Skocz do zawartości
IGNORED

Prąd pracy tranzystorów-wpływ na brzmienie


marox

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Jako laik mam pytanie czy powyższy parametr ma wpływ na brzmienie. Jakiś czas temu jeden z kanałów w mojej końcowce miał wyższą temp. pracy .Postanowilem oddać sprzęt do regulacji. Na chwile obecną oba mają taką samą temperaturę.

Niby wszystko ok, ale jednak poprzednio temp wynosila ok. 55 stopni a na chwile obecną radiatory maja zaledwie 35 stopni.

Jeszcze jedno pytanie czy na podstawie serwisówki można okreslic wartość tego prądu.

Im wyższy prąd tranzystorów, tym dłużej pracują w klasie A. Zwykle jest to przyjemniejsze brzmienie od tego w klasie AB, ponieważ pozbawione jest zniekształceń przy przejściu "przez zero". Zmniejszają się też nieco zakłócenia od zasilania końcówki. Zmienia się też zawartość poszczególnych harmonicznych (wyższych) w zależności od tego prądu. To ostatnie ma wpływ marginalny przy niewielkich prądach. Warto poeksperymentować, bo czasami kilkadziesiąt mA w tę lub w drugą stronę istotnie może poprawić brzmienie (fajnie jak chociaż pierwszych kilka wat 4-10) jest w A klasie.

 

Na podstawie serwisówki można spokojnie oszacować prąd spoczynkowy. Jeżeli nie jest podany konkretnie (na pewno jest, a raczej powinien być) to z dużą dokładnością można go oszacować na podstawie pobieranej mocy w stanie spoczynku.

System gra dobrze, albo nie....

Witam.Jako laik mam pytanie czy powyższy parametr ma wpływ na brzmienie. Jakiś czas temu jeden z kanałów w mojej końcowce miał wyższą temp. pracy .Postanowilem oddać sprzęt do regulacji. Na chwile obecną oba mają taką samą temperaturę.

Niby wszystko ok, ale jednak poprzednio temp wynosila ok. 55 stopni a na chwile obecną radiatory maja zaledwie 35 stopni.

Jeszcze jedno pytanie czy na podstawie serwisówki można okreslic wartość tego prądu.

Odczytaj sobie napięcie na rezystorach emiterowych tranzystorów wyjściowych i z tego możesz sobie obliczyć z prawa Ohma prąd spoczynkowy.

Co do wpływu samego prądu na brzmienie to zależy to od głębokości ujemnego sprzężenia zwrotnego. Przy wzmacniaczach o płytkim sprzężeniu zwrotnym będzie to bardziej słyszalne niż przy wzmacniaczu z głębokim sprzężeniem zwrotnym.

Im wyższy prąd tranzystorów, tym dłużej pracują w klasie A. Zwykle jest to przyjemniejsze brzmienie od tego w klasie AB, ponieważ pozbawione jest zniekształceń przy przejściu "przez zero". Zmniejszają się też nieco zakłócenia od zasilania końcówki. Zmienia się też zawartość poszczególnych harmonicznych (wyższych) w zależności od tego prądu. To ostatnie ma wpływ marginalny przy niewielkich prądach. Warto poeksperymentować, bo czasami kilkadziesiąt mA w tę lub w drugą stronę istotnie może poprawić brzmienie (fajnie jak chociaż pierwszych kilka wat 4-10) jest w A klasie.

 

Na podstawie serwisówki można spokojnie oszacować prąd spoczynkowy. Jeżeli nie jest podany konkretnie (na pewno jest, a raczej powinien być) to z dużą dokładnością można go oszacować na podstawie pobieranej mocy w stanie spoczynku.

Oj, ale bledow:

Im wyższy prąd tranzystorów, tym dłużej pracują w klasie A. - Tym glebiej pracuje w klasie A

pozbawione jest zniekształceń przy przejściu "przez zero". - Wzrost pradu spoczynkowego powoduje spadek znieksztalcen skrosnych.

Zmniejszają się też nieco zakłócenia od zasilania końcówki. - A to jakies kuriozum

Zmienia się też zawartość poszczególnych harmonicznych (wyższych) w zależności od tego prądu. - W wiekszosci przypadkow maleja znieksztalcenia tzn. zmniejsza sie zawartosc harmonicznych

 

Wiekszosc schematow serwisowych ma podane spadki napiecia na rezystorach emiterowych, co pozwala dokladnie okreslic prad spoczynkowy. Nalezy pamietac o tym, ze jezeli samemu sie eksperymentuje z pradem spoczynkowym to by nie ustawic go na zbyt duza wartosc. Przy nazbyt duzej wartosci moze okazac sie, ze radiatory sa zbyt male i naruszymy rownowage termiczna wzmacniacza.

 

Odczytaj sobie napięcie na rezystorach emiterowych tranzystorów wyjściowych i z tego możesz sobie obliczyć z prawa Ohma prąd spoczynkowy.

Co do wpływu samego prądu na brzmienie to zależy to od głębokości ujemnego sprzężenia zwrotnego. Przy wzmacniaczach o płytkim sprzężeniu zwrotnym będzie to bardziej słyszalne niż przy wzmacniaczu z głębokim sprzężeniem zwrotnym.

Glebokosc sprzezenia zwrotnego to zupelnie inne zagadnienie i wiaze sie z kompromisem pomiedzy THD a TIM, jak rowniez wzmocnieniem stopnia mocy, czyli czulosci. Ale nie ma to nic wspolnego z pradem spoczynkowym. Natomiast na brzmienie maja wplyw oba te zagadnienia, jak tez szereg jeszcze innych.

Glebokosc sprzezenia zwrotnego to zupelnie inne zagadnienie i wiaze sie z kompromisem pomiedzy THD a TIM, jak rowniez wzmocnieniem stopnia mocy, czyli czulosci. Ale nie ma to nic wspolnego z pradem spoczynkowym. Natomiast na brzmienie maja wplyw oba te zagadnienia, jak tez szereg jeszcze innych.

Im głębsza pętla sprzężenia zwrotnego tym mniejsze zniekształcenia również skrośne. Czyli że jeżeli mamy wzmacniacz o dużej głębokości pętli to możemy stosować mniejsze prądy spoczynkowe. Jeżeli stosuje się wzmacniacze o płytkiej pętli sprzężenie zwrotnego wymusza to duże prądy spoczynkowe w celu zmniejszenia zniekształceń. A więc istnieje związek między głębokością pętli sprzężenia zwrotnego a wartością prądu spoczynkowego. Ale to wie przecież każdy. Dziwię się że kolega tego nie wie.

 

Po drugie to wzmocnienie stopnia mocy ustalane jest dzielnikiem sprzężenia zwrotnego. Głębokość ujemnego sprzężenia zwrotnego to stosunek wzmocnienia wzmacniacza w otwartej pętli do stosunku wzmocnienia w zamkniętej pętli i nie ma to zupełnie nić wspólnego z czułością wzmacniacza.

Czułość wzmacniacza ustawiana jest tylko i wyłącznie dzielnikiem napięcia pętli a głębokość ujemnego sprzężenia zwrotnego wzmocnieniem w otwartej pętli. W pewnym stopniu zależy ona również od samego wzmocnienia wzmacniacza z zamkniętą pętlą ale ponieważ to wzmocnienia jest z góry ustalone z powodu zakładanej czułości i nie możemy go dowolnie zmieniać to pozostaje jedynie zwiększenie wzmocnienia w otwartej pętli. Jakimi sposobami to się robi to już zupełnie inna historia.

Im głębsza pętla sprzężenia zwrotnego tym mniejsze zniekształcenia również skrośne. Czyli że jeżeli mamy wzmacniacz o dużej głębokości pętli to możemy stosować mniejsze prądy spoczynkowe. Jeżeli stosuje się wzmacniacze o płytkiej pętli sprzężenie zwrotnego wymusza to duże prądy spoczynkowe w celu zmniejszenia zniekształceń. A więc istnieje związek między głębokością pętli sprzężenia zwrotnego a wartością prądu spoczynkowego. Ale to wie przecież każdy. Dziwię się że kolega tego nie wie.

Wiem o tym doskonale, lecz zaleznosc jest niewielka i posrednia. W wiekszym stopniu na znieksztalcenia skrosne ma wplyw wartosc pradu spoczynkowego.

Natomiast kompensowanie znieksztalcen skrosnych przy pomocy glebokosci sprzezenia (jego poglebianie), to przede wszystkim zwiekszanie znieksztalcen dynamicznych intermodulacyjnych TIM, a wiec jest to dzialanie posrednie a nie bezposrednie. Pisalem to dla osob mniej znajacych sie na elektronice, aby nie komplikowac zagadnienia dzialaniami posrednimi a jedynie uwypuklic to co ma bezposredni wplyw na dany problem.

 

Po drugie to wzmocnienie stopnia mocy ustalane jest dzielnikiem sprzężenia zwrotnego. Głębokość ujemnego sprzężenia zwrotnego to stosunek wzmocnienia wzmacniacza w otwartej pętli do stosunku wzmocnienia w zamkniętej pętli i nie ma to zupełnie nić wspólnego z czułością wzmacniacza.

Czułość wzmacniacza ustawiana jest tylko i wyłącznie dzielnikiem napięcia pętli a głębokość ujemnego sprzężenia zwrotnego wzmocnieniem w otwartej pętli. W pewnym stopniu zależy ona również od samego wzmocnienia wzmacniacza z zamkniętą pętlą ale ponieważ to wzmocnienia jest z góry ustalone z powodu zakładanej czułości i nie możemy go dowolnie zmieniać to pozostaje jedynie zwiększenie wzmocnienia w otwartej pętli. Jakimi sposobami to się robi to już zupełnie inna historia.

Pytanie dotyczylo konkretnego wzmacniacza, wiec o konkretnym wzmocnieniu. Wiec jak tu mozna znieniac wzmocnienie bez zmiany czulosci o czym piszesz w poprzedniej wypowiedzi? Ja tylko na to zwrocilem uwage.

 

Z pytania marox'a wynika iz jest malo doswiadczonym elektronikiem i nalezy mu takiej odpowiedzi udzielic, by nie komplikowac zagadnienia.

 

Z pytania marox'a wynika iz jest malo doswiadczonym elektronikiem i nalezy mu takiej odpowiedzi udzielic, by nie komplikowac zagadnienia.

Oj, ale bledow:

Im wyższy prąd tranzystorów, tym dłużej pracują w klasie A. - Tym glebiej pracuje w klasie A

pozbawione jest zniekształceń przy przejściu "przez zero". - Wzrost pradu spoczynkowego powoduje spadek znieksztalcen skrosnych.

Zmniejszają się też nieco zakłócenia od zasilania końcówki. - A to jakies kuriozum

Zmienia się też zawartość poszczególnych harmonicznych (wyższych) w zależności od tego prądu. - W wiekszosci przypadkow maleja znieksztalcenia tzn. zmniejsza sie zawartosc harmonicznych

 

Jakich błędów? Doczytałeś już jak pracują wzmaki w różnych klasach?, bo niedawno miałeś problem z tą wiedzą. Łapanie za słówka: dłużej - głębiej. Chodzi o to, że pracuje do wyższej mocy. Zniekształcenia skrośne - to gdzie powstają, jak nie przy przejściu "przez zero"? Co do zniekształceń od zasilania końcówki, a dokładnie od prądów zasilających to kolejna rzecz którą musisz doczytać (polecam książki np. pana Self'a albo pana Cordell'a). Zawartość harmonicznych się zwykle zmniejsza, ale do pewnego stopnia, i zmienia się często ich rozkład. Tutaj polecam przeczytać artykuły pana Pass'a.

 

Jedyne kuriozum jakie tutaj widzę, to to, że wytykasz komuś błędy (mi już po raz drugi) nie mając o czymś gruntownej wiedzy ani racji. Nie piszę tego jakoś arogancko, tylko robisz już to po raz drugi i po raz drugi nie masz racji (wcześniej chodziło o prądy spoczynkowe niezbędne do pracy do określonej mocy w trybie push-pull, jakbyś nie pamiętał).

System gra dobrze, albo nie....

Pytanie dotyczylo konkretnego wzmacniacza, wiec o konkretnym wzmocnieniu. Wiec jak tu mozna znieniac wzmocnienie bez zmiany czulosci o czym piszesz w poprzedniej wypowiedzi? Ja tylko na to zwrocilem uwage.

 

Z pytania marox'a wynika iz jest malo doswiadczonym elektronikiem i nalezy mu takiej odpowiedzi udzielic, by nie komplikowac zagadnienia.

Może przypomnę tytuł samego tematu.

"Prąd pracy tranzystorów-wpływ na brzmienie?"

Odpowiedź jest prosta.

Zależy od budowy samego wzmacniacza. Jeżeli ma harmoniczne na poziomie 0,005% to najprawdopodobniej jest to wzmacniacz w którym harmoniczne usunięto dosyć głębokim ujemnym sprzężeniem zwrotnym (bo poza małymi wyjątkami tak niskich zniekształceń nie można uzyskać w inny sposób) i nawet jeżeli ustawi się prąd spoczynkowy bardzo niski to i tak nie będzie tego słychać. Poza tym jeżeli ustawi się w takim wzmacniaczu prąd spoczynkowy bardzo wysoki to najprawdopodobniej sam układ nie jest przystosowany do tak dużych prądów i powyżej pewnej wartości może być n.p. słyszalny przydźwięk sieci. (ale wcale nie musi, zależy od układu). Czyli że skutek zwiększania prądu spoczynkowego może mieć nawet negatywny wpływ na dźwięk.

Jeżeli jednak jakiś wzmacniacz ma zniekształcenia na poziomie 0.1% wpływ zwiększania prądu spoczynkowego może być wyraźnie słyszalny. Przy czym układ musi być przystosowany do dużych prądów spoczynkowych. Przede wszystkim kompensacja temperaturowa i odprowadzenie ciepła a po drugie zasilacz.

Można oczywiście zwiększyć prąd spoczynkowy nieznacznie ale pomiar tego prądu na ciepłym i zimnym wzmacniaczu jest obowiązkowy.

Jeżeli prąd po włączeniu wzmacniacza rośnie (napięcie na RE rośnie) to należy bezwzględnie zaprzestać eksperymentów z prądem spoczynkowym.

Jeżeli maleje to można dowalić większy prąd ale tutaj należy sprawdzić temperaturę radiatorów, przyłożyć ucho do głośników i sprawdzić czy przypadkiem nie zaczyna buczeć i po godzinie pracy jeszcze raz sprawdzić jaki prąd spoczynkowy się ustalił.

Poza tym trzeba mieć też świadomość tego że poprzez ustawienie wyższego prądu spoczynkowego zabieramy z zasilacza część prądu który normalnie byłby doprowadzony do głośników a teraz zostaje jedynie zamieniany w ciepło na tranzystorach wyjściowych. Oczywiście chodzi o wyższe prądy spoczynkowe.

W takim wypadku być może poprawi się brzmienie dla cichego słuchanie ale za to dla głośnego może być odwrotnie.

Dlatego jeżeli już podwyższać prąd spoczynkowy na fabrycznych wzmacniaczach to robiłbym to naprawdę z umiarem a więc nie więcej niż podwójna wartość wartości znamionowej i to tylko gdy wartość tego prądu nie rośnie wraz z temperaturą wzmacniacza.

A jeżeli wzmacniacz sam z siebie ma niskie zniekształcenia to zostawiłbym go w spokoju.

Jakich błędów? Doczytałeś już jak pracują wzmaki w różnych klasach?, bo niedawno miałeś problem z tą wiedzą. Łapanie za słówka: dłużej - głębiej. Chodzi o to, że pracuje do wyższej mocy. Zniekształcenia skrośne - to gdzie powstają, jak nie przy przejściu "przez zero"? Co do zniekształceń od zasilania końcówki, a dokładnie od prądów zasilających to kolejna rzecz którą musisz doczytać (polecam książki np. pana Self'a albo pana Cordell'a). Zawartość harmonicznych się zwykle zmniejsza, ale do pewnego stopnia, i zmienia się często ich rozkład. Tutaj polecam przeczytać artykuły pana Pass'a.

 

Jedyne kuriozum jakie tutaj widzę, to to, że wytykasz komuś błędy (mi już po raz drugi) nie mając o czymś gruntownej wiedzy ani racji. Nie piszę tego jakoś arogancko, tylko robisz już to po raz drugi i po raz drugi nie masz racji (wcześniej chodziło o prądy spoczynkowe niezbędne do pracy do określonej mocy w trybie push-pull, jakbyś nie pamiętał).

I po to wymyślono termin asertywność :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie wiem może to w czyms pomoże , z tym że ja mam wersję Citation 16 A

 

Otrzymalem taka oto odpowiedz od osoby która zajmuje sie serwisem tych wzmacniaczy. Niestety dla mnie to czarna magia

 

 

DC OFFSET IS SET BY ADJUSTING VR1 ON DRIVER BOARD. 0ma FOR BOTH 16/16A. MEASUREMENT IS TAKEN AT SPEAKER OUTPUT OF EACH CHANNEL.

 

BIAS ADJUSTED WITH VR2. 10ma FOR CITATION 16. 50ma FOR 16A. DO NOT SET HIGHER. MEASUREMENT IS TAKEN ACROSS .5 OHM EMITTER RESISTOR IN EACH CHANNEL.

 

150ma IS WAY TOO HIGH AND WILL BURN UP DRIVER BOARD AND/OR OUTPUT TRANSISTORS.

 

GOOD LUCK,

PAT

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[...]

ja mam wersję Citation 16 A

[...]

 

No to masz czarno na białym: prąd spoczynkowy końcówki (mierzony poprzez spadek napięcia na rezystorach 0,5 Ohm w emiterach tranzystorów końcowych) trzeba ustawić na 50mA za pomocą VR2.

I nie ustawiac więcej. A 150mA spali drivery i/lub końcówkę. Jeżeli porada pochodzi z zaufanego źródła to nie ma co kwestionować.

 

Napięcie na rezystorach emiterowych powinno być 50 mA * 0,5 0hm = 25mV.

Łapanie za słówka: dłużej - głębiej.

 

Może i łapanie za słówka ale dłużej w tym wypadku chodziło by o czas a nie o wartość prądu spoczynkowego.

Zwykle jest to przyjemniejsze brzmienie od tego w klasie AB, ponieważ pozbawione jest zniekształceń przy przejściu "przez zero".

 

Samo przejście "przez zero" nie jest źródłem zniekształceń i tu jest błąd!!

Co do zniekształceń od zasilania końcówki, a dokładnie od prądów zasilających to kolejna rzecz którą musisz doczytać

 

Do czego to odnieść? Czy ja to kwestionowałem? Czy pytający ma przebudowywać zasilacz? Może konstrukcję obudowy powinien jeszcze przeanalizować i zmienić?

(wcześniej chodziło o prądy spoczynkowe niezbędne do pracy do określonej mocy w trybie push-pull, jakbyś nie pamiętał).

 

A o czym ja pisałem, o kiełbasie wyborczej?

Pozdrawiam!!!

Samo przejście "przez zero" nie jest źródłem zniekształceń i tu jest błąd!!

 

A gdzie ja napisałem, że to samo przejście powoduje zniekształcenia? Napisałem, że w A klasie nie ma tych zniekształceń.

 

Do czego to odnieść?

 

Do wartości prądu spoczynkowego. Napisałeś, że to kuriozum.

 

Tyle, koniec tematu. Masz pytania wal na priv, i tak nie jest to potrzebne autorowi wątku.

 

 

Najsensowniej autorowi odpisał KrzysiekA i dał najlepszą odpowiedź. Plus :)

System gra dobrze, albo nie....

Zmniejszają się też nieco zakłócenia od zasilania końcówki.

Mój styl pisania też nie jest najwyższych lotów i nie o to chodzi, ale cytuję tu pełne zdanie. Jak to można inaczej określić?

O.k. dajmy już temu spokój

Dziekuję wszystkim za zaangażowanie i pomoc w wytłumaczeniu zagadnień które dla laika są cenne choć nie do końca zawsze zrozumiałe.Zreszta jak widać nawet poglądy osób mocno obeznanych tematem moga być powodem pewnych niedomówień które wydaje sie w końcu i tak znajdą punkt wspólny, lub pewien kompromis.

Dla mnie najważniejsze jest czy zbyt niskie zejście z prądem pracy tranzystorów nie spowoduje zmiany brzmienia na minus.

Jest pewnie tego i zaleta mniejszy pobór prądu, jednak wolałbym powiem szczerze że jeśli mialoby to grać lepiej to wolałbym to ustawić do wartości fabrycznej.

Mały problem to to że elektronik który to ustawiał a ciężko bylo znależc takiego ktory podjął by sie tego zadania, niejako z góry na podstawie własnych doświadczeń zawodowych przyjął taką a nie inną wartość( na pewno bezpieczną ale czy max. wykorzystująca potencjał sprzętu).

Przy okazji tej awarii powiedział mi że kanał który się bardzo grzał miał wartości prądu ok.400ma natomiast ten z niższą temp. ok 250ma.

Obecnie sa one ustawione na wartość 130ma. Nie wiem w jakich punktach kontrolnych on to mierzył gdyż według odpowiedzi którą otrzymałem od osoby zajmującą sie serwisem tych urządzeń wartość 150ma już dawno powinna była zniszczyć końcowkę a co dopiero owe 250ma czy nawet 400ma.

A temperatura radiatorów jest ledwo letnia max 35 stopni, podczas gdy wczesniej to byl niezły piecyk ok.55 stopni

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.