Skocz do zawartości
IGNORED

najlepszy wzmacniacz do Avantgarde Acoustic


marslo

Rekomendowane odpowiedzi

Jarek , aj aj myślałem , że masz poczucie humoru ;)))

Oczywiście ,że mam i chyba nie myślisz ,że się obraziłem.

Nawet specjalnie przebrałem się dla tej zakładki ;)

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

Oczywiście ,że mam i chyba nie myślisz ,że się obraziłem.

Nawet specjalnie przebrałem się dla tej zakładki ;)

Jarku .K wiedziałem ;)

Ale , Tuskowi dajcie spokój ;)))

NIe ma czegos takiego jak liniowe kolumny. Wszystkie sprzety "robia dzwiek". NIektore z dobrymi pomiarami graja gorzej od tych z kiepskmi. Taka jest rzeczywistosc audio, co roku mozna sie o tym na targach nausznie przekonac.

Czy w takim razie nie ma szans na dobry dzwiek ?

Sa. Pierwszy warunek to wiedza i doswiadczenie konstruktora kolumn. Moze podazac swoja droga , ale musi byc fachowcem.

Drugi - to wrazliwosc muzyczna. Moze i powinna dotyczyc zarowno konstruktora , jak i odbiorcy, audiofila.

Dopiero dodanie tych dwoch elementow na dobrym poziomie daje dobry dzwiek. Problem na wystawach polega na tym ,ze zdarza sie dosc czesto, ze sprzedawcy nie sa nadzwyczajnymi audiofilami i wtedy nie potrafia zestawic dobrze toru. No i posluguja sie wylacznie sprzetami ze swojej "stajni" to powazne ograniczenie, ktorego nie ma doswiadczony audiofil.

Od tego są fachowcy. Biorą sporo mniejsze pieniądze ( zazwyczaj o parę zer) niż producenci kolumn, o innej biżuterii nie wspomnę.

Wiesz ile kosztuje np. dobry realizotor dźwięku nagłaśniający super koncert na wieczór?

Przykładem niech będzie np. koncert Forcione na A.S.

Odtworzenie jego znakomiecie nagranej płyt w sali obok, po koncercie na sprzęcie za miliony wywołalo śmiech.

A koncert leciał z głośników za parę tysiecy szt., nie wspomnę o elektronice, kablach i podkładkach.... ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

Oczywiście ,że mam i chyba nie myślisz ,że się obraziłem.

Nawet specjalnie przebrałem się dla tej zakładki ;)

A tak można

 

Nie moźna ;:(((

Ale ten można :(0)

Ok. Zadam pytanie dodatkowe...

Co takiego zrobili realizatorzy dźwięku, że kolumny i elektronika warte ułamek ceny sprzętu prezentowanego obok w Tulipie zagrały sto razy lepiej? ....

Czekam na trafne odpowiedzi...

Szkoda, że S.A. nie może się wypowiedzieć jawnie.... ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

50 % grania powiadasz?

To zrob taki eksperyment . Zrob akustyke , wystaw sprzet. Ciekawe ,czy zagra tak samo jak w pokoju , gdzie jest sprzet a akustyka nie jest zrobiona.

 

W trakcie wizyty w siedzibie AG o ktorej wspominalem zestaw Duo Mezzo zostal ustawiony w pokoju firmowym zaadoptowanym akustycznie ,ale bez dodatkowych pomiarow, na ucho.

Zestaw Trio plus suby 231 , czyli taki jaki chcialem rozwazyc alternatywnie zostal ustawiony zgodnie z pomiarami.

Po odsluchach , gdzie Mezzo zagraly doskonale a Trio bardzo nieciekawie otrzymalem na drugi dzien po powrocie przeprosiny ,ze ustawienia Trio byly nieudane i to zarowno z subami 231 jaki i kompletem 6 szt basshornow.

Napisali, ze beda juz teraz korygowac ustawienia z pomiarow na sluch.

 

Wloze jeszcze glebiej kij w mrowisko. Ludzie z AG uwazaja, ze ich kolumny moga bez przeszkod stac tuz przy scianie tylnej, a nawet w rogach pomieszczenia. Galeria zdjec systemow tej firmy jest pelna takich przykladow , ustawien zrobionych przez dealerow marki w NIemczech.

Doswiadczenia zrowno moje jak i Mike'a z audioshark sa takie , ze najlepszy dzwiek uzyskuje sie przy glosnikach ok 120 cm od siany tylnej .

Wiele razy slyszalem AG zle grajace w pomieszczeniach zaadoptowanych akustycznie ,ktore byly zbyt wytlumione. Dotyczy to rowniez pokoju odsluchowego firmy Eter Audio w Krakowie oraz prezentacji sprzed 2 lat na AS , gdzie pokoj w Bristolu byl zastawiony ustrojami bez opamietania, oczywiscie z naleznymi pomiarami. Podobnego zdania byli wtedy Henk i Maria z 6moons, ktorzy w dodatku mieli Avantgardy Duo przez wiele lat u siebie w domu, byc moze maja je nadal.

 

Skutecznosc ponad 100 dB wytwarza cisnienie akustyczne calkowicie nieporywnywalne z klasycznymi konstrukcjami, doswiadczonego ucha nie zastapia zadne wykresy.

Bardzo jestem ciekaw mozliwosci ustawien DSP sekcji basowej Duo Mezzo i wtedy na pewno poprosze o pomiary, chocby jako dodatkowy element regulacji glosnikow.

 

Tego wszystkiego i wielu innych rzeczy dowiedzialem sie przez ponad 5 lat obcowania z kolumnami Duo Omega w moim domu oraz w trakcie wielu wizyt na targach, w domach i u dealerow. Dodawalem wiele tweakow, mieszalem kablami, zmienialem lampy i elementy toru. Dokonywalem wielokrotnych regulacji kolumn. Bladzilem i odnajdywalem droge do dobrego dzwieku.

Oczywsicie wszyscy ci , ktorzy nie maja takiego bogatego doswiadczenia z glosnikami AG , wiedza lepiej ode mnie.

Mariusz wszystkie głośniki DSP mogą stać blisko ścian , na tym polega. DSP.

Pokój Eter Audio pominę milczeniem ..,tam nic nie gra ...poza najtańszymi zestawami.....

Kable nic nie wnoszą jak podstawowy system nie chce grać ...to tylko dopieszczenie , nic więcej..

Jak sam napisałeś ..." Błądziłem " ja też błądziłem ....

Akustyka...pomieszczenia i i akustyka ...

Janek Kos ....lepiej popracuj na swoimi panelami bo tymczasem napaliłem w nimi w kominku ..,,rozpadają się w rękach ...

Ale ten można :(0)

 

 

Dorób pływaki i jakoś dojedziesz przez Atlantyk do Europy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Szkoda, że S.A. nie może się wypowiedzieć jawnie.... ;)

 

Nie moze , bo nie umie sie wypowiadac, dlatego go tu nie ma.

 

Akustyka...pomieszczenia i i akustyka ...

 

To natrectwo daje sie leczyc ? Chyba musisz zmieniec leki:)

 

zagrały sto razy lepiej? ....

Nie wiem kto to zmierzyl, wszak kolega dowierza pomiarom?:)

Na powaznie to wszystkich guru z tego forum mam powyzej dziurek w nosie. Sami genialni i wszystkowiedzacy , ciezko byc tu normalnym.

Konto w trakcie usuwania

Akustyka...pomieszczenia i i akustyka ...

 

To natrectwo daje sie leczyc ? Chyba musisz zmieniec leki:)

 

Z tego co pamiętam to własne Twoje doświadczenia Mariusz, jakąś tam watę pod tapety na ścianach upychałeś tak że choroba tylko jest w stadium ukrytym ;)

 

Diogenes walczy już z tą chorobą i pali w piecu rozpadającymi się panelami akustycznymi od Janka Kosa, tak że nie marudź spotkacie się we wspólnym punkcie ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Użytkownik globtroter1 dnia 21.11.2015 - 21:42 napisał

zagrały sto razy lepiej? ....

Nie wiem kto to zmierzyl, wszak kolega dowierza pomiarom?:)

Na powaznie to wszystkich guru z tego forum mam powyzej dziurek w nosie. Sami genialni i wszystkowiedzacy , ciezko byc tu normalnym.

Użytkownik marslo edytował ten post dziś, 22:11

Lubię to

Ignorowani : stary audiofil, neomammut, stasiop, chrysophylax

 

Śmieję się trochę z S.A. ( Piotrek wybacz!;) ), bo on zawsze jako podstawowe remedium stosuje kable...

 

Odnośnie.. zabrzmiało sto razy lepiej ...

Co zrobili?- Jak najbardziej zastosowali pomiary! Ustawili korekcję, wyrównali fazowo rozstawione kolumny do miejsc ich dodsłuchu. Nic wielkiego. W pro to normalka.

Opłaca sie bardziej niż modulowanie tego samego różnymi głośnikami, wzmacniaczami, przetwornikami, kablami, podstawkami, czy wręcz wtykami....

Dokładnie to co napisałem. Róznica polega na tym, żę u "nas" mamy do czynienia z "korekcją" po omacku- na tzw. "ucho" osłuchanie, doświadczenie... i za pomocą dość "prymitywnych-, a w Hi-endzie też niewspółmiernie drogich środków...

A racjonalnie i profesjonalnie dostosowujemy wszystko suwakami, nawet na Ipadzie z aplikacjami graficznymi. :)

Efekt? Np. taki na jak na koncercoe Forcione! Kto był tem wie....

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Różnica wynika z rozdzielenia "ścieżek" na starcie, czyli po naszemu na źródle. Na płycie masz wszystko sprasowane. W osobnych ścieżkach podczas live możesz gmerać ile chcesz, a odtwarzając całość nawet system aktywny nie wydobędzie wszystkiego. Na koncercie masz tylko ewentualną kompresję paczek, a w domu pierwszą jest zawartość nośnika. Pojedynczy instrument na koncercie i z systemu hi-fi można już porównywać. Dlatego te trójdźwiękowe audiofilskie nagrania się promuje. W sumie słusznie.

Różnica wynika z rozdzielenia "ścieżek" na starcie, czyli po naszemu na źródle. Na płycie masz wszystko sprasowane. W osobnych ścieżkach podczas live możesz gmerać ile chcesz, a odtwarzając całość nawet system aktywny nie wydobędzie wszystkiego. Na koncercie masz tylko ewentualną kompresję paczek, a w domu pierwszą jest zawartość nośnika. Pojedynczy instrument na koncercie i z systemu hi-fi można już porównywać. Dlatego te trójdźwiękowe audiofilskie nagrania się promuje. W sumie słusznie.

 

Podobnie postępują najlepsi realizatorzy nagrań, w osobnych ścieżkach gmerają ile chcą. Potem jakoś to sumują i się pod tym podpisują...

A my raczej nie realizujemy nagrania, choć części z nas ( zwłascza tych którzy wsadzili w sprzęt grube tysiące) wydaje się możemy bez jakiejkolwiek odpowiedzialności w nich gmerać do woli...

My mamy dostosować tylko warunki sprzętowe/ akustyczne do jak najwierniejszego ich odtworzenia. Nawet jak są kiepskie. Mamy wiernie je odtworzyć bez względu na to jakie obiektywnie są. Koniec. Kropka. I tylko tyle.... - niestety.... ;) ;);)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Inaczej... na koncercie wszystko z osobna "kręcisz", nie musisz ograniczać jednego instrumentu, żeby było słychać drugi i kolejne. W tym momencie niczego w zasadzie nie sumujesz. Puść na tych samych koncertowych paczkach płytę (gdzie już pola manewru nie masz) i usłyszysz, jak tragicznie zagra. W domu korzystasz z gotowych ścieżek ściśniętych i poukładanych tak, żeby było strawnie i czytelnie - tylko dla wskazanych i założonych wybiórczo dźwięków. Stąd różnica w dynamice - nie wszystko na płycie może naraz grać na full. Jeśli ten dźwięk koncertowy poddasz procesowi nagrywania, to stracisz wrażenie live.

Kolumny tubowe niejako rozdzielają te złączone dźwięki i nagłaśniają o trochę więcej, niż tradycyjne konstrukcje. Przywracają naturalne proporcje, ale nie do końca, bo płyta ma ograniczoną dynamikę, czego nie mają instrumenty grające tu i teraz. Tak więc to nie w sprzęcie wina czy przewaga, ale w dostarczanym sygnale. Teoria źródła górą, choć publicznie nigdy tego nie przyznam :)

Inaczej... na koncercie wszystko z osobna "kręcisz", nie musisz ograniczać jednego instrumentu, żeby było słychać drugi i kolejne. W tym momencie niczego w zasadzie nie sumujesz. Puść na tych samych koncertowych paczkach płytę (gdzie już pola manewru nie masz) i usłyszysz, jak tragicznie zagra. W domu korzystasz z gotowych ścieżek ściśniętych i poukładanych tak, żeby było strawnie i czytelnie - tylko dla wskazanych i założonych wybiórczo dźwięków. Stąd różnica w dynamice - nie wszystko na płycie może naraz grać na full. Jeśli ten dźwięk koncertowy poddasz procesowi nagrywania, to stracisz wrażenie live.

Kolumny tubowe niejako rozdzielają te złączone dźwięki i nagłaśniają o trochę więcej, niż tradycyjne konstrukcje. Przywracają naturalne proporcje, ale nie do końca, bo płyta ma ograniczoną dynamikę, czego nie mają instrumenty grające tu i teraz. Tak więc to nie w sprzęcie wina czy przewaga, ale w dostarczanym sygnale. Teoria źródła górą, choć publicznie nigdy tego nie przyznam :)

 

Ok,. Na koncercie możesz przewalać do woli.... choć i tak na koniec chodzi o to, by w miarę wiernie oddać brzmienie poszczególnych instrumentów i zamysł artystów. Zaden wiolonczelista nie będzie zadowolony jak zrobisz z niego altówkę. W nagraniu dokonujesz jednak czegoś innego. Zamykasz! ( raz na zawsze) w pewnej formie brzmienie całości.

Jeżeli chcesz na tym samym sprzęcie, co nagrywałeś odtworzyć raz nagraną, zamkniętą formę, po zmianie warunków akustycznych/ lokalowych musisz go ( sprżet, nie nagranie ;) ) zwyczajnie dostroić do jak najbardziej liniowego i wyrównanego czasowo odtwarzania w nowych warunkach, Inaczej będziesz miał całkiem nową kreację, a nie wierne odtworzenie wyjściowego nagrania.

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Ale ty postawiłeś pytanie: dlaczego w sali z żywymi muzykami zagrało duuużo lepiej niż w sali obok z drogim zestawem odtwarzającym płytę. To odpowiedziałem. A truizmy, że trzeba oddać coś tam naturalnie itp., to trzeba sprowadzić do pytania: Jak? Tuby są jedną z opcji, gdy już przyjmiemy do wiadomości, że płytę dla ucha trzeba "poprawić".

 

Wszyscy tak chętnie mówią o doskonaleniu akustyki, ale to jest stawianie sprawy w kontekście "Co?".

A już na pytanie: Jak? - nie ma chętnych do wylewnych podpowiedzi. A liniowo to zagra minimonitor i kolumna w stylu dwuczęściowego Living Voice. W miksie barwę wszystkiemu nadaje ten co kręci i dobiera mikrofony. Tak więc barwy liniowej nie ma, a liniowość odbioru dynamiki zmienia się w zależności od położenia gałki głośności, bo taka jest natura słuchu.

Ludzie nie doszli jeszcze do tego, że do cichego słuchania trzeba mieć kolumny wysokoskuteczne, a jeśli ktoś ma warunki do głośnego odsłuchu, to może postawić sobie wszystko plus odpowiedniej mocy wzmacniacze. Ja bym przesadnie głośno z tuby nie grał...

Nie rozumiemy się dalej.... Nalezy przede wszystkim zrozumieć czym jest nagranie. Jest formą zamkniętą, nadaną, bez możliwości regulacji suwakami ( bez zgubnych konsekwencji, robienie czegoś takiego nazywa się ponownym masteringiem i jest często praktykowane, choć z b. różnymi skutkami)

 

Innymi słowy; odpowiadając przez pytanie. Nagrywasz jakiś brzdąkających muzyków w kiblu miejskim na kiepskie mp3 przez słaby mikrofon itp. Masz nagranie.

Co trzeb zrobić i jakie ew. warunki spełnić żeby wiernie odtworzyć to (obiektywnie kiepskie) nagranie w fajnym salonie na wypasionych głośnikach ( np. tubowych, jak i każdych innych) , super fajnym przetworniku, srebrnych kablach z rodowanymi wtykami i super platformami... ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

...

 

Innymi słowy; odpowiadając przez pytanie. Nagrywasz jakiś brzdąkających muzyków w kiblu miejskim na kiepskie mp3 przez słaby mikrofon itp. Masz nagranie.

...

 

Bez urazy ale tak nagrane cuda każdy conajmniej poprawnie zestawiony system odtworzy jak "kupę"

----------------------------------------------------

Nie rozumiemy się dalej.... Nalezy przede wszystkim zrozumieć czym jest nagranie. Jest formą zamkniętą, nadaną, bez możliwości regulacji suwakami ( bez zgubnych konsekwencji, robienie czegoś takiego nazywa się ponownym masteringiem i jest często praktykowane, choć z b. różnymi skutkami)

 

Innymi słowy; odpowiadając przez pytanie. Nagrywasz jakiś brzdąkających muzyków w kiblu miejskim na kiepskie mp3 przez słaby mikrofon itp. Masz nagranie.

Co trzeb zrobić i jakie ew. warunki spełnić żeby wiernie odtworzyć to (obiektywnie kiepskie) nagranie w fajnym salonie na wypasionych głośnikach ( np. tubowych, jak i każdych innych) , super fajnym przetworniku, srebrnych kablach z rodowanymi wtykami i super platformami... ;)

 

Chłopie o co Tobie tak konkretnie chodzi?

Jakość materiału muzycznego determinuje jakość odtworzonego dzwieku ?

To wiedza juz nawet dzieci w gimnazjum.

Ameryki na nowo nie odkryłeś

Ale jatka, he he.A moj somsiad to se magnetyzer zalozyl i ma tera 0,003 PS wiencej i smiga ze hej.

Ja mam akustyke kiepsciawa,pomiary ze pozaluj Boze a na ucho gra ok. Zgoda,moze sluch mam nie audiofilski,ale sluchow tyle ile audiofili,wszystkim nie dogodzisz. Wazne zeby sluchajacemu sie podobalo.Pewnie ze w totalnie spapranej akustyce nie zagra,benzyna na dieslu tez nie pojedzie,ale na gazie juz owszem, diesel po pewnej adaptacji tez,wiec wspolny mianownik sie znajdzie - posrodku.

Jaka jatka, spokojenie sobie rozmawiamy.

 

Może rzeczywiście trochę to zagmatwałem...

Chodzi ciągle tylko i aż o to, że dla nas (odtwarzajacych nagrania) najważniejsze powinno chyba być jak najbardziej poprawne i wierne ich odtworzenie. Bez względu na to jakie są te nagrania.

Jeżeli mamy kiepsko zestrojony tor akustyczny, to nie jesteśmy w stanie miarodajnie ocenić ani jak faktycznie źle, ani jak b.dobrze jest coś nagrane, bo słuchamy jakiejś nowej kreacji.

Podobnie jest z próbą oceny komponentów audio w takim systemie. Stąd też poźniejsza rożnorodność ocen.

Mam wrażenie, że w audio czasem największym problemem są właśnie takie truizmy. ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Audiofilizm to subiektywizm,wiec bez truizmow - nomen omen, sie nie obedzie.A to gawedziarstwo to czesc rytualu i jak w dobrej i wesolej atmosferze sie odbywa jest sola audiofilskiej natury - my mamy zajecie i dobra zabawe a producenci sprzetu namietnych nabywcow i jest git.Tyle ze temat watku nie ten.

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

Mariusz wszystkie głośniki DSP mogą stać blisko ścian , na tym polega. DSP.

Pokój Eter Audio pominę milczeniem ..,tam nic nie gra ...poza najtańszymi zestawami.....

Kable nic nie wnoszą jak podstawowy system nie chce grać ...to tylko dopieszczenie , nic więcej..

Jak sam napisałeś ..." Błądziłem " ja też błądziłem ....

Akustyka...pomieszczenia i i akustyka ...

Janek Kos ....lepiej popracuj na swoimi panelami bo tymczasem napaliłem w nimi w kominku ..,,rozpadają się w rękach ...

 

Leku nie zmieniam ...:)))

 

Wolę LSD ....tzn. DSP .

 

Ty możesz dalej stroić dalej na " ucho" ;))

post-59766-0-40274600-1448198366_thumb.jpg

Kilkanaście godzin przerwy i już tyle się działo. Globtroter ma rację, choć wiem, że trudno się z tym pogodzić. Nie ma dobrego i poprawnego grania bez wyrównania charakterystyki systemu względem akustyki. Może nam się podobać i możemy sobie wmawiać, ze tak jest super ale to nie jest prawidłowy dźwięk. Jeśli akustyka jest zła i pomiary kiepskie to o high endzie możemy zapomnieć.

Słuchawki nie mają problemu z akustyką i parametrycznie są na ogół świetne, a grają bardzo zróżnicowanie. Można to powiązać z ceną, choć niekoniecznie. Tylko niektóre nie muszą się tłumaczyć ze swojej ceny. Mam z nimi bardzo sporadyczny kontakt i przytczam jako przykład na to, że neutralność wpasowana w akustykę znaczy... nic. A w najlepszym razie niewiele.

 

Ogólnie zgoda, ale to byłaby prosta droga dla każdego, a przecież rzadko kto się melduje na mecie.

Maja panowie doswiadczenie ze elektronika firmy Audiopax ? Zdaje sie ,ze w poczatkowym okresie dystrybucji Kolumn Avantgarde Ac. zestawiene ich ze wzmacniaczami Audiopax bylo dosyc popularne. Glowny konstruktor firmy Eduardo de Lima zmarl przedwczesnie kilka lat temu ale firma istnieje nadal. Pamietam ,ze wzmacniacze te byly dosc unikalne . Nie czytalem calego watku , wiec jesli firma Audiopax byla tutaj omawiana chetnie sie zapoznam. Wzmacniacze te od czasu do czasu pojawiaja sie na rynku. Chetnie tez poczytalbym o wrazeniach z odsluchu Lamm ML2 w takim samym kontekscie ....

Zarowno Audiopax jak i Lamm ML2 to sa czeste wybory kolegow zza Atlantyku. Szczegolnie Lamm ma na WBF bardzo silna pozycje. Mialem okazje posluchac z kolei nowych monosow Audiopax z Duo Omega u wspomnianego Geoffreya Armstronga w Sound Galleries we wrzesniu biezacego roku. Zrodlem byl komp z HQ playerem i wszystkie pliki byly upsamplowane do dsd , dac taki jak jeden z moich czyli Lampi B7. W tor wpiete byly modne ostatnio Audio Regen , kable Tellurium. Bylismy z zona zgodni , ze nasz zestaw z Crossfirem i Aurenderem z natywnymi plikami gra lepiej. Ja np nie lubie tego , co zrobil Audio Regen u mnie w systemie , czyli wiecej szczegolowsci kosztem barwy, pewne osuszenie dzwieku.

Zestaw Geoffreya niczym szczegolnym nas nie zachwycil , brakowalo nasycenia dzwieku i pieknej namacalnosci, jaka mamy w domu.

Na mnie wieksze wrazenie zrobily monosy/pre Amare , niz Audiopax.

Moim zdaniem Crossfie to jest bardzo niedoceniane wzmocnienie do AG , z tego co dotychczas slyszalem to zachwycil mnie najdrozszy Vitus w polaczeniu z Trio w Monachium w 2014 r. Zadne inne slyszane zestawienia mnie do wymiany wzmaka nie zachecaly. Bardzo dobry jest firmowy zestaw XA power/pre, ale barwa nie dorownuje Crossfire'owi. Przy najblizszej okazji sprobuje integry XA , ktora napedzala ostatnio Duo Mezzo XD na Rocky Mountain, gdzie zestaw ten byl wyrozniany przez wiele osob.

Jedna z szanowanych osob na WBF uzywa monosow 211 od Lukasza Fikusa i stawia je ponad VAC, mam w planie sprobowac tej amplifikacji przy okazji..

Lammow nie sluchalem niestety, kwestia dotepnosci i ceny.

Myslalem kilka razy sprobowac Air Tight na 300B , maja go rowniez jako odsluchowy w siedzibie AG , ale tu mnie powstrzymuje slaba moc i brak pilota. Jedna ze znanych mi osob uzywa tego wzmacniacza z Duo Grosso i ztcp uwaza go za lepszy od Crossfire.

Konto w trakcie usuwania

Po krótkiej wizycie w USA i "rozpytaniu" tu i tam na tematy rynku audio, preferencji klientów w USA itd, to od teraz byłbym ostrożniejszy ze wzorcami z tamtego rejonu. Dla nas zawsze USA to, USA tamto, a ludzie w USA uważają tak i tak. A rzeczywistość wygląda "nieco" inaczej niż my tu w Polsce zawsze sądziliśmy. W skrócie powiem, że jak się okazuje, ku mojemu zaskoczeniu klientela w USA nie jest tak obyta i rozeznana jak sądzimy. Nie przywiązują wagi to wielu spraw, które dla nas są ważne. Traktują audio trochę jak sprzęty AGD wciskane im przez wysyłkowe firmy. Wielu nie ma pojęcia o dobrym dźwięku. Zaczynam rozumieć skąd ten amerykański fenomen Lampizatora.

Poza tym kierują się modami, a te co jakiś czas się zmieniają. Jednak w Europie klientela jest na znacznie wyższym poziomie świadomości, wyczucia, wiedzy o audio, ale też podejścia do tego hobby.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.