Skocz do zawartości
IGNORED

Nowości na winylu


thrak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yul, idąc tą droga to też mogłeś na PW napisać do Maszy. Ja także chętnie się dowiem jak to gra i jeżeli warto to płytę Danki nabędę. Zatem Masza , pisz na forum bo po to ono jest, a krytyki nie ma się co obawiać. Każdy ma swój gust, podobnie jak z gramofonami , prawda Yul?

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Robinson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy frywolny coś na forum apriori oceni,

to już nic w świecie tego nie zmieni,

bo jest, będzie i było,

to co się frywolnemu...przyśniło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam, chociaż dostałem je przypadkowo. Ogólnie gra tak jak stare niemieckie, chociaż mi w ogóle średnio podoba się to jak ta płyta jest nagrana, wole wcześniejsze nagrania z Bonem Scottem, są bardziej "bluesowe" w klimacie.

Raczej szukałbym starszego wydania, najlepiej USA. Myśle, że wyjdzie taniej niż reedycja, która kosztuja coś koło 60zł. Niemieckie wydanie (moim zdaniem są b.dobre) to jakieś 40zł w EX/NM. Niestety czarne okładki rzadko zachowują się w dobrym stanie, bardziej widać przetarcia.

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie Back in Black jest najlepszą płytą AC/DC.Jakoś nie może mi się znudzić!Nie ma tam słabego utworu, co nie jest częste na płytach rockowych.Reedycja nie jest zła, ale wolę stare tłoczenia.Te nowe jest trochę przebasowione,:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez paul_67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Masza, jak LP nadejdzie, posłuchasz i będziesz wiedział co i jak, to daj znać

Taaa, do dzisiaj nie otrzymałem zamówionej i zapłaconej jeszcze we wrześniu płyty.

Na otarcie łez dostałem takie oto informacje od sprzedawcy Music Corner:

 

"Dziękuję za odpowiedź. Właśnie z tego powodu zwlekałam z przesłaniem Panu informacji na ten temat. Kilkakrotnie prosiłam Universal o podanie dokładnej daty. Dostawy z centrali Universala w Nieczech są potwierdzane w poniedziałek lub wtorek, a towar przesyłany we czwartki lub piątki. Nie otrzymali winyla w tej dostawie. Teoretycznie we wtorek powinni znać zawartość dostawy, które dotrze w następny piątek.

Niestety Niemcy dość swobodnie podchodzą do dostarczania nowości do Polski. Polski oddział jest bezradny, co jest mocno denerwujące dla mnie i dla klientów.

Nikt w Polsce nie ma jeszcze tego winyla, chyba że sprowadził z zagranicy

 

Oczywiście, we wtorek ponowię moje pytanie do Universala, czy sa te winyle w dostawie."

 

:(

Puki co, kupiłem 24/96 na HDTracks

I jak tu nie kochać analoga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla miłośników klubowo-elektronicznej muzyki. Made in Poland.

Do odsłuchania tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-15842-0-63222200-1349540471_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia paczka z Amazona uk,każda z płyt ma coś wyjątkowego,co prawda jakość winyla Banamassy jak zwykle bez rewelacji,ale płyta oddaje w zupełności klimat koncertu,kto chociaż raz miał okazję być na jego koncercie to wie o co chodzi,tutaj

wspomagany dodatkowo przez Beth Hart (kolejna jej płyta będzie już za kilka dni),Paula Rodgersa (Free,Bad Company,Queen) oraz Johna Hiatta.Następna płyta to Deep Purple a w zasadzie ich płyta Machine Head w wykonaniu, no właśnie ,

mój faworyt to Lazy w wykonaniu Joe Bonamassy i Jimmi Barnesa.Trzeci winyl to pozycja obowiązkowa dla fanów Gary Moora,koncert jak w tytule ,razem z muzykami Jimmiego,kapitalne granie ,łojenie aż miło,moje lampy mało nie wybuchły

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11891-0-75319700-1349623772_thumb.jpg

post-11891-0-77499500-1349623791_thumb.jpg

post-11891-0-10067000-1349623816_thumb.jpg

post-11891-0-37224900-1349623841_thumb.jpg

post-11891-0-58943000-1349623880_thumb.jpg

post-11891-0-13343000-1349623907_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś, a w sumie wczoraj Kydryński zjechał ostatnią płytę Krall puszczając coś co jest jakby symbolem tej płyty. Hmmm. No słabo. Tym razem krytykuję węc Dianę i to muzycznie.

Ja zastanawiam się czy ta płytę sobie kupić .Diany mam jej ostatnią ( sprzed 3 lat ) płytę i japońskie XRCD Diana śpiewa Nat King Cola , oczywisci ostatnią Mc Cartnya z jej akompaniamentem i tak się zastanawiam czy to nie wystarczy .To artystka z dużym dorobkiem - przy pewnych artystach zastanawia mnie czy warto kompletować całe dyskografie . Niektórzy artysci tak często wydaja płyty ( niedawno kupiłem nową Tori Amos , zdąrzyłem wysłuchać dwa razy , nawet nie wyrabiająć sobie zdania czy mi się podoba czy nie ) a dzisiaj juz nowa płytka .Te forum też nie pomaga za bardzo - nowe produkcje typu Dylan , Knopfler , Dead Can Dance , mają tyle samo zwolenników co przeciwników , tych drugich nawet więcej .Zastanawiam się również czy obecnie mogą powstać takie dzieła typu Led Zeppelin I-IV, wiekszość pozycji Floydów czy innych gigantów rocka z lat 70 -kiedy to w 95% procentach zachwycaliśmy się ta muzyką a dodatkowo w duzo przypadkach wytrzymała próbę upływającego czasu .Może lepiej grzebać w tych perełkach z przeszłości ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tori cierpi na nadprodukcję, pamiętam płytę ADP. Tak naprawdę wywalić z niej połowę numerów i byłaby przyzwoita płyta. W tej chwili z tamtej płyty kojarzę 1 czy 2 numery. Natomiast warto chodzić na jej koncerty, bo tam muzyka jest prezentowana w fenomenalnych aranżacjach, np. Bells for Her, czy Dragon.

Podobnie jest z Prince.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tori cierpi na nadprodukcję, pamiętam płytę ADP. Tak naprawdę wywalić z niej połowę numerów i byłaby przyzwoita płyta. W tej chwili z tamtej płyty kojarzę 1 czy 2 numery. Natomiast warto chodzić na jej koncerty, bo tam muzyka jest prezentowana w fenomenalnych aranżacjach, np. Bells for Her, czy Dragon.

Podobnie jest z Prince.

tak o niej piszą , tak też zachwycaja sę jej koncertami . Mam jej ( przed ) ostatnia i jakas z środka kariery . Chyba ta starsza podobała mi się bardziej , miała spore skojarzenia z Kate Bush .Tak na marginesie wczoraj obejrzałem u siebie na duzym ekranie koncert Eagels z Melbourne z 2004 , kurcze jaka to super muza , czy taka muzyka m na takim pozimie będzie kiedyś w przyszłości mogła powstawać ? Czy takie zjawiska jak koncerty Santany i J.Hedrixa na Woodstok są do powtórzenia ???????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Dead Can Dance, Knopfler, Bush i spółka to stare dupy są., Odkrywczy i nowatorscy byli jak mieli po dwadzieścia parę lat. Teraz siadają przed mikrofonem, bo nostalgia ich naszła za dawnymi czasami, albo kasa się skończyła, a nawet jeśli są czynnymi artystami w ciagłości, to duch buntu i eksperymentatora ich już dawno opuścił. Jeśli album jest po prostu kontynuacją tego co robili, wiadomo, że wierni fani kupią bo mieć trzeba. I się kręci. Wierny fan to skarb. Depeche Mode może puścić klopsa, a i tak wyląduje to na pierwszym miejscu Trójki i sprzeda się w wielomilionowym nakładzie. W Trójce powiedzieli, że nowy album DCD jest super fantastyczny, plus troszkę pograli, popromowali, plus stara wiara oddała głos, bo to zespół ich młodości i prosze bardzo efekty na liście Trójki. Ale jak DCD grało naprawdę nowatorsko to jakoś żaden redachtor nie uderzał w te klimaty :) Co najwyzej nocna sesja z muzyką niszową dla dziwaków :)

 

Ciekawe drogi obierają stare zespoły metalowe:

a) motają się jak Metallica po równi pochyłej,

b) odgrzewają swoje stare standardy i machają przerzedzonymi kudłami na koncertach zadziwiając, ale kondycją jak na swój wiek.

c) zmieniają muzykę na łatwiejszą i przyjemniejszą o większym kregu zainteresowania, by powąchać na starośc kasy. Patrz Anathema, Paradise Lost

 

p.s. Ja bardziej lubię Cassandrę Wilson od Krall, ale moja dezaprobata dla Wilson rośnie z każdą kupioną płytą. Połowa utworów to odgrzewane kotlety znane z wczesniejszej płyty, podane w innym sosie, albo czyjeś standardy.

 

Młodych trza szukać. Nowych twarzy.

Edytowane przez frywolny trucht
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młodych trza szukać. Nowych twarzy.

gdyby mieli jeszcze coś do powiedzenia, oprócz: "Patrzta! Jestem młody, nieostrugany, teraz mój czas!!! Mam duże potrzeby finansowe!!!...bo jestem młody i nieostrugany".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z nowych lubię Black Keys - El Camino.

Jest jakaś świerzość w tym.

Nooo takie swieze jak stary glam/rock ...)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dead Can Dance, Knopfler, Bush i spółka to stare dupy są., Odkrywczy i nowatorscy byli jak mieli po dwadzieścia parę lat.

 

Rozumiem, że ostatnie albumy Kate Bush może nie są szczególnie nowatorskie, w końcu to zwykły prog rock/ art/alt rock, natomiast czy uważasz, że Aerial lub 50 Words for Snow stanowią przeciętny materiał lub klops? Ja chciałbym, by jakikolwiek artysta nagrywał taki album jak Aerial po dwunastoletniej przerwie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie słuchałem Kiss Monster! świetny album!Nie ma co się zastanawiać!!!

 

Jestem w szoku!!!

 

Najlepsza płyta KISS???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak z ta ,,Danka,, jest ,ma juz ktos tego LP , kupie i tak dla zony ale chcialbym wiedziec czy ta kase zainwestowac w plyte czy nowe buty dla niej :) zart...

 

Gdyby komus chcialo sie obiektywnie ocenic a nie sluchac ,,pedryla,, Kydrynskiego to bede wdzieczny.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czepiaj się Kydryńskiego.

To przecież jego ukochana płyta, ukochanej piosenkarki w ukochanym CD, stojącym na ukochanym biurku obok ukochanego kubka z ukochaną herbatą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z nowych lubię Black Keys - El Camino.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"If you thrilled to the Black Keys' El Camino, it's time to meet your new favourite band."

 

Rival Sons: Head Down

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Waluch

audiokarma.org

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Rozumiem, że ostatnie albumy Kate Bush może nie są szczególnie nowatorskie, w końcu to zwykły prog rock/ art/alt rock, natomiast czy uważasz, że Aerial lub 50 Words for Snow stanowią przeciętny materiał lub klops? Ja chciałbym, by jakikolwiek artysta nagrywał taki album jak Aerial po dwunastoletniej przerwie.

 

Jakby ci tu delikatnie napisać.

Może tak: ostatnie dwie pozycje leżą i gniją (Aerials nie mam), za to chętnie wracam do "The Kick Inside" czy "Never for Ever" czy "The Whole Story"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o plyte oczywiscie ponawiam pytanie a co tyczy sie Kydrynskiego to juz zainteresowanych zapraszam na PW ,bo tutaj nie przystoi.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ci tu delikatnie napisać.

Może tak: ostatnie dwie pozycje leżą i gniją (Aerials nie mam), za to chętnie wracam do "The Kick Inside" czy "Never for Ever" czy "The Whole Story"...

 

No i właśnie to stoi w jawnym kontraście do tego co napisałeś "odkrywczy i nowatorscy" :) The Kick Inside i Never for Ever to wspaniałe płyty, ale tak po prawdzie to bardzo udane kompozycje, przeboje. The Whole Story nawet nie wspomnę, bo to po prostu kolekcja the best of. Płyta której nigdy nie słucham, hm choć nie, włączam ją, by posłuchać Experiment IV (niezły klip).

Jeśli mówić o eksperymentach, to należy wymienić płyty takie jak The Dreaming, płyta raczej ciężka i mało przystępna. Po niej mamy magnum opus, Hounds of Love, z doskonałym konceptem The Ninth Wave. Wydawałoby się, że Kate nigdy już nie wzniesie się na takie wyżyny, co zresztą potwierdziła wpadka, jaką była płyta The Red Shoes. Tym czasem po 12 latach Kate wraca z Aerial, gdzie druga płyta, A Sky of Honey, to kolejny koncept, z genialnym finiszem w postaci Somewhere in Between/Nocturn/Aerial.

Jako hardkorowy fan Kate muszę przyznać, że nie trawię wynalazków w stylu przerabianie starych płyt, czyli Director's Cut, szczególnie, że dotyczy to dwóch w sumie słabszych płyt Kate.

Jednak ostatni album studyjny to znów inna droga, album zimowy, gdzie pierwsza płyta jest bardzo wyciszona, low-key. Kate braki w głosie nadrabia fenomenalnymi kompozycjami. Swój obecnie niski głos kontrastuje z falsecikiem swojego syna. Natomiast rozumiem, że album ten nie będzie się podobał fanom trzech pierwszych, powiedzmy, przebojowych płyt.

Dlatego też, nie zgodzę się na stawianie Kate Bush w jednym rzędzie z Knopflerem i zarzucanie jej stagnacji.

 

Żeby nie było kompletnie off-top: 50 Words for Snow brzmi fenomenalnie na czarnym krążku :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.