Fascynacje jazzowe

[Chicago]

Francois Houle 5 - 'In The Vernacular' - The Music of John Carter / Songlines Records, 1998

Uwielbiam takie projekty, tym bardziej, że John Carter jest jednym z moich 'top muzyków'. Skład też mówi sam za siebie, a mamy tutaj oprócz lidera Francois Houle na klarnecie, Dave Douglasa wiadomo na czym, Peggy Lee na cello, Marka Dressera na basie i Dylana van der Schyffa na perkusji. Jest to projekt upamiętniający wielką postać improwizowanego jazzu, jaką niewątpliwie był przewspaniały klarnecista i alcista John Carter. Muzyka na płytce nie jest przystępna dla wszystkich słuchaczy, ale posiada naprawdę fantastyczny puls i wiele charakterystycznych cech tego, co robił ten wielki muzyk pochodzący z Fort Worth i symbolizujący od lat 60-tych awangardowy styl West Coast. Obcujemy z bluesem, z free, z awangardą i z kameralnym feelem. Miłośnicy jazzowego mainstreamu nie odnajdą tutaj swoje nirwany, nie mniej jednak zachęcam do wysłuchania płytki w całości. Rzecz praktycznie w całości improwizowana i zagrana z fantastycznym kameralnym feelem. I love it!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

John Tchicai - saksofonista duńsko-kongijskiego pochodzenia. Kolejny muzyk jazzowy do poznania. Właśnie sobie archiwizuję jego płyty. Natknąłem się na niego słuchając genialnej moim zdaniem płyty mało znanego węgierskiego pianisty Karoly Binder - Binder Quintet (1982), na której gościnnie wystąpił właśnie wspomniany saksofonista. Muszę przyznać, że jego gra jest tu fascynująca, ale też muzyka wciągająca i bardzo ciekawa. Bardzo polecam tę płytę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 19 Grudnia 2022 przez soundchaser

[Chicago]

J.Tchicai był po prostu Duńczykiem - urodził się w Kopenhadze. Jego ojciec pochodził z Kongo, natomiast matka była Dunką. 

[soundchaser]

Tak, wiem. Przeczytałem w Wikipedii.

[Chicago]

Chodziło mi raczej o to, że Tchicai jest mocno znanym i niemalże legendarnym nazwiskiem w jazzowym zgiełku. Postać niezwykle słynna i ceniona zarówno na scenie europejskiej  jak i amerykańskiej. Postać, która na Forum też pewnie była przypominana i omawiana z kilkanaście razy. Ale tak czasami bywa, że uchodzą uwadze oczywistości, więc rozumiem.

'Satisfaction' - polski akcent i fantastyczna płytka sprzed 30-tu lat w duecie ze znakomitym naszym kontrabasistą Vitoldem Rek (prawdziwe nazwisko Witold Szczurek). Na pewno pisałem o tej płytce, zresztą nie tylko o tej, jeżeli chodzi o temat J.Tchicai.

[mdavis]

W tym roku odkryłem też muzycznie: Ramsey Lewis. Uwielbiam brzmienie jego płyt z lat 70 - tych. 

 

Oraz: Joe Farrell i jego płyty z lat 70 - tych.

 

A także: Freddie Hubbard z tal 70 - tych

 

[piorasz]

Do mnie już pierwsze zamówienie dotarło. Wszystko przesłuchane. Jakość bardzo dobra, więc mogę polecić.

[mdavis]

2 godziny temu, piorasz napisał:

Do mnie już pierwsze zamówienie dotarło. Wszystko przesłuchane. Jakość bardzo dobra, więc mogę polecić.

Czyli wydanie płyt (wznowienie) z katalogu BGO Records 👍

[piorasz]

Czyli wydanie płyt (wznowienie) z katalogu BGO Records 

Dokładnie.

[Chicago]

Nels Cline 4 - 'Current Constellation' / Blue Note, 2018

Nels Cline, Julian Lage, Scott Colley, Tom Rainey - dwie gitary i sekcja. Jazzu tutaj za dużo to nie ma, ale jest progresja, inklinacje rockowe i przede wszystkim oryginalne granie. Świetna płytka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 22 Grudnia 2022 przez Chicago

[piorasz]

Nels Cline 4 - 'Current Constellation' / Blue Note, 2018
Nels Cline, Julian Lage, Scott Colley, Tom Rainey - dwie gitary i sekcja. Jazzu tutaj za dużo to nie ma, ale jest progresja, inklinacje rockowe i przede wszystkim oryginalne granie. Świetna płytka.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
 
 

To może być ciekawe... Do schowka wkładam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[GB]

Jarrett.

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

[mdavis]

Mało znany zespół jazz rockowy z UK, o którym kiedyś wspominałem - BACK DOOR 

 

[soundchaser]

23 godziny temu, Chicago napisał:

Nels Cline 4 - 'Current Constellation' / Blue Note, 2018

Przesłuchałem. Fajne granie na dwie gitary. Muzyka dość przystępna i optymistyczna.
Natknąłem się przy okazji na późniejszą płytę tego samego gitarzysty nagraną dla Blue Note:

The Nels Cline Singers - Share the Wealth (2020)

Muzyka dużo bardziej skomplikowana, chłodniejsza i bardziej monumentalna w klimacie. Sporo się dzieje, ale dzieje się naprawdę świetnie. Znakomite pomysły, sporo improwizacji, ciekawie zaaranżowanych, bogatych w efektowne, często eksperymentalne rozwiązania. Ta płyta z miejsca stała się jedną z moich ulubionych jazz-fusion. Dzięki Chicago za zwrócenie uwagi na tego wszechstronnego muzyka. 👍

Skład:

Bass, Electronics [Electronic Enhancements] – Trevor Dunn
Drums, Percussion, Electronics [Electronic Enhancements] – Scott Amendola
Electric Piano [Fender Rhodes], Piano [Acoustic Piano], Electric Organ [Hammond C3], Harmonium [Farsifa], Melodica, Synth [Analog Synths], Toy Piano, Electronics [Electronic Enhancements] – Brian Marsella
Guitar [Guitars], Electronics [Electronic Enhancements] – Nels Cline
Percussion [Percussion Universe], Voice – Cyro Baptista

Przy okazji życzę wszystkim fanom jazzu i okolic spokojnych, zdrowych i udanych świąt.

[mdavis]

25 minut temu, soundchaser napisał:

Przy okazji życzę wszystkim fanom jazzu i okolic spokojnych, zdrowych i udanych świąt

Również przyłączam się do życzeń 🎄Życzę w 2023 roku nowych muzycznych doznań 

[piorasz]

Przesłuchałem. Fajne granie na dwie gitary.

"Nels Cline 4 - 'Current Constellation'"

Ja właśnie kończę słuchać. Baaaardzo dobre granie.

[piorasz]

[mention=12718]mdavis[/mention]
Ja też od kilku dni zastanawiałem się jaka najlepsza płyta w tym roku mnie scisnęła za serce. Mówię tu tylko o Black Jazz Records, bo ostatnio dużo się wymienialiśmy naszymi wrażeniami. Wiem, że każdy ma swój gust ale mnie wychodzi po stokroć poniższa płyta. Pokochałem ją z całego serca.

Dużo zdrowia i Wesołych Świąt dla Wszystkich stałych i przypadkowych bywalców wątku

Albumu jeszcze nie kupiłem ale słucham jej z serwisu Qobuz w formacie 96/24. Rewelka jakość.

[soundchaser]

A propos jeszcze gitarowego jazzu, to przypomniała mi się świetna płyta znanego trio:

CBW - Traffic: Larry Coryell, Victor Bailey, Lenny White (2006)

Chyba już o niej tu pisałem. Również bardzo dobre granie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mdavis]

4 godziny temu, piorasz napisał:

Mówię tu tylko o Black Jazz Records, bo ostatnio dużo się wymienialiśmy naszymi wrażeniami

Tak. Odkryłem tą wytwórnie dość przypadkowo. Cieszę się, że możemy poznawać wykonawców  z tej wytwórni. Na chwilę obecną mam w formie CD cztery pozycje z BJR. Kolejne tytuły przyjdą w 2023 r. 

PS The Awakening, to druga płyta tego zespołu jest the beast 👍

[piorasz]

Śledząc Hougha Hoppera natrafiłem na ciekawy album. Jest nim "Soft Heap" nagrany w 1978 roku przez formację o tej samej nazwie, w skład której wchodzą muzycy z Soft Machine (Hugh Hopper – bas i Elton Dean – saksofon) oraz Gilgamesh (pianista Alan Gowen - Gilgamesh, National Health). Zespół nagrał tylko jeden album studyjny a potem się rozstali i każdy poszedł w swoją stronę.
Piszę o tym, gdyż znając kompletną dyskografię grupy Soft Machine zupełnie nie miałem pojęcia o istnieniu tej płyty - jakoś mi to umknęło

[soundchaser]

21 godzin temu, piorasz napisał:

Soft Heap

Chyba pisałem o tej grupie w wątku progresywnym przy literce "s". A jeśli pominąłem, to wstyd. 😉

[wojciech iwaszczukiewicz]

"Wooden Music I " kwintetu Stańki już dotarła i przesłuchana .To radiowe nagranie z Bremy z 1972r.  To bardzo cenne wydawnictwo bo kwintet wydał bardzo mało płyt.  Raptem tylko Jazzzmessage From Poland "  ," Music For K " oraz " Purple Sun " . Ta jest kolejna a w zapowiedziach będzie jeszcze vol. II . Kwintet Stańki wyewoluował z jak się przyjmuje pierwszego zespołu frytowego w Polsce ( i chyba w Europie ) czyli Jazz Darings. W tamtych czasach taka muzyka miała w Europie ogromne branie , kwintet koncertował w całej zach. Europie i był chyba tam bardziej znany niż w Polsce. To obecne nagranie , z Bremy to muzyka wybitna , nagrana na najwyższym poziomie , uduchowiona ,wykonana z niesamowitą ekspresją .Jak wiadomo z późniejszych wypowiedzi muzyków w tym czasie grali muzykę całkowicie  improwizowaną .Jak wychodzili na scenę to nigdy nie wiedzieli co będą grać . Ktoś podrzucał jakąś frazę , strzęp tematu czy akord a potem to już był odjazd. Jak tego słucham po latach to nie mam wrażenia, że to gra kwintet z jakimś liderem .To muzyka zespołowa, wszyscy muzycy ( Stańko, Seifert, Muniak, Stefański i Suchanek ) są równoprawni . Inspirują się nawzajem , pobudzają bo oprócz muzyki łączy ich przyjaźń . Płytę wydało Astigmatic Rec. Wypada mieć nadzieję ,że w przyszłości ukażą się kolejne nagrania kwintetu, jeszcze nieznane .

[piorasz]

Dziś nieco łagodniej.

Przypomniala mi się fajna płytka.To debiutancki album wówczas młodziutkiej Patrice Rushen "Prelusion" (1974). Nagrywając ten album miała zaledwie 20 lat a to co wyprawiała na klawiszach do dziś budzi respekt. Szkoda, że w późniejszych latach zboczyła ze ścieżki jazzowej...
Na płycie usłyszymy - Oskara Brasheara - trębacza znanego z Earth, Wind and Fire, Joe Hendersona na saxie, czy Kennetha Nasha na perkusji, znanego ze współpracy z wieloma wybitnymi muzykami. Lista muzyków jest dłuższa ale każdy może sobie znaleźć.
Album określiłbym jako dość prosty post-bop z elementami funky czy fusion. Myślę, że koledze [mention=12718]mdavis[/mention] może się spodobać tak jak i mnie .

[tied]

Dla zainteresowanych plikami z wytwórni  black jazz records na highresaudio sporo albumów przecenionych o 20%. Do tego dochodzi kod świąteczny na kolejne 10%. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mdavis]

43 minuty temu, tied napisał:

Dla zainteresowanych plikami z wytwórni  black jazz records na highresaudio sporo albumów przecenionych o 20%. Do tego dochodzi kod świąteczny na kolejne 10%. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Szkoda że nie na płytach CD 😊

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Co tam słuchacie w święta Panowie?

U mnie na jazzowo dzisiaj - muzyka w sam raz refleksje, które zawsze mnie nachodzą w święta bożonarodzeniowe. 

Buster Williams z dwóch różnych okresów.
Bardzo przyjemnie mi się słuchało tych płyt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A do muzyki świetna lektura - prezent gwiazdkowy od córki: 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Grudnia 2022 przez soundchaser

[piorasz]

Co tam słuchacie w święta Panowie?

Ja prawie nic. Dla odmiany oglądam filmy - klasyki

[Chicago]

5 godzin temu, soundchaser napisał:

Co tam słuchacie w święta Panowie?

U mnie tradycyjnie, jak co rok - kantaty JSB w wykonaniu Gardinera z English Baroque Soloists, i w wykonaniu Suzukiego z Collegium Japan. Ale w tym roku przywaliłem się również Koncertami Brandenburskimi - i też tak jak w przypadku kantat, poleciałem Gardinerem i Suzukim. Z jazzu, to bardziej improwizowane klimaty niż 'piosenki', przeważnie z polskiego, nietuzinkowego labela Not Two.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 26 Grudnia 2022 przez Chicago

[Adi777]

2 godziny temu, piorasz napisał:

Ja prawie nic. Dla odmiany oglądam filmy - klasyki

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A ja przeziębiony, kur...

Akurat w wakacje i Święta 🙄

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

8 minut temu, Adi777 napisał:

A ja przeziębiony, kur...

Trza było się nie szczepić. 😆