Czy słuchacie kabli sieciowych?

[porlick]

Te audiofiłskie wariactwa na temat zasilania nasuwają mi na myśl takie skojarzenie: Pewien człowiek ceniący komfort i wygodną jazdę, w swej podmiejskiej rezydencji kazał od bramy do garażu położyć idealnie równą nawierzchnię. Co z tego, jak do domu dojeżdża typową, polską, podmiejską drogą...

[J.Jerry]

Pewien człowiek zaczął kłaść na swojej posesji idealnie równą nawierzchnie pomiędzy swoim domem, a bramą, więc wszyscy myśleli, że o podjazd chodzi, ale on zaczął zawijasy robić, więc pomyśleli, że pijany, a że bogaty był, więc strasznie równo te zawijasy robili mu ludzie mierząc wszystko laserem o dokładności 0,00001 nkm zamiast posłużyć się kołkiem na sznurku - przykładowo, ale to było nic, bo kiedy pojawiła się laweta z bolidami, wszyscy dopiero pokładali się ze śmiechu, dobrze wiedzieli jakie samochody zwykle podróżują lawetami. Tak więc wszyscy mieli ubaw po pachy, ale mieli też nadzieje, że w następnej kolejności ktoś zalepi dziury w drogach, aby i oni mogli w końcu wziąć się za swoje podjazdy.

[porlick]

Niestety, dziur w nawierzchni nikt nie pozakleja, bo zarząd dróg nie na kasy na podrzędne drogi i właściciel owych bolidów nie nacieszy się jazdą, chyba, że 20 km/h, omijając wyboje, ale po co mu w takiej sytuacji Lambo??? :-)

[biniek]

Na drodze poza posesja i u sasiada nie pojezdzi ale u siebie bedzie w 7 niebie :D

Cos slaby ten przyklad

Lepszy z woda i filtrem

W calej okolicy syf i brud a bogacz w swoim basenie tapla sie w krystalicznej wodzie bo se pomontowal rozne ustrojstwa

[malikali]

Tia tylko kabel sieciowy to nie filtr :)

[biniek]

Ale dziala jak filtr ;)

[biniek]

Ja nie wierze 160cm karlom ktorzy mowia ze nie da sie zrobic wsadu do kosza ;)

[malikali]

Ale dziala jak filtr ;)

Nie, nie działa :) prosta analogia do wody, masz kawałek węża gumowego wpuszczasz brudną wodę, czy na drugim końcu przewodu woda będzie odfiltrowana?

I możliwe odpowiedzi:

 

A: Nie zostanie odfiltrowana i syf znajdzie się na drugim końcu.

B: Wąż jest gumowy, ale działa jak filtr.

C: Nie znam odpowiedzi.

[biniek]

Ta pusta w srodku rura to kabel pc

[paradox77]

Nie wierze ze można mieć tak zrytą psyche

 

kiedyś widziałem pokaz kabli jakiejś firmy i gość robiący prezentacje powiedział że;

budowę każdego systemu powinno się zaczynać od wyboru kabli bo one są najważniejsze...

[Gość bartosz_55239]

kiedyś widziałem pokaz kabli jakiejś firmy i gość robiący prezentacje powiedział że;

budowę każdego systemu powinno się zaczynać od wyboru kabli bo one są najważniejsze...

 

:))) parodia

[porlick]

Cholerka, jak będę wybierał następny samochód, zacznę od wyboru opon...

[Gość bartosz_55239]

Albo kabli do akumulatora

[malikali]

Tak! Bo zasilanie jest najważniejsze :)

[biniek]

I co to ze jakis idiota tak powiedzial tzn ze wszyscy kablarze sa idiotami i uwazaj ze system to kable?

[Gość bartosz_55239]

Odpowiedni kabel to 5 % odzysku energii z akumulatora, się opłaca na taki kabel wydać te 10 -50 000...

[biniek]

Czlowiekowi jak czegos nie jest w stanie zrozumiec lub ogarnac od razu lepiej jak znajdzie kilku podbnych sobie bo czuje ze wtedy z nim wszystko ok

[porlick]

Kilku podobnych, LOGICZNIE MYŚLĄCYCH?

[biniek]

Co ma slyszenie wspolnego z logika to nie wiem

[porlick]

Te audiomaniackie akcesoria są jak leki homeopatyczne- niby działają, choć nie mają prawa. Lecz niestety, ich działanie to wyłącznie efekt placebo, co jednym prostym pytaniem udowodnił mi znajomy weterynarz. Zapytał mnie: Jeśli te leki działają, to czemu nie są stosowane w weterynarii???

[arkadowski]

Co ma slyszenie wspolnego z logika to nie wiem

 

Logika wskazuje, że słysza kable wszyscy słyszący wtedy…gdy nie musza tego udowodnić.

Jeśli ma dojść do udowodnienia…nagle okazuje się, że nie są wstanie zapewnić, że coś słyszą.

Logika wskazuje na jedno - albo nie słyszą na pewno, albo ściemniają.

 

Kabel zasilający nie ma logicznie, matematycznie, fizycznie i pomiarowo w zakresie słyszalnego dla ludzkiego ucha żadnego wpływu.

Więc logicznie rzecz biorąc to jedna wielka ściema.

 

Tylko na tym Forum proponowałem prosty zakład o 1000$. Niestety nie ma chętnych na ten "baks zielonych".

 

Temat kabli zasilających niestety to ściema. Szkoda, bo w przypadku kabli jako takich (RCA/XLR/głośnikowe) nie mozna napisac wprost "nie działa".

Jest wiele kabli RCA/XLR/głosnikowych mających realny wpływ na zmianę brzmienia w zakresie słyszalnym na dane systemy audio.

Są to często zmiany subtelne, często minimalne lub wcale nie mające wpływ na zmianę.

Zasilający nie ma i nie może miec wpływu, bo prąd w urządzeniu podlega takim zmianą (obróbce), że kabel ze swoim wpływem na poziomie 0.0001% nie ma prawa wpływać na różnice w brzmieniu.

Gdyby tak było inzynierowie zamiast bic sie np.: o kondensatory, przetworniki, krótkie ściezki, izolacje i jakość zasilania…stosowali by "lepszy" kabel zasilający.

To bajki…ale jakże cenne :) kasa leci!

[biniek]

 

 

Logika wskazuje, że słysza kable wszyscy słyszący wtedy…gdy nie musza tego udowodnić.

Jeśli ma dojść do udowodnienia…nagle okazuje się, że nie są wstanie zapewnić, że coś słyszą.

Logika wskazuje na jedno - albo nie słyszą na pewno, albo ściemniają.

 

Kabel zasilający nie ma logicznie, matematycznie, fizycznie i pomiarowo w zakresie słyszalnego dla ludzkiego ucha żadnego wpływu.

Więc logicznie rzecz biorąc to jedna wielka ściema.

 

Tylko na tym Forum proponowałem prosty zakład o 1000$. Niestety nie ma chętnych na ten "baks zielonych".

 

Temat kabli zasilających niestety to ściema. Szkoda, bo w przypadku kabli jako takich (RCA/XLR/głośnikowe) nie mozna napisac wprost "nie działa".

Jest wiele kabli RCA/XLR/głosnikowych mających realny wpływ na zmianę brzmienia w zakresie słyszalnym na dane systemy audio.

Są to często zmiany subtelne, często minimalne lub wcale nie mające wpływ na zmianę.

Zasilający nie ma i nie może miec wpływu, bo prąd w urządzeniu podlega takim zmianą (obróbce), że kabel ze swoim wpływem na poziomie 0.0001% nie ma prawa wpływać na różnice w brzmieniu.

Gdyby tak było inzynierowie zamiast bic sie np.: o kondensatory, przetworniki, krótkie ściezki, izolacje i jakość zasilania…stosowali by "lepszy" kabel zasilający.

To bajki…ale jakże cenne :) kasa leci!

 

Ja sie zgadzam i zapraszam

[hifibloke]

Ok na pocieszenie (kablarzom) podam realna zalete cudownej sieciowki...... rzeczywiscie takiego pytona jest trudniej uszkodzic mechanicznie. the end.

[arkadowski]

Potrafiłbyś je wskazać w ślepym teście?

Z tego co pamietam to 2 tak sprawdzałem i sporej częsci testu zawsze wyłapałem róznice. I aby wszelkich spekulacji nie było- musiał to byc wybrany materiał muzyczny (Estas Tonne). W innym przypadku nie było to tak oczywiste, a na pewno nie w ślepym teście.

Były to przewody:

Nordost Blue Heaven i obecnie posiadany Rocket 88 Audioquest'a.

Nordost był bardziej "jasny". I brzmi to ogólnikowo , ale taki był odbiór brzmienia. Jakby dodano na górnych pasmach ciut więcej "życia" i przekazu. Słychać to było w momentach wysokich wybrzmień strun.

Ale zaznaczam…wybrany materiał muzyczny i do tego mocne skupienie na detalach tego utworu.

Poza tym…nie dostrzegliśmy zmian.

Natomiast w przypadku XLR w dobieraniu przewodów pod zlecenie akustyki kierujemy się zasadą "solidnego i słusznego przekroju+solidne wykończenie".

Sprawdzamy też po pewnym czasie jak zachowuje sie izolacja.

U mnie w systemach XLR zagrał inaczej tylko raz: przesiadka z chwilowego RCA Audionovy na XLR Columbia AQ.

Efekt? Nie w slepym teście, bo go nie przeprowadzaliśmy, ale mozna było odczytać lepsze dociążenie dołu i więcej "powietrza" w brzmieniu.

Natomiast nie wiem jakby to wyszło w ślepym teście. Jedno pewne, zasilający to już inna "bajka"…dosłownie bajka.

 

Ja sie zgadzam i zapraszam

 

Gdzie?

 

Test prosty. Twój sprzęt, Twoja muzyka. Twój kabel zasilający. Kotara zasłaniająca sprzęt i mój przewód zasilający do audio.

Zmiana losowa - dowolna. Może być zmiana lub nie musi nastąpić.

Jesli słyszysz róznicę w zmianie kabli, to wynik dla przykładu 0 1 0 0 1 0 1 1 zawsze musi być = 0 1 0 0 1 0 1 1.

Proste i logiczne.

Jeśli widze czarne - to widze czarne i odróżniam od białego - zawsze.

Jeśli słyszysz zmiane w brzmieniu to wynik nie może być inny i jedna pomyłka = niezaliczeniem testu.

By nie "męczyć" uszu test losowy 5 krotny.

Wygrana = 1000$ i tytuł nietoperza audio

Przegrana = -1000$ i oficjalny wpis w sieci "nie słyszę".

Pomyłek może być ZERO.

Przed testem oświadczenie i wykładamy po 1000$ na stół.

Każda ze stron oświadcza na pismie, że rozumie warunki testu i zgadza się na jego przeprowadzenie na w/w zasadach.

Test zostanie zarejestrowany na profesjonalnej kamerze jako dowód przeprowadzenia testu i jego wynik.

by nie wyszło, że nagle sąsiadka pierze pranie - dostosujemy porę dnia do ulubionej kiedy najczęściej robisz odsłuchy.

Kabel jaki przywiozę ze sobą jest stosowany w profesjonalnym sprzęcie audio. Stosujemy takie okablowanie w studiach nagraniowych i czesto w salach przy nagłosnieniu koncertów.

[biniek]

Jestes mistrzem log8ki wiec albo slysze albo nie. Wpadasz do mnie sluchamy pol godziny kabla nr 1 pozniej tyle samo kabla nr 2 ja mowie ktory jest ktory i sie rozliczamy

Wg logiki gdybym mial 50% szans na trafienie i zdrowe zmysly (a takie mam) to nie ryzykowalbym tysiaka

[porlick]

A gdzie tu "ślepota" testu?

Wg mnie test MrArkowskieho jest bardziej miarodajny- jak SŁYSZYSZ, nie będziesz miał problemów z przejściem testu.

[biniek]

No tego nie pisalem bo uznalem za oczywiste :)

[arkadowski]

Jestes mistrzem log8ki wiec albo slysze albo nie. Wpadasz do mnie sluchamy pol godziny kabla nr 1 pozniej tyle samo kabla nr 2 ja mowie ktory jest ktory i sie rozliczamy

Wg logiki gdybym mial 50% szans na trafienie i zdrowe zmysly (a takie mam) to nie ryzykowalbym tysiaka

To nie jest wskazanie, tylko trafianie z 50% mozliwością trafienia.

Jeszcze raz, bo odwołujesz się do logiki, a ja "kocham" logikę (jestem od urodzenia zatwardziałym pragmatykiem).

Jeśli logicznie rzecz biorąc ktoś stwierdza "widzę białe i czarne" to w trakcie pokazania 0 1 0 1 1 1 0 0, gdzie 0=białe, a 1 czarne wynik "widzącego" kolory ZAWSZE będzie = 0 1 0 1 1 1 0 0. Tak wskazuje nam logika działania i logika postrzegania świata.

Odwołując się więc do logiki zasady odbioru bodzców naszego umysłu - jeśli gaszę swiatło i zapalam w cyklu 0 1 0 1 0 1…to "widzący" zawsze wskazuje 0 1 0 1 0 1, gdzie dla przykładu 0=ciemno, a 1=jasno.

 

Tak więc logicznie, jesli słyszę zmiany w kablu zasilającym i jasno publicznie o tym zapewniam, to nie ma innego wyjścia jak test ślepy polegający na losowej zmianie kabla zasilającego.

test jak powyżej.

 

Ale, ale …czyżby oczywiste słyszenie przestało być juz takie oczywiste?!

Logicznie rzecz biorąc nie ma innej mozliwości - albo słyszysz, albo nie słyszysz.

Jeśli coś jest oczywiste to 1000$ masz w kieszeni. Jeśli kto mnie kopie w kostkę, to to czuję.

Jesli wchodzę do pomieszczenia i słyszę zbyt duże ilości brzmienia w zakresie wysokich tonów…to je słyszę. I nie ma znaczenia ile razy ktoś właczy czy wyłączy muzykę, zawsze je słyszę.

 

Więc logika pokazuje, że test ma wykazać fakt niezbity, że słyszysz zmianę kabla ZAWSZE gdy to nastepuję.

Jesli jest inaczej - nie słyszysz i to wszystko tylko jedna wielka ściema.

To tak na logikę tłumacząc "co i jak" w zakresie kabli zasilających.

 

Logika i fakty pokazują, że skoro 1 0 1 0 0 0 1 wystepuje w teście, a Ty słyszysz zmiany, to ZAWSZE wskazanie z Twojej strony będzie prawidłowe czyli 1 0 1 0 0 0 1.

Co więcej tłumaczyć?

 

Na marginesie jest to bardzo prosty test, tak się uczy np. dźwięków. Ktoś z obyciem muzycznym wie jak wygląda zasada zabawy w wychwytywanie "jaka to nutka".

I jesli ktoś ma doskonały lub bardzo dobry słuch ZAWSZE wskazuje prawidłową, czyż nie tak?

Więc jesli nastepuje zmiana brzmienia i to jak domyślam się, co zresztą tak staracie sie udowodnić bardzo mocno - w całym materiale muzycznym - to wybacz, ale jest to…a raczej powinno być przez Was wskazane ZAWSZE prawidłowo.

Ale jak widac…tak nie jest…ale i tak z dumą twierdzicie "kable zasilające zmieniają brzmienie",.

Tak - tylko w Waszych głowach.

[biniek]

Slyszysz "tak czy nie" nie rowna sie "5x tak"

Moj mozg sie szybko adaptuje i nie rozpoznam 5x pod rzad bo bedzie mnie oszukiwal

Pytanie brzmi czy slysze? Udowodnie Ci to w pierwszym podejsciu.

Trudno o latwiejszy test i podzial ryzyka miedzy dwoch zakladajacych sie na dokladnie po 50%

[porlick]

Masz rację- mózg Cię będzie oszukiwał, ale że słyszysz różnice :-)