Skocz do zawartości
IGNORED

Japońskie wzmacniacze DIY (większość tranzystorowych)


stern

Rekomendowane odpowiedzi

Zaintrygowany waszymi wywodami wziąłem jakiś "średni" głośnik 4 Om, podłączyłem oscyloskop i zacząłem poruszać membraną. Czym większe przyśpieszenie membrany tym wyższa amplituda generowanego napięcia. Osiągnąłem amplitudę 0,5 do 1,5 V, przy ugięciu membrany 2-5mm. Podłączyłem równolegle 2R7 - amplituda 0,6 V, 1R2 - amplituda 0,2 V. Myślę że dalej to już spada proporcjonalnie.

Załóżmy, że pomiędzy wzmacniaczem jest kabel 0,2 Om i cewka L1 1 mH 0,5 Om. W takim razie traktujemy to jak rezystancję szeregową źródła napięcia, rezystancja wzmacniacza np. 0,1 Om zwiera to źródło napięcia.

Nie ma w tym nic niepokojącego?

znalazłem na FORUM że ten temat był już kiedyś poruszany i tam któryś z forumowiczów zaproponował ponoć znaną metodę sprawdzenia stabilności wzmacniacza pod wpływem SEM głośnika. Bierze się jeden wzmacniacz ( jeden kanał ) i przez opornik około 8 omów napędza jakimś konkretnym sygnałem wyjście drugiego wzmacniacza ( czy drugiego kanału ) i na wyjściu tego drugiego oscyloskopem obserwuje co tam się dzieje. Jeżeli zwiera sygnał z tego wzmacniacza napędzającego to na wyjściu jest oczywiście prosta kreska ( brak sygnału )a jak widzi to SEM od głośnika to będzie wytwarzał sygnał korygujący i będzie to widać na oscyloskopie.

A nie lepiej sprawdzić czy zostaje odkształcony sygnał np.sinusoida na wyjściu wzmacniacza z podłączono i niepodłączoną kolumną?

Mało kto w ten sposób mierzy zniekształcenia, zwykle są tam rezystory, przypadek?

ale to trzeba zrobić kilka pomiarów tzn dla kilku częstotliwości np częstotliwości rezonansowych głośników, częst. podziału zwrotnicy i jakichś granicznych 20kHz, 30kHz. Potem powtórzyć te same pomiaru z rezystorem i porównać. Ale wydaje mi się że takie pomiary były robione wielokrotnie i z kolumnami wychodziło gorzej ale jakie było wytłumaczenie przyczyny pogorszenia pomiarów ? ... że niby nierównomierna charakterystyka impedancji, że pojemnościowy charakter obciążenia itd. Ciężko, przy pomiarze z całą kolumną osobno przeanalizować poszczególne przyczyny. Po za tym przy pomiarze sinusoidą na oscyloskopie nie będzie widać zniekształceń chyba że osiągną 50% więc do sinusoidy trzeba mieć analizator widma

Rozumiem, chciałem tylko zwrócić uwagę, że kolumna to skomplikowane urządzenie, dokładnie tak jak mówisz.

Czyli zamiast oscyloskopu należy czegoś w stylu Right Mark Audio Analyzer?

Pytanie czy są to warunki podobne, jakie mają miejsce przy wzmacnianiu sygnałów muzycznych? Przecież cewka i kondensator inaczej prasują w pierwszych milisekundach, a inaczej po sekundzie z identycznym sygnałem.

Raven:

Z trudem przychodzi Ci z czymś się zgodzić. Tzn. zgodziłeś się, ale...

Odpowiadając Twoim stylem, powiem:

Nigdzie nie napisałem, że głośnik to rezystor...

:)

Jak się z czymś zgadzam to się zgadzam :)

Zgadzam się że te piki rezonansowe to problem ale nie zgadzam się z wnioskiem że lekarstwem na nie będzie obniżenie DF.

 

znalazłem na FORUM że ten temat był już kiedyś poruszany i tam któryś z forumowiczów zaproponował ponoć znaną metodę sprawdzenia stabilności wzmacniacza pod wpływem SEM głośnika. Bierze się jeden wzmacniacz ( jeden kanał ) i przez opornik około 8 omów napędza jakimś konkretnym sygnałem wyjście drugiego wzmacniacza ( czy drugiego kanału ) i na wyjściu tego drugiego oscyloskopem obserwuje co tam się dzieje. Jeżeli zwiera sygnał z tego wzmacniacza napędzającego to na wyjściu jest oczywiście prosta kreska ( brak sygnału )a jak widzi to SEM od głośnika to będzie wytwarzał sygnał korygujący i będzie to widać na oscyloskopie.

Tak mierzy się też tak zwane IIM (Interface intermodulation distortion) - impedancja wyjściowa wzmacniacza jest nieliniowa szczególnie przy przejściu przez zero a jej wariacje powodują zmiany wzmocnienia pętli nfb a one przekładają się znowu na zmianę impedancji wyjściowej.

Tutaj widać przewagę wzmacniaczy z dużym nfb i DF i wzmacniaczy z EC jak Ugoda gdzie korekcja wyciąga DF do wartości rzędu nawet kilka tysięcy :) Warto też wspomnieć o przekaźniku wyjściowym którego styki też bywają nieliniowe ponoć najlepiej spisują się samochodowe.

Zamiast oscyloskopu lepiej podłączyć analizator widma.

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Jak się z czymś zgadzam to się zgadzam :)

Zgadzam się że te piki rezonansowe to problem ale nie zgadzam się z wnioskiem że lekarstwem na nie będzie obniżenie DF.

 

Tylko nie przypisujmy mi tego wniosku :)

Jak się z czymś zgadzam to się zgadzam :)

Zgadzam się że te piki rezonansowe to problem ale nie zgadzam się z wnioskiem że lekarstwem na nie będzie obniżenie DF.

 

 

Tak mierzy się też tak zwane IIM (Interface intermodulation distortion) - impedancja wyjściowa wzmacniacza jest nieliniowa szczególnie przy przejściu przez zero a jej wariacje powodują zmiany wzmocnienia pętli nfb a one przekładają się znowu na zmianę impedancji wyjściowej.

Tutaj widać przewagę wzmacniaczy z dużym nfb i DF i wzmacniaczy z EC jak Ugoda gdzie korekcja wyciąga DF do wartości rzędu nawet kilka tysięcy :) Warto też wspomnieć o przekaźniku wyjściowym którego styki też bywają nieliniowe ponoć najlepiej spisują się samochodowe.

Zamiast oscyloskopu lepiej podłączyć analizator widma.

 

Czyli SEM głośnika wyraźnie wpływa na zniekształcenia wzmacniaczy, a o ilości decyduje NFB i DF?

Parametry kolumny pozwalają lub przeszkadzają usłyszeć 100% możliwości wzmacniacza?

Czy stąd się wziął stereotyp "lampy" i "tranzystora" ?

Czy IIM można w przybliżeniu określić obliczeniami?

Tylko nie przypisujmy mi tego wniosku :)

Można znaleźć w necie strony pokazujące, że duży DF (zwykle im wyższy tym lepiej) w połączeniu z dziwacznymi charakterystykami zwrotnic powoduje pogorszenie...

 

Może faktycznie zbyt daleko poszedłem z interpretacją :)

 

Czyli SEM głośnika wyraźnie wpływa na zniekształcenia wzmacniaczy,

Wyraźnie to zbyt śmiały wniosek :) Jakiś wpływ jest ale w typowym wzmacniaczu którego impedancja wyjściowa jest rzędu setnych części oma efekt ten jest pomijalny. Problem może pojawiać się we wzmacniaczach w których impedancją jest już znaczna rzędu 0.5om. Jak w dartzeel-u z sąsiedniego wątku :)

 

 

Czy stąd się wziął stereotyp "lampy" i "tranzystora" ?

Na ten stereotyp składa się wille rzeczy.

 

Czy IIM można w przybliżeniu określić obliczeniami?

Obliczyć raczej ciężko. Można coś za symulować.

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

jutro będę wykonywał próby z pomiarem SEM głośnika na wyjściu wzmacniacza i próbę napędzania jednego wzmaka przez drugi ( albo jednego kanału przez drugi ) przez opornik 6,8 oma i będę obserwował na oscyloskopie co widać. Dzisiaj w ramach przygotowania do próby zrobiłem sobie symulację w MICROCAPie i jest ciekawie. Do wyjścia wzmacniacza przez opornik 7 omów podłączyłem generator i dawałem różne przebiegi o amplitudzie 5V. Dziwne jest to że na wyjściu wzmacniacza sygnał był prawidłowo tłumiony do około 1/100 wartości ( w zależności od głębokości NFB ) ale jakoś dziwnie pojawiał się na stopniu napięciowym i to z całkiem sporą amplitudą około 1/5 sygnału z generatora. Czy przechodził przez jakieś pojemności jeszcze nie wiem ale oczywiście mocno zakłócał. Im większa częstotliwość tym gorzej. Najgorsze były impulsy szpilkowe i prostokąty. Jak wzmacniacz miał duże wzmocnienie w otwartej pętli i nie był szybki to zaczynał się wzbudzać. Dobre efekty dawało zastosowanie rezystorów emiterowych w stopniu różnicowym .

Do czego to służy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zwróćcie uwagę na [Fig.1], nijak nie moge dojść o co chodzi.

Dalej układ jest rozwijany dochodzą dwa transoptory i parę tranzystorów.

Mnie wygląda na układ miękkiego startu, ale nie do końca jestem pewien patrząc na oscylogramy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak. Układ miękkiego startu.

A ocylogramy wynikają z konieczności takiego a nie innego włączenia sond oscyloskopy. Masy sond muszą być na tym samym potencjale! Dlatego wejście 1. mierzy różnicę między wejściem a wyjściem układu. Sonda 2. mierzy już właściwe napięcie wyjściowe.

Oj Panowie elektronicy to układ do odsiewania składowej stałej z sieci (zresztą pisze):) Robi dobrze transformatorowi który DC nie lubi i buczy protestując :)

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Miętki start jest przy okazji :)

 

Tacy z nas elektronicy...

Żartuje oczywiście :)

 

 

Ale fajny układ swoją drogą ja wsadzałem jakieś kondensatory.

 

Hym o ile dobrze rozumiem jak to działa... :)

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Kiedyś (tyle lat temu ile pewnie masz Raven`ie) coś pamiętam kombinowałem z symetryzacją sieci podawanej na jakiś układ pomiarowy. Zagadnienie ciężkie. Nie sadzę, że do łatwego rozwiązania.

Z natury trafo symetryzuje. Kilkaset mV, czy nawet kilka V nie mogą znacząco przesunąć punktu pracy rdzenia (histereza).

Choć dla DC uzwojenie trafa ma mała rezystancje i rozsądny prąd może popłynąć...

 

Z drugiej strony aby wywołać zauważalną składową DC do sieci (głównie myślę, że odpowiada za to niesymetria poboru obu połówek przebiegu) to sieć musi być co nieco kiepska.

 

Temat ciekawy. Aż zmierzę zaraz DC w swojej sieci...

 

..........

Pomiar:

AC: 230,1V

DC: 0,0

 

Czyli składowa stała poniżej 100mV.

 

Ale nie twierdzę, że nie może być czegoś na rzeczy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

ale przecież ten układ produkuje niepotrzebnie dodatkowe harmoniczne czyli zaśmieca zasilanie. Z jednej strony stosuje się jakieś filtry sieciowe, super kable, kondycjonery a z drugiej sami będziemy sobie dokładać zakłóceń ? Przecież ta składowa stała jest bardzo mała i nie psuje dźwięku. Przy 230V zasilania ( amplituda 324V ) składowa stała musi mieć chyba kilka volt żeby miała jakieś znaczenie dla transformatora.

Trochę jeszcze tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jakiś mały schem z diyaudio:post-1494-0-55582700-1314348470_thumb.jpg

 

Wzmaki Brystona też takie coś posiadają.

 

A:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

ale przecież ten układ produkuje niepotrzebnie dodatkowe harmoniczne czyli zaśmieca zasilanie. Z jednej strony stosuje się jakieś filtry sieciowe, super kable, kondycjonery a z drugiej sami będziemy sobie dokładać zakłóceń ? Przecież ta składowa stała jest bardzo mała i nie psuje dźwięku. Przy 230V zasilania ( amplituda 324V ) składowa stała musi mieć chyba kilka volt żeby miała jakieś znaczenie dla transformatora.

 

Nic nie generuje.

Jakby składowa stała była kilka volt to byłby problem odpalenia czegokolwiek. Niektóre uzwojenia pierwotne mają też małą opornośc dla prądu stalego.

150VA toroid ma 10om dla DC

400VA toroid ma 4om dla DC

Większego obecnie nie mam luzem pod ręką.

 

4V w tym drugim przypadku zrujnowałby trafo ;)

 

Dzięki Ahaja.

Ten pierwszy układ z 2 linku jest OK.

 

Te duże pojemności są po to aby były były zwarciem dla AC (50Hz). gdy są za małe to niestety zniekształcenia pojawią się. Na szczęście symetryczne...

temat chyba trochę zszedł na manowce :-D

Nie wiem co na to Autor tematu ale wydaje mi się że pytanie brzmiało: dlaczego większość japońskich wzmacniaczy DIY to konstrukcje tranzystorowe ? a jeżeli tak jest to może dlatego że one lepiej grają ?

Tylko dlaczego u nas jest moda lampowce ?

Szkoda, że ta strona jest po japońsku. Faktycznie schemat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fig 1 sugeruje, że chodzi o składowa stałą, jak również ścieżka do dokumentu.

Ale ciekawi mnie skąd ta składowa stała. Przecież w sieci mamy napięcie z wtórnej strony transformatora, który powinien dość skutecznie ją zwierać. Zasilacze impulsowe maja zazwyczaj mostki na wejsciu, więc nie powinny powodować pojawiania się niesymetrii.

No i wszelkie silniki prądu zmiennego, transformatory zasilane z sieci zwierają dość skutecznie składowa stała. W poniedziałek pomierzę, bo wyniosłem miernik do roboty i nie mogę na szybko sprawdzić. No i w robocie będę miał więcej róznych przypadków: gniazda komputerowe zasilane przez UPSy i obciążone zasilaczami komputerowymi, obwody oswietleniowe zasilające układy o blizej nie znanej konstrukcji itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam, mam propozycje jeśli koledzy poprą, aby administracja forum scaliła ten wątek oraz wątki: 'Jak zbudować wzmacniacz HIend' oraz ''Ambitna konstrukcja wzmacniacza' i przykleiła. Chodzi przecież o to samo i mogła by w ten sposób powstać taka mini encykloedia o co chodzi w prawidłowym wzmacniaczu.

Czy uważasz te rozwiązania za jedynie słuszne ? - ja tak nie uważam.

 

Możesz podać linka, lub temat gdzie są Twoje propozycje? Ale jakieś konkrety a nie lanie wody. Chętnie poczytam, bo też lubię znać różne spojrzenia. Np. Pass vs Cordell vs Curl, a jest jeszcze więcej zdań. Myślę i z tego co słyszałem, widziałem pomiary lub symulowałem, to wszystkie są/mogą być dobre ale osiągnięte są innymi sposobami i mają inny charakter.

System gra dobrze, albo nie....

barmanekm

Oczywiście - stereoforum.pl - będę również zamieszczał tam i inne rozwiązania, oparte, jak uważnie przeczytałeś moje dotychczasowe wpisy, na Circlotronie.

Jeżeli uważasz, tak jak Żurek, że nic nie może powstać lepszego, lub nawet porównywalnego, ale znacznie prostszego w budowie niż wałkowany przez lata PP, a różniący się tylko stopniami wejściowymi - to gratuluję.

Jeżeli uważasz, tak jak Żurek, że nic nie może powstać lepszego, lub nawet porównywalnego, ale znacznie prostszego w budowie niż wałkowany przez lata PP, a różniący się tylko stopniami wejściowymi - to gratuluję.

Pokaż mi gdzie tak powiedziałem? To że chwilowo męcze PP, to dlatego, że chce dokładnie poznać tą gałąź rozwiązań, a nie mam czasu, środków i chęci na realizację kilku projektów równocześnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.