WINYL,BRZMIENIE.

[excel]

Pewnie Pro-ject Ako-Se-Muziczka-Naperdala:)

 

- he,he - to je velmi dobre :)

[Yul]

Pewnie Pro-ject Ako-Se-Muziczka-Naperdala:)

Hehe, dobre! Szkoda, że ani po czesku, ani po słowacku nawet.

Jest ktoś na forum biegły w angielskich idiomach języka potocznego? Jak będzie po angielsku: skorniczały?

Pozdro,

Yul

[Gość rydz]

Temat jest-WINYL,BRZMIENIE.

[tomasz_pianista]

Temat już dawno zszedł na manowce.

Wszystkie kawały o czeskim języku nijak się mają do rzeczywistości, ale o to w tym chodzi:)

 

Czemu skorniczały po angielsku? Toć to niemieckie z korzeniami szwajcarskimi, moim zdaniem to powinien być hymn thorensa - termity, dużo niemieckiego, wszystko proste, i nawet jest gramofon koło 40sekundy:)

 

[Gość rydz]

Temat już dawno zszedł na manowce.

 

to nie znaczy by pi***ić tu o kablach,zakładka stereo się kłania,tematów o kablach wiele,można pisać do us****ej śmierci!

[Thorogood]

A może TD w moim Thorensie to turbodiesel ?

[sly30]

Tak jest Wielki EX..percie!Ma się rozumieć i już się udajemy na wieczysty spoczynek.

[excel]

vinyl vs cd cd:

 

 

[jarex]

Excel, skąd Ty bierzesz te "audiofilskie" cd?:-)

[sly30]

Już nie chciałem się odzywać żeby znów nie było że się czepiam excela, ale skoro Jarex poruszył temat to powiem,że wiem już skąd takie opinie na temat CD ma excel.

On puszcza w tych filmikach płyty CD z kategori tzw budget price, nie mylić z Nice Price.

To najgorsze główna wydawane na CD bez dostepu do oryginalnych taśm matek.

Normalne CD miały ceny od 20 do 40 DM a te chłamy leżały w koszach po 1-4 DM.

Potem ten śmietnik pojawił się w Polsce w marketach i ludzie dawali się na to nabrać.

sądzili że to są takie same CD jak te za 40-60 zł w Empikach czy Media Markt a to był najwiekszy chłam.

Repertuar to był z reguły właśnie lata 60,70, czasem nawet ktoś inny na nich śpiewał znane kawałki.

Czesto to był Elvis,Cliff Richard,Paul Anka u wszystkie te Oldies Goldies.

U nas z czasem wydawała to firma GM z W-wy.

 

Z tego co widzę repertuar excela i jego podejście do kupowania to on właśnie bywał klientem na te niby CD.

To gra tak fatalnie że nie da sie tego słuchać i tak na prawdę nie ma to nic wspólnego z dobrymi wydaniami CD.

Różnica 15x w cenie mówi sama za siebie.

Nigdy tego nie kupowałem i wszystkich przed tym przestrzegałem. Z czasem w marketach było tego coraz wiecej.

Jeśli tak małe różnice są u excela miedzy tymi śmietnikowymi CD a vinylami to znaczy że sprzet pozostawia wiele do życzenia.

Potwierdza to też fakt że excel jak sam napisał prawie nie słyszy różnic miedzy dobrymi wydaniami a tymi z demoludów.

[przemek696]

>>>excel>>>

jeśli już wrzucasz filmiki to nie nagrywaj muzyki na mikrofon a na kartę muzyczną a dopiero później podłóż dźwięk pod obraz,ponieważ za przeproszeniem g... słychać a i jutube kompresuje na maksa

 

pozdro dla wszystkich

[excel]

Excel, skąd Ty bierzesz te "audiofilskie" cd?:-)

- zostały mi z tych gorszych cyfrowych czasów, faktycznie część ich była z koszów - zresztą nigdy cd dużo nie kupowałem - uważałem, że są za drogie, nie zachwycały dźwiękiem i wtedy była ta fascynacja mp3 - można było mieć prawie wszystko za friko - z kolei różnica między mp3 a cd była delikatnie mówiąc dość problematyczna - natomiast gdy usłyszałem winyl.../ponownie, bo przecież kiedyś miałem ale go nie doceniałem - nie było z czym porównać/ ...to tak jakbym przeniósł się do całkiem innego świata dźwięków !....zaczęła się winylmania :)

[sly30]

Te śmieciowe niby CD mają gorszą jakość niż plik mp3 320kb zrobiony z normalnego, porządnego wydania CD.

Gdybyś excelu posłuchał dobrych wydań CD na przyzwoitym odtwarzaczu CD, to nie umniejszając przyjemności ze słuchania

vinyla bardzo byś się zdziwił.

A ja doskonale rozumiem ciebie że nie podobają się tobie te śmieciowe niby CD za 2 euro tylko dziwi mnie że ty to w ogóle kupowałeś!!

Ja brzydziłem się brać to do ręki i to nie ma nic wspólnego z CD mimo że wygląda jak CD, tak samo jak plik mp3-128kb nie ma nic wspólnego

z plikiem 24/96 mimo że oba są plikami z muzyką i nawet mogą zawierać ten sam materiał muzyczny.

[geelo07]

tak "przeglądnąłem" sobie tą dyskusję i najpierw ogarnął mnie lekki niepokój, że powinienem całą swoją Unitrę wyrzucić na śmietnik, ale po dłuższym zastanowieniu jednak tego nie zrobię - dzięki moim "drewnianym uszom" ile problemów mniej - wygrzewanie kabla albo zastanawianie się, który gra lepiej, medytacje nad wkładką gramofonową, czy też które wydanie płyty jest lepsze - czy niemieckie czy amerykańskie, itp...

uff, co za ulga...

[excel]

tak "przeglądnąłem" sobie tą dyskusję i najpierw ogarnął mnie lekki niepokój, że powinienem całą swoją Unitrę wyrzucić na śmietnik, ale po dłuższym zastanowieniu jednak tego nie zrobię - dzięki moim "drewnianym uszom" ile problemów mniej - wygrzewanie kabla albo zastanawianie się, który gra lepiej, medytacje nad wkładką gramofonową, czy też które wydanie płyty jest lepsze - czy niemieckie czy amerykańskie, itp...

uff, co za ulga...

- i słusznie :)

 

[Vlado]

Troszkę zbyt szybkie obroty excelku. To z tych regałowych głośników leciało? W tak małym studio są jaknajbardziej na miejscu. Piękne radyjko lampowe ukryłeś za wszechświatem:-)

Pozdrawiam.

[jarex]

Ja tam wolę "Lady Go" z głosem autora w tle:-)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Załączam Stańkę, a pojawia się Chris, ciekawe:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rydz]

Excel,wrzuć coś z Pink Floyd.

[jarex]

a ja poproszę o Lombard, najlepiej "Szarą maść'

[Waluch]

a ja bym wolał Diamentową kulę :) jeśli można prosic

[excel]

Excel,wrzuć coś z Pink Floyd.

fragment Floydów - jedna płyta nowa, jedna stara i jedna polska

 

 

 

 

niestety nie udało się :(

[arnipl]

Gdzie mf się kończy zaczyna się muzyka :)

[jarex]

e tam, ja czekam na Lombard:)

[Gość Wireless]

Ja się tylko jednego obawiam: że te excelowe fanatyzm i zaślepienie raczej odstraszy od winyla jego potencjalnych miłośników, niż przyciągnie...

[Gość frywolny trucht]

oj to, to.

[excel]

fragment Vaya Con Dios - fajnie się też słucha kawałków z filmu "Lody na patyku" - kiedyś kupiłem komplet 6 płyt na allegro :)

 

 

[Thorogood]

Excelku drogi, masz może coś z dyskografii grupy Bolter ?

[sly30]

hehehe....to musi być obszerna dyskografia!... :-)

[Thorogood]

Ponoć jest nawet koncertówka " Remiza w Cycowie. Live"

[excel]

to fragment z "Lodów na patyku'

 

 

a to gitarzysta solowy zespołu The Spotnicks - co ciekawe nadal nieźle ładuje jako już starszy pan, co można zobaczyć w YT