Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Słowa, słowa, słowa... Wiele parametrów, to znaczy jakich parametrów? Czego parametrów?

 

np głębia sceny, temperatura, barwa

a jeśli nawet niektore mozna zmierzyc to mierzy je oscyloskop a przeciez sluchamy uchem nie oscyloskopem :)

Ale to nie znaczy, że nie da się ich sparametryzować.

Efekt Haasa i zabawa efektami delay z feedbackiem, multitapem i mamy scenę. A jak da się tym manewrować bawiąc się suwaczkami, to i zmierzyć.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

gdyby tak bylo to te same efekty byly by na kazdym wzmacniaczu/kolumnach itp a nie są

to co wychodzi od realzioatora brzmi roznie na roznych zestawach

a jak te roznice pomierzyć?

Nie można, bo zjawisko nie wynika z jakości użytej sieciówki i z każdą inną brum będzie nadal taki sam. Wykluczając oczywiście zmiany w podłączeniu takiego kabla, bo jeśli brum wynika np. z błędu w podłączeniu to identyczny efekt poprawy polegający na pozbyciu się przydźwięku uzyskasz z kablem za pierdylion zł i z takim typowym elektrycznym.

Mi nie chodzi o to, że droższy będzie lepiej lub gorzej. Kompletnie mnie to nie interesuje. Tak jak pisałem wcześniej, na temat sieciówki mam własne zdanie, prezentowane wcześniej w innych wątkach. Żeby nie zagmatwać nie wypowiem się tutaj.

 

Natomiast niestety mylisz się w przypadku brumu. Prowadzenie masy i ścieżek sygnału w każdym urządzeniu jest kluczowym elementem konstrukcji i ma bardzo duży wpływ na brzmienie. Wynika to z zakłóceń, które po prostu modulują dźwięk. Nie wiem czy miałeś kiedyś do czynienia z zasadami konstruowania urządzeń elektronicznych. Masę w prawidłowo skonstruowanym urządzeniu - najprościej, żeby nie wchodzić w gwiazdy, punkty itp- prowadzi się najkrócej jak się da i grubymi ścieżkami. Teraz tę masę kablem wyprowadzasz na zewnątrz urządzenia. Z jak najkrótszej ścieżki robi się ponad metr poza urządzeniem. Najgorszy przypadek z możliwych to brum. Nie tylko objawia się to brumem, ale właśnie zmianą charakteru dźwięku.

To, że różne kable są różnie skonstruowane i mniej lub bardziej są podatne na te zakłócenia to już inna sprawa. I ważniejsza jest (moim skromnym zdaniem - bo w warunkach domowych nie dokonam żadnych pomiarów) jego budowa, aniżeli cena.

 

Jeżeli chodzi o zmianę charakteru dźwięku, spójrz na opinie o urządzeniach DIY. Te same płytki, te same elementy na ogół z tego samego zamówienia grupowego, te same trafa często z zamówienia grupowego, tylko inaczej to wszystko połączone, inaczej prowadzona masa i każde z nich inaczej gra.

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Ale czy na różnych kablach zasilających w tym samym zestawie???

własnie o tym gadamy - to ze czegoś nie da się zmierzyć nie oznacza że nie występuje - a pomiary to głowny argument w sporze

>malikali

Niekoniecznie- trochę inaczej go ułożysz i BRUM może być nieco cichszy/ głośniejszy, lecz nie spowoduje to polepszenia tonów wysokich, czy zwiększenia "dźwięczności blach", jak opisują to złotousi.

Pętla masy zbiera zakłócenia z otoczenia, więc to normalne zjawisko jak kręcenie anteną, jednak nie ma to nic wspólnego z jakością przewodu gdy stricte porównujemy 2 identyczne odcinki audiofilskiego kabla i typowego kabla elektrycznego. Masz rację, że pozbycie się buczenia w okolicach 50Hz nie można podciągać pod poprawę brzmienia, co najwyżej jest to usunięcie wady, usterki i tyle.

 

Mi nie chodzi o to, że droższy będzie lepiej lub gorzej. Kompletnie mnie to nie interesuje. Tak jak pisałem wcześniej, na temat sieciówki mam własne zdanie, prezentowane wcześniej w innych wątkach. Żeby nie zagmatwać nie wypowiem się tutaj.

 

Natomiast niestety mylisz się w przypadku brumu. Prowadzenie masy i ścieżek sygnału w każdym urządzeniu jest kluczowym elementem konstrukcji i ma bardzo duży wpływ na brzmienie. Wynika to z zakłóceń, które po prostu modulują dźwięk. Nie wiem czy miałeś kiedyś do czynienia z zasadami konstruowania urządzeń elektronicznych. Masę w prawidłowo skonstruowanym urządzeniu - najprościej, żeby nie wchodzić w gwiazdy, punkty itp- prowadzi się najkrócej jak się da i grubymi ścieżkami. Teraz tę masę kablem wyprowadzasz na zewnątrz urządzenia. Z jak najkrótszej ścieżki robi się ponad metr poza urządzeniem. Najgorszy przypadek z możliwych to brum. Nie tylko objawia się to brumem, ale właśnie zmianą charakteru dźwięku.

To, że różne kable są różnie skonstruowane i mniej lub bardziej są podatne na te zakłócenia to już inna sprawa. I ważniejsza jest (moim skromnym zdaniem - bo w warunkach domowych nie dokonam żadnych pomiarów) jego budowa, aniżeli cena.

 

Jeżeli chodzi o zmianę charakteru dźwięku, spójrz na opinie o urządzeniach DIY. Te same płytki, te same elementy na ogół z tego samego zamówienia grupowego, te same trafa często z zamówienia grupowego, tylko inaczej to wszystko połączone, inaczej prowadzona masa i każde z nich inaczej gra.

I właśnie tu jest problem mylisz brum z brzmieniem dla mnie buczenie z głośników to zakłócenie, jak w ogóle można pisać, że pozbycie się tego zjawiska spowodowało " poprawa była tak duża, że waliło jak z subwoofera" Ja nie neguje ważności prowadzenia masy w urządzeniach i prawidłowego podłączenia, żeby brum nie wystąpił, bo brum psuje komfort odsłuchu, ale nie jest wytłumaczeniem dla audiofilskich sieciówek i ich rzekomego wpływu na brzmienie.

MrArkowski wiele parametrów się nie da zmierzyć a mimo to uznajemy ich występowanie - to nie jest argument!

Bzdury, ludzkie ucho "działa" w zakresie zdolności pomiarowych nawet podstawowych urządzeń pomiarowych.

Wszelkie zmiany rejestrowany przez ludzkie ucho nie wynikają z magii a z faktu zmierzalnego występowania zmian mn. powstających w fali akustycznej.

Bzdury więc piszesz o jakiś niezmierzalnych cudach, nasz instrument słuchu wbrew pozorom jest ułomny i jego funkcjonowanie w świecie opiera się na bardzo prostych zasadach w obrębie parametrów zmierzalnych.

Jeśli coś nie występuje fizycznie ludzkie ucho NIE JEST W STANIE tego odebrać, więc co za tym idzie nie wystepuje w sferze odbioru muzyki/brzmienia.

Bzdury piszecie, że aż chce się płakać. Wszystkosłyszący proponuję udac się do najwyklejszego powiatowego laryngologa i powiedzieć mu, że rejestrujecie dźwięki, które nie istnieją i zmiany brzmienia poza progiem słyszlanym dla nietoperza. Myśle, że szybko zmienicie fotel, zamiast laryngologiczny to psychiatryczny.

 

Twóia propozycja testu to kpina - żaden test. Kilka osób wskazało wyraźnie, że to co proponujesz to bujda na resorach i ściema.

Jeśli słyszysz zmiany i jesteś ich pewien, to zmiany te możesz wskazać za każdym razem.

 

Zaczynam się zastanawiac czy ludzie zajmujący się hobbystycznie audio (bo prawda jest taka, że zawodowi muzycy, realizatorzy dźwięku czy kompozytorzy oraz akustycy kabli zasilających nigdy nie słyszeli i nie słyszą) są ludzmi inteligentnymi.

 

Jak prosty jesz ludzki słuch udowodniono wiele dekad temu tworząc kodek MP3, który pokazuje jak łatwo oszukac ludzkie ucho w zakresie maskowania dźwięków pozornych.

a tutaj okazuje się, że mamy ludzie ze zdolnościami parapsychologicznymi. Ludzkie uszy sa w swym ułomnym odbiorze bardzo dźwięków bardzo ograniczone…a Wy słyszycie kosmiczny wpływ promieniowania słonecznego na kable zasilające.

 

Test (wracając do niego) był zaproponowany przez moją osobę. wykpiłeś się bo iwesz, że go w zyciu nie przejdziesz. nie jesteś w stanie wskazać, że 0 1 1 0 0 = 0 1 1 0 0. Bo nie słyszysz różnic, więc będziesz "strzelał".

Twoje hobbystyczne zabawy ze ścieżkami audio tez mnie ubawiły po pachy. Znam z racji zawodowych kilku znanych i cenionych realizatorów dźwięku i wielu muzyków.

Żaden z nich nie słyszy i nie słyszał kabli. Jak rozumiem masz większe od nich predyspozycje, Twój słuch jest ponad wybitność bo słyszy zakres milionowych cześci wybranej czestotliwości i jest w stanie odebrać różnice w brzmieniu całego utowru bo…zmieniono metr kabla miedziowego na miedzi w innym oplocie.

 

To już nawet nie brzmi jak idiotyzm, to już niestety ociera się o paranoje.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

to zmierz mi barwe dzwieku i głębokość sceny wtedy przyznam Ci rację

mój test niczym nie rozni sie od zaproponowanego od Ciebie ;)

tak samo proponuje kotarke zmiane kabli i odroznianie ktory jest ktory - żadne czary tylko chwilę pomyśl bo drzesz sie jak przekupa na bazarze a jeśli jesteś odporny na czytanie ze zrozumieniem to musisz ochlonąć wziąć pare wdechów i przeczytać kilka razy

powoływanie się na kolegów realizatorów też jest słabe bo studio i audiofilia to dwa rozne swiaty

sprzety audio nie graja tak jak monitory w studiu - w studiu realizatorzy tez nie mixuja tak jak brzmia sprzety audio (np wypychanie wokali do przodu)

rynek audio tylko upiększa to co wyjdzie ze studia wiec o czym mowimy

gdyby tak bylo to te same efekty byly by na kazdym wzmacniaczu/kolumnach itp a nie są

to co wychodzi od realzioatora brzmi roznie na roznych zestawach

a jak te roznice pomierzyć?

 

Osmieszasz się coraz bardziej. Elektronika jak wzmacniacz ma z założenie wiele róznych cech w temacie filtrowania prądu, inne układy elektroniki pracujące z róznymi parametrami powodują zmiany w generowanym na końcówkach prądzie, który ma za zadanie wzbudzać głosnik.

Przewód głosnika - był o tym juz link, nie odrobiłeś lekcji jak widac WCALE.

Głosnik i kolumna. Budowa kilumny głosnika, jej pojemność przedstawiona w litrach, uzyte głosniki i elektronika pracująca w danym zakresie powodują, że kolumna gra inaczej od konkurencyjnej.

Nawet więcej, akustyka pomieszczenia powoduje, że ta sama kolumna gra inaczej w jednym, a gra tez inaczej w drugim pomieszczeniu.

Opisujesz świat o którym jak widze ie masz pojęcia. Tak - da się z mierzyć wszystko to, o co pytasz. Wzmacniacz każdy generuje prąd w innym zakresie inaczej - zmierzalne bez trudu.

Przewód głosnikowy- masz w podanym wczesniej linku, wystarczy przerobić lekcję, a nie spać.

Kolumna głosnikowa - wiele parametrów/zmiennych wpływających na zmiane brzmienia - wszystkie zmierzalne.

Najlepsze jest to, że wszystkie parametry sa zmierzalne przez odpowiednie urzadzenia pomiarowe, 90% z tych pomiarów ludzkie ucho nie jest w stanie nawet zarejestrować w trakcie odsłuchu. bo wbrew pozorom, jak juz pisałem - nasze "uszy" sa bardzo ułomne.

 

Proponuję zmienić specjalizację, zamiast słuchac audio, nasłuchiwac dźwieków z kosmosu…to nie jest złośliwość.

Tylko jeśli mam uwierzyć w zdolność odbioru fal pozasłyszalnych ze zdolnościa do odbioru wręcz dźwięków astralnych, to przyjmuję je. I moja propzycja jest jedna - nie marnowac się! Szukac zajęcia jako specjlaista w dziedzinie pomiarów dźwieku (fali akustycznej) jako nadczłowiek. Zamiast urządzeń pomiarowych wartcyh fortunę wystarczy Twoje ucho.

Naprawdę to nie złośliwość, człowieku marnujesz się. w zawodzie akustyka zwracamy uwage na dbałość o nasze uszy. Nikt z nas nie biega po imprezach gdzie łomot aż zapiera oddech. Kochamy to, co robimy - pracę z dźwiekiem, pracę z urządzeniami audio…fascynacja niuansami brzmienia.

Ale nigdy w zyciu, a pracowałem w wielu miejscach w kraju i zagranicą nie spotkałem sie w swoim zawodzie z ludzmi, którzy słyszą kable zasilające!

Jesteś fenomenem i nic tylko nosić Cię na rękach.

Stawiasz takiego na środku ogromnej sali , a on wskazuje Ci wszelkie odbicia, wszelkie zniekształcenia.

Po co dziesiątki mikrofonów przy planowaniu montowania rzędów w salach koncertowych. Stawiasz takiego nadczłowieka i po 30 minutach słuchania stwierdza "co gdzie i jak".

 

Nie wiem ile zarabaiasz, ale jako akustyk czy dźwiękowiec zarabiałbyś krocie!

Nie myślałeś by zamiast hobbystycznie na swoim PC-ciku rozdrabniac na częsci pierwsze cudzą pracę, coś stowrzyć wiekopomnego we własnym zakresie?

To byłoby coś! Pomyśl o tym, bo ze słuchem zdolnym do wychwytywania róznic na pozmiomie 0.000001% fali akustycznej na wybranej czestotliwości byłbys fenomenem!

 

Pozdrawiam serdecznie pełen uznania. Takich ludzi nie spotyka się czesto…ba, takich ludzi czasem nie spotyka się w całym swoim zyciu! Jestem spełniony częsciowo, że w epoce mojego zaistnienia obok mnie jest ktś kto jest takim fenomenem!

To dla mnie wyjątkowe doznanie, dodatkowo udekorowane przyjemnościa i zaszczytem wymiany zdań z kims takim.

Nie marnuj się, nie brzdękaj po robocie na gitarze w domowym zaciszu! Nie baw sie w amatorkę typu rozkładania cudzych "dzieł".

Mój znajomy ostatnio zagościł na dłuzej w Sterling Sound USA. Wspomnę mu o fenomenie, człowiek zdolnym do wychwytywania różnic w fali akustycznej na poziomie jednej milionowej częsci!

Przy masteringu zarobisz KROCIE! Pomyśl o tym. Kolejny wybitny Polak przyniesie dumę. To nie wstyd!

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

mam wrodzoną umiejetnosc nazywania dzwiekow bez punktu odniesienia - korzystam z tego zarobkowo i nie jest to jakiś wielki powód do dumy bo w naszym regionie jakies 5-7 osob na sto tak ma ;)

dzwiekow nieslyszalnych przez innych ludzi nie słyszę za to Tobie wydaje się ze masz talent dziennikarsko-felietonistyczny ;)

wiem że jak sie nie ma argumentów to próbuje sie kogoś ośmieszyć ale nie wyszło bo masz fatalne poczucie humoru

to zmierz mi barwe dzwieku i głębokość sceny wtedy przyznam Ci rację

mój test niczym nie rozni sie od zaproponowanego od Ciebie ;)

tak samo proponuje kotarke zmiane kabli i odroznianie ktory jest ktory - żadne czary tylko chwilę pomyśl bo drzesz sie jak przekupa na bazarze a jeśli jesteś odporny na czytanie ze zrozumieniem to musisz ochlonąć wziąć pare wdechów i przeczytać kilka razy

powoływanie się na kolegów realizatorów też jest słabe bo studio i audiofilia to dwa rozne swiaty

sprzety audio nie graja tak jak monitory w studiu - w studiu realizatorzy tez nie mixuja tak jak brzmia sprzety audio (np wypychanie wokali do przodu)

rynek audio tylko upiększa to co wyjdzie ze studia wiec o czym mowimy

 

Wiesz czym jest barwa dźwięku? Wiesz co powoduje, że powstaje dźwięk w Twoim uchu? Dlaczego w ogóle słyszymy róznice?

Mam wrażenie, że nia masz pojęcia o ciśnieniu akustycznym, o fali akustycznej.

Piszesz brednie i dalsza polemika w tym zakresie jest zbędna.

Niestety jakkolwiek zakrzywisz obraz czym jest brzmienie, czym jest słuchanie mzuyki - wszystko DOKŁADNIE WSZYSTKO co słyszy nawet doskonałe ludzkie ucho jesteśmy w dzisiejszych czasach zmierzyć i opisać bez trudu.

Coś, co nie wystepuje w formie zmierzalnej nie wystepuje dla ludzkiego ucha.

Urządzenia/aparatura pomiarowa działa na zasadach takich, jak działa ludzkie ucho.

Nic więcej, jest to dokładnie taka sama zasada pomiaru jak w przypadku gdyby wsadzić Ci w mózg aparaturę elektroniczną.

wyjdą te same wyniki…a nawet więcej, bo pomiary w zdecydowanej większości obejmuja daleko poza zdolność odbioru czegokolwiek przez ludzkie ucho.

Więc o czym my piszemy?! Jak może twoje ucho zarejestrwoac jakiekolwiek zmiany, skoro one nie wystepuje nie tylko w zakresie słyszalnym, ale nie wystepuja nawet w zakresie niedostępnym dla ludzkiego ucha!

Równie dobrze jakbyś powiedział, że słyszysz oddech sąsiadki mieszkającej 2 pietra wyżej. Jej oddech też wywołuje fale akustyczną, która w okreslonych warunkach słyszalna jest przy pomiarach aparaturą do tego celu stworzoną.

Jesteśmy w stanie na dziś dokonywac pomiarów audio i wsłuchiwać się w to, co mówie ludzie oddaleni od nas o kilkadziesiąt metrów (podsłuch z mikrofonami kierunkowymi - ultra czułymi).

Urządzenia podsłuchowe są zdolne do podsłuchu pomiędzy jednym, a drugim budynkiem.

Jednak żadne z urządzeń pomiariowych nigdy nie było w stanie odnotowac zmian wynikajacych ze zmiany metra drutu doprowadzającego prad do sprzetu audio.,

 

 

Masakra…

no cóż…jak zawsze pełen szacunki i nieukrywanego podziwu dla ponad ludzi

MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

a słcuhamy aparaturą pomiarową czy uchem które pozniej intepretuje mozg? wiesz w jakim procencie te zjawiska są przez naukę zbadane? nasz słuch nie ma nic wspolnego z liniowością

jak dzwiek dostanie się do ucha to przestaje być falą akustyczną

dlaczego w takim razie cyfrowe transporty brzmia roznie? przeciez nie mają prawa

Jeśli ucho nie jest w stanie wychwycić, mózg nie zinterpretuje. W innym przypadku, to raczej choroba.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

mam wrodzoną umiejetnosc nazywania dzwiekow bez punktu odniesienia - korzystam z tego zarobkowo i nie jest to jakiś wielki powód do dumy bo w naszym regionie jakies 5-7 osob na sto tak ma ;)

 

Guru. Jak daleko mieszkasz od Katowic? Jestem gotowy sprawdzić te Twoje bajki.

Zaraz wyskoczysz, że grasz na imprezach…jako DJ? Czy przygrywasz do kotleta na sobotnich weselach?

W moim "felietonie" (nie masz pojęcia czym jest felieton, czym wypowiedz oparta o fakty) nie było krzty złośliwości czy czarnego humoru.

Wskazałem WIELKIEMU tego świata by zechciał w swej wielkości uwzględnić możliwość zatrudnienia (podałem gdzie) w branży.

Byłby to dla mnie zaszczyt i powód do dumy, że miałem swój mały udział w zatrudnieniu wybitnego talentu zdolnego do słyszenia kabla zasilajacego.

Powtarzam to raz i jeszcze i publicznie dla wszystkich nas czytajacych. To nie próba osmieszenia Twoich kosmicznych zdolności. To poakzanie pod jak wielkim jestem wrażeniem zdolności ludzkiego ucha i umysłu.

Szacunek…załuje tylko, że nigdy nie przedłozy się to na 1 0 0 1 0 = 1 0 0 1 0 (dla przykładu i wiesz o czy piszę).

 

Z wyrazami prawdziwego szacunku wobec Ciebie Kolego!

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

dlaczego w takim razie cyfrowe transporty brzmia roznie?

Kpisz ze mnie? Z prostego powodu mogą brzmieć róznie. Po 1 uzyta kalsa lasera i jakość mechanizmu powodującego nawet niewielkie zniekształcenia w odczytaniu danych. Róznice występują potem w samym programie odczytujacym te dane i w postaci cyfrowej wysyłane do DAC'a. Róznice powstają też w wyniku jakości uzytego DAC'a.

Oprogramowanie jakie tworzy się na potrzeby obliczeń przy zamianie cyfrowego sygnału na "prąd" (w mega uproszczeniu) za każdym razem dodaje swoje zmiany.

W efekcie Sabre DAC jeden model może brzmieć ciut inaczej od drugiego. A na pewno zabrzmi naczej niż układ innej firmy.

 

Ale zaskoczę Cię to jest bez trudu zmierzalne. Stąd przy każdym odtwarzaczu podaje się suche parametry i nie są one zawsze identyczne w każdym dokładnie przypadku!

 

Twoje pytania są niepoważne, bo jeśli masz odrobinę wiedzy w tym temacie, to takie pytania nie powinny paść wcale.

To tak jakby zapytać dlaczego gitary potrafią brzmieć tak róznie.

 

trochę mnie zawstydzasz

spojrz na góre ankiety to przekonasz się że tak wybitnych jak ja jest ok 300 osob

 

Nie obraź się, to nie ad personam…taki żart ogólnie przytoczony:

szpitale psychiatryczne mają jeszcze wiecej przypadków osób, ktore twierdzą, że widziały Boga. Czy to oznacza, że mam w to uwierzyć?

Taki żart z zapytaniem. Jesteś cholernie inteligntny do tego wybitnie uzdolniony przez Boga czy naturę (sam dobierz sobie swojego kreatora).

Więc odpowiedz mi, czy jesli setka ludzi zabiła drugą osobę bo "kazał im Bóg to zrobic" to mam w to wierzyć, że kazał im to zrobić Bóg?

 

Napiszę więcej, oni potwierdzili swoje "rozmowy z Bogiem" ich test w efekcie odebrał komus zycie. Natomiast słyszący kable nigdy nie zechcieli przejść testu 0 1 1 0 1 ( i nadal wiesz o czym piszę).

 

:) Pora zając się cenniejszymi rzeczami w zyciu, pozdrówki i smacznych pączków!

 

 

p.s.

 

Sorry za literówki, ale pisze z tabletu i nie chce mi się poprawiać każdej literówki

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

to zmierz mi barwe dzwieku i głębokość sceny wtedy przyznam Ci rację

Proszę bardzo:

Barwa dźwięku to złożony układ tonu podstawowego, harmonicznych i sposobu i szybkości narastania i zanikania owego dźwięku. Mając widmo takiego sygnału, z samego zespołu tych parametrów (nie słysząc dźwięku), da się bez problemu odróżnić nie tylko, że grają np skrzypce, ale które KONKRETNIE skrzypce grają- jak można odróżnić odciski palców poszczególnych osób.

Czym jest głębokość sceny i jak ją zmierzyć? Nic prostszego- to różnice fazy, natężenia i opóźnienia dźwięków z poszczególnych kanałów. Można bez najmniejszego problemu regulować te parametry i robi się to na etapie montażu w studiu nagraniowym.

a zmierzysz je w przestrzeni pokoju odsluchowego (gdzie duża rolę gra akustyka) a nie na zaciskach wzmacniacza lub analizując plik z muzyką?

wynik pomiaru głębokości zgodnie z Twoją teza powinien być idnetyczny na każdym sprzecie a tak nie jest

widmo o niczym nie świadczy już wiele razy o tym było na forum

widmo o niczym nie świadczy już wiele razy o tym było na forum

To czemu jest pobierane (jak odciski palca) i przechowywane w celu zabezpieczenia i identyfikacji najcenniejszych instrumentów???

 

a zmierzysz je w przestrzeni pokoju odsluchowego a nie na zaciskach wzmacniacza lub analizując plik z muzyką?

Mając odpowiednio dokładny sprzęt, da się. Mi to niepotrzebne, aż tak zboczony nie jestem.

Poza tym, w celu podanym wyżej, robi się to w warunkach laboratoryjnych, by wykluczyć obce wpływy.

To czemu jest pobierane (jak odciski palca) i przechowywane w celu zabezpieczenia i identyfikacji najcenniejszych instrumentów???

 

 

Mając odpowiednio dokładny sprzęt, da się. Mi to niepotrzebne, aż tak zboczony nie jestem.

Poza tym, w celu podanym wyżej, robi się to w warunkach laboratoryjnych, by wykluczyć obce wpływy.

 

Najprosciej przyjąc, a nawet stwierdzić, że się nie da. Za to na pewno da się słyszeć kabel zasilający.

I to ci prosta logika!

;)

 

Krzywdzące dla muzyki i fascynacji brzmieniem jest to, że sprzęt nie służy ludziom do słuchania muzyka, lecz muzyka słuzy im do słuchania sprzętu.

Idiotyzm i pomieszanie "co dla czego".

Zawsze w świecie audio ludzie świadomi własnych fascynacji muzyką kierowali się zakupem sprzętu by słuchac muzykę.

Dziś komercja i fetysz sprzętowy zastepuje normalność i ludzie zaczynają wierzyć z to, że muzyka jest do tego, by słuchać kable zasilające.

:(

 

Świat wariuje

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

ja się do teog przyznaję bez bicia - w moim swiecie muzyka słuzy do słuchania sprzętu ;)

jak chce posluchac muzyki którą lubię to wystarcz telefon komórkowy i słuchawki - wokaliści śpiewają te same teksty a gitary graja te same akordy ;)

jeśli ktoś tego nie rozumie nigdy nie był pasjonatą

jeśli ktoś tego nie rozumie nigdy nie był pasjonatą

 

chyba tylko sprzętu, bo z muzyka ma to niewiele wspólnego.

Mozna i tak. Kto komu zabroni? Ze sztuki zdolnej do wywołania skrajnych emocji, z przyjemności obcowania z czymś tak ulotnym zrobic sobie jedynie narzędzie.

 

Niestety więc jakby nie patrzec po takim wyznaniu z melomanem czy nawet audiofilem masz niewiele wspólnego.

To nazywa się fetysz sprzętowy obejmujący świat produktów audio.

Niestety w takim przypadku można słyszec nawet zaślepki gniazd RCA. Ale to wszystko jest smutne niestety.

 

To wygląda tak:

- o widzę, że malujesz obraz?

- nie, nie mauluje

- to po co ci płótno, farby i dlaczego pędzlem machasz po płótnie?

- bo lubię machać pędzlem dla samego machania.

 

Czyli muzyka niech sobie gra, dla mnie liczy się nie to co ma do przekazania, liczy się to, co chce usłyszeć z gniazdka.

 

Zmartwię Cię, niektórzy twierdzą, że powinno się montować audiofilskie gniazdka prądowe, bo one mają nie mniejsze znaczenie od wzmacniacza czy głosników. moga "zwiekszyć poprawność słyszalną wokali w swym całym zakresie".

Jak skończysz słuchać kabli zasilajacych pozostanie słuchac gniazdek. Potem wymiana kabla w sieci elektrycznej budynku.

Już wiem dlaczego ludzie zyją tak krótko, do tego po pewnym czasie stają sie głusi.

W innym przypadku doszłoby do zmian na poziomie elektrowni.

Pytanie czy problemem byłby wiatr ze wschodu czy z południa. I jak dogodzić wszystkim, jeden wolałby z północy, bo dodawałby zapewne rozjaśnienia brzmienia ;)

 

A muzyka? Przepraszam, a czym jest muzyka?

 

:)

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

zgodnie z definicją muzyki słuchają melomani a sprzętu audiofile - przypominam że jesteśmy na forum dla audiofilii a nie melomanów

 

Błąd i nieprawda. Jak Ty mało wiesz nawet o tym miejscu.

Pkt. 14 Regulaminu Forum mówi wyraźnie: "Forum Audiostereo jest forum tematycznym.".

Nigdzie nie wspomniano czy to jest Forum dla Melomanów czy Audiofilii.

Tematycznym i obejmuje nie tylko sprzęt, ale zagadnienia audio w całej swej rozciągłości, łącznie z oceną muzyki i płyt wydawanych na rynku.

 

Proponuję nie zachowowyać się jak ignorant, a robisz to od dłuższego czasu. wybierasz do swoich tweirdzeń wszystko to, co Ci pasuje.

Jak Twoje tweirdzenia zostają "obalone" łapiesz się kolejnych. I tak bez końca.

Nie zwracasz nawet uwagi, że w tym swoim małym boju o kable doszedłeś wiele razy pod ścianę.

W duzej mierze Koledzy już kilkukrotnie wskazali w jakim jesteś błędzie. Wiesz co robisz w tym momencie? Przeskakujesz z tematu na temat.

 

AudioStereo nie jest miejscem dla fetyszu sprzetowego. obejmuje tematycznie wszystko co związane jest ze swiatem audio. Od elektroniki po samą muzykę.

Jeśli dla Ciebie tożsamym jest słuchanie muzyki ze słuchawek ze smartphone'a ze słuchaniem na sprzecie, to nie tylko piszesz bzdury o słyszeniu kabli, nie masz pojęcia czym jest dobre brzmienie.

Idę o zakład, że na dobrym koncercie nie byłeś od dawien dawna, jesli nie wcale.

 

Dyskusja nie ma sensu, coraz częsciej zbliżasz się do absurdu swoich twierdzeń I do tego piszesz nieprawdę.

 

O wiek nawet Kolegi Szanownego nie pytam, bo mam wrażenie, że 20 kilku nie przeskoczyłeś.

I to by wszystko tłumaczyło.

 

Pora zmienić temat…walka z wiatrakami i dziwactwami też musi mieć kiedyś swój koniec.

 

Na koniec Kolego, audiofilia narodziła sie by poprzez wartość dodaną w sprzęcie przybliżać człowieka do idealnego brzmienia, maksymalnie wiernemu przekazowi.

Nikt nigdy nie pisał bzdur o kablach sieciowych, że grają i nikt nigdy nie twierdził, że muzyka w przypadku audiofila jest jedynie półśrodkiem by miec najlepiej grajace kable zasilające.

Nie masz pojęcia o czym piszesz i co czemu słuzyć ma i miało.

Komercja postępująca spowodowała, ze narodziły się dziwolągi, tez w świecie sprzetu audio.

Dziwolągi w postaci grających czy zwiększających kolor desek pod TV, aż po grające kable zasilające.

W efekcie dobre brzmienie to nie lata pracy i pomiarów sprzętu, to nie dobre przygotowanie muzyczne i dobry wokal wykonawców/zespołów.

To grajace kable. Muzyka może być ściągnięta z sieci za free (zwykłe złodziejstwo), za to na kabel moz na wydac majątek. Bo kabel zasilajacy jest sednem sprawy, tak niestety podchodzisz do tego tematu.

I uwierz mi gdyby to środowisko miało odrobinę status elitarnego grona ludzi ceniących muzykę, dostałbyś kopa w zadek za stwierdzenie, że muzykę to mozesz słuchac nawet z telefonu, co za różnica.

Takie właśnie idiotyzmy narodziły chore podejście do muzyki i samego sprzetu audio.

 

Takie pisanie to przegięcie. Niestety ludzie właśnie tyle razy przytaczanego mn. Pacuły odpowiadają za takie niedorzeczności i karykatury świata audio.

 

Ja na Twoim miejscu nigdy nie skupiałbym się na muzyce. By sprawdzić jak gra przewód zasilajacy poddawałbym go ciągle testom polegającym na przepuszczaniu przez niego jedynie prądu. A w głośnikach równie dobrze możesz puszczać jedynie na zmiane wysokie, niskie i średnie.

Na maksa by wychwytywac różnicę "grającego" kabla zasilania.

Muzyka? A co to jest właściwie muzyka?

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

piszemy sobie w zakladce hifi pokaz mi w niej jakis temat z recenzją płyty to Ci przyznam rację bo w biciu piany i odchodzeniu od tematu to Ty jestes mistrzem - zadaje Ci proste pytanie a Ty walisz elaborat na cala strone z definicjami i teoriami o ktore Cie nikt nie prosił. Nie pisz tyle bzdur bo sprawiasz wrażenie człowieka rozedrganego emocjonalnie przez tego capslocka, rozmowy z samym sobą, pytania retoryczne i powoływanie się na opinie które nie istnieją

naprawde mam w dupie kogo znasz i na jakie koncerty chodzisz na nikim tym wrażenia nie zrobisz - to jest zakladka o sprzęcie i choccbys bardzo chcial nie zmienisz tego

>biniek

Sam napisałeś, że jesteśmy na forum dla audiofili, więc nie wyjeżdżaj z zakładkami, bo się ośmieszasz.

Muszę Cię zmartfić, AS to forum równoeż dla melomanów, więc palnąłeś kolejną bzdurę.

Nie ośmieszaj się, wystarczy tego pogrążania się, już siedzisz głęboko w mule.

melomani rozmawiaja o plytach koncertach tekstach kawalkow wokalistach itp czy tu prowadzimy takie dyskusje czy cos mnie omija?

a moze w zakładce o płytach ktoś pisze że na wzmacniaczach accuphase lepiej mu sie slucha omawianej plyty?

zakładka muzyka jest gdzieś na samym dole co powinno dać Ci do zrozumienia że nie jest to temat przewodni forum AS a na pewno nie tematu o kablach zasilających

A nie rozmawiają o tym???

Powiem woęcej, rozmawiają o sposobach rralizacji płyt, studiach nagraniowych, sklepach... Tematów jest bez liku. Chcesz nam zabraniać rozmów?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.