Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel sieciowy - czy to ma sens?


soso

Rekomendowane odpowiedzi

>umiesz czytac?, gdzie ja napisalem ze ono dowodzi ze jeden kabel brzmi tak lub tak, nic takiego nie

>napisalem

 

No właśnie, czyli zgadzamy się co do tego, że prawo ohma ma się nijak do brzmienia kabla.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IvanM, 11 Cze 2006, 15:02

 

>No i co? Maja audiofile teraz pelne prawo przekonywac, ze ziemia jest jednak plaska? Pozwalasz

>sobie w ograglosc watpic, bo jakis audiofil powie, ze on slyszy, ze jest plaska i tyle?

 

No co Ty, Ivan, nawet nieaudiofil to widzi na własne oczy - wystarczy wyjść na spacer.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Ryka, 11 Cze 2006, 12:59

 

" >Z żalem stwierdzam, że wielu zajadłych dyskutantów w ogóle nie przeczytało tego, co napisałem.

>Dotyczy to zwłaszcza kolegów ukrytych za nikami Jorgen, IvanM, marjan1 i mb44. Jak bumerang wraca

>argument: z naukowego punktu widzenia nie jest możliwe, aby jeden kabel lepiej przewodził niż inny,

>bo obowiązuje prawo Ohma i liczy się tylko przekrój, przy czym już bardzo mały zapewnia przewodzenie

>całkowicie wystarczające. Ergo, wszystkie kable sieciowe nie mają żadnego wpływu na brzmienie

>zasilanego nimi sprzętu.

>Ale jeżeli traktować ten argument poważnie, to ja się pytam, jak to jest w ogóle możliwe, że

>jakikolwiek sprzęt audio gra jeden lepiej od drugiego? Przecież na wejściu i na wyjściu mają one

>wszystkie nie co innego, jak prąd, zatem w zasadzie powinno wystarczyć zastosowanie w ich wnętrzu

>odpowiednio dużej przepustowości (oczywiście za sprawą odpowiednio grubych przewodów) i po sprawie.

>Czyż nie, panowie ohmoznawcy?

>A skoro moc wyjaśniająca prawa Ohma jest tak potężna i wszechwładna, to spróbujecie jeszcze przy

>jego pomocy wyjaśnić, jak to się dzieje, że mózg myśli? Przecież w końcu to nic innego, jak prąd w

>przewodniku, nieprawdaż? Ale może ja mam w mózgu przewody za cienkie i zbyt zawile ułożone, a kolega

>mb44 ma jeden solidny, gruby kabel o dużej przepustowości i dlatego nie jestem w stanie pojąć rzeczy

>tak oczywistej jak to, że prawo Ohma wszystko wyjaśnia, a słyszenie przeze mnie różnic w brzmieniu

>poszczególnych kabli w powtarzalnym teście usiłującym sprostać kryteriom naukowości jest nieistotną

>bzdurą.

>Wszelako, tytułem przypomnienia, zacytuję na koniec sam siebie:

>

> A teraz o teorii głoszącej, że takie rzeczy nie mogą mieć miejsca, czyli do kolegów, którzy wierzą,

>że wszystko ma swoje wytłumaczenie. Otóż tak się składa, że jest dokładnie na odwrót - nic nie ma w

>sensie dogłębnym wytłumaczenia. Zadowalająca teoria wszystkiego nie istnieje i, co więcej, nigdy nie

>powstanie. A to już choćby tylko z tej racji, że znakomita większość problemów leży daleko poza

>granicą obliczalności - nawet teoretycznej. I dlatego guzik mnie obchodzi ile po drodze od

>elektrowni do gniazdka w moim kontakcie jest kilometrów i jakiego drutu, ile jest tam

>transformatorów i przełączników i co z prądem wyprawia sąsiad. Nie obchodzi mnie także, czy elektron

>jest do facto cząstką punktową, czy też ma jakiś rozmiar, ani jego prędkość w kablu oraz wpływ na

>nią wiatru słonecznego. Gwiżdżę na to ilu wymiarowa jest czasoprzestrzeń, w której się to wszystko

>odbywa i jaka jest jej topologia. Stwierdzam nagi, bezdyskusyjny fakt zmiany brzmienia przy zmianie

>kabla zasilającego, a ponieważ eksperyment jest powtarzalny, to teraz Wy, wielce szanowni znawcy

>przedmiotu kablarstwa, macie problem z wyjaśnieniem, dlaczego tak jest - o ile takie wyjaśnienie

>jest wam oczywiście potrzebne. A dowodzenie, że teoretycznie rzecz biorąc tak być nie powinno jest

>po prostu stawianiem wozu przed koniem. To teoria musi się sprawdzić eksperymentalnie, a nie

>eksperyment dostosować do teorii. Chyba jest to dostatecznie jasne i oczywiste, nieprawdaż?"

 

 

Przepraszam cie ale popatrz i uznaj sam: Czy takie dlugie teksty niczym niepodzielone wygladaja zapraszajaco?

Poporstu postaraj sie pisac mniej obszernie i bardziej konkretnie, to bedziesz bardziej czytany.

Co ty stwierdzasz bezdyskusyjnie - wywrocili naprz. slepe testy z Valhallami - material wielokrotnie opisywany tutaj i na forum hfm. Konkretny, objektywny test na superdrogich kablach - gdzie multum audiofilow opisywalo zmiany brzmienia jakie siecowki wnosili - jednak jak niewiedzieli ktory jest podlaczony - niemieli najmniejszych szans na okreslenie ktory gra. WYjasnienie jest wiec od dawna - poprostu namawiasz sobie, ze slyszysz - wiec slyszysz to co chcesz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze cala ta dyskusja jest jeszcze bardziej zagmatwana niz mi sie wydawalo

ludzie dajcie se luz, jedni slysza inni nie, jedni kupia srebrny bezpiecznik inni nie, dajmy se spokoj

narzucanie innym swojej wizji rzeczywistosci to co co robil hitler i stalin i skonczylo sie naprawde zlymi rezultatami

 

lepiej zeby mod zamknal ten watek

pozdro wszystkim

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jar1 - hehe co prawda to prawda :D ale oni mieli pasje co do tego co robili i odkrywali rzeczy ktore sa prostsze niz to co teraz stoi przed nami

i zeby wymyslec cos nowego musimy najpierw nauczyc sie tego co oni odkryli, a to wszystko znalezc mozna tylko w szkole :P

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Canti

 

Newton i Einstein "odkrywali rzeczy ktore sa prostsze niz to co teraz stoi przed nami" !!! :))

No pewnie ! Newton, to juz wogole nie musial nic odkrywac ! Samo mu jablko spadlo ze stolu ! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr

nie jest to skierowane przeciwko twojej osobie, nie obraza twojej osoby w zaden sposob, jedynie zaznacza ze sa to wyjatkowe bzdury

 

i wiek czlowieka nie czyni osoby lepsza lub gorsza

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

 

Sprawa jest w miarę moim zdaniem czytelna. Problematyka wpływu kabli na brzmienie sprzętu audio stale powraca i ciągle nie ma jednej, powszechnie obowiązującej wykładni. Z tego względu mając możność pozwoliłem sobie przeprowadzić test we własnym zakresie i go Wam opisałem. Wpływ, którego byłem nausznym świadkiem, przeszedł dalece moje oczekiwania, jeżeli można w ogóle tak to ująć, jako że wcale nie zakładałem z góry, iż któryś z kabli "zagra" lepiej. Konkluzję ograniczyłem do jednego, jedynego stwierdzenia: Fadel PowerFlex One wydaje się lepszy niż Powercord Super.

I teraz co dostaję od części forumowiczów w podzięce? Ano stwierdzenia:

- głupi jesteś, nie znasz prawa Ohma

- ulegasz autosugestii, bo inni już udowodnili, że tak być nie może

- to wszystko nie ma znaczenia, bo nie rozebrałeś kabli

- aha! Jeden kabel był droższy, Toś od razu napisał, że jest lepszy

- nie masz pojęcia o świecie, na jakim żyjesz, bo wszystko już dawno nauka wyjaśniła przy pomocy swoich praw więc idź się poiskać

- "nie pieprz głupot"

- pisz zwięźlej i jaśniej itd. itp.

 

Serdeczne dzięki. Ale jeśli z góry zakładamy, że ktoś coś tu pisze w złej wierze, to to Forum w ogóle nie ma sensu i lepiej od razu je zwinąć. Na teoriach naukowych i metodologii formułowania praw trochę się znam, bo epistemologia (teoria wiedzy) jest dziedziną filozofii, a co do ceny, to jak rozumiem jest czymś powszechnie przyjętym oczekiwanie, że np. samochody trzy razy droższe będą nie lepsze od tych trzy razy tańszych. Tak to jest właśnie w życiu, nieprawdaż?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, połowa tego wątku to są wzajemne obelgi, dawajcie z takimi rzeczami na PW, po co mamy to czytać?

 

Wyłuskałem ciekawe dwa zdania:

 

mb44 napisał:

"(...) tam nie ma nic o budowie tych przewodów sa tylko wymienione "FIRMY" :)"

 

na co mu Piotr Ryka odpisał:

"To sam sobie rozpruj kabel, jeden za 2200 zł i drugi za 640, a potem opowiesz innym, co miał w środku.

Co mnie obchodzi, co mają w środku? Na oko poznasz, który przewodnik lepszy?"

 

I stała się jasność. Liczy się cena przewodu i LOGO, a jak jest on zrobiony i czemu ma być lepszy nie ma znaczenia dla nabywcy.

 

A ogólnie sytuacja patowa wygląda tak:

Audiofil słyszy różnicę w brzmieniu sieciówki, ale poza swoim "JA SŁYSZE" nie jest w stanie tego udowodnić.

Technik nie jest w stanie obalić jego "JA SŁYSZE", bo nie ma na to sposobu.

Technik nie słyszy różnicy, a najczęściej nie podejmie nawet próby bo wie, że wpływ na brzmienie będzie miało to taki jak kierunek wiatru na Madagaskarze.

Wtedy audiofil mu mówi, że technik jest głuchy lub niedouczony.

 

A biznes się kręci dalej... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward

 

Z tym wiater to trafiłeś w same sedno, jestem za edukacją naszego społeczeństwa bo inaczej "moherowe berety audiophilstwa" będą wytaczać nam kierunki rozwoju!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward

Doszukiwanie się w przykładzie (rodzaju przeniśni), którego użył Piotr Ryka, tez o swojej "jasności", jest "techniką" niegodną byłego audiofila :-)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jestem za edukacją naszego społeczeństwa bo inaczej "moherowe berety audiophilstwa" będą wytaczać nam kierunki rozwoju!!

 

Na ramię Ohm!! I prowadź Wodzu, nas ciemnych, na zatracenie wroga! Wskaż, świetlistą drogę do Prawdy. Precz z ciemnogrodem! Chcemy umysłowego wyzwolenia! Atopos przybywaj!! Łomiarze wszystkich krajów łączcie się!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward

 

Czyli twoim zdaniem sytuacja powinna wyglądać tak: rozpruwamy przewody, oglądamy i na podstawie oględzin oceniamy, który jest lepszy. Podobnie przecież wyglądają na przykład testy samochodów: rozbiera się silniki na części pierwsze, ogląda i na tej podstawie ocenia – o, nie ma wątpliwości, ten jest lepszy.

Ciekawe, czy jak kupowałeś telewizor, to też kazałeś sobie w sklepie kilka rozebrać i na podstawie wewnętrznego wyglądu dokonałeś wyboru, no bo przecież tak właśnie powinno się według ciebie postępować.

Co za niedorzeczności.

Natomiast odnośnie cen kabli, to podałem je nie ze względu na to, by wskazać lepszego na ich podstawie, bo byłaby to oczywista bzdura, tylko z uwagi a całkiem banalny fakt – nie stać mnie na zniszczenie dla twojego widzimisię sprzętu o łącznej wartości prawie trzech tysięcy złotych. Jak ciebie stać, to rozbieraj, nie mam nic przeciwko temu. Tylko czego po takiej rozbiórce można się według ciebie spodziewać? Ocenisz na oko czystość srebra, miedzi albo ich stopu? Ja tego nie potrafię ani nie mam laboratorium do takich testów. Ale jak ci tak na wewnętrznej budowie zależy, to możesz sobie dla przykładu obejrzeć wnętrze interkonektu XLO Signature2, który jest przeźroczysty. Zobaczymy, co ciekawego na podstawie tych oględzin będziesz miał nam do powiedzenia.

Jeszcze inny mądrala wmawia mi, że się cieszę, iż nie należący do mnie kabel za 2200 gra lepiej od mojego za 640. Z czego mam się wedle ciebie cieszyć tym wypadku? Z tego, że jak będę chciał mieć lepsze brzmienie, to będę musiał wydać 2200? Kompletny bezsens.

Sam sobie się dziwię, że odpowiadam na podobne bzdury, ale to już po raz ostatni. Więcej się merytorycznie do tak kretyńskiej argumentacji nie będę odnosił.

Moherowe berety zostawiam bez komentarza. Piszący o nich sam sobie wystawił odpowiednią laurkę.

Tak, czy inaczej gratuluję ci Edwardzie umiejętności oceniania sprzętu na podstawie samego wewnętrznego wyglądu. Szczególnie na przyszłość polecam twojej uwadze testowanie w ten sposób procesorów komputerowych. Miłej zabawy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jar, jasne że nie ! Własnie dlatego że równości. Jam mozna snuć mrzonki o równości wobec Mnie ?

Diabli mnie wzięli tylko bo wziąłem ze sobą bardzo dobrze przestrzeloną procę a okazało się że zapas stalowych nakrętek zostawiłem w kieszeni innych spodni ! Tylko dzięki temu Biedroneczki nie są w kropeczki !

 

A w ogóle to przynudzacie. Kto tam dzisiaj się podnieca drutami. Dziś na topie jest audiofilski barwnik w gniazdach głośnikowych klocka Sony, który wybrano po latach wnikliwych testów odsłuchowych. Proszę sprawdzić materiały reklamowe Sony i wyciągnać wnioski !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może jednak warto zajżeć do środka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Ryka,

 

ale żeś się wzbudził człowieku, z tym, że jakoś tak nie trafiłeś. :-)

 

Przecież ja nigdzie nie proponuję ani prucia tych kabli, ani (o zgrozo!) oceniania ich na oko, gdzie to wyczytałeś?. Na oko to mi się one nawet bardzo podobają i jak tu jeden z poprzedników powiedział, kupi sobie taki choć poprawy się nie spodziewa, ale chce, żeby z drogimi klockami ładnie wyglądał. I jest OK.

 

No pomyliłem się wcześniej mówiąc że to Twoj kabel, a on jest pożyczony. I musisz mnie za to atakować? A co to za różnica czyj on jest, ważne że Ty słyszysz różnicę.

 

a potem piszesz:

"Tak, czy inaczej gratuluję ci Edwardzie umiejętności oceniania sprzętu na podstawie samego wewnętrznego wyglądu."

 

Gdzieś Ty człowieku takie moje słowa wyczytał aby taki wniosek wysnuć? Masz tu coprawda rzeszę przeciwników, ale ochłoń trochę i zluzuj. Ja osobiście naprawdę chciałbym poznać jakąś prawdopodobną przyczynę różnicy brzmienia po zmianie sieciówki. Byłem na takiej próbie kiedyś, nie usłyszałem zmiany, inni usłyszeli. Czy zatem mam biec do laryngologa?

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Powtarzam zluzuj.... :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nikomu rozbierania kabli nie bronię i chętnie przeczytam z takich rozbiórek relacje. Pozwalam sobie jedynie wątpić w ich wartość heurystyczną dla oceny jakości brzmienia. Czy analiza chemiczna majonezu pozwoli ocenić wyższość Kieleckiego nad Babuni? Mało prawdopodobne. Natomiast tego, że produceńci i sprzedawcy sprzętu audio to dranie, mnie akurat uczyć nie musicie .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro o majonezach... czy sądzisz że kable telekomunikacyjne zakopywano na odcinkach tysiąckilometrowych i przeprowadzało rozmowy kontrolne aby ocenić ich przydatnośc w telefonii długodystansowej ? Czy Maxwell musiał zbudować nadajnik i odbiornik radiowy aby ocenić naturę fal radiowych ? I czy symulator PCSpice jest kompletnie do niczego, bo tylko w pocie czoła i dymie lutownicy można czegokolwiek się dowiedzieć o układzie ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward

 

"I stała się jasność. Liczy się cena przewodu i LOGO, a jak jest on zrobiony i czemu ma być lepszy nie ma znaczenia dla nabywcy." - to twoje o mnie słowa.

Cena, istotnie, liczy się. Dla mnie im taniej, tam lepiej, a na naprawdę drogie przewody w ogóle mnie nie stać.

Jak jest zrobiony, rzeczywiście mało mnie obchodzi, bo producent i tak nie wyjawi swoich tajemnic technologicznych, sam ich nie rozgryzę, a liczy się w istocie wyłącznie wartość użytkowa: brzmienie i trwałość.

Logo, za przeproszeniem, mam w dupie. Za stary jestem, żeby sobie albo komuś imponować takimi bzdurami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>I czy symulator PCSpice jest kompletnie do niczego, bo tylko w pocie czoła i dymie lutownicy można czegokolwiek się dowiedzieć o układzie ?

 

A co i jak symulowałeś? ja trochę sie w to bawiłem, więc ciekawy jestem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie !!!

 

przecież to jest jakieś szaleństwo , jeśli kabel o dł 1,5 m jest w stanie zmienić parametry sygnału tak żeby to zmierzyc albo to usłyszeć , to cała telekomunikacja kablowa nie istnialaby wogóle , jestem studentem telekomunikacji i najdłuższe tory jakie mierzyłem miały 5km długości (pomiar co 1km) oczywiście efekt osłabienia sygnału był znaczny dla 5km (duża pojemnośc , indukcyjność , tłumienie ok 24dBm) , stacje regeratorowa radzi sobie z tym co jest i naprawia błędy , a tutaj pewne osoby sugerują że kabel 1,5m osłabia , bądż też podbija pewne częstotliwości , więc albo ktoś was oszukał sprzedając wam (ja już sam nie wiem co) szajs , albo jesteście bogami , albo wasz sprzęt jest kiepski że nia radzi sobie z kilkoma pF na wejściu/wyjściu

 

przypominam:

 

1dBm to moc 1mW wydzielona na 600ohm

poziom napięcia odniesienia stosowany w radiotechnice 1uV

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marjan1:

> " jeśli kabel o dł 1,5 m jest w stanie zmienić parametry sygnału tak żeby to zmierzyc albo to usłyszeć"

 

No i trafiłeś człowieku w sedno. Nikt tego nie daje rady zmierzyć, ale wybrańcom dane jest usłyszeć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś sie tych studentów ostatnio tutaj namnożyło;-) Sesja się zbliża, do nauki!

 

PS. Znam takiego studenta II roku elektroniki PW co to chciał sobie zbudować wzmacniaczyk na gotowym układzie scalonym - przecież to zupełny banał. Popracował, pomyslał i podłaczył trafo bezposrednio do zasilania układu. Zjarał wszystko a potem zdziwienie dlaczego? No bo nikt mu nie powiedzial, że w sieci nie ma jednak prądu stałego, a trafo to tylko do zmiennego...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.