McIntosh MCD 301, a może coś innego?

[Sovereign]

Faktycznie jest różnica w cenie MCD 500

 

14 900,00 zł :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

17 900,00 zł :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

3 000,00 zł zostaną na lepszy interconnect, a może i na nowy ''audiofilski'' bezpiecznik ;D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[slvn]

Faktycznie jest różnica w cenie MCD 500

 

Ta 500tka z Audioforte jest o rok młodsza od tej z Audiostylu.

A przy cenie na stronie jest gwiazdka, a pod nią: "cena do negocjacji"

W Audioforte zawsze się można było dogadać, więc na pewno zejdą z ceny.

 

 

pozdr

slvn

[moreno1973]

 

 

Ta 500tka z Audioforte jest o rok młodsza od tej z Audiostylu.

A przy cenie na stronie jest gwiazdka, a pod nią: "cena do negocjacji"

W Audioforte zawsze się można było dogadać, więc na pewno zejdą z ceny.

 

pozdr

slvn

 

W Audiostylu też zapewne można się targować...a rok różnicy nic nie oznacza...ważne kto i jak używał dany CD są ludzie grający codziennie a inni włączą sprzęt raz na tydzień...poza tym jeszcze ważna kwestia to czy ktoś z użytkoników jest palaczem. Po nich sprzęty potrafią śmierdzieć nikotyną wiele miesięcy...nie mówiąc o zatruciu oparami lasera;)

 

Tak czy inaczej teraz 500 jest pełno na rynku wtórnym...jakiś wiosenny wysyp...jak ktoś zejdzie do 13 tyś to może sprzeda...

 

ostatnio widziałem na giełdzie hifi....zdaje się z wawy....może to po starym audiofilu :(

 

Tak to On wystawiał...jeszcze gdy chodził po ziemskim padole...

[mztv]

gdzieś się komuś MDA1000 rzucił może w oko w dobrej cenie od wiarygodnego sprzedawcy?

na audio markt jest za 2k euro

[Genesis]

na audio markt jest za 2k euro

 

Za 2,000 euro? Chyba z Zimbabwe.

[LorinSi]

 

 

Za 2,000 euro? Chyba z Zimbabwe.

 

Nie, z Hiszpanii niby ale na to samo mniej wiecej wychodzi - zero odzewu....:)

Z polski oferty niestety nie moge znalezc...

[.:Gerard:.]

Nie dziwię się

 

A co zarzucisz temu modelowi ?

 

niedawno jeden z kolegów pisał ze Moon transport jest lepszy ale już nie odpisał w czym jest lepszy,

a ze ja dużego kręgu porównań nie mam to pytam.

[McGyver]

A co zarzucisz temu modelowi ?

Dźwięk mi się nie podoba.

 

jeden z kolegów pisał ze Moon transport jest lepszy

Lepszy od czego i w jakiej roli? Porównywanie zintegrowanego cedeka z CD transportem jest jak porównywanie traktora z furgonetką.

[.:Gerard:.]

Dźwięk mi się nie podoba.

 

Lepszy od czego i w jakiej roli? Porównywanie zintegrowanego cedeka z CD transportem jest jak porównywanie traktora z furgonetką.

 

No właśnie, trzeci raz słyszę "nie podoba mi się", drugi to był kolega z transportem Moon a pierwszy ktoś tam,

ale co było źle ?

dla mnie, dociąga niskie, wyciąga wysokie, a średnie to muzykalność

wad w brzmieniu nie znam dlatego się dziwie i pytam.

są źródła którym czegoś brakuje, coś maja za dużo, np. za cieple, za mało dynamiczne czy brak detaliczności itd. McIntosh gra swoja klasa i trzeba dopilnować żeby reszta nie spierniczyła, dzisiaj podpiąłem srebrne zasilające pod CD i Pre Maka, już inne granie, dlatego mocnych ani reguły nie ma

[McGyver]

Dla mnie był jakiś nijaki, a słuchałem go w kilku systemach. Jak dla mnie, to w podobnym zakresie cenowym można wymagać więcej.

[.:Gerard:.]

Dla mnie był jakiś nijaki, a słuchałem go w kilku systemach. Jak dla mnie, to w podobnym zakresie cenowym można wymagać więcej.

 

Rozumiem, ciężko określi, w danym systemie sie nie odnalazł

mimo to dziękuje za odpowiedz, nie tak jak kolega od transportu który mnie olał

 

 

Muszę gdzieś watek o kablach odnaleźć i podyskutować, bo dzisiaj dostałem dawkę szoku

[McGyver]

Mógł też nie trafić ze swoim przekazem w moje upodobania.

 

watek o kablach odnaleźć i podyskutować, bo dzisiaj dostałem dawkę szoku

Ja zmieniłem wtyczki przy sieciówce na inne, i nie poznaję sieciówki. Gra sporo lepiej. Martwi mnie to.

[.:Gerard:.]

Ja zmieniłem wtyczki przy sieciówce na inne, i nie poznaję sieciówki. Gra sporo lepiej. Martwi mnie to.

 

:-D

[McGyver]

:-D

Tzn. nie martwi mnie że gra lepiej, martwi mnie samo istnienie zjawiska. Nowe wtyki są osiem razy droższe od starych.

[.:Gerard:.]

Potrafię sobie to wyobrazić, po wpięciu dzisiaj kabli sam jestem oszołomiony, ze to jest możliwe aż w takim stopniu, wiem ze zaraz zleca się fizycy, chemicy, gwiazdoogladacze i będą chcieli mnie uszczypnąć, to nic nie da, jestem zarażony ;-)

[McGyver]

Mcgiver

Nie przekręcaj mojego nicka.

[mztv]

niestety o gustach się nie rozmawia...bo żaden argument nie trafia :)

[McGyver]

Piszę o MCD500. Co mi się nie podobało? Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że odnoszę się do pułapu cenowego tego urządzenia. Na tym poziomie cen można już sporo wymagać. Na przykład ujmującej barwy, aury akustycznej, mikrodynamiki, smaczków, itp. Ogólna poprawność tonalna i przyzwoita makrodynamika już tu nie wystarcza. Pod tymi względami, a także w ujęciu całościowym stary Audio Note CD3 o wiele bardziej mi się podobał. Także o połowę tańszy od McIntosha Docet Lector CDP7TL którego dość długo miałem w domu grał bardziej wciągającym dźwiękiem. Słuchając MCD500 cały czas miałem wrażenie że przekaz jest w jakiś sposób upraszczany i zubożony o część pierwiastków emocjonalnych.

[.:Gerard:.]

Zgodzę się ze z cenami to grubo przesadzili.

 

Gdy reszta systemu jest "niewystarczająco dynamiczna" to źródło wyciągające dynamikę zadowala,

lecz moje skromne doświadczenie pokazało ze jak coś przebarwia szczególnie źródło to leci rozdzielczość, potem to odzyskać jest problematyczne,

bezpośrednie porównanie robiłem jedynie z Ayonem i Naimem, Mak grał najszerszym pasmem, nic mu mnie brakowało i ta magia w średnicy, wszystko było na takim poziomie ze dźwięk był najbardziej klarowny, jestem pewny ze gdyby był dynamiczniejszy to straciwszy ta klarowność

 

Kazdy z nas ma inny system, gust i pod siebie dobiera, dlatego o tym się nie dyskutuje,

[SVART]

McGyver, co Ci się w takim razie podobało, jeśli to taka padaka? Trzeba podchodzić w miarę uczciwie do każdego tematu :).

 

Zgadzam się z Gerardem, że Mak to nie jest demon dynamiki, ale też nigdy na takiego nie aspirował. Przede wszystkim to świetny odtwarzacz SACD, do tego w sposób przystępny potrafi podać źle nagrane płyty, a dobrym realizacjom dodaje jeszcze większego blasku. Do tego świetna średnica, dźwięk jest otwarty, nie ma zamulenia i no jest ta dziwna do określenia plastyczność przekazu. Mi taki zbliżający się do charakteru analogu przekaz zawsze odpowiadał, bo przy zbyt dynamicznych lub szorstkich odtwarzaczach nie dało się wytrzymać dłużej niż 30 min (choć wrażenie pierwsze super), a przy zbyt zmiękczonym i dopalonym odtwarzaczu robiło się nudno i sennie. Maki choć nie idealne (takich sprzętów nie ma) mają uważam bardzo dobrze wyważone proporcje. Dlatego też sprzedając jednego Maka chcę iść o oczko wyżej, a nie szukać ponownie. Jeśli natomiast nie Mak, to ASR CD8 lub wysoki Accuphase.

[Sovereign]

Zgodzę się ze z cenami to grubo przesadzili.

 

Gdy reszta systemu jest "niewystarczająco dynamiczna" to źródło wyciągające dynamikę zadowala,

lecz moje skromne doświadczenie pokazało ze jak coś przebarwia szczególnie źródło to leci rozdzielczość, potem to odzyskać jest problematyczne,

bezpośrednie porównanie robiłem jedynie z Ayonem i Naimem, Mak grał najszerszym pasmem, nic mu mnie brakowało i ta magia w średnicy, wszystko było na takim poziomie ze dźwięk był najbardziej klarowny, jestem pewny ze gdyby był dynamiczniejszy to straciwszy ta klarowność

 

Kazdy z nas ma inny system, gust i pod siebie dobiera, dlatego o tym się nie dyskutuje,

 

Zgadza się, dlatego cały tor audio musi być maksymalnie szybki, rozdzielczy, transparentny, prawdziwy, wyraźny i otwarty - po prostu cała elektronika audio, ma przekazywać najwięcej, ile tylko się da.

 

Im mniej ''farby'' tym lepiej, bo wtedy nie ma zakłamywania/urabiania dźwięku pod jakiś tam utwór. Tylko rasowe granie wszystkiego co się wrzuci, bez kompresji, bez limitów, bez ograniczeń. Takie do przekraczania, bicia, śrubowania wszelkich rekordów w całym pasmie.

 

A jak ktoś chce sobie coś dosładzać, wygładzać, zaokrąglić, wypychać i zamulać, to niech sobie się bawi w swoją audiofilską amatorkę - tego nie da się słuchać w 99.9%-ach, bo jak słucham u kogoś to czuje się jakbym słuchał w czapce uszatce haha ha :D

[.:Gerard:.]

Oj, jak tak się ze mną zgadza to ja to lubię :-)

[Lubmik]

Potrafię sobie to wyobrazić, po wpięciu dzisiaj kabli sam jestem oszołomiony, ze to jest możliwe aż w takim stopniu, wiem ze zaraz zleca się fizycy, chemicy, gwiazdoogladacze i będą chcieli mnie uszczypnąć, to nic nie da, jestem zarażony ;-)

A jakie kabelki ??

[user]

Tzn. nie martwi mnie że gra lepiej, martwi mnie samo istnienie zjawiska. Nowe wtyki są osiem razy droższe od starych.

.

Niestety mnie też to zjawisko zmartwiło