Skocz do zawartości
IGNORED

własne pomysły są naaaaajlepsze :-)


Bogdan

Rekomendowane odpowiedzi

Buduje te wzmacniacze od kilkunastu lat, jedne grają i inne nie chcą ruszyć a jeszcze inne od razu eksplodują cholera wie dlaczego i nawet nie chce mi sie czasami do nich wracać, ale nigdy dotąd nie zbudowałem swojego projektu.

Po ostatnim nie udanym odpaleniu klona Accuphase E407 i długich rozważaniach o idealnym wzmacniaczu, którego natchnieniem był "Rywal CG" autorstwa Giesbertsa stwierdziłem, że dziwnym zrządzeniem losu, w pewnym momencie ewolucji wzmacniaczy audio porzucono w prawie 99% konstrukcji sprzężenie prądowe i zdecydowana wiekszość wzmacniaczy projektowana była z różnicowym stopniem wejściowym z sprzężeniem napięciowym, potem żeby uzysać coraz lepsze rezultaty stosowano źródła prądowe i inne wynalazki, które owszem poprawiały parametry , ale brzmienie nie zawsze.

Potem chyba w latach 70-tych pojawiły sie uklady symetryczne ( np. Leach, Krell, Rotel i wiele innych ) ale nadal ze stopniem różnicowym.

Dopiero Accuphase wykorzystało genialny pomysł wzmacniacza symetrycznego ze sprzężeniem prądowym bez stopnia różnicowego na wejściu i rezulat okazał się rewelacyjny - ja jednak zmodyfikowałem i w sumie uprościłem układ, który działa fantastycznie, rusza od pierwszego kopa, jest 100% stabilny bez zbędnego komplikowania. To trochę coś pośredniego między wzmacniaczem Giesbertsa a Accuphase, ale moim zdaniem wyeliminowałem wady tamtych rozwiązań bez utraty jakości.

Narazie mam polutowany jeden kanał, więc nie mogę przeprowadzić ostatecznych testów odsłuchowych, ale na oscyloskopie wszystko było OK a już nawet w wersji mono słychać ,ze gra znakomicie. Wydaje mi się, że teraz kiedy tranzystory są naprawdę dobrej jakości i liniowości nie ma sensu stosować bardzo skomplikowanych i rozbudowanych układów żeby uzyskać bardzo dobre brzmienie, bo o nie tu przecież chodzi. On napewno znieksztalcenia nieliniowe ma stosunkowo wysokie, co z tego skoro i tak ich nie słychac , bo są poniżej granicy percepcji - liczy sie brzmienie, a nie parametry.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Buduje te wzmacniacze od kilkunastu lat, jedne grają i inne nie chcą ruszyć a jeszcze inne od razu eksplodują cholera wie dlaczego i nawet nie chce mi sie czasami do nich wracać, ale nigdy dotąd nie zbudowałem swojego projektu. Po ostatnim nie udanym odpaleniu klona Accuphase E407 i długich rozważaniach o idealnym wzmacniaczu, którego natchnieniem był "Rywal CG" autorstwa Giesbertsa stwierdziłem, że dziwnym zrządzeniem losu, w pewnym momencie ewolucji wzmacniaczy audio porzucono w prawie 99% konstrukcji sprzężenie prądowe

Też zastanawiłęm się dlaczego. Wiele osób obeznanych w temacie pisze, ze pradowe po prostu brzmi lepiej, a co ciekawe google w reakcji na haslo "wzmacnaicz z pradowym sprzezeniem zwrotnym" jakos nie podsuwa setek wspanialych pomyslów.

 

i zdecydowana wiekszość wzmacniaczy projektowana była z różnicowym stopniem wejściowym z sprzężeniem napięciowym, potem żeby uzysać coraz lepsze rezultaty stosowano źródła prądowe

W "Rywalu " nie ma ani jednego z tego co widzę? Chyba ze traktowac rezystory jako baaaaardzo proste źródlo pradowe.

i inne wynalazki, które owszem poprawiały parametry , ale brzmienie nie zawsze. Potem chyba w latach 70-tych pojawiły sie uklady symetryczne ( np. Leach, Krell, Rotel i wiele innych ) ale nadal ze stopniem różnicowym. Dopiero Accuphase wykorzystało genialny pomysł wzmacniacza symetrycznego ze sprzężeniem prądowym bez stopnia różnicowego na wejściu i rezulat okazał się rewelacyjny - ja jednak zmodyfikowałem i w sumie uprościłem układ, który działa fantastycznie, rusza od pierwszego kopa, jest 100% stabilny bez zbędnego komplikowania.

Teraz? Dlaczego nie założyłeś tego tematu pod koniec pazdziernika, jak zachodzilem w glowe jaki tu wzmacniacz zrobic ;)

 

 

To trochę coś pośredniego między wzmacniaczem Giesbertsa a Accuphase, ale moim zdaniem wyeliminowałem wady tamtych rozwiązań bez utraty jakości.

Czekam wiec na schemat.

 

 

 

I oczywiscie gratuluje pomyslu i zaplau do pracy:) Czekam na rozwoj tego watku, moze uda sie spopularyzowac Twoja idee.

El sueño de la razón produce monstruos.

daj schemat rzuce okiem. Trochę mi przypomina prototyp mojego projektu wzmacniacza do wysokich tonów chociaż widać ze ten ma kilka tranzystorow mniej. Miał slev rate obłedny ze 2000V na mikrosekundę ale słaby współczynnik tłumienia i trzeba było dać bardzo duży prąd spoczynkowy żeby THD były umiarkowane dlatego zrezygnowalem z niego.

wersja odręczna - oczywiściwe drivery bipolarne i cztery zamiast jednej pary końcowych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wzmacniacze z prądowym sprzężeniem zwrotnym chronologicznie to pierwsze były :)

Nie nie to nie Accuphase było pierwsze .

Był okres że wzmacniacze CFA były popularne lata 90 po tym jak Aalexander pokazał swój wzmak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

On napewno znieksztalcenia nieliniowe ma stosunkowo wysokie, co z tego skoro i tak ich nie słychac , bo są poniżej granicy percepcji - liczy sie brzmienie, a nie parametry.

A co twoim zdaniem kształtuje to brzmienie jak nie zniekształcenia ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

ja wiem, accuphase w swietny sposób to zastosowało - dużo konstrukcji z lat 60-70 też było z pradowym ,ale to były wzmacniacze niesymetryczne - a moim zdaniem sprzężenie prądowe i symetria to klucz

Mam nadzieje, ze nie zaniże poziomu dyskusji moimi pytaniami co do schematu.

 

47R w emiterach sterujacych, niezle, niezle. Swoja droga dziwi mnie dlaczego jest to tak rzadko spotykanie rozwiązanie? Zwykle na schematach widze ze kazdy z tranzystorów sterujacych ma swoj osobny rezystor i sa one wpiete do wyjscia. A chyba lepiej zeby drivery pracowaly w klasie A?

 

100r/1W i 1n4007 to jak mniemam do "wygladzania" napiecia zasilania stopnia wejsciowego? Zatsowanie tego patentu daje odczuwalna roznice?

A jaka ma funkcje dioda 1n148 obok rezystorów 560R?

 

 

Dlaczego potencjometr ustalajcy prad spoczynkowy dales 1 kohm? Z tego co widzialem zwykle rezystory obok tego tranzystora maja stosunek 3:1. W oryginale byl potem 250 ohm i to by sie zgadzalo (1kohm do 470R, a po usatwieniu okolo polowy obrotu potencjometru 1 kohm do 330R).

 

 

Czy mi sie wydaje, czy sprezenie zwrotne jest tu rozbite na dwie czesci (i ustaal wzmocnienie 26x). Moglbys szerzej o tym patencie?

 

 

 

 

A gdzie uklad zobla?:D

El sueño de la razón produce monstruos.

poza tym rezystory 5,6k powinny być większej mocy bo tam się wydzieli nawet kilka dziesiatych wata , stabilne termicznie i zmierzone ( te 220 Ohm tez dobrze dac takie same dla symetrii ). Nie podoba mi się ta dioda szeregowo z rezystorem 560 ja bym zwiekszyl wartosć tego opornika likwidując diodę aby poprawic liniowosc pierwszego stopnia w otwartej pętli. Do 220 mikro dodatkowo dodałbym kondensatory MKP chociaż kilkaset nF. Na wejsciu obciąłes pasmo powyzej 150kHz ( zmniejszenie ef. Millera? ) wiec pewnie nie widac ewentualnych przerzutów na oscyloskopie. Dobrze by było podczas pomiarów stabilnosci odpiac te 1nF i zobaczyc na sygnale prostokątnym czy nie trzeba dołożyc małych pojemnosci do reystorow 5,6k. Dosyc spory prąd ma drugi stopien ale to szeroki temat - optymalny zalezy od wielu czynników.

 

Układ bardzo ciekawy podoba mi sie jego prostota i mam słabosc to rozwiazan symetrycznych bo zwykle dobrze grają :)

witajcie, oporniki 5,6 K sprzężenia mam 2W metalizowane dobierane ( 220R też dobierałem) , wszystkie oporniki metalizowane 1%, tranzystory wstępne 2SA970/2SC2240 potem 2SA1220A/2SC2690 drivery to 2SA1837/2SC4793 , tranzystory mocy onsemi MJL1302/3281, tą diodę w szereg podpatrzyłem u McIntosha - ona chyba zapobiega całkowitemu zamykaniu się tranzystora, napewno można próbować różne opcje - u mnie stopień napieciowy pracuje ze stosunkowo dużymi prądami ( 1 mA i 25 mA ) , drivery i końcowe spoczynkowo po 25 mA. Układ jest prosty , można go łatwo modyfikować, ja widziałem go tak :-)

wojkubi ,

Zapewne w werji blizszej rywalowi, tj. z popularnymi tranzystorami bc550/560, bd139/bd140 i 2sa1943 2sc5200 również będzie grał, choć pewnie nie na tak wysokim napięciu.

 

Bogdan

Pokazesz co tam na oscyloskopie widać? Tylko bez tego 1nF, jak zostalo wspomniane;)

Przy okazji - kompensacja (33pF) daje lepsze efekty na stopniu napieciowym niz przy tranzystorach sterujacych?

El sueño de la razón produce monstruos.

ja wiem, accuphase w swietny sposób to zastosowało - dużo konstrukcji z lat 60-70 też było z pradowym ,ale to były wzmacniacze niesymetryczne - a moim zdaniem sprzężenie prądowe i symetria to klucz

Konstrukcji takich było dużo więcej i to dosyć znanych tylko nikt o tym głośno nie mówił. O ile dobrze pamietam ale pewny nie jestem to Pioneer A400 i nad C320 też jest z ujemnym sprzężeniem prądowym.

25 mA na stopien końcowy to IMHO bardzo mało. Jak masz możliwosc zmierzyć trzecią harmoniczną to sprawdz czy zwiększanie prądu spoczynkowego powoduje spadek nieparzystych harmonicznych. Znieksztalcenia skrosne psują jakosc słuchania przy małych mocach. Ja robilem tak ze mierzylem h3 na wyjciu przy małej mocy i zwiększalem prąd spoczynkowy az zniekształcenia osiągną minimum i jeszcze trochę zwiększalem prąd na zapas. Poza tym wiekszy prąd spoczynkowy zmniejszy nam impedancję wyjsciowa więc poprawi współczynnik tłumienia. Jaakbys chciał dalej ulepszac to moze by tak dac osobny mostek prostowniczy na stopien wejciowy . Wydaje mi się poza tym ze napiecie stale na wyjsciu moze byc niezbyt stabilne w takim ukladzie - w jakich granicach się zmienia po włączeniu wzmacniacza i po ostrzejszym graniu ? Jak za bardzo to moze jakies dc-servo na scalaku by się przydało.

napięcie na wyjściu wacha się +- 0,008 , nie katowałem jeszcze na 110% ale na 75% , więc jest bezpiecznie, o współczynnk tłumienia się nie martwię, ale posłucham ,to zdecyduję - mam bardzo trudne kolumny , więc się okaże. Accuphase stosuje 25 mA, więc raczej wiedza co robią, poza tym te 25 mA jest tylko po włączeniu , potem dochodzi prawie do 50 mA i jest stabiny.

Ogólna koncepcja była taka,żeby nie śrubować parametrów "drugorzędnych" kosztem brzmienia i "poweru" , po co ograniczać prąd w stopniu napieciowym aby uzyskać najlepszy SN ( np. rzędu 123 dB ),a męczyć się potem z innymi zjawiskami pasożytniczymi.

To jest moja wizja, ale każdy może to robić wedla swojego wyobrażenia. Potem testy i wnioski.

Jednego jestem pewien - ten wzmacniacz brzmi bardzo dobrze i zadyszki nie dostanie nigdy ! A o to mi chodziło :-)

A czy on ma SN 120 db czy 100 dB czy zniekształcenia nieliniowe ma 0,0003 % czy 0,03 % to już sprawa dla mnie drugorzędna.

tą diodę w szereg podpatrzyłem u McIntosha

Kompensuje termicznie współpracujący tranzystor :)

0,03 % to już sprawa dla mnie drugorzędna.

Zniekształcenia skrośne na poziomie 0.05% są słyszalne :)

 

Układ ma pewną "drobną" wadę. Wysokie nacięcie nasycenia i mimo zasilania z +-70V będzie klipował poniżej 50V na wyjściu :)

Mosfety nie mają strzałek na odwrót na schemacie narysowanych ? :)

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

to nie są fety , początkowo brałem je pod uwagę ( dlatego są na schemacie ) , nawet myślałem żeby pracowały w klasie A, ale to jest jeszcze do wypróbowania, napewno te diody mają funkcję stabilizacji, ale czy tylko tą ? myślałem, ze one zapobiegają również całkowitemu wyłączeniu się tego tranzystora, ale nie jestem pewnien :-) On dzięki zastosowaniu diod odcinających stopień napięciowy od prądowego nie powinien klipować ? No chyba ,że go zakatować, ale mógłbyś rozwinąć ten wątek, bo takich zjawisk bym nie chciał.

to nie są fety , początkowo brałem je pod uwagę ( dlatego są na schemacie )

To wiele wyjaśnia :) teraz nie będzie już miał takiego wielkiego napięcia nasycenia i wszystko jest OK :)

Wzmacniacz sympatyczny ;)

 

Ta dioda to zwykłe lustro prądowe :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tylko zamiast z tranzystora robić diodę jest ona wsadzona jawnie :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Oczywiście będzie miał tylko ono dzięki kondensatorom 1000 uF i diodom w zasilaniu nie opadnie poniżej bezpiecznego poziomu chyba, że odkręcimy volume na maksa i cały zasilacz siądzie na dłuuuugo, ale długotrwały spadek o 20V oznaczałby chyba sfajczenie trafa, a może i nawet końcówki po jakimś czasie. To nie ma być wzmacniacz estradowy. Trafo mam 800W , więc wydaje mi się, że tutaj się nie mylę, ale jeśli tak jest to mnie wyprostujcie.

pierwsze dwa to 100 Hz

najpierw oscyloskop z generatorem bez ampa a potem przez amp

 

kolejne dwa 1 kHz bez amp i przez amp

 

5 i 6 to 10 kHz direct i przez amp , 7,8 to 20 kHz analogicznie i nakoniec klipowanie przy 1 kHz , sondzie 1:10 i 50 V/DIV

 

pierwsze dwa to 100 Hz

najpierw oscyloskop z generatorem bez ampa a potem przez amp

 

kolejne dwa 1 kHz bez amp i przez amp

 

5 i 6 to 10 kHz direct i przez amp , 7,8 to 20 kHz analogicznie i nakoniec klipowanie przy 1 kHz , sondzie 1:10 i 50 V/DIV

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-1532-0-04101300-1326638360_thumb.jpg

post-1532-0-00700600-1326638409_thumb.jpg

post-1532-0-29320800-1326638430_thumb.jpg

post-1532-0-09291700-1326638696_thumb.jpg

post-1532-0-89325000-1326638711_thumb.jpg

post-1532-0-95335800-1326638891_thumb.jpg

post-1532-0-39831300-1326638906_thumb.jpg

post-1532-0-71608700-1326638914_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

co sądzicie o tych odczytach ?

 

spoczko wygląda dobrze i stabilnie ale nie przemęczyłes go zbytnio, przy 20hHz widać że 1nF robi swoje. Może odpiąc 1nF i obejrzec szybsze przebiegi chociaz ze 100kHz bedzie widać ewentualne przerzuty ;) Tylko na obciazeniu rezystorem i małej mocy! bo dymek pójdzie z układu :)

 

ostatni pomiar wychodzi ok 17V wartosc szczytowa przy obcinaniu - ile razy ci dzieli tak naprawdę sonda? Troche dziwnie wyglada sinusoida jakby nierówna ale moze to wina zdjecia, na mniejszych przebiegach jest ładna sinusoida?

sonda ustawiona na 1:10 , ale jak jest rzeczywiście ? nie sprawdzałem.

słuchałem go i gra dosyć ciemno - już planuję kilka modyfikacji - odpuszczę troche sprzężenia i na próbę zmniejszę prądy w stopniu napięciowym o połowę, acha na próbę usunę również diody 1N4148. sinusoida idealna na wszystkich częstotliwościach aż do clippingu.

On gra bardzo mocnym i chyba lekko uwypuklonym niskim basem , ja mam Dali Grand, które lubią zagrać basem same z siebie, muszę ten efekt

zniwelować - kontrola jest dobra , ale muszę lekko odchudzić na dole.

co sądzicie o tych odczytach ?

Jeśli mierzyłeś z filtrem to nic. Zmierzyłeś filtr i tyle :)

Podłącz też kondensator 0.1u na wyście równolegle do 4 lub 8 om i pokarz. Oczywiście bez filtru 1nf.

I ostrożnie bo jak się wzbudzi to będzie dużo dymu :)

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

  • 3 tygodnie później...

A tam na marginesie i w międzyczasie...

 

Czy któryś z Kolegów mógłby przybliżyć nieco zagadnienie sprzężenia prądowego?

Jak to działa ( najlepiej na podstawie schematu z tego tematu) , jakie zalety , jakie wady itp?

  • 1 rok później...

fajny wzmacniacz, bardzo fajny.

używam czegoś podobnego. tego zrobię bo prostszy.

pasmo ograniczę do 40khz, mam swoje powody.

prąd mam po włączeniu też koło 25, ale po nagrzaniu 300-500ma i tak ma być.

Mój ma taką wadę że jest wrażliwy na użyte tranzystory, przy uruchamianiu potrafi 5-6 razy się spalić przy włączaniu zanim takie egzemplarze tranzystorów podejdą, na których ruszy. Ale jak już ruszy to działa jak skała, można opornica z kabla wodę w garnku gotować. O co z tym chodzi nie wiem, oprócz tego że lepsze i lepsze tranzystory końcowe paliły się jeszcze szybciej.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.