Kabel sieciowy - czy to ma sens?

[wasylak]

Miałem na myśli, że różnicę co najwyżej słychać, ale nie widać.

[Piotr Ryka]

Wojtek

 

Kupić można oczywiście oddzielnie, ale to u Fadela ta sama półka. Wyżej jest Reference a na samym topie Coherence.

A co z tym Sugdenem? To podobno świetny wzmacniacz. Aż się prosi o znakomite nauszniki.

[lenam]

>Arsen Lupin

Sprawa jest dość prosta: dopóki dane słowo obce nie wkroczy na dobre do polszczyzny, czyli nie zacznie być powszechnie odmieniane i używane jako rdzeń do tworzenia innych słów, dopóty jest obce i pisane w wersji oryginalnej. Dla przykładu: właśnie jesteśmy świadkami zadomowienia się słówka "mejl" (mejlować, mejlowy) i zapewne niebawem znajdziesz je w słowniku (Walery Pisarek już uznał, że jest to spolszczone zapożyczenie).

Jeśli idzie o "offtopic" to raczej wciąż trzeba pisać w wersji oryginalnej, angielskiej, choć mogłem użyć też jak najbardziej słownikowego słowa "dygresja". Jednak na forum internetowym bardziej na miejscu wydało mi się "offtopic".

Plus za dociekliwość ;-)

[Edward]

Bardzo ciekawa ta historia z panem Velum, zakładam, że jest prawdziwa. Zakładam też, że nie nastąpiła żadna przeróbka urządzenia, aby dawało ono znać w tylko jemu znany sposób (w końcu on sam wszystko sobie dobierał).

 

Powiedz mi, czy wspomniany Twój znajomy Piotrek (muzyk) próbował usłyszeć tę różnicę?

[Misfit]

Edward, to chyba był żart prima aprilisowy wtedy... zresztą na stronce nie ma o tym żadnego info...

[Wojtek]

Piotr Ryka:

>A co z tym Sugdenem? To podobno świetny wzmacniacz. Aż się prosi o znakomite nauszniki.

 

Ponieważ Sugden leży sobie u mnie na półce i kurz na nim osiada więc pomyślałem sobie ,że mógłbym go jakoś podrzucić do testu. Napisałbyś coś może o nim w swoim wątku o wzmacniaczach słuchawkowych? Powiedzmy ,że byłby to mój wkład w rozwój nausznego słuchania:) A poza tym ciekaw byłbym Twojej opinii jak wypadnie na tle Twin Heada.

[Arsen Lupin]

>lenam

 

Oczywiscie, lenam ! Wiem i wiedzialem, ze Ty wiesz ! :)

Smiertelnie sie nudze !

Nie znajdujac interesujacych dla siebie tematow, przegladam wszystkie watki,

(lacznie ze znienawidzona - "pilka nozna" !) i szukam okazji do drobnych zlosliwosci,

czy niewinnego trollowania ! (jaki aktualny status ma "trollowac", czy nie powinno byc : "skrzacic" ? :)

Tak, ze wybacz ! To z kombinacji przypadku i rozpaczy ! :)

 

Pozdrawiam

[soso]

Edward, 11 Cze 2006, 20:08

 

>marjan1:

>> " jeśli kabel o dł 1,5 m jest w stanie zmienić parametry sygnału tak żeby to zmierzyc albo to

>usłyszeć"

>

>No i trafiłeś człowieku w sedno. Nikt tego nie daje rady zmierzyć, ale wybrańcom dane jest usłyszeć.

 

 

Edward,

 

Twoje ironizowanie jest staje sie nudne.

Pewnie to samo mowisz o skrzypcach Stradivaldiego - graja jak kazde inne, to tylko logo na pudle rezonansowym a pomiary widma dzwiekow z tych skrzypiec NIC nie mowia.

 

pzdrw

 

soso

[lenam]

>Arsen Lupin

A ja Ciebie świetnie rozumiem, także jestem bliski rozpaczy, takiej audiofilskiej, bowiem mój system osiągnął formę optymalną, został wytuningowany na wszystkie sposoby, no i nuda, Bracie, nuda... Z tego wszystkiego ja, sceptyk i szyderca, kupiłem nawet sieciówkę, co prawda niedrogą, ale jednak. Bardzo chcę wierzyć, że to coś zmieniło i chyba nawet niekiedy to słyszę ;-)

[Edward]

soso:

> Pewnie to samo mowisz o skrzypcach Stradivaldiego - graja jak kazde inne, to tylko logo na pudle rezonansowym a pomiary widma dzwiekow z tych skrzypiec NIC nie mowia.

 

I tu się mylisz w swoich przypuszczeniach. W życiu nie wpadłbym na tak głupi pomysł, aby oceniać instrument po jego widmie. No chyba że dla samej ciekawości. Ale przewód sieciowy to nie instrument. Tu jest różnica. Niemniej jednak każdy żywy instrument zmierzony da inne widmo. Wskaż mi proszę solidnie przeprowadzony pomiar pokazujący jakąkolwiek różnicę widma po zmianie kabla zasilającego.

[Arsen Lupin]

>lenam

 

No to podazamy podobnymi sciezkami ! :)

Stuningowalem swe hybrydowe, audiofilskie zrodlo, na wszelkie mozliwe sposoby :

V-cap-y, Black Gate-y, szybkie diody, stabilizatory napiecia, lampy NOS-y etc.

(z kazda zmiana bylo coraz lepiej i lepiej ! :)

Ostatnio wytaskalem z szafy pierwszy odtwarzacz jaki sobie kupilem ok. 1985 r.,

Sony 501 ES, i cos mi sie wydaje, ze wlasnie ON, gra - DUZO lepiej !!! :)

Teraz pozostaje mi tylko sie ludzic, ze jak wymienie gniazdko sieciowe i sama

sieciowke, to TO cos zmieni ! ;)

 

Pozdrawiam

 

PS. A jakbys mial jakis pomysl jak sobie poradzic z rozpacza (egzystencjalna i audiofilska),

to daj mi koniecznie znac ! :)

[lenam]

W moim przypadku audiofilizm i "melomaństwo" miały być właśnie lekarstwem uśmierzającym ból egzystencji... Cóż jednak począć, kiedy samo lekarstwo staje się źródłem bólu? Klops :-)))

[Arsen Lupin]

>lenam

 

No to pocieszmy sie, ze mamy przynajmniej cos do zjedzenia !

Po klopsiku ! :)

[lenam]

>>Arsen Lupin, 12 Cze 2006, 10:56

 

>>lenam

>

>No to pocieszmy sie, ze mamy przynajmniej cos do zjedzenia !

>Po klopsiku ! :)

 

 

No, byle nie było to: "klop+siku"!

[Marcin (g)]

A ja dodam w ramach ciekawostki:

 

Administratorem sieci u mnie w pracy jest facet po elektronice. Jako że elektronicy uwielbiają się nabijać z audiofilskiej kabelkologii, zwłaszcza zasilającej, postanowiłem go raz podpuścić, i zacząłem nawijać o brzmieniu sieciówek... Jakież było moje zdziwienie, gdy gość tylko wzruszył ramionami, i odparł, że kwestia zakłóceń elektromagnetycznych do dziś jest właściwie nie rozwiązana. A potem (jak na sieciowca przystało) zaczął mi wykładać reguły dotyczące układania skrętki (UTP/STP) w zależności od poprowadzenia innych kabli.

[Arsen Lupin]

>lenam

 

Z wiekiem, to ponoc nawet siku, juz nie to co dawniej !

[Arsen Lupin]

>lenam

 

Podobno, dzieje sie to przez utrate krzemu ( Si ) ! Zostaje Q ! I co tu Q. - robic ?!

[IvanM]

Marcin (g), 12 Cze 2006, 17:53

 

>A potem (jak na sieciowca przystało) zaczął mi wykładać reguły dotyczące układania skrętki (UTP/STP)

>w zależności od poprowadzenia innych kabli.

 

Tyleze porownaj to, co puscza poprzez ten kabel on i co plynie poprzez kabel sieciowy audiofilski. On ma tam pozyteczny signal i w sieciowce jest zasilanie. Tych 230V jest potem transformowane na jakies naprz. 24 V - potem prostowane, stabilizowane i filtrowane, filtrowane, filtrowane i jescze raz filtrowane - by otrzymac napiecie stale, ktorym urzadzenia sa zasilane. Napiecie stale 24V niema w sobie zawarte w zaden sposob informacje jakim przewodem prowadzone bylo 230V napiecia zmiennego. Jezeli wiec na 230V mamy indukowane naprz. radio Maryja i telewizje Trwam razem - to po zasilaczu w urzadzeniu nie ma po tym sladu. Napiecie stale oznacza, ze jest tylko jedna informacja - i to o wysokosci napiecia stalego.

[Marcin (g)]

Ivan:

 

Ze mną nie dyskutuj, bo Ci nie odpowiem - ZASADNICZO kiedyś fizykę miałem, ale elektronikiem nie jestem, więc się po prostu nie znam. To, co mnie zszokowało, to to, że elektronik, czyli człowiek, który na wszelkie voodoo prądowo-elektryczne powinien być odporny, nawet okiem nie mrugnął, gdy usłyszał o wpływie sieciówek na dźwięk. I to był sens mojego wpisu :)

[Piotr Ryka]

IvanM

 

>On ma tam pozyteczny signal i w sieciowce jest zasilanie.

 

Tak, to zupełnie co innego niż w sieciowym przewodzie sprzętu audio, w którym prąd, jak wiadomo, płynie bez żadnego pożytku, a zasilania nie ma wcale.

 

 

Tych 230V jest potem transformowane na

>jakies naprz. 24 V - potem prostowane, stabilizowane i filtrowane, filtrowane, filtrowane i jescze

>raz filtrowane

 

No, faktycznie - przecież zgodnie z wykładem sławnego profesora Shadoko istnieją aż cztery rodzaje filtrów:

- takie, co przepuszczają wodę a nie przepuszczają klusek;

- takie, co przepuszczają i wodę, i kluski;

- takie, co przepuszczają kluski, a nie przepuszczają wody

- oraz takie, co nie przepuszczają ani wody, ani klusek.

 

Genialny wpis - Ivanie.

[Wojtek]

A zgłaszam kandydaturę forumowicza IvanaM w kategorii Wpis Roku Audiostereo 2006.

[Wojtek]

Oczywiście maiło być : A ja zgłaszam kandydaturę forumowicza IvanaM w kategorii Wpis Roku Audiostereo 2006.

Ze śmiechu ręce mi się trochę zatrzęsły...

[Edward]

Jak jest zbudowany filtr, który przepuszcza kluski, a nie przepuszcza wody?

[Piotr Ryka]

>Jak jest zbudowany filtr, który przepuszcza kluski, a nie przepuszcza wody?

 

To wie chyba tylko profesor Shadoko i zapewne nie zdradzi.

[soso]

Edward, 12 Cze 2006, 23:10

 

>Jak jest zbudowany filtr, który przepuszcza kluski, a nie przepuszcza wody?

 

Dokladnie tak samo jak ten, ktory przepusza wode a zatrzymuje kluski z tym, ze dziala wylacznie na poludniowej polkuli, no wiesz, down-under ;-)

 

pzdrw

 

soso

[larson3]

No nareszcie jakas sensowna i rzeczowa dyskusja w tym watku. Tak trzymac! ;-)

Oto Shadoki!!! :-)))

[Edward]

soso

> dziala wylacznie na poludniowej polkuli

Chodzi o siłe Coriolisa, czy o siłe Kluskolisa?

[soso]

Mysle, ze chodzi o sile Kluskolisa czy raczej Lis-Klusky'ego. No wiesz, down-under. Swoja droga wygrali pierwszy mecz w histori WM i to jak dramatyczny.

 

pzdrw

 

soso

[IvanM]

Piotr Ryka, 12 Cze 2006, 22:53

 

>IvanM

>

>>On ma tam pozyteczny signal i w sieciowce jest zasilanie.

>

>Tak, to zupełnie co innego niż w sieciowym przewodzie sprzętu audio, w którym prąd, jak wiadomo,

>płynie bez żadnego pożytku, a zasilania nie ma wcale......

>Genialny wpis - Ivanie.

 

Jak zwykle - bezsensowne pierniczenie. W sieciowym przewodzie sprzetu audio plynie prad, ktory jest calkowicie przeksztalcany na inna forme. Jest zrodlem energii a nie informacji. Sprzet bedzie gral tak samo lub nawet lepiej - jezeli podlaczymy go zmiast do 230V bezposrednio do baterii z wymaganym stalym napieciem - omijajac przy tym wlasny, zabudowany zasilacz. Generalnie kondensatory w zasilaczu zachowuja sie jak akumulatory - tyleze audiofile poznaja po tych akumulatorach - jakim kablem byly ladowane. Moze i samochod lepiej pojedzie, jak paliwo bedziemy do niego lali jakims HiTech wezem za 30 000zl....

Czem sie zastanow, zanim cos chces wysmiewac. Rozumiesz co to jest SIGNAL? Gdybys trche zajmowal sie studium transmisji signalów, to zrozumial bys, gdzie uzywa sie zwrotu "signal pozyteczny". Signal jest nosnikiem informacji - w naszym wypadku informacji audio. Jaka informacje audio przenosi kabel sieciowy?

 

 

Wojtek, 12 Cze 2006, 23:06

 

>Oczywiście maiło być : A ja zgłaszam kandydaturę forumowicza IvanaM w kategorii Wpis Roku

>Audiostereo 2006.

>Ze śmiechu ręce mi się trochę zatrzęsły...

A ja zglaszam kandydature forumowicza Wojtek na "Tchorzliwego psychola Roku Audiostereo 2006" - udowadniajac to powyzszym jego wpisem, ktory nie tylko swiadczy o calkowitej ignorancji w dziedzienie elektroniki, lecz i braku wlasnej inwencji i potrzeby wpisywania sie pod wypowiedzi innych i przedewszytkim o ciezkim stanie psychicznym osobnika trzesącym sie i wybuchajacym smiechem bez najmniejszego logiczneho powodu.

[Jorgen]

IvanM

 

Szkoda Twojego czasu, jak ktoś nie ma pojęcia, wykształcenia itp. w tym kierunku to daremny trud, tak samo możesz tłumaczyć blondynce, no może blondynce jest przyjemniej tłumaczyć bo jest na co popatrzyć

 

pozdrawiam