23031970 jesteś świadkiem yehowy? Popierasz ich maniakalny antykatolicyzm?
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
23031970 jesteś świadkiem yehowy? Popierasz ich maniakalny antykatolicyzm?
23031970 jesteś świadkiem yehowy? Popierasz ich maniakalny antykatolicyzm?
proponuję odstąpić od osobistych przytyków, piszemy to co myślimy i uważamy, cudze przekonania są takie same jak nasze.
.
a gdyby zamiast walki na obce argumenty /cytaty innych/ spojrzeć na swoje życie ?!
I spróbować tak zupełniłe bez emocji i oceniania odpowiedzieć, po co żyję ? Jaka z tego życia korzyść ?
jaka jest wartość życia jakim żyję ?
Ależ jakie przytyki. Normalnie grzecznie pytam.
Przeprowadzono kiedyś Wielki Eksperyment Modlitewny. Zbadano czy modlitwa pomaga chorym odzyskać zdrowie. Wyszła na jaw jedna prawidłowość - jeśli chory wiedział, że się za niego modlą - jego stan się pogarszał. "No bo skoro trzeba już się za mnie modlić...? Za królewska rodzinę w Anglii modlą się codzienne szczerze miliony wiernych, ale stan zdrowia tej rodziny nie odbiega od normy.
Przeprowadzono kiedyś Wielki Eksperyment Modlitewny. Zbadano czy modlitwa pomaga chorym odzyskać zdrowie. Wyszła na jaw jedna prawidłowość - jeśli chory wiedział, że się za niego modlą - jego stan się pogarszał. "No bo skoro trzeba już się za mnie modlić...? Za królewska rodzinę w Anglii modlą się codzienne szczerze miliony wiernych, ale stan zdrowia tej rodziny nie odbiega od normy.
dwa przykłady wzajemnie się znoszące.
Zaś to, co jest ich przyczyną, pozostanie w sferze domysłów. Niemniej, jesli domysły "krążą" wkoło spraw tajemniczych i niewyjaśnionych i w nich doszukują się wytłumaczenia, to samo to, wskazuje na ich konotacje.
Lub, jeśli brak dowodu na to, że modlitwa pomogła, oraz na to, że zaszkodziła, to to, co dzieje się podczas "eksperymentu", jest wynikiem czegoś innego, bez związku z modlitwą, a przypisywanie działania lub niedziałania modlitwie, jest niepotrzebnym zaciemnianiem i gmatwaniem sprawy.
Nie rozumiesz ? Gdyby oddziaływanie słabe (jedna z fundamentalnych stałych materii) miało inną wartość wówczas nie było by helu lub tylko byłby wodór i gwiazdy nigdy by nie zaistniały .Bez słońca życie na Ziemi byłoby niemożliwe !
Poniżej przedstawiam kolejny "zbieg okoliczności" bez którego wszechświata by już nie było
...
Byłby!
Gdyby nie było atomu nie byłoby...
Ale jest atom!
Gdybyś nie miał rąk... jadłbyś jak zwierzęta...
...
Wieczne biadolenie.
przypisywanie działania lub niedziałania modlitwie, jest niepotrzebnym zaciemnianiem i gmatwaniem sprawy.
A to dlaczego?
a gdyby zamiast walki na obce argumenty /cytaty innych/ spojrzeć na swoje życie ?!
I spróbować tak zupełniłe bez emocji i oceniania odpowiedzieć, po co żyję ? Jaka z tego życia korzyść ?
jaka jest wartość życia jakim żyję ?
Jedną z wspanialszych czynności dla mnie i mojej rodziny jest przebywanie w naszym ogrodzie.
Obcowanie z kwiatami.
Nie wiem czy wielu z Was przyglądało się kiedykolwiek z bliska kwiatowi, np. irysa, lilii, róży,...?
Czy obserwowaliście niesamowitą odmienność ich budowy. Czy widzieliście niesamowite barwy, różnokolorowe żyłki, plamy barw, włoski? Czy delektowaliście się zapachem kwiatów? Czy obserwowaliście pośród miłego zgiełku niezwykłą harmonię i jednocześnie chaos organizmów żywych.
Jak to znacie to obcujecie z Bogiem.
Nie potrzeba do tego czytać historycznych opowieści typu Biblia. Opowieści nie mających żadnego związku z Bogiem! Jedynie opisujących dzieje części populacji ludzkiej. Dzieje mordów, szydzenia, wykluczania wzajemnego….
Ja tam Boga nie widzę.
Widzę natomiast mężczyzn poniżających swoje kobiety, mordujące się grupy, każda oczywiście rzekomo w imię Boga,…
Przypominam, hitlerowcy również mordowali w imię Boga. Większość konfliktów wybucha na tle religijnym. Dzisiejszy Świat. Jak wygląda? Czyj Bóg jest ważniejszy, muzułmański czy katolicki?
Siedzę sobie tak na tym ogródku. Dookoła bzyczą pszczółki. Przyglądam się kwiatuszkom. Coś sobie posadzę i dbam o to, innym razem sobie poleżę na leżaczku słuchając i obserwując… Bóg jest przy mnie!
Aż rzygać się chce jak się włączy TV i słyszy to co się dzieje. Rzygać się chce jak słyszy się klechy, świadków,… i innych takich robiących biznes na Bogu.
Wracam więc czym prędzej na swój ogródek!
A to dlaczego?
odpowiedź wynika z tego co pisałem, ale, jeszcze raz, inaczej;
czy jest dowód na działanie lub niedziałanie modlitwy ?
To tak, jakbyś do tego, co robisz najczęściej, dodawał jakąś inną/nową czynność i robił to tak sumiennie, że wreszcie uznał byś, że bez tej innej/nowej czynności tego, co do tej pory najczęściej robiłeś, nie da się zrobić inaczej, jak tylko z tą inną/nową czynnością :)
W wyniku tego, powstaje zafiksowanie, że ta inna/nowa czynność, jest wręcz sprawcą tego, co robisz.
Jedną z wspanialszych czynności dla mnie i mojej rodziny jest przebywanie w naszym ogrodzie.
Obcowanie z kwiatami.
Nie wiem czy wielu z Was przyglądało się kiedykolwiek z bliska kwiatowi, np. irysa, lilii, róży,...?
Czy obserwowaliście niesamowitą odmienność ich budowy. Czy widzieliście niesamowite barwy, różnokolorowe żyłki, plamy barw, włoski? Czy delektowaliście się zapachem kwiatów? Czy obserwowaliście pośród miłego zgiełku niezwykłą harmonię i jednocześnie chaos organizmów żywych.
Jak to znacie to obcujecie z Bogiem.
Nie potrzeba do tego czytać historycznych opowieści typu Biblia. Opowieści nie mających żadnego związku z Bogiem! Jedynie opisujących dzieje części populacji ludzkiej. Dzieje mordów, szydzenia, wykluczania wzajemnego….
Ja tam Boga nie widzę.
Widzę natomiast mężczyzn poniżających swoje kobiety, mordujące się grupy, każda oczywiście rzekomo w imię Boga,…
Przypominam, hitlerowcy również mordowali w imię Boga. Większość konfliktów wybucha na tle religijnym. Dzisiejszy Świat. Jak wygląda? Czyj Bóg jest ważniejszy, muzułmański czy katolicki?
Siedzę sobie tak na tym ogródku. Dookoła bzyczą pszczółki. Przyglądam się kwiatuszkom. Coś sobie posadzę i dbam o to, innym razem sobie poleżę na leżaczku słuchając i obserwując… Bóg jest przy mnie!
Aż rzygać się chce jak się włączy TV i słyszy to co się dzieje. Rzygać się chce jak słyszy się klechy, świadków,… i innych takich robiących biznes na Bogu.
Wracam więc czym prędzej na swój ogródek!
powiedz skąd wzięło się przekonanie, że to Bóg ?
Skąd masz przekonanie, że siedząc wśród kwiatów, siedzisz z Bogiem lub obok Boga ?
A może to TY sam jesteś tego sprawcą ?
Co do zabijania w imię boga, obejrzyj film z początku tematu a poszerzysz swoją wiedzę o innych, którzy w jego imieniu to robili. Lub inaczej, robili to w imieniu kogoś innego, ale kłamali, że to w imieniu Boga.
Odpowiem wieczorem. To poważna sprawa.
problemem nie jest istnienie, bądź nieistnienie Boga.
każdy może wybrać dowolny wariant i celebrować to założenie zgodnie z własnym uznaniem.
problemem jest to, że przy tej okazji pojawiają się kierownicy-sugerowacze twierdzący, że mają monopol na prawdę, dążący do przejęcia kontroli nad społecznością, do referowania wyroków i wymierzania kary.
podobnie jak piasał założyciel wątku w Torze założono na koniec istnienie jednego Boga, dlaczego bo można wtedy utworzyć jednolity kodeks i łatwiej kontrolować: np koszerność zwierząt - przy wielowyznaniowościktoś powie, że wg jego wiary świnka jest ok i sankcji wyciągać nie można.
wielowyznaniowość + ateizm powodują , że łatwiej prześlizgnąć się miedzy zakazami "kapłanów".
jednobóstwo spowodowało całkowitą kodyfikację życia oraz nadało spójności i skuteczności działaniom kapłanów oraz pozwoliło łatwiej "wyłapać" działających inaczej.
przysłowiowa dziesięcina zaczęła obowiązywać wszystkich i już - bez możliwości odwołania się pt: ja wierzę inaczej
" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"
czy jest dowód na działanie lub niedziałanie modlitwy ?
Zapewniam Cię, że gdyby szczere i gorące modlitwy odnosiły potwierdzony skutek, wierni zaraz by krzyczeli - oto dowód na istnienie Boga! W drugą stronę to nie działa. Śmiechu warte.
Zapewniam Cię, że gdyby szczere i gorące modlitwy odnosiły potwierdzony skutek, wierni zaraz by krzyczeli - oto dowód na istnienie Boga! W drugą stronę to nie działa. Śmiechu warte.
dlatego to nie ja wyrażam wątpliwość, a jest to pytanie do, i dlatego wyjaśniłem w poprzednim poście co przypomnę, by zupełnie było jasne:
"czy jest dowód na działanie lub niedziałanie modlitwy ?
To tak, jakbyś do tego, co robisz najczęściej, dodawał jakąś inną/nową czynność i robił to tak sumiennie, że wreszcie uznał byś, że bez tej innej/nowej czynności tego, co do tej pory najczęściej robiłeś, nie da się zrobić inaczej, jak tylko z tą inną/nową czynnością :)
W wyniku tego, powstaje zafiksowanie, że ta inna/nowa czynność, jest wręcz sprawcą tego, co robisz."
problemem nie jest istnienie, bądź nieistnienie Boga.
każdy może wybrać dowolny wariant i celebrować to założenie zgodnie z własnym uznaniem.
problemem jest to, że przy tej okazji pojawiają się kierownicy-sugerowacze twierdzący, że mają monopol na prawdę, dążący do przejęcia kontroli nad społecznością, do referowania wyroków i wymierzania kary.
podobnie jak piasał założyciel wątku w Torze założono na koniec istnienie jednego Boga, dlaczego bo można wtedy utworzyć jednolity kodeks i łatwiej kontrolować: np koszerność zwierząt - przy wielowyznaniowościktoś powie, że wg jego wiary świnka jest ok i sankcji wyciągać nie można.
wielowyznaniowość + ateizm powodują , że łatwiej prześlizgnąć się miedzy zakazami "kapłanów".
jednobóstwo spowodowało całkowitą kodyfikację życia oraz nadało spójności i skuteczności działaniom kapłanów oraz pozwoliło łatwiej "wyłapać" działających inaczej.
przysłowiowa dziesięcina zaczęła obowiązywać wszystkich i już - bez możliwości odwołania się pt: ja wierzę inaczej
to wszystko trzyma się kupy :)
dlatego wszelkie teorie dotyczące NWO mają swoje potwierdzenie, ale pojawia się ALE; to, by kimś rządzić i z niego uczynić swego niewolnika NIE TŁUMACZY tego, skąd wzięło się życie w rodzajach i formach jakie znamy ?
Co to jest NWO ?
23031970 jesteś świadkiem yehowy? Popierasz ich maniakalny antykatolicyzm?
Szczerze żałuję ale nie jestem Świadkiem JEHOWY , nie potrafię lub jestem zbyt leniwy aby zaprzeć się samego siebie i żyć zgodnie z naukami Jezusa Chrystusa aczkolwiek sympatyzuję z nimi i mam wielki szacunek do świadków z racji tego ,iż jako jedyni przestrzegali bożego przykazania nie zabijaj czemu dali wyraz w czasie II wojny światowej nie biorąc w niej udziału w przeciwieństwie do nas katolików .Gwoli ścisłości jestem metrykalnym katolikiem.
Piotr
Szczerze żałuję ale nie jestem Świadkiem JEHOWY , nie potrafię lub jestem zbyt leniwy aby zaprzeć się samego siebie i żyć zgodnie z naukami Jezusa Chrystusa aczkolwiek sympatyzuję z nimi i mam wielki szacunek do świadków z racji tego ,iż jako jedyni przestrzegali bożego przykazania nie zabijaj czemu dali wyraz w czasie II wojny światowej nie biorąc w niej udziału w przeciwieństwie do nas katolików .Gwoli ścisłości jestem metrykalnym katolikiem.
nie włączajmy religii do dyskusji, bo będzie tak, jak zwykle bywa.
Co to jest NWO ?
New World Order
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.