Gdzie jest wątek 'Zdrada?' i dlaczego zniknął?

[antymalkontent]

To było o faceciku który chciał być jak ten z och karol 2 haha

[romekjagoda]

Misimor, Bmiara - macie rację, że to jakieś nieszczęście człowieka. Tylko, że jak pisałem nie o igrzyska chodzi, nie o pastiwenie sie nad autorem wątku, a o przestrzeganie Regulaminu i działanie Moderacji. Moderacja niestety się na nas wypieła i potraktowała temat z buta. Nie wiem jak pozostali Koledzy, ale ja do takiego traktowania nie przywykłem i to budzi właśnie sprzeciw. Jak widać temat zakończony, bo MLB nie raczył się już odnieść do pytań do Moderacji. Proponuję więc usunąć go całkowicie, żeby nie było śladu - wszak precedens już został ustanowiony i nic nie stoi na przeszkodzie, by nowo ustanowioną tradycję kontynuować...

[mlb]

romekjagoda - napisałem już wcześniej - jest konflikt, w którym z powodów które wcześniej wyjaśniłem moderacja stanęła po stronie autora wątku. O co więc chodzi?

BTW: to nie ja usunąłem ten wątek, ale decyzja była całkowicie słuszna.

 

Jakie dobra osobiste i których osób

nie chodzi o jakikolwiek ciąg dalszy (takie tłumaczenie Ci na rękę!) lecz o usunięcie bez uzasadnienia wpisów dokonanych zgodnie z regulaminem

 

nadmiar empatii czy ponownie hipokryzja?

 

Nie, to czysty biznes. Sprzedamy prawa do tej historii do TV, na spółkę z autorem wątku. modrzew47, nie zapytasz jaki mamy w tym procent?

[modrzew47]

Aaaa jakiś macie?To należeć bym kciał!Bo bendzie dochodowy,tylko ujawnienie obiecajcie a złoto popłynie rzeką.

[witek_z]

Moderacja moderuje jak jej się w danej chwili podoba.

[modrzew47]

Witek odkryłeś...amerykie.

[parantulla]

Panowie, prawda jest taka, że wszystkim tutaj od dłuższego czasu najwidoczniej nudzi się okropnie,

a przesilenie następuje zwykle w okresach zimowych czy letnich właśnie, dlaczego nie wiem i mniejsza o to.

Dyżurne tematy o kablach, formatach i innych pretekstach do napierdalanek wszystkim już się przejadły,

wątek o wzmacnianiu branży przez branżę umarł śmiercią naturalną,

a jedyny interesujący temat jaki ostatnimi czasy na forum się pojawił, zniknął właśnie z anteny.

A więc co pozostaje? No jak to co, zwyczajowe w takich okolicznościach przyrody wywołanie moderatorów do odpowiedzi na pytanie

dlaczego niebo jest niebieskie, a trawa zielona i roztrząsanie tego typu egzystencjalnych problemów ludzkości albo tworzenie na siłę nowych.

Cytując klasyka "nuda Panie, nuda... nic się nie dzieje..." i tak to w zasadzie można podsumować :)

 

Co do samego wątku, którego zniknięcie zaraz wywoła chyba zamieszki podobne do tych w Londynie,

to wszyscy jego uczestnicy zdążyli wyrobić sobie zdanie na temat występujących w nim bohaterów,

jak również sami bohaterowie, mam nadzieję, zdążyli wyrobić sobie zdanie na temat swego postępowania,

a że prawda prosto w oczy niekoniecznie bywa tym, co niektórzy chcieliby usłyszeć lub przeczytać...

No niestety z tym się trzeba liczyć, zwłaszcza wywlekając sprawy prywatne na forum publiczne, proste.

[cir]

czas na Lidke i Karolke

przepraszam bym zapomniał jeszcze kalimorfa

[romekjagoda]

Dobra, to chyba w takim razie wszystko zostało powiedziane. Nie ma co robić opery mydlanej. Temat do zamknięcia.

[piano]

romekjagoda.

"temat do zamknięcia",bo nie powinien był się w ogóle rozwinąć!

Obserwuje ten i wcześniejszy,usunięty wątek i wnioski są następujące;

-gdy pojawił się pierwszy(usunięty)wątek,pomyślałem,że to jakiś żart z jego zamieszczeniem i liczyłem,że wszyscy lub zdecydowana większość"wyśle do diabła"autora i ten tani temat!Tak się jednak(ku mojemu wielkiemu zdziwieniu)nie stało!

-z jeszcze większym zdziwieniem dostrzegłem wpisy osób,które uważałem za"poważne i nie zajmujące się taką tanią sensacją"

-takich/podobnych scenariuszy jest na pęczki w różnych"babskich"gazetkach,a mogłem się nie raz o tym przekonać oczekując na wizytę u stomatologa u którego w poczekalni rozłożone są w/w czasopisma dla kobiet(jakby tylko tym ostatnim psuły się zęby)

-jedynym imo słusznym wątkiem jest sprawa regulaminu i usunięcia wpisów,ale to jest problem innego wymiaru.

-czasem myslę sobie,kiedy Ci wszyscy piszący słuchają muzyki,ponieważ co niektórzy mają na koncie tyle postów,ze na słuchanie tej ostatniej ,to już doba za krótka!?

Ps.O razu wyjaśniam,że pisze dlatego,aby "zabić czas",ponieważ gdybym miał juz skompletowany system,to miałbym gdzieś cały internet,co z reszta miało miejsce przed moją rejestracją na Audiostereo.

[romekjagoda]

romekjagoda.

"temat do zamknięcia",bo nie powinien był się w ogóle rozwinąć!

 

-jedynym imo słusznym wątkiem jest sprawa regulaminu i usunięcia wpisów,ale to jest problem innego wymiaru.

 

 

Piano, nie zamierzam udowadniać, że nie jestem wielbłądem (a w tym wypadku fanem taniej sensacji). Od początku pisałem, że temat 'Zdrada' mnie nie interesuje i, że to problem autora wątku, a nie mój.

Jedyny interesujący wymiar zniknięcia tego wątku przejawia się dla mnie w kotekście przestrzegania regulaminu, albo jego dość dowolnej interpretacji przez Moderację. Wyraźniej nie potrafię tego sformułować. Wydaje mi się, że tutaj jesteśmy jednego zdania. Nie rozumiem jednak, dlaczego piszesz, że nie powinien się rozwinąć (o który wątek chodzi?)? - jeśli są niejasności odnośnie usuwania wątków nie widzę niczego zdrożnego w stawianiu pytań.

 

Naprawdę mam coraz silniejsze przekonanie, że każdy kolejny wpis w tym wątku jest kontynuacją jakiejś taniej mydlanej opery. Aż żałuję w ogóle, że to ja postawiłem to pytanie i domagałem się wyjasnień od Moderacji.

 

Każdy miał okazję wyrobić sobie zdanie na temat motywów usunięcia wątku oraz, że tak powiem, elastycznej interpretacji regulaminu. I koniec. Za dwa dni nikt nie będzie pamiętał o co poszło.

[piano]

Oczywiście,że nie powinien był się rozwinąć ten "pierwszy",usunięty watek i o ten mi chodziło i tylko o ten.

[parantulla]

Naprawdę mam coraz silniejsze przekonanie, że każdy kolejny wpis w tym wątku jest kontynuacją jakiejś taniej mydlanej opery. Aż żałuję w ogóle, że to ja postawiłem to pytanie i domagałem się wyjasnień od Moderacji.

 

Zawsze możesz poprosić o jego usunięcie :)

Ty przestaniesz się wstydzić, moderacja będzie miała święty spokój, a cała reszta za dwa dni zapomni o co w ogóle chodziło

i wszyscy będą szczęśliwi, a życie na forum wróci no normy czyli "nuda Panie, nuda... nic się nie dzieje..."

[romekjagoda]

Zawsze możesz poprosić o jego usunięcie :)

Ty przestaniesz się wstydzić, moderacja będzie miała święty spokój, a cała reszta za dwa dni zapomni o co w ogóle chodziło

i wszyscy będą szczęśliwi, a życie na forum wróci no normy czyli "nuda Panie, nuda... nic się nie dzieje..."

 

Parantulla, ja się nie wstydzę, bo nie mam czego. Żałuję, że zadałem pytanie, bo pytaniu o usuwanie wątków i kwestie regulaminowe została przyprawiona gęba poszukiwania taniej sensacji.

[mkm]

Zawsze możesz poprosić o jego usunięcie :)

Ty przestaniesz się wstydzić, moderacja będzie miała święty spokój, a cała reszta za dwa dni zapomni o co w ogóle chodziło

i wszyscy będą szczęśliwi, a życie na forum wróci no normy czyli "nuda Panie, nuda... nic się nie dzieje..."

 

Ale w przypadku usunięcia tego wątku ktoś może założyć wątek: Gdzie jest wątek "Gdzie jest wątek 'Zdrada?' i dlaczego zniknął?" i dlaczego zniknął :)

[mlb]

Parantulla, ja się nie wstydzę, bo nie mam czego. Żałuję, że zadałem pytanie, bo pytaniu o usuwanie wątków i kwestie regulaminowe została przyprawiona gęba poszukiwania taniej sensacji.

 

Z mojej strony wyjaśniłem powody i nie mam nic więcej do dodania. Nie było też moją intencją przyprawianie komukolwiek "gęby". Regulamin nie opisuje takiej sytuacji, więc trzeba było podjąć decyzję samodzielnie, co też miało miejsce. Czy decyzja była słuszna czy też nie - jak widać zdania są podzielone.

Zgodnie z prośbą autora wątku - zamykam go.