Stoliki audio

[Gość masterofdeath6]

janek_dolas, 8 Mar 2009, 15:55

 

ten ziomsej mówi, ze 50% jego dźwięku to prąd hehehe, a ponad 50% to stolik pólki i ustawienie na nim hehheheh, to już ani kolumn, ani wzmaka nie potrzeba :D

[triode]

Ponieważ trzeba `mieszkać` i słuchać w jednym pomieszczeniu,stolik ułatwia życie(nie trzeba obawiać się o przypadkowe szturchnięcia sprzętu,poziomować i jest zachowany dostęp do kabli,gniazd,)poza tym wygląda.A reszta to już dorabianie idei-jak zwykle są nastawieni pro- i -anty.A w sprawach audiofilskich voodoo jedynym sędziom są moje uszy i portfel oraz ciekawość.

[sittek]

A może po prostu niech stolik służy do postawienia sprzętu już bez wydumanych i komercyjnie podkręcanych opinii mówiących o wpływie dodatków na dźwięk w postaci :" dyskutowaliśmy o wpływie rozstawu podpórek pod taki gruby kabel zasilający na głębokość sceny >odłuchowej z puszczonej płyty CD...."

 

Dobry przedstawiciel sprzedaży bezpośredniej sprzeda co niektórym latający dywan.

[Redaktor]

Wiecie panowie, właśnie przeczytałem, że w Japonii wciąż rośnie sprzedaż pewnego modnego kremu do twarzy. Kosztuje równowartość 5 000 zł za słoiczek 40 g. To o czymy my tu w ogóle mówimy?

[prym]

Redaktor.Będziesz się smarował?Leepiej słychać wysokie?pozdro.

[jozefkania]

Redaktor, 8 Mar 2009, 22:31

 

>Wiecie panowie, właśnie przeczytałem, że w Japonii wciąż rośnie sprzedaż pewnego modnego kremu do

>twarzy. Kosztuje równowartość 5 000 zł za słoiczek 40 g. To o czymy my tu w ogóle mówimy?

 

O sprzedawaniu marzeń :)

 

Ten krem i ten stolik, to kupowanie dobrego samopoczucia. Sam towar jest na drugim miejscu.

[krakus75]

Do autora wątku.

Odpowiadając na toje pytanie. Stoliki audiofilskie są tylko po to, żeby wyrwać z nadzianego gościa jak najwięcej hajcu pod przykrywką nieziemskich teorii poprawy dźwięku, a my, ci biedniejsi mogli im pozazdrościć. Każdy kupuje to na co go stać. Dotyczy to samochodów, kremów do twarzy jak i stolików pod sprzęt audio. Tak naprawdę stoliki audiofilskie nie istnieją bo gdyby była jakaś teoria na wpływ stolika na dżwięk, to stolik audiofilski miałby określoną konstrukcję. Myślę tutaj o rozmiarze, materiale z jakiego jest zbudowany czy też jego waga. Oglądając film do którego link dodał janek_dolas zaóważyć można, że każdy z członków tego "elitarnego" klubu audiofili miał kompletnie inny stolik . Były tam toporne, delikatne, wysokie i niskie stoliki. Jeżeli stolik naprawdę wpływa na dźwięk, to tylko jednemu z tych gości sie udało i trafił w odpowiedni. Tylko który?

Gdyby stoliki "grały" to firmy produkujące sprzęt najwyższej klasy, wierzące w te teorie, prezentowały by swoje klocki na stolikach z prawdziwego zdarzenia idąc za teorią im droższy sprzęt tym bardziej słychać żle dobrany stolik audiofilski popierany przez tomasza dudzinskiego.

Pod koniec lutego przejechałem 300 kilometrów w jedną stronę, żeby odwiedzić najbardziej prestiżową wystawę HI-END w Bristolu (UK). Rzecz, która rzuciła mi się w oczy to kompletna niedbałość o pewne akcesoria. Jeżeli chodzi o stoliki audio to norma była następująca. Im tańszy sprzęt tym droższy stolik na, którym był ustawiony. Czyżby stolik miałby zrekompensować niską jakość dźwieku? A może odwrócić uwagę? To ptanie zostawiam otwarte. Przewody zasilające to totaly standard. Jeżeli ktoś sprzedaje sprzęty warte xxx tysięcy złotych to wydawało by się, że powinien postarać się o zaprezentowanie go w jak najleprzy sposób. Tak jednak nie było. Nawet wysoko cenione firmy ustawiały swoje sprzęty na "byle czym". najczęściej stoliki były wyższe od głośników stojących obok. Firma Meridian była w tym przdownikiem. Zapraszano odwiedzających do zamkniętego pokoju po 12 osób max coby nic nie przeszkadzało. Sprzęt ustawiony na czymś w rodzaju mównicy z przed 60 lat aby przeznter nie musiał się schylać, do jednego głośnika (watego 30 tyś funtów para) prowazdił krótki kabelek a do drógiego jakieś 50m takiego samego kabelka tylko, że zwiniętego w kilkadziesiąt pętli tóż za kolumną.

Wobec tego niech ktoś mi powie po co te wszystkie dyskusje. Pojeźcie sobie na taką wystawę a się wyleczycie z przemyśleń typu jaka sieciówka, jaki stolik. Kończąc mój poemat, bardzo spodobała mi się jedna szafka tv do której podaję link:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na żywo wygląda niesamowicie jednakże zaskoczyła mnie trochę cena 1200 funtów. Zapytałem wobec tego człowieka, który wystawiał te meble jaki jest sekret audiofilii w tym stoliku. Jako odpowiedź usłyszałem: wentylowane półki wykonane z malowanego MDF o grubości 18 mm (hahaha)

 

A oto audiofilska (?) szafka mojego projektu i wykonania. Pozdrawiam wszystkich

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krakus75]

nóżki aluminium (IKEA)

półki 25 MDF fornirowane czarnym orzechem amerykańskim bejcowanym na średni orzech,

lakier poliuretanowy satynowy.

Koszt nie całe 500 zł

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krakus75]

Bristol Audio Show 2009

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[HM69]

krakus75@ twój post zainspirowł mnie do zabrania głosu. zacytuję jedno zdanie:

->Stoliki audiofilskie są tylko po to, żeby wyrwać z nadzianego gościa jak najwięcej hajcu pod przykrywką nieziemskich teorii poprawy dźwięku-<

domyślam się, że pod pojęciem hajcu masz na myśli angielskie funty lub polskie złote chociasz tak do końca to nie wiem.

spróbujmy odłożyć temat audiofilskiego stolika i przypatrzmy się innym meblom najczęściej obecnm w mieszkaniu Portera lub innego Schmida. trzymając się tej teorii meble w ich mieszkaniach, różne drogie stoły i szafy, łóżka lub bujane fotele służyły tylko do tego, żeby wyrwać jak najwięcej "hajcu" z kieszeni tych zacnych obywateli. nieliczni audiofile pośród tej gromoadki dysponujących wyszukanym sprzętem za kilkanaście tysięcy funtów powinni mieć meble proporcjonalne do tego sprzętu czyli takie stare graty z wyprzedaży garażowych. żeby zachować proporcie przedstawiane na wystawie w Bristolu.

patrząc w drugą stronę właściciele różnych badziewnych rozwiązań powinni mieć drogie lub bardzo drogie mebelki aby podkreślić coś tam, coś tam(tutaj nie wiem co wpisać).

nie wiem krokus75@ czy taki obraz audiofilskiego świata da się obronić? sądzę, że jest on propagowany przez ludzi skrajnie niezamożnych, których najwyraźniej rażą widoki dobrych i luksusowych mebli. wypowiadają się o rzeczach, które są poza ich zasięgiem finansowym. inaczej nie das ię tego opisać.

[tadeo]

Na takiej wystawie jednak się patrzy na sprzęt bo raczej nic dobrze nie słychać ,więc "odlotowy" stolik odwraca uwagę oglądajacych od "exponatów" i odwrotnie w przypadku tanich słabych urządzeń.

[Gość masza1968]

Mam stolik górka (Audio Philar) 4-półkowy serii Modern Line (waga ok 130 kg :) )

Absolutnie różnicy w dzwięku sprzętu między nim a komodą nie ma.

Po prostu ładnie to wygląda i tyle w temacie.

[lechb]

Wszystko się zgadza i tez jestem tego zdania, że każdemu według potrzeb i zasobności portfela, a reszta malkontentów to obraz wylewania żalu i frustracji. Gdyby nie jeden fakt, a mianowicie gdyby stoliki audiofilskie były reklamowane w stylu:

 

Ten stolik wyprodukowany z najwyższej jakości materiałów o wyrafinowanym wzornictwie idealnie wpasuje się w nowoczesne wnętrze podkreślając jakość Twojego sprzętu i z racji na swoją wagę i stabilność zapewni mu należyte bezpieczeństwo oraz komfortowe warunki pracy, radykalnie ograniczając rezonanse, oraz ułatwi Ci wygodę jego obsługi. Ponadto jako jedna z nielicznych firm jesteśmy tak pewni swoich wyrobów, iż dajemy na nie wieczystą gwarancję. Cena promocyjna 6999,-

 

Niestety reklamy nie bazuja na pojęciu luksusu i orginalności, uderzają one natomiast w inna stronę naszej indywidualności, zamiłowania do muzyki, dźwięku i sprzętu. Tak jest zdecydowanie łatwiej przekonać audiofila do zakupu, magią niz wciskać prdukt luksusowy. Podobnie sprawa ma się do kabli i wszystkiego innego zwiazanego z audio. Moim zdaniem to trochę tak wszystko robimy po to, żeby podreślić swoje zainteresowania. Kiedy odwiedzają nas znajomi, dzięki tym wszystkim ustrojom, od razu wiadomo że należymy do nielicznego grona ludzi na swój sposób wyjątkowych. Okreslamy się w ten sposób, podobnie jak ubiorem, fryzurą, sposobem zachowania. Ale nie jesteśmy jedyną grupą hobbystyczną. Weźmy np. tunerów samochodowych, ubierających auta w najróżniejsze usroje, nakładki, spojlery, wydechy, magnetyzery, alusy. Wszystko to tez o wątpliwym wpływie polepszenia osiagów auta. Nie mówię tu oczywiście o sytuacji, gdy tunning jest przeprowadzany profesjonalnie gdzie siła docisku i współczynik oporu powietrza jest zmierzony w tunelu aerodynamicznym, a wyniki z hamowni są robione przed i po wymianie jakiegoś elementu. w przeciwnym razie, to trochę tak, jak zabawa z akustyką na słuch bez pomiarów. Ale tak jak napisałem wyżej, każdemu według potrzeb i nie widzę sensu wmawiania komuś, że nie potrzebnie wydał tyle kasy, na coś co nie ma wpływu na brzmienie. Dlaczego? Z kilku powodów. Najważniejsze, że to jego kasa i jego odczucia. W lepszej i ładniejszej atmosferze wszystko smakuje lepiej, więc i muzyka w takim przypadku, może zyskać w oczach właściciela owego nabytku.

Moim zdaniem najważ niejsze jest nasze zadowolenie i żebyśmy podejmowali decyzję świadomie. Stać nas, podoba się, będzie pasował do sprzętu i do pokoju, bierzemy i się cieszymy z nowego nabytu. Źle jesli ludzie zadłużają się dla czegoś, czego nie ma, nieswiadomi popełnianego błędu, pod wpływem sugestii. Pozdrawiam.

 

P.S. Swoja drogą nigdy nie mogę zrozumieć ludzi, którzy maja w sprzęcie utopione kilkadziesiąt tysięcy zł, a w domu brud, syf i starocia. Przepraszam z góry jeśli kogoś w tym momencie uraziłem, nie neguje ich racji, a jedynie przedstawiam swój punkt widzenia, z którym niekoniecznie wszyscy muszą się zgodzić.

[sirVincent]

Pozwolę sobie, jako raczej pasywnemu uczestnikowi tego forum, wtrącić trzy grosze.

 

Otóż w moim rozumieniu stolik ma pełnić rolę (oprócz tej funkcjonalnej), równie ważną - estetyczną. Koniec i kropka.

W moim przypadku stolik dobierany był przede wszystkim pod kątem walorów estetycznych, które musiały współgrać z jego otoczeniem, czyli pomieszczeniem w którym gra. Zarówno pod względem jego gabarytów, materiału wykonania, jak i koloru.

O wiele milej słucha mi się muzyki, kiedy oprócz uszu, mogę w trakcie odsłuchu popieścic również swój narząd wzrokowy.

I w jakiś sposób wpływa to na całokształt odbioru muzyki.

 

I w tym momencie chciałbym wyrazic swoje zdziwienie wobec osób, które przykładają niemałą wagę do wyglądu takiego stolika, a kadr zdjęcia (jakich niemało na forum) ich wszelakich ustrojstw, woła o pomstę do nieba.

Pomijam już nieład architektoniczny w postaci mieszania nowoczesnego stylu stolika z "babcinymi" elementami wyposażenia pokoju w tle, tudzież zupełnie bezgustownie rozłożone elementy takiego umeblowaniaale (no, ale o gustach przecież dyskutować nie wypada - ludzie bedący w temacie obejrzywszy takie zdjęcia, zorientują się o co mi chodzi).

Ale to, że ktoś chwaląc sie swoim sprzętem na publicznym forum jest na tyle leniwy, żeby zabrac z kadru niedopity kubek kawy, brudna bieliznę etc. wykracza poza granice mojego logicznego rozumowania.

[sittek]

@HM69 może nie do końca Cię zrozumiałem, ale sformułowania zawarte przez krakusa75 może są i niefortunne, jednakże jego sposób rozumowania w pełni popieram. Twój wywód na temat wyszukanego i oryginalnego sprzętu domowego jest ciekawy. Jeśli ludzi stać na drogie meble, ekskluzywny sprzęt i drogocenne dodatki nie mam nic przeciwko temu. To są ich pieniądze i niech wydają według własnej miarki.

 

Jednakże niech ludziom się nie wciska kitu na temat cudownych właściwości sprzętu który został stworzony do całkiem prozaicznych celów. Ładna szafka, stolik czy mebelek ma ładnie wyglądać i podkreślać charakter domu i jego właściciela. Jednakże nie okłamujmy ludzi, że szafka poprawia dźwięk, cudowne smarowidło za 1000 złotych(zwykła wazelinka z przypadkowymi dodatkami) wzbogaca pasmo przenoszenia czy nakładka na kabel za 20.000 złotych, poprzez uporządkowanie ruchu elektronów zwiększa percepcje odbioru. Jeśli ktoś jest zamożny niech kupuje i niech żyje w świecie iluzji. Jednak zdrowy rozsądek ubogich ludzi jest jak najbardziej szlachetny.

[krakus75]

sirVincent

 

Zgadzam się z twoją wypowiedzią w 100%

[krakus75]

HM69

 

Rozpocznę od słowa "Hajc". Miałeś rację, jest to potoczne określenie polskiej złotówki. Najczęściej słyszne wsród młodzieży blokowisk czy też w tekstach utworów hip-hopowych.

 

Jeżeli chodzi o stoliki to musimy tutaj rozdzielić dwa zupełnie odrębne punkty widzenia.

w moim poprzednim poście przedstawiłem punkt widzenia sprzedawcy wysokiej klasy elektroniki i jego podejście do tematu wpływu stolików na dźwięk. Ty natomiast przedstawiasz punkt widzenia kupującego i jego gust w temacie wystroju wnętrza jego własnego domu.

 

Niech każdy urzadza swoje cztery kąty jak tylko chce. Jeżeli w dodatku stać go na te rzeczy z najwyższej półki to jak najbardziej jestem za tym aby je zakupił. Kiedy mnie już będzie na nie stać, to napewno tak zrobię.

 

Niektórzy producenci hi-end wiedzą, że ich sprzęt zagra dobrze ustawiony nawet na parapecie bo to nie parapet, lecz jakość wykonania elektroniki wpływa na jakość dżwięku. Dlatego też nie szczegółnie zwracają uwagę na to na czym ich sprzęt jest prezentowany. A producenci stolików Audiofilskich zrobią wszystko, żeby cie przekonać, że to właśnie ich konstrukcja likwidując drgania w magiczny sposób przyczynia się do leprzej kontroli basu i zaokrągla górne rejestry.

Sprzedawcy posunął sie bardzo daleko, żeby tylko sprzedać swój produkt. Z tąd na wystawach zobaczymy niskiej jakości sprzęty na ekskluzywnych meblach. Bo co ma zrobić taki Arcam jak kilka metrów dalej stoi Quad, Meridian czy Cyrus? Doskonale odpowiedział na to pytanie "tadeo".

Ceny audiofilskich stolików są sztucznie zawyżane i sprzedawane w nieuczciwy sposób czego ofiarami są zwykli ludzie (bez względu na pojemność ich portfela). Ktoś mógłby powiedzieć, że wszystko jest OK dopuki obydwie strony są zadowolone. Szkoda tylko , że jedni się cieszą a drugim wydaje się, że się cieszą.

[mamz]

Ludzie! ?

Jak macie takie problemy ze stolikiem audio to co dopiero w Waszym zwykłym życiu się dzieje.

Współczuje głęboko wszelkiej maści flustratom.

Stolik audio, jak zauważył na początku dyskusji Redaktor służy do stawiania naszych ciężkich zabawek

jednych na drugich,ja dodam tak: żeby wykorzystać nasze drogie interkonekty. Jeśli by nasze zabawki stały na kartonach po telewizorze,nie mielibyśmy tego komfortu podłączania naszego hifi krótkimi kablami.

A czy to ma być granit czy drewno,niedajboże szkło, to już sam powinieneś to sprawdzić jaki efekt daje to w Twoim systemie. Voila!

Jeśli nie słyszysz różnicy między półką z ikei a granitowym stolikiem, Twoje prawo,nie wtapiaj kasy!

Bądź szczęśliwy i słuchaj muzyki!

[Less]

>Niektórzy producenci hi-end wiedzą, że ich sprzęt zagra dobrze ustawiony nawet na parapecie bo to

>nie parapet, lecz jakość wykonania elektroniki wpływa na jakość dżwięku.

 

A niektórzy to nawet wiedzą, że parapet bywa lepszy od najlepszego stolika i mocno wpływa na jakość dźwięku :)

[Less]

NAWET na parapecie.

"NAWET"!

 

Parapet to pod względem akustycznym wzór dla wielu drogich stolików.

[josef]

kto to jest "flustrat" ;> ?

[saczek_XTRM]

>>josef, 10 Mar 2009, 18:30

 

>kto to jest "flustrat" ;> ?

 

pewnie ten co ma "flustracje"... co to są "flustracje" ;> ?

[HM69]

Zebrało się kilka postów kierowanych lub odnoszących się do mnie. Odpowiem kol.sirVincent@ i kol.sittek@

sittek@ - to czy dany model stolika likwiduje lub ogranicza drgania można łatwo wykazać przykładając do niego miernik prędkości lub przyśpieszenia drgań, który będzie podłączony do miernika i oscyloskopu. Tutaj nie trzeba wierzyć, można sprawdzić.

Natomiast w większości wypowiedzi (w tym również w twojej) występuje pretenska, iż wmawia się tobie poprawę warunków sonicznych sprzętu spowodowanych stolikiem. Chciałbym bardzo wyraźnie napisać, że nigdy i nigdzie nie napisałem nic podobnego. Nie napisałem bo nie wiem!!!

Natomiast regulacja zakresu drgań i ich tłumienie jest jak najbardziej w możliwe w obszarze konstrukcji stolika/platformy. To są dwie zupełnie różne rzeczy.

sirVincent@

Zgadzam się całkowicie z twoją wypowiedzią. Stolik /platforma oprócz zasadniczej funkcji nośnej powinna być zaprojektowana do istniejącego wyposażenia wnętrza. Wiele fotek t.z. kącików odsłuchowch w ogóle nie spełnia tego warunku ( to jest napisane bardzo delikatnie). Reszta jak wyżej.

[sittek]

HM69, 10 Mar 2009, 19:03

 

"...Zebrało się kilka postów kierowanych lub odnoszących się do mnie. Odpowiem ..."

 

Od razu chciałbym dodać, aby było jasno, że moje spostrzeżenia o stolikach nie odnoszą się do Ciebie. Napisałem na podstawie opinii innych użytkowników z tego forum w jednej odpowiedzi, m,in. kierowanej do Ciebie.

 

Co do właściwości sonicznych mebli...... Naprawdę nawet jeśli pomiary coś tam wykażą będzie to jedynie czysta teoria fizyczna z pomiarami jakiś tam wartości. Jakie to będzie miało przełożenie na doznania soniczne mojego ucha ? Pewnie żadne. Wystarczy katar czy słabszy dzień i cale starania szlag trafi. Ja próbowałem ocenić na moje ucho czy sprzęt stoi, lezy czy wisi. I zawsze było tak samo. Może gdybym miał sprzęt za 100.000 złotych byłbym bardziej czujny i podatny na autosugestie. Ze zrozumiałych względów oczywiście.

[arabja]

@sittek, 8 Mar 2009, 16:01

 

>>Jak już zauważono. Postawienie nowego stolika zmienia akustykę. ......

 

czy ktoś tu zwariował??? Stolik zmienia akustykę? Nie! Stolik zmienia warunki pracy ustawionych na nim urządzeń. Tylko i aż tyle!

[whitesnake]

No i daliscie sie wciagnac trolom w kolejny wątek bez końca i wartości...

To kolejny, całkiem interesujacy temat, ktory zostanie pogrzebany przez PawłaXYZ i jego przygłuchych, sfrustrowanych kolegów...

[palton]

Kilka lat temu zamówiłem sobie płytę granitową i położyłem ją na CD. Słuchając poprosiłem o podnoszenie jej i ponowne kładzenie. Słyszałem różnicę w dźwięku. Myślę że to jest podobny efekt, jaki daje ciężki stolik.

Na ostatnim AS, słyszałem w pokoju Markow team, jak prowadzący pokaz wkładał i wyjmował specjalne absorbery gumowe z kulką. Także słyszałem niewielkie zmiany.

 

Robert

[guzek7]

Witajcie,

poszukuję stolika audio pod stereo o wadze łącznej ok 25kg. Pospacerowałem po kilku sklepach w Łodzi z tego typu meblami. Niestety wszystkie godne uwagi konstrukcje kosztują ponad 1400zł. Znacie stolarza w okolicach Łodzi, który wykonuje tego typu meble na zamówienie?

[tadeo]

Przy tej wadzie ,wypełnienie półek granitem lub lite drewno to dwa razy tyle może być za mało :-)

[Imacman]

Na Alledrogo były dostępne same metalowe stelaże stolików audiofilskich. Można do tego zamówić granitowe półki.