Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się wziął człowiek?


DeeS

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Tak tak, ateizm wojuje. Wystarczy popatrzeć na dobór słów argumentów autorstwa naszego drogiego Rearta, który aż tutaj zapędził się w poszukiwaniu tych wojowniczych ateistów.

jednym z najbardzie zabawnych ciosów w darwinizm na gruncie białek jest to że minimalna losowa zmiana, modyfikacja struktury białka powoduje śmiertelne choroby jak choćby anemia sierpowata czy hemofilia rodzaju VIII - tak więc przypadki w ingerencji mutacji w strukturę białek (np w nieredukowalnie złozonym układzie Kaskady Krzepniuęcia Krwi) prowadzą do śmiertelnych chorób lub kalectwa a więć upośledzenia orgnaizmu a nie jego ewolucji ku nowym organom i organizmom ;-)

Człowiek jest zwierzęciem dużym. To wbrew pozorom zagadnienie nie tylko ilościowe, ale i jakościowe - proporcjonalne zwiększanie obiektu daje nam przyrost masy z sześcianem długości, a powierzchni tylko z kwadratem. Ponieważ metabolizm jest w masie, a wymiana (ciepła, składników odżywczych, gazowa) z otoczeniem zachodzi przez powierzchnię - człowiek potrzebuje zaawansowanych układów - krążenia, oddechowego, trawiennego, termoregulacyjnego (masa gruczołów potowych). Tym niemniej u organizmów mniejszych wymagania dla tych układów są znacznie poluzowane - dlatego u nich ewolucja takich rzeczy jak krzepnięcie krwi czy transport tlenu mogła zachodzić znacznie swobodniej. Kreacjoniści cały czas ignorują takie rzeczy jak głębokie optima lokalne w których ewolucja "w dobrą stronę" zachodzi bardzo trudno. BTW - akurat anemia sierpowata podobno prowadzi (w heterozygocie) do zwiększonej odporności na malarię.

 

Ciekawe zresztą, że istnieją organizmy wielokomórkowe w ogóle nie radzące sobie z problemem zranienia i regeneracji - słyszałem o nicieniach dla których utrata kilku komórek oznacza śmierć całego organizmu.

A propos tej fasoli.

Wspina się i przytrzymuje nie tylko dzięki okręcaniu (łodyga, liście, wąsy) ma również szorstką powierzchnię łodygi.

Na gładki mur (skałę) nie wejdzie. Wejdzie na niego winobluszcz trójklapowy mający przylgi w formie ssawek. Ale winobluszcz pięcioklapowy będzie miał już większy problem z wspinaniem po gładkim.

 

1. Kreacjonista powie, że Bóg stworzył takie a nie inne rośliny aby cieszyły człowieka w każdej możliwej sytuacji.

2. Ewolucja wskazuje, że te rośliny szukając miejsca do ekspansji musiały się przez miliony lat przystosować do warunków.

 

Gdyby było 1. to Bóg przewidziałby przypadek kiedy opisywana wcześniej fasola ku człowieczemu zadowoleniu pięłaby się bez podpór po szklarni. Nie pnie się, bo wcześniej nie było czegoś tak gładkiego jak szkło. Nie zdążyła się dostosować. Potrzebowałaby na to miliony lat, szklarnie istnieją od kilkuset… ;)

Inteligentny projekt?

To dlaczego winobluszcz trójklapowy którejś ostrzejszej zimy po prostu przemarzł na moim budynku? Dobry Bóg nie przewidział stref klimatycznych? Nie przewidział anomalii pogodowych?

 

Dowodzi to ewolucji z jej przypadkowością, kataklizmami i mozolnym dostosowaniem, w żadnym, zaś razie inteligentnego projektu.

 

Każdy widzi to co chce zobaczyć. Do moich wniosków można dojść jedynie poprzez wnikliwą obserwację. Nie trzeba tu rozważać aminokwasów… ;)

 

Na razie o roślinach.<br />

Później wyjdziemy też poza ziemię.

 

Mucha chodzi po ścianie dzięki siłom adhezji, które przyczepiają poduszeczki odnóży owada do powierzchni ściany czy szkła , czy to oznacza , że Bóg lub ewolucja przewidział , że człowiek wprowadzi do obiegu szkło ?

Czy anomalie pogodowe dowodzą , że Bóg ich nie przewidział ? Dlaczego ewolucja nie stworzyła winobluszczu odpornego na przemarzanie ?

Piotr

Najlepszym przykładem na poparcie prawdziwości mechanizmów ewolucji jest sam człowiek. Gdyby nie jego ewolucja nie byłoby, na przykład, komórek w playu, komputerów i internetu.

Jeśli więc zwolennicy projektu poważnie traktują Biblię i fakt, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo samego Boga, muszą przyjąć, że sam Bóg podlega ewolucji i rozwojowi. A w takim przypadku nie mam mowy o idealnie, superinteligentnym i skończonym projekcie.

Najlepszym przykładem na poparcie prawdziwości mechanizmów ewolucji jest sam człowiek. Gdyby nie jego ewolucja nie byłoby, na przykład, komórek w playu, komputerów i internetu.

Jeśli więc zwolennicy projektu poważnie traktują Biblię i fakt, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo samego Boga, muszą przyjąć, że sam Bóg podlega ewolucji i rozwojowi. A w takim przypadku nie mam mowy o idealnie, superinteligentnym i skończonym projekcie.

 

Tu masz rację , telefony komórkowe w Play-u dowodzą , że ewolucja jest Inteligencją , która z nami podzieliła się rozumem a nie jak utrzymują darwiniści , że to przypadek , dobór naturalny i nieograniczony czas .

 

To znaczy chcę powiedzieć , że telefony komórkowe nie powstały na drodze doboru naturalnego lecz w wyniku potrzeby (celowość) i inteligencji ( wykorzystanie fali elektromagnetycznej do pogadania -GENIALNE , czym przy tym jest fasola ?)

Piotr

Mucha chodzi po ścianie dzięki siłom adhezji, które przyczepiają poduszeczki odnóży owada do powierzchni ściany czy szkła , czy to oznacza , że Bóg lub ewolucja przewidział , że człowiek wprowadzi do obiegu szkło ?

Czy anomalie pogodowe dowodzą , że Bóg ich nie przewidział ? Dlaczego ewolucja nie stworzyła winobluszczu odpornego na przemarzanie ?

Bóg może i przewidział dla muchy. Natomiast nie dla rośliny. Zgodnie z tym jaki był wspanioałomyślny wymyślił muchę aby z odchodów przenosiła zarazki na talerze człowieka.

;)

Za anomalie również odpowiada wspaniałomyślność Pana Boga.

 

Wszystko w pewnej temperaturze w końcu przemarznie. Natomiast ekspansja roślin w kierunku obszarów coraz mniej sprzyjających następuje w sposób ciągły. I kiedyś winobluszcz wytrzyma kilka stopni mrozu mniej.

 

Co z tego jak przyjdzie następny okres zlodowacenia i wszystko i tak szlag trafi.

 

I tak w kółko Macieju… Bez żadnego projektu.

Nie widzisz ewolucji u inteligencji? Przed 100 laty żadna inteligencja nie znała telefonów komórkowych. Nie widziała nawet, że to możliwe.

 

Inteligencja ewoluuje - o tym nie musisz mnie przekonywać , wystarczy porównać intelekt 3 letniego dziecka z 20 latkiem .

Pisząc ewolucja miałem na myśli teorię ewolucji a nie ewoluowanie , aby nie było wątpliwości będę pisał TE

 

Bóg może i przewidział dla muchy. Natomiast nie dla rośliny. Zgodnie z tym jaki był wspanioałomyślny wymyślił muchę aby z odchodów przenosiła zarazki na talerze człowieka.

;)

Za anomalie również odpowiada wspaniałomyślność Pana Boga.

 

Wszystko w pewnej temperaturze w końcu przemarznie. Natomiast ekspansja roślin w kierunku obszarów coraz mniej sprzyjających następuje w sposób ciągły. I kiedyś winobluszcz wytrzyma kilka stopni mrozu mniej.

 

Co z tego jak przyjdzie następny okres zlodowacenia i wszystko i tak szlag trafi.

 

I tak w kółko Macieju… Bez żadnego projektu.

 

Gdyby nie muchy i pozostałe robactwo , to epidemiom nie byłoby końca , muchy to mniejsze zło . Czytałeś może jak czerwie przyczyniły się niejednokrotnie w zapobieżeniu infekcji w przypadku ran ?

 

Dlatego na Ziemi jest na ogół stała temperatura , aby życie miało rację bytu . Roślinność na Ziemi przeżyła nie jedno zlodowacenie i pożogę a mimo to , lasy mają się dobrze . Zwróć uwagę , jak szybko się odbudowuje las po pożarze lub jak szybko kiełkuje życie na obszarach po erupcjach wulkanów .

Piotr

Dla mnie TE jest uznaniem ewolucji jako elementu zmian i rozwoju. Dotyczy to zarówno, materii, życia i intelektu (świadomości).

Wszystkie elementy poniżej tego założenia są jedynie konsekwencją TE i są na chwilę obecną albo lepiej albo gorzej udokumentowane. Po prostu wiedza ludzka ma jeszcze dużo do zbadania i potwierdzenia. Wiedza też podlega ewolucji i coraz więcej wiemy i jesteśmy w stanie potwierdzić.

Choćby ostatnio istnienie tzw, "boskiej cząstki" czyli bozonu Higgsa.

Czyli się ze mną zgadzasz , czy tak ? Tekst poniżej :

Tu masz rację , telefony komórkowe w Play-u dowodzą , że Teoria Ewolucji jest Inteligencją , która z nami podzieliła się rozumem a nie jak utrzymują darwiniści , że to przypadek , dobór naturalny i nieograniczony czas . To znaczy chcę powiedzieć , że telefony komórkowe nie powstały na drodze doboru naturalnego lecz w wyniku potrzeby (celowość) i inteligencji ( wykorzystanie fali elektromagnetycznej do pogadania -GENIALNE , czym przy tym jest fasola ?)

Piotr

Nie rozumiem z czym dokładnie. Inteligencja działa na róznych poziomach. Krowa ma tez inteligencje potrzebną jej do życia. Małpa też. Nawet taki komar. Komputery są inteligentne, a sieci neuronowe potrafią się same uczyć. Nawet już proszki do prania, jak twierdzą w reklamach są inteligentne....

Pytanie o definicje inteligencji.

1. Gdyby nie muchy i pozostałe robactwo , to epidemiom nie byłoby końca , muchy to mniejsze zło . Czytałeś może jak czerwie przyczyniły się niejednokrotnie w zapobieżeniu infekcji w przypadku ran ?

 

2. Dlatego na Ziemi jest na ogół stała temperatura , aby życie miało rację bytu . Roślinność na Ziemi przeżyła nie jedno zlodowacenie i pożogę a mimo to , lasy mają się dobrze . Zwróć uwagę , jak szybko się odbudowuje las po pożarze lub jak szybko kiełkuje życie na obszarach po erupcjach wulkanów .

 

1. to dowód za ewolucją!

 

2. Na ogół. Dzięki chaosowi. Gdyby nie on i przypadkowość, jeden pożar obróciłby w perzynę całą Ziemię.

 

Odbudowanie po pożarze. Take nasiona eukaliptusa w Australii to tylko po pożarze są w stanie wykiełkować. Na skutek takich zdarzeń przystosowała się roślinka… Dlaczego tak nie jest w przypadku lasów sosnowych? Dlaczego w jednym przypadku. Czysty przypadek wynikający z konieczności przeżycia.

Ale do tego akapitu jeszcze wrócimy.

No dobra.

Nie mamy dowodów na życie poza Ziemią.

Tzn: jest podejrzenie skamieniałych bakterii z Marsa; zawsze to większy dowód niż jakikolwiek dotyczący zapisów z Biblii…

 

Jakże kruche jest opieranie swoich teorii na założeniu unikalności Ziemi.

Istnieje z 10 różnorodnych kataklizmów mogących zniszczyć jakiekolwiek życie na Ziemi. W tym kilka całą Ziemię obróci w proch.

Wymieńmy kilka:

1. Rozbłysk gamma.

2. Uderzenie innego ciała niebieskiego.

 

To najbliższe możliwe kataklizmy zupełnie niszczące Ziemię. Tak czy owak za kilka miliardów lat nasze Słońce stanie się (3.) czerwonym olbrzymem i pochłonie orbitę Ziemi.

 

Wcześniej (4.) wystygnie wnętrze Ziemi i utraci ona magnetyzm a przez to bezkarnie będzie nas bombardowało promieniowanie kosmiczne.

 

Równocześnie Ziemia (5.) rozchwieje się na skutek oddalania się ciągłego Księżyca (księżyc stabilizuje obroty Ziemi; czyniąc np. przewidywalnymi pory roku).

 

Czy kreacjoniści zaprzeczą tym potwierdzanym naukowo teoretycznie i obserwowalnie zjawiskom?!

Po co więc dyskutować o aminokwasach, życie i tak na Ziemi zostanie unicestwione!

 

Chyba, że to zamysł Boga. Sąd ostateczny, te sprawy…

Proszę więc dowody.

 

Piłeczka po waszej stronie…

Nie wykręcaj się łaskawie płaszczyzną poznawczą. Twierdziłeś stanowczo i z naciskiem, jakoby żaden z argumentów anatomicznych na rzecz teorii ewolucji nie był prawdziwy. Co więcej, byłeś łaskaw je wyśmiewać. W odpowiedzi podałem ci jeden argument, dość typowy i poprosiłem o interpretację. Od paru dni odmawiasz odpowiedzi. To nie płaszczyzna poznawcza, to rejterada ubrana w wiele słówek. Mnie to nie dziwi bo tego właśnie się spodziewałem, proszę jedynie o uczciwość intelektualną.

 

józwo - no cóż co do projektu ciała ludzkiego i nie tylko com napisał tom napisał. Czytałeś to wiesz. Każdy może sobie wydumać na poczekaniu że jego zdaniem wg jego nieomylnego widzimisię to albo tamto jest nie tak a powinno być inaczej. Ale to mój drogi są poglądy. Ewolucjoniści cytowali do niedawna przykład migdałków czy wyrostka robaczkowego jako "dowód" (sic!) na ewolucję jako proces od gada do ptaka ;-) kompletne pomieszanie dziekana z kolokwium - cóż inteligencją nie grzeszę ale na takie głupie sztuczki nie dam się nabrać.

 

czujesz śmieszność tych wywodów? a przykładów było dziesiątki a nawet setki - zostało kilka. A tymczasem ty jako naukowiec brniesz dalej w zaparte i postulujesz kolejny błąd rzekomy czy faktyczny ale moim zdaniem idziesz w złym kierunku - trend wiedzy jest odwrotny. Ale to twój wybór. Argumnety z niewiedzy.

 

Skoro miąłbym się tym zająć jako faktycznym problemem - przynajmniej uzasadnij swój pogląd co jak i dlaczego jest nie tak i jak powinno być twoim zdaniem poprawnie - inaczej uznam to za wymysły tak zwanego chłopskiego filozofa bo nie sądzę że sam to wymyśliłeś.

 

a przykładów na poczekaniu można wymyslic bez problemu parę - np zdaniem niektórych nie ma Stwórcy Boga bo człowiek zamiast kółek ma jakies nogi. A dopiero koła to byłby dowód że został zaprojektowany. A ktos inny uważa dokładnie odwrotnie. Innemu się nie podoba ucho albo to że nogi mamy na dole zakręcone do przodu zamiast do tyłu i tysiące tym podobnych bzdur. Ja się takimi widzimisiami nie zajmuję - ty jako naukowiec widze że się w nich lubujesz. Nie chcę wyciągać poochopnych wniosków co do logiki w twoich pracach naukowych bo nie czytałem ale ...

 

czy nadal uważasz że twoje poglądy ny przełyku udowadniają że nie został zaprojektowany ? z jego tysiącami szczegółów anatomicznych mechanicznych nerwowych itp itd? I takie wydumki mają udowodnić hipotezy Darwina? rozczarowujesz mnie

 

powtórzę po raz n-ty - jeżeli nawet z fabryki wyjedzie samochód z silnikiem na dachu to nie oznacza że nie został zaprojektowany. Skoro jedzie można zmieniać biegi i skręcać - twoje nieomylne widzimisię nie roztrzyga że tysiace przystosowań jakie umozliwiają temu pojazdowi ruch nie zostały zaprojektowane - przeceniasz moc sprawczą swojego widzimisię i chciejstwa ;-)

 

Przykłąd dziobaka sprawia że darwiniści - ci co rozumieją TE bo 99% jak widać na tym forum zagorzałych wyznawców Darwina nie ma o niej pojęcia - zielenieją ze złości i bezsilnej nad tym dziwowiskiem Stwórcy który skupia w sobie cechy wielu rodzajów zwierząt i kto od kogo wyewoluował? A dziobak radzi sobie świetnie i zyje nie zdając sobie sprawy z emocji jakie wywołuje u darwinistów ;-)

 

a poglądów i widzimisię na jego temat możnaby podać sporo - ale tak zaiste się Stwórcy upodobało powołać do zycia projekt o nazwie DZIOBAK ;-)

i jak mówi Pismo od kiedy to glina wymyśla garncarzowi - cóż ty sobie wymysliłeś? zabawne ludzkie abberacje wynikające z pychy i kompletnej niewiedzy.

 

Platypus-sketch.jpg

 

Dziobak - kilka szczegółów ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i tobie polecam refleksję nad swoimi widzimisiami w kontekście dziobaka a co do przełyku - jak uzasadnisz swoje domniemania i zaproponujesz jak powinno być poprawnie - zajmę się tematem. Inaczej szkoda mi czasu na wyssane z palca opinie. Twój ruch.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tu masz odpowiedz jak wyewoluował :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

tu masz odpowiedz jak wyewoluował :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tadeiro - to są bajki dla nieobeznanych w mitologii ewolucjonizmu laików - ty przeczytasz i gołosłowne frazesy weźmiesz za "fakty" ;-)

 

W rzeczywistości pewne zwierzęta, takie jak dziobak, posiadają organy całkowicie odmienne od ich rzekomych ewolucyjnych przodków. Poza tym Dziobak:

  • jest okryty futrem,
  • jest ciepłokrwisty
  • karmi młode mlekiem jak ssaki.
  • Składa skórzaste jaja,
  • posiada pojedynczy otwór brzuszny (wspólne ujście dla przewodu wydalniczego, moczowego i płciowego),
  • ma również pazury i kość kruczą podobnie jak większość gadów.
  • Dziobak potrafi wykrywać prąd elektryczny (stały i zmienny) podobnie jak niektóre ryby,
  • zaś dziób ma jak kaczka (która jest ptakiem).
  • Ma z przodu płetwonogi jak wydra,
  • ma płaski ogon jak bóbr,
  • a samiec może wstrzyknąć truciznę podobnie jak żmija. Na pewno nie po to, żeby nimi zabijać owady, którymi się odżywia.

 

Takie „łatane” zwierzęta lub rośliny, nazywane mozaikowymi, nie mają logicznego miejsca w ewolucji. Brak jakichkolwiek śladów form przejściowych, które by świadczyły o tym, że dziobak o tak różnorodnych cechach szeregu różnorodnych gatunków, samoistnie wyewoluował jako wielokrotny międzygatunkowy mieszaniec. (za A.Gdulą).

 

tak więc zagwozdka dla ucziwego ewolucjonisty z dziobakiem jest kosmiczna tadeiro - a ktoś kto nie ma minimum krytycznego i logicznego spojżenia skazany jest na "swiatopogląd" z wikipedii - życzę ci nieco zdrowego sceptycyzmu i krytycyzmu - nie dajmy sobie zmiksować mitologii z faktami bio i paleo - po tysiącu powtórzeń w wiki i innych źródłach kłamstwo i paradoks tają się prawdą i normą ;-)

 

No dobra.

Nie mamy dowodów na życie poza Ziemią.

Tzn: jest podejrzenie skamieniałych bakterii z Marsa; zawsze to większy dowód niż jakikolwiek dotyczący zapisów z Biblii…

 

Jakże kruche jest opieranie swoich teorii na założeniu unikalności Ziemi.

Istnieje z 10 różnorodnych kataklizmów mogących zniszczyć jakiekolwiek życie na Ziemi. W tym kilka całą Ziemię obróci w proch.

Wymieńmy kilka:

1. Rozbłysk gamma.

2. Uderzenie innego ciała niebieskiego.

 

To najbliższe możliwe kataklizmy zupełnie niszczące Ziemię. Tak czy owak za kilka miliardów lat nasze Słońce stanie się (3.) czerwonym olbrzymem i pochłonie orbitę Ziemi.

 

Wcześniej (4.) wystygnie wnętrze Ziemi i utraci ona magnetyzm a przez to bezkarnie będzie nas bombardowało promieniowanie kosmiczne.

 

Równocześnie Ziemia (5.) rozchwieje się na skutek oddalania się ciągłego Księżyca (księżyc stabilizuje obroty Ziemi; czyniąc np. przewidywalnymi pory roku).

 

Czy kreacjoniści zaprzeczą tym potwierdzanym naukowo teoretycznie i obserwowalnie zjawiskom?!

Po co więc dyskutować o aminokwasach, życie i tak na Ziemi zostanie unicestwione!

 

Chyba, że to zamysł Boga. Sąd ostateczny, te sprawy…

Proszę więc dowody.

 

Piłeczka po waszej stronie…

 

 

oj Grzegorz nie jesteś dzisiaj w formie - jakieś mam nadzieję przelotne zachmurzenie :-)

 

co ty chcesz udowodnić? gdzie teza gdzie droga dojścia gdzie fakty gdzie rozumowanie?

 

kompletnie nie mogę pojąć co udowadniasz i do czego zmierzasz - jako informatyk powinieneś jakoś czytelnie kategoryzować obiekty i strukturyzować dane ...

 

ja się poddaję - chaos myslowy jakiś kosmiczny z tego wyziera - a nie przywykłem domyslać się co autor miał na mysli - to było na polskim lata temu ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W rzeczywistości pewne zwierzęta, takie jak dziobak, posiadają organy całkowicie odmienne od ich rzekomych ewolucyjnych przodków. Poza tym Dziobak:

  • jest okryty futrem,
  • jest ciepłokrwisty
  • karmi młode mlekiem jak ssaki.
  • Składa skórzaste jaja,
  • posiada pojedynczy otwór brzuszny (wspólne ujście dla przewodu wydalniczego, moczowego i płciowego),
  • ma również pazury i kość kruczą podobnie jak większość gadów.
  • Dziobak potrafi wykrywać prąd elektryczny (stały i zmienny) podobnie jak niektóre ryby,
  • zaś dziób ma jak kaczka (która jest ptakiem).
  • Ma z przodu płetwonogi jak wydra,
  • ma płaski ogon jak bóbr,
  • a samiec może wstrzyknąć truciznę podobnie jak żmija. Na pewno nie po to, żeby nimi zabijać owady, którymi się odżywia.

Takie „łatane” zwierzęta lub rośliny, nazywane mozaikowymi, nie mają logicznego miejsca w ewolucji. Brak jakichkolwiek śladów form przejściowych, które by świadczyły o tym, że dziobak o tak różnorodnych cechach szeregu różnorodnych gatunków, samoistnie wyewoluował jako wielokrotny międzygatunkowy mieszaniec. (za A.Gdulą).

 

Jeżeli już wchodzimy na takie wyżyny intelektu, proponuję zupełnie nową systematykę zwierząt w duchu powyższych przemyśleń. Na początek psa należałoby zaliczyć do gryzoni, skoro bardziej obawiamy się z jego strony pogryzienia niż podrapania. Rybę piłę - do nowego rzędu tartaczników. Haszek miał tu spore osiągnięcia (wieloryb syrobrzycki, bałaguła chytry ssak z gatunku nabierców i wiele innych) kiedy był redaktorem "Świata Zwierząt". Są i wątki religijne - zaliczenie bobra do ryb (ponieważ ma ogon pokryty łuską i żyje w wodzie) w połączeniu z piątkowym postem od mięsa doprowadziło do wytępienia tych zwierząt w Brytanii.

oj Grzegorz nie jesteś dzisiaj w formie - jakieś mam nadzieję przelotne zachmurzenie :-)

co ty chcesz udowodnić? gdzie teza gdzie droga dojścia gdzie fakty gdzie rozumowanie?

kompletnie nie mogę pojąć co udowadniasz i do czego zmierzasz - jako informatyk powinieneś jakoś czytelnie kategoryzować obiekty i strukturyzować dane ...

ja się poddaję - chaos myslowy jakiś kosmiczny z tego wyziera - a nie przywykłem domyslać się co autor miał na mysli - to było na polskim lata temu ;-)

 

I powiedz co ty teraz mądrego napisałeś?

Cud Ludzkiego Mózgu:

 

Mózg ludzki – super cud zdolny do wyrażania emocji, uczenia się i logicznego myslenia!

 

Ludzki mózg, niesamowita tajemnica. Zaledwie parę kilogramów masy, ale masy cudu i zdumienia. Około 75 % mózgu składa się z wody i waży przeciętnie tylko 1300 do 1400 gram. Nawet cała skóra człowieka waży prawie dwa razy więcej.

 

W jego części zwanej korą mózgową zawarty został wspaniały dar świadomości i naszych zmysłów; możliwości analizowania obrazów i widzenia oraz ruchu i słuchu.

 

W jeszcze głębszych warstwach zlokalizowane są mechanizmy odpowiedzialne za te właściwości, które zasadniczo różnią człowieka od innych stworzeń, czyli: zdolności kreatywnego i logicznego myślenia, uczuć, emocji, marzeń oraz umiejętności mowy.

 

Jeszcze głębiej położone są ośrodki odpowiedzialne za czynniki kontrolujące nasz organizm jak: oddychanie czy akcja serca. Mózg posiada niepojęte możliwości uczenia się i zapamiętywania.

 

Jeden ludzki mózg posiada w sobie więcej połączeń niż cały największy system komputerowy na świecie.

 

Mózg zdolny jest odczytywać i interpretować jednocześnie informacje tak z zewnątrz jak i z wewnątrz organizmu. Co sekundę mózg ludzki odbiera więcej niż 100 milionów niezależnych informacji, tak też informacje te są sortowane z szybkością 100 milionów na sekundę i tylko te najistotniejsze i potrzebne, dopuszczane są przez niego i według jego decyzji do naszej wspaniałej świadomości.

 

Tylko jedna komórka mózgowa jest w stanie pomieścić 5 razy tyle informacji, co dla przykładu encyklopedia Britainca. Wszystko, co wiemy, jest kodowane w małych komórkach nerwowych zwanych neuronami, których to każdy posiada blisko 100 miliardów.

 

Liczba ta ( w jednym tylko człowieku) stanowi około 16 razy tyle, ile ludzi żyje na kuli ziemskiej, a co zajęłoby człowiekowi ogrom czasu, aby to przeliczyć.

 

Te neurony tworzą zaś połączenia w ilości ok. 100 bilionów, reprezentujących pojedynczy bit niezależnych informacji.

 

Dla porównania i rozważenia tego ogromu pojemności naszego mózgu wiedzieć musimy, co zostało wyliczone, że 100 bilionów bitów danych informacji wypełniłoby ok. 20 milionów woluminów książkowych umieszczonych w ogromnej bibliotece. Pojemność taka, będąca pojemnością naszego mózgu, jest pojemnością porównywalną z ilością woluminów książkowych w jednej z największych bibliotek świata.

 

Tym samym, aby wypełnić całą pojemność naszego mózgu musielibyśmy uczyć się czegoś zupełnie nowego z częstotliwością, co sekundę i to przez następne 3 miliony lat. Szybkość przemieszczania się impulsów nerwowych, do i z mózgu, wynosi ok. 272 km/godz. Gdyby móc posiąść energię wykorzystywaną przez mózg, bylibyśmy w stanie oświetlać 10 watową lub nawet mocniejszą żarówkę.

 

Jest również wyliczone, że ludzki mózg posiada pamięć obliczeniową rzędu: (od 10 podniesione do potęgi 13 – do 10 podniesione do potęgi 16) operacji na sekundę, co stanowi liczbę dużo większą niż 1 milion X ilość wszystkich ludzi na świecie. Mózg ludzki, jak zostało wskazane, stanowi w sobie jakby cały doskonały mikrokosmos i wciąż jest dla nauki niepojętą tajemnicą.

 

UWAGA: Czy w tym wypadku istnieją jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, co do cudu inteligentnego stworzenia? Czy jesteśmy w stanie zauważyć tu tą jakże niepojętą i super-inteligentną tajemnicę stworzenia, wyrażoną w naszych ludzkich dziejach, choćby i tak wspaniałym intelektem jak dla przykładu intelekt Alberta Einstein’a, czy też ekscytującą wrażliwością Fryderyka Chopina, albo bezgraniczną miłością matki Teresy z Kalkuty?

 

Czy potrafimy tym naszym mózgiem pojąć prawdziwy ogrom potencjału naszego umysłu oraz wyjątkowość człowieka jako stworzenia? – Małpy, dla przykładu, także mają mózgi, ale nie potrafią one ani czytać poezji Mickiewicza, ani pisać satyry i muzyki, rozwiązywać skomplikowanych zadań matematycznych, rozgrywać partii szachowych oraz kochać do szaleństwa.

 

Skoro istnieje we Wszechświecie coś tak cudownego jak nasz umysł, to czy nie powstał on z czegoś znacznie bardziej większego, jak wszystko inne wokoło?

 

Kto jest konstruktorem tak skomplikowanej i zarazem subtelnej i doskonałej machiny, jaką jest nasz ludzki mózg?

 

Kto postawił go na czele wszystkich stworzeń z jego zdolnością do miłości, nauki, żalu, współczucia, radości, tworzenia, analizy, marzeń kalkulacji oraz zdolności tego oto człowieka do odkrywania tajemnicy samego Stwórcy i wchodzenia z Nim w bezpośrednie relacje, choćby i poprzez modlitwę?

 

Czy uważasz, że tym czymś jest zwykły, ślepy, nieinteligentny i nic nie znaczący, głuchy przypadek, - który jak echo ginie w bezmiarze otchłani szarej pustki przestrzeni?

 

Kim jest autor tego oto tworu, o którym to już dawno wielki uczony człowiek, Isaac Newton , z równie wielkim podziwem wypowiedział te oto słowa: „W obliczu braku wszelkich innych dowodów, zaledwie mój język przekonałby mnie o istnieniu Boga”.

 

Jednak wielu z ludzi wciąż ma problemy z przyswojeniem sobie tej niepojętej tajemnicy Stworzyciela. Miał ją również jeden ze światłach, lecz wątpiących umysłów nauki. Człowiek nie wierzący zupełnie i w dodatku publicznie drwiący sobie z religii, agnostyk, a będący zarazem laureatem nagrody Nobla w medycynie, dr. Alexis, Carrel, którego to, ten oto wyśmiewany Stwórca zaskoczył w sposób zaskakująco cudowny, obdarowując w końcu łaską Jego poznania.

 

W obliczu szoku i nagłej konfrontacji z tą odwieczną, cudowną tajemnicą Boga, doznając jednocześnie nagłej przemiany, ten niedawno jeszcze wyśmiewający religię naukowiec, wygłosi w końcu dla podobnie jak i on przekonanych niedowiarków jakże znamienne i dobitne słowa, mówiąc:

 

- „Nie możemy wybierać tylko tego, co odpowiada naszym upodobaniom, fantazji czy formacji naukowej lub filozoficznej naszego umysłu. Trudność lub niejasność jakiegoś zagadnienia nie jest wystarczającym powodem, żeby to zagadnienie lekceważyć” -

 

- Alexis Carrel.

 

A jeszcze później oświadczył: “Najzwyklejszą pychą jest wierzyć, iż jest się w stanie poprawić przyrodę, gdyż przyroda jest dziełem Boga.”

 

No dobra.

Nie mamy dowodów na życie poza Ziemią.

Tzn: jest podejrzenie skamieniałych bakterii z Marsa; zawsze to większy dowód niż jakikolwiek dotyczący zapisów z Biblii…

 

Jakże kruche jest opieranie swoich teorii na założeniu unikalności Ziemi.

Istnieje z 10 różnorodnych kataklizmów mogących zniszczyć jakiekolwiek życie na Ziemi. W tym kilka całą Ziemię obróci w proch.

Wymieńmy kilka:

1. Rozbłysk gamma.

2. Uderzenie innego ciała niebieskiego.

 

To najbliższe możliwe kataklizmy zupełnie niszczące Ziemię. Tak czy owak za kilka miliardów lat nasze Słońce stanie się (3.) czerwonym olbrzymem i pochłonie orbitę Ziemi.

 

Wcześniej (4.) wystygnie wnętrze Ziemi i utraci ona magnetyzm a przez to bezkarnie będzie nas bombardowało promieniowanie kosmiczne.

 

Równocześnie Ziemia (5.) rozchwieje się na skutek oddalania się ciągłego Księżyca (księżyc stabilizuje obroty Ziemi; czyniąc np. przewidywalnymi pory roku).

 

Czy kreacjoniści zaprzeczą tym potwierdzanym naukowo teoretycznie i obserwowalnie zjawiskom?!

Po co więc dyskutować o aminokwasach, życie i tak na Ziemi zostanie unicestwione!

 

Chyba, że to zamysł Boga. Sąd ostateczny, te sprawy…

Proszę więc dowody.

 

Piłeczka po waszej stronie…

 

Po co Ewolucja zadała sobie trud tworzenia życia , skoro jest ono tak kruche , czemu nie stworzyła mechanizmów chroniących to Życie przed rozbłyskiem Gamma ? Czemu Ewolucja stworzyła gatunek (czyt .człowieka) , który jej zagraża ?

Jeśli jednak Stwórca jest protoplastą Życia na Ziemi , to zapewne zatroszczy się o nie , czego wymownym przykładem niech będzie fakt , iż niejednokrotnie w historii Ziemi zdarzały się różne kataklizmy a mimo to Życie przetrwało !

 

1. to dowód za ewolucją!

 

2. Na ogół. Dzięki chaosowi. Gdyby nie on i przypadkowość, jeden pożar obróciłby w perzynę całą Ziemię.

 

Odbudowanie po pożarze. Take nasiona eukaliptusa w Australii to tylko po pożarze są w stanie wykiełkować. Na skutek takich zdarzeń przystosowała się roślinka… Dlaczego tak nie jest w przypadku lasów sosnowych? Dlaczego w jednym przypadku. Czysty przypadek wynikający z konieczności przeżycia.

Ale do tego akapitu jeszcze wrócimy.

 

Jak tłumaczy Twoje pytania Teoria Ewolucji ? Czy mógłbyś mnie oświecić ?

 

Jeżeli już wchodzimy na takie wyżyny intelektu, proponuję zupełnie nową systematykę zwierząt w duchu powyższych przemyśleń. Na początek psa należałoby zaliczyć do gryzoni, skoro bardziej obawiamy się z jego strony pogryzienia niż podrapania. Rybę piłę - do nowego rzędu tartaczników. Haszek miał tu spore osiągnięcia (wieloryb syrobrzycki, bałaguła chytry ssak z gatunku nabierców i wiele innych) kiedy był redaktorem "Świata Zwierząt". Są i wątki religijne - zaliczenie bobra do ryb (ponieważ ma ogon pokryty łuską i żyje w wodzie) w połączeniu z piątkowym postem od mięsa doprowadziło do wytępienia tych zwierząt w Brytanii.

 

Ale to nadal nie wytłumaczy pochodzenia gatunków ?

 

a wiesz że dinozaury były też stało cieplne? w zasadzie to nie możliwe bo to gady :)

i tak bez końca :)

 

To kolejna trudność dla darwinistów .

 

tu masz odpowiedz jak wyewoluował :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

06b.gifSzkielety wewnętrzne ryb i żab bardzo się różnią. Żadne szczątki kopalnych ryb nie ukazują stadiów rozwojowych miednicy płazów06da.gifGalaretowate jaja płazów nie są oskorupione06db.gifJaja gadów maja chroniące je skorupy06j.gif„W zapisie kopalnym nie ma form pośrednich (…) dlatego, że takich form nigdy nie było”

 

Jak do tej pory Teoria Ewolucji nie odpowiedziała na istotne pytania ?

 

[cenzura]

 

Tym większa żenada , iż bez reakcji moderacji , która również bierze udział w tym wątku , czym jest w tym aspekcie nieokiełznany język forumowego opluwacza Jachusi czy świętej pamięci Rysia -pysia (czy jak mu tam ) . Czy w ten sposób moderacja dba o poziom tegoż forum ?

O tempora , o mores !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Nigdy bym nie przypuszczał , że obelżywa mowa forumowicza Jar 1 doczeka się pozytywnych plusików , jak niski i chamski poziom reprezentują nasi rozmówcy , czym w tym kontekście jest ocenianie postów -Żenada panowie interlokutorzy .>>>>><osobiscie mnie to nie dziwi.Mnozenie watpliwosci w zakresie danej teorii dobrze podbudowanej w calosci, nie swiadczy o jej bezuzytecznosci a jedynie o skali zagadnien ktore trzeba JESZCZE wyjasnic.Dobrze to swiadczy o teorii a zle o bogu.BO z nim nie ma co wyjasniac.Nie ma nic co swiadczyloby ze cs takiego jak swiat mozna stworzyc na pstrykniecie palcem.Owszem mozna pojsc na latwizne i zgodzic sie ze tak niezwykle powstanie okolicznosci umozliwiajacych powstanie zycia bylo cudem ,strzalem raz na miliardy lat.Mnie to nie dziwi bo zdarzylo mi sie spotkac czlowieka w sklepie w budapeszcie po 15 latach niewidzenia a dodatkowo on mieszkal w usa.Powiedzmy ze takie cos nazwijmy to wielka stopa na chwile przytrzymala zamykajace sie drzwi i pozwolia runac do zycia cala te maszyne przemian i ewolucji.Powiedzmy ze bog to ta wielka stopa.I sie zaczelo.Przypuszcalnie tylko tu i mniemam ze na miliardy nie ma nikogo.Ale dalej nie wykluczam.I tu udzia wielkiej stopy sie skonczyl.Dalej biegnie samo.Natomist cwany i bezczelny czlowiek zagral dalej dopisujac do tego wszystkiego jeszcze swoja mala durnote wymyslajac mzumbwe,mahometa,ewe ,adama, raj,jezuska, maryjke i calom te menadzeryje.I tak powstalo przedsiebirstwo religja w postaci setek odmian i rodzajow.Przescigajac sie w lowach na lemingow.Aby jednak skonczyc ten wysilek moj zadaje pytanie ostatnie od ktorego wszyscy sie migaja.Kto oklamuje ludzi na calym swiecie i po co.A tak na marginesie etapow posrednich czlowieka to jest ich az nadto.70% idiotow to etap poprzedni rozwoju czlowieka.Ludzie cali owlosieni.Ludzie z glowa mamuta.Z krotkimi nozkami itd itd.To jest ale juz dokladnie zmiksowane..

 

 

 

wide kaczynski.

  • Redaktorzy

Dziobak potrafi wykrywać prąd elektryczny (stały i zmienny) podobnie jak niektóre ryby,

 

Cały wpis jest nieprawdopodobnie dyletancki, co w zestawieniu z hałaśliwą pewnością siebie rearta robi to samo wrażenie co zwykle. Mnie jednak najbardziej zachwyca powyższy fragment. Otóż dziobak nie jest wyjątkiem: ja też potrafię wykrywać prąd elektryczny ("podobnie jak niektóre ryby"). Jak raz go kiedyś wykryłem (podczas wkręcania żarówki), to o mało nie spadłem z krzesła. To świadczy niezbicie, że zostałem stworzony osobiście przez Boga.

Babka Kiepska też wykrywała prąd elektryczny jak Ferdynand sprawdzał baterie przy pomocy jej języka. Odcinek "kiepscy zboczeńcy", można znaleźć na youtube, scena jest na samym początku.

  • Redaktorzy

Skoro miąłbym się tym zająć jako faktycznym problemem - przynajmniej uzasadnij swój pogląd co jak i dlaczego jest nie tak i jak powinno być twoim zdaniem poprawnie - inaczej uznam to za wymysły tak zwanego chłopskiego filozofa bo nie sądzę że sam to wymyśliłeś.

 

Szanowny Rearcie, skoro grozisz, ze zastosujesz tzw. argument z lenistwa ("czegoś nie ma, bo nie chce mi się sprawdzić, o co chodzi, ale i tak zawsze mam rację"), nie pozostaje mi nic innego jak uznać wyższość twojej metody naukowej. Pozostaje ci tylko udać się do Belwederu po nominację. A w wolnej chwili pomiędzy czytaniem księgi Mormona a męczeniem dziobaka, kiedy nie będziesz miał pilnych obowiązków kreacjonistycznych, sprawdź dla własnej wiedzy, o co chodzi ze skrzyżowaniem dróg oddechowych i pokarmowych i dlaczego corocznie umierają z tego powodu tysiące ludzi. Miłej lektury.

wasza komicznosc polega na tym ze nie mozecie nic zrobic w zakresie dowodow na istnienie a wiec pozostaje zrobic wszystko zeby negowac nauki na nieistnienie.Jasne ze budzi to uzasadniana frustracje .Mozna was jednak pocieszyc ze taka postawa przyspieszacie znakomicie postep i za jakis czas frustacja minie jako nieuzasadniona.

 

a pozycja szatan figuruje w wielkich liczbach i literaraturze bebebehe.

 

czy moze jest opisana jako wynik dzialan wielkich liczb czy wielkie liczby zaprzeczaja takim idiotyzmom?

No cóż, naukowcy dzielą się na ignorantów i ludzi o otwartych umysłach. Ignoranci na dzień dzisiejszy widzą to, co chcą widzieć. Nieraz też zwyczajnie, podświadomie bardzo boją się skonfrontować z Bogiem i wiarą w tego Boga, a innym razem są to zwyczajni ignoranci.

 

Choć musimy również pamiętać, że jeszcze parę set lat temu cały ówczesny świat nauki również oficjalnie głosił, że wszy powstają z brudnych gaci, a muchy zwyczajnie ze śmieci, no, bo tam się je przecież obserwuje.

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.