Co wpływa na jakość stereo

[mt81]

każdy kto kliknął co innego niż "kolumny" bądź "inne" bredzi

[romekjagoda]

>>romekjagoda

Tak, kable są tak samo ważne, jak reszta klocków. Samych firm kablarskich, dobrych firm, jest na prawdę niewiele.

 

Czyli, że ich wymiana przynosi taki zakres zmian jak zmiana akustyki pomieszczenia (adaptacja akustyczna) albo wymiana kolumn?

[guerreros]

zgoda kolumnom trzeba dać palme pierszeństwa

[tengu]

Czyli, że ich wymiana przynosi taki zakres zmian jak zmiana akustyki pomieszczenia (adaptacja akustyczna) albo wymiana kolumn?

 

Daj se z nim spokój - po tym jak wylał tutaj wiadro żółci nie przyzna się przecież, że palnął głupotę. Napisałem podobnego posta jak Ty i nawet nie raczył odpowiedzieć. Ja jestem otwarty na argumenty i zakładam, że mogę się mylić i dyskutant zdoła mnie przekonać do swoich racji, ale dyskusja z człowiekiem, który używa argumentów w stylu: "Tak, bo tak. A jak się nie zgadzasz, to jesteś głupi", nie ma sensu.

[neomammut]

Ja zwykle, nikt nic nie rozumie, bo każdy uważa, że jest forumowym guru. Czy ja kiedykolwiek pisałem, że każdorazowa zmiana kabli powoduje zmiany brzmienia na poziomie takim jak zmiana akustyki? Napisałem tylko, że każdy element w systemie ma znaczenie włącznie z akustyką. Wszystkie klocki, kable i pomieszczenie, często też zasilanie, muszą się uzupełniać. A co z tego wszystkiego powstanie i czy brzmienie będzie dla właściciela trafem w dziesiątkę, to już zupełnie inna bajka.

 

Pisanie, że kolumny są najważniejszym ogniwem jest pisaniem głupot i totalnym brakiem jakiejkolwiek wiedzy. Jeśli przymierzamy się do budowania systemu, to musimy zestawić ze sobą źródło, wzmaka, kolumny, kable i wziąć pod uwagę pomieszczenie w jakim gra słuchany zestaw. To wszystko stanowi całość i daje jedną z możliwości brzmienia. Zmieniając choć jeden element w systemie (zakładając, że zestaw jest przezroczysty, czuły na zmianę jakiegokolwiek elementu toru) brzmienie ulegnie zmianie. Zmieniając kable także powinniśmy usłyszeć zmianę. Czasami zmiana kabla powoduje zmianę brzmienia tak dużą, że można by sądzić, że zmieniliśmy jakiś komponent zestawu.

 

Słuchając jakiegoś zestawu w pomieszczeniu A, nie zagra on tak samo w pomieszczeniu B => chyba, że mamy dwa IDENTYCZNE pomieszczenia, co w zasadzie się nie zdarza.

 

Mieszkam w domu (dwa bliźniaki). Zrobiłem kiedyś eksperyment i przeniosłem zestaw do sąsiada, do takiego samego pomieszczenia (na ścianach, tak samo jak u mnie, była boazeria, kładł ją zresztą ten sam stolarz, to samo się tyczy podłogi i sufitu). Po podłączeniu wszystkiego i ustawieniu zestawu w takim samym położeniu i podłączeniu wszystkiego pod prąd w zgodnej fazie ogarnęło mnie zdziwienie. Różnica pomiędzy tymi pokojami była taka, że był to inny układ mebli, same meble były także inne, inne dywany, inne zasłony, nawet inne drzwi wejściowe, mniejsza ilość pierdół (zdjęcia, obrazy itd). Była jednak taka sama pozycja odsłuchowa. Różnice, które nakreśliłem, powodowały taką zmianę brzmienia, że na początku, myślałem, że to inny zestaw... Dźwięk bez życia, mulący, bas dominował (kolumny zamknięte), wycofana średnica, więc efekt loudness - nie dało się tego słuchać....

 

To co tu opisałem, to są moje, ale i nie tylko, doświadczenia z hobby, którego to doświadczenia Wam niestety brakuje. O samym osłuchaniu nie wspomnę. Właśnie to doświadczenie i osłuchanie pozwala mi sądzić, że jeszcze długa droga przed Wami. I nie jest to ujma, że potrzebujecie czasu, by zacząć samemu coś składać i trafiać coraz częściej w dziesiątkę. To jak szkoła.

 

Jednak największym frajerstwem dla mnie, jest udawanie kogoś kim się nie jest. A, dzisiaj, to raczej kolejne hobby....

 

Dlatego darujcie sobie poprawę innych, zacznijcie raczej od siebie....

[seniortelefono]

Ja zwykle, nikt nic nie rozumie, bo każdy uważa, że jest forumowym guru.Pisanie, że kolumny są najważniejszym ogniwem jest pisaniem głupot i totalnym brakiem jakiejkolwiek wiedzy.To co tu opisałem, to są moje, ale i nie tylko, doświadczenia z hobby, którego to doświadczenia Wam niestety brakuje. O samym osłuchaniu nie wspomnę. Właśnie to doświadczenie i osłuchanie pozwala mi sądzić, że jeszcze długa droga przed Wami. I nie jest to ujma, że potrzebujecie czasu, by zacząć samemu coś składać i trafiać coraz częściej w dziesiątkę. To jak szkoła.

 

Super że jest ktoś taki - kulturalny, osłuchany, wszystkowiedzący. Reszcie szaraczków, którzy ośmielili się mieć inne zdanie pozostaje siedzieć cicho i słuchać z rozdziawioną gębą tych mądrości.

[neomammut]

"Super że jest ktoś taki - kulturalny, osłuchany, wszystkowiedzący. Reszcie szaraczków, którzy ośmielili się mieć inne zdanie pozostaje siedzieć cicho i słuchać z rozdziawioną gębą tych mądrości."

 

Mówiłem, nowe hobby..... - nadal się zastanawiasz, dlaczego inni nie chcą pomagać?

[tengu]

Super że jest ktoś taki - kulturalny, osłuchany, wszystkowiedzący. Reszcie szaraczków, którzy ośmielili się mieć inne zdanie pozostaje siedzieć cicho i słuchać z rozdziawioną gębą tych mądrości.

 

Najśmieszniejsze jest to, że jeśli chodzi o generalne założenia co do wpływu poszczególnych elementów na brzmienie, to większość się z nim zgadza. Ale on ma poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem... i z głową.

[JacekPlacek]

Gość po prostu jest bardziej bezczelną odmianą pewnego kolegi z forum co to każdemu wytyka, że skoro nie przerzucił tony klocków itp. to krótko mówiąc się nie zna i powinien jeszcze długo się uczyć.

[pit80]

Żeby chodzić z całym zestawem do innego domu by stwierdzić, że będzie grać inaczej do dopiero brak wiedzy i osłuchania.

To po co ja pisałem wcześniej o klaskaniu i tym eksperymencie ze słuchawkami by wykluczyć akustykę?

 

 

Koledzy, lepiej ignorować takie prowokacje, bo jak widać prowokator nie czyta wszystkich postów ze zrozumieniem i zdecydowanie nie przyjmuje logicznych argumentów.

[romekjagoda]

Ja zwykle, nikt nic nie rozumie, bo każdy uważa, że jest forumowym guru. Czy ja kiedykolwiek pisałem, że każdorazowa zmiana kabli powoduje zmiany brzmienia na poziomie takim jak zmiana akustyki? Napisałem tylko, że każdy element w systemie ma znaczenie włącznie z akustyką. Wszystkie klocki, kable i pomieszczenie, często też zasilanie, muszą się uzupełniać. A co z tego wszystkiego powstanie i czy brzmienie będzie dla właściciela trafem w dziesiątkę, to już zupełnie inna bajka.

 

Jak zwykle nikt nic nie rozumie, tylko Ty...

No to teraz zobaczmy co napisałeś wcześniej na moje pytanie o to czy kable są tak samo ważne jak kolumny, i jak się to ma do tego co twierdzisz powyżej.

 

Tak, kable są tak samo ważne, jak reszta klocków.

 

 

 

Pisanie, że kolumny są najważniejszym ogniwem jest pisaniem głupot i totalnym brakiem jakiejkolwiek wiedzy. Jeśli przymierzamy się do budowania systemu, to musimy zestawić ze sobą źródło, wzmaka, kolumny, kable i wziąć pod uwagę pomieszczenie w jakim gra słuchany zestaw. To wszystko stanowi całość i daje jedną z możliwości brzmienia. Zmieniając choć jeden element w systemie (zakładając, że zestaw jest przezroczysty, czuły na zmianę jakiegokolwiek elementu toru) brzmienie ulegnie zmianie. Zmieniając kable także powinniśmy usłyszeć zmianę. Czasami zmiana kabla powoduje zmianę brzmienia tak dużą, że można by sądzić, że zmieniliśmy jakiś komponent zestawu.

Kolejny odcinek dyskusji o kablach się szykuje.

 

To co tu opisałem, to są moje, ale i nie tylko, doświadczenia z hobby, którego to doświadczenia Wam niestety brakuje. O samym osłuchaniu nie wspomnę. Właśnie to doświadczenie i osłuchanie pozwala mi sądzić, że jeszcze długa droga przed Wami. I nie jest to ujma, że potrzebujecie czasu, by zacząć samemu coś składać i trafiać coraz częściej w dziesiątkę. To jak szkoła.

 

Jednak największym frajerstwem dla mnie, jest udawanie kogoś kim się nie jest. A, dzisiaj, to raczej kolejne hobby....

 

Dlatego darujcie sobie poprawę innych, zacznijcie raczej od siebie....

 

A inni to co opisują, doświadczenia koleżanki brata od strony ojca?- czy może swoje doświadczenia? A że są różne od Twoich, to od razu je negujesz...Skąd wiesz komu brakuje doświadczenia i że każdy ma go mnie od Ciebie? Sorry, ale to zajeżdża bufonadą. Więcej pokory i szacunku do ludzi.

[seniortelefono]

Mówiłem, nowe hobby..... - nadal się zastanawiasz, dlaczego inni nie chcą pomagać?

 

Nie. Zastanawia mnie tylko jak można nie rozumieć prostych wydawałoby się słów pisanych.

[neomammut]

Nie ma sensu czegoś tłumaczyć, nie ma sensu komuś pomagać, nie ma też sensu się tłumaczyć - czego bym nie napisał i tak będzie to beee... Więc kończę kropelkę swojej wiedzy i swojego doświadczenia, z którego tylko głupek by nie skorzystał, ważne jednak jest to, że potrafiliście wygrać tą dyskusję. Tak Panowie, wygraliście po całej linii dając przykład kompletnego braku zrozumienia tekstów pisanych i jeszcze dodatkowo zwalenie tego na mnie. Ale cóż, będę mądrzejszy i ustąpię...

 

Panowie, gratuluje postawy i serdecznie życzę wszystkiego dobrego, bo w porównaniu do Was, dla mnie, to była tylko dyskusja.....

[seniortelefono]

Więc kończę kropelkę swojej wiedzy i swojego doświadczenia, z którego tylko głupek by nie skorzystał

 

W zasadzie to zdanie mówi o Tobie wszystko.

[caleb66]

nastepny oswiecony na forum audio stereo

 

 

wiem jak zrobic hajend ale nie powiem,a wszyscy to glupki i debile i czytac nie umiom

[Gawron88]

Wow,ale jazda.Ten temat jest glupi,albo odpowiedzi sa glupie.Widze kazdy jeden po kolei probuje wejsc na piedestal wiedzy.A odpowiedz w tym temacie jest za kazdym razem inna w zaleznosci od sytuacji.W wypadku A bedzie to wzmak, innym razem(b) kolumny itd.

 

Kolumny najbardziej sie miedzy soba roznia,ale jesli cena ich bedzie podobna to nie beda roznic sie specjalnie jakoscia,tylko charakterem grania.

 

I lepiej jest miec elektronike za 10kzl a kolumny za 1kzl niz kolumny za 10kzl a elektronike za 1kzl,bo wtedy paczki za 10 tysiecy beda tylko wygladac jak paczki za 10 tysiecy a grac beda jak za 2kzl.

[J.Jerry]

Tworzenie ostatecznie dobrego systemu stereo można porównać do uszczelniania sita. Najpierw zatyka się największe dziury, potem mniejsze by w końcu sięgnąć po lupę, bo już gołym okiem nie widać nieszczelności. Na początku dostrzega się oczywiście kolumny, które mają być w większości odpowiedzialne za dobry dźwięk, potem wzmacniacz który odpowiada za ich poprawną pracę itd. Każdy jest na innym etapie i jest to jak najbardziej w porządku.

 

każdy kto kliknął co innego niż "kolumny" bądź "inne" bredzi

 

A co byś powiedział o kimś, kto w swoim systemie zmienia tylko kolumny?

[neomammut]

>>Gawron88

Trzeba mieć wszystko do siebie dostosowane, wszystko musi ze sobą współgrać, a cena nie ma tu nic do rzeczy!

[bmiara]

I lepiej jest miec elektronike za 10kzl a kolumny za 1kzl niz kolumny za 10kzl a elektronike za 1kzl,bo wtedy paczki za 10 tysiecy beda tylko wygladac jak paczki za 10 tysiecy a grac beda jak za 2kzl.

 

Nie. Jest odwrotnie.

[fxx]

Nie. Jest odwrotnie.

nie jest odwrotnie: drogie kolumny zwykle nie zagrają z tanią elektroniką

[Kazik II]

nie jest odwrotnie: drogie kolumny zwykle nie zagrają z tanią elektroniką

nie jest odwrotnie ;-)

Drogie, poprawnie zestrojone kolumny zagrają z każdą elektroniką (jeśli nie zapomnimy podłączyć kabelki), tylko uwidocznią braki pozostałych komponentów. Moim zdaniem ważne są kolumny i źródło...akustyka ...

[stary audiofil]

każdy kto kliknął co innego niż "kolumny" bądź "inne" bredzi

czy się dobrze czujesz?

 

Uchle masz czyste?......zacznij od tego.

[kiza]

czy się dobrze czujesz?

 

Uchle masz czyste?......zacznij od tego.

Witam,jesteś jak zwykle konkretny i stanowczy.

Pozdrawiam Twój Fan.

[Zergonyac]

Ciężko się nie zgodzić z neomammutem. Wpływ na końcowe brzmienie ma każdy element stereo, jednak (moim zdaniem) największy wpływ mają kolumny. Musimy jednak założyć, że cały system jest zbudowany z elementów na podobnym lub ogólnie przyzwoitym poziomie jakościowym. Na drugim miejscu postawiłbym wzmacniacz, a dopiero potem źrodło i kable. Akustykę rozpatrywałbym oddzielnie.

 

EDIT: Powinniśmy też założyć, że z materiałem źródłowym jest wszystko OK.

[Gawron88]

>>Gawron88

Trzeba mieć wszystko do siebie dostosowane, wszystko musi ze sobą współgrać, a cena nie ma tu nic do rzeczy!

 

Ma bo tani wzmacniacz to gowniany wzmacniacz,ktory nie potrafi poprawnie wysterowac np monitorow dynaudio,nie mowiac juz o drozszych podlogowkach.

 

Użytkownik Gawron88 dnia 21.01.2012 - 13:02 napisał

I lepiej jest miec elektronike za 10kzl a kolumny za 1kzl niz kolumny za 10kzl a elektronike za 1kzl,bo wtedy paczki za 10 tysiecy beda tylko wygladac jak paczki za 10 tysiecy a grac beda jak za 2kzl.

 

 

Nie. Jest odwrotnie.

 

 

No napewno,ludzie pedza Vienny Mozart Grand denonem pma 500AE hahahaha.

 

nie jest odwrotnie ;-)

Drogie, poprawnie zestrojone kolumny zagrają z każdą elektroniką (jeśli nie zapomnimy podłączyć kabelki), tylko uwidocznią braki pozostałych komponentów. Moim zdaniem ważne są kolumny i źródło...akustyka ...

Co znaczy poprawnie zestrojone?

 

Ta uwidocznia braki w zasilaniu,badz wspolczynniku tlumienia.

[Gość discomaniac71]

każdy kto kliknął co innego niż "kolumny" bądź "inne" bredzi

 

się znalazł mędrzec;-)

[neomammut]

>>Gawron88

Napisałem, że zawsze tani wysteruje takie, czy takie kolumny? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie próbuj manipulować treścią, za stary jestem na takie zachowanie. Zrozum, cena nie gra roli, ale nie zmienia to faktu, że trzeba wszystko ze sobą zgrać i tyle. Nie można zakładać, że z parametrów wynika, że taki, czy taki wzmak się nie nada, wszystkiego trzeba posłuchać i wystawić ostateczną ocenę na podstawie odsłuchu, a nie na podstawie suchych, często mało znaczących parametrów...

[Damianus_NT]

1. Akustyka pomieszczenia / ustawienie kolumn i miejsca odsłuchowego - podstawowy warunek do uzyskania świetnego brzmienia.

(testowałem sporo pomieszczeń i ogrom ustawień - różnice potrafią być KOLOSALNE).

2. Kolumny głośnikowe (ze słabych głośników zbyt wiele nie da się wycisnąć, ale jeśli przekroczy się pewien próg cenowy, różnice są znacznie mniejsze niż w przypadku akustyki).

3. Wzmacniacz (testowałem tylko trzy, ale różnice w brzmieniu były bardzo zauważalne, mimo iż wzmacniacze wydawały się przed testem podobne).

4. Źródło (CD vs DAC vs tania karta dźwiękowa... i można dostrzec subtelne różnice, wpływające jednak na całkowity odbiór muzyki).

5. Kable głośnikowe / sposób podłączenia. (Zakup nowych kabli i podłączenie w bi-wire zmieniły bardzo subtelnie brzmienie).

6. Kable sygnałowe (nie zauważyłem żadnej poprawy - przyjąłem, że wszelkie wątpliwości spowodowane są autosugestią).

 

Kabli sieciowych nie miałem okazji testować, ale zapewne zajmowały by ostatnią pozycję.

[neomammut]

O! Kolejna dawka humoru! Ładnie napisane, tylko logiki w tym nie ma....

[Gawron88]

>>Gawron88

Napisałem, że zawsze tani wysteruje takie, czy takie kolumny? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Nie próbuj manipulować treścią, za stary jestem na takie zachowanie. Zrozum, cena nie gra roli, ale nie zmienia to faktu, że trzeba wszystko ze sobą zgrać i tyle. Nie można zakładać, że z parametrów wynika, że taki, czy taki wzmak się nie nada, wszystkiego trzeba posłuchać i wystawić ostateczną ocenę na podstawie odsłuchu, a nie na podstawie suchych, często mało znaczących parametrów...

A kto powiedzial ze ja mowie o suchych danych?Nie ma czegos takiego jak dobry wzmacniacz za 2 tysiace i nie trzeba tu sprawdzac czy zagra czy nie zagra bo sprawa jest jasna.Sa fajnie grajace wzmacniacze a wątłe i nie nadaja sie do trudnych kolumn i sa potezniejsze ale graja dosc slabo.Wiec cena gra role.