", to jak najbardziej, ale jest to banalnie proste. Tak więc nie demonizował bym.

 

Pzdr.

Tak myślałem , że ile osób tyle opinii, ale dzieki...

 

Czyli moge " reanimowac " Reloopa i dolozyc lepsza wkłade od AT-95, pewnie coś lepiej usłyszę.

Moge tez rozejzeć się za uzywką. Rozumię , ze powinien to być raczej napęd paskowy, całkowity manual i wkazany odsłuch... Jeszce jedna niewiadoma, jakie marki. Nie chodzi o konkretne modele, ale marki gdzie ewentualna reanimacja lub sprzetu bedzie mozliwa i dostepne jakieś częsci. Wiem juz o Thorens, w Dualach jest ponc jakies dziwne mocowanie wkładki, nie z tej ziemi. Może jakis Fisher czy Pionier no i niesmiertelny Technics , ale z mocowaniem wkładki 1/2 i napęd paskowy, a zapomniałem jeszcze o CEC.

Ma to sens.

 

robiz

Gość rydz

(Konto usunięte)

Przepraszam że tak wchodzę w wątek, ale zastanawia mnie dlaczego np nie pełny automat,czy jak popsuje się np automatyczne naprowadzenie i powrót ramienia to nie można go wtedy obsługiwac ręcznie?,no i dlaczego napęd paskowy?

Z tym automatem , to własnie chodzi o to aby było jak najmniej rzeczy do popsucia. nie lubie miec świadomości , że cos nie działa w 100 %. Odnosnie napedu paskowego to raczej takie wewnetrzne przekonanie o mniejszej awaryjnosci tego rozwiązania. Moge sie rzecz jasna mylić.

 

robiz

Panowie "rydz" i "robiz" tu nie tylko chodzi o awaryjność automatów i gramofonów z napędem paskowym jest jeszcze coś takiego jak wibracje które przenoszą się po cięgnach w automacie i wibracje pochodzące od silnika w napędach bezpośrednich oraz o to że niektóre silniki potrafią czasem zakłócać pracę wkładki. Aczkolwiek nie koniecznie trzeba przekreślać bardzo dobry gramofon z napędem bezpośrednim. Ale takich chyba nie wiele jest.

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

" Nie chodzi o konkretne modele, ale marki ..."

Właśnie chodzi o to, że starsze produkty kupuje się modelami a nie markami. To sobie trzeba wbić.

 

Czy to będą Thorensy, Telefunkeny, Garrardy, Lenco, Technics, Kenwood etc. to nie jest istotne. Istotny jest model. Między innymi ze względu na dostępność części zamiennych, niską awaryjność, jakość wykonania i dźwięku.

 

Jaki to będzie model to już zależy od możliwości zakupowych zainteresowanego. W pewnym przedziale cenowym dobre jest 'to' a w innym 'tamto'.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Ok, w takim razie totalnie przykladowo i bez ncisków czy te modele są ok czy wrecz przeciwnie:

 

Pionier PL-12D

Dual CS 410

Rega Planer 2

Pionier Pl-512

Pionier PL-10

 

Takie proste przykłady z alledrogo

 

robiz

Progresu się nie spodziewaj. Będzie to krok w bok albo w tył.

 

Dozbieraj i pomyśl nad:

Kenwoodem direct drive (770), Technicsem 1210 , Thorensen 3XX. W UK można tanio kupić Linn'a. Nie szukaj tego na a.....gro.

 

Poczytaj też o dobrych direct drive'ach, o dobrych paskowcach.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Zgadza się kiedyś śledziłem ceny LP12 na E-Bay UK niemożliwe było było wyrwanie najprostszego z podstawowym ramieniem w dobrym wizualnym stanie poniżej 500GBP ale to i tak taniej niż to co ukazywało się czasem u nas na aledrogo. W końcu trafił mi się Thorens TD160 z SME3009 III w bardzo dobrym stanie u Niemca i wcale nie żałuję. W sumie to prawie to samo (jeśli nie to samo) co niektóre LP12 a jednak sporo taniej. Cena drogo czy tanio jest natomiast w/g nie sprawą umowną . Wszystko zależy od tego ile jesteśmy w stanie zapłacić i ile żąda sprzedający. Najlepszą sytuacją jest taka że sprzedający chce tyle ile mamy albo mniej :)

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Paweł bo LP12 to się nie szuka na ebayu. Tam zwykle są wyższe ceny. LP12 z Ittokiem w dobrym stanie to okolice £700-800 do tysiaka.

 

No wiesz "krzysiek" nie mam możliwości kupić w UK w jakimś komisie czy second handzie z prostej przyczyny nie przebywam na wyspach kilka razy byłem u znajomych, ale w sumie nie szukałem ponieważ pojechałem w celach turystycznych, oczywiście gdyby trafiła się jakaś okazja na pewno wykorzystałbym ją. Natomiast zlecać znajomym kupno gramofonu to trochę niepewna sprawa tym bardziej że nie są oni biegli w tej dziedzinie. W związku z tym co zaobserwowałem na E-Bayu UK to na razie odpuściłem. Teraz mam co mam i też nie jest źle. Chociaż nad samym Ittokiem muszę się zastanowić.

Pozdrawiam,

Paweł

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Dobrze jest kupować od dealera Linn'a, nawet jeśli chodzi o sh. Przynajmniej mamy gwarancję, że sprzęt będzie sprawny, a przy łożyskach ramienia, które może mieć ponad 20 lat i więcej może być już problem.

Paweł bo LP12 to się nie szuka na ebayu. Tam zwykle są wyższe ceny. LP12 z Ittokiem w dobrym stanie to okolice £700-800 do tysiaka.

 

Jestem swiezo po zakupach linnowskich . A ze mieszkam wiele lat w UK to zaintersowalo mnie Twoja opinia . Gdzie mozna kupic taniej LP 12 niz na ebayu ? U dealera Linna jest drozej ( choc pewniej ) w sh ( bywam regularnie ) ceny z reguly wyzsze a sprzedajacy nie wie wiele o historii gramiaka i z ew reklamacja trudno .

Nota bene skoro mowa o Linnie . W cenie moze sie zmiescic Linn Basik z takimze ramieniem i AT 110 . Wg mojej opini piekny minimalizm. A pozniej ewoluujesz....

 

 

 

To moj wlasny " stary Linn " juz bez ramienia .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cześć

 

Nie wiem czy dla niektórych kolegów to krok do przodu, jednak dla mnie raczej tak.

 

Dotarł do mnie Lenco B55, w sumie przypadek. Zmieniłem wkładkę Shura M72Je na AT 95 + nowa igła do tej wkładki. Trochę przesmarowałem " dziadunia" i powiem Wam , że jest fajnie. Dzwięk poprawił sie praktycznie w każdym zakresie no i ten wygląd sprzetu pewnie 30-letniego ok. Ta AT-95 pasuje naprawde fajnie do tego gramiaka.

Do tego kolumny podstawkowe , jakie ostatnio zakupiłem Heybrook HB1, założyłem tez nowe kable głosnikowe AUDIONOVA Aquarius i jak dla , na razie jest dobrze.

 

robiz

AT95 to naprawdę fajna wkładka, grałem na niej pół roku. Uważam, że gra przyjemniej np. od Ortofona OM10 Super. Natomiast ostatnio kupiłem Denona DL-110 i to już jest przeskok do innej klasy - tyle, że 4 razy drożej :) Jednak za swoją cenę AT95 to naprawdę świetna wkładka.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.