SAPR cd.

sapr · 8 Czerwca 2004

przepraszam coś kliknąłem w nieodpowiednim momencie.

a więc: przebiega ulica, po której jeżdżą tramwaje i o zgrozo samochody, nie mówiąc o tupiących ludziach. Pomyślałem, że trzeba coś z tym będie zrobić. Odpowiedni urząd miasta odpowiedział mi jednak, że wyłączenie ulicy z ruchu na piątkowy wieczór i całą sobotę nie wchodzi w grę. W tej sytuacji nie wiem, co robić dalej. Portier w urzędie sugerował, żeby czekać do wyborów, może w nowej ekipie znajdę zrozumienie (choć nie jestem pewien czy prawidłowo zrozumiał, że jestem audiofilem, a nie pedofilem). Forumowicze pomóżcie.

Sapr

sapr · 8 Czerwca 2004

Dziękuję Inżynierowi,

za pomoc w poszukiwaniu producentów (sprzętów) do prezentacji na spotkaniach w moim salonie. przeczytałem stosowną pocztę i osabiło mnie trochę. Prawdziwy audiofil nie zraża sie jednak bele czem. Po wizytach u lokatorów wynajmujących sąsiednie pomieszczenia ustaliłem, że nie zgadzają się na kucie ścian i montowanie w nich kotwic. Wystąpiłem więc do administracji budynku o podpalowanie podłogi w salonie (znajujemy się na szczęście bezpośrednio nad piwnicą). Z rozmowy wynikło, że za betonowe pale o metrowej średnicy na każde 5 mkw podłogi trzeba będzie wybulić 86 kPLN, ale to mały pikuś. W pobliżu budynku przebiega wszak ulica i tu dopiero zaczęły się schody (i to w cale nie te do nieba)

przepraszam coś kliknąłem w nieodpowiednim momencie.

a więc: przebiega ulica, po której jeżdżą tramwaje i o zgrozo samochody, nie mówiąc o tupiących ludziach. Pomyślałem, że trzeba coś z tym będie zrobić. Odpowiedni urząd miasta odpowiedział mi jednak, że wyłączenie ulicy z ruchu na piątkowy wieczór i całą sobotę nie wchodzi w grę. W tej sytuacji nie wiem, co robić dalej. Portier w urzędie sugerował, żeby czekać do wyborów, może w nowej ekipie znajdę zrozumienie (choć nie jestem pewien czy prawidłowo zrozumiał, że jestem audiofilem, a nie pedofilem). Forumowicze pomóżcie.

Sapr

inżynier · 8 Czerwca 2004

->sapr

Proponuję nie rozwijać tematu, dopóki sprawy prezentacji nie zostaną dograne do końca. Firma postawiła warunki. Albo możemy je spełnić, albo nie. Nie ma potrzeby roztrząsać ich publicznie, moim zdaniem. Poza tym nie jest elegancko równocześnie rozmawiać z firmą i publicznie komentować te rozmowy.

Pozdrawiam

jozwa maryn · 9 Czerwca 2004

A gdzie jest początek tego wątku? Bo brzmi interesująco.

pal55 · 9 Czerwca 2004

poczatek jest poza forum wiec rowniez sie dziwie, ze to znalazlo sie na forum - panie Andrzeju??

Teo · 9 Czerwca 2004

Niech zgadnę: pomyłka, magiel dwa wejścia dalej? (MSPANC:))

Bardziej serio: ploteczki mogą być ciekawe, ale nie we fragmentach. Albo konsekwencja, i opowieść w pełnej krasie, albo "cicho-sza" - czytelne wyłacznie dla stron sporu aluzje i niedopowiedzenia są siakieś takie niemęskie, moim skromnym...