Czy słuchacie kabli sieciowych?

[Gość mircysko]

A wydawało by się, forum Audio, ludzie, którzy mają coś mądrego do przekazania, a niektórzy piszą takie dyrdymały że ......

 

 

Zakładam że na forum nie ma 12-to latków.

[porlick]

No to jako zakompleksiony forumowicz napiszę swój pogląd na pytanie postawione w tytule:

A po co słuchać kabli? Czy nie lepiej posłuchać muzyki?

[Jeep wi ejt]

nie znasz się, prawdziwi fille słuchają sprzętu a nie muzyki

 

:D

[porlick]

To wolę być MELOMANEM :-))

[elektrykk]

Napisano 22.03.2015 - 17:47

"ja tam u siebie slysze roznice, podam przyklad, do pre podlaczam electraglida lub cardassa reference i od razu wiadomo o co chodzi, gluchy by uslyszal, to tyle"

 

A ślepy też by usłyszał? Zna ktoś niewidomego audiofila żąglującego sieciówkami?

[sfdene]

A ślepy też by usłyszał? Zna ktoś niewidomego audiofila żąglującego sieciówkami?

No coś Ty. Utrata wzroku jest równa utracie "audiofilskiego" słuchu.

[Maki]

Napisano 22.03.2015 - 17:47

"ja tam u siebie slysze roznice, podam przyklad, do pre podlaczam electraglida lub cardassa reference i od razu wiadomo o co chodzi, gluchy by uslyszal, to tyle"

 

A ślepy też by usłyszał? Zna ktoś niewidomego audiofila żąglującego sieciówkami?

 

+1

[biniek]

klepcie sie po plecach. upośledzeni lepiej czuja sie w grupie innych upośledzonych bo wtedy to z normalnymi coś nie tak ;)

[Maki]

Kolego trzymaj poziom. Ja sobie nie życzę.

[biniek]

Przeciez przyklaskujesz kolegom piszacym o uposledzeniu

[Maki]

Przyklaskuje ogólnie teorii o braku wpływu sieciowek na brzmienie. Az tak osobistych wycieczek nie uprawiam, a mógłbym.

[bogdan_]

Ankieta powinna być nieco inna, najpierw pytanie czy w ogóle kiedykolwiek próbowałeś czy przewód sieciowy wpływa na brzmienie.

Dopiero ci co odpowiedzą że tak mogli by odpowiedzieć czy słyszeli różnicę .

Wtedy prawie wszyscy którzy sprawdzali byli by zgodni że jednak wpływ jest chociaż początkowo kazdy myśli że przewód jest mało ważny . W audio nie ma nic na skróty nawet najdroższy system na świecie gra niedoskonale i można coś poprawic.

A tak to w ankiecie w tej formie się wypowiadają osoby które nigdy nie sprawdzały, mają mało neutralny system lub internetowi trolle którzy siedzą na forach i lubią się pokłócić a nie mają pojęcia o dobrym dźwięku.

[malikali]

Ankieta powinna być nieco inna, najpierw pytanie czy w ogóle kiedykolwiek próbowałeś czy przewód sieciowy wpływa na brzmienie.

Dopiero ci co odpowiedzą że tak mogli by odpowiedzieć czy słyszeli różnicę .

 

Ależ każdy próbuje, bo niestety nie da się podłączyć sprzętu inaczej jak kablem sieciowym :)

[biniek]

ale standardowo jest kabel pc a trzeba sobie zadać trochę trudu żeby się przekonać. ja się broniłem przed tym bo logika i zdrowy rozsądek temu przeczy a i kosztuje swoje ale jak sie przekonałem to brzmienie systemu zyskało

[malikali]

ale standardowo jest kabel pc

A jaka to różnica jest? Konkretnie wymień co ma ten kabel lepszego od takiego za 5zł, ale ekranu już nie wymieniaj, bo to może mieć każdy kabel. Załóżmy, ze mam taki porządny kabel w ekranie grubość żył 2.5mm.

[biniek]

nie mam pojecia nie jestem konstruktorem i szczerze mowiąc nie obchodzi mnie to

wygląda nawet gorzej ale brzmienie mojego systemu wygladził, uspokoił, wyciszył nerwowości i poprawie uległ bas - w tym aspekcie jest najwzyczaniej lepiej kontrolowany i schodzi ciut niżej

na wszelki wypadek darujcie sobie sugerowanie urojen bo jak pisalem wczesniej jestem w stanie te roznice wyłapać i wskazać ktory kabel gra

[malikali]

Konstrukcja kabla jest prosta jak drut:) nie ma tam magii. Kabel sieciowy wpływu na brzmienie mieć nie może nawet gdyby był ze srebra. Druga sprawa i oczywisty fakt to, że odcinek tego kabla stanowi niewielki procent całej instalacji, która jest ze zwykłego drutu, więc nawet jak ten kawałek byłby wykonany z nadprzewodnika to nic nie zmieni.

 

na wszelki wypadek darujcie sobie sugerowanie urojen bo jak pisalem wczesniej jestem w stanie te roznice wyłapać i wskazać ktory kabel gra

Po nagrodę milion dolców się kolega nie wybiera przypadkiem? :D

[biniek]

serio mam to gdzies z czego jest zrobiony i czy jest przedluzeniem slabej instalacji

liczy sie wylacznie fakt ze poprawia brzmienie - byc moze z Tobą sobie o tym nie pogadam bo wesolo przyznajesz sie ze nie slyszysz ale z innymi owszem

[1siedem]

i podstawek pod kable żeby uspokoić przekaz?

 

i krążków dopochwowych pod cd by wykluczyć wibracje?

 

zwłaszcza na niskim poziomie głośności, bo o ile na nim wibracje nie występują to przeciez wiemy że szkodzom!

 

i wygrzewarek do kabli?

 

co to je zwykły kabel?

 

jaki to kabel jest bez ekranu?

 

jak mogłeś zapomnieć o demagnetyzerach płyt CD ! ? ! ?? :)

[malikali]

serio mam to gdzies z czego jest zrobiony i czy jest przedluzeniem slabej instalacji

liczy sie wylacznie fakt ze poprawia brzmienie - byc moze z Tobą sobie o tym nie pogadam bo wesolo przyznajesz sie ze nie slyszysz ale z innymi owszem

 

Fakt nie słyszę rzeczy, które nie istnieją, ale jestem daleki od tego, żeby ci nie wierzyć :)

[leon28]

to juz 94 stona o niczym. strony okopaly sie na swoich pozycjach i zadna nie zamierza ustapic. obudzcie mnie jak dojdziecie do 100 ;-)

[biniek]

no tak tylko jak to wygląda?

ci co słyszą mogą sie wymienić opiniami porównać do siebie, doradzać, wyciagac wnioski,

a ci co nie słyszą mogą jedynie napisać "niemozliwe" i od 96 stron bojkotować cały temat

[elektrykk]

Najlepiej nie popadać w skrajności, bo przewód za 5zł to najczęściej pomiedziowany węglowy czy aluminiowy chinol, z zaniżonym przekrojem faktycznym i skrosowanymi żyłami - fazową i neutralną na początku i na końcu.

Takie sznury PC nie przechodzą kontroli miernikiem tzw. bezpieczeństwa sprzętu elektrycznego przykładowo PAT-em Sonela -

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[5z0p3n]

Od 3:20 tyle się w temacie dowiedziałem. Niestety w tej kwestii będę niewiernym Tomaszem. Gdzie można wypożyczyć taki kabel?

[biniek]

Z ciekawostek byl u mnie dzis potencjalny zainteresowany wzmacniaczem ktory sprzedaje i posluchalismy na jego kolumnach potem moich i wymienilismy sie uwagami a na koniec spytalem go o zdanie na temat kabli. Powiedzial stanowczo ze nie wierzy ze kable wnosza jakakolwiek zmiany wiec zaproponowalem mu zmiane sieciowki. Bardzo nie chcial tego przyznac ale stwierdzil ze rzeczywiscie sa slyszalne zmiany i nie bedzie sie jak doatd upieral bo przekonal sie na wlasnych uszach :)

[Maki]

Przekonałeś mnie.

[Gość mircysko]

bieniek84 - miałem identyczną sytuację.

Kolega z wzmakiem Marantz, też się wyśmiewał, dałem mu sieciówkę na parę dni, po kilku dniach oznajmił:

"kupuje, ile chcesz za kabel"

 

więc info dla "nie", - słychać, lecz trzeba dobrać kabel.

 

Sprzedałem mu kabel Lapp, - kabel delikatnie (lecz słyszalnie), --

- dodał basu

- obniżył jaskrawość wysokich i średnich tonów

 

ps. inwestycja 200zł, a cieszy.

[Gość Tubatoon]

Byc moze jestem w bledzie i jesli tak to mnie oswieccie ale da sie zmierzyc temperature barwy wzmacniacza? Niektore graja cieplej niektore zimniej niektore maja lepszy bas lub bardziej szczegolowa gore. To tez bzdura? Jesli nie to co na to fizyka?

 

Może trochę późno, ale tak, da się to wszystko zmierzyć: poziom zakłóceń, zawartość harmonicznych, współczynnik tłumienia, prądy maksymalne i cała masa innych mierzalnych parametrów, które składają się na to, że dany wzmak brzmi tak,a nie inaczej.

 

"Barwa" dźwięku nie wynika z jakiegoś metafizycznego voo-doo, nie wpływa na nią eter ani żadna inna ektoplazma. Podajesz sygnał na wejściu i dostajesz wzmocniony sygnał na wyjściu, wszelkie zjawiska zachodzące wewnątrz wzmaka da się opisać i wyjaśnić bez uciekania się do voo-doo.

[biniek]

liczne opracowania naukowe i wykłady dowodzą że owszem można zmierzyć widmo dźwięku ale nie barwę bo to subiektywne odczucie i nie wynika tylko z fizyki

[Ujemny]

liczne opracowania naukowe i wykłady dowodzą że owszem można zmierzyć widmo dźwięku ale nie barwę bo to subiektywne odczucie i nie wynika tylko z fizyki

 

ja pier**le człowieku idź do szkoły jakiejś...