Najlepsze "ciepło grające" kable na świecie ?

[squad05]

Systemy strumieniowe są zwykle pozbawione analogowości. Suche, sterylne.

 

Howgh !! :)

[Gość NEWNEW]

Systemy strumieniowe są zwykle pozbawione analogowości. Suche, sterylne.

 

Winnetou, w zasadzie do końca nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Z czysto teoretycznego, inżynierskiego punktu widzenia powinny oferować wyższą jakość niż CD, bo odpadają ograniczenia w postaci struktury płyty i samej technologii zapisu. A jednak płyta ciągle gra lepiej, prezentuje więcej muzyki, podczas gdy słuchając strumieniowo przeważnie mam nieodparte wrażenie, że słyszę dźwięk jako ciąg zero-jedynkowy.

Edytowane 2 Lipca 2014 przez tomkly

[Winnetou]

Winnetou, w zasadzie do końca nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Z czysto teoretycznego, inżynierskiego punktu widzenia powinny oferować wyższą jakość niż CD, bo odpadają ograniczenia w postaci struktury płyty i samej technologii zapisu. A jednak płyta ciągle gra lepiej, prezentuje więcej muzyki, podczas gdy słuchając strumieniowo przeważnie mam nieodparte wrażenie, że słyszę dźwięk jako ciąg zero-jedynkowy.

 

Mam dokładnie takie same spostrzeżenia. A słuchałem naprawdę drogich konfiguracji.

[Renia239]

Systemy strumieniowe są zwykle pozbawione analogowości. Suche, sterylne.

Jaki system tak grają ja mogę powiedzieć, że u mnie jest wsprost przeciwnie.

[ASURA]

A tam przyzwyczailiście się jak niektórzy do szumu taśmy czy trzasków vinyla ;)

[Gość NEWNEW]

Moim zdaniem; niezależnie od tego co gra w dalszym torze; sygnatura dźwiękowa źródła będzie wyraźnie słyszalna. Próbowałem robić takie eksperymenty u siebie i za każdym razie po wypięciu ARC CD 8 i zastąpieniu go nawet dobrej klasy źródłem strumieniowym efekt w postaci osuszenia, sterylności był wyraźnie słyszalny, a skalę różnic określam jako istotną degradację.

Edytowane 3 Lipca 2014 przez tomkly

[peritus]

Najlepsze kable jakie do tej pory słyszałem to amerykańskie kable Synergistic Research. Grają ciepło i bardzo muzykalnie.

[sly30]

A jaki model słyszałeś?

[mateuszek]

ile masz lamp w torze obecnie?

[sly30]

W jednym systemie zero i nie planuje tam żadnych lamp a w drugim tranzystory na niski bas i SET na główną sekcję. Ale kto wie jak to się skończy. Teraz testuje nowe monobloki Vitusa i grają wy.mnie lepiej niź większość lamp jakie znam. Może się okazać, że i tam SET wcale być nie musi.

[mateuszek]

Vitus jest faktycznie super. Mam nadzieje ze jak wejdzie nowa linia to stare stanieja...

Ja mam 3 triody - jedna w daczku i dwie w pre. Nie widze powodu zeby bardziej "zmiekczac" czy tez " lampizowac" brzmienie.

Kiedys chcialem trenowac takie rozwiazanie z tranem na dol i lampa na gore. Wiecej kabli i innych wynalazkow niz to wszystko warte. Najgorsze bylo dopasowanie gainu dolu i gory....

Edytowane 4 Lipca 2014 przez mateuszek

[Gość jarek&ania]

Vitus jest faktycznie super.

Faktycznie super. Cena również.

[sly30]

A skąd wiesz jaka jest cena? Ten model dopiero wchodzi na rynek.

[Gość jarek&ania]

Pisałem o aktualnym modelu.

Domniemam , że kolega powyżej również pisał o aktualnym modelu.

Ponadto znając ten rynek raczej nie zakładałbym ,że cena nowych urządzeń będzie niższa.

Edytowane 4 Lipca 2014 przez jarek&ania

[sly30]

Ale modeli końcówek mocy Vitusa jest kilka. Jest model 010, który teraz będzie zastąpiony znacznie lepszymi 011. Mam teraz u siebie wersje prototypową i gra rewelacyjnie, co ciekawe z preampem Burmestera. Są większe monobloki SM-102, i to jest następca tych które ty miałeś. I jest topowa seria Masterpiece gdzie monobloki są w 4 klockach, każdy ma oddzielne zasilanie, a końcówka mocy jest niejako podwójna tzn w klasie A na główną sekcję i w klasie AB na bas. Do tego sterowana procesorowo gdzie balans proporcji między basem a resztą jest za każdym razem dobierany w zależności od wzmocnienia. To jest genialne rozwiązanie bo inaczej wzrasta głośność basu a inaczej reszty przy tej samej regulacji wzmocnienia z preampu. Taka jest fizjologia ucha. I jeśli SM-011 gra tak jak teraz u mnie to jestem ciekaw jak gra Masterpiece!!

[mateuszek]

Ja bardziej jestem ciekawy ceny bo tego ze zagra rewelacyjnie to raczej jestem pewien.

Mnie interesuja integry czyli poczatek cennika ;-)

[Gość jarek&ania]

Sylwek, ja wiem jakie są modele Vitusa i nie jest to absolutnie to czego oczekuję od dźwięku. Może Tobie on odpowiada.

Jedyne co mnie zastanawia to fakt ,że podobają się nam podobne urządzenia takie jak Metronome czy Focal więc nie rozumiem jak może podobać się Tobie Vitus?

Poza tym nie za bardzo kumam jak komuś może podobać się jednocześnie dżwięk lampy i dzwięk np. takiego Vitusa ? ;)

Edytowane 4 Lipca 2014 przez jarek&ania

[sly30]

Integra jest SIA-025 i gra rewelacyjnie ale niestety detal ok 18000 euro. A te nowe monobloki SM-011 to 40000 euro za parę.

 

Sylwek, ja wiem jakie są modele Vitusa i nie jest to absolutnie to czego oczekuję od dźwięku. Może Tobie on odpowiada.

Jedyne co mnie zastanawia to fakt ,że podobają się nam podobne urządzenia takie jak Metronome czy Focal więc nie rozumiem jak może podobać się Tobie Vitus?

Poza tym nie za bardzo kumam jak komuś może podobać się jednocześnie dżwięk lampy i dzwięk np. takiego Vitusa ? ;)

 

No widzisz, dziwny jest ten świat. Dla mnie te Vitusy, które teraz testuję grają właśnie lampowo, a przynajmniej ja tak rozumiem to brzmienie tzn dźwięk nasycony, gęsty, bardzo rozdzielczy, gładki i piękna trójwymiarowa scena. Przy czym jakość tej prezentacji jest rewelacyjna i choć podoba mi się świecenie lamp, to te Vitusy do większości sprzętów lampowych machają łapką na pożegnanie.

[Gość jarek&ania]

Dla mnie te Vitusy, które teraz testuję grają właśnie lampowo, a przynajmniej ja tak rozumiem to brzmienie tzn dźwięk nasycony, gęsty, bardzo rozdzielczy, gładki i piękna trójwymiarowa scena.

Czyli mam rozumieć ,że Thrax gra jak Vitus a Vitus jak Thrax tzn. Vitus ta taka lampowa konstrukcja tyle tylko ,że na tranzystorach?

Faktycznie dziwny jest ten świat ;)

[Stasiop]

bardzo rozdzielczy

Coooo???? To z pewnoscia nie jest rozdzielczy dzwiek!

[sly30]

Spartacusów jeszcze nie włączyłem, więc tego jeszcze nie wiem, dowiem się jutro.

Ale odpowiadając na twoje pytanie czy Vitus gra jak 90% lampowych sprzętów, to w sumie muszę się z tobą zgodzić bo faktycznie tak nie gra.....gdyż, ponieważ, albowiem, dlatego że....gra znacznie lepiej! Jedyne co może stanąć do walki ze sprzętów lampowych to przyszłe monobloki Amplifona, Thrax Spartacus i Kondo Kagura. Tylko co by było gdyby na ring wtargać Masterpice Vitusa? Prawdopodobnie wszystkie lampowe wzmacniacze będą mogły same, grzecznie spakować się w kartony.

 

 

Coooo???? To z pewnoscia nie jest rozdzielczy dzwiek!

 

W nowych SM-011 dźwięk jest bardzo rozdzielczy! Słuchaleś? Wiem, że nie, więc podaruj sobie swoje opinie. Gram na nich od 4 dni.

[sebna]

A jaka u nas na forum panuje opinia o wzmacniaczach Jadisa? Jak już przy wzmacniaczach jesteśmy.

Edytowane 4 Lipca 2014 przez sebna

[sly30]

Milimetr jest fanem. Znam osobę, która była fanem kiedyś, a teraz woli....Vitusa.... :-)

Mnie się podoba aczkolwiek ten dźwięk ma swoje wady. To jest chyba na zasadzie kochaj albo rzuć. Natomiast jakość wykonania to lepiej nie komentować.

[Gość jarek&ania]

Ale odpowiadając na twoje pytanie czy Vitus gra jak 90% lampowych sprzętów, to w sumie muszę się z tobą zgodzić bo faktycznie tak nie gra.....gdyż, ponieważ, albowiem, dlatego że....gra znacznie lepiej! Jedyne co może stanąć do walki ze sprzętów lampowych to przyszłe monobloki Amplifona, Thrax Spartacus i Kondo Kagura. Tylko co by było gdyby na ring wtargać Masterpice Vitusa? Prawdopodobnie wszystkie lampowe wzmacniacze będą mogły same, grzecznie spakować się w kartony.

Hehehe.... Vitus i lampowy dźwięk. Schabowy o smaku langusty ;)

Jeżeli w Twoim mniemaniu tak jest jak piszesz to nie rozumiem po kiego grzyba szukasz wśród lamp (bądź co bądź ch*jowych i zawodnych konstrukcji) skoro Vitus gra nawet lepiej od nich?

Gdzie tutaj logika?

Kup Vitusa i ciesz się niezawodnym "lampowym dźwiękiem" ;)

 

Muszę chyba zwiększyć dawkę antybiotyku bo chyba powoli mam omamy wzrokowe ;)

[sebna]

Pytam bo do okola mnie mnożą się Jadisy jak grzyby po deszczu, podobnie jak lampizatory zresztą i wraz z Quadami gra to bardzo przyjemnie.

[Stasiop]

W nowych SM-011 dźwięk jest bardzo rozdzielczy! Słuchaleś?

Sluchalem dlugo, rozdzielczy to dzwiek nie jest na 1000% Ale skoro tak uwazasz, oczywiscie szanuje....:D Vitus i rozdzielczy dzwiek... nie zabijaj mnie smiechem Sly :D

[sly30]

Hehehe.... Vitus i lampowy dźwięk. Schabowy o smaku langusty ;)

Jeżeli w Twoim mniemaniu tak jest jak piszesz to nie rozumiem po kiego grzyba szukasz wśród lamp (bądź co bądź ch*jowych i zawodnych konstrukcji) skoro Vitus gra nawet lepiej od nich?

Gdzie tutaj logika?

Kup Vitusa i ciesz się niezawodnym "lampowym dźwiękiem" ;)

 

Muszę chyba zwiększyć dawkę antybiotyku bo chyba powoli mam omamy wzrokowe ;)

 

Zamierzam przetestować jeszcze tylko 3 lampowe konstrukcje. Reszta odpadła. I nie jest wykluczone, że nawet najlepsze lampy nie obronią się. A może dadzą radę. Blask świecących lamp jest fajny. Wolałbym żeby lampy się jednak obroniły bo wszystko mam pod nie ustawione i dobrane. Gdyby nie dały rady to czeka mnie rewolucja na którą wcale nie mam ochoty.

 

Sluchalem dlugo, rozdzielczy to dzwiek nie jest na 1000% Ale skoro tak uwazasz, oczywiscie szanuje....:D Vitus i rozdzielczy dzwiek... nie zabijaj mnie smiechem Sly :D

.

 

Włącz YouTube głośniej.... :-)

 

Pamiętam jak 2 lata temu testowałem końcówkę stereo Vitusa, która może grać jako integra mimo, że nie ma preampa i grała rewelacyjnie. A monobloki plus preamp wg mnie zagrały gorzej, lekko przygaszonym dźwiękiem i wtedy wybrałem Burmestera, który wypadł dużo lepiej. Może jest tak, że preamp Vitusa za bardzo łagodzi brzmienie i finalnie system daje wrażenie przymulenia. Ja takie wrażenie miałem. Do tego Vitus daje swoje kable Andromeda. Teraz u mnie grają same monobloki ale z preampem Burmestera i na Acrolinkach i jest rewelacyjnie. Przypuszczam, że trzeba uważać z preampem Vitusa. I być może dlatego i Staszek i Jarek mieli odczucie mniejszej rozdzielczości takiego wzmocnienia.

Edytowane 4 Lipca 2014 przez sly30

[Gość jarek&ania]

A może dadzą radę. Blask świecących lamp jest fajny. Wolałbym żeby lampy się jednak obroniły bo wszystko mam pod nie ustawione i dobrane. Gdyby nie dały rady to czeka mnie rewolucja na którą wcale nie mam ochoty.

U mnie lampy nie świecą bo są opakowane w klosze z siatki a pomimo to grają ;)

Poza tym nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy ( coś ostatnio chyba "zgupiałem trochę" ) : skoro masz obecnie quasi hybrydę i ten dżwięk podoba się Tobie (mnie z resztą również czyli znowu mamy podobne gusta) przesłuchujesz jakiegoś Vitusa , który kosztuje konkretne pieniądze i ew. zastanawiasz się nad kupnem tego sprzętu to czemu nie posłuchasz Tenora Audio?

Gwarantuję Tobie ,że po przesłuchaniu tego sprzętu Twój światopogląd na temat sprzętów highend legnie w gruzach ... a życie nabierze nowego sensu ;)

Przecież cena Tenora i Vitusa Masterpiece jest zbliżona więc w czym problem?

Boisz się ,że mogę mieć rację? ;)

Edytowane 4 Lipca 2014 przez jarek&ania

[sly30]

Nie twierdzę, że nie masz racji. Ale nie chcę już nigdy preampa lampowego, a do Tenora potrzeba ich preamp. Poza tym nie podoba mi się design z drewnem z przodu i nie lubię sprzętów, które mają od góry otwory wentylacyjne, przez które zawsze sypie się do środka kurz, nawet gdyby wycierać te sprzęty co godzinę. To oznacza coraz większe grzanie się sprzętu. Jest jeszcze kilka powodów dla których akurat ten sprzęt zupełnie mnie nie interesuje choć wiem, że ma opinie świetnie grającego.

[stefek]

Nie ma o co się kłócić.

Jednemu pasuje,drugiemu nie :).

 

Dla mnie Vitus,poczynając od stereofonicznej końcówki,po monobloki to ścisła czołówka jeśli chodzi tranzystory.

Znam te urządzenia bardzo dobrze,z co najmniej dwóch świetnych konfiguracji,które mam od czasu do czasu okazję posłuchać w domowych warunkach.

Jeśli chciałbym wzmocnienie tranzystorowe,to Vitus plus dwie,może trzy firmy brałbym pod uwagę,to wszystko.