Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka i strategia obronna Polski.


Gość dziadekwłodek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

USA zbroi się. Ten samolot współfinansują inne państwa. Czy Polska też:

 

"samolot Lockheed F-35 Lightning II

Rodzaj: myśliwiec wielozadaniowy

Całkowity koszt: 326,5 mld USD

Badania i rozwój: 58,4 mld USD

Koszty wytworzenia (łącznie): 267,6 mld USD

Wyprodukowano: 2457 sztuk

Koszt jednej sztuki: 109,5 mln USD

 

F-35 Lightning II to amerykański jednomiejscowy, jednosilnikowy myśliwiec wielozadaniowy piątej generacji zbudowany przez korporację Lockheed Martin w ramach projektu Joint Strike Fighter, który miał na celu zbudowanie maszyny spełniającej wymagania wszystkich rodzajów amerykańskich sił zbrojnych.

 

Myśliwiec zdolny jest do wykonywania misji bliskiego wsparcia, bombardowań oraz typowo myśliwskich zadań walki powietrznej. Będzie mógł się poruszać z prędkością prawie 2000 km na godzinę, a na jednym tankowaniu przeleci nawet 2,2 tys. km.

 

Projekt samolotu jest finansowany wspólnie przez rządy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych krajów zainteresowanych zakupem tej maszyny. Planowane wprowadzenie do służby to lata 2014-2015."

 

Na podstawie: http://finanse.wp.pl/gid,14210064,galeria.html

  • Moderatorzy

to znalazłem w necie (ACTA się kłania) w ramach dywagacji co dla nas lepsze Grippen czy F 16

pochodzi ze strony:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Support do Grippena jest mobilny i mieści się na dwóch ciężarówkach. Samolot jest tak zaprojektowany, aby na ziemi mogli o obsługiwać ludzie z obrony cywilnej po minimalnym przeszkoleniu. Poza tym Grippen wymaga krótszego pasa do startu i lądowania. Podczas lądowania stabilizator poziomy (układ canard, stabilizator poziomy z przodu) wychylany jest niemalże do pozycji pionowej działając jak wielki hamulec aerodynamiczny co skraca dystans lądowania. Stabilizator Grippena dokłada się też do siły nośnej skrzydeł, co pomaga przy starcie. To są mocne punkty Grippena - mała intensywność obsługi i możliwość startu z krótkiego pasa.

Mocne punkty F-16 : zasięg, duża ilość przenoszonego uzbrojenia. Natomiast wymagania serwisowe F-16 są wyższe, wymaga też dłuższego pasa startowego. Te wszystkie problemy są rozwiązane w F-35, będącym następcą F-16. Ma dużo niższe wymagania serwisowe i możliwość pionowego startu. Więc jeśli chcemy kupić dobry samolot kupmy F-35. Jeśli chcemy rozsądny samolot musimy wybrać pomiędzy F-16 a Grippenem. Musimy wziąś pod uwagę czego potrzebujemy. F-16 jest samolotem do prowadzenia agresywnej wojny, jest to samolot który służy do ataku, mniej do obrony. Grippen został zaprojektowany do obrony. Musimy zdecydować, czy jesteśmy państwem agresywnym, tak jak USA i Izrael, czy państwem defensywnym, jak Szwecja.

 

Izrael używa wielu F-16, a to jest kraj, który na przegraną wojnę pozwolić sobie nie może i dlatego raczej nie robi błędów w doborze uzbrojenia. Na pewno też zakłada lądowanie swoich samolotów na autostradach na pustyni Negew.

 

Nie jestem znawca tematu ale ktoś pisał o funkcji samolotu atak-obrona. Jak do ataku to F 16 a jak do obrony to? Chyba wszyscy znamy to powiedzenie ze najlepsza obrona jest atak czyli patrz pkt. 1 chyba jednak F 16 :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Stench Twój wpis - to jedna z bardziej merytorycznych wypowiedzi w tym wątku. Zwróciłeś uwagę na to, co nie może się przebić w świadomości polityków i piszących w tym wątku także. Bez doktryny i strategii nie może być mowy o właściwym budowaniu własnych sił zbrojnych, a te są cały czas niedookreślone do końca. Bo nie można uznać, ze liczenie wyłącznie na polityczno-militarny parasol NATO załatwia wszystko.

 

Rozważania (teraz), czy F-16 lub Grippen, nie mają już żadnego sensu. Wybór jest już dokonany - a w tym momencie należy wyłącznie rozważać jak go najlepiej dopasować do polskich realiów. Był to niestety wybór polityczny - być może cena za wejście do NATO (a nie jak nam się wmawia rehabilitacja szpiega - zdrajcy Kuklińskiego). Osobiście w tamtym czasie wybrałbym A/F-18 "Hornet" jako bardziej przydatny w polskich warunkach.

 

Wątpię też, aby większość sił zbrojnych państw-członków NATO, kupiła w najbliższej przyszłości najnowocześniejsze i najdroższe samoloty bojowe. Polska powinna czynić zakupy pod katem własnych potrzeb obronnych, a nie potrzeb obronnych całego NATO. To się niestety zemści w przyszłości.

 

Nawet najlepszy samolot bojowy samodzielnie nie obroni przestrzeni powietrznej kraju (w dodatku sąsiadującego z takim mocarstwem lotniczym jak Rosja). Potrzebna jest również naziemna obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa złożona z radarów, łączności, artylerii lufowej i rakietowej. To zostało w Polsce zaniedbane, a infrastruktura zmarnotrawiona.

Dochodziło do tego, że jeden zbyt gruby biskup (pod płaszczykiem wyznaniowej instytucji niby charytatywnej) wykupował praktycznie za darmo obiekty dywizjonu b. OPK w sąsiedztwie wielkiej aglomeracji, aby urządzić sobie tam ranczo.

  • Moderatorzy

info pochodzą ze strony, którą wymieniłem, szukałem czegoś by pociągnąć temat wywiadu z generałem, który kiedyś Podrzuciłeś.

F16 widziałem w akcji podczas wakacyjnej wycieczki do Jerozolimy, prawdopodobnie ćwiczyli bombardowanie celów naziemnych, wydaje mi się że celem była fabryka kosmetyków z minerałów z Morza Martwego.

Generalnie samolot był słyszalny dopiero w momencie gdy praktycznie powinien rozpocząć ostrzał czy bombardowanie, pułap działań oceniam na jakieś 60 m , odległość 500 m i czas na działania obronne 5 sekund (rakiety czy ostrzał docierają do celu szybciej niż samolot), próbne naloty trwały praktycznie cały czas.

Z Polskimi F16 miałem do czynienie nad jeziorem Powidzkim, niestety były to wolty na sporych wysokościach z dopalaczmi więc mogły chyba głównie symulować ucieczkę przed ostrzałem z ziemi.

uważam, że możliwość skutecznych działań szturmowych powoduje,że wybór F16 był słuszny.

pozostaje wyznaczyć około 20 miejsc w Polsce (drogi i autostrady), gdzie samoloty moglyby mieć awaryjne polowe lotniska,

piloci i obsługa powinni zaś robić wprawki niczym obsługa boksów w Formule 1 by w warunkach polowych zniwelować wadę czasochłonności obsługi naziemnej.

Polski nie stać na posiadanie gigantycznej armii z rozwiniętymi wszystkimi jednostkami,

współczene konflikty pokazuj że pełne panowanie w powietrzu jest kluczem w sukcesie militarnym więc może warto choć postawić na lotnictwo i uczynić naszą przestrzeń powietrzną przysłowiowym gniazdem szerszeni .

200 samolotów typu F16 powinno zniechęcić każdego potencjalnego agresora, owszem są opracowywane nowocześniejsze jednostki, lecz ich cena i prawdopodobna realna nieprzydatność może powodować że F16 jeszcze przez najbliższe 15-20 lat zaspokoi nasze potrzeby

oczywiście kluczem do sukcesu byłby odpowiednio wyszkolony personel naziemny i latający

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Mimo wszystko szkoda że nie wzięlismy udziału w projekcie F-35.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Dauntless" wyruszy na Falklandy uzbrojony w baterię rakiet, które mogłyby "zmieść wszystkie południowoamerykańskie myśliwce, nie tylko argentyńskie" - cytuje "Telegraph" swoje źródło w brytyjskiej Royal Navy. Według dziennika, w obszarze obrony przeciwlotnicznej "statek działa w swojej własnej lidze, mogąc namierzać tuziny celów naraz".

 

Dlatego niewykrywalność dla radarów jest jednak nie do pogardzenia, zwłaszcza w perspektywie kilkunastu - kilkudziesięciu lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

misiomor - jakiś taki nieskładny ten post ci wyszedł! ;-)

 

Przypuszczam, ze w krótszej perspektywie czasowej (niż ta o której piszesz) powstaną skuteczne środki do wykrywania "niewidzialnych" samolotów. Już w czasie amerykańskiej agresji na Jugosławię mówiono, ze Czesi dysponują radarem skutecznie wykrywającym tego rodzaju obiekty powietrzne. Potem temat ucichł. Dlaczego?

 

Nie wiem też co robi w tym wątku informacja o ew. konflikcie brytyjsko-argentyńskim. Chyba, że chciałeś zaprezentować niszczyciel rakietowy typu "45" jako kandydata pod polska banderę. Zanosi się,że Brytyjczycy zbudują tylko 6 okrętów tego typu i 2 mogą być oferowane na sprzedaż (zakładali budowę 6 plus 2 jako opcja). I jeszcze jedno cytat wprowadza w błąd słowem statek. Ten termin odnosi się do jednostki cywilnej, handlowej. Jednostkę wojenną zawsze określa się terminem okręt.

Post jest chyba logiczny - teza, źródło, cytat, wniosek dowodzący prawdziwości tezy.

 

Wyjaśniając - chodziło mi o to, że jeden dobry radar plus bateria rakiet p-lot (całość do zmieszczenia na jednym statku) trzymają w szachu całe lotnictwo kilku sporych państw.

 

W kwestii wykrywalności samolotów stealth - może i są radary pozwalające je wykryć, jednak podchodząc do sprawy ilościowo - F16 ten radar wykryje znacznie lepiej - z większej odległości, jak również pozwoli na precyzyjniejsze śledzenie ich ruchu czy pewniejsze zestrzelenie. Stealth będzie miał jednak większą swobodę działania.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

(...) (całość do zmieszczenia na jednym statku) (...)

 

I znowu to samo. Na statku to się rozmieszcza towary i pasażerów, uzbrojenie na okręcie. Niszczyciel typu "45" nie jest statkiem - tylko okrętem!

Niszczyciel typu "45" nie jest statkiem - tylko okrętem!

Wybacz dyletanctwo wojskowo - nazewnicze. To u nas rodzinne - Ojciec na obozie wojskowym dla studentów miał strzelanie. Od razu walnął trzy 10-tki na tyleż strzałów i dowódca w randze mocno oficerskiej pyta "kto te 3 dziesiątki strzelił", na co Ojciec odpowiedział "Ja!". Nie pamiętam jak się to skończyło, czy został formalnie ukarany czy nie, ale na koniec obozu go błagali żeby gazetkę zrobił bo nie mieli za co go na kaprala awansować.

  • Moderatorzy

nie zakładam by w ewentualnym konflikcie zbrojnym nad Polską, miał nas zaszachować i sparaliżować całe lotnictwo 1 okręt.powtórka z 39 chyba nam nie grozi.

 

"Cena jednego egzemplarza (bez uzbrojenia) dla wersji F-16C/D wynosiła w 1998 prawie 19 milionów USD[1]. Cena jednostkowa egzemplarza dla Polski wraz z bogatym pakietem logistycznym i najnowocześniejszym uzbrojeniem wyniosła 73 mln USD[2], z czego wartość samego samolotu to około 35 mln USD.[3]"

"Koszt zakupu: Izrael 102 samoloty – 4,4 mld USD,"Nasza "ELITA" kupila w detalu "Polska 48 maszyn – 3,8 mld UDS"

 

czyli dziś 1 f16 w wersji bogatej, ale bez darmowego "offsetu USA" to około 50 milionów, f35 około 100 - może warto zamiast 200 16 mieć 100 35, wszystko zależy od kosztów ewentualnej modernizacji elektroniki 16 do poziomu 35, bonusu z tytułu niewidzialności i rzeczywistego czasu koniecznej obsługi naziemnej nowego modelu. o ile wiadomo model f35 ma zasięg około 2000 km vs 3000 f16, może to być drugorzędny argument o ile zrezygnujemy z bombardowania Moskwy

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

stench!

 

Dla Polskich Sił Powietrznych przydatny jest każdy (w miarę nowoczesny) samolot bojowy, który może:

- przechwytywać i zwalczać cele powietrzne;

- wykonywać taktyczno-operacyjne ataki na cele lądowe (czyli na linii frontu i na jego zapleczu);

- wspierać siły morskie (obrona powietrzna własnych i zwalczanie wrogich okrętów).

 

Do tego potrzebne jest jeszcze są jeszcze radary, posterunki obserwacyjno-meldunkowe i (niezawodna) łączność oraz naziemna obrona plot/prak - rakietowa i lufowa.

 

misiomor!

 

Wspaniałomyślnie wybaczam! :-)))

 

Typ "45" to (jak się wydaje) dobry pełnomorski okręt bojowy. Ale czy na Bałtyku też by się sprawdził? Można dyskutować. Moim zdaniem PMW potrzebny jest okręt łączący w sobie najlepsze cechy typów "45" i FREMM, ale dopasowany jednocześnie do polskich realiów. Tak robiono przed wojną, szukano okrętów do polskich wymagań taktyczno-operacyjnych, jeżeli nawet najlepszy oferent nie spełniał polskich oczekiwań to rezygnowano z jego usług. Tak było np. w przypadku niszczycieli typu "Grom".

 

**********

 

Moim zdaniem polska doktryna obronna musi opierać się na założeniu, ze wszystko co jest dobre dla Polski jest dobre dla NATO, a nie odwrotnie! Każde działanie w sferze obronnej musi być temu podporządkowane i to bezwzględnie!

uważam, że możliwość skutecznych działań szturmowych powoduje,że wybór F16 był słuszny.

pozostaje wyznaczyć około 20 miejsc w Polsce (drogi i autostrady), gdzie samoloty moglyby mieć awaryjne polowe lotniska,

piloci i obsługa powinni zaś robić wprawki niczym obsługa boksów w Formule 1 by w warunkach polowych zniwelować wadę czasochłonności obsługi naziemnej.

 

Muszę cie zasmucić, ale do tego F-16 praktycznie nie nadaje się (aczkolwiek jest to możliwe). Położenie wlotu powietrza powoduje że jest nadzwyczaj wrażliwy na śmieci na pasie. Zamiatania i sprawdzania drogi w warunkach polowych jakoś sobie nie wyobrażam. Jest też wrażliwy na podmuchy boczne w czasie lądowania. Wszystko to powoduje fakt, że nasze F-16 nie ćwiczą na DOL-ach.

Jestem Europejczykiem.

 

Przypuszczam, ze w krótszej perspektywie czasowej (niż ta o której piszesz) powstaną skuteczne środki do wykrywania "niewidzialnych" samolotów. Już w czasie amerykańskiej agresji na Jugosławię mówiono, ze Czesi dysponują radarem skutecznie wykrywającym tego rodzaju obiekty powietrzne. Potem temat ucichł. Dlaczego?

 

Nie tylko Czesi (radar "Viera") ale tez np. Ukraińcy ("Kolczuga"). Są to tzw. radary bierne. Nie nadają same a wykorzystują fakt, że w powietrzu pełno jest sygnałów elektromagnetycznych np, od komercyjnych nadajników radiowych czy telewizyjnych. Nawet samolot stealth wprowadza zakłócenia tego pola. Żeby podać przykład - jeżeli w nocy będziemy przy pomocy latarki szukali celu to w ciemności czarnego nie zobaczymy. Ale bez świecenia latarką na jaśniejszym tle jesteśmy w stanie dostrzec ciemną sylwetkę. Szczegółów nie widzimy ale wiemy że coś tam jest. Ponieważ nie mamy odbitego sygnału do pomiaru pozycji wykorzystuje się triangulację i potrzebne są co najmniej trzy odbiorniki.

 

Temat nie tyle ucichł co chyba dziennikarze przestali o nim pisać bo to jak dla nich zbyt skomplikowane ;-).

 

P.s.

W Polsce tez się nad tym pracuje, na Politechnice Warszawskiej powstał demonstrator radaru pasywnego PaRaDe.

Jestem Europejczykiem.

 

  • Moderatorzy

Muszę cie zasmucić, ale do tego F-16 praktycznie nie nadaje się (aczkolwiek jest to możliwe). Położenie wlotu powietrza powoduje że jest nadzwyczaj wrażliwy na śmieci na pasie. Zamiatania i sprawdzania drogi w warunkach polowych jakoś sobie nie wyobrażam. Jest też wrażliwy na podmuchy boczne w czasie lądowania. Wszystko to powoduje fakt, że nasze F-16 nie ćwiczą na DOL-ach.

przydatność do działań szturmowych determinuje raczej udżwig i wyposażenie a tu 16 jest ok

co do wlotów to zgoda, ale raczej wszystkie współczesne tego typu samoloty mają wloty na +/- 1 m wysokości (zobacz dla odmiany radzieckie migi czy su - wloty również poniżej linii skrzydeł i kadłuba), poza tym przy sile ciągu jaką posiadają samoloty to równie skutecznie pas odkurza wlot na wys 1 i 2 m, jeśli już to ta wrażliwość wynika raczej z konstrukcji silnika a to można poprawić.

pasy są jednakowo odsłonięte i na dol i na lotniskach więc to raczej kwestia treningu pilotów,

 

ale może rzeczywiście lepiej zajeździć f16 jako samolot szkoleniowy a docelowo zakupić F35 - no ale najpierw musi się on sprawdzić w praniu bo jak narazie to tylko jaskółki

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Cały czas powtarzam i będę to powtarzał, aż do znudzenia: najpierw trzeba wiedzieć do jakich celów potrzebne są PSZ samoloty, a dopiero potem je kupować. Na pewno nie należy robić z chęci przypodobania się USA, pokazania się w NATO czy podrażnienia byłego Wielkiego Brata.

 

Najpierw trzeba określić własne potrzeby obronne (powtarzam znowu - w myśl zasady: co jest dobre dla Polski, jest też dobre dla NATO - a nie odwrotnie. W ramach doktryny obronnej przyjąć realne cele działania lotnictwa samodzielnego, wojsk lądowych czy marynarki wojennej i dopiero na tej podstawie opracować wymagania taktyczno-techniczne potrzebnego sprzętu lotniczego.

 

W siłach zbrojnych niczego nie robi się w przemyślany sposób. Bo czy można nazwać przemyślanym sposobem tworzenie bazy lotnictwa morskiego w miejscu pozbawionym jakiekolwiek naziemnej infrastruktury lotniczej - podczas, gdy w pobliżu niszczeje świetnie nadająca się do tego celu była baza Wojsk Lotniczych.

 

Skoro przyjęto by, że w czasie wojny będziemy samoloty będą korzystały z Drogowych Odcinków Lotniskowych - to należało kupić Grippeny, a nie F-16. Ale tak naprawdę ktoś sensownie uzasadnił potrzebę zakupu akurat F-16? Chyba nie. A czy ktoś powiedział dlaczego nie można było kupić jakiegoś rosyjskiego Su? Też nie. A przecież będąca również członkiem NATO Grecja kupiła rosyjskie bardzo nowoczesne i skuteczne rakietowe systemy obrony plot/prak. Tym czasem nasi decydenci cieszą się z tego,że w Polsce ma być przejściowo bateria szkolna starej wersji amerykański rakiet z drewnianymi głowicami. I to w czasie kiedy OPK używa nadal archaicznych 57 mm armat S-60 i równie wartościowych poradzieckich systemów rakietowych.

ale może rzeczywiście lepiej zajeździć f16 jako samolot szkoleniowy a docelowo zakupić F35 - no ale najpierw musi się on sprawdzić w praniu bo jak narazie to tylko jaskółki

Rzeczy sprawdzone w praniu bywają też niestety przestarzałe. Kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Tak czy siak musi dawać do myślenia że Duńczycy i Holendrzy w projekt F-35 weszli.

  • Moderatorzy

fajny artykuł z 2008, mamy 2012 a projekt nadal jest projektem,

z maszynami rosyjskimi musieliśmy się pożegnać wraz z wejściem do nato (o ile wiem mig 29 został uziemiony z powodu niemożności zakupów silników i innych części eksploatacyjnych - bez komentarza)

zostaje zakup dużej ilości f16 (wiele rozebrać, zatawotować i do magazynu...) bo przez 15 lat może nic lepszego się nie trafić.......

grippen skoro na szturmowca się nie nadaje to wykluczyłbym go (a szkoda)

zostaje w wymogach budowy autostrad utworzyć wiele miejsc dla hipotetycznych DOL

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Nie jestem przekonany czy musieliśmy, czy tak chcieliśmy - tu przytoczę jeszcze raz swoje zdanie z wcześniejszego wpisu: "A przecież będąca również członkiem NATO Grecja kupiła rosyjskie bardzo nowoczesne i skuteczne rakietowe systemy obrony plot/prak." Obawiam się,że nasi obecni decydenci brzydzą się każdym uzbrojeniem pochodzącym z Rosji.

 

Polska armia praktycznie nie modernizuje i nie uzupełnia braków w sprzęcie i uzbrojeniu. W wojska lądowych brakuje czołgów podstawowych, systemów artyleryjskich, systemów obrony plot/prak. W marynarce wojennej większość okrętów pójdzie na złom, nie samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego, nie ma systemu obrony wybrzeża i baz. W lotnictwie jest kilkadziesiąt samolotów bojowych, które nie osiągnęły jeszcze pełnej zdolności bojowej, brakuje nowoczesnych samolotów myśliwsko-bombowych, szkolno-treningowych, śmigłowców bojowych. Nie ma skutecznego systemu OP państwa - bo nie ma nowoczesnych radarów, rakiet i artylerii. Są za to wszechobecne reorganizacje, zmiany, likwidacje i wyprzedaże.

Nawet jak uzupełniono by braki w sprzęcie i uzbrojeniu to nie, kto obsługiwałby ten sprzęt - wkrótce zacznie brakować też żołnierzy.

  • Moderatorzy

przedewszystkim, to jest brak jakiejkolwiek strategii, pomysłu na jutro .

większość myśli o wcześniejszych resortowych emeryturach, w ramach zmian można zatrudnić więcej kapelanów

 

tak chyba wygląda polska armia i politycy

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

fajny artykuł z 2008, mamy 2012 a projekt nadal jest projektem,(...)

grippen skoro na szturmowca się nie nadaje to wykluczyłbym go (a szkoda)

zostaje w wymogach budowy autostrad utworzyć wiele miejsc dla hipotetycznych DOL

 

Problemy z F-35 ciągną się i ciągną, co jakiś z powodu odkrycia kolejnych usterek zawieszane są jego loty:

"26 stycznia USAF wstrzymały loty myśliwców stealth F-35A i F-35C. Tym razem przyczyną są problemy z fotelami wyrzucanymi Martin Bakera.

Samoloty, których loty wstrzymano są wyposażone w fotele wyrzucane Martin-Baker US16E-21 i US16E-23. Stwierdzono, że zasobniki ze spadochronami przymocowano do nich obrócone o 180°. Nie uniemożliwia to otwarcia spadochronu, ale pilot po otwarciu spadochronu znalazłby się w położeniu odwróconym – do góry nogami. Stale obowiązują ograniczenia lotów 6 F-35A i 3 F-35B. Nie mogą one latać nad wodą, ze względu na ograniczenia użytkowe foteli wyrzucanych."

 

W roku 2011 były trzy wstrzymania lotów F-35 z różnych powodów.

O wersji pionowego startu i lądowania F-35 chyba można zapomnieć bo jest z nią jeszcze więcej problemów. W jednym z prototypów wystąpiły poważne pęknięcia zmęczeniowe już po 1500 godzin prób naziemnych!!! We wrześniu 2010 producent stwierdził że 60% części F-35 zakończyło próby kwalifikacyjne ale aż 26% wymaga przekonstruowania z powodów niezawodnościowych lub technologicznych.

 

Innym problemem jest cena. Tak naprawdę nie wiadomo ile kosztuje F-35. Według Pentagonu cena w 2011 oceniana jest na 111mln USD/szt. Lockheed Martin określa cenę jednostkową F-35 na 65 mln USD niezależnie od wersji. Poproszona o komentarz rzeczniczka prasowa poinformowała, że w kwocie tej nie zawarto cen zasobników celowniczych, systemów samoobrony, walki radioelektronicznej, zbiorników paliwa, urządzeń obserwacji i śledzenia w podczerwieni, gogli noktowizyjnych, hełmów oraz innych systemów pokładowych.

 

Tak wiec entuzjazm dla F-35 jest mocno na wyrost.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Zamiast marzyć o za drogich i niedopracowanych F-35, należy nauczyć się perfekcyjne latać na F-16 i tak samo obsługiwać je na ziemi, a także wymóc na Amerykanach ich dozbrojenie i doposażenie. To pozwoli na pełne wykorzystanie ich wielkich i sprawdzonych możliwości bojowych.

 

Polsce bardziej niż najnowsze samoloty potrzebny jest nowoczesny i skuteczny system obrony powietrznej. Doskonale nadaję się do tego celu rosyjskie systemy rakietowe S-200/300 lepsze od amerykańskiego Patriota, którego i tak nigdy nie dostaniemy. Grecja członek NATO też ma te systemy i nikt nie zabraniał je takiego zakupu.

  • Moderatorzy

nie ma co porównywać stosunków Polski i Gracji z Rosją.

Polska jest dla Rosji wrzodem na tyłku i jako jedyni zdobyliśmy ich stolicę, Grecja jest zaś wrogiem państwa, który próbuje zdobyć pozycję dominującą w Azji Mniejszej, i może szachować zdolność manewrową Floty Czarnomorskiej czyli Turcji

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

nie ma co porównywać stosunków Polski i Gracji z Rosją.

Polska jest dla Rosji wrzodem na tyłku i jako jedyni zdobyliśmy ich stolicę, Grecja jest zaś wrogiem państwa, który próbuje zdobyć pozycję dominującą w Azji Mniejszej, i może szachować zdolność manewrową Floty Czarnomorskiej czyli Turcji

 

"Polska jest dla Rosji wrzodem na tyłku" nie dlatego dlatego, że Polacy zdobyli jako jedyni ich stolicę, tylko dla tego, że sami bardzo się o to starają. Francuzi też zdobywali Moskwę, która w tamtym czasie była praktycznie druga stolicą Imperium Rosyjskiego (ważny ośrodek administracyjno-polityczny, koronowano tam nadal carów), a mimo to stosunki maję lepsze.

 

Fakt, że w przypadku Grecji te względy pewnie były brane. Dałem to państwo jako przykład, gdyż należy ono do NATO - co nie wyklucza możliwości zakupu broni w Rosji, o ile jest wola polityczna. W Polsce główną przeszkodą jest brak takiej woli i to nie tylko w przypadku zakupów broni.

  • Moderatorzy

mamy z Rosją wielowiekową historię kontaktów w stylu Pawlaka i Kargula, oczywiście lepszy swój wróg niż obcy ale poza incydentalną współpracą(II WŚ) wszystko wraca do normy i nic nie wskazuje by coś się miało zmienić.

Łatwiej mieć dobre kontakty z odległym krajem -patrz nasze z Anglią(pomimo wypadku lotniczego Sikorskiego), Francją (głupich wypowiedzi niektórych polityków) - niż z sąsiadem przez miedzę(a z Rosją łączą nas identyczne wpadki jak z ww)

podobnie Litwa znalazła w nas dyżurnego wroga, bo Rosji nie podskoczy a Łukaszenko jest zbyt kuriozalny

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

mamy z Rosją wielowiekową historię kontaktów w stylu Pawlaka i Kargula, oczywiście lepszy swój wróg niż obcy ale poza incydentalną współpracą(II WŚ) wszystko wraca do normy i nic nie wskazuje by coś się miało zmienić.

Łatwiej mieć dobre kontakty z odległym krajem -patrz nasze z Anglią(pomimo wypadku lotniczego Sikorskiego), Francją (głupich wypowiedzi niektórych polityków) - niż z sąsiadem przez miedzę(a z Rosją łączą nas identyczne wpadki jak z ww)

podobnie Litwa znalazła w nas dyżurnego wroga, bo Rosji nie podskoczy a Łukaszenko jest zbyt kuriozalny

I tu jest pies pogrzebany. Mała Litwa jest naszym śmiertelnym wrogiem od początku swojej państwowości po 1918 roku - podobnie jak zbrodniczy nacjonalizm ukraiński (chyba bardziej prymitywny, bestialski i zbrodniczy od hitleryzmu) - RP ciągle włazi im w odbyt. I zawsze ma na to wytłumaczenie. To samo jest z Niemcami naszym od wieków wrogiem (staż dłuższy od Rosji w tym względzie).W tym przypadku też wszystko potrafimy wybaczyć zapomnieć, a nawet wziąć winę na siebie. Jeśli chodzi o Rosję i je poprzedników nic z tego. Tu nie ma żadnego przebaczenia, zrozumienia, brania na siebie winy słusznej i nie. Tu jest ciągle irracjonalna nienawiść, godząca w żywotne interesy RP i jej społeczeństwa. Rząd pragmatyczny, społeczeństwo oświecone, a działanie bezmyślne i szkodliwe - szkoda gadać!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.