Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Nowe wnętrza merca to jakaś tragedia, futurystyczny gówno plastik.

 

O tak. Zaprojektowane przez jakiegoś Chińczyka chyba. I te "skóry" ze skai. Chyba że jakoś specjalnie to nazwali. Turbo Gold Premium skóra? Ale czemu tu się dziwić. W końću to auto na 5 lat, a potem na śmietnik.

Nowe wnętrza merca to jakaś tragedia, futurystyczny gówno plastik.

 

dla mnie wszystkie ww są FEEE chociaż starsze jak na swoje lata miały swoje smaczki. Dla mnie BMW zaczyna się od F30 / F10

 

Ja na dzień dzisiejszy jakbym zmieniał to na A4 B8 / A5 CCWA lub coś nowszego na elektromagnetykach, koniecznie S-tronic. Opcjonalnie ładna buda resztę sobie przeszczepię na 2011+.

 

nadal nie przeszkadza i nadal jeździ :)

 

 

ja też szukam a4 b8 1.8 tfsi na chipie do 200KM z pakietami s-line zewn i wewn, nawi ledy , 4-5 latki po lizingu niemieckim mozna kupic w świetnym stanie za 60tys, jeżdizłem już taką tylko 1.8 w turbinie ale 120KM i jeden dzień zwłoki w decycji i ktoś inny kupił auto sie sprzedawało łącznie 1,5 dnia i u niego to norma, mam namiar na człowieka który ściąga a4 a5 w mocnych pakietach z niemiec polizingowe, kumpel właśnie kupił a5 stan igła 4 latek.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Gdy tylko W205 pokazał się na rynku to zamówiłem sobie test drive.

I powiem Ci że jest wielka różnica i ogromny postęp w stosunku do W204.

Materiały, jakość... właśnie: JAKOŚĆ to słowo dominujące.

W W204 mam przełączniki czy dźwigienki przy kierownicy działające NORMALNIE jak w każdym innym aucie.

W W205 Mercedes zadbał o najdrobniejsze szczegóły - teraz dźwigienki czy przełączniki reagują w specyficzny, bardzo przyjemny sposób.

Każda rzecz,której dotyka kierowca ma niesamowicie przyjemną fakturę.

Musisz się przejechać, żeby poczuć różnicę. Czysty luksus! Cały wóz jest skonstruowany by dostarczać kierowcy i pasażerom przyjemności.

Pewno niedługo Lexus te rozwiązania skopiuje bo są niesamowite. :)

oky.... a kawę robi ? czy tylko klika w subtelny sposób ? ja tego nie rozumiem... wszyscy lekarze mają fioła na punkcie merca ? znajomy gada identycznie a ja mu palcem w jego aucie pokazuje "zobacz co za ZWYKŁY plastik". Zgadzam się merc poszedł..ale bez przesady :) Tak samo stare subaru, konkret rzecz a dzisiaj forester to kupa gównianego plasiku na kółkach.. gdybym nie przeczytał to bym nie wiedział co to za auto.

 

ja też szukam a4 b8 1.8 tfsi na chipie do 200KM z pakietami s-line zewn i wewn, nawi ledy , 4-5 latki po lizingu niemieckim mozna kupic w świetnym stanie za 60tys, jeżdizłem już taką tylko 1.8 w turbinie ale 120KM i jeden dzień zwłoki w decycji i ktoś inny kupił auto sie sprzedawało łącznie 1,5 dnia i u niego to norma, mam namiar na człowieka który ściąga a4 a5 w mocnych pakietach z niemiec polizingowe, kumpel właśnie kupił a5 stan igła 4 latek.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No całkiem ładna, widać że pakiet ori. Ale wole sprawdzoną konstrukcję w ropie... po za tym spali mniej i pojedzie szybciej :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wszyscy lekarze mają fioła na punkcie merca ?

 

U mnie w pracy to obowiązek. Merc, Audi, BMW...

Ew. dla indywidualistów Jaguar albo Lexus. Dwóch kolegów ma 911.

Inaczej nikt nie traktuje Cię poważnie.

Miałem Punto i chwaliłem sobie, bo ja bardzo lubię Punto, to mi delikatnie wytłumaczono że nie wypada lekarzowi i jak podjeżdżam Punciakiem to obniżam prestiż firmy.

Więc co było robić? Poszedłem, kupiłem W211 i tak się bujałem 6 lat. Teraz W204 i do E-klasy już nie wrócę bo po co wozić powietrze? Dzieciom kupiłem własne samochody i potrzebuję auta praktycznie tylko dla mnie i dla żony.

 

I te "skóry" ze skai.

 

Tych "skór" bym nie lekceważył. Są diablo wytrzymałe i nie widać po nich upływu lat. Jak sprzedawałem Mietka W211 to miał 9 lat a fotele jak nowe.

Z prawdziwą skórą nie ma szans na taki efekt.

Mieczysław oczywiście oferuje Echt Leder dla chętnych ale ja bym w tą opcję nie szedł, bo nie jest tak wytrzymała na upływ czasu i eksploatację jak Artico.

Chyba że jakiś bogacz kupuje na 2-3 lata to wtedy tak...

 

W końću to auto na 5 lat, a potem na śmietnik.

 

To bardzo ciekawe co mówisz... ile Meroli wyrzuciłeś już na śmietnik po 5 latach?

Nie wyrzucaj! Dzwoń do mnie - chętnie przytulę.

W204 kupiłem właśnie pięcioletniego. Po jakiejś pańci z rządowej dzielnicy, której się znudził. 80 tys km przebiegu, jeden właściciel (właścicielka), stan "Niemiec płakał, jak sprzedawał". ;)

Bujam się już nim 2 lata, zrobiłem ponad 20 kkm, absolutnie nic się nie dzieje, tylko przeglądy u znajomych Albańczyków. :)

Czarny lakier na polimerach ceramicznych wciąż się błyszczy jak psu jajca a wnętrze w stanie salonowym... nikt mi nie powie że Mietki to jednorazówki.

Przeciwnie! To są auta szczególnie odporne na upływ czasu.

Ale Ty wiesz lepiej... wyrzucaj więc dalej te Mietki na śmietnik. I daj mi adres tego śmietnika - chętnie w nim pogrzebię. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

U mnie w pracy to obowiązek. Merc, Audi, BMW...

Ew. dla indywidualistów Jaguar albo Lexus. Dwóch kolegów ma 911.

Inaczej nikt nie traktuje Cię poważnie.

Miałem Punto i chwaliłem sobie, bo ja bardzo lubię Punto, to mi delikatnie wytłumaczono że nie wypada lekarzowi i jak podjeżdżam Punciakiem to obniżam prestiż firmy.

Więc co było robić? Poszedłem, kupiłem W211 i tak się bujałem 6 lat. Teraz W204 i do E-klasy już nie wrócę bo po co wozić powietrze? Dzieciom kupiłem własne samochody i potrzebuję auta praktycznie tylko dla mnie i dla żony.

w takim razie współczuje.

w takim razie współczuje.

 

A tam... daleki jestem od narzekania. Firma narzuca dress code to może i car code.

Muszą dbać o swój wizerunek. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

80kkm to nie jest dużo żeby mówić o bezawaryjności auta.

 

Resztę można nazwać kwestią gustu. Nie wiem, może gustuję w starym aucie, gdzie te wszystkie plastiki się już utleniły i wyparowały.

Kolega sąsiad kupił używany W204 z takim średnim wyposażeniem. Takiej ilości plastiku jeszcze nie widziałem. Plastik pokryty plastikiem i przyzdobiony plastikiem. Hektar plastiku. Jak tam usiadłem, to nie mogłem się odnaleźć, wszystko chciało mnie zaatakować plastikowym smrodem i jednakowo szarą monotonią pomimo kilku lat wieku już.

 

W domu też nie znoszę plastików i przesiadam się na naturalne materiały. W dodatku wolę prostotę i prostą funkcjonalność.

 

Jak coś musi być plastikowe, to niech jest. A tak plastik udający metal, plastik udający chrom, plastik udający drewno, plastik udający skórę, plastik udający tkaninę, nie nie. Jak można się cieszyć czymś, co udaje coś.

jednakowo szarą monotonią

 

A nie... ja mam piękny beż i okładziny z eukaliptusa. :)

Dokładnie taki jak niżej... trochę to pedalskie ale da się z tym żyć. ;)

 

Mb_C-class_876_1024x768.jpg

 

Plastiku w hooy bo to C-klasa. Dla fanów skóry i drewna Mercedes ma wiele innych propozycji. ;)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

C-Class Coupe - już pierwsze filmiki.

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

ojciec chce zmienic auto i od dawna analizował już tylko "czy Mercedes S-350 czy klasa E w full wypasie". No i oglądał ostatnio razem z mamą nową S-350 i ku mojemu zdziwieniu - nie podobał im się w środku, źle się w nim czuli. Wczoraj pojechaliśmy do salonu pojeździć klasą E i jest to porażka. Środek tego auta odrzuca, stosunek przestrzeni w środku auta do bryły tej kobyły bardzo niekorzystny, a design deski to jest jakaś katastrofa.

 

Tuż obok był salon Mazdy, więc wsiedli na chwilę do kilku modeli i... są na pierwszy rzut oka obydwoje zachwyceni Mazdą CX-5, tak bardzo że jak wróciliśmy do domu to ojciec już zaczął doczytywać na temat tego modelu. Tylne siedzenia może nie tak wygodne jak w jego starym C-190, ale poczucie dopieszcenia z zewnątrz auta, wewnątrz auta i wewnątrz... kierowcy, bardzo wysokie i przyjemne.

 

 

No całkiem ładna, widać że pakiet ori. Ale wole sprawdzoną konstrukcję w ropie... po za tym spali mniej i pojedzie szybciej :)

Ale tdi nie spali 1,5 litra oleju na 1000km jak ta benzinka.:)

Swoją drogą,pięcioletnie audi za 1/4 ceny nowego i jeszcze handlarz zarobił.....

oky.... a kawę robi ? czy tylko klika w subtelny sposób ? ja tego nie rozumiem... wszyscy lekarze mają fioła na punkcie merca ? znajomy gada identycznie a ja mu palcem w jego aucie pokazuje "zobacz co za ZWYKŁY plastik". Zgadzam się merc poszedł..ale bez przesady :) Tak samo stare subaru, konkret rzecz a dzisiaj forester to kupa gównianego plasiku na kółkach.. gdybym nie przeczytał to bym nie wiedział co to za auto.

 

No całkiem ładna, widać że pakiet ori. Ale wole sprawdzoną konstrukcję w ropie... po za tym spali mniej i pojedzie szybciej :)

 

:) ja nie lubię ropy i eksluzywnych dymków przy cegle na gazie ;) a 200KM z 1.8tfsi robi się z palcem, i 7,5 sek jest całkiem dynamicznie już. Te silniki nie żrą tak oleju jak 2.0 tfsi. A przy normalnej jeżdzie nie spalają hektolitrów paliwa, trzeba tylko uważać bo wcześniejsze tfsi w 1.8 miały problem z napinaczami łancucha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

moim zdaniem na codzien wystarczy,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Mercedes ma jakiś problem z filozofią marki. Nie można być młodzieńcem i dziadkiem jednocześnie. Jednocześnie dobrą mamą i dziwką. Szachistą i piłkarzem w jednym. Ferrari i Rolls Roycem w jednej budzie. Powinni się na coś zdecydować już dawno.

Ale tdi nie spali 1,5 litra oleju na 1000km jak ta benzinka.:)

Swoją drogą,pięcioletnie audi za 1/4 ceny nowego i jeszcze handlarz zarobił.....

jeżeli mówisz o druciarskim handlarzu to tak zarobi więcej jak pospawa z 2 jedną sztukę w cenie 1/4 za nowy

ten link co dalem facet sprowadza od prawie 10 lat polizingowe z pelna historią fajnie wyposazone audi i bmw, widziałem co miał jak to wyglądało, kolega kupił już u niego drugie auto jest zadowolony nic nie wyszło pomimo wnikliwego doszukiwania, więc nie wkładaj do jednego wora druciarzy których na rynku u nas jest z 99% z uczciwymi autami bo tak nie jest jak mówisz, to że nowe np a4 z pakietami kosztowało 150tys a facet sprzedaje za 4 latka 60tys to jest realna cena rynkowa za dobrą sztukę gdzie możesz ja sprawszić na wszystkie sposoby nie ma problemu, u nas kupienie właśnie czegoś sprowadzanego z niemiec tak właśnie się kojarzy że "niemiec płakał jak sprzedawał" a auto używała kobieta która woziła dziecko do szkoły itd, potem wychodzi w praniu że auto zawijane na drzewie było, prawdą jest że zalew złomów i szrotów do nas jest potężny ale można i wyszukać pewne źródła choć nie jest łatwo ,

Focal + Naim

Mercedes ma jakiś problem z filozofią marki. Nie można być młodzieńcem i dziadkiem jednocześnie. Jednocześnie dobrą mamą i dziwką. Szachistą i piłkarzem w jednym. Ferrari i Rolls Roycem w jednej budzie. Powinni się na coś zdecydować już dawno.
Ja odnoszę odmienne wrażenie. Od kilku lat Mietek produkuje modele dla każdego, młodego i starego.

 

ojciec chce zmienic auto i od dawna analizował już tylko "czy Mercedes S-350 czy klasa E w full wypasie". No i oglądał ostatnio razem z mamą nową S-350 i ku mojemu zdziwieniu - nie podobał im się w środku, źle się w nim czuli. Wczoraj pojechaliśmy do salonu pojeździć klasą E i jest to porażka. Środek tego auta odrzuca, stosunek przestrzeni w środku auta do bryły tej kobyły bardzo niekorzystny, a design deski to jest jakaś katastrofa.

 

Tuż obok był salon Mazdy, więc wsiedli na chwilę do kilku modeli i... są na pierwszy rzut oka obydwoje zachwyceni Mazdą CX-5, tak bardzo że jak wróciliśmy do domu to ojciec już zaczął doczytywać na temat tego modelu. Tylne siedzenia może nie tak wygodne jak w jego starym C-190, ale poczucie dopieszcenia z zewnątrz auta, wewnątrz auta i wewnątrz... kierowcy, bardzo wysokie i przyjemne.

A może rodzice odwiedziliby salon BMW i przetestowali piątkę.

to że nowe np a4 z pakietami kosztowało 150tys a facet sprzedaje za 4 latka 60tys

Te w ogłoszeniu nie kosztowało 150tyś,dorzuć jeszcze 40-50 tysi do takiego standardu i odejmij dyszke(zarobek,przewóz, i takie tam) wychodzi niemal 1/4 ceny nowego auta...

A teraz poszukaj np.Kia Sportage ostatniej generacji z 2010r na naszym rynku za 20tyś zł zakładając podobną utratę wartości...nie ma..a może Kia ma mniejsza utratę wartości niż auto klasy premium czyli Audi??Różnica jest drastyczna.Za 15 tyś ojro to można poszukać A3 a nie wypasione A4.

Proponuje udać się na forum A4,tam sprowadza na ziemie.

kosztowało 150 tys , obecna baza a4 1.8 tfsi golas to koszt 133tys dorzuc pakiety s-line zewnetrzny i wewnetrzny navi xeony z ledami masz 150 jak nie 160tys, więc kosztowało tyle ....

ja nie szukam kia czy innego wozidupasa tylko konkretny model audi więc takie porównania nie są na miejscu, porównujesz zupełnie inne auta innych klas, takie porównania nie mają sensu, jeżeli szukamy auta najlepiej właśnie kupić auto 3-4 letnie polizingowe gdzie spadek wartości największy ma już za sobą ok 50% (3letnie) do 60% 4letnie np z niemiec bo tam nikt w druciarstwo się nie bawi i są konkretnie wyposazane sztuki. U nas "salonowa" piękność z przebiegiem 80tys bez pakietów kosztuje tyle co np niemiecki odpowiednik plus pakiety ale niemiec ma 2x przejechane więcej tylko że tam dwa razy jest mniej dziur i 2x mniej buractwa które powoduje zderzenia stłuczki idt,

Focal + Naim

kosztowało 150 tys , obecna baza a4 1.8 tfsi golas to koszt 133tys dorzuc pakiety s-line zewnetrzny i wewnetrzny navi xeony z ledami masz 150 jak nie 160tys,

cyt:* aluminiowe wykończenia wewnątrz (SZCZOTKOWANE ALUMINIUM -tylko w najbogatszych wersjach)

Najbogatsza wersja za marne 150tysi???Jaja sobie robisz?

Wersja tylko ze stylistycznym pakietem s-line kosztuje 163tyś a gdzie jeszcze biksenony i reszta z ogłoszenia???

Normalnie licząc te audi przez pięć lat straciło ok.75% wartości !! I jest jeszcze w super,hiper stanie!!Przykładowe pięcioletnie kijanki są do wyrwania za ok.50tyś złotych gdy nowa kosztowała 80-90 tyś zł czyli mniej jak 50% utraty wartości!! Normalnie cud. :)

To czym chcesz ganiać gó...mnie obchodzi,chcesz jeździć zajeżdżonym klamotem klasy premium bu się lansować twoja brocha,ja piszę o rzeczywistości a ta jest brutalna,moim zdaniem robisz reklame jakiemuś handlarzowi i tyle!!

 

najlepiej właśnie kupić auto 3-4 letnie polizingowe gdzie spadek wartości największy ma już za sobą ok 50% (3letnie) do 60% 4letnie

Typowa gadka handlarza.

:) ja nie lubię ropy i eksluzywnych dymków przy cegle na gazie ;) a 200KM z 1.8tfsi robi się z palcem, i 7,5 sek jest całkiem dynamicznie już. Te silniki nie żrą tak oleju jak 2.0 tfsi. A przy normalnej jeżdzie nie spalają hektolitrów paliwa, trzeba tylko uważać bo wcześniejsze tfsi w 1.8 miały problem z napinaczami łancucha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja generalnie na TSI / TFSi mam trochę zęby, silniki (zwłaszcza 2.0) mają potencjał i potrafią bardzo fajnie jeździć. Niestety trzeba trochę o nich wiedzieć by ich nie zniszczyć, odpowiednio zwalczyć problem olejowy, popy paliwa (wałek), rozrząd (chyba że mamy kasę na wersję po 2011) i kilka innych pozornie przerażających problemów. Kiedyś myślano że tłoki pękają tylko w 1,4 a jak poczytasz to znajdziesz tak samo uszkodzone 2.0 i to po 2011 roku.

 

Co do dymu, to od kiedy benzyna nie dymi ? problem i efekt jest tan sam, różnica tylko w kolorze dymu. Po za tym pamiętaj że benzyny turbo wypluwają więcej cząstek stałych niż diesle.

 

200 koni w B8 i ośce powoli zaczyna jeździć (w zupełności starcza do codziennego turlania), na Q to zdecydowanie za mało

 

cyt:* aluminiowe wykończenia wewnątrz (SZCZOTKOWANE ALUMINIUM -tylko w najbogatszych wersjach)

Najbogatsza wersja za marne 150tysi???Jaja sobie robisz?

Wersja tylko ze stylistycznym pakietem s-line kosztuje 163tyś a gdzie jeszcze biksenony i reszta z ogłoszenia???

Normalnie licząc te audi przez pięć lat straciło ok.75% wartości !! I jest jeszcze w super,hiper stanie!!Przykładowe pięcioletnie kijanki są do wyrwania za ok.50tyś złotych gdy nowa kosztowała 80-90 tyś zł czyli mniej jak 50% utraty wartości!! Normalnie cud. :)

wszystko zależy od polityki kupna, eksploatacji i sprzedaży. Tam auta kupuje się inaczej, u nas ten system dopiero raczkuje i testowo sprzedawano chyba tylko A6. Firmy sprzedające w ten sposób auta obsługują duże podmioty, małe firmy nie mają startu że o szaraku nie wspomnę.

 

Dla przykładu auto, 150 tyś km przebiegu lub 5 lat to już złom dla firmy i się go pozbywają, trafia na wolny rynek i ma cenę rynkową bo już swoje zarobiło. Pracownicy często mają prawo pierwokupu za niższą cenę, takim cudem znajomy pokupował auta całej rodzinie.

 

Po za tym pamiętaj że auta nie są naprawiane przez Ciebie, 100% napraw jest wykonywanych w ASO w ramach "gwarancji", nie ważne czy się na nią klasyfikuje (np stłuczka) czy nie. No i co najważniejsze jako firma kupujesz je duuużo taniej niż w salonie (chociaż tam je odbierasz).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja odnoszę odmienne wrażenie. Od kilku lat Mietek produkuje modele dla każdego, młodego i starego.

 

 

O tym właśnie mówię. Najznakomitsze marki nie starają się robić aut "dla każdego". Natomiast Mercedes od kilku lat jest filozoficznie zagubiony. Nie wiadomo czy ma to być wygodne, czy sportowe, czy dla starej baby, czy dla młodzieńca. Ogólnie jest jak mikrofalówka z funkcją pieczenia z wbudowanym radiem, telewizorem, internetem. Gadżet ma maksa, ale zero klasy.

Kolejny artykuł o niezawodności i oczywiście pierwsza dziesiątka to Niemce.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na wymioty zbiera ta wiarygodność TUV.

W naszej prasie typu Auto Świat istnieją tylko niemieckie auta.

Onet, WP czy Interia również.

 

Kilka pierwszych z brzegu komentarzy:

 

Father Ted : Nasi nowi producenci Syrenki powinni pojsc zatem wzorem Niemcow i wykupic wydawnictwa Auto- Moto , portale, media w krajach w ktorych chca wejsc na rynek i wtedy nieistniejaca jeszcze Syrenka bedzie najlepszym samochodem na swiecie od nowosci do starosci. A nasz Tarpan , Zuk i Nysa to najlepsze 35 letnie, nic a nic sie nie psuja. Lac paliwo i jechac.

 

~stf. : A gdzie się podział szmelc wagen? Zastanawiające jest to że, Audi z silnikami tsi i tfsi z rozciągającym się łańcuchem rozrządu, nie jest uznawany za pojazd usterkowy. BMW z pękającymi korbowodami, generującymi duże koszty takiej naprawy, jest wysoko w tym zestawieniu. Mercedes bez uszkodzeń (stłuczek czy też innych przygód ), rdzewieją po trzech latach. No jak tam TOP TUV. zwiń

 

~pozdrawiam by by : Ha Ha Ha - Onet mam zawsze ubaw jak czytam waszą propagandę - niezależnie czy polityka, biznes czy papka dezinformacyjna

 

~swordigoman : Kompletna bzdura. Mogli napisać "Najmniej awaryjne NIEMIECKIE samochody z 2011r", bo nijak się to ma do rzeczywistości.

 

~bo ja nie : Ach ten TUV. Same niemiaszki w rankingu. Serio ktoś wierzy w tę niemiecką propagandę?

 

~Gość : Żadnego "japończyka"?Żadnego "koreańczyka"? Same "niemiaszki"? Kto w to uwierzy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Chyba większość mediów i prasy należy w tym kraju do niemieckiego lobby finansowego. Także jak czyta się w tych gazetach że coś w Polsce dzieje się dobrze, to jest odwrotnie. Natomiast jak się czyta że coś w Polsce źle się dzieje, to prawdopodobnie są powody do radości i szanse na przyszłość.

 

O tym właśnie mówię. Najznakomitsze marki nie starają się robić aut "dla każdego". Natomiast Mercedes od kilku lat jest filozoficznie zagubiony. Nie wiadomo czy ma to być wygodne, czy sportowe, czy dla starej baby, czy dla młodzieńca. Ogólnie jest jak mikrofalówka z funkcją pieczenia z wbudowanym radiem, telewizorem, internetem. Gadżet ma maksa, ale zero klasy.

To samo robi BMW i Audi. Każda firma ma w ofercie niezliczoną paletę modeli, dla każdego coś miłego.

Jak ma być coś ładnego.. to nie w tym stuleciu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To samo robi BMW i Audi. Każda firma ma w ofercie niezliczoną paletę modeli, dla każdego coś miłego.

 

Tak się niestety dzieje w dzisiejszych czasach. Coraz większy "niby wybór", coraz bardziej kolorowe i ekskluzywne opakowania, natomiast co jest w środku? Pożywka dla bydła. Dużo kolorków, dużo opcji, żeby było czym bawić się czym, żeby świeciło i nadawało ogólny bogato prezentujący się charakter. Mnie to osobiście jebie. Mogę mieć metalowe drzwi lakierowane jak w Citroenie C1, ale chcę mieć czym jeździć i żeby mi się to nie psuło kurva.

Panowie,

warto kupić Mercedesa c klasa kompresor 143km liftback/kombi z 2006 r czyli z końca prod. tej genereacji?

czy może jednak rozsądniejszy bedzie opel astra z 2010r 1.8 ok 125km ?

auto pod gaz, opel - luz na płytkach, merc chyba hydraulika. Oba raczej bezproblemowe.

 

kusi mnie merc, wiekszy silnik, lepsze wykonanie, moja prożność (merc to merc).

opel- młodszy (może mniej awaryjny?) tansze częsci, w teorii..

 

moja corolla (pomagaliście na forum w wyborze ;) ) juz zbrzydła po 6 latach, nakulałem nia ok 70k, był gaz, były przygody i wkurwienia :) czas na zmiany.

kiedyś pojawi sie dziecko, a corolla ma maly bagaznik

Panowie,

warto kupić Mercedesa c klasa kompresor 143km liftback/kombi z 2006 r czyli z końca prod. tej genereacji?

czy może jednak rozsądniejszy bedzie opel astra z 2010r 1.8 ok 125km ?

auto pod gaz, opel - luz na płytkach, merc chyba hydraulika. Oba raczej bezproblemowe.

 

kusi mnie merc, wiekszy silnik, lepsze wykonanie, moja prożność (merc to merc).

opel- młodszy (może mniej awaryjny?) tansze częsci, w teorii..

 

moja corolla (pomagaliście na forum w wyborze ;) ) juz zbrzydła po 6 latach, nakulałem nia ok 70k, był gaz, były przygody i wkurwienia :) czas na zmiany.

kiedyś pojawi sie dziecko, a corolla ma maly bagaznik

Kolega kupił, tego Merca Compacta, dokładnie ten model, liftback, czy jak to się zowie, jechałem tym w automacie. 1.8 kompresor. Takie nic, wołowina na śniadanie. Zrzygać się idzie. Wolałbym Forda Focusa z lepszym silnikiem albo BMW compact 318ti albo 325ti. Oplem nie jechałem i nie będę się domyślał, a nuż rewolucja*

*żart

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.